AKWARIUM - część II - WĄTEK ZBIORCZY

[MalinowaNastka]

_

[madziamaria]

o fajniutkie niebardzo widać tę samiczkę ukrytą w roślinkach... to L. caeruleus?


Tak to L. caeruleus. Bardzo podoba mi się też Pseudotropheus socolofi które padły oczywiście przy przeprowadzce .
Twoje akwarium jest przepiękne , gratuluję, naprawdę jestem pod wieeeeelkim wrażeniem!

[motley]

Napisane przez MalinowaNastka

Bardzo dziękuję za słowa krytyki.
1) Wszystko miałam już skompletowane, gdyż kiedyś starsza siostra hodowała. Dlatego proszę się nie wydzierać, że kupiłam kulę.
2) Niektórzy niestety nie mają warunków na wielkie akwaria takie jak np. Twoje. Napisałam aby zasięgnąć jakiś rad, zanim cokolwiek kupie. Widzę, że źle zrobiłam. Zostałam niemile zjechana, gdy człowiek się kulturalnie pyta.
3) Radzę zacząć pić melisę.

Pozdrawiam.

ja Cię nie zjechałam (chyba) ale pozwolę sobie odpowiedzieć. To dobrze, że się pytasz - skoro pytasz - otrzymałaś odpowiedź. W sumie nie dziwię się, że kropka zareagowała impulsywnie bo temat ryb w kuli jest już tak przewałkowany w internecie, że na prawdę ciężko nie natrafić gdzieś na wątek, w którym ludzie tłumaczą (po raz setny) czemu kula nie nadaje się do trzymania żywych stworzeń. Mam nadzieję, że już o tym poczytałaś i nie będziesz próbowała męczyć w niej ryb.
Akwarystyka wcale nie polega na tym, żeby postawić sobie 100 czy 1000 litrowe akwarium. Piękny zbiornik można zaaranżować naprawdę niewielkim nakładem kosztów oraz miejsca Poszukaj sobie w internecie przykładów nano akwarii - zobacz sobie np. tutaj:
http://www.akwarysci.com/akwaria.php...ysztofa&kat=4l
To są skrajne przykłady na prawdę minimalnych zbiorniczków wymagające dużego doświadczenia akwarystycznego ale niemniej jednak jest to możliwe.

Początkująca osoba powinna natomiast, moim zdaniem, zacząć od akwarium większego - właśnie ok 20 - 30 l (oczywiście jeżeli nie ma możliwości postawienia większego zbiornika), w którym spokojnie można zamontować filtr, grzałkę, oświetlenie ewentualnie dodatkowy napowietrzacz. To minimum pozwoli chociażby na utrzymanie w miarę stabilnych warunków w zbiorniku.
Dla mnie wpuszczenie ryby do kuli to jest tak, jakby ktoś zamknął Cię w toalecie 2x1,5 m i kazał tam spędzić życie... zapewne niezbyt długie w takich warunkach
Jeżeli będziesz chciała zająć się na serio akwarystyką i cieszyć się oglądając zwierzęta w warunkach takich, aby ich podstawowe potrzeby życiowe zostały zaspokojone - my Ci chętnie pomożemy, doradzimy i będziemy się cieszyć tym razem z Tobą.

peace

[201704240951]

Hej dziewczyny
Dawno tu nie zaglądałam. Po remoncie pokoju ( tam gdzie stoi akwarium ) chcę zabrać się za remont i wnętrza 4 szybek Tak myślę całkowicie... ile by wsiąść łupek ? 20 takich wystarczy do 112l ? Klik

[motley]

Napisane przez madziamaria

Tak to L. caeruleus. Bardzo podoba mi się też Pseudotropheus socolofi które padły oczywiście przy przeprowadzce .
Twoje akwarium jest przepiękne , gratuluję, naprawdę jestem pod wieeeeelkim wrażeniem!

dzięki
Kiedyś na giełdzie akwarystycznej zobaczyłam worek (tam się sprzedaje ryby w workach) z gromadką L. caeruleus podpisanych " PYSZCZAK JELOŁ" ojjj długo się gapiłam w ten napis nie rozumiejąc o co chodzi:ha haha:
Nie oblatanym w temacie pyszczaków dodam, że nazwa handlowa tego gatunku to YELLOW

