Czy puścić Misia do desantu? ;/ - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-09-10, 22:33   #1
ginger86
Raczkowanie
 
Avatar ginger86
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 352
GG do ginger86
Unhappy

Czy puścić Misia do desantu? ;/


Mój chłopak chce iśc na ochotnika, lecz ostateczna decyzja nalezy do mnie... a mianowićie w 50% bardzo mu zależy na tym aby realizować się w wojsku, a w 50% nie chce mnie zostawiać na ten dośc długi okres czasu. Ja z jednej strony nie chciałabym go ograniczać, bo wiem jak bardzo mu na tym zalezy i wiem też że jeszcze przez kilka lat <bodajże 6 lub 7> musiałby różnymi sposobami "wymigiwać się" od słuzby wojskowej, a z drugiej wiem jak będzie mi ciężko. Jesteśmy ze sobą ponad 3 lata, czuję że jesteśmy ze sobą bardzo zżyci i jestem pewna że taka próba czasu nie wpłynęłaby negatywnie na nasz związek,a jednak boję się tej pustki,smutku i tęskonty. W dodatku nie mam pewności czy skierują go na Gliwice <wtedy byłoby wręcz cudownie,ponieważ to niedaleko> czy w inny rejon kraju I chociaż wiem, że to bardzo osobista sprawa i decyzja chciałabym wiedzieć jak postąpiłybyście na moim miejscu,chce się upewnić czy godząc się postepuje słusznie...
__________________
......................... ."^_^"................... ..............
....-->.....Yoi mono-ni yasui mono nashi....<--........
..............Kyuyu-ni masaru kagami nasi.................
........Ayamatte aratamaru-ni habakaru nakare........
..........Koromo bakari-de osho-wa dekinu...............
ginger86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 22:44   #2
Kasiek1987
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiek1987
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Nic Ci nie doradzę w tej sprawie, bo u mnie wszystko rozwiązało się samo, ale miałam podobną sytuację. Najpierw był projekt, że mój TŻ wyjedzie do Anglii i tam urządzi dla nas gniazdko przez 6 lat zanim ja nie skończę studiów (co oznaczałoby widywanie się co kilka miesięcy, a poza tym ja wcale nie chcę na stałe wyjeżdżać). Później coś się pokręciło i miał iść do wojska. Była szansa, że zostanie w Gliwicach, ale taka sama szansa była, że wyślą go nie wiadomo gdzie. Ale w końcu stało się tak, że jednak poszedł na studia i zostajemy razem Miałam podobne dylematy co Ty - nie chciałam go ograniczać (zwłaszcza, że chciał iść do tego wojska), ale z drugiej strony nie chciałam go stracić (a po latach to już człowiekowi zależy, żeby wszystko się ułożyło).

Jestem z Tobą całym sercem, i może pozostaje mi życzyć, że to los rozwiązał za Ciebie ten problem?
Kasiek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 22:55   #3
Angelika
Rozeznanie
 
Avatar Angelika
 
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: lubuszanka
Wiadomości: 929
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

hmm, to znaczy że jak chłopak skaczy studia to go nie biora do wojska?
__________________
Blondes do it better...
Angelika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 23:10   #4
ginger86
Raczkowanie
 
Avatar ginger86
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 352
GG do ginger86
Biorą do wojska do ukończenia <tu własnie nie pamiętam> 26 lub 27 roku życia Kasiek dziekuję za odp, i bardzo się cieszę że tak fajnie się Wam wszystko ułozyło!

help !
__________________
......................... ."^_^"................... ..............
....-->.....Yoi mono-ni yasui mono nashi....<--........
..............Kyuyu-ni masaru kagami nasi.................
........Ayamatte aratamaru-ni habakaru nakare........
..........Koromo bakari-de osho-wa dekinu...............

