Staraczki 2021

[bb371dfbfd9298d6e78301e55742bc2d469b6322_657f8bfe235ab]

Daj znać po wizycie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

[1=bb371dfbfd9298d6e78301e 55742bc2d469b6322_657f8bf e235ab;88727521]Daj znać po wizycie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A ty jak tam się czujesz? Miałaś już prenatalne? Który tydzień u ciebie?

[bb371dfbfd9298d6e78301e55742bc2d469b6322_657f8bfe235ab]

Napisane przez mikoma

A ty jak tam się czujesz? Miałaś już prenatalne? Który tydzień u ciebie?

Ciąża rozwija się prawidłowo. Prenatalne mam za tydzień, 02.06. Dziś otrzymałam wyniki Pappy, ale wiadomo, że musi je sprawdzić lekarz.
Ja ogólnie jestem osłabiona, mam mdłości, wymiotuję, myślałam, z teraz już będzie się polepszać, ale jest jakby gorzej. Szósty tydzień meczą mnie te objawy. Dziś 11 + 3.
A jak u Ciebie? Masz jakieś objawy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monia_0293]

U mnie pani doktor stwierdziła 5 tydzień, 9 czerwca idę na kolejne usg bo tylko taką małą kropeczkę widać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

[1=bb371dfbfd9298d6e78301e 55742bc2d469b6322_657f8bf e235ab;88728606]Ciąża rozwija się prawidłowo. Prenatalne mam za tydzień, 02.06. Dziś otrzymałam wyniki Pappy, ale wiadomo, że musi je sprawdzić lekarz.
Ja ogólnie jestem osłabiona, mam mdłości, wymiotuję, myślałam, z teraz już będzie się polepszać, ale jest jakby gorzej. Szósty tydzień meczą mnie te objawy. Dziś 11 + 3.
A jak u Ciebie? Masz jakieś objawy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie, ja już nie mam żadnych objawów poza rosnącym brzucholem i ciemniejącymi brodawkami. I czasami lekkimi bólami brzucha. Wszystko się nagle skończyło na początku 2 trymestru. Teraz to mam full energii

Także u mnie się sprawdziło, że w 2 trymestrze jest lepiej.

Napisane przez monia_0293

U mnie pani doktor stwierdziła 5 tydzień, 9 czerwca idę na kolejne usg bo tylko taką małą kropeczkę widać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To jeszcze bardzo wcześnie, ale jesteś na dobrej drodze

[kolorowa90]

Hej dziewczyny
Nieśmiało dołączam do wątku, póki co jestesmy pare dni po slubie, ale planujemy rozpocząć starania w najblizszym czasie
Na sama mysl sie uśmiecham aczkolwiek z drugiej strony sie boje ze nie bedzie to takie proste
Łacze sie z Wami i gratuluje wszystkim którym sie udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb371dfbfd9298d6e78301e55742bc2d469b6322_657f8bfe235ab]

Napisane przez kolorowa90

Hej dziewczyny
Nieśmiało dołączam do wątku, póki co jestesmy pare dni po slubie, ale planujemy rozpocząć starania w najblizszym czasie
Na sama mysl sie uśmiecham aczkolwiek z drugiej strony sie boje ze nie bedzie to takie proste
Łacze sie z Wami i gratuluje wszystkim którym sie udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć, trzymam za Was kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaarotka]

Kolorowa90 powodzenia w staraniach i wszystkiego najlepszego z okazji ślubu. 😀

[bb371dfbfd9298d6e78301e55742bc2d469b6322_657f8bfe235ab]

Napisane przez Kaarotka

Kolorowa90 powodzenia w staraniach i wszystkiego najlepszego z okazji ślubu.

