Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

A khadi nie podrażnia? Trochę ze względu na moje lenistwo szukam zawsze gotowych, ale jeśli jest fajna to wezmę ją pod uwagę. Na jak długo starcza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ona nie jest gotowa, tylko w formie proszku do rozrobienia z czymkolwiek, nie podrażnia, ale ma drobinki peelingujące. Bardzo wydajna, producent sugeruje, żeby na porcję przeznaczyć wielkość łyżeczki, ale od razu przy pierwszym użyciu stwierdziłam, że to marnotrawstwo i dałam ponad połowę mniejszą ilość. Maseczka jest typowo oczyszczająca i moim zdaniem w tej kwestii radzi sobie bardzo dobrze, oczyszcza, pomaga w gojeniu, ściąga i obkurcza pory, nie robiąc jednak skórze przy tym krzywdy.

[chimay]

Napisane przez Korah

A jak je stosowałaś, że nie działały?

Miałam od Sylwiusaki próbkę tego proszku AMB, ona chwaliła go, mnie nie przypadł do gustu, czułam, że jest za słaby, tzn. miałam wrażenie, że bardziej czymś zalepia skórę w celu wygładzenia, niż rzeczywiście złuszcza, a o jakimś dokładnym oczyszczeniu porów nawet nie było mowy.

Bromelainę albo z Mazideł albo z BU, już nie pamiętam dokładnie, bo to dawno było. Robiłam też maseczki z surowego ananasa. No i tę odsypkę peelingu E-naturalne od Ciebie. Niestety nie podzielam powszechnego zachwytu tymi składnikami

[_Kornelia_]

Napisane przez Persefona_12

Wzmacniający używam już ładnych parę miesięcy, sprawdza się świetnie, a ja mam skórę tłustą.

Dziewczyny a czy możecie polecić jakąś maseczkę oczyszczającą? Kończy mi się Sukin Detox i pewnie nie uda mi się jej kupić w takiej cenie jak w tkmaxx, więc może coś innego w to miejsce. Wyrzuciłam resztkę maseczki z Orientany (była fatala) i zostaję z niczym praktycznie
Myślałam o Madara Detox, ale czytałam opinie, że lubi podrazniać. Poza tym posiada mnóstwo różnych glinek, więc pewnie i mnie by podrażniła. Sukin ma glinkę też, ale białą i bentonitową więc łagodniejsze niż zielone czy inne błotne.

Ja Ci polecam maseczkę zieloną z Vianka http://vianek.pl/produkt/normalizuja...zka-do-twarzy/ Jest tania, wystarczy spokojnie na kilka użyć i nie masz się czego obawiać glinki zielonej i węgla aktywnego. Ja ją nawet stosowałam dwa razy w tygodniu i faktycznie matowi skórę, ale nie ściąga jej przy tym. Ja też się obawiałam, że może mnie podrażnić, a mam do tego skłonność, bo mam cerę naczyniową i zero podrażnień po jej uzyciu. Maseczka ma w sobie też olejki, które myślę, że fajnie łagodzą działanie składników aktywnych. Ja bym Ci polecała spróbować, bo nawet jak się nie sprawdzi, to wiele nie wydasz Dla mnie jest to jedna z lepszych gotowych maseczek, włącznie z fioletową wzmacniającą.

[Korah]

Napisane przez chimay

Bromelainę albo z Mazideł albo z BU, już nie pamiętam dokładnie, bo to dawno było. Robiłam też maseczki z surowego ananasa. No i tę odsypkę peelingu E-naturalne od Ciebie. Niestety nie podzielam powszechnego zachwytu tymi składnikami

Też kiedyś sobie położyłam ananasa na gębę, a także truskawkę oraz cytrynę, ale nie skończyło się to dla mnie dobrze
Nie przekreślam jednak całkowicie owoców, bo już np. sok z granata jest super, planuję też, ale ciągle zapominam, pokombinować coś z winogronami lub winem, tylko to już sa owoce niezłuszczające.

