Szczepienie (covid) w ciąży.

[chowanna]

Witajcie. Przepraszam jeśli taki temat już gdzieś się pojawił, ja jednak nie mogłam znaleźć informacji na ten temat. Zatem czy będąc w ciąży będziecie szczepić się na covid? Ja obecnie jestem w 15 tygodniu. Pytając lekarza zalecił szczepienie po 20 tygodniu... Mam mieszane uczucia, nie wiem co robić. Jak Wy do tego podchodzicie? Pozdrawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Nie jestem w ciąży, ale na Twoim miejscu bym się zaszczepiła. To taki wyjątkowy stan w którym lepiej chyba unikać niepotrzebnych chorób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Szczepiłam się, w 24 i 29 tc (byłam zdecydowaną już wcześniej, ale tak wypadło z najwcześniejszych terminów po otwarciu rejestracji dla mojej grupy wiekowej).

Kobiety w ciąży są w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu Covid, więc dla mnie decyzja była jasna. Zgodnie z zaleceniami PTG najlepiej jest się szczepić po okresie organogenezy, więc w drugim trymestrze już spokojnie można. Dodatkowy plus to przekazanie dziecku przeciwciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Askatasuna]

Jestem w ciąży, zaszczepiłam się. Zdecydowałam się ze względu na uniknięcie ryzyka ciężkiego przechorowania oraz zmniejszenie ryzyka (choć jestem świadoma, że nie wyeliminowania całkowicie) zachorowania w ogóle, a w związku z tym ryzyka szeregu komplikacji przy przyjmowaniu do szpitala, porodzie, poporodowym kontakcie z dzieckiem. Śledziłam literaturę medyczną na ten temat, najnowsze doniesienia i wyniki badań, wytyczne polskie i zagraniczne i zdecydowałam się zaczekać ze szczepieniem do II/ III trymestru - moim zdaniem to najbezpieczniejszy moment, plus duże prawdopodobieństwo przekazania przeciwciał dziecku w odpowiednio dużym natężeniu. 2. dawkę przyjęłam w 29. tc.

[cichazabka]

Po rozmowie z lekarzem zdecydowałam się na szczepienie, miałam w 17 i 20tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Ja obecnie jestem w 29tc, moja ginekolog prowadząca ciąże mi szczepienie poleciła, ale po skończonym 1 trymestrze. Szczepiłam się w sumie już w drugiej połowie ciąży bo tak akurat dorwałam termin.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[mikoma]

Szczepiłam się w II trymestrze.
Bardziej obawiałam się skutków przechorowania (udokumentowanych) niż rzekomych skutków szczepienia (wyimaginowanych, bo jakoś do tej pory nie udowodniono w rzetelnych badaniach, że szczepienie ma negatywny wpływ na ciążę czy dziecko).

[MONIKA1850]

Szczepiłam się Pfizerem. 26 i 31tc. Zero objawów oprócz minimalnego bólu w miejscu wkłucia. Obecnie 33tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ekrystal]

Ja się nie zdecydowałam na szczepienie bo bałam się powikłań np wysokiej gorączki itp po szczepieniu. Tylko że ja zaraz na początku 2 trymestru przeszłam covid i to bardzo łagodnie ( jak zresztą każde przeziębienie/grypę którą w początkowym etapie ciąży zaliczyłam).

Tylko dodam że każda osoba w mojej rodzinie która wcześniej miała covid a potem szczepienie takie wzmożone objawy miała tj ok 39 st gorączki przez kilka dni, duże osłabienie, zawroty głowy i potem po ok tygodniu od razu łapali jakieś grypsko które 1-2 tygodnie trwało i nie chciałam sobie już tego fundować.
U mnie ginekolog powiedziała że nie namawia ale też nie mówi nie to moja decyzja. Natomiast położna odradzała gdyż tak jak ja uważała że nie ma jeszcze takich dokładnych badań na temat wpływu na ciążę i o ile sprawdzone szczepienia np na grypę poleca to z tym by się wstrzymała aż więcej będzie wiadomo - ja jednak zaszłam w ciąże jak jeszcze szczepień w Polsce nie było i dopiero tak naprawdę zaczęli szczepić pierwsze osoby kiedy byłam w 2 miesiącu ciąży.

[bb371dfbfd9298d6e78301e55742bc2d469b6322_657f8bfe235ab]

Ja zaszczepiłam się w drugim trymestrze. Oprócz bólu ręki nie odczułam żadnych skutków szczepionki. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale mój lekarz, wszystko mi wytłumaczył i mnie przekonał. Sama bardziej wierzę nauce i badaniom niż teoriom spiskowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ninqa]

I dawkę przyjęłam przed ciążą drugą na początku 2go trymestru. I wszystko jest ok.