Krakowianki XXV

[2016070953]

pozdro z pracy ale mroczno i ponuro

[Malla]

Napisane przez niebieska_meta

Ciśnienie jest potworne, ja bym najchętniej uciekła.

A jedzenie i tak mi nie smakuje. Nie lubię polskiej kuchni, omijam z daleka, a rano na wspólnym śniadaniu będzie męka wytrzymać te 20 minut z rodziną.

Dobrze, że chociaż wolne jest i można złapać trochę oddechu

Współczuję.

Uwielbiam swoją rodzinę i jest mi przykro, że nie odwiedziłam jej w te święta. Podobnie jak u Tass, nie ma u mnie spiny na dekoracje i robienie żarcia jak dla wojska Po raz pierwszy zostałam na święta w Krakowie, więc sama musiałam ogarnąć całe zakupy i aranżować koszyk. Nie jestem specjalnie religijna, nie było to dla mnie przeżycie duchowe. Odpoczęłam od pracy, przez ostatnie 2 dni była piękna pogoda, co dobrze na mnie podziałało.

Spędziłam 2 świąteczne dni z rodziną TŻ, co było dość trudne, ponieważ to nie jest ani nie będzie moja rodzina. Wielokrotnie byłam nie w temacie, momentami czułam się strasznie obco, TŻ nie ułatwiał mi zadania w żaden sposób ani nie rozumiał mojego stresu, ale w sumie było miło, siedzenie ramię w ramię z jego byłą żoną nie okazało się niczym strasznym

Nagięłam trochę polską kuchnię. Zamiast białego chrzanu użyłam do jajek wasabi i nie piekłam mazurka, tylko placek miętowy. Nie kupowałam szynki, bo nie lubię wędlin. Nie ma co się silić na przygotowywanie jedzenia, które zostanie zaraz wyrzucone.

Podoba mi się taki opustoszały Kraków I w pracy wyższy komfort, bo ciszej i nie ma kolejek do czajnika. Pogoda lepsza niż zapowiadano. Fajnie jest

[cholernarejestracja]

Gdzie teraz się chodzi w Krakowie kupować dobrze dobrane staniki?


I tylko się upewnię - jak mi facet sugeruje, że mam sobie kupić nowy stanik, to się obrażać, nie?

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez cholernarejestracja

Gdzie teraz się chodzi w Krakowie kupować dobrze dobrane staniki?


I tylko się upewnię - jak mi facet sugeruje, że mam sobie kupić nowy stanik, to się obrażać, nie?

Brafitteria na Krakowskiej, Adore na Alei Pokoju przede wszystkim Możesz też zajrzeć do Vanilla Body Shop w M1, Brabelli na Kazimierza Wielkiego i OnlyHer na Długiej. Natomiast na zakupy tego typu najlepiej się udać z pewną dawką wiedzy, albo najlepiej, z jakąś osobą towarzyszącą znającą się na rzeczy, bo jest pewna niefajna tendencja jednak do wciskania niektórych firm lub modeli trochę na siłę (vide Twin, czy Aggio nieszczęsne). Ale w którymś z tych sklepów na pewno znajdziesz coś dla siebie

[Malla]

Napisane przez cholernarejestracja

Gdzie teraz się chodzi w Krakowie kupować dobrze dobrane staniki?

Sama bym się chętnie do Adore wybrała

Napisane przez cholernarejestracja

I tylko się upewnię - jak mi facet sugeruje, że mam sobie kupić nowy stanik, to się obrażać, nie?

Niech się dorzuci

[cholernarejestracja]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;58062906]Brafitteria na Krakowskiej, Adore na Alei Pokoju przede wszystkim Możesz też zajrzeć do Vanilla Body Shop w M1, Brabelli na Kazimierza Wielkiego i OnlyHer na Długiej. Natomiast na zakupy tego typu najlepiej się udać z pewną dawką wiedzy, albo najlepiej, z jakąś osobą towarzyszącą znającą się na rzeczy, bo jest pewna niefajna tendencja jednak do wciskania niektórych firm lub modeli trochę na siłę (vide Twin, czy Aggio nieszczęsne). Ale w którymś z tych sklepów na pewno znajdziesz coś dla siebie [/QUOTE]

Ja ogólnie już kiedyś sobie brafittowałam, mam dobrane staniki i wiem, jakie są dla mnie dobre w sensie jak przymierzę. Nie dam sobie nic wcisnąć raczej. Po prostu chcę poprzymierzać na żywo, bo z rozmiarówką to jest jednak trochę losowość - Ci mają bardziej ściśliwe, tamci mają inaczej rozstawione miseczki, 65 65 nierówne. Dziękuję

Napisane przez Malla

Sama bym się chętnie do Adore wybrała

Niech się dorzuci

Pójdę z nim na układ "ja jeden, ty drugi"

[Micraell]

Napisane przez Malla

Współczuję.