Zachwyt nad papainą i bromelainą nie jest powszechny absolutnie, jest wiele opisów podrażnień, albo właśnie braku działania, ja natomiast w życiu spróbowałam już ok. 10 peelingów enzymatycznych zawierających papainę i bromelainę i niektóre nie robiły nic kompletnie, przez co przez wiele lat używałam peelingów mechanicznych, bo byłam przekonana, że enzymatyczne są nie dla mnie, aż trafiłam na takie proszkowe od sklepów z półproduktami, ale też testując coś kolejnego znowu trafiam na takie, które niewiele robią, przynajmniej dla mojej skóry są za słabe.

Jeśli się spotkam z jakimiś innymi enzymami w produkcie, to dam znać

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Też kiedyś sobie położyłam ananasa na gębę, a także truskawkę oraz cytrynę, ale nie skończyło się to dla mnie dobrze
Nie przekreślam jednak całkowicie owoców, bo już np. sok z granata jest super, planuję też, ale ciągle zapominam, pokombinować coś z winogronami lub winem, tylko to już sa owoce niezłuszczające.

Zachwyt nad papainą i bromelainą nie jest powszechny absolutnie, jest wiele opisów podrażnień, albo właśnie braku działania, ja natomiast w życiu spróbowałam już ok. 10 peelingów enzymatycznych zawierających papainę i bromelainę i niektóre nie robiły nic kompletnie, przez co przez wiele lat używałam peelingów mechanicznych, bo byłam przekonana, że enzymatyczne są nie dla mnie, aż trafiłam na takie proszkowe od sklepów z półproduktami, ale też testując coś kolejnego znowu trafiam na takie, które niewiele robią, przynajmniej dla mojej skóry są za słabe.

Jeśli się spotkam z jakimiś innymi enzymami w produkcie, to dam znać

Ja nie mam dużego doświadczenia z enzymatykami, bo głównie stosowałam peelingi mechaniczne. Ale enzymatyki lepiej się u mnie sprawdzają, bo skóra jest lepiej złuszczona. I chyba tylko raz ananas i papaja mnie podrażniły, bo coś przekombinowalam (chyba dodałam hydrolat zamiast wody).
Mam jeszcze problem z dłońmi teraz. Stosuję regularnie kurację Vianka na noc. Ale wydaje mi się, że jest zbyt naperfumowany (mam uczulenie na balsam peruwianski, ktory jest składnikiem wielu kompozycji zapachowych) i skóra reaguje różnymi zmianami. Więc zakupiłam olejek do stosowania na noc Lovecoil (to samo co EcoLab) bo oczywiście niedrogi, ale nie dość, że w ogóle się nie wchłania to skóra na dłoniach zaczęła mi się łuszczyć. I teraz nie wiem czy to jakaś kolejna reakcja alergiczna, czy się zluszczy i będzie ok. Ręce mam jak rzepy obecnie. Normalnie się do ściereczki z mikrofibry przyczepiają jak rzepy. Kremy nic nie dają, przeprosiłam maśc z Wit A, położyłam też enzym z dyni, ale ciągle mam suche skórki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Ja nie mam dużego doświadczenia z enzymatykami, bo głównie stosowałam peelingi mechaniczne. Ale enzymatyki lepiej się u mnie sprawdzają, bo skóra jest lepiej złuszczona. I chyba tylko raz ananas i papaja mnie podrażniły, bo coś przekombinowalam (chyba dodałam hydrolat zamiast wody).
Mam jeszcze problem z dłońmi teraz. Stosuję regularnie kurację Vianka na noc. Ale wydaje mi się, że jest zbyt naperfumowany (mam uczulenie na balsam peruwianski, ktory jest składnikiem wielu kompozycji zapachowych) i skóra reaguje różnymi zmianami. Więc zakupiłam olejek do stosowania na noc Lovecoil (to samo co EcoLab) bo oczywiście niedrogi, ale nie dość, że w ogóle się nie wchłania to skóra na dłoniach zaczęła mi się łuszczyć. I teraz nie wiem czy to jakaś kolejna reakcja alergiczna, czy się zluszczy i będzie ok. Ręce mam jak rzepy obecnie. Normalnie się do ściereczki z mikrofibry przyczepiają jak rzepy. Kremy nic nie dają, przeprosiłam maśc z Wit A, położyłam też enzym z dyni, ale ciągle mam suche skórki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też wolę enzymatyki, a dla dobicia zanieczyszczeń używam dodatkowo ręczniczków i myjki silikonowej. Jeśli czasem mi wpadnie jakiś peeling mechaniczny lub cokolwiek z drobinkami, to spoko, od czasu do czasu mogę używać, nie rezygnuję jednak w tym czasie z enzymatyku, bo również uważam, że lepiej złuszcza i dodatkowo odżywia skórę.