Napisane przez nika135

Hej dziewczyny
Dawno tu nie zaglądałam. Po remoncie pokoju ( tam gdzie stoi akwarium ) chcę zabrać się za remont i wnętrza 4 szybek Tak myślę całkowicie... ile by wsiąść łupek ? 20 takich wystarczy do 112l ? Klik

fajne łupki... wydaje mi się, że wystarczy. A co to ma być za akwarium? Jak malawi/tanganika to możesz poszukać w necie zdjęć podobnych litrażowo zbiorników i zobaczyć ile w nich łupków mniej-więcej się mieści.

[madziamaria]

" PYSZCZAK JELOŁ" no nieźle

[kropka1]

Napisane przez MalinowaNastka

Bardzo dziękuję za słowa krytyki.
1) Wszystko miałam już skompletowane, gdyż kiedyś starsza siostra hodowała. Dlatego proszę się nie wydzierać, że kupiłam kulę.
2) Niektórzy niestety nie mają warunków na wielkie akwaria takie jak np. Twoje. Napisałam aby zasięgnąć jakiś rad, zanim cokolwiek kupie. Widzę, że źle zrobiłam. Zostałam niemile zjechana, gdy człowiek się kulturalnie pyta.
3) Radzę zacząć pić melisę.

Pozdrawiam.

nie zauważyłam żebym kogoś jechała.... ale to już kwestia odbioru...
ja nie każe Ci kupować wielkiego akwarium, powiedziałam tylko, że trzymałam bojownika w 20-30l(ktore jest małe) i mi sie tak spodobało obserwowanie że akwaria stawały się coraz większe, a fakt, że wystarczy wpisac google "kula dla rybek" czy cos w tym stylu i pokazuje się duuuużo odpowiedz na ten temat i to bardzo wyraznie mówiacych na nie,a niestety pić melisy nie mogę, więc nie dziękuję...

no i słowo "hodowała" przy kuli... brzmi conajmniej dziwnie

[burn-it-up]

Napisane przez magrat16

Wszystko jest możliwe, kiedyś moje się schowaly, że myślałam, że zostały skonsumowane, a tu po kilku tygodniach zauważyłam je.
Zasada jest taka, że krewetki powinno się wpuszczać przed bojownikiem, a kilka dni później bojownika. Wtedy poznają one teren wyszukają kryjówki, a wpuszczone po bojowniku będą potraktowane jako nowe ciekawe jedzenie.
Słuchajcie, ja mam z kolei wielki problem, zauważyłam w krewetkarium wypławki. Słyszałam o pułapkach z mięsa w akwa, stosowałyście? Czy da radę się tego obrzydlistwa pozbyć?

Po oranzkach ostatecznie nie ma śladu(przy podmianie dokładnie wszystko przejrzałam i niestety nie ma ich) natomiast Amano są nadal 4 i mają się świetnie-jestem nimi absolutnie zachwycona bo nie dość,że wspaniali z nich czyściciele to jeszcze bardzo odważne i ruchliwe
Redki były wpuszczone przed bojownikiem.Aktualnie są 3 z 6 ale widzę,że dexter je zaczepia więc prawdopodobnie cześć z nich znalazła się w jego brzuchu niestety

Mam w akwarium stułbie,ale bojek raczej się nimi nie interesuje.No nic,niech sobie w spokoju filtrują wodę bo nie jest ich zbyt dużo

Napisane przez MalinowaNastka

Bardzo dziękuję za słowa krytyki.
1) Wszystko miałam już skompletowane, gdyż kiedyś starsza siostra hodowała. Dlatego proszę się nie wydzierać, że kupiłam kulę.
2) Niektórzy niestety nie mają warunków na wielkie akwaria takie jak np. Twoje. Napisałam aby zasięgnąć jakiś rad, zanim cokolwiek kupie. Widzę, że źle zrobiłam. Zostałam niemile zjechana, gdy człowiek się kulturalnie pyta.
3) Radzę zacząć pić melisę.

Pozdrawiam.