Uwielbiam swoją rodzinę i jest mi przykro, że nie odwiedziłam jej w te święta. Podobnie jak u Tass, nie ma u mnie spiny na dekoracje i robienie żarcia jak dla wojska Po raz pierwszy zostałam na święta w Krakowie, więc sama musiałam ogarnąć całe zakupy i aranżować koszyk. Nie jestem specjalnie religijna, nie było to dla mnie przeżycie duchowe. Odpoczęłam od pracy, przez ostatnie 2 dni była piękna pogoda, co dobrze na mnie podziałało.

Spędziłam 2 świąteczne dni z rodziną TŻ, co było dość trudne, ponieważ to nie jest ani nie będzie moja rodzina. Wielokrotnie byłam nie w temacie, momentami czułam się strasznie obco, TŻ nie ułatwiał mi zadania w żaden sposób ani nie rozumiał mojego stresu, ale w sumie było miło, siedzenie ramię w ramię z jego byłą żoną nie okazało się niczym strasznym

Nagięłam trochę polską kuchnię. Zamiast białego chrzanu użyłam do jajek wasabi i nie piekłam mazurka, tylko placek miętowy. Nie kupowałam szynki, bo nie lubię wędlin. Nie ma co się silić na przygotowywanie jedzenia, które zostanie zaraz wyrzucone.

Podoba mi się taki opustoszały Kraków I w pracy wyższy komfort, bo ciszej i nie ma kolejek do czajnika. Pogoda lepsza niż zapowiadano. Fajnie jest

Ja śniadanie zjadłam z rodzicami TŻ, do domu pojechałam na obiad. Dziwnie było tak nie spędzać całych świąt w domu, ale czuję, że to była dobra decyzja. No i poznałam święta wielkanocne z innej perspektywy. U mnie zwyczaje świąteczne są trochę inne i to było ciekawe doświadczenie.

W tym roku poza sprzątnięciem mieszkania nic nie robiłam, bo ani piekarnika ani dobrej kuchenki nie mam, więc nic nie gotowałam. I tak mam całą lodówkę jedzenia bo dostaliśmy, żeby się nie zmarnowało.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;58062906]Brafitteria na Krakowskiej, Adore na Alei Pokoju przede wszystkim Możesz też zajrzeć do Vanilla Body Shop w M1, Brabelli na Kazimierza Wielkiego i OnlyHer na Długiej. Natomiast na zakupy tego typu najlepiej się udać z pewną dawką wiedzy, albo najlepiej, z jakąś osobą towarzyszącą znającą się na rzeczy, bo jest pewna niefajna tendencja jednak do wciskania niektórych firm lub modeli trochę na siłę (vide Twin, czy Aggio nieszczęsne). Ale w którymś z tych sklepów na pewno znajdziesz coś dla siebie [/QUOTE]
Twoje obeznanie w temacie jest naprawdę godne podziwu.

[201608010929]

A my zbojkotowaliśmy święta pojechaliśmy do spa

[2016070953]

Też fajnie

[Malla]

Bardzo mi się idea wyjazdowych świąt podoba.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez cholernarejestracja

Ja ogólnie już kiedyś sobie brafittowałam, mam dobrane staniki i wiem, jakie są dla mnie dobre w sensie jak przymierzę. Nie dam sobie nic wcisnąć raczej. Po prostu chcę poprzymierzać na żywo, bo z rozmiarówką to jest jednak trochę losowość - Ci mają bardziej ściśliwe, tamci mają inaczej rozstawione miseczki, 65 65 nierówne. Dziękuję

A, to jak masz już w tym jakieś doświadczenie to nie ma się czym martwić

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Micraell

Twoje obeznanie w temacie jest naprawdę godne podziwu.

Dzięki Już na jednym portalu zostałam Matką Boską od Staników, to mogę i tutaj

[mmmmmm]

Cholerka no obrażaj się. Może o prostu masz jakieś ciężkie zapięcie

Ja też do wybieram do Adore, chce znaleźć jakiś fajny cielisty. ..

