Mamusie lipcowo- sierpniowe 2009 !

[sailors]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny przyłączam się do was- termin 25 sierpień. Nie jest to planowana ciąża i nie ukrywam że jest ogromnym zaskoczeniem...

Hej, dla mnie też w sumie było
Bo jeszcze nie mam męża, a mój TŻ dopiero na wigilę oświadczyć oficjalnie moim rodzicom się chciał (i tak zrobił)
Dodatkowo studiujemy dziennie, ja zadnych zarobków nie mam, a on to z renty 600zł egzystuje

Ale jak weźmiemy ślub, to dostaniemy wsparcie od uczelni i to spore, w dodatku rodzina pewnie cos pomoże i będzie fajnie
Dodatkowo ostatnio moja koleżanka mężatka z roku urodziłą śliczne dzidzi i też tak chciałam...
No i będzie

Także jeszcze wiele radosci Cię spotka z tego powodu

[edyta1421]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny przyłączam się do was- termin 25 sierpień. Nie jest to planowana ciąża i nie ukrywam że jest ogromnym zaskoczeniem...

witam i ja

u nas też ta ciąża to komletne zaskoczenie.... jeszcze z jednych pieluch sie nie otrząśliśmy a już nastepne... z początku byłam przerażona na maksa- dzieciaki jeszcze małe, zaczęłam w końcu pracować... a tu kolejna ciążźa.... myślałam ze pracodawca mnie "zamorduje".. ale nawet dość spokojnie to przyjął.... teżet sie ucieszył i to bardzo... natomiast nasza dotychczasowa opiekunka nie bardzo i juz co napomknęła o zwolnieniu.... a więc musimy szukac kogoś innego...

[bocianke82]

Witam wszystkie nowe mamusie.
Ja pojadłam , pojeździłam po rodzinie i mam dość . teraz trzeba odpocząć i wykurować się do końca bo gardełko jeszcze delikatnie drapie i lekki katar. Ale wszyscy na około mnie kaszlą kichają więc muszę się mieć na baczności. Coś na wzmocnienie odporności by się przydało. Muszę zrobić tym razem syropek z samego czosnku bo z cebulą już nie mogę bo mnie cofa.

Mam nadzięje że miałyście spokojne i radosne święta.

[czekoladka21]

Ja święta spędzam w łozku, chorobsko przylazlo, bylam u cioci, ktora mnie przebadala i postawila na angine!! przepisala jakis lek bioparox do psikaania do gardla, a jak mi nie przejdzie to antybiotyk doustyny Duomox czli ampicylina, ale boje sie tego antybiotyku, czy nie zaszkodzi......
w poniedzialek do przychodni po l4 bo musze sie wyleczyc calkowicie, a nie jak zwykle to robilam 2,3 dni poczulam sie lepiej i do pracy, tym razem musze wylezec w domu az wyzdrowieje, potem popracuje 2 tygodnie i mam wizyte u gina, ktory juz sie zapowiedzial ze da mi l4 do konca ciazy....

trzymam kciuki za wszyskie pociągajace i kaszlące, oby zdrowko jak najszybciej wrocilo do Was kochane!!!

[kamilka]

no i jak po świętach?
My oznajmiliśmy rodzinie nowiny i wszyscy się niesamowicie cieszą. Na wigilii jeszcze nigdy u mnie tyle ludzi przy stole nie siedziało Byłam bardzo szczęśliwa. potem oczywiście odwiedzanie wszystkich i mega obżarstwo. Jutro jadę na zakupy. chyba się rozleniwiłam, bo nawet nie chcę myśleć o tym że w poniedziałek musze do pracy wrócić...
Co do daty porodu wstępnie mozna wpisać 16 sierpnia, ale to napewno ostateczna data nie będzie

[WrednaAfrodyta]

Dzięki dziewczyny za pocieszenie Oswajam się już powoli z nową sytuacją. Prawdopodobnie za max 3 miesiące wezmiemy z TŻ slub no i zastanawiamy się co z moimi dziennymi studiami , co z mieszkaniem itd. Jutro jedziemy w góry , miała być jazda na snowboardzie, imprezy , no ale będą spacerki i odpoczynek Pozdrawiam, odezwe się jak wrócę

[musicman]

chciałam się pożalić.... od jakiegoś tygodnia codziennie wieczorem mam zgagę. Zupełnie wyprowadza mnie to z równowagi, boli, szczypie, pali. Lekarz powiedział że mogę brać Mallox ale nie wiem czy tak codziennie? Bez niego nie daję rady a i po nim nie zawsze przechodzi.
NIe wiem jak to będzie dalej. Myślałam że z końcem trzeciego miesiąca (czyli z końcem grudnia) najgorsze będę miała za sobą ,a tu proszę nowe dolegliwości, niespodzianki.
A jak jest u Was? Macie też to paskudztwo? Jak sobie radzicie?

