2009-04-14, 19:31 | #91 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Cytat:
__________________
bo Siatkówka to nie jest zwykły sport.
to jest uzależnienie! |
|
2009-04-14, 19:48 | #92 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Nigdy. Jak się nie wie to całkiem inna inszość
Z drugiej strony inaczej jak ktoś w mieszkanie 'tylko' umrze a inaczej jak ktoś zeświruje i ze sobą skończy lub kogoś wykończy. Tak samo nie kupiłabym mieszkania po lokatorze psychicznie chorym. Proszę wybaczyć to takie moje. |
2009-04-14, 21:00 | #93 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: duszą na Śląsku, ciałem w Krakowie
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Kurcze, tu miałabym problem- wyobrażam sobie sytuacje, kiedy kupuję dom, dość daleko od niego stoi np. szopa , którą widać z okna i ona byłaby..."po przejściach". Hmm... Bałabym się podejść do tego miejsca. Czyli czułabym się niekomfortowo tam, gdzie mieszkam->nie kupiłabym->odpowiedź: całego miejsca
__________________
So where is the passion, when we need it the most? |
2009-04-14, 21:13 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Cytat:
Gdyż jestem bojaźliwa |
|
2009-04-15, 02:45 | #95 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Przez 18 lat mieszkałam w domu w którym
- dwoje ludzi się powiesiło (jeden wisiał.... długo) - jeden mężczyzna został zabity - umarł mój wujek (miał 11 lat umierając) - umarł mój pradziadek i jego żona (czyli moja prababcia) - i zapewne inni Dom ten jest bardzo stary, wybudowany pod koniec pierwszej wojny światowej. Ani ja ani nikt z mojej rodziny nigdy nie doświadczył spotkania z duchem czy innych podobnych Jedynie dziadek (syn w/w prababci) nigdy Niechciał wejść na strych po zmroku, uważał ze straszy. W sumie mu się nie dziwie gdyż zaraz po zajęciu tego domu (przesiedlenia) Dziadek (wówczas lat 16) z bratem (w. lat 9) znaleźli na strychu wisielca. (pewnie doznali szoku) Przed moimi pradziadkami właścicielem domu był funkcjonariusz SS. Chciałam jeszcze napisać że moja prababcia często modliła się i zamawiała msze ze ów nieszczęśników (samobójców i innych którzy umarli w jej dom, zanim ona w nim zamieszkała) Ja sama nie miała bym nic przeciwko temu by zamieszkać dziś w domu w którym ktoś popełnił samobójstwo P.S oglądałam Amityville.... cienki. P.S 2 W moim domku rodzinnym jeszcze stoi leżanka na której umierała moja prababcia. (prababcia umarła 7 lat przed moim urodzeniem) Jako dziecko uwielbiałam na niej spać, jest tak fajnie i wygodnie wygniediona Była zmieniana w niej (tylko) tapicerka.
__________________
juz mnie tu nie ma |
2009-04-15, 11:19 | #96 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Tak, ale musiałby być spełniony jeden warunek:
Cena byłaby korzystniejsza niż innych mieszkań, lub brak innychmieszkań (po co kupować mieszkanie po samobójcy jak można inne? A nóż widelec duchy istnieją ) Jakoś średnio obchodzi mnie co się działo w moim mieszkaniu wcześniej. Jak kupujecie mieszkanie po zmarłej babci też się zastanawiacie? Dla mnie bez różnicy chyba czy ktoś wcześniej się powiesił tam czy po prostu zmarł ze starości... Nie wierze w duchy, ale jak już mówiłam, gdybym miała 2 oferty takie same wybrałabym to mieszkanie bez samobójstwa w przeszłości żeby nie kusić losu
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
2009-04-15, 11:46 | #97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
ja bym kupiła, duchów i tak nie ma.
