Filtry ochronne - zbiorczy. Część 3.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez kasiamagda

Idźcie na insta do Inti i zobaczcie, jak wygląda Holika w kamerze UV w porównaniu do Garniera . To utwierdza mnie w przekonaniu, aby trzymać się z daleka od koreańskich filtrów

No to całe szczęście, że jednak do mnie nie dotarł

Napisane przez kasiamagda

Fajna sprawa z tą kamerą UV . Czekam jeszcze na taki test Make P:Rem (Inti go pod oczy używa), bo co do jego jednego mam malutką nadzieję (bo chcę kiedyś przejść na mineralne) , choć chyba on testy w Korei oblał... Muszę poszukać.


To jeszcze Wam coś podrzucę, bo właśnie znalazłam: >>klik<< i >>klik<<

Ekstra linki, fajnie że to wrzuciłaś!

Może opowiem w skrócie, jeśli komuś nie chce się zgłębiać:

- zbadano 27 filtrów japońskich
- testy niestety in vitro (spektrofotometr), nie in vivo (na ludziach)
- 25 z 27 filtrów spełniło deklarację SPF
- większość deklarujących 50+ faktycznie miała 50+,
- niektóre miały wynik zbliżony, np. deklarowane SPF31 oscylowało między SPF30-33,
- niektóre miło zaskoczyły, deklarując SPF35, a mając SPF50+ (Anessa Essence UV Mild Milk (PA++), Chifure Sunscreen Milk UV), deklarując SPF34, a mając SPF50+ (Mentholatum Sunplay Baby Milk (PA++)), deklarując SPF31, a mając SPF50+ (MUJI Sunscreen Lotion)
- test SPF oblały dwa SPFy Skin Aqua: Skin Aqua Super Moisture Gel powinien mieć SPF50+, wyszło SPF16-20, Skin Aqua Moisture Gel powinien mieć SPF35, wyszło SPF5-6. Ale co ciekawe, nie stawia to kreski na marce Skin Aqua, ponieważ Skin Aqua Tone Up UV Essence, który powinien mieć SPF50+, faktycznie tyle miał. Problem leży w wersjach Moisture Gel.
- test anty-UVA zdało 15 z 27 filtrów (tak jest w artykule), choć ja się doliczyłam w tej tabeli 13 filtrów, które mają tyle plusów PA, ile zadeklarowało. 3 są na granicy (miało być PA++++, jest raz PA+++, raz PA++++ LUB miało być PA+++, jest raz PA++, raz PA+++). 11 oblało i ma mniej.

Do wiadomości załączam tabelkę z wynikami tego badania, uważam je za interesujące, choć jeszcze bardziej interesujące byłoby in vivo

[kasiamagda]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88666428]No to całe szczęście, że jednak do mnie nie dotarł



Ekstra linki, fajnie że to wrzuciłaś!

Może opowiem w skrócie, jeśli komuś nie chce się zgłębiać:

- zbadano 27 filtrów japońskich
- testy niestety in vitro (spektrofotometr), nie in vivo (na ludziach)
- 25 z 27 filtrów spełniło deklarację SPF
- większość deklarujących 50+ faktycznie miała 50+,
- niektóre miały wynik zbliżony, np. deklarowane SPF31 oscylowało między SPF30-33,
- niektóre miło zaskoczyły, deklarując SPF35, a mając SPF50+ (Anessa Essence UV Mild Milk (PA++), Chifure Sunscreen Milk UV), deklarując SPF34, a mając SPF50+ (Mentholatum Sunplay Baby Milk (PA++)), deklarując SPF31, a mając SPF50+ (MUJI Sunscreen Lotion)
- test SPF oblały dwa SPFy Skin Aqua: Skin Aqua Super Moisture Gel powinien mieć SPF50+, wyszło SPF16-20, Skin Aqua Moisture Gel powinien mieć SPF35, wyszło SPF5-6. Ale co ciekawe, nie stawia to kreski na marce Skin Aqua, ponieważ Skin Aqua Tone Up UV Essence, który powinien mieć SPF50+, faktycznie tyle miał. Problem leży w wersjach Moisture Gel.
- test anty-UVA zdało 15 z 27 filtrów (tak jest w artykule), choć ja się doliczyłam w tej tabeli 13 filtrów, które mają tyle plusów PA, ile zadeklarowało. 3 są na granicy (miało być PA++++, jest raz PA+++, raz PA++++ LUB miało być PA+++, jest raz PA++, raz PA+++). 11 oblało i ma mniej.