[dudipopka]

Napisane przez musicman

chciałam się pożalić.... od jakiegoś tygodnia codziennie wieczorem mam zgagę. Zupełnie wyprowadza mnie to z równowagi, boli, szczypie, pali. Lekarz powiedział że mogę brać Mallox ale nie wiem czy tak codziennie? Bez niego nie daję rady a i po nim nie zawsze przechodzi.
NIe wiem jak to będzie dalej. Myślałam że z końcem trzeciego miesiąca (czyli z końcem grudnia) najgorsze będę miała za sobą ,a tu proszę nowe dolegliwości, niespodzianki.
A jak jest u Was? Macie też to paskudztwo? Jak sobie radzicie?

kochana ja zgagę miałam do końca ciąży
to zupełnie normalne
mi osobiście pomagały..tiktaki

[sailors]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dzięki dziewczyny za pocieszenie Oswajam się już powoli z nową sytuacją. Prawdopodobnie za max 3 miesiące wezmiemy z TŻ slub no i zastanawiamy się co z moimi dziennymi studiami , co z mieszkaniem itd. Jutro jedziemy w góry , miała być jazda na snowboardzie, imprezy , no ale będą spacerki i odpoczynek Pozdrawiam, odezwe się jak wrócę

Ooo, to widzę że masz podobnie jak ja
Tez studiuję dziennie, ślub bierzemy 14 lutego, mieszkanie musimy znaleźć, kase zaoszczedzić, itd.

Co do studiów to się nie martw, moja koleżanka z roku też niedawno to przechodziła, składa się podanko w dziekanacie o indywidualny sposób prowadzenia zajęc - chodzi o to ze nie musisz w zasadzie chodzić, tylko umawiasz się z wykładowcami na indywidualne sposoby zaliczenia, uczelnia pójdzie Ci na rękę, więc studiami się nie martw

[majka versace]

Napisane przez musicman

chciałam się pożalić.... od jakiegoś tygodnia codziennie wieczorem mam zgagę. Zupełnie wyprowadza mnie to z równowagi, boli, szczypie, pali. Lekarz powiedział że mogę brać Mallox ale nie wiem czy tak codziennie? Bez niego nie daję rady a i po nim nie zawsze przechodzi.
NIe wiem jak to będzie dalej. Myślałam że z końcem trzeciego miesiąca (czyli z końcem grudnia) najgorsze będę miała za sobą ,a tu proszę nowe dolegliwości, niespodzianki.
A jak jest u Was? Macie też to paskudztwo? Jak sobie radzicie?

Też to miałam przez kilka dni (narazie cisza ) i mi pomagałao picie szklanki mleka. Czytałam że najlepiej ciepłe ale mi sie nie chciało podgrzewać i piłam zimne. Spróbuj, może tobie też pomoże.

[adaikaka]

Dzień dobry mamuśki

Jak się czujecie Wy i wasze dzieciaczki??
Mnie dzisiaj od rana męczą mdłości i właśnie pochłaniam mandarynki (moje ukochane owoce odkąd jestem w ciąży ) bo jak dotąd mi na mdłości pomagały...

a tak poza tym to święta, święta i po świętach... Odliczam dni do połowy stycznia żeby zobaczyć mojego dzieciaczka na USG... I już się doczekać nie mogę

[Gizmiatko]

Napisane przez musicman

chciałam się pożalić.... od jakiegoś tygodnia codziennie wieczorem mam zgagę. Zupełnie wyprowadza mnie to z równowagi, boli, szczypie, pali. Lekarz powiedział że mogę brać Mallox ale nie wiem czy tak codziennie? Bez niego nie daję rady a i po nim nie zawsze przechodzi.
NIe wiem jak to będzie dalej. Myślałam że z końcem trzeciego miesiąca (czyli z końcem grudnia) najgorsze będę miała za sobą ,a tu proszę nowe dolegliwości, niespodzianki.
A jak jest u Was? Macie też to paskudztwo? Jak sobie radzicie?

