Kuba Wojewódzki- Mandaryna

[Ines1985]

Napisane przez Marilyn

Bardziej mnie już bulwersuje zachowanie meżczyzny, który ma żonę a całuje obcą kobietę a nie odwrotnie a tu nacisk widzę został położony na to, że to ona całowała

Mnie to i to i to "bulwersuje"
Jedno jest pewne - byli siebie warci najwidoczniej.

[Angi74]

Napisane przez elly2

Mi tez bylo jej zal. Mi ogolnie zawsze wszystkich jest zal a szczegolnie w takich sytuacjach...kiedy ktos kogos osmiesza...a ta druga osoba nie ma nic na obrone...Smutno mi sie zrobilo kiedy Kuba zazartowal z jej butow...ona wtedy zrobila takie oczy i juz naprawde nie wiedziala co odpowiedziec, chyba zrobilo jej sie bardzo przykro bo ilez mozna. Wkurza mnie czasem humor pana Kuby...i te jego uszczypliwe wypowiedzi...moglby sie czasem ugryzc w jezyk.

W sumie to nie zazartował z jej butów ale z ceny jaką za nie na pewno zapłaciła,i wcale mi nie jest jej zal.Współczuję jej tylko z powodu jej choroby-cukrzycy.Tak wogóle to najbardziej wkurza mnie to ,ze zrobiła taaaką kasę na niczym,bo talentu i głosu to zeeeero !!!Jestem muzykiem i boli mnie to ze tandeta i "chała"znajduje popyt.

[_Ya]

Napisane przez irene29

i wlaśnie dlatego program wydal mi się troche nudny... .nie takiego Kube lubie!! poprostu oszczędził mandarynkę ,pewnie mając nadzieje,ze znowu do niego wpadnie...

Myśle,że Wojewódzki celowo był miły dla naszej polskiej królowej kiczu, ponieważ wszyscy się na niej, w mniejszy lub większy sposób wyżywają. Każdy kto przeczytał,że Mandaryna będzie gościem u Kuby liczył na publiczny lincz, a tutaj rozczarowanie. "Pierwszy cham" Rzeczypospolitej okazał współczucie i wyrozumiałość. Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia o twórczości i życiu prywatnym Mandaryny, bo to nie moja bajka. Jedyne co o niej wiem, tzn. co widziałm to wystep w Sopocie i to, że jest żoną "tego" Michała - skandalisty, wychowanka domu dziecka, biseksualisty, aferzysty itd. Według mnie Mandaryna jest marionetka w rękach producentów, spragnioną sławy za wszelką cenę. I nie odbieram jej jako ofiary, czy dziewczyny spełniającej własne marzenia. Pamiętam, że powiedziała, że niekomu nie robi krzywdy swoją muzyką...po wysłuchaniu występu w Sopocie stwierdzam, że mi zrobiła W ogóle smutno mi, że ludzie mający ciekawe pomysły na muzykę, mają takie słabe znajomości i w swoim życiu zagrają 3 wieksze występy, wydadzą płytę, którą kupi najbliższa rodzina i gdzieś zniknął, ale to temat na oddzielny wątek.

[paula219]

słuchajcie....prawda jest taka ze polacy ogólnie nie znaja sie na muzyceeeeeeeee i taka mandaryna zdobywając drugie miejsce w sopocie jest tego przykładem.....po prostu w polsce robi sie to samo co w niemczech.....dobrze wygladajace panny "spiewają"i robia na tym wielką kaskę.....wpadające w ucho piosenki robią furoręja osobiście wole kravitza i nic tego nie zmieni

[papryczka]

Napisane przez paula219

dobrze wygladajace panny "spiewają"i robia na tym wielką kaskę.....wpadające w ucho piosenki robią furoręja osobiście wole kravitza i nic tego nie zmieni

hm... ale kravitz tez dobrze wyglada!
a przy tym swietnie spiewa...

[_Ya]

Napisane przez papryczka

hm... ale kravitz tez dobrze wyglada!
a przy tym swietnie spiewa...

Tylko niemców stać na kupowanie orginalnych płyt, a naród polski jest bidny, więc na życie trzeba tyłkiem zarabiać ( w przypadku tak uznanej i cenionej "artystki")

[papryczka]

Napisane przez _Ya

Tylko niemców stać na kupowanie orginalnych płyt, a naród polski jest bidny, więc na życie trzeba tyłkiem zarabiać ( w przypadku tak uznanej i cenionej "srtystki")

ale ja o kravitzu pisalam... ze fajny...

[_Ya]

Napisane przez papryczka

ale ja o kravitzu pisalam... ze fajny...

oj ja tak tylko marudze, bo mialam cieżki dzienń w pracy.
jeśli uraziłam przepraszam

[papryczka]

Napisane przez _Ya

oj ja tak tylko marudze, bo mialam cieżki dzienń w pracy.
jeśli uraziłam przepraszam

nie urazilas. po prostu zdziwil mnie cytat mojej wypowiedzi w tamtym poscie. pozdro!

[Asik_]

dzis leci Kuba o 00:35 Nie wiem doaklnie czy z mandaryna ale przypuszczam ze tak

[Kiya]

oglądałam wczoraj powtórkę i byłam nastawiona na niewiadomo co tymczasem Wojewódzki traktował Mandarynę tak samo jak innych gości a ona wcale nie wyglądała na zagubioną. Normalny wywiad w stylu Wojewódzkego,nic specjalnego.

[muszka66]

ja tez ogladalam powtorke. i wiecie co?? myslalam, ze bedzie gorzej. bo dla mandaryna to taka trosze zagubiona dziewczyna bez wlasnego zdania. ale uwazam, ze radzila sobie calkiem niezle oprocz tego, ze co chwile mowila" to trudny dla mnie temat, nie chce o tym rozmawiac"

[natka_pietruszki]

Mnie potwornie denerwuje, gdy ona każde zdanie zaczyna od "Wiesz co..." lub "No proszę cię!"

[aromatyzowana]

Napisane przez natka_pietruszki

Mnie potwornie denerwuje, gdy ona każde zdanie zaczyna od "Wiesz co..." lub "No proszę cię!"

no to zupełnie tak jak Doda
nie wiem czy oglądałyście kiedyś program Kuby w którym gościem był Kasa?bardzo mi się ten program podobał bo wkońcu role się odwróciły i Kasa zapędził Kubę w "kozi róg"

[Asik_]

Napisane przez aromatyzowana

no to zupełnie tak jak Doda
nie wiem czy oglądałyście kiedyś program Kuby w którym gościem był Kasa?bardzo mi się ten program podobał bo wkońcu role się odwróciły i Kasa zapędził Kubę w "kozi róg"

Nie oglądałam, szkoda

[cyn@monk@]

Napisane przez natka_pietruszki

IKiedyś miałam z nią trochę wspólnego i wszystko to, o czym piszę teraz, bolało mnie... Nie chciałam wierzyć, że osoba, której uparcie broniłam i której ufałam, nie jest taka za jaką ją uważam. Ale to już na szczęście odległy dla mnie temat i czytam o niej/oglądam ją z politowaniem.

Natka a możesz mi zdradzić cos wiecej na temat swojej znajomości z nią? Zaintrygowałaś mnie tym co napisałaś Znałaś ją może osobiscie? MImo, że fanką Mandaryny nie jestem, to uważam jednak że niejedna osoba po takim upadku nie podniosłaby sie, wręcz przeciwnie, zakończyłaby kariere, a Marta wciąż wychodzi na scene. Ja jestem pewna, że na jej miejscu bym uciekła w nieznane miejsce Właściwie to wogóle nie próbowałabym robić kariery nie mając głosu, ale no cóż Marta wkońcu musi za coś życ

[natka_pietruszki]

Napisane przez cyn@monk@

Natka a możesz mi zdradzić cos wiecej na temat swojej znajomości z nią? Zaintrygowałaś mnie tym co napisałaś Znałaś ją może osobiscie?

Współpracowałam z nią jako webmaster jeszcze sporo czasu przed tym, jak zaczęła swoją "karierkę" (a może ujmę to inaczej - prowadziłam jej oficjalną stronę, bo zazwyczaj była dość oporna jeśli o współpracę chodzi Dużo gadania i obietnic, a niewiele z tego spełnione). Do pewnego momentu było fajnie, miłe doświadczenie, ale kilka ostatnich miesięcy było już bardzo na siłę i zrezygnowałam - nie miałam ochoty na dalszą "współpracę" z nią, bo przestało to być jakąkolwiek przyjemnością. Ona zresztą też nie oponowała jakoś szczególnie, powiem nawet, że nieładnie i nieelegancko zakończyła naszą znajomość i utwierdziła mnie tym w przekonaniu, że rezygnacja była słuszną decyzją, z której dziś jestem bardzo zadowolona

[Lee]

tez ogladałam program, był taki jak wszystkie programy, Kuba ani jakos specjalnie sie nie oszczędzał, ani też nie zjechał jej totalnie.
Jak tam nigdy do niej nic nie miałam, śpiewa sobie, tańczy, przeciez sama tych płyt nie kupuje...

[cyn@monk@]

Napisane przez natka_pietruszki

Współpracowałam z nią jako webmaster jeszcze sporo czasu przed tym, jak zaczęła swoją "karierkę" (a może ujmę to inaczej - prowadziłam jej oficjalną stronę, bo zazwyczaj była dość oporna jeśli o współpracę chodzi Dużo gadania i obietnic, a niewiele z tego spełnione). Do pewnego momentu było fajnie, miłe doświadczenie, ale kilka ostatnich miesięcy było już bardzo na siłę i zrezygnowałam - nie miałam ochoty na dalszą "współpracę" z nią, bo przestało to być jakąkolwiek przyjemnością. Ona zresztą też nie oponowała jakoś szczególnie, powiem nawet, że nieładnie i nieelegancko zakończyła naszą znajomość i utwierdziła mnie tym w przekonaniu, że rezygnacja była słuszną decyzją, z której dziś jestem bardzo zadowolona

Niestety tak to jest, że na ludziach się po jakimś czasie dopiero poznajemy. Ty miałaś okazję poznać prawdziwą Martę, a my znamy tylko tą Martę - Mandarynę...

[kasia_kajtek]

ja nie wiem co sie dzieje,ze na polskim rynku króluje taka tandeta. doda, mandaryna itp tandeciarze.dla mnie powinny królowac takie osoby jak dido czy alanis morisette zagranica ,które cenią sobie prywatność nie wywoluja skandali. dlaczego w polsce tak nie może być??bo wszystko musi być komercyjne, dobrze sie sprzedwac ,liczy sie tylko forsa.

[anuleńka]

No moze z niej zażartowal czasem ale wydaje mi sie ,ze jednak ma do niej szacunek...niewiem czemu ,ale wlasnie takie doniosłam wrażenie.A przy okazji,uwazam ze Mandaryna mocno przezywa to całe rozstanie z Michałem ,widac to po niej . PS. nawet dobrze wygladała,tak naturalnie

[anuleńka]

Ja wiem ,ze Michal nie takim Aniołkiem jest ,hehe Nie dosc ze Magde Femme zostawił dobitnie rozbitą psychicznie...zdradzając przed tym Z Martą...to problemy ze soba miał takze spore. Wiec przyznajmy szczeze czy Mandaryna wiedziała z kim sie wiąże ..Przeciez sama teraz jest ta zdradzoną(czego dowieadujemy sie z gazet) i rozpacza jak biedna jest.Mogła chociaz przez chwile przed tem pomyslec co czuje Magda w tamtej sytuacji.....

[agusia_1]

Jak chcesz coś dopisać do posta to używaj na przyszłość opcji Edytuj