Kochana,jak będziesz chciała to będziesz sobie mieć w kuli nawet i skalara,nikt nie jest Ci w stanie tego zabronić.Pomyśl tylko,czy nie większą frajdą jest obserwowanie zachowania podopiecznych w warunkach przypominających naturalne?Sama miałam bojownika w kuli,bez sprzętu,roślin i na szklanym żwirze i teraz mając normalne akwarium wiem jak inaczej zachowuje się w nim rybka i o ile lepiej się prezentuje.
Dobrze urządzone,nawet niewielkie akwarium to wspaniała ozdoba.Już w około 20l pięknie będzie prezentował się bojownik.Na prawdę warto troszkę się postarać i pozbierać fundusze,żeby mieć z akwarium ogromną radość

Napisane przez motley

dzięki
Kiedyś na giełdzie akwarystycznej zobaczyłam worek (tam się sprzedaje ryby w workach) z gromadką L. caeruleus podpisanych " PYSZCZAK JELOŁ" ojjj długo się gapiłam w ten napis nie rozumiejąc o co chodzi:ha haha:
Nie oblatanym w temacie pyszczaków dodam, że nazwa handlowa tego gatunku to YELLOW

.

Muszę się wam pochwalić-zamówiłam krewetkarium z szafką(udało mi sie zanelść mał szafkę pod baniaczek a myślałam,że to nie możliwe ) i wszystko co trzeba-26l czyli Aquael Pearl 40-stka będzie nowym domem dla krewetek i ślimaka helena.W 45l z bojownikiem i kiryskami zamieszkają jakieś niewielkie ryby ławicowe i ze 2 ślimaki jako ekipa czyszcząca.
Myślę intensywnie nad razborami klinowymi,mimo że odradzałyście to na bojwonik.pl tak ładnie piszą o ich dobrym dogadywaniem się z bojkiem i że mogą być już w 40l.No nie wiem,jeszcze przemyślę sprawę i wtedy wybiorę towarzystwo.

[Malla]

Napisane przez MalinowaNastka

Cześć Dziewczyny
Możecie mi doradzić jaka rybka się nadaje do kuli?
Jestem kompletnie zielona, mam już wszystko przygotowane, tylko pozostało mi kupić rybkę. I jedno pytanie jaka się nadaje?
Dziękuję za pomoc

ŻADNA. Dziewczyny dobrze mówią i wcale nie są nawiedzone ani na Ciebie nie naskakują. To jest tylko męczenie zwierzęcia, nieważne że masz już sprzęt (wątpię zresztą, czy kompletny, bo jak tu filtr zamontować do takiego maleństwa).

Możesz zrobić w kuli bardzo ładną kompozycję roślinno-kamyczkową np. z mchów, ale nie jest to absolutnie zbiornik dla zwierzęcia. To tak jakby kazano Ci nosić okulary, które w "13. posterunku" miał Stępień, zwariowałabyś.

W 20 litrach można już zrobić fajny domek - takie akwarium zajmuje mało miejsca. Poza tym matematyka mówi, że kula zajmuje w rzeczywistości więcej miejsca niż prostopadłościan o tej samej objętości


Motley - piękne! Po prostu

[madziamaria]

A swoją drogą kule to wina sklepów zoologicznych, sprzedawcy którzy się znają doskonale na rybach i wiedzą dużo na ten temat sami trzymają w sklepach ryby w kulach dając tym samym przykład innym. Osoba która mało wie - wiadomo prosi o pomoc sprzedawcę, ten zachwala.... i bach rybka w kuli . I nikt nie pomyśli by to podważać bo przecież doradzała osoba która poniekąd miała być wiarygodna

[malaDarunia]

Napisane przez burn-it-up

Myślę intensywnie nad razborami klinowymi,mimo że odradzałyście to na bojwonik.pl tak ładnie piszą o ich dobrym dogadywaniem się z bojkiem i że mogą być już w 40l.No nie wiem,jeszcze przemyślę sprawę i wtedy wybiorę towarzystwo.

rozborki się ładnie prezentują. ja mam 5 sztuk. pływają sobie w ławicy z neonkami Z tym że ja mam akwa 112 litrów

[burn-it-up]

Napisane przez malaDarunia

rozborki się ładnie prezentują. ja mam 5 sztuk. pływają sobie w ławicy z neonkami Z tym że ja mam akwa 112 litrów

Oglądałam zdjęcia w tym właśnie 40l baniaku i wyglądały pięknie ,8 razbor
Kupiłabym wspominaną wcześniej razborę (danio niebiańskie) ale boję się bo one są malusieńkie...
Oglądałam też wczoraj bystrzyki i sama już nie wiem

[Nova]

Napisane przez Malla

ŻADNA. Dziewczyny dobrze mówią i wcale nie są nawiedzone ani na Ciebie nie naskakują. To jest tylko męczenie zwierzęcia, nieważne że masz już sprzęt (wątpię zresztą, czy kompletny, bo jak tu filtr zamontować do takiego maleństwa).