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-02-17 o 18:59 Powód: Post pod postem.
ginger86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-11, 09:00   #5
gaga87
Zakorzenienie
 
Avatar gaga87
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Ostateczna decyzja nalezy do Ciebie... wiec powiedz mu, ze Ty nie chcesz podejmowac tej decyzji - ze go kochasz i ciezko Ci o obiektywne decyzje, bo wiadomo, ze chcialabys byc przy nim. To on powinien wiedziec czy woli zostac z Toba, czy isc do wojska (chociaz to nie jest tak do konca - to nie jest albo, albo). Pozniej moze miec do Ciebie pretensje, ze ni eposzedl bo Ty tego nie chcialas... trzeba to porzadnie przemyslec... 3maj sie cieplo
gaga87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-11, 09:45   #6
ewka.mnk
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Z moim chłopakiem jestem ponad 3,5 roku i jest obecnie w wojsku. Myślałam, że bedziemy się bardzo rzadko widywać, tymczasem spotykamy się kilka razy w tygodniu!
Przez pierwsze 3 m-ce był 500km ode mnie, ale i tak czesto dostawał przepustki (raz na tydzien lub dwa). Póżniej został przeniesiony do jednostki blisko domu (bo tak przeważnie jest, po szkoleniu podstawowym żołnierze są przenoszeni do jednostek najblizej miejsca zamieszkania) i obecnie widzimy się bardzo często (gdy wychodzi na "stałki" po skończonej służbie, do tego dochodzą jeszcze normalne przepustki).
Także Ginger, nie martw się tak bardzo! Niech twóch TŻ idzie do wojska, napewno nie bedzie źle.
__________________

ewka.mnk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-11, 09:50   #7
niebieskaa
Rozeznanie
 
Avatar niebieskaa
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: zachodniopom.
Wiadomości: 724
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

A ja jestem w sytuacji ze moj kochany TZ poszedl do wojska i ja bardzo ale to bardzo rozpaczalam, nie wyobrazalam sobie normalnego zycia choc mialam nadzieje ze bedzie w miescie w ktorym mieszkamy i bedziemy sie widywac. Niestety oczywiscie jak na zlosc dali go do miasta 120 km od nas, niby nie daleko ale jak wychodzi na pare godzin na stalke to nie moze zajsc do mnie bo to jest niewykonalne.Takze poczatkowo nie widzialam go miesiac i to bylo dla mnie szokiem bo przed tym widywalismy sie codziennie Potem jakos poszlo co 2 tygodnie co 3 czasem co tydzien przyjezdzal. Poczatki byly straaszne, wypominalam mu ze poszedl do wojska i mnie "zostawil" sama, bo w gruncie rzeczy to chcial tam isc odbebnic swoje i miec spokoj (mogl isc od razu na studia-to mu wypominalam ) szczegolnie ze on mial zainteresowania w tym kierunku nawet chcial isc na zwodowego, ale teraz naszczescie mu przeszlo hehe no i zostalo mu jeszcze ponad 3 miesiace wiec poleci z górki szybciutko i niepotrzebnie sie zamartwialam, ale to byl (w sumie dalej jest) dobry sprawdzian dla naszego zwiazku, ale przyznaje ze bylo ciezko, nie wiem jak bym to wytrzymala gdybym byla teraz na Twoim miejscu i mialabym zadecydowac o tym...
Mam nadzieje ze rozwiazecie jakos ten problem, jak bedzie w tym miescie co mieszkacie to na pewno bedzie ok
niebieskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-09-11, 11:16   #8
ginger86
Raczkowanie
 
Avatar ginger86
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 352
GG do ginger86
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Dziękuje Wam
Wiem, że to będzie bardzo dobry test dla naszego związku, być oże ta rozłąka jeszcze bardziej nas połączy. Z powodu tego całego zamiesznia mam jeden wielki mętlik w głowie i nie potrafię obiektywnie spojrzec na tą sytuację... W sumie myślę, że jestem prawie pewna swojej decyzji <zgodzić się> chociaż powiedziałam mu że musimy ją podjąć wspólnie, dlatego tez dziś do mnie przyjeżdża. Przedstawie mu swoje ZA i PRZECIW, na spokojnie przeanalizujemy całą sytuację i zobaczymy co z tego wyniknie..
__________________
......................... ."^_^"................... ..............
....-->.....Yoi mono-ni yasui mono nashi....<--........
..............Kyuyu-ni masaru kagami nasi.................
........Ayamatte aratamaru-ni habakaru nakare........
..........Koromo bakari-de osho-wa dekinu...............
ginger86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-18, 20:33   #9
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
ja mojego tez nie chcialam zatrzymywac na sile...i idzie 3 lutego do wojska...ale chyba dopiero teraz uswiadamiam sobie ze moge 3 mieiace go nie widziec i moze byc ciezko...ale miejmy nadzieje ze bedzie oki pozdrawiam dziewczyny