Do wiadomości załączam tabelkę z wynikami tego badania, uważam je za interesujące, choć jeszcze bardziej interesujące byłoby in vivo[/QUOTE]

Świetnie to podsumowałaś Szukam nieszczęsnego mineralnego filtra z wysokim PPD i w dodatku noszalnego i tak mi wpadają te wszystkie rewelacje po kolei . O australijskich jeszcze trochę znalazłam, ale, że jako one w zasadzie są nie do kupienia w EU to nie wkleiłam.

No i ten film uważam za bardzo "otwierający oczy" na całe KBeauty. Teraz wiadomo, czemu np. serum krzyczące , że ma 80% beta glukanu,a ma 80% glikolu z glukanem w niewiadomej ilości ma prawo bytu Przypomina mi się teraz jedno z pierwszych (o ile nie pierwsze) spotkań z filtrami koreańskimi. Była to Hera Sun Mate Leports. I , jak się okazuje to chyba była moja jedyna słuszna filtrowa koreańska decyzja .

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Ale super streszczenie, bo zapisałam sobie do poczytania na później
Anessa z UVA mnie zaskoczyła, chociaż miło byłoby obadać in vivo, mogłoby wyjść wyższe

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez kasiamagda

Świetnie to podsumowałaś Szukam nieszczęsnego mineralnego filtra z wysokim PPD i w dodatku noszalnego i tak mi wpadają te wszystkie rewelacje po kolei . O australijskich jeszcze trochę znalazłam, ale, że jako one w zasadzie są nie do kupienia w EU to nie wkleiłam.

No i ten film uważam za bardzo "otwierający oczy" na całe KBeauty. Teraz wiadomo, czemu np. serum krzyczące , że ma 80% beta glukanu,a ma 80% glikolu z glukanem w niewiadomej ilości ma prawo bytu Przypomina mi się teraz jedno z pierwszych (o ile nie pierwsze) spotkań z filtrami koreańskimi. Była to Hera Sun Mate Leports. I , jak się okazuje to chyba była moja jedyna słuszna filtrowa koreańska decyzja .

Film obejrzałam dopiero dziś, przez większość filmu miałam mega wk.. ..wa, że już nigdy w życiu koreańskich SPF, dopóki nie zmienią przepisów na bardziej rygorystyczne bez tak oczywistych otwartych furtek, ale już ostatnia część "What to do now", w której tłumaczy, jak wybierać bardziej wiarygodne SPF, powiała optymizmem i delikatnie mnie utemperowała. Jeżeli dobrze zrozumiałam, to właśnie to masz na myśli, pisząc o słusznej decyzji z Herą?

Swoją drogą, film genialny, tłumaczy łopatologicznie nawet osobom, które zupełnie się nie orientują w temacie. No i mówi pięknie, powoli, wyraźnie, dość łatwym językiem, nawet ja ogarnęłam, a z angielskim moja styczność jest na co dzień zerowa.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88667372]Ale super streszczenie, bo zapisałam sobie do poczytania na później
Anessa z UVA mnie zaskoczyła, chociaż miło byłoby obadać in vivo, mogłoby wyjść wyższe[/QUOTE]


Też mnie to zaskoczyło bardzo mocno, ale tak jak mówisz z tym in vivo...

[kasiamagda]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88667433]Film obejrzałam dopiero dziś, przez większość filmu miałam mega wk.. ..wa, że już nigdy w życiu koreańskich SPF, dopóki nie zmienią przepisów na bardziej rygorystyczne bez tak oczywistych otwartych furtek, ale już ostatnia część "What to do now", w której tłumaczy, jak wybierać bardziej wiarygodne SPF, powiała optymizmem i delikatnie mnie utemperowała. Jeżeli dobrze zrozumiałam, to właśnie to masz na myśli, pisząc o słusznej decyzji z Herą?

