Jakie kolory? Jakie tonacje?

[MartaJurczyk]

Witam,
jestem tutaj po raz pierwszy. Liczę, ze znajdę tutaj pomoc, wierzę w nieocenione umiejętności forumowiczek

Otóż, mam problem... ze sobą :P- heh, jak to brzmi. Ale do rzeczy.
We wszystkich pismach o modzie i urodzie piszą o analizach kolorystycznych, o odpowiednio dobranych kolorach, o makijażu dobranego do tonacji i oprawy oczu i włosów. Piszą o niebieskookich lub zielonookich blondynkach i brązowookich brunetkach.
Mój problem jest taki, że... jestem naturalną blondynką. Jasny, beżowy blond z naturalnymi prawie białymi refleksami. Mam jasną cerę. I do tego mam baaaaaaardzo ciemne, brązowe oczy. Praktycznie odcień brązu wpadający już w czarny.
I nigdy nie wiem- w jakich kolorach mi będzie o tyle dobrze, że będą pasowały do oprawy oczu i włosów.

Uwielbiam turkusy- jednak morskie odcienie, głębokie. Lubię granat, delikatny róż. oliwkową zieleń i koral. Tego sporo w mojej szafie, jednak nie ograniczam sie do jednego koloru.

Pomożecie nowicjuszce i przyjmiecie pod swoje skrzydła?

[Lejdi Di]

Łatwiej by było gdybyś dała jakieś swoje zdjęcie
Chociaż na chwilkę

[sarah22]

możesz być mocnym latem delikatną zimą pasują więc do Ciebie wszystkie odcienie chłodne takie jak: niebieski, zielony, czysta biel, czarny, szary, srebrny, różowy, fioletowy, brązowy,żółty

[MartaJurczyk]

Ciężko mi o aktualne zdjęcie- bo ostatnio ścięłam włosy i mam fryz coś a'la Magda Mołek :P

Ale może to będzie dobre:

[tigrinha]

Hej, za dwa tygodnie zaczynam dopiero kurs wizażu, więc moja opinia będzie póki co amatorska i nie ręczę za jej słuszność. Moim zdaniem jesteś mieszanką lata i zimy, co oznacza - tu amatorskich uwag ciąg dalszy - że na dzień powinnaś wybierać kolory dla lata, a na wieczór, do mocniejszego makijażu - dla zimy. Na zdjęciu masz chyba jak najbardziej prawidłowe, zimowe kolory i uważam, że bardzo Ci w nich dobrze, tylko może trochę za bardzo Cię przytłaczają - tzn. bardziej rzuca się w oczy ich kolor, a nie Ty sama, wydaje mi się, że idealnie byłoby, gdybyś albo "uwyraźniła" swoją urodę makijażem, albo założyła ubranie w podobnych kolorach, ale o bardziej rozbielonym odcieniu.

[MartaJurczyk]

Jejku, jak fajnie
Tzn jestem pod wrażeniem tego, jak się w tym orientujecie... Podziwiam!

Na tym zdjęciu mam takie kolory, bo ja zasadniczo lubię ciuchy kolorowe. Baaaaaaaaaardzo rzadko noszę coś czarnego czy szarego. Może powinnam- tak jak pisała sarah22, ale jakoś tak nie przepadam. Owszem- zdarza mi się np. założyć zimą siwy golf, ale zawsze dodaje do tego akcent koloru- chociaż w postaci kolczyków.

Z jednej strony uwielbiam beże, brązy, khaki- kolory ziemii , ale np już w samych beżach wypadam blado. Kompletnie nie umiem przyłatać do niczego czerwonego i czasami tak zazdroszczę niektórym, że nie macie pojęcia :P

[MartaJurczyk]

Może to zdjęcie bardziej pokaże- mimo słabej wyrazistości coś lepiej.

[sarah22]

beże nie są dla Ciebie zdecydowanie intensywne kolory u lata to bardziej delikatne natomiast u zimy to intensywne i widoczne ja jestem po wizażu więc zdecydowanie wiem co w trawie piszczy;P

[tigrinha]

Sarah22, a jakim dokładnie typem urody jest Twoim zdaniem Marta, bo nie do końca zrozumiałam Twój post? I czym się różni mocne lato od delikatnej zimy? Z góry dzięki za odpowiedź

[sarah22]

Marta to typ mieszany nie można określić czy bardziej lato czy też zima..mocne lato delikatna zima to znaczy, że kolorystyka barw może być bardziej intensywna niż zazwyczaj ma lato natomiast mniej intensywna niż posiada ją zima. Można powiedzieć, że pośrednia między tymi typami.