Witam ja zgage taka potezna mialam na pocztaku jak jeszcze nie wiedziałam ze jestem w ciazy pozniej zaminieniła sie na mdlosci a teraz znow na zgage, ale stram sie uwazac na to co jem i jakos (oprocz swiat) dwawłam sobie rade moze jedz cos na zgage bo z tego co wiem to te leki nie skzodza dzidzi

Napisane przez dudipopka

kochana ja zgagę miałam do końca ciąży
to zupełnie normalne
mi osobiście pomagały..tiktaki

tik taki najlepsze na wsyztsko;]

Napisane przez majka versace

Też to miałam przez kilka dni (narazie cisza ) i mi pomagałao picie szklanki mleka. Czytałam że najlepiej ciepłe ale mi sie nie chciało podgrzewać i piłam zimne. Spróbuj, może tobie też pomoże.

no prosze a mleko i dobre dla dziecka

[jusali]

Oj, jak nas przybyło....rzadko kiedy wchodzę na forum, bo jestem u TŻ-a Wczoraj były zaręczyny, hi
Pierścionka jeszcze nie mam, nie znalazłam tego jedynego pięknego, wciąż szukam
Mnie mdłości praktycznie przeszły, jedynie brzuch mnie pobolewa, bo rośnie....mam już piękny malutki bębenek, dosłownie w tydzień wyrósł w końcu już minęły wczoraj 3 miesiące ciąży
Mam za sobą pierwszy trymestr hi
Pozdrawiam

[adaikaka]

Napisane przez jusali

Oj, jak nas przybyło....rzadko kiedy wchodzę na forum, bo jestem u TŻ-a Wczoraj były zaręczyny, hi
Pierścionka jeszcze nie mam, nie znalazłam tego jedynego pięknego, wciąż szukam
Mnie mdłości praktycznie przeszły, jedynie brzuch mnie pobolewa, bo rośnie....mam już piękny malutki bębenek, dosłownie w tydzień wyrósł w końcu już minęły wczoraj 3 miesiące ciąży
Mam za sobą pierwszy trymestr hi
Pozdrawiam

Gratuluję zakończenia I trymestru i bębenka widocznego też gratuluję
Ja musze jeszcze na niego poczekać jakieś 2 miesiące

Zaręczyn też gratuluję

[bocianke82]

jusali może i 3 miesiące minęły ale 1 trymestr skończy ci się na początku stycznia . Ja też się cieszyłam ale dziewczyny mnie uświadomiły że to jeszcze nie koniec pierwszego. Ale nie martw się jeszcze nam parę dni zostało. To prawie już jak koniec. A zresztą między nami jest tylko jeden dzień różnicy jak patrzę na twój suwaczek więc mamy prawie identycznie.

[mariolasl]

Witam wszystkich mile i poświątecznie
Wigilię spędziłam z mężem, spokojnie i bardzo miło. W Święta miałam nocki, dziś zresztą również, a potem dwa błogie dni lenistwa
Jadłam jak zwykle i w miarę możliwości, głównie odpoczywałam przed pracą. Chociaż trochę (lub bardziej niż trochę) było mi wczoraj przykro, bo to była nasza pierwsza rocznica ślubu , ale służba nie drużba... Jednak mój miły ma wolne do 5 stycznia, więc będzie okazja nadrobić zaległości w byciu razem i świętowaniu.

Serdecznie witam nowe mamusie: Kasiunię66 oraz WrednąAfrodytę

Gratuluję zaręczyn jusali i sailors (toast sokiem oczywiście ).

[Agata R]

co do swiat:
tak jak planowalismy rodzice dostali pod choinke po malym buciku... najpierw lamanie oplatkiem (i zyczenia o wnuczka ) a potem prezenty i zdziwienie - wzruszenie... fajnie...

a jak tam u Was???