Swoją drogą, film genialny, tłumaczy łopatologicznie nawet osobom, które zupełnie się nie orientują w temacie. No i mówi pięknie, powoli, wyraźnie, dość łatwym językiem, nawet ja ogarnęłam, a z angielskim moja styczność jest na co dzień zerowa.[/QUOTE]
Dokładnie o to mi chodziło . Hera to Amorepacific, więc tu akurat można być (raczej) pewnym.
To nie tylko kwestia filtrów. Wyobraź sobie, ile innych kosmetyków mogło nie mieć styczności z jakimkolwiek badaniem... I potem sprzedają nam wodę z glikolami i niżej niż 1 % składników aktywnych, chełpiąc się, że mają tychże np.80%...
Tipy Odille też podniosły mnie na duchu, bo wychodzi na to, że może i kiedyś poszukam mineralnego filtra wśród koreańskich, no i ona w czerwcu bodajże zrobi film ze swoimi ulubionymi filtrami

[Kama721]

Filtry ochronne, to temat rzeka. Nie sztuką jest kupić preparat, dużo trudniej jest przygotować go samodzielnie od podstaw. Najlepsze są sposoby naszych babci, ale to wymaga zachodu i pewnego trudu. Gdzieś miałam fajny przepis, jak znajdę to Wam podeślę.

[chimay]

Napisane przez Kama721

Filtry ochronne, to temat rzeka. Nie sztuką jest kupić preparat, dużo trudniej jest przygotować go samodzielnie od podstaw. Najlepsze są sposoby naszych babci, ale to wymaga zachodu i pewnego trudu. Gdzieś miałam fajny przepis, jak znajdę to Wam podeślę.

Pierwsze słyszę, że babcie stosowały jakieś filtry, albo w ogóle o nich słyszały. Filtry weszły gdzieś w2. połowie lat 90 i też nie od razu jako anti-age i na twarz.

[kasiamagda]

Napisane przez Kama721

Filtry ochronne, to temat rzeka. Nie sztuką jest kupić preparat, dużo trudniej jest przygotować go samodzielnie od podstaw. Najlepsze są sposoby naszych babci, ale to wymaga zachodu i pewnego trudu. Gdzieś miałam fajny przepis, jak znajdę to Wam podeślę.

Filtra nie przygotowuje się samemu. Chyba, że kogoś stać na testy UV w laboratoriach.

Napisane przez chimay

Pierwsze słyszę, że babcie stosowały jakieś filtry, albo w ogóle o nich słyszały. Filtry weszły gdzieś w2. połowie lat 90 i też nie od razu jako anti-age i na twarz.

Moja babcia do ok. 40 roku życia smażyła się na plaży, a potem miała parasolkę na lato i generalnie unikała słońca (opowiadała mi kiedyś), a cerę miała bardzo ładną

[chimay]

Napisane przez kasiamagda

Moja babcia do ok. 40 roku życia smażyła się na plaży, a potem miała parasolkę na lato i generalnie unikała słońca (opowiadała mi kiedyś), a cerę miała bardzo ładną

To jest jeszcze dla mnie nadzieja

[kasiamagda]

Napisane przez chimay

To jest jeszcze dla mnie nadzieja

Haha , no pewnie. Sama "latałam" kiedyś nawet po solariach (a fuj!), bo słońce mnie nie brało. A filtrów nie używałam min. do ok 35 roku życia. I ani nie mam od groma zmarszczek (w sumie to tylko okolice oczu i jedna na czole - ale tę mam od zawsze). Zobacz, ile starszych ludzi, którzy kiedyś plażowali i nie myśleli nawet, żeby w jakikolwiek sposób się od słońca chronić, ma ładną cerę
Policja SPF mnie zaraz zamknie

OK. To teraz o filtrach. W poprzedniej części wątku wklejałam kremy, które (niektóre podobno) nie osiągają SPF 50. I teraz, po długich poszukiwaniach mam to:

Make P:Rem UV Defense Me Sun Fluid : produkcja Coson , zawartość filtrów: 12% zinc oxide , 4% titanium dioxide

Etude House (należy do Amore Pacific) Sunprise Mild Airy Finish - produkuje u siebie (lab. Cosvision należące do AP albo zlecają Kolmar) - nie wiem, ile ma %, ale jest szansa, iż jest ok. Formuła opracowana jest przez AP (czyli AP odpowiedzialny jest za przetestowanie produktu).