Co do dłoni, to ja nie mam w ogóle teraz problemu, bo nie ma mrozów, nawet nie muszę używać kremu za specjalnie, wystarcza mi to, czego używam do ciała. Oleje mogą dodatkowo odwadniać skórę rąk, więc uważaj z nimi. Z kremów polecić mogę jedynie to, co jest wycofane, albo trudnodostępne, Dr. Organic np. Miałam próbkę Ekokrem do dłoni, był super, tłuściutki, ale ja nie mam aż takich problemów ze skórą rąk, więc nie wiem... Ostatnio jednak Beeets chwaliła kilka kremów do rąk m.in. Lovingeco, BioIQ, Idea Toscana.
A, i przypomniałam sobie o kremie Beta Skin Active, jego warto spróbować, mega kojący i przeznaczony dla atopowej i bardzo suchej skóry. Testowałam go, rewelacja

[beeets]

Ktoś już z nas testował nową, polską markę?
https://www.facebook.com/FromaFriend/
Zaciekawiło mnie serum do twarzy, ale cena wstrzymała od zakupu - 210 zł.

[Hosenka*]

Czy któraś z was dysponuje kodem rabatowym do Ecospa?

[naiat]

Napisane przez Persefona_12

Wzmacniający używam już ładnych parę miesięcy, sprawdza się świetnie, a ja mam skórę tłustą.

Dziewczyny a czy możecie polecić jakąś maseczkę oczyszczającą? Kończy mi się Sukin Detox i pewnie nie uda mi się jej kupić w takiej cenie jak w tkmaxx, więc może coś innego w to miejsce. Wyrzuciłam resztkę maseczki z Orientany (była fatala) i zostaję z niczym praktycznie
Myślałam o Madara Detox, ale czytałam opinie, że lubi podrazniać. Poza tym posiada mnóstwo różnych glinek, więc pewnie i mnie by podrażniła. Sukin ma glinkę też, ale białą i bentonitową więc łagodniejsze niż zielone czy inne błotne.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez szukam maseczki oczyszczajacej. Kupilam sukin i hylam pewana ze wzielam wersje z weglem a mam wersje z biala glinka i ona jest przyjemna ale zeby oczyszczala jakos dobrze to nie widze. Szukam czegos co doczysci buzie.

Poza tym potrzebuje czegos co choc troche zwezi pory i rozjaśni przebarwienia. U sroki czytalam ostatnio o ziolowym kremie wybielajacym DLA ale jakoś chyba nie po drodze mi z kremami.
Krem saisony który obecnie mam sprawia ze sie swiece pol godziny po nalozeniu makijażu.

[Persefona_12]

Napisane przez Hosenka*

Czy któraś z was dysponuje kodem rabatowym do Ecospa?

Mam 10% do 31 stycznia na hasło ecozima. Ale nie wiem czy to jednorazowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez naiat

Ja tez szukam maseczki oczyszczajacej. Kupilam sukin i hylam pewana ze wzielam wersje z weglem a mam wersje z biala glinka i ona jest przyjemna ale zeby oczyszczala jakos dobrze to nie widze. Szukam czegos co doczysci buzie.

Poza tym potrzebuje czegos co choc troche zwezi pory i rozjaśni przebarwienia. U sroki czytalam ostatnio o ziolowym kremie wybielajacym DLA ale jakoś chyba nie po drodze mi z kremami.
Krem saisony który obecnie mam sprawia ze sie swiece pol godziny po nalozeniu makijażu.