Możesz zrobić w kuli bardzo ładną kompozycję roślinno-kamyczkową np. z mchów, ale nie jest to absolutnie zbiornik dla zwierzęcia. To tak jakby kazano Ci nosić okulary, które w "13. posterunku" miał Stępień, zwariowałabyś.

W 20 litrach można już zrobić fajny domek - takie akwarium zajmuje mało miejsca. Poza tym matematyka mówi, że kula zajmuje w rzeczywistości więcej miejsca niż prostopadłościan o tej samej objętości


Motley - piękne! Po prostu

Potwierdzam.
Kula absolutnie nie nadaje się do ryb-prześledź dowolne forum akwarystyczne.

[motley]

Napisane przez burn-it-up

Muszę się wam pochwalić-zamówiłam krewetkarium z szafką(udało mi sie zanelść mał szafkę pod baniaczek a myślałam,że to nie możliwe ) i wszystko co trzeba-26l czyli Aquael Pearl 40-stka będzie nowym domem dla krewetek i ślimaka helena.W 45l z bojownikiem i kiryskami zamieszkają jakieś niewielkie ryby ławicowe i ze 2 ślimaki jako ekipa czyszcząca.
Myślę intensywnie nad razborami klinowymi,mimo że odradzałyście to na bojwonik.pl tak ładnie piszą o ich dobrym dogadywaniem się z bojkiem i że mogą być już w 40l.No nie wiem,jeszcze przemyślę sprawę i wtedy wybiorę towarzystwo.

mmm krewetkarium ... ładnie, ładnie

Razbory klinowe w 40 l moim zdaniem kompletnie odpadają. Miałam w 240 i cały czas wydawało mi się, że nie mają gdzie pływać a w 40 to w ogóle nie mogę sobie tego wyobrazić
Do akwarystyki można podchodzić na dwa sposoby
1. (moim zdaniem lepszy) podobają mi się razbory więc dowiaduję się jakie warunki są dla nich najlepsze i zakładam zbiornik pod takim kontem, żeby czuły się tam dobrze - czyli najpierw planuję kompletną obsadę, a dopiero potem zastanawiam się jak powinien wyglądać idealny dla niej zbiornik.
2. mam akwarium, zalane wodą, obsadzone roślinami, są już w nim jakieś zwierzaki i zastanawiam się co jeszcze do niego wpuścić. No i wszystko super dopóki nie próbuję na siłę dopasować do niego zwierząt, dla których warunki w nim powiedzmy będą znośne ale nie idealne.
Ja bym na Twoim miejscu dokupiła tych danio, bo w niewielkim zbiorniku nie powinno się łączyć zbyt wielu gatunków. Zafunduj sobie ładną ławicę tych ryb, które już masz i na pewno będziesz zadowolona. Popatrz sobie na zdjęcia np. amano - tam prawie zawsze w toni pływa tylko jeden gatunek i to wygląda zdecydowanie najfajniej.

Napisane przez Malla

Motley - piękne! Po prostu

dzięki

Napisane przez madziamaria

A swoją drogą kule to wina sklepów zoologicznych, sprzedawcy którzy się znają doskonale na rybach i wiedzą dużo na ten temat sami trzymają w sklepach ryby w kulach dając tym samym przykład innym. Osoba która mało wie - wiadomo prosi o pomoc sprzedawcę, ten zachwala.... i bach rybka w kuli . I nikt nie pomyśli by to podważać bo przecież doradzała osoba która poniekąd miała być wiarygodna

