Chcę być mamą - ploteczek część II :)

[Beellina]

Kawka na obudzenie polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dzasta11]

Hej

Też już kawkę popijam. Dziś chyba pełnia, więc czeka mnie bezsenna noc
Aniu zazdroszczę takiej endokrynolożki. Konkretna babeczka. Ja termin na NFZ mam na lipiec Nie męcz się Kochana tylko połknij jaką tabletkę.
Dowiedziałam się, że jakieś wyniki już są do odebrania, ale najlepiej żebym zadzwoniła mając dowód wpłaty bo jest tego dużo i pani chce mi po kolei powiedzieć jakie wyniki są
Marcja szkoda trochę tych cykli, ale lepiej wyleczyć zapalenie raz, a dobrze
Lisiencja jak w pracy?

[Annia26]

Pogoda chyba źle na nas oddziałuje. Właśnie robię kawę, ale najgorsze jest to, że dzisiaj siedzę tu do 20... Tylko myśl o piątku mnie podnosi na duchu

[Dzasta11]

Napisane przez Annia26

Pogoda chyba źle na nas oddziałuje. Właśnie robię kawę, ale najgorsze jest to, że dzisiaj siedzę tu do 20... Tylko myśl o piątku mnie podnosi na duchu

Masz zapas jedzonka? Ja codziennie wsuwam sałatki ze świąt

[Annia26]

Oczywiście że wzięłam zapas jedzenia 😋 nawet babę świąteczną. Dzasta to już niedługo będziesz wiedziała co i jak , oby wszystko wyszło dobrze

[Beellina]

Mi już żadne rzeczy ze świąt nie wchodzą. lecę od wczoraj na nabiale, owocach i warzywach. Właśnie pochłaniam na śniadanie serek wiejski ze szczypiorkiem i rzodkiewką, mm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marcja7777]

Napisane przez Beellina

Kawka na obudzenie polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm... Nie działa 🤨

[Beellina]

Tak może pogoda działa.. nie wiem jak was..Ale u mnie pokazuje 27 stopni..chyba za szybko takie ciepło i stąd organizmy szaleją..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marcja7777]

Napisane przez Beellina

Tak może pogoda działa.. nie wiem jak was..Ale u mnie pokazuje 27 stopni..chyba za szybko takie ciepło i stąd organizmy szaleją..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też bardzo cieplutko

[tinulinka]

Napisane przez lilianna90

W miarę dobrze. Dzieciak mnie od wczoraj poddusza chyba, ciężko mi oddech złapać

Częsty problem niestety, ale już niedługo masz termin wiec dasz rade


U mnie dziś też bardzo ciepło w najcieplejszym momencie dnia pokazywało 27 stopni niestety weekend ponoć ma być znacznie gorszy... szkoda

[Annia26]

U nas też ciepło wracałam teraz do domu to normalnie lato.

Wiecie miałam dzisiaj sen, że z piersi mi leciało mleko, ach ta głowa 😋

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Umówili mnie z pzu na usg tarczycy w dzień powrotu z wakacji miała bym godzinę aby dojechać z lotniska, wiec chyba muszę przełożyć

[marcja7777]

A ja właśnie dowiedziałam się, że moja 51letnia koleżanka jest w szóstym miesiącu ciąży

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez Annia26

U nas też ciepło wracałam teraz do domu to normalnie lato.

Wiecie miałam dzisiaj sen, że z piersi mi leciało mleko, ach ta głowa 😋

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Umówili mnie z pzu na usg tarczycy w dzień powrotu z wakacji miała bym godzinę aby dojechać z lotniska, wiec chyba muszę przełożyć

Ja bym przełożyła bo to z tymi lotami jest różnie, często gęsto jest opóżnienie

[Annia26]

Dzień dobry 😊

51 lat no u nas to faktycznie rzadko się zdarza. W Ameryce dużo kobiet rodzi po 50 , ale one zamrażają jajeczka. Dla mnie deadline to 45 lat, potem bym się bała.