no i poszedł do wojska...nie wiem jak ja wytrzymam, miesiąc do przysięgi najgorzej pewnie, dziewczyny-jak wy dawałyście/dajecie sobie z tym, z tą rozłąką rade? odp

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-02-17 o 19:02 Powód: Post pod postem+dubel.
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-07, 09:02   #10
brandia
Raczkowanie
 
Avatar brandia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 53
GG do brandia
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Hej !
Ja jestem w podobnej sytuacji jak wy. Mój TZ poszedł do wojska we wrześniu. Miało być pięknie - przepustki co tydzień lub dwa. Do tego jest blisko mnie, więc nawet jakby nie wyszedł, mogłabym do niego jeździć.
No i niestety, okazało się że puszczają go raz na miesiąc i to z wielkimi problemami. Nic się nie zmienia na lepsze. Na stałki nie wychodzi, choć powinien. Gdy ja jeżdżę do niego, nasze spotkania wyglądają jak widzenia w więzieniu Przez stolik, w sali pełnej obcych ludzi... Wszystko to bardzo nas rozczarowało i jest trudno... Bardzo trudno...
Gdyby drugi raz przyszło podejmować nam decyzję, ani ja, ani on nie poszlibyśmy na to.
Najgorsza ta tęsknota, świadomość, że choć tak blisko, nie możemy się widywać. Zero wspólnych wekendów, wyjazdów, wypadów... Czuję się jak osoba samotna, choć cały czas on daje mi do zrozumienia, że myśli, kocha, tęskni.
Ogólnie nie polecam takiego stanu. No, chyba że rzeczywiście jest duża szansa, że będzie mógł wychodzić na częste przepustki.
Trzymam za was wszystkie kciuki.
brandia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-07, 17:41   #11
Puny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 146
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Cytat:
Napisane przez brandia
Wszystko to bardzo nas rozczarowało i jest trudno... Bardzo trudno...
Współczuje ci Kiedy twój TZ wychodzi??

Ja też już niedługo zostanę sama...TŻ idzie do woja 7 marca. Jesteśmy razem 5 lat, najdłuzej nie widzielismy sie 2 tygodnie i po prostu nie umiem sobie wyobrazic jego dłuzszej nieobecnosci Zamierzam zapełnic sobie maksymalnie czas, wiecej przyłożyc się do nauki, zapisac sie na aerobik i basen, ale boję się, ze będzie mi bardzo trudno. Co prawda będzie w tym samym mieście, ale po wypowiedzi brandi widzę, ze to nic nie gwarantuje...
Dziewczyny, orientujecie sie jak jest teraz z komórkami w wojsku?? Mozna je miec??
Puny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-07, 18:47   #12
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

nie wiem jak to jest z komórkami, ale mój nie brał, bo mu mówli, że do przysięgi lepiej nie mieć, ale później to bez problemu. może zapełnienie sobie czasu jest i dobre, ja się staram i zaczynam się bać, bo tak się cieszyłam, że po przysiędze ma być w naszym mieście, ale jak to może tak tragicznie wyglądać...ehs, trzymajcie się dziewczynki
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-08, 08:51   #13
brandia
Raczkowanie
 
