Tragedia przy każdym goleniu miejsc intymnych...

[bardzosmutnadziewczyna]

Mam ogromny problem z krostkami po goleniu, które pojawiają się u mnie tylko w miejscach intymnych; po goleniu każdej innej części ciała (nóg, pach itd.) takiego problemu nie ma, skóra wygląda idealnie.

Miejsca intymne golę w następujący sposób: pachwina udowa - krem do depilacji, wzgórek łonowy - maszynka jednorazowa. Dlaczego tak? Zauważyłam, że po usuwaniu włosków kremem do depilacji krostek wychodzi znacznie mniej. Niestety, metoda ta nie sprawdza się w przypadku wzgórka łonowego, gdzie włosy są grubsze - krem nie jest w stanie ich usunąć.

Zawsze to pachwina udowa była największym skupiskiem wspomnianych krostek, ale, tak jak powiedziałam, jest ich troszeczkę mniej po usunięciu włosów kremem. Jednak niedawno problem przeniósł się na wzgórek łonowy i teraz tam jest pełno krostek, które swędzą i przede wszystkim wyglądają BARDZO nieestetycznie. Próbowałam wielokrotnie ratować sytuację jakimiś kompresami łagodzącymi po goleniu, ale to nic nie dawało. Testowałam też golarkę elektryczną, ale też robiło się zapalenie mieszków włosowych.

Strasznie wstydzę się tego, że tak wyglądają moje bikini. Nie ogolę - wygląda źle, ogóle - jest jeszcze gorzej. Te krostki wyglądają naprawdę obrzydliwie, jakbym dosłownie miała jakiegoś syfa, jakaś chorobę - takie jest moje skojarzenie, kiedy to widzę. Ten wstydliwy problem sprawia, że zupełnie odechciewa mi się np. seksu, bo krępuję się w takim stanie rozebrać przed facetem. Pozostaje mi tylko czekać, aż te krostki znikną, z tym że do tego czasu włosy też zdążą mi odrosnąć i problem zaczyna się od nowa.

Wiem, że pomóc mogłaby mi depilacja laserowa, ale to droga sprawa i nie mogę pozwolić sobie na to tak od zaraz. Czy istnieją jeszcze jakieś inne sposoby na rozwiązanie tego problemu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Przetestuj różne maszynki jednorazowe i używaj je raz ! Niestety , nie da się dobrze zdezynfekować takich golarek.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

To dość trudne do golenia miejsce. Łatwo jest zbyt mocno przycisnąć maszynkę lub za dużo razy przejechać w jednym miejscu, bo raz nie starczyło. Od razu podrażnienie nie wyjdzie, dopiero później właśnie... Nawilżanie tego raczej nie ma jak cofnąć

Do tego może dochodzić wrastanie się włosków, rogowacenie skóry. Mnie pomogły kremy/balsamy z dużą ilością mocznika, ew. z kwasami lub mieszanka obydwu. Ale to nie jest dobry pomysł, żeby nakładać takie rzeczy na pokaleczoną czy podrażnioną po goleniu skórę

U mnie pomogło przestawienie się na początku na delikatniejsze, mniej dokładne golenie. Bo co mi z dokładnego jak pozostawało pobojowisko, dobrze to nie wyglądało. I dopiero jak nie miałam już podrażnień to działałam takimi złuszczającymi kremami, nie na podrażnioną skórę. Próbowałam wcześniej w peelingi mechaniczne, ale nie robiły na mnie wrażenia...
I dopiero jak skóra była bardziej miękka, już mi się nie wrastały włoski, to dopiero wtedy dało się u mnie dokładniej używać maszynki. Zupełnie inaczej to wygląda
Ale dokładniej to nadal z zachowaniem delikatności, nieagresywnie. Dobrze mi też służy golenie na podkład z oliwki/olejku (zwykłego, niepieniącego - nie olejek pod prysznic do mycia), przy zwykłych żelach/mydłach czy piankach/żelach do golenia czuję więcej szarpania, mam więcej podrażnień po goleniu. I często wysuszają skórę...

[czekoladka3]

U mnie na podrażnienia po depilacji najlepiej sprawdza się sudocrem.

[aniyam]

A próbowałaś może krem Pilarix?