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte |
2009-04-15, 13:33 | #98 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
jak czytam posty widac, że to zależy nawet nie od tego czy wierzymy w duchy czy nie tylko jak napisała Ata77- czy jesteśmy bojaźliwe
ja nie dalej jak w sobotę, zaplątałam się w wyrzucone z szafy wieszaki i mało sie nie zabiłam jak bokiem kapcia poszurałam po drewanianej podłodze metalową wsuwką do włosów oczywiście, wydawało mi się że coś lezie do mnie z korytarza jakieś stado na wpół rozłożonych trupów albo mary obrzydliwe głupota normalnie.. ale trudno cos takiego przezwyciężyć, a jeszcze trudniej z tym żyć tak, że ja bym tego domu nie chciała zaraz bym zeschizowała
__________________
Małgoszova Entertainment presents: overcoming imperfections Episode I: Killing the ogreStarring: Cudowna Dieta Mniej Żreć |
2009-04-15, 14:26 | #99 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 506
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Myślę, że nie. Gdybym wiedziała, że stało się w tym mieszkaniu coś tak strasznego to nie zdecydowałabym się. Sama siebie potrafię przestraszyć, a co by było gdyby podłoga zaskrzypiała albo deszcz dudniłby o parapet? Dostałabym zawału, bo mam wybujałą wyobraźnię.
|
2010-02-11, 13:12 | #100 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Cytat:
|
|
2010-02-11, 13:19 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Tak, jesli byłby adekwatnie korzystny cenowo.
Hehe pomysł Wroclovianki mi sie podoba |
2010-02-11, 17:13 | #102 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Zdecydowanie nie.
__________________
Starannie obieram ze skórki warianty życia. WWW.DOGOMANIA.PL - zainteresuj się losem zwierząt! www.nailsbymagda.pinger.pl Mój blog pazurkowy. Moja pasja. Zapraszam! |
2010-02-11, 17:16 | #103 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
pomysl super ale ja nie chcialabym byc tym wynajmujacym studentem
|
2010-02-11, 17:57 | #104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Większość z nas nie wie co się działo kiedyś w naszych domach zwłaszcza jak ktoś mieszka w kamienicy lub w mieszkaniu w bloku. Ja np. kiedyś mieszkałam w bloku w którym w piwnicy powiesił się sąsiad. I jakoś mnie to nie ruszało jak schodziłam po cos do piwnicy, nawet jak światła nie było to się nie bałam po prostu nie ruszają mnie takie rzeczy.
Kumpela teraz wynajmuje mieszkanie w Opolu i dowiedziała się że w jej mieszkaniu zabiło sie dziecko 2 lata temu - poraził je prąd ale w jaki sposób czy suszarke do wody wrzuciło czy wetknęło coś do kontaktu tego mi nie powiedziała. Mój Tż mieszkał kiedyś w kamienicy w której zamordowano w czasie wojny kilka rodzin bo ktoś doniósł że ukrywają Żydów. Ja wierze w dusze ale nie w duchy. |
2010-02-11, 22:02 | #105 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Jeśli zostałabym uprzedzona o tym fakcie to nie kupiłabym takiego mieszkania czy też domu.
Kilka postów wyżej ktoś napisał, że w domu w którym mieszka umarło kilku członków rodziny, myślę że to zupełnie inna sytuacja. Z członkiem rodziny łączy nas więź i jakoś mniej się boimy, że któregoś dnia możemy ujrzeć ducha kogoś bliskiego |
2010-02-12, 11:01 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
Nie kupilabym takiego domu/mieszkania.
