Czy dieta 1300 kcal jest dobra dla nastolatki?

[mitsuki]

Mam 17 lat i chciałabym zrzucić pare kilo. W internecie wyszukałam ,że jedną z zdrowych i skutecznych diet jest dieta 1000 kcal jednak na początek wybrałam sobie 1300. Czy ta dieta jest polecana dla ludzi w moim wieku?


Przepraszam jeśli był już taki temat, ale nic nie znalazłam.

[Mekare]

A ja się podepnę. Czy taka dieta może być stosowana przez czas nieokreślony, dopóki się nie zrzuci te kilka zaplanowanych kilogramów? A potem stopniowo, tydzień w tydzień dodawać po 100kcal. Czy te 1300 to nadal za mało, czy OK?

[Damayanti]

ee,z doświadczenia powiem wam że najlepsza jest dieta NŻT z zachowaniem podstawowych reguł zdrowego odżywiania.
czyli unikanie słodyczy,fast foodów,napojów gazowanych,dań smażonych.przerzucić się na potrawy gotowane,duszone,pieczone .więcej warzyw,owoców.rezygnacja ze słodzenia kawy/herbaty.jeśli mleko do kawy to nie 3%.
unikanie alkoholu,chipsów.picie wody niegazowanej i soków warzywnych.ponadto warto pamiętać że śniadanie to węglowodany a kolacja powinna być białkowa.więcej ruchu.nie stawiać sobie wysokiej poprzeczki,wystarczy codziennie przebiec się kilkanaście minut,poskakać na skakance,iść na imprezę i wytańczyć ten tłuszcz :P polecam też serie "8 minutes".na tyle krótkie by się nie zniechęcić zmęczeniem i zakwasami i na tyle intensywne żeby poczuć jednak że mięśnie pracowały.
ot,i cała filozofia.
imho,nie ma sensu bawić się w liczenia,rozpisywania.ale co kto lubi

[Lexie]

To czy taka dieta jest odpowiednia zależy od zapotrzebowania kalorycznego danej osoby. To bardzo głupie - zalecanie takiej samej diety każdemu. A właśnie tak jest w sieci, gdzie się pisze o diecie 1000 czy 1300 kcal. Dla niektórych będzie ok, dla większości to będzie niezdrowo i za mało.

[Mekare]

Z kalkulatorów gazeta.pl wyszło mi około 1717 zapotrzebowanie przy zaznaczeniu trybu mało aktywnego (kiedy jest zimno na dworze to mój ruch to tylko regularny W-F, gdy jest ciepło w lecie to dużo spaceruję, uprawiam jogging, jeżdzę na rowerze etc, więc nie wiedziałam w sumie co zaznaczyć). To czy wtedy te 1300kcal będzie zdrowe, a zarazem efektywne? Oczywiście chodzi o jedzenie zdrowych rzeczy.

[Damayanti]

żeby trwale pozbyć się 1 kg tłuszczu należy spalić ok. 7 000 kalorii.
zakładając tempo chudnięcia 0,5 kg na tydzień.
twoje zapotrzebowanie dzienne to ok 1700 kcal ---> tygodniowe 7 x 1700= 11 900 kcal
11 900-3 500=8 400
8 400 : 7= 1200 kcal dziennie.
czyli jedząc 1200 kcal dziennie będziesz chudła pół kilo na tydzień.sama oceń efektywność.

[mitsuki]

Damayanti napisałaś: "zakładając" tempo chudnięcia [..]
czyli tempo może wynosić więcej niż 0,5kg dziennie? Jest to twoje takie przypuszczenie?
Okey, czyli mogę stosować tą dietę, już jest jakiś plus mojego postanowienia, ale mam jeszcze pytanie:
Ile traci się kcal po godzinie jeżdzenia rowerem?

[Damayanti]

0,5 na TYDZIEŃ.jeśli chcesz TRWALE pozbyć się 1 kg tłuszczu w ciągu tygodnia,ilość spożywanych kcal dziennie wynosi 700.a to już jest drastyczna dieta.

[Mekare]

Damayanti, czyli Twoim zdaniem mogę spokojnie stosować dietę 1200 kcal do osiągnięcia wymarzonej wagi? Dodam, że mam 18 latek.

[Damayanti]

no,raczej nie umrzesz :P
ja w 2 klasie LO trochę przytyłam i przeszłam na dietę kopenhaską.schudłam ok 5 kg,potem tylko zdrowo się odżywiałam i nie przytyłam.więc z kopenhaskiej jestem zadowolona.ale jeśli chcesz więcej info to musisz poczytać w "krzywym zwierciadle".

edit.
piszę to dlatego bo wydaje mnie się że 0,5 kg na tydzień to mało.no,chyba że ktoś ma tylko kilka kg do zrzucenia.

[Mekare]

Wiesz, bo ja już schudłam 6kg i nigdy jeszcze nie udało mi się więcej, dlatego nie chcę efektu jo-jo. Zostało mi jeszcze 4-5kg. Jak myślisz, czy uda mi się do końca wakacji? Pytam, bo chcę tego "dokonać" wolno i trwale. Oczywiście pewnie będzie mała, ale to malutka (dopilnuję tego) wpadka w święta, maksymalnie do 1600kcal.

[hooltaj]

Cóż 5 kilo można zrzucić w tydzień... dieta: zupa z kapusty, i każdego dnia warzywa, owoce, mięso na zmianę. Wszystko jest dokładnie opisane, co którego dnia jeść i dlaczego. Sam schudłem 5 kilo w tydzień, moja siostra chyba 8 kg w 2 tygodnie. To było bardzo dawno temu, po powrocie z USA

Pytanie jest takie jak twoje ciało będzie się czuło po takiej "przejażdżce". Ja polecam zdrowe nawyki żywieniowe: warzywa, mięso, do tego kasza jaglana lub gryczana, brak glutenu, koktajle błonnikowe z owocami, brak półproduktów w diecie, brak cukru i kilka innych zasad. W ciągu pierwszych miesięcy chudnie się dość mocno, potem waga się stabilizuje dolnych granicach normy body mass index.

Wszystkie diety tłuszczowe, 1300 kcal, głodówki, koktajle dietetyczne itp. często zapominają o twoim ciele, jego potrzebach. A jeśli ty o nie nie zadbasz to kto ma to zrobić

[cornelia11]

Witam!
Zajrzałam na ten wątek, ponieważ w przeszłości miałam bardzo duży problem z nadwagą. Bedąc w I klasie gimnazjum stosowałam dietę zaleconą przez endokrynologa(oczywiście po uprzedniej wizycie). Była to dieta 1200 kcal. Oprócz tego pływałam(2 razy w tygodniu) i jeździłam konno(też 2 razy w tygodniu). W pięć miesięcy schudłam 20 kilo. I tak już zostało Także myślę, że dieta 1300-1200 kcal jest okej

[hooltaj]

Moim zdaniem dieta 1200 kcal jest bardzo trudna w ocenie, gdyż należy się zastanowić w jakiej formie ta energia jest udostępniana organizmowi. Czy poprzez białka, węglowodany czy może tłuszcze. Osobiście pochłaniam bardzo duże ilości kcal, ale nie używam produktów o wysokim IG. Efekt jest taki, że muszę walczyć o to, żeby nie tracić wagi (dodam, że kiedyś ważyłem 75 kilo przy 171 cm, teraz ważę 60).

Druga sprawa polega na tym, czy twoje ciało ma wystarczającą ilość mikro, makro elementów, witamin, jeśli nie to w tworzy wadliwe komórki, czyli zwiększa prawdopodobieństwo występowania chorób i nowotworów.

Nasz organizm potrzebuje dobrej diety nie tylko do procesów katabolicznych (tworzenia energii), ale też anabolicznych (tworzenia aminokwasów, białek itp.).

[..::anvastra::..]

moze lepiej zamiast ograniczac (jeszcze bardziej niz 1300) spozywane kalorie podniesc ilosc spalanych i w ten sposob powiekszac deficyt?

[Mekare]

Dieta 1300kcal jest dla mnie jak najbardziej optymalna jeśli chodzi o ilość spożywanego jedzenia. Tymbardziej, że nie należy mi, żeby było szybko, ale trwale. Czy myślicie, że spokojnie można na niej po jakimś dłuższym czasie schudnąć około 5kg? Moja dieta opiera się na płatkach, warzywach, owocach, gotowanym mięsie, miodzie, jogurtach, niskosłodzonym dżemie, jajkach. Do tego idzie lato i liczę, że uprawianie sportu z tym związane polepszy efekty W ogóle to jestem zaskoczona tym moim zapotrzebowaniem 1720kcal, zawsze pisało, że nastolatki potrzebują więcej, ja mam 18 lat a tu tak mało? Prawda, że poza w-f mało ćwiczę, no ale i tak dużo chodzę etc.

[Mekare]

Słuchajcie już od jakichś 2 tygodni mam dietę 1200-1300 kcal i waga stoi w miejscu. Zmniejszyć? Wcześniej odchudzałam się jakieś 3 tygodnie także, czy to normalne i trzeba przeczekać cierpliwie, czy zmniejszyć ilość kalorii?