Avatar brandia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 53
GG do brandia
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Dzięki Puny
Mój TŻ wychodzi w sierpniu, ale nie na długo - po prostu zdecydował się na bycie zawodowym żołnierzem i teraz mam przedsmak tego, co będzie dalej.
Z tym zapełnianiem czasu to dobra myśl. Ja. gdy się rozstajemy, staram się nie myśleć o jego nieobecności, zająć się czymklolwiek, byle tylko nie myśleć.
Jeśli idzie o komórki to oficjalnie nie mogą ich mieć, ale jak to jest w praktyce to każdy wie. Dużo zależy też od przełożonego - jak jest wredny wtedy może być problem. Słyszałam nawet o konfiskowaniu telefonów
Dziewczyny, nie sugerujcie się moim przypadkiem. Może akurat mój facet tak feralnie trafił. Wiem, że w innych miejscach może być dużo lepiej. Więc głowy do góry dziewczyny żołnierzy
brandia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-08, 10:31   #14
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
Smile Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

moje kochanie wczoraj dzwoniło! u nich już samego ich pokoju 4 komórki skonfiskował kapral...jeszcze im jedna została, to jej wszyscy pilnują teraz ale od razu lepiej jak z nim porozmawiałam, nie jest mu tam nawet tak najgorzej...ehs, jakoś chyba wytrzymam oby do tej przysięgi...

tak więc trzymajmy się razem my- dziewczyny żołnierzy

ps:mój misiek też się zastanawia nad zawodowym...zobaczmy, czy po zasadniczej dalej będzie chciał
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-08, 11:25   #15
Puny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 146
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Cytat:
Napisane przez NiUśKa
tak więc trzymajmy się razem my- dziewczyny żołnierzy
racja takie małe kółko wzajemnego wsparcia

Mój TŻ na razie zabronił mi cokolwiek wspominac o wojsku, chce spędzic ten miesiąc, który mu pozostał "na wolności" bez zbędnych stresów. W sumie ma racje, nie ma co się martwi na zapas, zobaczymy jak będzie.

Cytat:
Napisane przez NiUśKa
nie wiem jak to jest z komórkami, ale mój nie brał, bo mu mówli, że do przysięgi lepiej nie mieć, ale później to bez problemu
Też słyszałam taką opinię, jednak wszystko zalezy od jednostki do której się trafi..

ginger86 odezwij sie jak wam sie ułozyło!!

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny wojaków
Puny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-08, 13:35   #16
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

mój dokładnie tak samo-miesiąc wcześniej, jak już wiedział, że idzie do tej swojej szkółki kierowców w grudziądzu i był po testach psychofizycznych to na każde wspomnienie o tym się złościł, bo przecież będziemy jeszcze mieć czas na myślenie o tym...ale bardzo szybko mi ten miesiąc minął...

pozdrawiam
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-08, 13:49   #17
kasiabw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 176
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

witam WAS serdecznie

Jestem z WAMI dziewczyny i to calym sercem bo wiem jakie macie mysli i rozterki. MY juz cale szczescie wojsko mamy za soba !!! Moj Misiek zdecydowal sie pojsc na ochotnika bo od tego zalezalo wiele naszych wspolnych planow zyciowych. Przez 10 miesiecy w 2005 czekalam na MOJEGO teraz juz STARSZEGO SZEREGOWEGO bylo ciezko tzn na poczatku bo zanim poszedl do wojska znalismy sie 5 lat i z tego 2 lata bylismy narzeczenstwem !!! i najwiecej to nie widzielismy sie 2 dni a tu nagle nastala ogromna pustka - zabrali mi moje szczescie i to jeszcze byl 600 km od domu. Na przysiege pojechalam,przezywalam wszystko razem z nim. Po 3 miesiachach wyslali go jeszcze dalej bo do braniewa ponad 800km od domu (mieszkam w małopolsce). Bardzo sie moj zolnierz staral i raz w miesiacu zawsze przyjezdzal a telefon mial ze soba wiec kontakt mielismy. Jak sobie wspomne te wszystkie noce kiedy siedzialam i pisalam dluuuuuuuuuuuugie listy do niego to az mi sie lezka w oku kreci. Nic sie KOCHANE nie martwcie !!! poczatki sa trudne ale potem czas tak szybko mija ze nawet sie nie spostrzezecie a juz WASI UKOCHANI beda przy WAS. Moge sie jeszcze pochwalic ze mimo tak ogromnej odleglosci to wakacje spedzalam razem z nim nad morzem takze wszystko jest mozliwe da sie to WOJSKO przezyc ale trzeba wierzyc ze bedzie dobrze ja jestem juz najszczesliwsza istotka na ziemi bo mam MOJEGO MISIAKA przy sobie poza tym szykuje sie slub i budowa naszego wspolnego mieszkanka idzie wspaniale. Zycze WAM dziewczyny duzo siły i wytrwałosci. Pozdrawiam WAS