[marcja7777]

Napisane przez Annia26

Dzień dobry 😊

51 lat no u nas to faktycznie rzadko się zdarza. W Ameryce dużo kobiet rodzi po 50 , ale one zamrażają jajeczka. Dla mnie deadline to 45 lat, potem bym się bała.

Dzień dobry w piątek 😀
Tak 45 to max.

[malutka89]

Napisane przez marcja7777

A ja właśnie dowiedziałam się, że moja 51letnia koleżanka jest w szóstym miesiącu ciąży

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------



Ja bym przełożyła bo to z tymi lotami jest różnie, często gęsto jest opóżnienie

Wow nieźle to się koleżanka odmłodziła

Napisane przez Annia26

Dzień dobry

51 lat no u nas to faktycznie rzadko się zdarza. W Ameryce dużo kobiet rodzi po 50 , ale one zamrażają jajeczka. Dla mnie deadline to 45 lat, potem bym się bała.

Dla mnie też

Dzień dobry w słoneczny piatek
Kto zaczyna długi weekend?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyChatterbox]

U mnie niestety przyszla wczoraj @. Strasznie mi smutno. Za tydzien wprowadzamy sie na nowe mieszkanie, kupowalismy je od dewelopera blisko dwa lata temu i pamietam jak dzis jak planowaliśmy pokój dziecięcy i wzięliśmy duży metraż zeby sie 2-3 dzieci zmiescila. Dwa lata później odbieramy klucze, a co miesiąc wciaz @ za @. Az sie poplakalam z obawy ze kolejne lata spędzimy sami w dwójkę na tych pustych 90m ktore miały być dla dzieci..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marcja7777]

Napisane przez LadyChatterbox

U mnie niestety przyszla wczoraj @. Strasznie mi smutno. Za tydzien wprowadzamy sie na nowe mieszkanie, kupowalismy je od dewelopera blisko dwa lata temu i pamietam jak dzis jak planowaliśmy pokój dziecięcy i wzięliśmy duży metraż zeby sie 2-3 dzieci zmiescila. Dwa lata później odbieramy klucze, a co miesiąc wciaz @ za @. Az sie poplakalam z obawy ze kolejne lata spędzimy sami w dwójkę na tych pustych 90m ktore miały być dla dzieci..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bidulka

[Annia26]

Napisane przez malutka89

Wow nieźle to się koleżanka odmłodziłaDla mnie też

Dzień dobry w słoneczny piatek
Kto zaczyna długi weekend?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja niestety nie mam długiego weekendu, tzn mam ale tylko od środy

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez LadyChatterbox

U mnie niestety przyszla wczoraj @. Strasznie mi smutno. Za tydzien wprowadzamy sie na nowe mieszkanie, kupowalismy je od dewelopera blisko dwa lata temu i pamietam jak dzis jak planowaliśmy pokój dziecięcy i wzięliśmy duży metraż zeby sie 2-3 dzieci zmiescila. Dwa lata później odbieramy klucze, a co miesiąc wciaz @ za @. Az sie poplakalam z obawy ze kolejne lata spędzimy sami w dwójkę na tych pustych 90m ktore miały być dla dzieci..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wybacz, ale nie pamiętam, staracie się od tamtego czasu tzn 2 lata czy krócej? Jakąś diagnostykę miałaś, znacie przyczynę?

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

A ja dziewczynki mam okienko i chciałam tu trochę się Was poradzić, bo mam dylemat.

Czy w moim wieku (w lipcu 30) zmiana zawodu poprzedzona 2 letnim kształceniem nie jest śmieszna? Czy to nie za późno na takie zmiany? Ostatnio po głowie ciągle mi chodzi pójście do jednej szkoły i zdobycie zawodu, który mogła bym połączyć z zawodem który uzyskałam na studiach (miała bym większe perspektywy i wybór pracy).
Moje obecne zajęcie kompletnie mi się nie podoba i nie chcę tego wykonywać do końca życia. Z drugiej strony w pracy mam fajna atmosferę, gdy potrzebowałam się spóźnić lub wyrwać nigdy nie było z tym problemu, lubię tych ludzi.
Co o tym myślicie? Zanim pogadam z mężem chciała bym poznać jakąś bezstronna opinię. Nie wiem czy w moim wieku nie jest już za późno na takie zmiany

[marcja7777]

Napisane przez Annia26

Ja niestety nie mam długiego weekendu, tzn mam ale tylko od środy

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------


Wybacz, ale nie pamiętam, staracie się od tamtego czasu tzn 2 lata czy krócej? Jakąś diagnostykę miałaś, znacie przyczynę?