Z węglem jest ta czarna: https://iwos.pl/maseczki/2198-ob-cha...ue-100-ml.html

Ja mam tą: https://www.ekodrogeria.pl/maseczki/...0aArlhEALw_wcB

A Ty którą masz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[naiat]

Napisane przez Persefona_12

Mam 10% do 31 stycznia na hasło ecozima. Ale nie wiem czy to jednorazowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------


Z węglem jest ta czarna: https://iwos.pl/maseczki/2198-ob-cha...ue-100-ml.html

Ja mam tą: https://www.ekodrogeria.pl/maseczki/...0aArlhEALw_wcB

A Ty którą masz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam taką https://www.ekodrogeria.pl/maseczki/...693000744.html

[Hosenka*]

Napisane przez Persefona_12

Mam 10% do 31 stycznia na hasło ecozima. Ale nie wiem czy to jednorazowe.

Czemu tego nie przeczytałam wczoraj
Złożyłam zamówienie dopiero po 22, bez kodu. Przynajmniej fajne gratisy dodawali do zakupów.

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Czemu tego nie przeczytałam wczoraj
Złożyłam zamówienie dopiero po 22, bez kodu. Przynajmniej fajne gratisy dodawali do zakupów.

Co ciekawego wzięłaś?

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

Co ciekawego wzięłaś?

Glinki (czerwona 500g bo mi bardzo służy po zbyt długim siedzeniu przy komputerze; biała, różowa, żółta po 200-250g), duży hydrolat geraniowy i mały bławatkowy.

I poległam na Kosmetykofanki. Jest wyprzedaż -60%, już został mały wybór (chyba likwidują sklep), ale złapałam jeszcze kilka fajnych rzeczy (m.in. Nacomi, Eco Lab, Willow, Le cafe de Beaute) Co ciekawe, ceny były obniżone o 40%, napisałam im to na FB i zmienili na 60%

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Glinki (czerwona 500g bo mi bardzo służy po zbyt długim siedzeniu przy komputerze; biała, różowa, żółta po 200-250g), duży hydrolat geraniowy i mały bławatkowy.

I poległam na Kosmetykofanki. Jest wyprzedaż -60%, już został mały wybór (chyba likwidują sklep), ale złapałam jeszcze kilka fajnych rzeczy (m.in. Nacomi, Eco Lab, Willow, Le cafe de Beaute) Co ciekawe, ceny były obniżone o 40%, napisałam im to na FB i zmienili na 60%

Mam cała kolekcję glinek ale jakoś nie mam weny do ich używania. Jak je stosujesz?

Jesteś niemożliwa. Znasz ten sklep?

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

Mam cała kolekcję glinek ale jakoś nie mam weny do ich używania. Jak je stosujesz?

Jesteś niemożliwa. Znasz ten sklep?

To jest chyba sklep blogerki kosmetykofanki.blogspot.c om albo zbieżność nazw (jest jeszcze portal kosmetykofanki.pl i z tym portalem sklep na pewno ma powiązanie, bo są na fp są linki do sklepu)

Z glinkami niedawno się polubiłam. Też mi się nie chce babrać, ale jednak fajne efekty dają. tzn póki co po czerwonej widzę "inne" efekty niż po zielonej, błękitnej czy Ghassoul - te to jak dla mojej skóry to samo

Do glinki dodaję teraz akurat wodę z kewry, do tego trochę kwasu hialuronowego, parę kropel oleju (teraz makadamia, wcześniej chia), żelu aloesowego.

[Persefona_12]

Napisane przez Hosenka*

Glinki (czerwona 500g bo mi bardzo służy po zbyt długim siedzeniu przy komputerze; biała, różowa, żółta po 200-250g), duży hydrolat geraniowy i mały bławatkowy.