sprzedawcy nie są wiarygodni Jak pracowałam w sklepie przez ponad dwa lata to niestety przez ten czas nie spotkałam ani jednej osoby z pasją, znającej się na rybach, akwarystyce itd. Oczywiście 1 czy 2 osoby udało mi się przeszkolić na tyle, że dobrze wykonywały swoją pracę ale zazwyczaj do pracy przychodzili ludzie, którzy traktowali ją tak samo jak np. sprzedawanie butów. Dać klientowi towar i niech spada
Najśmieszniejsze jest to, że tak na parwdę o wiele więcej sklep zarobiłby na powołaniu do życia kolejnego akwarysty tłumacząc mu, że lepiej jest kupić akwarium niż kulę, zamiast wciskać te nieszczęsne słoiki z bojownikami, w których ryba (jak dobrze pójdzie) wytrzyma miesiąc, dwa i ląduje w kiblu a klient o akwarystyce zapomnina najchętniej do końca życia. Bezsensu. Sprawdziłam empirycznie, że ludzie którzy dadzą się przekonać do akwarium i poświęci im się trochę czasu na wytłumaczenie jak to wszystko powinno działać wracają i przynoszą sklepowi dużo większe zyski... no ale niestety do tego potrzeba sprzedwaców z powołaniem a 99,5% z nich go nie posiada

[ashiva]

Witajcie dziewczyny
dawno się nie udzielałam ale czytam na bieżąco i się uczę od Was, a ponieważ remont zbliża się wielkimi krokami, zaczynam coraz częściej przeglądać aukcje ze sprzętem, czytam książki żeby się dokształcić i takie tam aby doczekać się swojego wymarzonego baniaczka 112l i mam pytanie, już kiedyś je zadawałam ale pozostało bez echa, więc pozwolę się zapytać jeszcze raz jakie oświetlenie powinno być w takim akwarium, planuję mieć sporo roślin, bo bardzo podobają mi się takie zarośnięte baniaki z "chaszczorami" w których buszują rybki głównie chodzi mi o to czy wystarczą dwie świetlówki i o jakiej mocy powinny być, i też nie do końca wiem o co chodzi z tymi oznaczeniami T8 i T5? bardzo proszę o pomoc

[motley]

ashiva nie znam się na świetlówkach bo mam w obu akwariach HQI. Jeżeli chcesz mieć gęsto obsadzone roślinami akwarium to polecam serwis akwarystyki roślinnej i tam też znajdziesz wszystkie informacje o oświetleniu:
http://www.holenderskie.pl/?m=5/news/news

[madziamaria]

Napisane przez motley

sprzedawcy nie są wiarygodni Jak pracowałam w sklepie przez ponad dwa lata to niestety przez ten czas nie spotkałam ani jednej osoby z pasją, znającej się na rybach, akwarystyce itd. Oczywiście 1 czy 2 osoby udało mi się przeszkolić na tyle, że dobrze wykonywały swoją pracę ale zazwyczaj do pracy przychodzili ludzie, którzy traktowali ją tak samo jak np. sprzedawanie butów. Dać klientowi towar i niech spada
Najśmieszniejsze jest to, że tak na parwdę o wiele więcej sklep zarobiłby na powołaniu do życia kolejnego akwarysty tłumacząc mu, że lepiej jest kupić akwarium niż kulę, zamiast wciskać te nieszczęsne słoiki z bojownikami, w których ryba (jak dobrze pójdzie) wytrzyma miesiąc, dwa i ląduje w kiblu a klient o akwarystyce zapomnina najchętniej do końca życia. Bezsensu. Sprawdziłam empirycznie, że ludzie którzy dadzą się przekonać do akwarium i poświęci im się trochę czasu na wytłumaczenie jak to wszystko powinno działać wracają i przynoszą sklepowi dużo większe zyski... no ale niestety do tego potrzeba sprzedwaców z powołaniem a 99,5% z nich go nie posiada

Oj nie są to fakt. Sama nieraz wyłapałam błędy sprzedawców w sklepie zoo . Całkowicie się zgadzam z Toba, ja miałam to szczęscie że kiedyś trafiłam na człowieka z pasją co owocuje miłością całkowitą do akwarystyki . Nawet na pewnym etapie życia moim marzeniem było otworzyć swój sklepik zoo lub chociażby pracować w jakimś

[Puntodivista]

Napisane przez motley

Co masz w tym akwarium z takimi cienkimi gałązkami? To jest korzeń jakiś? Fajnie wygląda, możesz wstawić jakąś fotkę tego w całości?