[shockwaves]

Napisane przez Mekare

Słuchajcie już od jakichś 2 tygodni mam dietę 1200-1300 kcal i waga stoi w miejscu. Zmniejszyć? Wcześniej odchudzałam się jakieś 3 tygodnie także, czy to normalne i trzeba przeczekać cierpliwie, czy zmniejszyć ilość kalorii?

Co jesz, jak komponujesz posiłki, ile jesz posiłków, ile mniej więcej BTW, jakie masz BMI i co ćwiczysz?

[Mekare]

Moje BMI to 20,2. Ja wiem, że to może wyglądać nienormalnie, że się odchudzam przy takim BMI, ale mam jeszcze tu i ówdzie. Jeśli osiągnę najmniejszą prawidłową wartość BMI, po prostu zacznę dużo ćwiczyć, bo tylko tak można odchudzić niektóre partie ciała, dlatego od razu piszę, że ZDAJĘ sobie z tego sprawę. Poza tym u nas w klasie są same bardzo filigranowe dziewczyny i po prostu chcę lepiej poczuć się na W-F. Zdaję sobie też sprawę, że moja waga jest prawidłowa, dlatego chcę odchudzać się powolutku i zdrowo, bo przecież nie muszę się katować Chcę po prostu jeszcze troszkę poczuć się lżej, gdyż dobrze wpływa to na mój kręgosłup.

Nie mam pojęcia, czy jeżeli nie mam bardzo dużo już do zrzucenia to normalne, że waga bardzo wolno spada w dół?

Jem najczęściej 4 posiłki dziennie: duże śniadanie, małe II śniadanie, obiad i podwieczorko-kolację. Chodzę stosunkowo wcześnie spać. Oto produkty i potrawy, które goszczą u mnie najczęściej: jajka, gotowana pierś z kurczaka, gotowana chuda wołowina, gotowany chudy kotlet, rosół (sam wywar) - czasami, dużo serków wiejskich, jogurtów odtłuszczonych, na rano zawsze płatki owsiane/musli, raz za czas chude konfitury albo troszkę miodu, jajecznica na oliwie z oliwek, jabłka (duużo jabłek), ogórki, pomidory, ogólnie jakieś chude surówki, mandarynki, chude wędliny z kurczaka albo indyka, , piję bardzo dużo wody mineralnej i szklankę zielonej herbaty dziennie. Myślę, że jem bardzo dużo białka, a co do węglowodanów i tłuszczy na vitalii zawsze pokazuje mi, że jem ich za mało, nie wiem czemu, przecież w płatkach etc jest ich dużo, no ale mniejsza z tym. Ćwiczę regularnie na w-f, czasami uprawiam jogging, ale niestety mało, gdyż mam dużo zajęć innych. Najwięcej ćwiczę przez wakacje, no w zimie to jeszcze nałogowo na łyżwach jeździłam. Czasami hula-hopem pokręcę. Niestety, mój tryb życia nie można uznać za jakiś wybitnie aktywny... Staram się, żeby moja kolacja była białkowa, a śniadanie węglowodanowe, no ale wiadomo, raz za czas coś podkusi i się nie uda

[shockwaves]

Napisane przez Mekare

Moje BMI to 20,2. Ja wiem, że to może wyglądać nienormalnie, że się odchudzam przy takim BMI, ale mam jeszcze tu i ówdzie. Jeśli osiągnę najmniejszą prawidłową wartość BMI, po prostu zacznę dużo ćwiczyć, bo tylko tak można odchudzić niektóre partie ciała, dlatego od razu piszę, że ZDAJĘ sobie z tego sprawę. Poza tym u nas w klasie są same bardzo filigranowe dziewczyny i po prostu chcę lepiej poczuć się na W-F. Zdaję sobie też sprawę, że moja waga jest prawidłowa, dlatego chcę odchudzać się powolutku i zdrowo, bo przecież nie muszę się katować Chcę po prostu jeszcze troszkę poczuć się lżej, gdyż dobrze wpływa to na mój kręgosłup.

Nie mam pojęcia, czy jeżeli nie mam bardzo dużo już do zrzucenia to normalne, że waga bardzo wolno spada w dół?

Jem najczęściej 4 posiłki dziennie: duże śniadanie, małe II śniadanie, obiad i podwieczorko-kolację. Chodzę stosunkowo wcześnie spać. Oto produkty i potrawy, które goszczą u mnie najczęściej: jajka, gotowana pierś z kurczaka, gotowana chuda wołowina, gotowany chudy kotlet, rosół (sam wywar) - czasami, dużo serków wiejskich, jogurtów odtłuszczonych, na rano zawsze płatki owsiane/musli, raz za czas chude konfitury albo troszkę miodu, jajecznica na oliwie z oliwek, jabłka (duużo jabłek), ogórki, pomidory, ogólnie jakieś chude surówki, mandarynki, chude wędliny z kurczaka albo indyka, , piję bardzo dużo wody mineralnej i szklankę zielonej herbaty dziennie. Myślę, że jem bardzo dużo białka, a co do węglowodanów i tłuszczy na vitalii zawsze pokazuje mi, że jem ich za mało, nie wiem czemu, przecież w płatkach etc jest ich dużo, no ale mniejsza z tym. Ćwiczę regularnie na w-f, czasami uprawiam jogging, ale niestety mało, gdyż mam dużo zajęć innych. Najwięcej ćwiczę przez wakacje, no w zimie to jeszcze nałogowo na łyżwach jeździłam. Czasami hula-hopem pokręcę. Niestety, mój tryb życia nie można uznać za jakiś wybitnie aktywny... Staram się, żeby moja kolacja była białkowa, a śniadanie węglowodanowe, no ale wiadomo, raz za czas coś podkusi i się nie uda

Co do pogrubionego : tak Im więcej ma się do zrzucenia, tym szybciej waga leci, im mniej - wolniej. Odżywiasz się dobrze, więc myślę, że szkopuł tkwi w tym, że waga jest prawidłowa. Moim zdaniem jedynie regularne ćwiczenia siłowe+aerobowe lub HIIT tu pomogą. Sama dieta w takim przypadku może nie wystarczyć.

[Mekare]

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Powiedz mi jeszcze, czy to możliwe, że około tygodnia-1,5 tygodnia po prostu zatrzymuje się woda przed okresem? Bo to chyba też mogę częściowo obwiniać.

Macie też tak, że przed miesiączką waga stoi w miejscu a potem zaczyna znowu spadać?

[shockwaves]

Napisane przez Mekare

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Powiedz mi jeszcze, czy to możliwe, że około tygodnia-1,5 tygodnia po prostu zatrzymuje się woda przed okresem? Bo to chyba też mogę częściowo obwiniać.

Macie też tak, że przed miesiączką waga stoi w miejscu a potem zaczyna znowu spadać?

Może się zatrzymywać. Są suplementy przeciw temu, np. Aqua Femin (ale osobiście nie próbowałam).

[Mekare]

To dobrze, no bo powiem Ci po prostu załamka, nie jem więcej a ważę nawet ciut więcej niż ważyłam... Ten Aqua Femin z opisu i składu nie wygląda "groźnie" Może wypróbuję, bo chyba warto, a dolegliwości mam takie, jakie są przy wskazaniach.

[Paaula86]

myśle ze 1300 kcal jest w miarę ok, ale 1400-1500 byłaby lepsza plus jakieś ćwiczonka pare razy w tygodniu

hmm ja odchudzam się już przeszło 8 lat nie raz już stosowałam rygorystyczne diety(głodówki, kopenhadzka),
rok temu na wiosnę przy ok 1300 kcal w 2-3 miesiące schudłam trwale ok 5-6kg, waga utrzymywała się do zimy, wiec bardzo polecam

z tymże rzadko kiedy wychodziło mi 1300 częściej 1400 lub nawet 1600, raz na tydzień zdarzało mi sie ok 2tyś zjeść(pizza, piwko) i myślę że to jest fajne, raz na jakiś czas dorzucić brzuchowi wiecej żeby zwiększyć przemianę materii; no i oprócz tego bieganie co 2-3 dzień i czasem pilates

niby 1000kcal polacane ale ja zawsze miałam i tak jojo ;/

Powodzenia!!

[mitsuki]

Dużo się dowiedziałam z waszej rozmowy jednak dalej mam jeszcze kilka pytań. Czy słyszałyście albo słyszeliście o czymś takim jak "Aerobiczna 6 Weidera" ? i czy to działa?

[Mekare]

Aerobiczna 6 Weidera jest bardzo skuteczna! W połączeniu z lekką dietą przyniosła u mnie znakomite efekty, byłam i jestem bardzo zadowolna Natomiast drugi raz już bym się jej nie podjęła, za bardzo obciąża kręgosłup, na który ja akurat muszę uważać. Żeby nie było, ogólnie nie ma żadnych przeciwskazań, to taka moja akurat przypadłość. Także polecam bardzo te ćwiczenia, efekty są świetne