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

A ja dziewczynki mam okienko i chciałam tu trochę się Was poradzić, bo mam dylemat.

Czy w moim wieku (w lipcu 30) zmiana zawodu poprzedzona 2 letnim kształceniem nie jest śmieszna? Czy to nie za późno na takie zmiany? Ostatnio po głowie ciągle mi chodzi pójście do jednej szkoły i zdobycie zawodu, który mogła bym połączyć z zawodem który uzyskałam na studiach (miała bym większe perspektywy i wybór pracy).
Moje obecne zajęcie kompletnie mi się nie podoba i nie chcę tego wykonywać do końca życia. Z drugiej strony w pracy mam fajna atmosferę, gdy potrzebowałam się spóźnić lub wyrwać nigdy nie było z tym problemu, lubię tych ludzi.
Co o tym myślicie? Zanim pogadam z mężem chciała bym poznać jakąś bezstronna opinię. Nie wiem czy w moim wieku nie jest już za późno na takie zmiany

Aniu nie jest za późno, zdecydowanie nie. Ja bym spróbowała. Mieć pracę, którą się lubi- bezcenne.

[Dzasta11]

Witam się z opóźnieniem w piąteczek

Aniu decyzja trudna przed Tobą, ale ja bym chyba zaryzykowała głównie z tego powodu, że aktualny zawód i praca, którą wykonujesz Ci nie odpowiada. Z czasem wypalisz się zawodowo. Obgadaj temat na spokojnie z Tżtem
LadyChatterbox właśnie miałam pytać o to samo co Ania pisała. Jak długo się staracie i czy robiliście badania w tym kierunku?
Też będę mieć długi weekend od środy Mam już wszystkie wyniki do odebrania, łącznie z panelem trombofilii, na które rzekomo trzeba czekać 8 tygodni. Aż się boję po nie jechać

[malutka89]

Napisane przez LadyChatterbox

U mnie niestety przyszla wczoraj @. Strasznie mi smutno. Za tydzien wprowadzamy sie na nowe mieszkanie, kupowalismy je od dewelopera blisko dwa lata temu i pamietam jak dzis jak planowaliśmy pokój dziecięcy i wzięliśmy duży metraż zeby sie 2-3 dzieci zmiescila. Dwa lata później odbieramy klucze, a co miesiąc wciaz @ za @. Az sie poplakalam z obawy ze kolejne lata spędzimy sami w dwójkę na tych pustych 90m ktore miały być dla dzieci..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda ile masz lat?
Nie martw się, może wybierz się do jakiejś kliniki niepłodności? Badalas coś?

Napisane przez Annia26

Ja niestety nie mam długiego weekendu, tzn mam ale tylko od środy

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------


Wybacz, ale nie pamiętam, staracie się od tamtego czasu tzn 2 lata czy krócej? Jakąś diagnostykę miałaś, znacie przyczynę?

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

A ja dziewczynki mam okienko i chciałam tu trochę się Was poradzić, bo mam dylemat.

Czy w moim wieku (w lipcu 30) zmiana zawodu poprzedzona 2 letnim kształceniem nie jest śmieszna? Czy to nie za późno na takie zmiany? Ostatnio po głowie ciągle mi chodzi pójście do jednej szkoły i zdobycie zawodu, który mogła bym połączyć z zawodem który uzyskałam na studiach (miała bym większe perspektywy i wybór pracy).
Moje obecne zajęcie kompletnie mi się nie podoba i nie chcę tego wykonywać do końca życia. Z drugiej strony w pracy mam fajna atmosferę, gdy potrzebowałam się spóźnić lub wyrwać nigdy nie było z tym problemu, lubię tych ludzi.
Co o tym myślicie? Zanim pogadam z mężem chciała bym poznać jakąś bezstronna opinię. Nie wiem czy w moim wieku nie jest już za późno na takie zmiany