I poległam na Kosmetykofanki. Jest wyprzedaż -60%, już został mały wybór (chyba likwidują sklep), ale złapałam jeszcze kilka fajnych rzeczy (m.in. Nacomi, Eco Lab, Willow, Le cafe de Beaute) Co ciekawe, ceny były obniżone o 40%, napisałam im to na FB i zmienili na 60%

Szkoda, że nie udało Ci się skorzystać z kodu, za to ja skorzystałam z Twojego cynka i zamówiłam parę rzeczy z tego sklepu w naprawdę niskiej cenie, m.in żel enzymatyczny Avy, żele pod prysznic Cosnature i peeling Vianka.

Przyszła do mnie emulsja Swanicoco. Oj ładnie wygląda, duża ciężka butla. Nie wiem czy to nie przerost formy bardziej mi się podobają minimalistyczne opakowania, ale no cóż, nie o to w sumie chodzi tylko jak będzie działał kosmetyk na skórze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez Persefona_12

Szkoda, że nie udało Ci się skorzystać z kodu, za to ja skorzystałam z Twojego cynka i zamówiłam parę rzeczy z tego sklepu w naprawdę niskiej cenie, m.in żel enzymatyczny Avy, żele pod prysznic Cosnature i peeling Vianka.

Przyszła do mnie emulsja Swanicoco. Oj ładnie wygląda, duża ciężka butla. Nie wiem czy to nie przerost formy bardziej mi się podobają minimalistyczne opakowania, ale no cóż, nie o to w sumie chodzi tylko jak będzie działał kosmetyk na skórze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Peeling Vianka miał super cenę szczególnie że to już to większe opakowanie .

Nie oplaciłam jeszcze zamówienia więc teoretycznie mogłabym zamówić jeszcze raz z kodem ale do wczoraj dawali fajne gratisy - olej arganowy 30ml, hydrolat z kadzidłowca i olejek mirrowy a to wszystko przy zamówieniu za 150 zl (za 50 zl był hydrolat, za 100 zl hydrolat i arganowy).

Może jeszcze skorzystam z kodu poprosiłam o kilka próbek i jeśli wyślą i mi się spodobają to może zrobię jeszcze jedno zamówienie.

[_Kornelia_]

Dziewczyny nie wiem, czy słyszałyście o polskiej firmie Zapach Ciszy http://www.zapachciszy.pl/oferta/ Zamówiłam sobie od nich Lekki krem kasztanowiec. Chciałam coś na naczynka, a ten krem zachwalała Megilounge na YouTube. Na stronie nie ma cennika produktów, ale jak się z nimi kontaktowałam, to przesłali mi ceny produktów, ale bez cen mydeł, które aktualnie dojrzewają i dostępne będą w sprzedaży w lutym.
Krem w płynie przywrotnik - 30,00 zł
Krem w płynie kasztanowiec - 30,00 zł
Krem Tłusty Przywrotnik - 29,00 zł
Oleum - Łupież - 36,00 zł
Oleum - Łojotok - 36,00 zł
Koszt przesyłki to 10,50 zł

Kontakt mailowy jest świetny, można się o wszystko dopytać
Trochę się wahałam nad zakupem tego kremu ze względu na olej makadamia, który nie jest za bardzo wskazany mojej cerze, ale ostatecznie zaryzykowałam. Mam zamiar ten płynny krem łączyć ze swoim kremem na dzień, jako serum.

[Korah]

Napisane przez _Kornelia_

Dziewczyny nie wiem, czy słyszałyście o polskiej firmie Zapach Ciszy http://www.zapachciszy.pl/oferta/ Zamówiłam sobie od nich Lekki krem kasztanowiec. Chciałam coś na naczynka, a ten krem zachwalała Megilounge na YouTube. Na stronie nie ma cennika produktów, ale jak się z nimi kontaktowałam, to przesłali mi ceny produktów, ale bez cen mydeł, które aktualnie dojrzewają i dostępne będą w sprzedaży w lutym.
Krem w płynie przywrotnik - 30,00 zł
Krem w płynie kasztanowiec - 30,00 zł
Krem Tłusty Przywrotnik - 29,00 zł
Oleum - Łupież - 36,00 zł
Oleum - Łojotok - 36,00 zł
Koszt przesyłki to 10,50 zł

Kontakt mailowy jest świetny, można się o wszystko dopytać
Trochę się wahałam nad zakupem tego kremu ze względu na olej makadamia, który nie jest za bardzo wskazany mojej cerze, ale ostatecznie zaryzykowałam. Mam zamiar ten płynny krem łączyć ze swoim kremem na dzień, jako serum.