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny przyłączam się do was- termin 25 sierpień. Nie jest to planowana ciąża i nie ukrywam że jest ogromnym zaskoczeniem...

planowana lub nie wazne zeby bylo kochane

Napisane przez sailors

Hej, dla mnie też w sumie było
Bo jeszcze nie mam męża, a mój TŻ dopiero na wigilę oświadczyć oficjalnie moim rodzicom się chciał (i tak zrobił)
Dodatkowo studiujemy dziennie, ja zadnych zarobków nie mam, a on to z renty 600zł egzystuje

Ale jak weźmiemy ślub, to dostaniemy wsparcie od uczelni i to spore, w dodatku rodzina pewnie cos pomoże i będzie fajnie
Dodatkowo ostatnio moja koleżanka mężatka z roku urodziłą śliczne dzidzi i też tak chciałam...
No i będzie

Także jeszcze wiele radosci Cię spotka z tego powodu

no takie podejscie to ja uwielbiam

i gratulacje z okazji zareczyn pochwal sie jak juz dostaniesz

Napisane przez jusali

Oj, jak nas przybyło....rzadko kiedy wchodzę na forum, bo jestem u TŻ-a Wczoraj były zaręczyny, hi
Pierścionka jeszcze nie mam, nie znalazłam tego jedynego pięknego, wciąż szukam
Mnie mdłości praktycznie przeszły, jedynie brzuch mnie pobolewa, bo rośnie....mam już piękny malutki bębenek, dosłownie w tydzień wyrósł w końcu już minęły wczoraj 3 miesiące ciąży
Mam za sobą pierwszy trymestr hi
Pozdrawiam

rowniez gratulacje

mnie o dziwo po wigilii tez mdlosci przeszly... a to dopiero 6 tydzien a podobno w 2 miesiacu wlasnie jest najgozej
nic to wazne ze przeszly i oby juz nie wrocily

[sailors]

Napisane przez Agata R

co do swiat:
tak jak planowalismy rodzice dostali pod choinke po malym buciku... najpierw lamanie oplatkiem (i zyczenia o wnuczka ) a potem prezenty i zdziwienie - wzruszenie... fajnie...

a jak tam u Was???



planowana lub nie wazne zeby bylo kochane



no takie podejscie to ja uwielbiam

i gratulacje z okazji zareczyn pochwal sie jak juz dostaniesz



rowniez gratulacje

mnie o dziwo po wigilii tez mdlosci przeszly... a to dopiero 6 tydzien a podobno w 2 miesiacu wlasnie jest najgozej
nic to wazne ze przeszly i oby juz nie wrocily

O, to miałaś super świeta

A czym mam sie pochwalić jak juz dostane (bo niezbyt wiem o co chodzi), czy pierścionkiem?

A i dobrze, ze Ci już przeszły mdłości
I nie dziw się tym, ze już, bo ja dziś zaczynam 9-ty tydzień a żadnych mdłości do dzisiaj nie mam i nie miałam o_O ...

[majka versace]

Witamy po świętach

Nas bardzo korciło żeby w święta powiedzieć o dziecku ale się jakoś powstrzymaliśmy a to dlatego że w poniedziałek mam USG i jak będzie wszystko w porządku to w sylwestra ich zaskoczymy. Powiemy że życzenia świąteczne się spełniły

[agagmm23]

Witam wszystkich serdecznie po świetach!!

Święta świeta i po swietach...

Witam wszytskie nowe mamusie.

Gratuluje zaręczyn

Nam udało sie powiadomić rodzinke w czasie wigili o naszym szczęściu, wszyscy byli szczęśliwi i gratulowali.

Ja naszczęście mam do Nowego Roku urlop w pracy więc odpoczne sobie i nareszczcie wyśpię się, chociaż, mam wrażenie ze snu to bedzi mi nawsze mało.

Niestety nie skorzystałm ze wszystkich łkoci światecznych, na sam zapach śledzi i cebuli od razu mnie mdli więc w wigilie mogłam jeśc tylko pierogi i kluski z makiem. Ale cóź tak widocznie miało być.

Pozdrawiam

[Kasiunia66]

Napisane przez majka versace

Witamy po świętach

Nas bardzo korciło żeby w święta powiedzieć o dziecku ale się jakoś powstrzymaliśmy a to dlatego że w poniedziałek mam USG i jak będzie wszystko w porządku to w sylwestra ich zaskoczymy. Powiemy że życzenia świąteczne się spełniły

Ja już tego samego dnia co potwierdziłam ciążę u ginekologa, poleciałam do rodziców i teściów..musiałam się podzielić tą wiadomością. A dziś powiedzielismy pozostałej rodzinie...jak to miło być w centrum uwagi wszyscy gratulują, ściskają, mówią miłe slowa, dobrze życzą

Teraz zastanawiam się jak to załatwić w pracy (jestem nauczycielką). Kiedy powiedzieć? Niestety mam umowę do 31 sierpnia, rodzę niby 17.08..szkoda że mi praca przepadnie, bo ją uwielbiam.