SKIN1004 Madagascar Centella Air-Fit Suncream: % nie znam, produkcja Coson

Axis-Y Complete No Stress Physical Sunscreen SPF 50 PA++++ - produkcja Coson, 10% Zinc Oxide, 6% Titanium Dioxide

Coson jest bardzo poważanym laboratorium. Ściśle współpracuje z Amorepacific, produkuje także Beccę i Tarte (korektor i podkład), dla Innisfree . Ich własną marką jest Mizon i chyba właśnie SKIN1004 też do nich należy.

Kolmar - kolejne bardzo znane lab. Produkuje min. dla Misshy, Innisfree, Thank You Farmer, Erborian, SKIN79.

[chimay]

Napisane przez kasiamagda

Haha , no pewnie. Sama "latałam" kiedyś nawet po solariach (a fuj!), bo słońce mnie nie brało. A filtrów nie używałam min. do ok 35 roku życia. I ani nie mam od groma zmarszczek (w sumie to tylko okolice oczu i jedna na czole - ale tę mam od zawsze). Zobacz, ile starszych ludzi, którzy kiedyś plażowali i nie myśleli nawet, żeby w jakikolwiek sposób się od słońca chronić, ma ładną cerę
Policja SPF mnie zaraz zamknie

Ja zaczęłam używać filtrów gdzieś około 2003 roku, czyli będąc lekko po dwudziestce. Tyle że tylko na ciało, bo miałam problem z nadwrażliwością na słońce dekoltu i karku, ale twarzy wtedy nie filtrowalam. Z tym że ja od nastolęctwa byłam córką młynarza, nie lubiłam się opalać.
O filtrowaniu twarzy w kontekście anti-age to chyba jakoś około 2005 roku zaczęło się gdzieniegdzie mówić. Mój pierwszy filtr do twarzy to był jakiś Anthelios, kupiłam go że względu na retinoidy i oczywiście nie byłam w stanie używać regularnie. Od ponad 10 lat nic się zresztą w tej kwestii nie zmieniło.

[Desigual]

Jeszcze nie obejrzałam filmu Odile, zaraz to zrobię. Widziałam natomiast Holikę u Inti w porównaniu z Garnierem i zmartwiłam się aczkolwiek Inti mówi, że wypróbuje jeszcze Holikę w ilości na trzy palce, mam nadzieję, że będzie z tego relacja. Ja ładuję Holiki dość sporo, zwykle 3 warstwy, zdaję sobie sprawę, że taki żelik jedną warstwą na pewno nie pokrywa dokładnie skóry.
Tymczasem kupiłam nowego mineralnego Bentona, wiem, że koreańskie już u Was na cenzurowanym ale napiszę wkrótce jak on u mnie leży, może komuś się przyda. Póki co miałam dwa podejścia do niego, bieli choć miałam gorsze. U mnie na cerze mieszanej zastyga i nic a nic się nie wyświeca. Za to niestety lekko ściąga, co dyskwalifikuje go u mnie do używania pod oczami, bardzo nad tym ubolewam, bo poza tym byłby świetny pod oczy (nie podrażnia, nie wywołuje łez). Ja mam bardzo, bardzo suchą skórę pod oczami, mniej suche byłyby zadowolone.

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Ale tak poza maseczką to nawet chyba nieźle się trzymała Holika, maseczka to trudna próba

[kasiamagda]

Napisane przez Desigual

Jeszcze nie obejrzałam filmu Odile, zaraz to zrobię. Widziałam natomiast Holikę u Inti w porównaniu z Garnierem i zmartwiłam się aczkolwiek Inti mówi, że wypróbuje jeszcze Holikę w ilości na trzy palce, mam nadzieję, że będzie z tego relacja. Ja ładuję Holiki dość sporo, zwykle 3 warstwy, zdaję sobie sprawę, że taki żelik jedną warstwą na pewno nie pokrywa dokładnie skóry.
Tymczasem kupiłam nowego mineralnego Bentona, wiem, że koreańskie już u Was na cenzurowanym ale napiszę wkrótce jak on u mnie leży, może komuś się przyda. Póki co miałam dwa podejścia do niego, bieli choć miałam gorsze. U mnie na cerze mieszanej zastyga i nic a nic się nie wyświeca. Za to niestety lekko ściąga, co dyskwalifikuje go u mnie do używania pod oczami, bardzo nad tym ubolewam, bo poza tym byłby świetny pod oczy (nie podrażnia, nie wywołuje łez). Ja mam bardzo, bardzo suchą skórę pod oczami, mniej suche byłyby zadowolone.

Benton produkowany jest chyba przez Cosmecca (niestety, na oficjalnej stronie nie podają całej nazwy lab., ale ze skrótu obstawiam na to laboratorium - i szukam dalej) Ten krem jest na oficjalnej stronie USA Bentona, więc obstawiam, że raczej ma SPF 50. Czekam, aż będzie lepiej dostępny, bo wpadł mi w oko (choć bronię się przed koreańskimi....) Bardzo dziękuję więc za opinię

[alternative1]

Ja używałam filtrów od kilku lat, ale na festiwalach, cały dzień w słońcu, raz się tak popatrzyłam że nie tyle mnie piekło co bolało. Więc na festiwalu koniecznie filtr. Później coś zaczęłam z kao biore watery gel na twarz, ale w ilości mocno nie wystarczającej i tylko przy dłuższej ekspozycji na słońce. Żadnego solarium, żadnego opalania się, bo nie lubiłam. Od miesiąca stosuje codziennie. Na szybko wzięłam babydream, bo i tak w domu siedzę, kilka dni temu kupiłam lirene do twarzy, dziś zamówiłam biore z myślą o upałach kiedy to w mieszkaniu mam po 28st i najchętniej skonczylabym na toniku, kwasie hialuronowym i groszku kremu.

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

[kasiamagda]

Mamy kolejny film Dyrektor Pi >>klik<<. Niestety, jeszcze nie ma napisów (niedługo mają być), ale są obrazki (od ok 4.30) . A na obrazkach są filtry, które osiągają SPF 50 Pod filmem jest przypięty komentarz od dyr.PI. Wrzuciłam w translator i tam podane są min.filtry, które przeszły badania i mają SPF 50, kolejne, w których prawdopodobieństwo SPF 50 wg składu jest niskie, takie, w których wartość może być różna w zależności od daty produkcji i częstotliwości stosowania (?) i marki pominięte, o których będzie więcej info w miarę możliwości (?).

No i jeszcze jeden >>klik<< (a na tym to jst coś co ma SPF 89...Ale nie ma napisów i nie wiem, co to

[chimay]

Używałam ostatnio kilka dni pod rząd Martiderm i niestety dostrzegam jego jedną wadę - zrobił mi pustynię pod oczami .
Wymyśliłam sobie, że będę używać go tylko na czoło przex wyjściem do pracy. Na całą twarz i tak nie ma sensu, bo noszę maskę. Przed wyjściem z pracy postaram się zaklajstrować resztę paszczy Nivea, ale nie wiem, czy mi się to uda. Logistycznie może być ciężko, bo po przebraniu się nie mam nigdzie łazienki, a jak nałożę przed przebraniem się, to sobie go częściowo zetrę.

[Farfalla97]

Czy ktoś z was może kojarzy, czy spf Frudia Ultra UV Shield Sun Essence był na liście tych filtrów koreańskich z przekłamanym spf?

