Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 cz. II

[czoornoo]

Napisane przez fizjo83

a nam mleko podrozalo-o 5,5Teraz za puszke Enfamilu place 29,50Szok-a puszka starcza na 4 dniBankructwo!! !
NA szczescie mama znalazla soczek tanszy o 1zlZamiast 3,6 to 2,6.Uff...chociaz cos.Mam nadzieje ze obiadki tez beda tansze.
A ja padam.Po spacerze,gotowaniu i peczeniu!!

ja jak dawalam enfamil to placilam za puszke 33 zl i to w najtanszej aptece w miescie

[monix0]

dziewczyny nie mam humoru na pisanie, czasem coś poczytam...
Moja siostrzenica leży w szpitalu w śpiączce w stanie krytycznym ok 50km od nas, a jej 2 dniowa córeczka lezy na patologii noworodka tez w nie za dobrym stanie i wazy tylko 2 kg mimo, że to był 38 tc. Każdy dzień i każda godzina ma znaczenie, a z moją siostrą a jej mama nie da sie rozmawiac, nie ma siły nas informaowac co sie dzieje....
a ja nie moge byc przy nich...i nic nie wiem ....i jak tylko dzwoni telefon to sie boje!
tak strasznie człowiek nie docenia tego co ma, w obliczu własnie takich chwil dopiero zdaje sobie sprawe jak wiele ma i jakim jest szczesciarzem....

[czoornoo]

Napisane przez monix0

dziewczyny nie mam humoru na pisanie, czasem coś poczytam...
Moja siostrzenica leży w szpitalu w śpiączce w stanie krytycznym ok 50km od nas, a jej 2 dniowa córeczka lezy na patologii noworodka tez w nie za dobrym stanie i wazy tylko 2 kg mimo, że to był 38 tc. Każdy dzień i każda godzina ma znaczenie, a z moją siostrą a jej mama nie da sie rozmawiac, nie ma siły nas informaowac co sie dzieje....
a ja nie moge byc przy nich...i nic nie wiem ....i jak tylko dzwoni telefon to sie boje!
tak strasznie człowiek nie docenia tego co ma, w obliczu własnie takich chwil dopiero zdaje sobie sprawe jak wiele ma i jakim jest szczesciarzem....

zeby wszystko dobrze sie skonczylo

moze powiesz co sie dokladnie stalo?

[fizjo83]

Napisane przez monix0

dziewczyny nie mam humoru na pisanie, czasem coś poczytam...
Moja siostrzenica leży w szpitalu w śpiączce w stanie krytycznym ok 50km od nas, a jej 2 dniowa córeczka lezy na patologii noworodka tez w nie za dobrym stanie i wazy tylko 2 kg mimo, że to był 38 tc. Każdy dzień i każda godzina ma znaczenie, a z moją siostrą a jej mama nie da sie rozmawiac, nie ma siły nas informaowac co sie dzieje....
a ja nie moge byc przy nich...i nic nie wiem ....i jak tylko dzwoni telefon to sie boje!
tak strasznie człowiek nie docenia tego co ma, w obliczu własnie takich chwil dopiero zdaje sobie sprawe jak wiele ma i jakim jest szczesciarzem....

Brdzo mi przykro monix:gla siu: Trzyma kciuki zeby bylo wszystko w porzadku.Pomodle sie dzis za nie!!!!

[buziaczekk]

Napisane przez alkamor

ja wiem, że nie chodziło Ci o to, że jest gorszy...tylko myślę, że argument, ze więcej osób kupuje Nana jest chyba najmniej znaczącym argumentem...

Co do jakości nie będę się wypowiadała bo tak jak pisałam nie miałam jeszcze styczności z mlekami sztucznymi

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

acha pamiętacie jak się pytałam jakiś czas temu o chusteczki pampersa Clean&Play ?? no więc na kupienie ich wtedy w 4-ro paku sie nie zdecydowałam ale kupiłam jedna paczkę na wypróbowanie i powiem wam, że jestem zadowolona...mają ładny zapach i są dobrze nawilżone.. W odróżnieniu od pieluch Sleep&Play które jak dla mnie wogóle nie zdają egzaminu są świetne.a cena w sumie kusząca bo np teraz znowu (ogólnie często) sa w promocji w tesco chyba 18,99 zł za 4 opakowania po 72 szt

Jesli chodzi o jakosc mleka to jak pytalismy na samym poczatku lekarza jakie mleko mu dawac to powiedzial ze wybor nalezy do nas ze jesli chodzi i jakosc to najlepszy jest Bebilon potem Nan a potem Bebiko jesli chodzi o te najpopularniejsze mleka, bo jeszcze sa z hippa ale nie znam nikogo kto by je kupowal i jest jeszcze Humana, ja bylam karmiona Humana i tez zyje i nic mi nie ma jestem zdrowa jak ryba

Co do chusteczek to ja kupuje te ktore sa na promocji w 4 paku ale najczesciej kupuje Bambino bo jak dla mnie sa najlepsze! Ale ze nie bylo teraz Bambina w 4 paku ani w 2 paku to kupilam Happy z Belli bo byly w 4 paku po 72 sztuki za 17,99 zl