[AnnGe]

Witam po świętach

Wszystkim dziewczynom które się zaręczyły serdecznie gratuluję
Ależ te święta szybko mineły, jak pomyślę że w poniedziałek do pracy... Zrobię sobie za to długi weekend w okolicy Nowego Roku. Nadal pobolewa mnie brzuszek, ale to nic w porównaniu do piersi. Trzeba przy tym wspomnieć że z rodzynek robią mi się balony niewiele mniejsze od Pameli Ale się rozrosły
Gdzieś czytałam o przesądach w przewidywaniu co będzie chłopak czy dziewczynka i ładne okrągłe piersi mają oznaczać dziewczynkę
No zobaczymy

[Malga19]

Napisane przez AnnGe

Z tym imieniem dla dziewczynki to wogle mam jakiegoś pech Kiedy byłam pierwszy raz w ciąży, koleżanka zapytała mnie jak dam na imię, więc powiedziałam że jak dziewczynka to Maja to chłopczyk - Marcinek. Urodził się synek, więc mamy Marcinka. Za rok ta sama koleżanka rodziła i dała córce na imię Maja Drugim moim imieniem dla wymarzonej córci był Amelka. Pech chciał że mam długi język i kiedy żona kuzyna miała rodzić w rozmowie wspomniałam że tak dam córce. Kuzynowi się spodobało - maja Amelkę.
Tym razem o wyborze imienia twardo milczę przy znajomych i rodzinie

no walsnie z tymi imionami to jest ja tez kiedys sie sie wygadalam jakie imie bym dala dziecia i co kuzynka i kolerzanka dokladnie tak nazwali dzieci

Widzie ze swieta sprawily duzo radosci z zarecznyn i mnie tez bo tez moj tZ poprsil mnie o reke nie wiedzialam o tym... a o to moj piersiconek pochwale sie a co tam Aha no powiedzielismy o dziecku wszyscy gratulowali i ceszyli sie

czuje sie znakicie prawie jzu nie mama nudnosci....

[olka222]

Czy i ja mogę się przyłączyć do wątku?

Według moich obliczeń termin mam na połowe sierpnia
Odrazu mam pytanie, wiem, że to zależy od lekarza, ale kiedy powinno być wykonane pierwsze usg? Czytałam gdzieś, że najlepiej w 9 tygodniu. U lekarza byłam 15 grudnia i stwierdził ciążę 6 tygodniową, a o usg ani mowy. Ja byłam tak przejęta, że nie zapytałam.

[musicman]

Napisane przez olka222

Czy i ja mogę się przyłączyć do wątku?

Według moich obliczeń termin mam na połowe sierpnia
Odrazu mam pytanie, wiem, że to zależy od lekarza, ale kiedy powinno być wykonane pierwsze usg? Czytałam gdzieś, że najlepiej w 9 tygodniu. U lekarza byłam 15 grudnia i stwierdził ciążę 6 tygodniową, a o usg ani mowy. Ja byłam tak przejęta, że nie zapytałam.

Witaj, mnie lekarz robił usg właśnie w 6 tygodniu i tylko na tej podstawie stwierdził ciążę (nie było badania na samolocie) więc to pewnie zależy od lekarza. Ja dostałam też pierwsze zdjęcie, taka kruszynka była.

[sailors]

Napisane przez olka222

Czy i ja mogę się przyłączyć do wątku?

Według moich obliczeń termin mam na połowe sierpnia
Odrazu mam pytanie, wiem, że to zależy od lekarza, ale kiedy powinno być wykonane pierwsze usg? Czytałam gdzieś, że najlepiej w 9 tygodniu. U lekarza byłam 15 grudnia i stwierdził ciążę 6 tygodniową, a o usg ani mowy. Ja byłam tak przejęta, że nie zapytałam.