Tak, to korzeń
Fota jak najbardziej tylko jak znajdę chwilkę ))

Mam pytanie
Co proponowalibyście mi do 10 razborek Brygidek Troszkę ich mało, coś bym im dołożyła, może kilka sztuk z większych gabarytów??


---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez MalinowaNastka

2) Niektórzy niestety nie mają warunków na wielkie akwaria takie jak np. Twoje. Napisałam aby zasięgnąć jakiś rad, zanim cokolwiek kupie. Widzę, że źle zrobiłam. Zostałam niemile zjechana, gdy człowiek się kulturalnie pyta..

Ja mam nieduże akwa ( 45l.), kiedyś miałam 25l. Na prawdę nie zajmuje miejsca, łatwiej je utrzymać w dobrej kondycji. Kula to szit.

Napisane przez MalinowaNastka

3) Radzę zacząć pić melisę.

[motley]

Napisane przez Puntodivista

Mam pytanie
Co proponowalibyście mi do 10 razborek Brygidek Troszkę ich mało, coś bym im dołożyła, może kilka sztuk z większych gabarytów??

ja powtórzę radę, którą dałam burn-it-up Do 10 razborek Brygidek dokupiłabym 20 razborek Brygidek

czekam na fotkę

[Malla]

motley - gdy moja koleżanka pracowała w sklepie zoo w hipermarkecie, to mówiła, że każdy się specjalizował w czymś innym. Potem zredukowali etaty i rybami zajmowali się gryzoniomaniacy, a kotami fani ornitologii... Zwykle to się nie kończy dobrze ;]

[burn-it-up]

Napisane przez motley

mmm krewetkarium ... ładnie, ładnie

Razbory klinowe w 40 l moim zdaniem kompletnie odpadają. Miałam w 240 i cały czas wydawało mi się, że nie mają gdzie pływać a w 40 to w ogóle nie mogę sobie tego wyobrazić
Do akwarystyki można podchodzić na dwa sposoby
1. (moim zdaniem lepszy) podobają mi się razbory więc dowiaduję się jakie warunki są dla nich najlepsze i zakładam zbiornik pod takim kontem, żeby czuły się tam dobrze - czyli najpierw planuję kompletną obsadę, a dopiero potem zastanawiam się jak powinien wyglądać idealny dla niej zbiornik.
2. mam akwarium, zalane wodą, obsadzone roślinami, są już w nim jakieś zwierzaki i zastanawiam się co jeszcze do niego wpuścić. No i wszystko super dopóki nie próbuję na siłę dopasować do niego zwierząt, dla których warunki w nim powiedzmy będą znośne ale nie idealne.
Ja bym na Twoim miejscu dokupiła tych danio, bo w niewielkim zbiorniku nie powinno się łączyć zbyt wielu gatunków. Zafunduj sobie ładną ławicę tych ryb, które już masz i na pewno będziesz zadowolona. Popatrz sobie na zdjęcia np. amano - tam prawie zawsze w toni pływa tylko jeden gatunek i to wygląda zdecydowanie najfajniej.

dzięki

Danio nie mam ani jednego(zrezygnowałam po opowieściach jak to bojek zaganiał galaxy prawie na smierć,do tego widziałam je po raz kolejny na żywo w sklepie i to są absolutne maleństwa).W akwarium mam tylko 4 kiryski,bojownika no i krewetki,które z reszta niedługo się przeprowadzają.

Może zechcecie mnie zbiczować ale piękne klinowe już pływają w akwarium.Jestem nimi oczarowana,są zwinne i szybkie.Bardzoe efektownie wyglądają pływając w ławicy a czasem ganiają się w parach.
Jest ich 8 i na prawdę nie mam wrażenia,że im ciasno.
Znalazłam w 3 niezależnych źródłach,że z powodzeniem chowają się i w 30l(chociaż oczywiście zdaję sobie sprawę,że można wyczytać też bzdury typu propozycje trzymanie 5 welonów w 4l kuli,nie podchodzę do tego bezkrytycznie)
.Na prawdę nie chciałabym się nad nimi znęcać i wierzę że nie mają jednak u mnie źle.No nic.Postaram się wkleić zdjęcia,choć uchwycić je nie poruszone to nie lada wyzwanie.