Jesteś w moim wieku, jesteś młodziutka! Wszystko przed Tobą ja bym poszła na całość, jak nie teraz to kiedy lubić swoją pracę to bardzo ważna sprawa, wkońcu spędzamy w niej połowę życia

Dzasta daj znać jak wyniki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyChatterbox]

Annia26 dwa lata temu odstawiliamy zabezpieczenia, ale nie staraliśmy się specjalnie. Od roku sie konkretnie staramy staramy trafić w owu, regularnie zbliżenia etc. Jakieś dwa miesiace temu w badaniach wyszedl mi stan przedcukrzycowy i lekarz twierdzi że to mogło blokować, bo cukier ma ogromny wpływ na płodność. No ale od miesiąca biorę leki na cukrzycę i dalej nic. Eh.

Malutka89: obydwoje kończymy 27 w tym roku. Ja jestem gruntownie przebadana; jest ok, tarczyca pod kontrolą, teraz lecze cukier, bo był za wysoki. Tz byl na ogólnych badaniach i tez ok. Jeśli po ustawieniu cukru sie nie uda to ma isc na badania nasienia ale trudno go do tego przekonać.

Ja też bym poszla sie szkolić, 30tka to młody wiek zawodowo, a rozszerzanie kwalifikacji zawsze się ceni na rynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malutka89]

Napisane przez LadyChatterbox

Annia26 dwa lata temu odstawiliamy zabezpieczenia, ale nie staraliśmy się specjalnie. Od roku sie konkretnie staramy staramy trafić w owu, regularnie zbliżenia etc. Jakieś dwa miesiace temu w badaniach wyszedl mi stan przedcukrzycowy i lekarz twierdzi że to mogło blokować, bo cukier ma ogromny wpływ na płodność. No ale od miesiąca biorę leki na cukrzycę i dalej nic. Eh.

Malutka89: obydwoje kończymy 27 w tym roku. Ja jestem gruntownie przebadana; jest ok, tarczyca pod kontrolą, teraz lecze cukier, bo był za wysoki. Tz byl na ogólnych badaniach i tez ok. Jeśli po ustawieniu cukru sie nie uda to ma isc na badania nasienia ale trudno go do tego przekonać.

Ja też bym poszla sie szkolić, 30tka to młody wiek zawodowo, a rozszerzanie kwalifikacji zawsze się ceni na rynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To młodziutka jesteś A badalas drożność jajowodow?
Bierzesz jakieś suplementy typu wiesiolek? ja ciągle się się zastanawiam czy to nie on mi pomógł zajść w ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lisiencja]

Napisane przez Annia26

Ja niestety nie mam długiego weekendu, tzn mam ale tylko od środy

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------


Wybacz, ale nie pamiętam, staracie się od tamtego czasu tzn 2 lata czy krócej? Jakąś diagnostykę miałaś, znacie przyczynę?

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

A ja dziewczynki mam okienko i chciałam tu trochę się Was poradzić, bo mam dylemat.

Czy w moim wieku (w lipcu 30) zmiana zawodu poprzedzona 2 letnim kształceniem nie jest śmieszna? Czy to nie za późno na takie zmiany? Ostatnio po głowie ciągle mi chodzi pójście do jednej szkoły i zdobycie zawodu, który mogła bym połączyć z zawodem który uzyskałam na studiach (miała bym większe perspektywy i wybór pracy).
Moje obecne zajęcie kompletnie mi się nie podoba i nie chcę tego wykonywać do końca życia. Z drugiej strony w pracy mam fajna atmosferę, gdy potrzebowałam się spóźnić lub wyrwać nigdy nie było z tym problemu, lubię tych ludzi.
Co o tym myślicie? Zanim pogadam z mężem chciała bym poznać jakąś bezstronna opinię. Nie wiem czy w moim wieku nie jest już za późno na takie zmiany