Jak tam u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hey_You]

Hej dziewczyny.
Nigdy bym nie powiedziała, że będę osobą, która zwariuje na punkcie posiadania dziecka. Wszystko zmieniło się w październiku ubiegłego roku, kiedy urodziła się moja córka. Zdrowa. Po trzech tygodniach pierwszy strzał i najgorszy - mała umiera. Szereg badań, sekcje, badania genetyczne - nic. Dziecko zdrowe, stwierdzona śmierć łóżeczkowa. 1 kwietnia robię test - dwie kreski. Radość miesza się ze strachem, ale wszystkie badania wychodzą dobre. Lekarz włącza prewencyjnie leki na podtrzymanie i acard. 20 maja świat znów mi się zawalił - przykro mi, serduszko nie bije. Tydzień temu przeszłam zabieg łyżeczkowania, bo sama nie dałam rady się oczyścić. Druga strata kompletnie mnie dobiła. Kiedy zobaczyłam w kwietniu pozytywny test zaczęłam wierzyć, że jakoś się wszystko w końcu ułoży i będzie w końcu dobrze. Przeliczyłam się.
Lekarza umówionego mam na koniec czerwca, miesiąc po zabiegu. Chciałabym zacząć starania jak najszybciej, gdy tylko lekarz da zielone światło. Do tego czasu chciałabym też zrobić badania, żeby do następnej ciąży przygotować się w stu procentach.

[Mamto2]

Robiłaś badania na mthfr i trombofilie wrodzoną? Warto też zbadać poziom homocysteiny, b12, D3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hey_You]

Napisane przez Mamto2

Robiłaś badania na mthfr i trombofilie wrodzoną? Warto też zbadać poziom homocysteiny, b12, D3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję , na pewno to zbadam Wczoraj kurier przywiózł mi pakiet na trombofilię, będę w poniedziałek odsyłać do laboratorium. Kuzynka robiła też badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. Któraś z was to robiła?

[Mamto2]

Myślę że narazie wykonaj te badania. Jeśli wyjdzie ci pai to od starań akard lekarz powinien ci włączyć. Zbadaj homocysteine. Ja miałam wysoka. B12 niskie d3 też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez hey_You

Dziękuję , na pewno to zbadam Wczoraj kurier przywiózł mi pakiet na trombofilię, będę w poniedziałek odsyłać do laboratorium. Kuzynka robiła też badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. Któraś z was to robiła?

Ja robiłam i trombofilię i zespół anty od razu po poronieniu. Wyszła mi tylko mutacja pai i w obecnej ciąży biorę Acard. Warto sprawdzić, bo o ile mutacja pai i Mthfr nie są jakieś straszne, to mutacja Leiden i protrombiny już wymagają bezwzględnie zastrzyków z heparyny.

Ja badam też regularnie homocysteine, kwas foliowy, b12 i d3.

Bardzo ci współczuje z powodu śmierci córeczki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gazzzowana]

Cześć
Chciałabym dołączyć Jestem mamą 20-miesięcznego chłopca i za trzy miesiące planujemy postarać się o rodzeństwo 🥰 Od dziś zaczęłam brać kwas foliowy, w międzyczasie mam szczepienia na covid, a od września będziemy działać
Pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SweetChoco]

Cześć dziewczyny

Chciałabym dołączyć do staraczek
Mam już córeczkę która obecnie ma 3 latka i chociaż już mnie dopadło wygodnictwo, zapomniałam o pieluchach i tego typu przyjemnościach, to zdecydowaliśmy się z mężem postarać o kolejną pociechę.
Co jakiś czas dopadają mnie wątpliwości jak to by było z dwójką i jakby córka przyjęła taką wieść o ciąży, czy różnica wieku nie jest za duża itd, aczkolwiek lata lecą i z pewnymi decyzjami nie ma co czekać. Będzie co ma być! Od kolejnego miesiąca odstawiam tabletki i niech się dzieje wola nieba

[Gazzzowana]

Napisane przez SweetChoco

Cześć dziewczyny

Chciałabym dołączyć do staraczek
Mam już córeczkę która obecnie ma 3 latka i chociaż już mnie dopadło wygodnictwo, zapomniałam o pieluchach i tego typu przyjemnościach, to zdecydowaliśmy się z mężem postarać o kolejną pociechę.
Co jakiś czas dopadają mnie wątpliwości jak to by było z dwójką i jakby córka przyjęła taką wieść o ciąży, czy różnica wieku nie jest za duża itd, aczkolwiek lata lecą i z pewnymi decyzjami nie ma co czekać. Będzie co ma być! Od kolejnego miesiąca odstawiam tabletki i niech się dzieje wola nieba