WITAMY

A co do USG, to się nie martw, ja 7 stycznia dopiero na pierwszą wizytę idę, a to będzie już 10-ty tydzień Wogóle to się boję, bo wogóle żadnych praktycznie objawów nie mam (kompletnie ), a co jak sie kaze że to pusta ciaża czy coś

[dudipopka]

Napisane przez Kasiunia66

Ja już tego samego dnia co potwierdziłam ciążę u ginekologa, poleciałam do rodziców i teściów..musiałam się podzielić tą wiadomością. A dziś powiedzielismy pozostałej rodzinie...jak to miło być w centrum uwagi wszyscy gratulują, ściskają, mówią miłe slowa, dobrze życzą

Teraz zastanawiam się jak to załatwić w pracy (jestem nauczycielką). Kiedy powiedzieć? Niestety mam umowę do 31 sierpnia, rodzę niby 17.08..szkoda że mi praca przepadnie, bo ją uwielbiam.

kochana możesz wkażdej chwili bo zwolnić cie i tak nie mogą... jesteś pod ochroną umowę jak sie orientuje masz przedłużoną o macieżyński w przyszłym roku ma to być 20 tyg
niestety nie przysługuje ci wychowawczy


jedna z was pisała ze w święta miała nocną zmianę.....:con fused:
nie wiem jak jest w uk ale w Polsce nie wolno kobiet w ciąży zatrudniac na nocną zmianę ani w godzinach nadliczbowych w rachubę nie wchodzą nawet delegacje...

[olka222]

Sailors nie martw się mnie też na szczęście ominęły te uciążliwe objawy. Zanim poszłam do lekarza, to myślałam, że mam ciążę urojoną, bo jedynym objawem był brak @ i pozytywny wynik testu, którego ze strachu nie powtórzyłam. Czekałam na jakieś objawy, żeby poczuć, że jestem w ciąży, a tu żadnych mdłości, nic poprostu.

W pracy tez jeszcze nie powiedziałam, powiem po drugiej wizycie u ginekologa.

[dudipopka]

Napisane przez olka222

Sailors nie martw się mnie też na szczęście ominęły te uciążliwe objawy. Zanim poszłam do lekarza, to myślałam, że mam ciążę urojoną, bo jedynym objawem był brak @ i pozytywny wynik testu, którego ze strachu nie powtórzyłam. Czekałam na jakieś objawy, żeby poczuć, że jestem w ciąży, a tu żadnych mdłości, nic poprostu.

W pracy tez jeszcze nie powiedziałam, powiem po drugiej wizycie u ginekologa.

niektórzy pracodawcy wymagają zaświadczenia od gina o ciązy

[AnnGe]

Napisane przez Malga19

no walsnie z tymi imionami to jest ja tez kiedys sie sie wygadalam jakie imie bym dala dziecia i co kuzynka i kolerzanka dokladnie tak nazwali dzieci

Widzie ze swieta sprawily duzo radosci z zarecznyn i mnie tez bo tez moj tZ poprsil mnie o reke nie wiedzialam o tym... a o to moj piersiconek pochwale sie a co tam Aha no powiedzielismy o dziecku wszyscy gratulowali i ceszyli sie

czuje sie znakicie prawie jzu nie mama nudnosci....

Nie kumam tego-czy to takie trudne samemu wybrać imię że trzeba je komuś podbierać Bo widzę że nie tylko mi się to przydarzyło. Teraz o imieniu dla córci wiecie tylko wy dziewczyny i mój mąż oczywiście. Moja koleżanka ma termin na 5 lipca, a uważa że urodzi dziewczynkę ( tak jak ja) więc muszę być cicho bo jeszcze mi sprzątnie je sprzed nosa.
A pierścionek ślicznyGratuluję

Napisane przez sailors

WITAMY

A co do USG, to się nie martw, ja 7 stycznia dopiero na pierwszą wizytę idę, a to będzie już 10-ty tydzień Wogóle to się boję, bo wogóle żadnych praktycznie objawów nie mam (kompletnie ), a co jak sie kaze że to pusta ciaża czy coś

Nie martw się, ja tak miałam w pierwszej ciąży -zero mdłości, bólu brzucha, ospałości, braku sił. Czułam się normalnie. Teraz praktycznie mam większość.
W drugiej pewnie bedziesz miała wszystkie możliwe objawy, bo ponoć druga ciąża jest odwrotnością pierwszej, u mnie się to sprawdza