Zdecydowanie jesli masz szanse to czemu nie, nie bòj sie zmiany na lepsze

Wlasnie koncze sie pakowac jutro o 4 wyjezdzamy do Wroclawia.
Słonecznego weekendu Dziewczyny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Annia26]

Dzień dobry ALe pogoda, szaro i deszczowo, trudno... popadać musi, bo ziemia jest już tak sucha, ze nic w niej nie wyrośnie.
Dzięki za wszystkie opinie na temat mojego pomysłu

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Dzasta11

Też będę mieć długi weekend od środy Mam już wszystkie wyniki do odebrania, łącznie z panelem trombofilii, na które rzekomo trzeba czekać 8 tygodni. Aż się boję po nie jechać

Odebrałaś wyniki?

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez LadyChatterbox

Annia26 dwa lata temu odstawiliamy zabezpieczenia, ale nie staraliśmy się specjalnie. Od roku sie konkretnie staramy staramy trafić w owu, regularnie zbliżenia etc. Jakieś dwa miesiace temu w badaniach wyszedl mi stan przedcukrzycowy i lekarz twierdzi że to mogło blokować, bo cukier ma ogromny wpływ na płodność. No ale od miesiąca biorę leki na cukrzycę i dalej nic. Eh.

Malutka89: obydwoje kończymy 27 w tym roku. Ja jestem gruntownie przebadana; jest ok, tarczyca pod kontrolą, teraz lecze cukier, bo był za wysoki. Tz byl na ogólnych badaniach i tez ok. Jeśli po ustawieniu cukru sie nie uda to ma isc na badania nasienia ale trudno go do tego przekonać.

Ja też bym poszla sie szkolić, 30tka to młody wiek zawodowo, a rozszerzanie kwalifikacji zawsze się ceni na rynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak pisała Malutka może warto by zbadać drożność jajowodów i zrobić hiteroskopię. Widzisz u mnie polipy nie dawały objawów, ani nie było ich widać na usg, dopiero podczas histero je znaleźli. A co do tż to chyba warto by go jakoś nakłonić do badań, bardzo dużo facetów ma problem i nie ma się co wstydzić. Jeśli by coś wyszło nie tak to można od razu reagować, a tak to możliwe, ze tracicie czas. U nas wystarczyły końskie dawki suplementów i nasienie z takiego które nadawało się tylko do inseminacji poprawiło się na tyle, że dr określiła je jako bardzo dobre. Także ja bym uderzała w laparo histero i męża

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez lisiencja

Zdecydowanie jesli masz szanse to czemu nie, nie bòj sie zmiany na lepsze

Wlasnie koncze sie pakowac jutro o 4 wyjezdzamy do Wroclawia.
Słonecznego weekendu Dziewczyny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miłego wypoczynku

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Także chyba jednak pójdę do tej szkoły od września. Pogadam jeszcze dzisiaj z tz, aby poznać jego opinię. Może nowe zajęcia dobrze mi zrobią, zajmę czymś głowę, czeka nas ciężki rok w związku ze staraniami i boję się, że zwariuję jak będę tak obsesyjnie myśleć o ciąży.

[tinulinka]

Napisane przez LadyChatterbox

U mnie niestety przyszla wczoraj @. Strasznie mi smutno. Za tydzien wprowadzamy sie na nowe mieszkanie, kupowalismy je od dewelopera blisko dwa lata temu i pamietam jak dzis jak planowaliśmy pokój dziecięcy i wzięliśmy duży metraż zeby sie 2-3 dzieci zmiescila. Dwa lata później odbieramy klucze, a co miesiąc wciaz @ za @. Az sie poplakalam z obawy ze kolejne lata spędzimy sami w dwójkę na tych pustych 90m ktore miały być dla dzieci..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze te pokoiki będą zapełnione nie ma się co poddawać zazdroszcze takiego wielkiego mieszkania

Napisane przez Annia26

[/COLOR]A ja dziewczynki mam okienko i chciałam tu trochę się Was poradzić, bo mam dylemat.