Hej
Między mną a moją siostrą jest 4,5 roku różnicy i mamy super kontakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SweetChoco]

Napisane przez Gazzzowana

Hej
Między mną a moją siostrą jest 4,5 roku różnicy i mamy super kontakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej
Właśnie to potrzebowałam usłyszeć
Jakie witaminy oprócz kwasu foliowego i D3 polecacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez SweetChoco

Hej
Właśnie to potrzebowałam usłyszeć
Jakie witaminy oprócz kwasu foliowego i D3 polecacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witam nowe staraczki i życzę owocnych starań

Zależy jakie masz problemy zdrowotne. Jeśli żadnych, to kwas foliowy, D3, jod, i koenzym Q10. Ten koenzym bardzo poprawia jakość komórek rozrodczych, więc partner też powinien go brać.

Ja teraz w ciąży biorę bardzo dużo suplementów, ale to dlatego, że mam niedobory i biorę leki, które wypłukują niektóre witaminy. Codziennie biorę z 10 tabletek samych supli. Mąż sie śmieje, że w szafce nocnej mam składzik lekomana


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SweetChoco]

Napisane przez mikoma

Witam nowe staraczki i życzę owocnych starań

Zależy jakie masz problemy zdrowotne. Jeśli żadnych, to kwas foliowy, D3, jod, i koenzym Q10. Ten koenzym bardzo poprawia jakość komórek rozrodczych, więc partner też powinien go brać.

Ja teraz w ciąży biorę bardzo dużo suplementów, ale to dlatego, że mam niedobory i biorę leki, które wypłukują niektóre witaminy. Codziennie biorę z 10 tabletek samych supli. Mąż sie śmieje, że w szafce nocnej mam składzik lekomana


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O widzisz! O tym koenzymie Q10 nie słyszałam, więc dzisiaj skoczę do apteki. W poprzedniej ciąży miałam anemię i też brałam masę suplementów, żelazo, DHA, magnez - działo się
Teraz wyniki żelaza mam dobre, też inaczej się odżywiam, nie mam tyle stresu w życiu co te kilka lat temu, mam nadzieję, że starania będą owocne i nie będę musiała wykupywać całej apteki

[hey_You]

Napisane przez mikoma

Ja robiłam i trombofilię i zespół anty od razu po poronieniu. Wyszła mi tylko mutacja pai i w obecnej ciąży biorę Acard. Warto sprawdzić, bo o ile mutacja pai i Mthfr nie są jakieś straszne, to mutacja Leiden i protrombiny już wymagają bezwzględnie zastrzyków z heparyny.

Ja badam też regularnie homocysteine, kwas foliowy, b12 i d3.

Bardzo ci współczuje z powodu śmierci córeczki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziękuję. Czy jeszcze jakieś badania po stracie robiłaś?
Mam już wyniki genetyczne. Była druga dziewczynka, niestety chora

[Mamto2]

Hey_you to zróbcie kariotypy tak dla własnego spokoju. Zrób ty i mąż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez Mamto2

Hey_you to zróbcie kariotypy tak dla własnego spokoju. Zrób ty i mąż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kariotypy można robić prywatnie? Bo na NFZ to dopiero po 2 poronieniu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez hey_You

Dziękuję. Czy jeszcze jakieś badania po stracie robiłaś?
Mam już wyniki genetyczne. Była druga dziewczynka, niestety chora

Tylko podstawowe, hormony, itp.

U mnie prawdodpobnie przyczyną straty była wada genetyczna zarodka spowodowana moją insulinoopornością. Pewności nie mam, bo nie badałam materiału z poronienia, ale przed tamtą ciążą miałam kiepskie cukry i nadwagę. Przed obecną ciążą uregulowałam wszystko metforminą i schudłam 10 kg i jak widać wyszło to na dobre, więc jest duże prawdopodobieństwo, że to właśnie w tym był problem. Mąż miał całkiem spoko wyniki, także jego nie podejrzewam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez SweetChoco

O widzisz! O tym koenzymie Q10 nie słyszałam, więc dzisiaj skoczę do apteki. W poprzedniej ciąży miałam anemię i też brałam masę suplementów, żelazo, DHA, magnez - działo się
Teraz wyniki żelaza mam dobre, też inaczej się odżywiam, nie mam tyle stresu w życiu co te kilka lat temu, mam nadzieję, że starania będą owocne i nie będę musiała wykupywać całej apteki

Ja teraz piję zakwas z buraka i przez to mam jakieś kosmiczne żelazo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SweetChoco]

Napisane przez mikoma

Kariotypy można robić prywatnie? Bo na NFZ to dopiero po 2 poronieniu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------




Tylko podstawowe, hormony, itp.

