2017-02-19, 14:27 | #31 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Norine, nie męcz się z tłumaczeniem, są osoby, którym nie wbijesz prawdy do głowy nawet młotkiem. Zero wyobraźni, zero empatii, na dodatek jakieś z palca wyssane brednie.
Jestem bardzo ciekawa, skąd taka Maromavath zna mój wiek?
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
2017-02-19, 14:34 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Cytat:
Ktoś może wyglądać na takiego, co - zdaniem umoralniacza - mógłby spokojnie poprawić swoją sytuację (zmienić pracę, wziąć kredyt itepe), ale ponieważ jest śmierdzącym leniem i zawodową jęczybułą na pewno nie robi tego z lenistwa. Gorzej, jak kryje się pod tym drugie dno, którym ta osoba nieszczególnie lubi świecić i usprawiedliwiać się przed wszystkimi dookoła dlaczego jest jak jest i na dzień dzisiejszy lepiej nie będzie, żeby się za przeproszeniem zesr...la. |
|
2017-02-19, 15:03 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Norine, dostrzegasz różnicę pomiędzy "no co ty, nie stać cię nawet na weekend w Pradze?!", a "skoro podróż za granicę to twoje marzenie, to zastanawiałaś się jak mogłabyś spróbować je zrealizować"? Czasem ludziom wydaje się, że znaleźli się w sytuacji bez wyjścia i nie widzą żadnych możliwości, wtedy potrzebny jest ktoś, kto będzie potrafił spojrzeć z zewnątrz, może coś podpowiedzieć, zainspirować, otworzyć oczy. Nawet w sytuacjach, które wydają się kompletnie beznadziejne warto szukać rozwiązania. Ludzie mają naprawdę mega poważne problemy w życiu, bardzo ciężkie choroby i nawet wtedy nie poddają się, tylko szukają rozwiązań i pomocy.
Skisłam, serio. Tak tylko pragnę zauważyć, że Wy też nie wiecie ani kim jestem, ani przez co przeszłam, ani z czego wyszłam i dlaczego mam takie, a nie inne poglądy na życie. Nie przyszło wam do głowy, że sama mogę być w trudnej sytuacji, tylko, że zamiast się poddawać to próbuję zawalczyć o swoje życie? Ta wasza empatia działa chyba tylko wtedy, gdy jest to wam na rękę. No tak, taka Maromavath to pewnie jest córką Kulczyka, co ona może wiedzieć o prawdziwym życiu szarej masy, zapewne opływa w miliony i nieznane są jej problemy maluczkich takie jak bieda, choroby, pochodzenie z rozbitej rodziny, mieszkanie w ujowej pipidówie zabitej dechami. I przychodzi taka Maromavath i umoralnia wszystkich. |
2017-02-19, 15:22 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;71091971]Norine, dostrzegasz różnicę pomiędzy "no co ty, nie stać cię nawet na weekend w Pradze?!", a "skoro podróż za granicę to twoje marzenie, to zastanawiałaś się jak mogłabyś spróbować je zrealizować"? Czasem ludziom wydaje się, że znaleźli się w sytuacji bez wyjścia i nie widzą żadnych możliwości, wtedy potrzebny jest ktoś, kto będzie potrafił spojrzeć z zewnątrz, może coś podpowiedzieć, zainspirować, otworzyć oczy. Nawet w sytuacjach, które wydają się kompletnie beznadziejne warto szukać rozwiązania. Ludzie mają naprawdę mega poważne problemy w życiu, bardzo ciężkie choroby i nawet wtedy nie poddają się, tylko szukają rozwiązań i pomocy.