Czy w moim wieku (w lipcu 30) zmiana zawodu poprzedzona 2 letnim kształceniem nie jest śmieszna? Czy to nie za późno na takie zmiany? Ostatnio po głowie ciągle mi chodzi pójście do jednej szkoły i zdobycie zawodu, który mogła bym połączyć z zawodem który uzyskałam na studiach (miała bym większe perspektywy i wybór pracy).
Moje obecne zajęcie kompletnie mi się nie podoba i nie chcę tego wykonywać do końca życia. Z drugiej strony w pracy mam fajna atmosferę, gdy potrzebowałam się spóźnić lub wyrwać nigdy nie było z tym problemu, lubię tych ludzi.
Co o tym myślicie? Zanim pogadam z mężem chciała bym poznać jakąś bezstronna opinię. Nie wiem czy w moim wieku nie jest już za późno na takie zmiany

Przecież 30 lat to jeszcze nie tak dużo ja bym się nie wahała tylko jesli coś cię interesuje i masz jeszcze motywacje do nauki to jak najbardziej spróbuj! Dobrze właśnie też jak zajmiesz głowę myślami o szkole to może szybciej uda się z ciążą

Napisane przez malutka89

To młodziutka jesteś A badalas drożność jajowodow?
Bierzesz jakieś suplementy typu wiesiolek? ja ciągle się się zastanawiam czy to nie on mi pomógł zajść w ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też brałam wiesiołka chwilę przed zajściem w ciążę, może faktycznie ma on jakąś moc

[Beellina]

Napisane przez marcja7777

A ja właśnie dowiedziałam się, że moja 51letnia koleżanka jest w szóstym miesiącu ciąży

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------



Ja bym przełożyła bo to z tymi lotami jest różnie, często gęsto jest opóżnienie

Wooow jeszcze nie słyszałam o takim wieku kobiety w ciąży. Oby wszystko było ok. Ale szacun .. Ja bym się bała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez LadyChatterbox

U mnie niestety przyszla wczoraj @. Strasznie mi smutno. Za tydzien wprowadzamy sie na nowe mieszkanie, kupowalismy je od dewelopera blisko dwa lata temu i pamietam jak dzis jak planowaliśmy pokój dziecięcy i wzięliśmy duży metraż zeby sie 2-3 dzieci zmiescila. Dwa lata później odbieramy klucze, a co miesiąc wciaz @ za @. Az sie poplakalam z obawy ze kolejne lata spędzimy sami w dwójkę na tych pustych 90m ktore miały być dla dzieci..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przytulam ..główka do góry. Kolejny cykl ..nowa szansa. Trzeba wierzyć.
No nieźle, taki duży metraż mieszkanka..zazdroszczę. jeszcze będzie w nim gwar, pisk i tupot maluch stópek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Annia26

Ja niestety nie mam długiego weekendu, tzn mam ale tylko od środy

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------


Wybacz, ale nie pamiętam, staracie się od tamtego czasu tzn 2 lata czy krócej? Jakąś diagnostykę miałaś, znacie przyczynę?

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

A ja dziewczynki mam okienko i chciałam tu trochę się Was poradzić, bo mam dylemat.

Czy w moim wieku (w lipcu 30) zmiana zawodu poprzedzona 2 letnim kształceniem nie jest śmieszna? Czy to nie za późno na takie zmiany? Ostatnio po głowie ciągle mi chodzi pójście do jednej szkoły i zdobycie zawodu, który mogła bym połączyć z zawodem który uzyskałam na studiach (miała bym większe perspektywy i wybór pracy).
Moje obecne zajęcie kompletnie mi się nie podoba i nie chcę tego wykonywać do końca życia. Z drugiej strony w pracy mam fajna atmosferę, gdy potrzebowałam się spóźnić lub wyrwać nigdy nie było z tym problemu, lubię tych ludzi.
Co o tym myślicie? Zanim pogadam z mężem chciała bym poznać jakąś bezstronna opinię. Nie wiem czy w moim wieku nie jest już za późno na takie zmiany

Aniu..czemu nie?! Liczą się chęci, brawo ty ze odnalazłaś w sobie siłę na dalszą edukacje. Ja bym się nie wahała, szkol i ucz się. Ja to zakoszenilam się w swojej pracy i juz siedze 12 lat. A i tak uczyłam się i studia skończyłam w innym kierunku. Ale za chiny ludu juz mi sie nie chce isc do szkoły A co gorzej zmiana pracy...O nie nie..chyba leniwa sie zrobiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez Dzasta11