U mnie prawdodpobnie przyczyną straty była wada genetyczna zarodka spowodowana moją insulinoopornością. Pewności nie mam, bo nie badałam materiału z poronienia, ale przed tamtą ciążą miałam kiepskie cukry i nadwagę. Przed obecną ciążą uregulowałam wszystko metforminą i schudłam 10 kg i jak widać wyszło to na dobre, więc jest duże prawdopodobieństwo, że to właśnie w tym był problem. Mąż miał całkiem spoko wyniki, także jego nie podejrzewam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------




Ja teraz piję zakwas z buraka i przez to mam jakieś kosmiczne żelazo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja z kolei piję Sok z pokrzywy włosy po tym ponoć szybciej miały rosnąć, ale przy okazji też żelazo jest w normie.

Zamówiłam w aptece ten koenzym Q10, bo nie było nie wiedziałam jaką dawkę więc poprosiłam o większą jak szaleć to szaleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Ja nie mogę pokrzywy, bo ona ma dużo witaminy K, która zagęszcza krew. Ale te buraki już mi nawet posmakowały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mamto2]

Kariotypy niestety prywatnie. Ale warto zbadać przy poronieniach nawykowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez Mamto2

Kariotypy niestety prywatnie. Ale warto zbadać przy poronieniach nawykowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale hey_You miała 1 poronienie. Skoro urodziła wcześniej zdrowe dziecko, to chyba nie ma sensu, szkoda pieniędzy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SweetChoco]

Dziewczyny mam takie pytanie, mam grupę krwi Brh- a mąż 0Rh+, w 2018 roku urodziłam córkę i ona ma grupę krwi Brh+. Po porodzie dostałam zastrzyk z immunoglobuliny.

Teraz mnie tak naszło pytanie, czy przed zajściem w ciążę powinnam zrobić teraz badanie na obecność przeciwciał anty-D?

[hey_You]

Napisane przez mikoma

U mnie prawdodpobnie przyczyną straty była wada genetyczna zarodka spowodowana moją insulinoopornością. Pewności nie mam, bo nie badałam materiału z poronienia, ale przed tamtą ciążą miałam kiepskie cukry i nadwagę. Przed obecną ciążą uregulowałam wszystko metforminą i schudłam 10 kg i jak widać wyszło to na dobre, więc jest duże prawdopodobieństwo, że to właśnie w tym był problem. Mąż miał całkiem spoko wyniki, także jego nie podejrzewam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------




Ja teraz piję zakwas z buraka i przez to mam jakieś kosmiczne żelazo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie też teraz cukier szaleje. Niby w normie, ale podwyższony. Po śmierci Córki jadłam sam cukier przez blisko 2 miesiące. Jak się względnie ogarnęłam, to nie jadłam nic słodkiego do maja. IO kiedyś miałam stwierdzoną, ale dietą udało mi się ładnie wyprowadzić.

Napisane przez mikoma

Ale hey_You miała 1 poronienie. Skoro urodziła wcześniej zdrowe dziecko, to chyba nie ma sensu, szkoda pieniędzy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie, poronienie jedno. Gdzieś czytałam, że nawet jeśli jest tylko jedno, ale w badaniach wyjdzie wada genetyczna, to przysługują kariotypy na nfz. Muszę podejść do rodzinnego w takim razie i spytać, czy dostanę skierowanie do poradni genetycznej.

[monia_0293]

Ciąża przestała się rozwijać w 5 tygodniu 4 dniu także zaraz po usg. Nie poddajemy się.
Jeszcze będzie pięknie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk