Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!

[karusss]

Niesamowite te wasze historie Moj brat w sylwestra wieczorem szykowal sie na imprezke, w miedzyczasie siedzial jeszcze na gg, pisal z kilkoma osobami naraz, m.in. z nauczycielka niemieckiego z ktora umawial sie na korepetycje, chcial napisac kolezance: "A co ty nigdzie dzisiaj nie pijesz?" i zamiast do kolezanki wyslal do nauczycielki myslalam ze padne

[Orlica]

Rozmarzona kumpela dziś na przerwie...
- Ach, śniło mi się, że zaprzyjaźniłam się z Hanną Montaną...

[monikasako]

Mi sie często zdarza że idę po coś ale gdy już dojdę to zapominam po co przyszłam dobże że nie jestem jedyna na tym świecie

[NiColQa14]

A moja kuzynka jak była mała chciała rowerkiem ze schodów zjechać

Zawsze się jej rowerek zabierało, lecz raz udało się jej zrobic ten wyczyn. I do dnia dzisiejszego ma blizne na czole, po tym jak upadla na kraty

[cypressangel]

Napisane przez Orlica

Rozmarzona kumpela dziś na przerwie...
- Ach, śniło mi się, że zaprzyjaźniłam się z Hanną Montaną...

Napisane przez papryka85

Pamiętam jak u nas w liceum(parę lat temu ) matematyczka zapytała na lekcji:
-"Jakie są figury obrotowe?"
a koleżanka:
-"Walc"

Albo sprawdzian z majcy, ciiisza jak makiem zasiał, bo wszyscy czytają zadania i nagle z tyłu sali koleżanki westchnienie:
-"Ech Jezusicku Jezusicku"

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10489391]kiedys bylam w szatni i sie rpzebieram na wf. przebeiram i rzebieram i sie zamyslilam i zaczelam sciagac majtki. dobrze ze w pore oprzytomniałam ;][/quote]

Napisane przez Flagelle

Haha, a a'propos szkoły...
Do końca życia będę pamiętać dialog nauczycielki biologii z uczniem naszej klasy:
-Wojtek. Powiedz mi Wojtku, gdzie leży oko. No gdzie się znajduje?
-Eee...no...w tym...w czopidołach!
/klasa w śmiech/
-Cicho, nieładnie się śmiać z kolegi! No to spróbujmy jeszcze raz. Wojtku, powiedz mi proszę, jaki jest narząd dodatkowy oka.
-Ucho?
Do końca lekcji nie mogliśmy się opanować

Napisane przez bura kocurka

A to ja jeszcze czasami mam tak, że wejdę do domu, zdejmę kurtkę, buty...zamyślę się - po czym zaczynam się znowu ubierać Tylko po co?

Dziewczyny, świetne historie Uśmiałam się do łez

[gohs]

Napisane przez NiColQa14

A moja kuzynka jak była mała chciała rowerkiem ze schodów zjechać

Zawsze się jej rowerek zabierało, lecz raz udało się jej zrobic ten wyczyn. I do dnia dzisiejszego ma blizne na czole, po tym jak upadla na kraty

O rany

Tak mi się przypomniało jeszcze moje jedno
Jak idę sama gdzieś (miasto/sklep itp) i się za bardzo zamyślę, to ziewając nie zakrywam ust.. I już mi się parę razy zdarzyło, że ktoś się dziwnie uśmiechnął na widok mojej rozdziawionej paszczy

[margaritaa]

Kiedyś napisałam koledze smsa"Co słychać?"
on odpisał"aj nie dobrze byłem dzis w szpitalu zeby mi przeswietlili pluca''
i napisałam mu"co ci jest w zęby?"
zeby zrozumiałam jako zęby
troche wstydzioszek

[satoshii]

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10512952]zastanawia mnie... co z tmy zrobiłaś ;>[/quote]

no jasne, że wróciłam do domu

[papryka85]

Przypomniło mi się jak w liceum na biologii nasza biologiczka wzięła do odpowiedzi kolegę J. Pytanie brzmiało:
-Jakie są objawy ciąży?
kolega:
-Hmmm...No to tak-opuchlizna łydek, hemoroidy...(generalnie wymienił same "skutki uboczne")
Drugie pytanie brzmiało:
-Co to jest połóg?
kolega:
-Połóg to czas ok 14 dni po porodzie...ehem ehem...kiedy kobieta powinna odpoczywać...
Tu już ryknęliśmy śmiechem, babce oczy na słupkach wyszły i mówi:
-byłoby super, ale doba, dwie i wypisują do domu, a tam nie ma odpoczywania, dopiero zaczyna się harówka

[vonKate]

ja np. często biorę jakaś rzecz w domu np talerz albo pomyśle o czymś co mam właśnie zrobić i mimo że wiem, że mam talerz zanieść do kuchni, albo tą rzecz zrobić w łazience, to wchodzę do innego pokoju i nie mogę sobie przypomnieć po co tam przyszłam ;p

[danuskahehe]

Napisane przez vonKate

ja np. często biorę jakaś rzecz w domu np talerz albo pomyśle o czymś co mam właśnie zrobić i mimo że wiem, że mam talerz zanieść do kuchni, albo tą rzecz zrobić w łazience, to wchodzę do innego pokoju i nie mogę sobie przypomnieć po co tam przyszłam ;p

to przecież kazdy tak ma...

[danuskahehe]

kiedys na przerwie mialam swietny humor, w dodatku w radiowezle puszczali tego dnai moja ulubiona piosenke. podskakuje sobie radosnie wzdluz korytarza i widze ze moja znajoma stoi w drzwiach. tylem. Chcialam ja zaskoczyc i z rozpedy wskoczyc jej na barana. Ona uslyszala ze ktos biegnie, odsunela sie a ja uderzylam glowa w gorna czesc futryny w taki sposob, ze p[rzez ulamek sekundy wisialam w powietrzu a w rezultacie moja glowa zostala na korytarzu a cialo bylo w klasie. bolalo dopiero gdy zobaczylam krew.

Pewnego dnai rano bedac zaspana szukalam mojego telefonu. Nie moglam go znalezc, wiec wzielam domowy wydusilam swoj nr i zaczelam dzwonic. okazalo sie ze komorke trzymalam w rece. Co wiecej, slysze, dzwoni komorka, patrze-dom (czego oni znowu chca?) odbieram. zorientowalam sie gsy uslyszalam z drugiej sluchawki swoj glos.

siedzialysmy ze znajomymi na przerwie na biosku. patrzymy na ulice, a tam nasz kolega z klasy ktoory wlasnie zwiewal z lekcji. patrzy na nas, smieje sie, stroi miny ze jaki to z niego cwaniak i... uderzyl w znak

wsiadajac do autobusu pewnego dnia pisalam smsa. weszlam w ostatniej chwili, ale sobie tego nie uswiadomilam. kiedy drzwi sie zamknely, przytrzasnely plecak ktory mialam na plecach. ciekawie to musialo wygladac z perspektywy przechodniow

[Pariii]

hahahaha czytam to wszystko i leże pod biurkiem ze śmiechu

[aagnesska22]

Napisane przez danuskahehe

Pewnego dnai rano bedac zaspana szukalam mojego telefonu. Nie moglam go znalezc, wiec wzielam domowy wydusilam swoj nr i zaczelam dzwonic. okazalo sie ze komorke trzymalam w rece. Co wiecej, slysze, dzwoni komorka, patrze-dom (czego oni znowu chca?) odbieram. zorientowalam sie gsy uslyszalam z drugiej sluchawki swoj glos.

tego nic nie przebije

[Akniedfi]

ja napisze pewne historie z mojego swiata

1.Klasa 6 podstawowski. Jestem na zielonej szkole, w Polsce ale mielismy wypad do Czech. Jestesmy w Czechach, zatrzymujemy sie na stacji benzynowej, obkupilismy sie no wiec pakujemy do autokaru, w ostatniej chwili i ruszamy! Ja siedzialam w rzędzie po lewej stronie a 2 moje kolezanki - Karolina i Magda w rzędzie po prawej na tym samym "poziomie" co ja (wiecie jak to jest w autokarze)
Ja sie rozgladam i patrze, ze na miejscu tych kolezanek siedzi 2 kolegow. Odwracam sie do tylu, patrze do przodu ... nie ma Karoliny i Magdy !Ujechalismy juz dopre pare kilometrow a ja nagle wrzask : Gdzie jest Karolina i Magda?? wszyscy wrzask na kierowce i na opiekunow, ze zostawilismy na CPN-ie kolezanki!
No wiec nawrotka! To byla droga szybkiego ruchu, nie moglismy wiec skrecic prosto na CPN. kierowca sie zatrzymuje a moj nauczyciel (taki troche przy kosciach) hops na droge i przez barjerke jak jakis scigany! i biegnie posrod tych samochodow rozpedzonych a my tam w a autokarze w ryk! wszyscy rycza ze smiechu jak opetani przez cala droge powrotna ... tylko te 2 kolezanki ryczaly, ale nie ze smiechu

2.Rok temu jestem na feriach zimowych z rodzicami i ze znajomymi no i moj tata ze swoim friendem najlepszym na wyciag! a ze wujek dopiero sie uczyl mial troche problemy z wyciagiem. No i jak to oni (jak sie dobrali razem na wyciagu to tylko ich smiech bylo slychac) jada razem na wyciagu-moj tata pierwszy a za nim wujek ... moj tata sie rozgadal i opowiada cos wujkowi i sie smieje przez caly wyciag cos gadal! nagle patrzy, ze ludzie sie cos patrza na niego nie halo i dziwi sie, ze nie slychac wujka. odwraca sie a tam pusty drazek!! okazalo sie,ze jego friend wywalil sie na samym poczatku a moj tata gadal przez caly wyciag sam do siebie!

[magdael]

...dawno, dawno...
1. Stałam w kolejce w sklepie spożywczym i ekspedientka pyta co mi podać a ja na to: chlib i mliko zamiast chleb i mleko. Do tej pory się z tego śmieję.
2. Kiedyś nie miałam od czego odpalić papierosa, więc poszłam do łazienki odpalić od płomyka w termie (to te termy starej generacji) i wtedy ktoś odkręcił ciepłą wodę w kuchni... terma się zapaliła i wypaliło mi trochę brwi. uff, odrosły.
3. Moja koleżanka weszła w słup i jeszcze go przeprosiła

[srubka]

Napisane przez magdael

...dawno, dawno...
1. Stałam w kolejce w sklepie spożywczym i ekspedientka pyta co mi podać a ja na to: chlib i mliko zamiast chleb i mleko. Do tej pory się z tego śmieję.
2. Kiedyś nie miałam od czego odpalić papierosa, więc poszłam do łazienki odpalić od płomyka w termie (to te termy starej generacji) i wtedy ktoś odkręcił ciepłą wodę w kuchni... terma się zapaliła i wypaliło mi trochę brwi. uff, odrosły.

dobrze ze wypalilo brwi a nie wlosy cale
a mliko i chlib smakowal?

[alice21]

Któregoś dnia rano (w okolicach 6:00) wyszłam z domu. Byłam już w połowie drogi na przystanek i nagle coś mnie tknęło, że jest coś nie tak. Po chwili uświadomiłam sobie, że zapomniałam włożyć okulary :/ ...taka byłam zaspana Wspomnę tylko że mam dosyć "widoczną" wadę

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

.

[speedstar]

1. przez przypadek na gg wysłałam do koleżanki: kupiłam flaki specjalnie dla ciebie . Miało to pójść do taty ;D
2. kiedy chodziłam do podstawówki miałam wyrzucić śmieci, niestety zapomniałam że je niosę i poszłam z nimi pod szkołę ;D
3. Zapomniałam plecaka do szkoły ;D

[andy3334]

Otwieram dzisiaj drzwi od szafki z talerzami i patrze, a tam duży talerz i obiad na nim ja szok, gapie sie i gapie, a mama do mnie:
" zostaw to bo schowałam na później"

[Orlica]

Może zły temat, ale musicie to zobaczyć, moje panie
http://pl.youtube.com/watch?v=quqJj7PtKXI

[aagnesska22]

Napisane przez andy3334

Otwieram dzisiaj drzwi od szafki z talerzami i patrze, a tam duży talerz i obiad na nim ja szok, gapie sie i gapie, a mama do mnie:
" zostaw to bo schowałam na później"

rzeczywiscie szok

[cotynato]

mikser z 1 postu

[black-bubu]

łaaaaa super ten filmik koleś jest świetny :P

[kaolinait]

1.nie zapomne jak kiedys ide z kolezanka i tak sie zagadalysmy ze poprostu szlysmy przed siebie, nawet nie zwracalysmy uwagi gdzie jestesmy i nagle kumpela mowi do mnie "ej Ty co my robimy w autobusie?" malo nie posikalysmy sie ze smiechu

2.albo smialam sie jak moj TZ zmienial pieluche naszej corce heh, po pierwsze wchodze a on ma maske na twarzy bo mowi ze kupa smierdzi, pozniej wzial puder i tak sypnal ze mala nawet we wlosach go miala heh ja w smiech a on "no co wlosy jej sie nie odparza"

3. moja mama kiedys wpadla do mnie z kolezanka i siedzimy gadamy sobie i jej kolezanka mowi ze jak jest ciemno to ona jak kret jest i praktycznie nic nie widzi. Siedzialy troche i pytam czy chca pic no i mamy kolezanka mowi ze ona sie czegos zimnego napije i idzie za mna do kuchni, ja do niej mowie ze duzego swiatla zapalac nie bede bo balagan troche mam, a ona smieje sie no co Ty az tak slepa nie jestem, zapalac nie musisz, po czym odwrocila sie i z calej pary przylozyla w futryne

4. jak bylam mlodsza (mialam z 12 lat), szlam z siorka na spacer, w pewnym momecie siorka mowi "Ty Aga chodz tam cos zobaczymy" ja sie patrze na nia i mowie "chyba zwariowalas patrz ile tam ludzi, nie przepchamy sie" ta patrzy na mnie jak na idiotke i mowi "Ty glupia to choinki!". Poszlam pozniej do okulisty

5. z seri -przejezyczenia- stoimy z mama w sklepie w kolejce do kasy i moja mama oglada jedna z bluzek ktora miala kupic i tak patrzy i mowi "wiesz ca ta to chyba ukradniemy" (chciala powiedziec odlozymy) baba z przodu popatrzyla sie na nia takim wzrokiem ze malo sie nie posikalam

6.albo fajna sytuacja, przyleciala do mnie kolezanka z Polski. Pewneg dnia moja ciocia zaprosila nas do siebie na imieniny, wiec poszlysmy z kolezanka najpierw na zakupy bo chciala sobie kupic sukienke. Pozniej po zakupach, wystroilysmy sie itp i wychodzimy. No i nagle do mojej kolezanki podbiega pewna starsza babka i doslownie drze sie na nia. Anka nie wie o co chodzi bo nie zna angielskiego a babka do niej "No jak Ci nie wstyd! w takiej pomietej sukience chodzic! Szybko idz do domu i sie przebieraj! Bezwstydnica" no myslalam ze posikam sie ze smiechu!

[magdael]

kaolinait Super

Przypomniałam sobie jak kilka lat temu szłam zajęta rozmową z moim Tatą i z 6-7 letnią córcią (nie pamiętam ile dokładnie wtedy miała). Do budynku obok którego przechodziliśmy była przymocowana dość nisko skrzynka na listy, a ja z ojcem paplałam pewnie o jakiś głupotach i nagle ŁUP!!! Moja córka prowadzona przeze mnie za rączkę centralnie czołem rąbnęła właśnie w skrzynkę pocztową . Nic się nie stało ale było mi jej okropnie żal. Dobrze, że córka nie była wyższa bo przywaliłaby nosem a wtedy skończyłoby się to chyba gorzej.
Tak to jest jak matka gaduła

[wanda164]

Czasem, tak jak pewnie wszyscy, nie mogę znaleźć komórki i dzwonię z domowego telefonu, żeby sę "odezwała". Najczęściej się odzywa z dna torebki, zagrzebana w stercie przedmiotów.
Ale dzisiaj nie mogłam znaleźć portfela. Więc idę po telefon, staję nad torebką i... No właśnie, uświadomiłam sobie, że chcę zadzwonić do swojego portfela... Tylko numeru nie znałam
(Był w torebce, a jakże...)

[loveISshit]

byłam z moją Blondynką na imprezie .
no i jak to Blondynka - facet musi być
po imprezie , chłopak usilnie domagał sie kontaktu z nią . rozmowa na gg :

Eweł (4-01-2009 17:59)
a moze fajny jest ^^
EV (4-01-2009 18:00)
no jest nie zły ;o skejcior i w ogóle ^^ mi sie podobał
Ja (4-01-2009 18:00)
tylko ze najpierw bym z nim chciała pogadać a nie sie spotykac ;/
EV (4-01-2009 18:00)
pomacałam go po plecach troche
EV (4-01-2009 18:00)
<haha> strałama sie:d
EV (4-01-2009 18:01)
wiesz ile ona ma lat w ogóle ?
Eweł (4-01-2009 18:01)
no właśnie nie wiem <lol2>
EV (4-01-2009 18:01)
jeszcze ****a better

[loveISshit]

Eweł (5-01-2009 17:23)
nie nie,... jestem na etapie edzia...
EV (5-01-2009 17:23)
<lol2> looz
Eweł (5-01-2009 17:23)
za jakis miesiąc wróce do paula xD
EV (5-01-2009 17:23)
a ja na etapie walenia głową w ściane