Bo właśnie kupiłam i zachowuje się na skórze jak Purito

[Hosenka*]

Nie mogłam się oprzeć i otworzylam kolejny filtr- spf50 Asoa. Gdy go wyciskałam i zaczęlam rozprowadzać byłam lekko przerażona jego kleistością i tym że się trochę "mazał", zbijał w takie jakby zacieki.
Na plus że nie jest tępy (jak Basiclab), nie bieli, nie roluje się, nie podraznia oczu ani nie błyszczy się zbyt mocno.
O dziwo podkłady super się na nakładają (w przeciwienstwie do Basiclab na ktorym trudno mi je było rozprowadzic bez "placków". Po zmatowieniu pudrem mat i świeżość utrzymują mi się ponad pół dnia (skórę mam normalną). Nic się nie wyświeca, nie spływa, nie ciastkuje.
Druga uwaga poza tym co napisalam na początku- muszę pod niego nałożyć krem nawilżający bo inaczej czuję napięcie skóry.

Czekam na nową wersję

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez kasiamagda

Dokładnie o to mi chodziło . Hera to Amorepacific, więc tu akurat można być (raczej) pewnym.

Dzięki, wszystko jasne

Napisane przez Kama721

Filtry ochronne, to temat rzeka. Nie sztuką jest kupić preparat, dużo trudniej jest przygotować go samodzielnie od podstaw. Najlepsze są sposoby naszych babci, ale to wymaga zachodu i pewnego trudu. Gdzieś miałam fajny przepis, jak znajdę to Wam podeślę.

Nie chcemy tego przepisu, nikt o zdrowych zmysłach nie będzie sam kręcić SPF.

Napisane przez kasiamagda

OK. To teraz o filtrach. W poprzedniej części wątku wklejałam kremy, które (niektóre podobno) nie osiągają SPF 50. I teraz, po długich poszukiwaniach mam to:

Make P:Rem UV Defense Me Sun Fluid : produkcja Coson , zawartość filtrów: 12% zinc oxide , 4% titanium dioxide

Etude House (należy do Amore Pacific) Sunprise Mild Airy Finish - produkuje u siebie (lab. Cosvision należące do AP albo zlecają Kolmar) - nie wiem, ile ma %, ale jest szansa, iż jest ok. Formuła opracowana jest przez AP (czyli AP odpowiedzialny jest za przetestowanie produktu).

SKIN1004 Madagascar Centella Air-Fit Suncream: % nie znam, produkcja Coson

Axis-Y Complete No Stress Physical Sunscreen SPF 50 PA++++ - produkcja Coson, 10% Zinc Oxide, 6% Titanium Dioxide

Coson jest bardzo poważanym laboratorium. Ściśle współpracuje z Amorepacific, produkuje także Beccę i Tarte (korektor i podkład), dla Innisfree . Ich własną marką jest Mizon i chyba właśnie SKIN1004 też do nich należy.

Kolmar - kolejne bardzo znane lab. Produkuje min. dla Misshy, Innisfree, Thank You Farmer, Erborian, SKIN79.

Napisane przez kasiamagda

Mamy kolejny film Dyrektor Pi >>klik<<. Niestety, jeszcze nie ma napisów (niedługo mają być), ale są obrazki (od ok 4.30) . A na obrazkach są filtry, które osiągają SPF 50 Pod filmem jest przypięty komentarz od dyr.PI. Wrzuciłam w translator i tam podane są min.filtry, które przeszły badania i mają SPF 50, kolejne, w których prawdopodobieństwo SPF 50 wg składu jest niskie, takie, w których wartość może być różna w zależności od daty produkcji i częstotliwości stosowania (?) i marki pominięte, o których będzie więcej info w miarę możliwości (?).