Mialam "przyjemnosc" mieszkac w dwoch mieszkaniach,ktore znajdowaly sie na terenie bylego getta. Bylo to moje pierwsze wynajmowane mieszkanie w tych okolicach i nawet nie wiedzialam,ze bylo tam kiedykolwiek getto.Od razu pierwszej nocy mialam sen,ze jestem na tej samej ulicy,ale jest wojna, a ja wlasnie jestem w gettcie i maja mnie za chwile zabic,gdy wlasnie to uczynili obudzilam sie cala zaplakana i od razu na drugi dzien zaczelam zglebiac swoja wiedze na temat tego miejsca. Po tym snie bylo kilka tygodni spokoju az nagle zaczely dziac sie dziwne rzeczy,gdy tylko na chwile zostawalam sama.Np.zsuwaly sie rzeczy z blatu w kuchni,drzwi ktore byly otwarte same sie zamykaly (byly nowe bardzo solidne),szafa,ktora byla zamykana na klucz sama sie otwierala w nocy itd. Potem przeprowadzilam sie do kolejnego mieszkania,ktore bylo niedaleko rowniez na terenie bylego getta.Mieszkalam tam z kolezanka.Widok z okna mialysmy na stara przedwojenna kaminice w korej nikt nie mieszka,mordowano tam ludzi podczas wojny.Miedzy naszym balkonem a ta kaimienca bylo moze z 10 metrow(niezbyt przyjemny widok).Tam zreszta krecili tez sporo scen do Pianisty,miejsce ma swoj klimat ale nie o tym mowa. Przez o 2 tyg byl spokoj.Pozniej kolezanka widzila na wlasne oczy jak roleta w oknie sama sie powoli opuszczala(byla dosc stara zawsze musialysmy ciagnac za sznuerczki dosc mocno).Dwa dni pozniej ja widzialam jak ta sama roleta sie zwijala...czulam ciagle na sobie czyjs wzrok.Doszlo do tego,ze zawsze jak mialam zostac sama wychodzilama z mieszkania i czekalam na kolezanke az wroci.Jakis czas potem wyszlam wieczorem do znajomych,ona nawet nie wiedziala bo spala.Gdy rano sie spotkalysmy mowila,ze w nocy slyszalam jak cos glosno chodzilo po moim pokoju(mialam tam drewniana podloge),myslala,ze to ja.Lecz po chwili otworzyly sie drzwi i kroki slyszala na korytarzu az to cos stanelo pod jej drzwiami.Twierdzi,ze poprostu ja sparalizowalo,domyslila sie ze to nie ja.Po kilku minutach odwarzyla sie otworzyc drzwi i bylo pusto.Pozniej ja widzialam juz naocznie cos w moim pokoju w srodku nocy.Mialam sny,ze cos szaleje po moim pokoju i zrywa obrazy ktore wczesniej powiesilam.Rano je zdjelam i wszystko sie uspokoilo Nszczescie wyprowadzilam sie stamtad.Teraz mieszkam z TŻ w mieszkaniu gdzie zmarla jego babcia,ale nie odczuwam nic zlego.No moze ze 2 razy slyszalam b.glosne zamykanie szafek w kuchni.Ale poz atym nie czuje nic zlego i spie spokojnie Przepraszam,ze sie tak rozpisalam,ale poprostu wierze w tzw.pamiec scian itp. |
2010-02-12, 11:18 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 317
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
ja bym kupic nie chciala ale roznie sie dzieje w zyciu.. nie wiadomo gdzie bede mieszkac. nie wiem czy duchy istnieja czy nie, ale sie boje:P moja kolezanka mieszkala w domu po pewnej rodzinie w ktorej wydarzyla sie tragedia. kąpala sie w wannie w ktorej utopila siekobieta. i sie nie bala i nic jej nigdy nie straszylo... ostatnio jak bylam u tzta i palily sie dwie swiece jedna po jednej stronie pokoju a druga w zupelnie innym miejscu i najpierw jedna zgasla a moment po niej ta druga, a mnie przeszedl dreszcz.. do glowy przyszlo mi ze to jego tata :P
|
2010-02-12, 11:51 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
oczywiście, że bym kupiłam
powód jest prosty - wy którzy nie kupujecie miałabym super chate za licha kase bo wy jej nie chcecie dla mnie luksus takie domy zawsze sa absurdalnie tanie poza tym - jak jest jakiś wątek na wizażu z serii "czy jak się kopnę kolanem w ucho to ukochany mnie zostawi" to wszyscy są przeciwnim wszystkim wierzeniom w przesady a tutaj ? nagle zgraja cała sie domu po wisielcu boi ?! śmieszne.... zresztą - pewnie i tak większość z was mieszka w mieszkaniach z "historią"... pewnie tylko ci co mają nowe domy mają spokojną głowę chociaż co się kryje pod ziemą nigdy nie wiadomo.
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2010-05-17, 17:16 | #109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 49
|
Dot.: Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?
No cóż, większość z nas ma mieszkania kupione od kogoś itp więc nie mamy pewności co się w nich wydarzyło.
Jeśli nie wiedziałabym o tym to bym kupiła jesli wiedziałabym zawahałabym się ponieważ jestem strasznym tchórzem |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:01.