[201608010929]

Niedługo - 1-3 kwietnia będzie weekend zniżek. nie wiem jakie sklpey biorą udział ale może uda się coś taniej kupić skoro już planujecie zakupy

[201706081317]

Jadłam dziś pierwszy raz chimney cake'a z Chimney Cake Bakery na Basztowej, chyba zaraz umrę i pójdę prosto do raju

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez niebieska_meta

Jadłam dziś pierwszy raz chimney cake'a z Chimney Cake Bakery na Basztowej, chyba zaraz umrę i pójdę prosto do raju

Ja jadłam z budy na Karmelickiej - dobre to to było, nawet bardzo, ale myślałam, że mnie bardziej wyrwie z butów

[cholernarejestracja]

Byłam dziś w Vanilla w M1. Pani była obeznana, przyniosła mi milion staników, ale 1) nic mi nie pasowało i 2) wszystko się działo w takim tempie, że pod koniec byłam zziajana

[201706081317]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;58160061]Ja jadłam z budy na Karmelickiej - dobre to to było, nawet bardzo, ale myślałam, że mnie bardziej wyrwie z butów [/QUOTE]

Tass, w budzie na Karmelickiej to nie są chimney kejki tylko jakaś paskudna podróba Na Basztową polecam się przejechać, wyrwie Cię z butów, ręczę za to

[cheri_magda]

Przepraszam, że tak się wcinam w wasz wątek.
Mam do was sprawę. Możecie mi polecić jakąś fajną, romantyczną restaurację właśnie w Krakowie?

[LadyChatterbox]

Napisane przez cheri_magda

Przepraszam, że tak się wcinam w wasz wątek.
Mam do was sprawę. Możecie mi polecić jakąś fajną, romantyczną restaurację właśnie w Krakowie?

Od tego jest watek "gdzie znajde w Krakowie".

[OneMoreDress]

Napisane przez cheri_magda

Przepraszam, że tak się wcinam w wasz wątek.
Mam do was sprawę. Możecie mi polecić jakąś fajną, romantyczną restaurację właśnie w Krakowie?

Ja polecam cyklopa na Bożego ciała

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Hej dziewczyny! Gdzie w Krakowie sa najlepsze pierogi? Mamy polecic dobre miejsce znajomemu Grekowi, ale dla mnie to wszystkie smakuja tak samo Moze ktos ma bardziej wrazliwe podniebienie i jest w stanie polecic cos?

[Malla]

Napisane przez cheri_magda

Przepraszam, że tak się wcinam w wasz wątek.
Mam do was sprawę. Możecie mi polecić jakąś fajną, romantyczną restaurację właśnie w Krakowie?

Jakiś przedział cenowy konkretny? Obiad czy kolacja? W jakim stylu menu?

[mmmmmm]

Napisane przez cheri_magda

Przepraszam, że tak się wcinam w wasz wątek.
Mam do was sprawę. Możecie mi polecić jakąś fajną, romantyczną restaurację właśnie w Krakowie?

Sprawdź Plac Nowy 1, Mamma Mia.

Napisane przez OneMoreDress

Ja polecam cyklopa na Bożego ciała

O, Cyklop na Mikolajskiej też jest fajny.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;58176261]Hej dziewczyny! Gdzie w Krakowie sa najlepsze pierogi? Mamy polecic dobre miejsce znajomemu Grekowi, ale dla mnie to wszystkie smakuja tak samo Moze ktos ma bardziej wrazliwe podniebienie i jest w stanie polecic cos?[/QUOTE]
Na Slawlowskiej są 2 pierogarnie. Ta na samym koncu jest dobra
A na Kazimierzu tez byla kiedy fajna - vinzenza czy coś w tym stylu. Ale nie wiem czy jeszcze jest i czy się nie zepsuła.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Cholerka jak Ci się podoba ta książka o programowaniu ktora polazywalas kiedys na insta?

[cholernarejestracja]

Bardzo tylko musiałam ją tylko tymczasowo porzucić, bo są organizowane takie warsztaty w Krakowie z Ruby on Rails dla kobiet i żeby być brana pod uwagę przy rejestracji, to musiałam zrobić minimum 6 unitów Ruby na codeacademy.com. Więc książka poszła w odstawkę, bo mi zależało, żeby spróbować się dostać na ten kurs. Teraz już rejestracja zamknięta, więc albo się dostanę, albo nie, ale do książki wrócę przystępnie i śmiesznie wyjaśnione zagadnienia, łopatologicznie, pisze się proste skrypty dla których jest tło fabularne, więc nie musisz pisać nudnego kodu, tylko np. kod sterujący zamykaniem rur w zamku i tak dalej

[mmmmmm]

Brzmi fajnie
Powodzenia z kursem!

[Malla]

Napisane przez cholernarejestracja

Bardzo tylko musiałam ją tylko tymczasowo porzucić, bo są organizowane takie warsztaty w Krakowie z Ruby on Rails dla kobiet i żeby być brana pod uwagę przy rejestracji, to musiałam zrobić minimum 6 unitów Ruby na codeacademy.com. Więc książka poszła w odstawkę, bo mi zależało, żeby spróbować się dostać na ten kurs. Teraz już rejestracja zamknięta, więc albo się dostanę, albo nie, ale do książki wrócę przystępnie i śmiesznie wyjaśnione zagadnienia, łopatologicznie, pisze się proste skrypty dla których jest tło fabularne, więc nie musisz pisać nudnego kodu, tylko np. kod sterujący zamykaniem rur w zamku i tak dalej

Nie mam konta na Instagramie, podasz mi tytuł? Zamierzam się lekko przekwalifikować, a kursy od zera kosztują 7-8 tysięcy.

Która organizacja prowadzi te kursy? Nie dostałam się w tamtym roku na Rails Girls, bo okazałam się... za stara tadaaa! Rekrutacja była dla każdego, a przyjęli same studentki.

mmmmmm - a Ty też chcesz się nauczyć czegoś zupełnie nowego?

[cholernarejestracja]

Napisane przez Malla

Nie mam konta na Instagramie, podasz mi tytuł? Zamierzam się lekko przekwalifikować, a kursy od zera kosztują 7-8 tysięcy.

Która organizacja prowadzi te kursy? Nie dostałam się w tamtym roku na Rails Girls, bo okazałam się... za stara tadaaa! Rekrutacja była dla każdego, a przyjęli same studentki.

mmmmmm - a Ty też chcesz się nauczyć czegoś zupełnie nowego?

Malla, pewnie rekrutują osoby, które później będą chętne na staże i jakieś zatrudnienie, więc na pewno starsze, już pracujące osoby mają mniejsze szanse

https://www.facebook.com/RailsGirlsKrakow/?fref=ts

Książka http://czasdzieci.pl/ksiazki/ksiazka...ramowanie.html

Ale na codeacademy.pl też jest fajny kurs Ruby. Darmowy.

[Micraell]

Co do kursów RoR: polecam też Rails for Zombies i inne kursy z codeschool - wstępniaki z Ruby są za darmo, bardziej zaawansowane kursy już są płatne jakiś konkretniejszy pieniądz, ale moim zdaniem są dość ładnie opracowane i jak ktoś ma trochę samozaparcia to się nauczy.

Malla, jeśli chcesz się przebranżowić w tym kierunku, to radzę jeszcze poza samymi Railsami poćwiczyć też obsługę i pracę z gitem. Na potencjalnej rozmowie raczej spytają o to w jakich systemach operacyjnych się dobrze poruszasz i czy potrafisz pracować z kontrolą wersji, dlatego obsługa gita jest raczej konieczna. Do Railsów podobno najlepszy jest Mac - mnóstwo deweloperów Railsów pracuje na tym systemie i jest bardzo polecany nowicjuszom. Jeśli nie masz Maca to linux jako drugi wybór. Większość aktualizacji, gemów itp wychodzi najpierw na linuxa, więc nie ma obawy, że zostaniesz z tyłu pracując na linuxie. Ostatni wybór to Windows - tam trzeba bardzo kombinować, żeby wszystko się uruchomiło, dlatego to chyba najgorszy wybór - ja próbowałam na windzie, nie wspominam dobrze. Potem musiałam jeszcze kombinować ze stawianiem vagranta z linuxem i wyszło na to, że na linuxie byłoby 10 razy szybciej, bo nie trzeba było instalowac rzeczy, których na windowsie nie ma.
A gdybyś w końcu zainstalwoała linuxa i chciała poćwiczyć w jakimś dobrym edytorze - to Sublime Text.

Cholerka, bardzo fajnie wygląda ta książka.

[Malla]

Czasdzieci

Rozbawiło mnie, że w wieku 30 lat jestem osobą starszą W zgłoszeniu nie było informacji o pracy ani ograniczeń wiekowych. Cholerko, Ty też już do podlotków nie należysz

Micraell - będę lecieć raczej w bazy danych lub Javę, ale nie znalazłam przystępnych tekstów, a mam mało czasu, stąd książka, którą ktoś znajomy poleca, wydaje mi się dobrym rozwiązaniem niezależnie od przedmiotu nauki. Zawsze to jakieś podstawy, logika, no i motywacja do pójścia dalej
Mam Macbooka.

[cholernarejestracja]

No wiem, mówiłam przecież o swoich szansach dostania się na ten kurs, bo ja też już raczej na staż za 1500 nie pójdę