[/QUOTE] Boże, ale skąd wiesz, że ktoś nie szuka rozwiązań i pomocy? To, że ludzie nie informują Cię o tym, naprawdę nie oznacza, że nic nie robią. Ale czasem żeby nie wiadomo jak się zaprzeć to nie ruszysz i już. I wtedy ostatnie na co miałabym ochotę to rozmawianie o tym z przygodnymi kaznodziejami, którzy wiedzą lepiej jak mam "poprawić swój los". |
2017-02-19, 16:11 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7109242 6]Boże, ale skąd wiesz, że ktoś nie szuka rozwiązań i pomocy? To, że ludzie nie informują Cię o tym, naprawdę nie oznacza, że nic nie robią. Ale czasem żeby nie wiadomo jak się zaprzeć to nie ruszysz i już. I wtedy ostatnie na co miałabym ochotę to rozmawianie o tym z przygodnymi kaznodziejami, którzy wiedzą lepiej jak mam "poprawić swój los".[/QUOTE]
Nie zapędziłaś się trochę z fantazją? Skąd w ogóle pomysł, że chodzę, zaczepiam obcych ludzi, o których nic nie wiem i prawię im kazania? Nie rozmawiam z obcymi ludźmi na ulicy, nie biorę od nich cukierków, nie chodzę z miłymi panami do piwnicy, żeby pooglądać kotki, ani tym bardziej nie chodzę i nie mówię ludziom jak powinni żyć. Przypominam, że cała rozmowa zaczęła się od tego, że strasznie nie spodobała Wam się wypowiedź Doli, o tym, że skoro kogoś stać na wycieczki po kraju, to równie dobrze może pojechać za granicę, wystarczy poszukać okazji. Ale nie, olaboga, to niemożliwe, bo na pewno wszyscy narzekający na brak zagranicznych wycieczek mają chore dzieci, chorych rodziców, sami są chorzy, dotknęło ich siedem plag egipskich, u bram stoją jeźdźcy apokalipsy. Same skrajności. OK, takie trudne sytuacje też są, ale nie są tymi dominującymi. W większości przypadków ludzie mogą coś zrobić ze swoim życiem, mogą spróbować osiągnąć jakieś cele, ale zamiast tego wolą siedzieć, nic nie robić i użalać się nad sobą. I tak, zamiast spróbować odłożyć kilka groszy to pędzą po 64 czerwony lakier do paznokci, albo siódmą paczkę fajek w tym tygodniu i narzekają, jaka to bieda, bo ich nie stać na wycieczkę do Pragi, a poza tym co to za wycieczka, Praga to nie Paryż, więc się nie liczy, bo nie będzie lansu na dzielni. I spoko, niech sobie tkwią w tej beznadziei, szkoda klawiatury i pary z ust. I tak , straszna krzywda się stała, bo ktoś w internetach podpowiedział, że można tanio podróżować, i nie daj borze szumiący, że ktoś, kto nigdy nigdzie nie był, bo myślał, że go nie stać, podchwyci informację i rzeczywiście upoluje bilety, i sobie zrobi wycieczkę. To straszna tragedia, bo narzekaczom bez przyczyny upadają kolejne powody do zrzędzenia. |
2017-02-19, 21:17 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 56
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Jak kogoś nie ciągnie do podróży i nigdy nie był za granicą, to mnie nie dziwi.
Za to jak ktoś chce podróżować, a zasłania się biedą, to chyba musi być na granicy skrajnego ubóstwa (w stylu tułania się po noclegowniach). Znam ludzi, którym naprawdę się nie przelewa, a jeżdżą autostopem, korzystają z couchsurfingu, czy nawet jeżdżą na wakacyjne zbiory owoców, a potem wracając (jak już zarobią trochę grosza), zatrzymują się na jeden dzień, żeby coś zwiedzić. Też mi się zdarzało, że kiepsko było z pieniędzmi, ale zawsze udawało się znaleźć tani transport i gdzieś pojechać. Wolę pojechać i coś zobaczyć, pamiątek nie kupuję, a wiezienie prowiantu też nie jest dla mnie ujmą na honorze. Co innego sprawy zdrowotne, te niestety mogą ludzi uziemniać w kraju. |
2017-02-20, 17:37 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Po pierwsze to, ze ktos mowi, ze nie byl zagranica nie oznacza, ze narzeka. Moze byc tak, ze wcale nie jest tej osobie z tego powodu przykro i nie chce w tej kwestii nic zmieniac. Po prostu grzecznie odpowiada na pytanie zadane w tym watku wg stanu faktycznego.
Po drugie wiekszosc propowanych przez Was rozwiazan wymaga kondycji fizycznej (mlodosc, konskie zdrowie), jednak jakiegos ryzykowania (np autostop nie zawsze jest az tak bezpieczny) czy tez zawiera ukryte koszty (tanie linie naprawde maja lotniska daleko od duzych metropolii). |
2017-02-21, 06:45 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Nie mogę uwierzyć, w jakie bagno pewne wizażanki zmieniły ten wątek.
|
2017-03-03, 10:39 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Wynajmuję mieszkanie w Warszawie za 2000zł, najniższa krajowa to 2000 ale brutto. A gdzie jeszcze ciuch, środki czystości czy jedzenie. Aaa, zapomniałam dodać, że obecnie 3 miesiące już nie pracuję, więc w rezultacie zarabiam -2000 brutto.