Napisane przez motley

ja powtórzę radę, którą dałam burn-it-up Do 10 razborek Brygidek dokupiłabym 20 razborek Brygidek

czekam na fotkę

Ja też

Dziś odebrałam paczkę z akwarium.Bardzo ładnie wykonany zestaw,nie mogę się doczekać aranżowania

[motley]

Napisane przez burn-it-up

Może zechcecie mnie zbiczować ale piękne klinowe już pływają w akwarium.Jestem nimi oczarowana,są zwinne i szybkie.Bardzoe efektownie wyglądają pływając w ławicy a czasem ganiają się w parach.
Jest ich 8 i na prawdę nie mam wrażenia,że im ciasno.
Znalazłam w 3 niezależnych źródłach,że z powodzeniem chowają się i w 30l(chociaż oczywiście zdaję sobie sprawę,że można wyczytać też bzdury typu propozycje trzymanie 5 welonów w 4l kuli,nie podchodzę do tego bezkrytycznie)
.Na prawdę nie chciałabym się nad nimi znęcać i wierzę że nie mają jednak u mnie źle.No nic.Postaram się wkleić zdjęcia,choć uchwycić je nie poruszone to nie lada wyzwanie.


Ja też

Dziś odebrałam paczkę z akwarium.Bardzo ładnie wykonany zestaw,nie mogę się doczekać aranżowania

eee no tam od razu biczować, każdy uczy się na własnych błędach Nie załapałam, że w ogóle nie masz żadnych rybek w toni, wtedy doradzałabym Ci tęczanki Niemniej jednak niech się razborki dobrze chowają.

Na fotki krewetkarium też czekam... a co

A ja wczoraj kupiłam na giełdzie 55 tęczanek wernera co z 4, które miałam stworzyło mi piękną ławiczkę. Niestety kupowałam na giełdzie więc ryby popakowane były w worki i trafił się jakiś krzywusek wśród nich.

[burn-it-up]

Napisane przez motley

eee no tam od razu biczować, każdy uczy się na własnych błędach Nie załapałam, że w ogóle nie masz żadnych rybek w toni, wtedy doradzałabym Ci tęczanki Niemniej jednak niech się razborki dobrze chowają.

Na fotki krewetkarium też czekam... a co

A ja wczoraj kupiłam na giełdzie 55 tęczanek wernera co z 4, które miałam stworzyło mi piękną ławiczkę. Niestety kupowałam na giełdzie więc ryby popakowane były w worki i trafił się jakiś krzywusek wśród nich.

No i jak nic spotkała mnie kara,zapeszyłam tak gadając że pięknie sobie pływają .3 razborki padły.Na prawdę nie wiem co się stało.Wczoraj jeszcze były zupełnie zdrowe,a dziś rano znalazłam jedną martwą na powierzchni a 2 kolejne padły w ciągu godziny.Nie wiem co było przyczyną.Są u mnie dopiero od środy więc możliwe że przywlokły coś ze sklepu zoologicznego(żeby tylko reszta obsady nie padła,bardzo się martwię).Zrobiłam im aklimatyzację,wszystko jak trzeba.Teraz zostało ich 5,obserwuję je i czekam na rozwój wypadków.
Podmieniłam około połowę wody,dodałam liście migdałecznika w saszetce i troszkę multiminerala.Teraz modlę się,żeby pomogło i reszta ryb się uchowała.

[motley]

burn-it-up przykro mi jak nie ma objawów to raczej nie będziesz mogła nic pomóc. Ja bym im może trochę jeszcze posoliła wodę. Nie wiesz czy one długo były w tym sklepie? Najczęściej jak ryby padają tak jak opisujesz to po prostu jest to wina przeniesienia ich do wody o znacząco innych parametrach niż były u hodowcy. .. chociaż z drugiej strony trochę późno na taką reakcję, bo z tego co rozumiem ryby były u Ciebie ponad dobę i było ok?