Paweł KOCHAM CIĘ NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE...
kasiabw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-09, 09:27   #18
brandia
Raczkowanie
 
Avatar brandia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 53
GG do brandia
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Niuśka, jeśli twój TŻ był w Grudziądzu miesiąc temu to możliwe, że z moim facetem się spotkał... Hmm, no to czuję, że na jednym wózku jedziemy
Tym bardziej
brandia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-12, 21:11   #19
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

ja już żyje przysięgą-25 luty i sie zobacze z nim nareszcie, ale teraz już jakoś udaje mu się dzwonić, w piątek dostałam 2 listy, teraz właśnie też przed chwilą z nim rozmawiałam...musi być dobrze brandia, 3 lutego poszedł, to ja wiem czy miesiąc temu to bylo:P pozdrawiam Was dziewczynki,
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-14, 11:31   #20
brandia
Raczkowanie
 
Avatar brandia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 53
GG do brandia
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Hmm, to źle cię zrozumiałam z tym miesiącem.
Trzymam kciuki za wasze częste widzenia
brandia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 18:46   #21
ginger86
Raczkowanie
 
Avatar ginger86
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 352
GG do ginger86
Unhappy Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Co ja widzę mój 'stary' wątek się nieźle rozwinął To w celu odświeżenia napiszę, że mój TŻ zgłosił się na ochotnika, w listopadzie dostał 'wezwanie' i 9 marca ma się stawić w jednostce w Skwierzynie <czyli baaardzo daleko od naszego miasta> Teraz jestesmy juz ze soba prawie 4 lata, najdłuższe rozstanie trwało dwa tygodnie i wiem, że będzie bardzo cięzko . Za 20 dni go już tu nie będzie i ta myśl jest naprawde straszna, bo On jest mi najbliższa osoba na świecie <brzmi banalnie,ale to prawda>, dobrze że nie sa to juz dwa lata tylko dziewięć miesięcy, ale z drugiej strony dziewieć miesięcy to CAŁE DŁUUUUUUGIE dziewięc miesięcy ehhh...
Pozdrowienia dla Was
__________________
......................... ."^_^"................... ..............
....-->.....Yoi mono-ni yasui mono nashi....<--........
..............Kyuyu-ni masaru kagami nasi.................
........Ayamatte aratamaru-ni habakaru nakare........
..........Koromo bakari-de osho-wa dekinu...............
ginger86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-21, 18:46   #22
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
dziewczyny, to nie jest tak źle...ja panikowałam, jak mojego TŻta wytrzymam, a już za tydz przysięga, aż obie z jego mamuśką nie wierzymy, że to tak szybko. jak cała reszta ma tak szybko mijać, od przepustki do przepustki to bedzie luzik, tylko nie należy jakoś się samemu dołować...nie powiem, zbym ja wesoła chodziła...
mama mi dziś dała wykład, że "jakaś taka niewyrażna chodze, od kiedy Piotrek w wojsku", ale to chyba za jakiś czas przejdzie. teraz skacze z radości po każdym mesku czy rozmowie

dziewczyny mam do Was wielką prośbe-co powinno się zawieść chlopakowi na przysięge? do tej pory o tym nie pomyślałam jakoś, ale mama od kilku dni się mnie pyta a ja przyznam, że nie wiem....podobno rodzinka jakąś wałuwe, znajomi % a dziewczyna? kumpela sie śmieje, że sam widok ukochanej powiniej wystarczyć, ale co Wy myślicie? odp