Witam się z opóźnieniem w piąteczek

Aniu decyzja trudna przed Tobą, ale ja bym chyba zaryzykowała głównie z tego powodu, że aktualny zawód i praca, którą wykonujesz Ci nie odpowiada. Z czasem wypalisz się zawodowo. Obgadaj temat na spokojnie z Tżtem
LadyChatterbox właśnie miałam pytać o to samo co Ania pisała. Jak długo się staracie i czy robiliście badania w tym kierunku?
Też będę mieć długi weekend od środy Mam już wszystkie wyniki do odebrania, łącznie z panelem trombofilii, na które rzekomo trzeba czekać 8 tygodni. Aż się boję po nie jechać

Ja też będę mieć długi weekend od środy. Tylko co jak zapowiadają u mnie paskudą pogodę buuu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez lisiencja

Zdecydowanie jesli masz szanse to czemu nie, nie bòj sie zmiany na lepsze

Wlasnie koncze sie pakowac jutro o 4 wyjezdzamy do Wroclawia.
Słonecznego weekendu Dziewczyny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udanego weekendu w pięknym Wrocławiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Annia26

Dzień dobry ALe pogoda, szaro i deszczowo, trudno... popadać musi, bo ziemia jest już tak sucha, ze nic w niej nie wyrośnie.
Dzięki za wszystkie opinie na temat mojego pomysłu

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------


Odebrałaś wyniki?

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------


Tak jak pisała Malutka może warto by zbadać drożność jajowodów i zrobić hiteroskopię. Widzisz u mnie polipy nie dawały objawów, ani nie było ich widać na usg, dopiero podczas histero je znaleźli. A co do tż to chyba warto by go jakoś nakłonić do badań, bardzo dużo facetów ma problem i nie ma się co wstydzić. Jeśli by coś wyszło nie tak to można od razu reagować, a tak to możliwe, ze tracicie czas. U nas wystarczyły końskie dawki suplementów i nasienie z takiego które nadawało się tylko do inseminacji poprawiło się na tyle, że dr określiła je jako bardzo dobre. Także ja bym uderzała w laparo histero i męża

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------


Miłego wypoczynku

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Także chyba jednak pójdę do tej szkoły od września. Pogadam jeszcze dzisiaj z tz, aby poznać jego opinię. Może nowe zajęcia dobrze mi zrobią, zajmę czymś głowę, czeka nas ciężki rok w związku ze staraniami i boję się, że zwariuję jak będę tak obsesyjnie myśleć o ciąży.

U mnie też szaro, biuro. Bez słoneczka. Co chwilę pada..na dodatek mam lekkiego kaca po wczorajszej imprezie. I tak walczę zeby ten dzień się skończył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marcja7777]

Dzasta jak wyniki?

[Dzasta11]

Dziewczynki u nas szaro buro i ponuro. Jutro ma ponoć padać deszcz cały dzień. Po wyniki jedziemy w poniedziałek bo tylko do 15 można je odebrać to sobie na godzinkę lub dwie wyskoczę z pracy Dostałam okres i widzicie jak się na niego czeka po negatywnej becie to się spóźnia, a jak nie to przyłazi dzień wcześniej małpa Nic mi dziś humoru nie popsuje, nawet on bo Tż zgodził się na in vitro

[marcja7777]

Napisane przez Dzasta11

Dziewczynki u nas szaro buro i ponuro. Jutro ma ponoć padać deszcz cały dzień. Po wyniki jedziemy w poniedziałek bo tylko do 15 można je odebrać to sobie na godzinkę lub dwie wyskoczę z pracy Dostałam okres i widzicie jak się na niego czeka po negatywnej becie to się spóźnia, a jak nie to przyłazi dzień wcześniej małpa Nic mi dziś humoru nie popsuje, nawet on bo Tż zgodził się na in vitro

Oooo to super, że się Tż zgodził 😁