[Puntodivista]

Napisane przez motley

Najczęściej jak ryby padają tak jak opisujesz to po prostu jest to wina przeniesienia ich do wody o znacząco innych parametrach niż były u hodowcy. .. chociaż z drugiej strony trochę późno na taką reakcję

Mi z 15 razborek padło 5 w ciągu kilku dni. Na początku niby dobrze się aklimatyzowały a później co dzień padała jedna. Ale może to wina stresu, warunków, może za młode były bo co niektóre wyglądały jak narybek z "żółtkiem"jeszcze.. Ale przetrwały najsilniejsze

A nad dodaniem 20 już myślałam. Z tym, że one zamieszkują u mnie górne partie akwa i w sumie wygląda one na dzikie. Dlatego myślałam o jakiś rybkach na środek.

[burn-it-up]

Napisane przez motley

burn-it-up przykro mi jak nie ma objawów to raczej nie będziesz mogła nic pomóc. Ja bym im może trochę jeszcze posoliła wodę. Nie wiesz czy one długo były w tym sklepie? Najczęściej jak ryby padają tak jak opisujesz to po prostu jest to wina przeniesienia ich do wody o znacząco innych parametrach niż były u hodowcy. .. chociaż z drugiej strony trochę późno na taką reakcję, bo z tego co rozumiem ryby były u Ciebie ponad dobę i było ok?

Tak,są u mnie od środowego popołudnia i wydawały się zupełnie zdrowe.
Nie wiem ile czasu były w zoologicznym niestety,ale one były jakby no nie wiem z dwóch partiiNiektóre mocniej wybarwione a niektóre bardziej blade.Wydaje mi się,że padły właśnie te z bardziej bladych,ale z drugiej strony ich było wiecej więc może to przypadek.
Pozostała przy życiu piątka zachowuje się normalnie,ma apetyt i żywo reaguje na jedzenie.Wiem,że gdy kupuje się ryby w zoologicznym całkiem często zdarza się,że padają(kiryski i krewetki nie były z zoologicznego).Bardzo mi przykro,że umarły.Teraz mam tylko nadzieję,że reszta przeżyje...Na razie zrobiłam co mogłam,woda już zrobiła się herbaciana co powinno im sprzyjać.

[burn-it-up]

Niestety stało się nieszczęście.Mój kochany Dexter odszedł.Zabiła go prawdopodobnie flexibakterioza.Wczoraj czuł się zupełnie dobrze,ale pod wieczór zauważyłam u niego małą białą plamkę na ustach.Rano był już umierający,całą główkę miał porośniętą,białym,lekko kłaczkowatym nalotem który był też w okolicy skrzeli.Pobiegłam kupić mu szpitalik,zrobiłam mu kąpiel w zalecanym leku i ustawiłam w zbiorniczku wysoką temperaturę.Niestety było już tylko gorzej i po kilku godzinach biedaczek opadł na dno nieżywy.
Tak mi przykro,jeszcze wczoraj był dziarski i z zapałem zjadał kolację .Podejżewam,że to razborki przywlokły ze sobą choróbsko na które same są pewnie odporne.Oby tylko cała obsada nie padła

[motley]

oj... a dzisiaj od rana myślałam, żeby spytać Cię czy z razborkami wszystko ok Faktycznie wygląda na to, że one coś przywlokły... w sumie to teraz chyba bym dała lek do ogólnego akwarium bo wygląda na to, że one wcale nie są takie odporne skoro też kilka sztuk padło. U nich po prostu choroba może przebiegać w inny sposób. No i oczywiście kwarantanna.
Szkoda Dexterka... śliczny był

[Malla]

Smutne, że przywlokły ze sobą śmierć Dexterowi

[Puntodivista]

Już miałam kiedyś sytuację, że nowe rybki jakiś syf przyniosły..współczuję

Załączam fotę mojego akwa z cienkimi korzeniami na życzenie . Lucek gdzieś zwiał a maleństwa się rozmazały Roślinki słabo rosną ale myślę już o tuningu oświetlenia. Czekam tylko na dodatkową wypłatę Poza tym chorób nie ma (myślałam, że Lucjan coś przyniesie bo był już na wykończeniu przez jakiś wirus chyba ale odkażanie zdało egzamin), rybki szczęśliwe. Także nie jest źle