Za granicą byłam, iks lat temu kiedy wszystko było tańsze, a poza tym to były wycieczki grupowe za grosze, bo jechało po 40-50 osób. 3x Niemcy (Drezno, Berlin, Gorlitz) 1x Litwa (Wilno)
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2017-03-03 o 10:40 |
2017-03-03, 14:06 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Ja pierwszy raz za granicę wyjechałam w wieku 22 lat - na jednodniówkę do Pragi. Bardzo chciałam jechać wcześniej i wkurzało mnie jak inni jeździli za granicę, a ja siedziałam w tej zapyziałej i szarej Polsce. Pojechałam raz i miałam mieszane uczucia - spodziewałam się wielkiego bum, ale z drugiej strony cieszę się ze w końcu pojechałam Świat nie kończy się tylko na PL
|
2017-03-03, 15:04 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Byłam za granicą kilkaset razy i żyłam w kilku krajach, ale jestem w stanie zrozumieć, że ktoś nie ma na to pieniędzy i wiele z rozwiązań przedstawionych w tym wątku wydaje mi się żenujących. Jak ktoś nie ma na chleb i mieszkanie to pewnie organizacja wycieczki jest ostatnim priorytetem.
|
2017-03-04, 08:13 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 068
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Mam 27 lat, pierwszy raz za granicą byłam w zeszłym tygodniu
W dzieciństwie nie było na to pieniędzy, później nie pracowałam, a przez ostatnie kilka lat nie było czasu i sprzyjających okoliczności.
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja często myślę o świecie, który dawno przestał istnieć. Tęsknię za ludźmi, do których było jakoś bliżej, prawdziwie i spontanicznie... Gutek |
2017-03-06, 19:32 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 354
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
|
2017-03-09, 17:52 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 068
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Oslo😉
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja często myślę o świecie, który dawno przestał istnieć. Tęsknię za ludźmi, do których było jakoś bliżej, prawdziwie i spontanicznie... Gutek |
2021-10-04, 11:11 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-10
Wiadomości: 3
|
Mój kompleks dorosłego życia
Hej,
właśnie założyłam konto na wizażu, aby podzielić się anonimowo pewnym problemem, a w zasadzie jednym z moich największych kompleksów. Może coś doradzicie, pocieszycie, powiecie, jak to jest u was. Rozmawiając ze znajomymi, przeglądając różne konta na Instagramie (to jest chyba moja największa bolączka, jestem instagramową masochistką - wiem, że nie działa to na mnie dobrze, ale nie mogę przestać) wpadam w coraz większy dół, bo... nigdy nie byłam za granicą. Ludzie podróżują wszędzie, zwiedzają piękne miejsca, wstawiają fotki, a potem chwalą się swoimi wojażami... ja też bym tak chciała, ale... boję się! Boję się, że sobie nie poradzę w obcym kraju, że nie dogadam się, że się zbłaźnię. Nie mam chłopaka, a jak znajomi proponowali jakiś wyjazd to odmawiałam. Powodem nie był brak pieniędzy czy czasu, problemem były scenariusze, które tworzyłam sobie w głowie. Przykład: jesteśmy w restauracji, podchodzi kelner, jest moja kolej złożenia zamówienia, a ja nie umiem się wypowiedzieć po angielsku co chcę. Głupota, prawda? Ale na mnie działa to paraliżująco. Następny przykład: lecimy gdzieś samolotem, a ja kompletnie nie wiem, jak zachować się na lotnisku. Straszna siara. Czy jest dla mnie jakiś ratunek, a może macie jakąś poradę jak się przemóc? A może jest tutaj jakaś osoba, która nigdy nie była za granicą i to jest jej kompleks? |
2021-10-04, 11:41 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
32 lata....
|
2021-10-04, 12:02 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 7 972
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Najlepsza opcja to wyjazd z kimś, czyli w twoim przypadku ze znajomymi, jak to mówią w kupie raźniej Jeśli chodzi o lotnisko to poczytaj i zapamiętaj, albo nawet zapisz sobie, jakie są kroki przed wejściem do samolotu, będzie Ci łatwiej, same hale odlotów/przylotów są dość dobrze opisane. Co do restauracji, to nazwę dania możesz przetłumaczyć w google, a kelnerowi pokazać palcem. Jednak z doświadczenia napiszę, że gdy znajdziemy się w obcym miejscu potrafimy sobie dość dobrze radzić, nawet bez dobrej znajomości języka. Sama język znam słabo, a podczas wyjazdu potrafiłam z kelnerem krótka konwersacje poprowadzić i lotniska też ogarnęłam. Może i popełniałam błędy, ale kto mnie tam znał. Także najważniejsze to odważyć się
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
P. ____________________ Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć ...tak jestem kobietą |
2021-10-04, 12:22 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Może łatwiej będzie odwiedzić któregoś z naszych sąsiadów, drogą lądową, nawet na jeden dzień? Nie ma dużej różnicy kulturowej a w niektórych miejsach to nawet łatwiej się dogadać po polsku niż po angielsku
|
2021-10-04, 12:43 | #50 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Cytat:
W knajpach np. we Włoszech angielski i tak za wiele mi nigdy nie pomógł, bo oni albo nie znali, albo nie chcieli gadać w tym języku. Palcem pokazywałam na karcie dań co chcę i w jakiej ilości. |
|
2021-10-04, 16:05 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
A polecisz jakąś konkretną destynację? Myślałam o czeskiej Pradze na początek, czy tam będę mogła ewentualnie dogadać się po polsku?