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-02-21 o 22:09 Powód: Post pod postem.
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-22, 12:28   #23
brandia
Raczkowanie
 
Avatar brandia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 53
GG do brandia
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Popieram kumpelę
A poważnie to nie wiem, co zabrać na przysięgę. Ja się nad tym nie zastanawiałam za bardzo. Chciałam tylko pięknie wyglądać, wzięłam aparat i pojechałam
Nie ma sensu dużo brać bo i tak zaraz po przysiędze wypuszczą do na kilkudniową przepustkę, więc wróci z Tobą do domku. Oczywiście zawsze można coś zabrać ze sobą: jedzonko, coś mocniejszego, ale to chyba jedynie na drogę, bo w domu i tak będzie czekała wyżerka
No i możesz mu zawsze sprawić jakiś upominek: maskotkę, kartkę... A na sobie obowiązkowo coś seksownego - chłopak się ucieszy z tego chyba najbardziej
Pozdrawiam
brandia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-23, 19:56   #24
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

i doszlam do wniosku, ze sama bede ladnie wygladac i tyle, nie bede kombinowac przysiega juz w sobote
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-26, 19:30   #25
AnielicaS
Rozeznanie
 
Avatar AnielicaS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 772
GG do AnielicaS
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Witam Dziewczyny Wojaków
Na szczęście mam to za sobą już. Tak jakoś życie się potoczyło, że moje kochanie w wieku 24 lat zostało zabrane do woja Strasznie to przeżywałam, a w szczególności na początku, gdy sytuacja w rodzinie była nie nalepsza i miałam straszne myśli. Mój TŻ dostał się na szkółkę do Wrocławia, a później po 3 miesiącach został rzucony do Żagania Strasznie daleko od siebie byliśmy. Ratowały nas telefony z budki (komórki do tej pory nie posiadamy) i listy.. oj ile ja się tych listów napisałam Widzieliśmy się w większości co 2 tydzień, tylko na poligonie ponad miesiąc i to bez telefonów, listów. Poligon był najgorszy, bo w ogóle nie wiedziałam co się z nim dzieje
Jakoś to przetrwaliśmy i powiem szczerze, że jeszcze bardziej nas do siebie ta rozłąka zbliżyła.
Cytat:
dziewczyny mam do Was wielką prośbe-co powinno się zawieść chlopakowi na przysięge? do tej pory o tym nie pomyślałam jakoś, ale mama od kilku dni się mnie pyta a ja przyznam, że nie wiem....podobno rodzinka jakąś wałuwe, znajomi % a dziewczyna? kumpela sie śmieje, że sam widok ukochanej powiniej wystarczyć, ale co Wy myślicie? odp
Jak już dziewczyny radziły Ubrać się pięknie i szukać w tłumie swojego TŻ
__________________
"Nadzieja to słup wspierający świat.
Nadzieja to marzenie budzącego się człowieka."
AnielicaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 22:03   #26
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
Talking Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

no i po przysiedze-nie bylo zle, wreszcie sie zobaczylismy i wielka radosc, ale pozniej zal sie znowu rozstac na 2 lub 3 tyg do przepustki. troszke sie stresowalam-po powrocie do domu czekalo mnie poznanie calej rodzinki TŻta czyli bacie, dziadkowie, ciotki, wujkowie itp, ale chyba nie bylo tak zle teraz ma juz komorke, mamy ze soba kontakt caly czas i jest oki
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-09, 19:00   #27
ginger86
Raczkowanie
 
Avatar ginger86
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 352
GG do ginger86
Unhappy Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

Ehhhh... i tak pożegnałam wczoraj Jonathana na dworcu w Katosach jak dziwnie było patrzeć na ten odjeżdżający pociąg ... i równie dziwnie będzie spędzać te miesiące bez Niego ale...DAMY RADE <musimy>! Tylko ta tęsknota
;( narazie odliczam dni do przysięgi <07.04.06>
Buziaki dla wszystkich Dziewczyn Wojaków 3majcie sie mocno!
__________________
......................... ."^_^"................... ..............
....-->.....Yoi mono-ni yasui mono nashi....<--........
..............Kyuyu-ni masaru kagami nasi.................
........Ayamatte aratamaru-ni habakaru nakare........
..........Koromo bakari-de osho-wa dekinu...............
ginger86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-09, 22:09   #28
Little_Shee
Zadomowienie
 
Avatar Little_Shee
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Bxl
Wiadomości: 1 980
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

ginger znam ten ból. Mój Marcin w zeszłym roku poszedł do wojska. Czułam się strasznie tym bardziej, że widywaliśmy się codziennie, a tu nie ma go dzień, dwa trzy, miesiąc mam nadzieje, że Twój TŻ do dobrej jednostki trafi (a propos gdzie go wysłali?). Byle do przysięgi bo potem jak przeniosą go do jednostki macierzystej (teraz przenoszą jak najbliżej domu) to już bedzie z górki, no i w domku częsciej będzie bywał

uściski dla Ciebie, napewno dacie radę <cmok>
__________________
Little


moj emigrancki blog

my world
Little_Shee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-10, 20:14   #29
NiUśKa_
Rozeznanie
 
Avatar NiUśKa_
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/

jestem zalamana...piotrek mial wyjsc w ten weekend na przepustke jesli zda teorie, ale niestety nie zdal, wiec zobacze sie z nim dopiero za 5 tyg;( bo bedzie mial w weekendy kursy itp i nie da sie, zeby przyjechal...jak ja mam wytrzymac do kwietnia, a wlasciwie jego polowy? dobrze, ze sa meski za 1 gr...bijemy chyba rekordy w ich wysylaniu...
NiUśKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-11, 09:08   #30
Puny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 146
Już po wielkim pożegnaniu Od 4 dni jestem sama i zorganizowłam sobie tyle zajęc, ze prawde mówiąc nie mam czasu na zbyt dużo myslenia, bo po powrocie do domu padam z nóg. Czekam tylko do niedzieli, bo wtedy będe mogła go odwiedzic Odwiedziny są od 10.00 do 18.00, powaznie zastanawiam sie czy nie przyjśc o 10.00 i nie wyjsc o 18.00

Cytat:
Napisane przez ginger86
narazie odliczam dni do przysięgi <07.04.06>
Tż ma również przysięge tego samego dnia Będziemy wiec odliczac razem

Cytat:
Napisane przez NiUśKa
jestem zalamana...piotrek mial wyjsc w ten weekend na przepustke jesli zda teorie, ale niestety nie zdal, wiec zobacze sie z nim dopiero za 5 tyg;
Przykro mi...Ale jak sama piszesz macie komórki, wiec nie jest keszcze tak źle. Nie martw się I wykorzystaj ten czas na coś ciekawego dla siebie. Ja zapisałam sie na kurs dotyczacy mojego zawodu oraz kupiłam twistera, zeby cwiczyc mięśnie brzucha Poza tym staram sie chodzic na wszystkie wykłady (co wcześniej nigdy mi się nie zdazało ). Mozesz ponadrabiac zaległości w filmach lub ksiązkach i często umawiac się z kumpelkami. Po prostu rób cokolwiek, zeby zapełnic wolny czas. wiem, ze to nie zaradzi tesknocie, ale przynajmniej zmęczona szybciej będziesz zasypiac bez zbędnego myślenia Trzymaj się

Nie wiem czy u waszych Tż w jednostce też tak jest, ale u mojego zrobili małego BigBrother'a Polega to na tym, ze kamerzysta bedzie ich filmował od dnia poboru do dnia przysięgi, a po przysiędze dostaną pamiątkowe CD. Fragmanty tych nagrań mają byc emitowane w naszej osiedlowaj telewizji Ja byłam lekko zdziwniona, co wy na to??

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-10-03 o 15:21 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać!
Puny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:15.