Mam od nich mydełko z algami, bardzo mili ludzie, małżeństwo.

[Koshatka]

Napisane przez Persefona_12

Mam 10% do 31 stycznia na hasło ecozima. Ale nie wiem czy to jednorazowe.

Skąd masz kod? Zamawiam tam już od jakiegoś czasu i nigdy żadnego nie dostałam.

Napisane przez Hosenka*

To jest chyba sklep blogerki kosmetykofanki.blogspot.c om albo zbieżność nazw (jest jeszcze portal kosmetykofanki.pl i z tym portalem sklep na pewno ma powiązanie, bo są na fp są linki do sklepu)

Z glinkami niedawno się polubiłam. Też mi się nie chce babrać, ale jednak fajne efekty dają. tzn póki co po czerwonej widzę "inne" efekty niż po zielonej, błękitnej czy Ghassoul - te to jak dla mojej skóry to samo

Do glinki dodaję teraz akurat wodę z kewry, do tego trochę kwasu hialuronowego, parę kropel oleju (teraz makadamia, wcześniej chia), żelu aloesowego.

Napisane przez Hosenka*

Może jeszcze skorzystam z kodu poprosiłam o kilka próbek i jeśli wyślą i mi się spodobają to może zrobię jeszcze jedno zamówienie.

Ciekawe czy wyślą próbki?

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

Skąd masz kod? Zamawiam tam już od jakiegoś czasu i nigdy żadnego nie dostałam.







Ciekawe czy wyślą próbki?

Jakis czas temu zamawialam na Mazidłach o wysłali dosyć pokaźne

[Persefona_12]

Napisane przez Koshatka

Skąd masz kod? Zamawiam tam już od jakiegoś czasu i nigdy żadnego nie dostałam.
:

Dostałam przy ostatnich zakupach, ale to był chyba grudzień więc może Mikołajkowy prezent?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Kornelia_]

Dziewczyny znacie jakiś naturalny balsam lub inny specyfik na naczynka i pajączki na nogach? Te apteczne to wiadomo jakie mają składy.

[Miramej]

Napisane przez Persefona_12

Przyszła do mnie emulsja Swanicoco. Oj ładnie wygląda, duża ciężka butla. Nie wiem czy to nie przerost formy bardziej mi się podobają minimalistyczne opakowania, ale no cóż, nie o to w sumie chodzi tylko jak będzie działał kosmetyk na skórze.

Koniecznie daj znać, jak użyjesz

[Zimtstange]

Dziewczyny, muszę się pochwalić moim już drugim własnoręcznie zrobionym balsamem do ciała Nie przestraszcie się koloru, po prostu dodałam za dużo oleju buriti Na szczęście zupełnie nie barwi skóry. Wklejam skład, trochę tam nawkładałam

Camellia Sinensis Leaf Water, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Water, Cocos Nucifera (Coconut) oil, Butyrospermum parkii (Shea Butter), Theobroma Cacao Seed Butter, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Mauritia Flexuosa (Buriti) Fruit Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Vanilla Tahitensis Fruit Extract, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate,Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Citrus Limonum (Lemon) Fruit Powder, Mangifera Indica (Mango) Fruit Powder, Paullinia Cupana (Guarana) Extract, Horse Chestnut Extract, Panax Ginseng Root Extract, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Castanea Sativa (Chestnut Tree) Seed Extract,Citrus Reticulata (Mandarin Orange) peel oil, Citrus Sinensis (Sweet Orange) Peel Oil, Citrus Limon (Lemon) Fruit Oil, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil, Tocopherol

[_Kornelia_]