|
2021-10-04, 17:21 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Mój kompleks dorosłego życia
Cytat:
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
|
2021-10-04, 17:48 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Mój kompleks dorosłego życia
Cytat:
Wyjazd ze znajomymi to najlepsza opcja. Nie wiem w jak dużej grupie byłby ten wyjazd, ale może masz tam jakąś bliższą życzliwą osobę? Porozmawiałabym na Twoim miejscu z tą osobą żeby "zaopiekowała się" Tobą, czyli służyła podpowiedzią gdybyś jej potrzebowała. W restauracji najlepiej sprawdza się wskazywanie w menu tego co chciałabyś zamówić. W kraju gdzie angielski nie jest językiem obowiązującym i tak obsługa często ignoruje ten język i woli kiedy ktoś coś próbuje powiedzieć w języku lokalnym + pokazać jak nie da się powiedzieć. W wielu miejscach obsługa zna też kilka słów po polsku, więc czasem się przywitają po polsku i jest sympatycznie. Zresztą obsługa to też niekoniecznie są osoby urodzone w tym kraju. W Chorwacji często słyszy się język polski |
|
2021-10-04, 17:49 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-10-04, 17:54 | #55 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ---------- Poza tym możesz jeszcze rozważyć wycieczkę zorganizowaną, gdzie się jeździ autobusem od miejsca do miejsca Sama nigdy na czymś takim nie byłam bo to zupełnie nie mój styl podróżowania, ale chyba to łatwy sposób na zaliczenie pierwszego razu za granicą, gdzie ktoś inny się wszystkim zajmuje. A w ogóle to nie ma się co przejmować, najlepiej mieć internet w telefonie i w razie czego można sobie tam wiele rzeczy sprawdzić, często też np. kupić bilety bez gadania z nikim |
|
2021-10-04, 19:17 | #56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Cytat:
Jak chcesz się dogadać po Polsku, to jedź na Ukrainę, tam to się trudno nie zrozumieć. A jak w Czechach po polsku, to polecałabym bardziej północną część, niz południową, łatwiej się z nimi porozumieć. Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2021-10-04 o 19:18 |
|
2021-10-04, 20:20 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
We Lwowie praktycznie wszyscy rozumieją po polsku. Nie ma sensu w ogóle się odzywać po ang. Do tego piękne miasto, klimatyczne puby i restauracje. Uwielbiam i polecam.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
2021-10-04, 20:49 | #58 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Mój kompleks dorosłego życia
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 23:00 |
2021-10-04, 22:43 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Jeśli Ci to doskwiera powinnaś wziąć sie za nauke angielskiego, przede wszystkim osluchuj sie, film z napisami polskimi lub youtube najlepiej brytyjski akcent moim zdaniem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-05, 10:50 | #60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
Na Youtube możesz obejrzeć filmiki instruktażowe, jak wygląda odprawa na lotnisku. Udaj się wcześniej na lotnisko i na spokojnie znajdź swoje stanowisko. Na lotniskach są także punkty informacyjne.
Ponadto poszukaj w internecie kilka prostych słówek/zwrotów w języku danego kraju. Dodatkowo kilka angielskich zwrotów (rozmówki po angielsku). Po trzecie wiele z nas słabo zna angielski, o czym można przekonać się będąc np. w hotelach za granicą. No i co z tego? Jak człowiek chce, to się dogada, choćby na migi . W biurach podróży są też wycieczki objazdowe 100% z Polakami po polsku. Za granicą spotkasz ludzi 50+, 60+ którzy w ogóle nie znają angielskiego - czasem pokażą coś palcem, czasem jakieś słówko po niemiecku, po rosyjsku... Podsumowując: im lepiej się przygotujesz, tym mniej stresu przeżyjesz. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:24.