Raypath Face Cleaner Rękawica do peelingu twarzy i dekoltu

Tego rodzaju peelingu używam już od kilku lat. Moja mama zajmowała się sprzedażą tych rękawiczek, więc mając je pod ręką spróbowałam i do tej pory nie potrafię się bez niej obejść. Tak jak piszecie skóra jest gładziutka :) dla odmiany w ciągu tych kilku lat próbowałam czegoś nowego, ale i tak wracałam do niej. Ja używam jeszcze drugiej takiej rękawiczki do stóp-fajnie wygładza i zmniejsza potliwość stóp :) w ciągu 5 lat zużyłam jakieś 5 czy 6 rękawic- bo można je normalnie prać.

Ostatnio pożyczyłam tę myjkę od koleżanki , ona ją dostała . Chciałabym ja se kupić , tylko nie wiem gdzie . Czy dostana ją w Rossmannie ? Dałałam 5 gwiazdek bo pomaga mi ona , mam mniej syfków na czole :D Używam tego produktu od: 7 dni Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie

Myjkę dostałam od teściowej, sama dostała ją za darmo na targach kosmetycznych. Gdy tylko się dowiedziała, że mam problemy z cellulitem, dała mi face cleaner. Postanowiłam używać tego do oczyszczania twarzy, czyli zgodnie z jej przeznaczeniem (mam mniejszą wersję). Po OCM wyskoczyły mi podskórne niespodzianki na czole i brodzie. Face cleaner na początku zrobił mi masakrę na czole, ale wszystko ładnie zeszło :) oczywiście cały czas czoło mi się oczyszcza, jest to długi i żmudny proces (dzięki OCM!). + wspaniale oczyszcza + przy właściwym użytkowaniu mamy delikatny, ale skuteczny peeling + nie trzeba używać żadnych żeli - nie niszczymy buzi chemią + nie gnije, wystarczy wypłukać ją i odwiesić Żadnych minusów nie zauważyłam, ale zastanawiam się nad jednym. Czy tak częsty peeling nie ściera naszej warstwy lipidowej naskórka? Czy ta myjka nie jest zbyt agresywna do codziennego użytku? Może wypowiedzą się osoby z większą wiedzą kosmetologiczną, nie chcę zetrzeć sobie skóry i mieć problemów typu zmarszczki czy wiotka skóra. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszej, choć posłuży mi conajmniej na 2 latka :)

Tak samo, jak pisałam przy większej myjce. Naprawdę warto w to zainwestować i spróbować. Jest jeszcze biała, taka malutka myjka, do codziennego użytku. Tej używam ok 2 razy w tygodniu. Na codzień stosuję tą białą i nie używam ŻADNYCH żeli, pianek itd do mycia twarzy. Co więcej, moja mama też jej używa, miała delikatnie widoczne plamy na twarzy, WSZYSTKO co do milimetra zniknęło! POLECAM!! Naprawdę warto Używam tego produktu od: 3-4 lat Ilość zużytych opakowań: jedno

No to podzielę się swoją historią... zaznaczam, że produkt mam od paru dobrych lat - ale dawno dawno temu, wypróbowałam raz & zraziłam się bardzo, bo na drugi dzień prawdziwy wysyp. mam okropnie problematyczną cerę (trądzik, blizny, zaskórniki) - przez lata próbowałam dosłownie wszystkiego & efekty były albo żadne, albo krótkodystansowe. niedawno stwierdziłam, że chyba pora ostatecznie wybrać się dermatologa, ale postanowiłam dać myjce ostatnią szansę (jest tego u mnie pod dostatkiem, bo w rodzinie mam konsultantów). miałam akurat tydzień wolnego, więc stwierdziłam, że przeboleję nawet kolejny wysyp. no więc zaczęłam, twardo, codziennie, do skutku. i w końcu! to jest naprawdę niesamowite, ale codzienne masaże dały efekt. blizny spłycają się, od miesięcy nic nowego na twarzy, cera gładka, zaczerwienienia blakną. jak używam? zwilżam lekko myjkę, nanoszę kilka kropel olejku herbacianego, przez kilka minut intensywnie masuję. potem, zależnie od możliwości czasowych, nakładam maseczką, a jeśli czas nie pozwala, to po prostu przemywam tonikiem, wklepuję krem & gotowe. polecam z czystym sumieniem! Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Myjka (bo tak to coś nazywam:)) jest naprawdę fajna. Przede wszystkim wygładza twarz, oczyszcza pory z zanieczyszczeń, ściera martwy naskórek. Zawsze miałam kłopot z trądzikiem, nie powiem, żeby znikł całkiem po stosowaniu tej myjki, ale przyznaję, że w połączeniu z wycieraniem twarzy ręcznikami papierowymi, po niedługim czasie (jakichś 2-3 tygodniach) zobaczyłam poważne efekty działania myjki :) Na opakowaniu napisane jest, że początkowo objawy trądziku mogą się nasilić, ale to tylko na 2 dni - i to prawda. Prawdą jest też, że twarz piecze, gdy się ją zbyt mocno przeciera myjką. Ja nie używam tej myjki tak, jak jest to zalecane - czyli 2 razy w tygodniu, tylko codziennie do zmywania makijażu. Może dlatego myjka po dwóch latach użytkowania przypomina starą szmatę i demakijaż jest utrudniony ;) Ale myślałam, że nigdzie nie można tej myjki kupić, nawet na stronie głównej Raypathu nie ma tego produktu... Dziwne. Ja dostałam myjkę od koleżanki, która tam pracowała. Ale na szczęście można ją kupić :) Aha, myjką można zmywać np. maseczkę z twarzy - więc może spełniać rolę jakiejś szczoteczki masującej twarz :) Używam tego produktu od dwóch lat. Ilość zużytych opakowań: jedno, teraz kupiłam dwa następne :)

+ milutka jak kaczuszka +doskonale wygładza skórę +nie podrażnia ciała na dekolcie i buzi czyli tam gdzie jest najdelikatniejsza ( co często sie zdarza po pillingach ,, z tubki ,,) + nie musze sie smarowac kolejnym mazidłem z tablica mendelejewa w składzie + cena banalna pod uwage ze mam ja 3 lata i sie nie zniszczyła a ni troche + sposob uzycia - zamoczyc (bez dodatkwo najlepeij bo sie niszczą jej włokna i nie dzialaja jak trzeba np: zel , mydełko)wystarczy namoczyc i przetrzec skore delikatnie kilka razy a potem odwiesic do wysuszenia ( nie gnije !!!) minusów brak Używam tego produktu od:3 lat Ilość zużytych opakowań:ciagle 1