No i jeszcze jeden >>klik<< (a na tym to jst coś co ma SPF 89...Ale nie ma napisów i nie wiem, co to

Poczekam na napisy Te wygenerowane automatycznie to niezła translatorowa sieczka

Napisane przez Hosenka*

Nie mogłam się oprzeć i otworzylam kolejny filtr- spf50 Asoa. Gdy go wyciskałam i zaczęlam rozprowadzać byłam lekko przerażona jego kleistością i tym że się trochę "mazał", zbijał w takie jakby zacieki.
Na plus że nie jest tępy (jak Basiclab), nie bieli, nie roluje się, nie podraznia oczu ani nie błyszczy się zbyt mocno.
O dziwo podkłady super się na nakładają (w przeciwienstwie do Basiclab na ktorym trudno mi je było rozprowadzic bez "placków". Po zmatowieniu pudrem mat i świeżość utrzymują mi się ponad pół dnia (skórę mam normalną). Nic się nie wyświeca, nie spływa, nie ciastkuje.
Druga uwaga poza tym co napisalam na początku- muszę pod niego nałożyć krem nawilżający bo inaczej czuję napięcie skóry.

Czekam na nową wersję

Z ASOA miałam ASOA Sunny Day SPF30, ale byłam bardzo, bardzo niezadowolona niestety. Ciężka szpachla (barwiony), szybko się warzył i wyświecał, smużył, robił placki, brzydko się osadzał na włoskach, pomarańczowiał i jeszcze śmierdział mocnym geranium

[Hosenka*]

Basiago: Też go miałam, dla mnie był ok, ale ten spf50 jest inny. Nie ma zapachu.

[kasiamagda]

Napisane przez Hosenka*

Bo może ma tą samą recepturę, co Purito ? , nie kojarzę, niestety.

No i mam jeszcze taką wiadomość: koreański filtr mineralny Axis-Y Complete No Stress Physical Sunscreen (z recenzji wynika, że jest świetny) właśnie przechodzi wszystkie badania i testy w EU, dopuszczające go do sprzedaży jako SPF w UE właśnie (info mam bezpośrednio od oficjalnego dystrybutora firmy w DE). Tylko to ma trwać parę miesięcy.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88672144]
Z ASOA miałam ASOA Sunny Day SPF30, ale byłam bardzo, bardzo niezadowolona niestety. Ciężka szpachla (barwiony), szybko się warzył i wyświecał, smużył, robił placki, brzydko się osadzał na włoskach, pomarańczowiał i jeszcze śmierdział mocnym geranium

Basia, a miałaś jakikolwiek filtr mineralny noszalny ?Bielenie w miarę przyzwoite dopuszczalne

[Hosenka*]

To ten Asoa spf50 jest mineralny (w maju ma się pojawić chemiczny) i nie bieli. Tzn w trakcie nakładania robią się białe mazy ale znikają. Nawet nie rozjaśnia jak u mnie np krem z Avene.

[kasiamagda]

Napisane przez Hosenka*

To ten Asoa spf50 jest mineralny (w maju ma się pojawić chemiczny) i nie bieli. Tzn w trakcie nakładania robią się białe mazy ale znikają. Nawet nie rozjaśnia jak u mnie np krem z Avene.

Muszę go w takim razie obadać, dzięki

[alternative1]

a coś nie szczypiącego w oczy i łatwo dostępnego? widziałam u inti że korzysta z garniera i chyba tyle w temacie. coś jeszcze jest wartego spróbowania?

[kasiamagda]

Napisane przez alternative1

a coś nie szczypiącego w oczy i łatwo dostępnego? widziałam u inti że korzysta z garniera i chyba tyle w temacie. coś jeszcze jest wartego spróbowania?

Nie kładę Garniera pod oczy, bo alkohol ma zbyt wysoko. Inti kładzie też Make P:Rem, ale on strasznie sucho pod oczami wygląda. Kładę P20.
Z dostępnych w PL sprawdzał mi się jeden Anthelios :Ultra - ale krótko, bo potem strasznie zażółcał i nie sposób było położyć na nim korektor. No i po czasie, ze względu na alkohol (dalej w składzie) też wysuszał. Czasem używam Nivea Senstitive, ale rzadko, bo alkohol ma za wysoko (do używania pod oczami)
No i japońskie: niebieski Skin Aqua oraz Canmake - ale nie wiem, jak z ich dostępnością w PL.
SVR zmieniło teraz składy - może coś od nich sprawdzałoby się.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

[QUOTE=kasiamagda;88672391]

Napisane przez Hosenka*

Bo może ma tą samą recepturę, co Purito ? , nie kojarzę, niestety.