Napisane przez Zimtstange

Dziewczyny, muszę się pochwalić moim już drugim własnoręcznie zrobionym balsamem do ciała Nie przestraszcie się koloru, po prostu dodałam za dużo oleju buriti Na szczęście zupełnie nie barwi skóry. Wklejam skład, trochę tam nawkładałam

Camellia Sinensis Leaf Water, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Water, Cocos Nucifera (Coconut) oil, Butyrospermum parkii (Shea Butter), Theobroma Cacao Seed Butter, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Mauritia Flexuosa (Buriti) Fruit Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Vanilla Tahitensis Fruit Extract, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate,Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Citrus Limonum (Lemon) Fruit Powder, Mangifera Indica (Mango) Fruit Powder, Paullinia Cupana (Guarana) Extract, Horse Chestnut Extract, Panax Ginseng Root Extract, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Castanea Sativa (Chestnut Tree) Seed Extract,Citrus Reticulata (Mandarin Orange) peel oil, Citrus Sinensis (Sweet Orange) Peel Oil, Citrus Limon (Lemon) Fruit Oil, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil, Tocopherol

Wow, gratulacje Taki bogaty skład, że sama bym się skusiła na taką formułę. A jaki wyszedł zapach po zmieszaniu tych wszystkich olei i ekstraktów?

[Korah]

Napisane przez Miramej

Koniecznie daj znać, jak użyjesz

Też jestem ciekawa.

Napisane przez _Kornelia_

Dziewczyny nie wiem, czy słyszałyście o polskiej firmie Zapach Ciszy

Wczoraj napoczęłam to mydełko i jest super, w ogóle nie musiałam się balsamować, skóra nie ciągnie. Mydełko niestety, nie ma zapachu i jest małe, ale zapowiada się dobrze.

Otworzyłam też balsam do ust Manuka Dr. Organic i muszę przyznać, że jest nawet ok, spodziewałam się czegoś gorszego po niektórych opiniach, ale nawet mi przypasował, nie jest może wybitny, ale krzywdy nie robi, a nawet mogę powiedzieć, że fajnie odżywia i wygładza usta i robi nawet delikatny lifting, tzn. czuć, jakby były nieco wypełnione, jędrniejsze. Pachnie też ok, słodko, miodowo, ale nie drażniąco, no i rozmiar sztyftu jest imponujący, 5,7 ml, to naprawdę sporo, sam mechanizm wysuwania jest bardzo wygodny, niby sztyft, ale wysuwa się jak zwykłą pomadkę, lekko chodzi.

Napisane przez Zimtstange

Dziewczyny, muszę się pochwalić moim już drugim własnoręcznie zrobionym balsamem do ciała Nie przestraszcie się koloru, po prostu dodałam za dużo oleju buriti Na szczęście zupełnie nie barwi skóry. Wklejam skład, trochę tam nawkładałam

Camellia Sinensis Leaf Water, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Water, Cocos Nucifera (Coconut) oil, Butyrospermum parkii (Shea Butter), Theobroma Cacao Seed Butter, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Mauritia Flexuosa (Buriti) Fruit Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Vanilla Tahitensis Fruit Extract, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate,Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Citrus Limonum (Lemon) Fruit Powder, Mangifera Indica (Mango) Fruit Powder, Paullinia Cupana (Guarana) Extract, Horse Chestnut Extract, Panax Ginseng Root Extract, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Castanea Sativa (Chestnut Tree) Seed Extract,Citrus Reticulata (Mandarin Orange) peel oil, Citrus Sinensis (Sweet Orange) Peel Oil, Citrus Limon (Lemon) Fruit Oil, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil, Tocopherol

Wygląda obłędnie Niesamowite, że Ci się udała taka konsystencja aksamitna, ile za niego chcesz I jak go zrobiłaś, użyłaś jakiegoś miksera Skąd masz składniki i przepis, to z jakiegoś zestawu do własnoręcznego zmieszania, czy każdy składnik osobno kupiłaś Gratuluję

Chcę go

Od dziś w Rossmannie promocja 2+2 gratis na kosmetyki naturalne z kartą!!!