Zerknij sobie na ten artykuł: https://wizaz.pl/Pielegnacja/Lefrosc...y-opinie-w-KWC

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Właśnie taki Pilarix na przykład nie byłby głupi
Tylko lepiej tak naprawdę na ranki i podrażnienia po goleniu jego nie używać, poczekać, ograniczyć podrażnienia.

[aniyam]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;87986294]Właśnie taki Pilarix na przykład nie byłby głupi
Tylko lepiej tak naprawdę na ranki i podrażnienia po goleniu jego nie używać, poczekać, ograniczyć podrażnienia.[/QUOTE]


to prawda, najpierw trzeba wygoić to co jest

[myweakness118]

Mam tak samo!!! Nie ważne, czy robię nową maszynką, i jak bardzo "wypasioną", nie ważne czym posmaruję, zawsze to samo - jeden dzień spoko, a potem zaczynają się problemy. Wygląda to okropnie, no i czasem aż boli. Nie wiem na ile to podrażnienia, na ile wrastające włoski (bo wrastają mi na pewno tam), pewnie to i to.
Myślałam o paście cukrowej bo mam, ale trochę się boję tego bólu A po niej są dobre efekty, nie podrażnia raczej. Robiłam właśnie na pachwinach i po wewnętrznej stronie ud tuż przy okolicach bikini. Boję się za to tknąć reszty Robiła któraś pastą cukrową / woskiem np wzgórek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Ja polecam golarki elektryczne, po nich nie ma mowy o podrażnieniach.

[bardzosmutnadziewczyna]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88008801]Ja polecam golarki elektryczne, po nich nie ma mowy o podrażnieniach.[/QUOTE]Napisałam już w wątku, że po golarce elektrycznej też jestem podrażniona i wychodzą mi krostki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Cudów nie ma. Ograniczyć ranienie się i w tym czasie działać kremami złuszczającymi, np. mocznikowe jak Pilarix, Squamax

[bardzosmutnadziewczyna]

Ostatnio nie goliłam się przez dłuższy czas, bo czekałam aż zejdzie mi podrażnienie. Kiedy już się udało, usunęłam włosy z pachwin i wzgórka łonowego przy pomocy kremu do depilacji. Trzymałam krem 10 minut z zegrakiem w ręku i ku mojemu zdziwieniu niemalże wszystkie włosy zeszły. Wiadomo, wszystkie inne kroki typu peeling przed, nawilżenie po też zrobiłam. Przez kilka dni wyglądało to bardzo dobrze, nie było ŻADNEJ krostki. Już miałam nadzieję, że tym razem nie będzie problemu, ale wczoraj (nie umiem doliczyć się, ile dni minęło od usuwania włosów) znowu wylazły mi krostki. Są tylko w pachwinie i jest ich zdecydowanie mniej niż po maszynce jednorazowej. No ale znów są. Załamka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Peelingi mechaniczne są za słabe na wrastające włoski. Skorzystałaś z rady z chemicznym złuszczaniem, rozmiękczaniem? Kremy mocznikowe typu Pilarix chociażby? Zwykły krem nawilżający jego nie zastąpi.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Napisałam już w wątku, że po golarce elektrycznej też jestem podrażniona i wychodzą mi krostki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rzeczywiście, ten fragment mi umknął, przepraszam. No to naprawdę Twoja skóra jest bardzo wymagająca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bardzosmutnadziewczyna]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88035586]Peelingi mechaniczne są za słabe na wrastające włoski. Skorzystałaś z rady z chemicznym złuszczaniem, rozmiękczaniem? Kremy mocznikowe typu Pilarix chociażby? Zwykły krem nawilżający jego nie zastąpi.[/QUOTE]Próbowałam Pilarixu po Waszej rekomendacji i tak jak mówię, przez jakiś czas było dobrze, a teraz problem wrócił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Nie wiem jak długo masz ten Pilarix, ale on tak od ręki nie działa - potrzebuje czasu. W 3 tygodnie może w jakimś stopniu pomóc, ale nie rozwiąże tak szybko problemu raz na zawsze, a on dopiero 3 tygodnie temu był polecony - nie wiem czy nie masz jeszcze krócej...

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Może warto pomyśleć o wizycie u dermatologa skoro naprawdę nic nie jest w stanie pomóc. Albo próbować i przede wszystkim uzbroić się w cierpliwość, mieć realne wymagania.