No i mam jeszcze taką wiadomość: koreański filtr mineralny Axis-Y Complete No Stress Physical Sunscreen (z recenzji wynika, że jest świetny) właśnie przechodzi wszystkie badania i testy w EU, dopuszczające go do sprzedaży jako SPF w UE właśnie (info mam bezpośrednio od oficjalnego dystrybutora firmy w DE). Tylko to ma trwać parę miesięcy.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Basia, a miałaś jakikolwiek filtr mineralny noszalny ?Bielenie w miarę przyzwoite dopuszczalne

Wydaje mi się, że nie będę umiała pomóc raczej nie celuję filtry mineralne. A z jakiego powodu idziesz w tym kierunku, jeśli można zapytać?

Miło wspominam Isntree Sensitive Balancing Sun Protection+ SPF50+, ale jest koreański i ostatnio nie mogłam go znaleźć, a teraz już przestałam szukać, nienajgorszy był Purito Comfy Water Sun Block SPF50+ choć lubił się wykruszać, no ale znowu koreański i Purito, bardzo lubię Coola SPF30 Mineral Sunscreen Unscented Matte Tint, ale to 30 i chyba nie da się nim nałożyć przepisowej dawki, jest bardzo silikonowy i barwiony.

Jeśli miałam inne mineralne, to były fatalne ale tak to raczej celuję w chemiczne/mieszane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiamagda]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88676793]

Napisane przez kasiamagda

Wydaje mi się, że nie będę umiała pomóc raczej nie celuję filtry mineralne. A z jakiego powodu idziesz w tym kierunku, jeśli można zapytać?

Miło wspominam Isntree Sensitive Balancing Sun Protection+ SPF50+, ale jest koreański i ostatnio nie mogłam go znaleźć, a teraz już przestałam szukać, nienajgorszy był Purito Comfy Water Sun Block SPF50+ choć lubił się wykruszać, no ale znowu koreański i Purito, bardzo lubię Coola SPF30 Mineral Sunscreen Unscented Matte Tint, ale to 30 i chyba nie da się nim nałożyć przepisowej dawki, jest bardzo silikonowy i barwiony.

Jeśli miałam inne mineralne, to były fatalne ale tak to raczej celuję w chemiczne/mieszane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od dwóch lat mam problem z ciemniejszą od szyi i reszty ciała skórą twarzy. Akurat zbiegło się to z w miarę regularnym używaniem filtrów. No i mam taką, niczym naukowym jeszcze nie popartą , teorię, że być może to przez kremy z filtrami pochłaniającymi UV. Dlatego chcę przejść na mineralne i zobaczyć, czy coś się zmieni. Póki co znalazłam jeden świetny filtr, z wersją cynku :Clear Zinc (mikronizowany , nie nano, cynk, z porowatą teksturą niczym gąbka, który inaczej odbija światło i rozsmarowuje się do niemal niewidzialnego). Rzeczywiście, po rozsmarowaniu prawie wcale nie bieli, może leciutko rozjaśnia, ale to takie rozjaśnienie, jak po podkładzie rozświetlającym. Co prawda, ma SPF 30, ale narazie wystarczy.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Rozumiem. Jeszcze mi się przypomniało, że inti wypowiadała się nt. LRP Mineral One, że jest całkiem sensowny bo ma różne rodzaje filtrów mineralnych (chyba chodziło o wielkość cząsteczek?), w sensie że ten sam składnik jest w składzie kilka razy na różnych pozycjach. Ale ja użytkowo się z tym filtrem STANOWCZO nie polubiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Reaplikacja filtrów po nałożeniu makijażu.

Garnier ma taki spray, mgiełkę do aplikacji na makijaż. Jest dostępna w UK i Niemczech chyba ( o ile w niemieckim Douglasie jest to ten sam produkt ).
Garnier, Ambre Solaire , Over Makeup Super UV Protection Mist SPF50

edit
Vichy Idéal Soleil Fresh Face mist SPF50 też znalazłam