[Zimtstange]

Napisane przez _Kornelia_

Wow, gratulacje Taki bogaty skład, że sama bym się skusiła na taką formułę. A jaki wyszedł zapach po zmieszaniu tych wszystkich olei i ekstraktów?

Nad tym jeszcze będę pracować, chciałabym bardziej świeży, cytrusowy zapach. Tutaj przebija mi za bardzo masło kakaowe. To dopiero druga próba, więc na pewno jeszcze go dopracuję Przy pierwszym wyszedł mi piękny kokosowo-pomarańczowy zapach, ale balsam zostawiał lekko tłustą poświatę, więc tym razem zmieniłam proporcje.

Napisane przez Korah

Wygląda obłędnie Niesamowite, że Ci się udała taka konsystencja aksamitna, ile za niego chcesz I jak go zrobiłaś, użyłaś jakiegoś miksera Skąd masz składniki i przepis, to z jakiegoś zestawu do własnoręcznego zmieszania, czy każdy składnik osobno kupiłaś Gratuluję

Chcę go

Wszystkie składniki kupowałam osobno, według własnego uznania Olejki eteryczne mam terapeutycznej jakości, więc jest konkret Mieszałam ręcznie trzepaczką do ubijania piany, ale za to długo i energicznie Przepis to moje własne "widzimisię". Po prostu lubię kombinować, zmieszałam składniki, których byłam ciekawa albo które już wcześniej lubiłam w gotowych balsamach.

Dopracuję go trochę i wyślę Ci za darmo do spróbowania Jak ktoś jeszcze chce to dajcie znać. Bardzo jestem ciekawa, ale i jednocześnie boję się trochę Waszej oceny

Powinien tylko być w innym opakowaniu, bo to jednak balsam, a nie masło, no ale to też ogarnę

[Persefona_12]

Napisane przez Zimtstange

Nad tym jeszcze będę pracować, chciałabym bardziej świeży, cytrusowy zapach. Tutaj przebija mi za bardzo masło kakaowe. To dopiero druga próba, więc na pewno jeszcze go dopracuję Przy pierwszym wyszedł mi piękny kokosowo-pomarańczowy zapach, ale balsam zostawiał lekko tłustą poświatę, więc tym razem zmieniłam proporcje.



Wszystkie składniki kupowałam osobno, według własnego uznania Olejki eteryczne mam terapeutycznej jakości, więc jest konkret Mieszałam ręcznie trzepaczką do ubijania piany, ale za to długo i energicznie Przepis to moje własne "widzimisię". Po prostu lubię kombinować, zmieszałam składniki, których byłam ciekawa albo które już wcześniej lubiłam w gotowych balsamach.

Dopracuję go trochę i wyślę Ci za darmo do spróbowania Jak ktoś jeszcze chce to dajcie znać. Bardzo jestem ciekawa, ale i jednocześnie boję się trochę Waszej oceny

Powinien tylko być w innym opakowaniu, bo to jednak balsam, a nie masło, no ale to też ogarnę

Gratulacje, a tak swoją drogą to jak Ty sama oceniasz ten balsam? Jesteś z niego zadowolona? Ja jak sama cos sobie mieszam to nie jestem zadowolona i każdy zapał szybko się studzi no ale ja na razie same oleje i masła mieszałam głównie do rąk i ust. Nic specjalnego.
Z doświadczenia to jak dodaję masło kakaowe to takowy kosmetyk nie wymaga dodatkowych zapachów, bo zbyt się przebija przez inne. Zastanawiam się czasami nad zastosowaniem rafinowanych, właśnie dla zbycia naturalnej kompozycji zapachowej na rzecz olejków eterycznych, ale z drugiej strony właśnie na właściwościach najbardziej mi zależy.

Emulsja Swanicoco srebrna ma konsystencję kremowo żelową, jest lekka i szybko się wchłania. Skórę pozostawia lekko napięta i gładką. Nie obciąża, nie zostawia lepkiej warstwy. Nawilża, nie muszę nakładać kremu. Nada się na dzień a noc czasami coś olejowego dołożę. Ma 120 ml to bardzo dużo do wykorzystania, mam nadzieję że będzie się sprawdzała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz