Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[Apiska]

Ja również nie lubię, jak facet poznany na necie, który mnie jeszcze nie widział mówi Słonko, Kotku, Skarbie.....No sorry. Żadną z tych 3 zdrobneń dla niego nie jestem.

[taka_sobie_ja]

i masz Apiska rację
a ja "mojego" trzymam na dystans, haha, zabawa w kotka i myszkę nie odpisałam Mu wczoraj na wiadomość, to wytrzymał do dzisiejszego wieczora i napisał bez dalszego oczekiwania aż ja się łaskawie odezwę :P no dobra, może w ogóle nie pamiętał że nie odpisałam?
jak Mu zależy to się postara, a jak nie to... to ja się może postaram

[michel82]

Mój internauta wkrótce zostanie moim mężem

[taka_sobie_ja]

tylko pogratulować!

[motylek1007]

Napisane przez lasoa

Oj nie, nie zgadzam się. Poznałam mojego Skarba na ilove.pl kupe czasu temu. Nie spotkalismy sie pol roku z pewnych powodow i zakrecen z mojej strony. Jestem pewna że do żadnej innej osoby tak nie mówił. Znajac sie tylko przez interet mowilismy do siebie zdrobniale i uwazam że nie zrobilismy wtedy nic złego, tylko dobrze. Nie spotkałabym sie z nim gdybym nie poznała go b. dobrze przez i-net ani coś poczuła. Mimo wielu sprzecznosci w przeszłosci jestesmy razem, mamy wlasne mieszkanie i bardzo sie kochamy.... Pozdrawiam.

Ty masz takie doświadczenia (i bardzo dobrze) ja mam inne z facetami poznanymi przez net

[margaritaa]

mam same negatywne doświadczenia z osobami poznanymi w necie a konkretnie z jedną
spotkałam się z tym chłopakiem dwa razy ale okazał się totalnym chamem , snobem i egoistą.
prezentuje wachlarz najgorszych cech, mimo, że przez gg itp był miły
nie powiedział mi też, że ma dziewczynę
nikomu nie życzę takiej znajomości naprawdę

[michel82]

Napisane przez taka_sobie_ja

tylko pogratulować!

Dziękuje

[myszeczka00]

Napisane przez Lynn

Ja tez Mam nadzieje, że opowiesz cos wiecej

To Ty pierwsza

A gdzie nasza zakochana NASTKA ?

[Lynn]

Napisane przez myszeczka00

To Ty pierwsza

A gdzie nasza zakochana NASTKA ?

Chętnie ale ja nie mam o czym A na czata nie mam ochoty juz wchodzic, ile razy mozna sie rozczarowac

[kokosanka09]

Witajcie !

Zapewne mnie pamiętacie, a może nie W każdym razie udzieliłam się kilka razy na owym wątku. To co chciałam przekazać w swoim poście to to, że życie płata nam niezłe figle !

Osoby poznane na internecie są bardziej dojrzalsze, pomocne, empatyczne w porównaniu do tych z którymi mam doczynienia na żywo - naprawdę !

Poznałam pod koniec lipca pewnego mężczyzne na gg - to był przypadek, gdyż pojawiły się we mnie sprzeczne uczucia bycia modelką, ale to już przeszłość ....

Nie podejrzewałam nigdy, że nasze rozmowy będą toczyć się po dziś dzień, że będziemy nadal do siebie sms'ować, dzwonić - a wszystko to z jego inicjatywy !

Mimo tego iż wystawiłam go ze spotkaniem już ze ... 3 razy, traktowałam go jak ostatniego śmiecia, byłam upierdliwa i nieznośna ( okres ) On NADAL TRWA !

Powyższe doświadczenia skłoniły mnie do spotkania z nim, ale już tak na poważnie. Niestety 2 dni przed spotkaniem dowiedziałam się, że miał wypadek i potłukł sobie kręgosłup ...

Nie wiem dlaczego, ale nadal razem piszemy, mimo tylu niedanych prób spotkania się.

Naprawił mi internet ( dyktując mi co mam robić przez komórkę, gdy on był w szpitalu ) i trwał ...

Muszę się z nim kiedyś spotkać !

[klaudi23a]

hmm ja juz pisze z kumplem ponad rok(chyba cos w listopadnie rok minal) moze w zeszłe akacje mielismy sie spotkac ale ja sie spóźniłam
i potem się spotkaliśmy na "rocznice" naszego pisania

to jest osoba któa wie o mnie najwięcej i najlepiej mnie rozumie.. ale mimo wszystko to tylko kumpel:P

[kokosanka09]

Napisane przez klaudi23a

hmm ja juz pisze z kumplem ponad rok(chyba cos w listopadnie rok minal) moze w zeszłe akacje mielismy sie spotkac ale ja sie spóźniłam
i potem się spotkaliśmy na "rocznice" naszego pisania

to jest osoba któa wie o mnie najwięcej i najlepiej mnie rozumie.. ale mimo wszystko to tylko kumpel:P

A dlaczego tylko kumpel ?

[klaudi23a]

Napisane przez kokosanka09

A dlaczego tylko kumpel ?

za dużo o mnie wie, no i jakoś sobie nie wyobrażam z nim być.. no nie wiem noo poprostu wole go jako dobrego kumpla

[Apiska]

U mnie były dwa spotkania z owym kolesiem.
Na początku myślałam, że coś tam mnie rusza, ale teraz nie myślę nawet o nim....
Ale pojadę go odwiedzić, zobaczymy jak się potoczy sytuacja... Może a nóz coś "pyknie' we mnie Przecież nic szybko nie przychodzi, prawda?

[taka_sobie_ja]

no, raczej nie. ja o moim myślę...czasami. nie, to nie jest żadne zakochanie, ale, ale nie wiem.
mój teraz myśli poważnie, kiedy znowu przyjechać (pytał już o moje plany na przyszły tydzień itp.). A ja cholera chciałam go przetrzymać i dziś z Nim nie gadać ani trochę trzeba pograć trochę niedostępną, choć ostatnio wytrzymał do następnego wieczora, gdy mu chamsko nie odpisałam na wiadomość ale dziś dopadł mnie na facebooku na czacie, tego nie przewidziałam
w ogóle cholera mi się strasznie w łaski wkupuje... dziś po normalnym fińskim przywitaniu zapytał po polsku "jak się masz"? (to Fin który z polskim nie miał żadnej styczności ) także no mimowolnie banan wykwitł mi na licu ale zobaczymy ;]

[Apiska]

U mnie koniec, koleś sobie za dużo nawyobrażał

[taka_sobie_ja]

to znaczy?

[anitka12345]

moja koleżanka kiedyś próbowała się spotkać przez internet,a że jest bardzo wymagająca co do wyglądu i charakteru,to nie znalazła tam nikogo interesującego,a ty się z nim spotkaj jeżeli uważasz to za słuszne

[klaudi23a]

kuurde
w zeszlm tyg dostałam 11 na fotce od jkiegos kolesia weszłam popatrzylam i nie moglam sie powstrzymac od napisania
no i sie odezwał popisalśmy i się spotkalismy... i bylo fajnie niby cos ten teges... ale teraz np siedzi na gg i sie nie odzywa... no ok coś tam wypił itd ale ostatnio i tak mniej pisze...
z tymi facetami to 4 światy

[xoxANIAxox]

ja za to 1 stycznia zalogowalam sie w jednym z portali rankowych - tylko dla zartow - zawsze mnie to smieszylo ze ludzie wierza w to ze przez internet mozna kogos pozac... a tu psikus
poznalam zajefajne ciasteczko narazie sie spotykamy, itd... ale mam nadzieje ze to juz bedzie ten jedyny ma wszystkie cechy o jakich zawsze marzylam, zeby facet je posiadal i jest tak idealnie ze az nie moge w to uwierzyc no pomijajac juz fakt ze przez ostatnie 2 tygodnie spalam moze lacznie z 10 godzin, schudlam 4 kilo a chodze jak bym cos barala - z wiecznym bananem na twarzy hehehe... jesli to nie wypali i okaze sie jakas mega wtopą - to trudno ...
wychodze z zalozenia ze co przezyje - TO MOJE a takich chwil jak te ktore teraz przezywam zycze kazdemu

[Apiska]

Chodzi o to, że...hm...u mnie nic nigdy nie przychodzi łatwo. Ja musze mieć czas, dużo czasu, wszystko musi iść takimi kroczkami. Nie chciałam nic na siłe.'
Ale wczoraj odbyła się rozmowa, dla mnie mało przyjemna, bardzo mi się przykro zrobiłó, nie sądziłąm że tak podejdzie do sprawy...
Mamy swoje lata, myślałam, że do takich spraw podchodzimy racjonalnie.....
Może ja za dużo od Siebie wymagam, i nie umiem w pewnych kwestiach podejść w odpowiedni sposób, nie wiem. Ale wiele się za tym kryje, co to uniemożliwia.
Cóż.....Teraz to chyba naprawdę koniec. A miałam pewien plan, spontan Ale raczej już nie wypali...Szkoda, ze był/jest? wporządku, dobra rozmowa, kontakt wzrokowy, te same fale....ale cóż. Winna jestem ja.

Także WAm życzę szczęścia i znalezienia tak dobrych ludzi jakich ja znajduję przez net

[MalinowaNastka]

Napisane przez myszeczka00

A gdzie nasza zakochana NASTKA ?

Jestem, jestem kochana Myszeczko
Przepraszam, że troszkę mnie tu nie było, ale mój Luby zabiera mi każdą wolną chwilę
Co tam Myszeczko u Ciebie?
Ja... Owszem, dalej, dalej zakochana

[klaudi23a]

Napisane przez xoxANIAxox

ja za to 1 stycznia zalogowalam sie w jednym z portali rankowych - tylko dla zartow - zawsze mnie to smieszylo ze ludzie wierza w to ze przez internet mozna kogos pozac... a tu psikus
poznalam zajefajne ciasteczko narazie sie spotykamy, itd... ale mam nadzieje ze to juz bedzie ten jedyny ma wszystkie cechy o jakich zawsze marzylam, zeby facet je posiadal i jest tak idealnie ze az nie moge w to uwierzyc no pomijajac juz fakt ze przez ostatnie 2 tygodnie spalam moze lacznie z 10 godzin, schudlam 4 kilo a chodze jak bym cos barala - z wiecznym bananem na twarzy hehehe... jesli to nie wypali i okaze sie jakas mega wtopą - to trudno ...
wychodze z zalozenia ze co przezyje - TO MOJE a takich chwil jak te ktore teraz przezywam zycze kazdemu

taak tylko pozazdrościć

[myszeczka00]

)))


Oj dzieje sie dzieje )))) Ogrom facetow ahahhaha Nie wiem co sie dzieje :d

[taka_sobie_ja]

Napisane przez myszeczka00

)))


Oj dzieje sie dzieje )))) Ogrom facetow ahahhaha Nie wiem co sie dzieje :d

u mnie też się dzieje zaczynam więcej o Nim myśleć ale jestem twarda!!!
taaa, ale potem znowu napisze mi "jak się masz?" z wszystkimi polskimi znakami, i mi serce zmięknie :P

[myszeczka00]

)))

Tylko, ze u mnie jest az 4!!!!

[taka_sobie_ja]

uuuu... poligamistka to ja tu się ledwo godzę z faktem, że przegrywam z rozsądkiem i poddaję się :P ale gdybym miała się poddać 4 facetom... toż to harem

[Lynn]

Napisane przez myszeczka00

)))

Tylko, ze u mnie jest az 4!!!!

Na czacie byłaś ostatnio?

[klaudi23a]

skąd tylu ich bierzesz?
podziel się (sposobem ]:->)

[myszeczka00]

Napisane przez Lynn

Na czacie byłaś ostatnio?

Nie)
Jeden na zywca, a trojka to forum pracownicze.... ech!
Jest podane imie, nazwisko, zdjecie etc..