Monix rany......a co sie stalo? ze obie sa w takim stanie? bedzie dobrze....... trzymamy kciuki za siostrzenice i za mala

[raspberry69]

Napisane przez monix0

dziewczyny nie mam humoru na pisanie, czasem coś poczytam...
Moja siostrzenica leży w szpitalu w śpiączce w stanie krytycznym ok 50km od nas, a jej 2 dniowa córeczka lezy na patologii noworodka tez w nie za dobrym stanie i wazy tylko 2 kg mimo, że to był 38 tc. Każdy dzień i każda godzina ma znaczenie, a z moją siostrą a jej mama nie da sie rozmawiac, nie ma siły nas informaowac co sie dzieje....
a ja nie moge byc przy nich...i nic nie wiem ....i jak tylko dzwoni telefon to sie boje!
tak strasznie człowiek nie docenia tego co ma, w obliczu własnie takich chwil dopiero zdaje sobie sprawe jak wiele ma i jakim jest szczesciarzem....

Monix zabko, wszystko bedzie dobrze ja bede mocno za nie trzymac kciuki!

Swiete slowa

[alkamor]

Napisane przez fizjo83

alkamor czy mozesz porownac Clean &Play do Sensitive??Pod wzgledem wilgotnosci??Wyprobowalam juz wszystkie chusteczki na rynku(poza dzidzusiami-smierdza mi)I pampers sensitive sa najlepsze-najbardziej mokre-jedna chusteczka bez problemu wytre kupe.Tylko ta cena
a nam mleko podrozalo-o 5,5Teraz za puszke Enfamilu place 29,50Szok-a puszka starcza na 4 dniBankructwo!! !
NA szczescie mama znalazla soczek tanszy o 1zlZamiast 3,6 to 2,6.Uff...chociaz cos.Mam nadzieje ze obiadki tez beda tansze.
A ja padam.Po spacerze,gotowaniu i peczeniu!!
Brownie mi nie wyszloprzesuszylam-srodek ok ale brzegi malo wilgotne.

Jak dobrze, że ja karmię piersią zawsze to oszczęność Co do chusteczek to ciężko mi powiedzieć bo ja te pampers Sensitive miałam tylko kilka sztuk tzn chyba 12szt było w tym pudełku ze szpitala...i nie pamiętam jakie były... ale kup najwyżej jedną paczkę tych Clean&Play one kosztują ok 6,50 za paczkę...

Napisane przez monix0

dziewczyny nie mam humoru na pisanie, czasem coś poczytam...
Moja siostrzenica leży w szpitalu w śpiączce w stanie krytycznym ok 50km od nas, a jej 2 dniowa córeczka lezy na patologii noworodka tez w nie za dobrym stanie i wazy tylko 2 kg mimo, że to był 38 tc. Każdy dzień i każda godzina ma znaczenie, a z moją siostrą a jej mama nie da sie rozmawiac, nie ma siły nas informaowac co sie dzieje....
a ja nie moge byc przy nich...i nic nie wiem ....i jak tylko dzwoni telefon to sie boje!
tak strasznie człowiek nie docenia tego co ma, w obliczu własnie takich chwil dopiero zdaje sobie sprawe jak wiele ma i jakim jest szczesciarzem....

Ojej ale to jakaś komplikacja przy porodzie?? co się stało ?? mam nadzieję, że wsio będzie OK Napisz coś więcej jak możesz

Napisane przez buziaczekk

Co do chusteczek to ja kupuje te ktore sa na promocji w 4 paku ale najczesciej kupuje Bambino bo jak dla mnie sa najlepsze! Ale ze nie bylo teraz Bambina w 4 paku ani w 2 paku to kupilam Happy z Belli bo byly w 4 paku po 72 sztuki za 17,99 zl

co do chusteczek to ja w sumie kupuję narazie w Lidlu takie za 3,99 zł 72 szt i wszystko w sumie z nimi OK tylko te na samej górze nie są za dobrze nawilżone ale da się przeżyć...teraz kupię w promocji te Clean&Play

[monix0]

dzięki....
sama niewiele wiem....
wymiotowała w nocy (ukryła to przed mama), wzieła ją karetka wczoraj rano( jej chłopak po karetke zadzwonił).....straciła w niej przytomnosc....cesarke robili "na szybko" były zielone wody.i podobno zieloną pępowine( choć niewiem czy to możliwe)...
siostrzenica ma jakies ataki, obrzęk mózgu i od wczoraj jest w śpiączce- lekarze mówią, że Jej stan jest krytyczny w nocy przetranspotowali ja do innego szpitala....a u malej Zuzi podejrzewaja podobno sepse ( dostała wczoraj 6 pkt Apgar)....straszna kruszynka z Niej, ani do jednej, ani do drugiej nie wpuszczają nikogo...
Moja siostrzenica ma dopiero 17 lat....całe życie przed Nią!

[alkamor]

A teraz napiszę Wam o co chodziło mi z tym pytaniem o skazę białkową...o ile ktoś wogóle zauważył to pytanie

Otóż mój Kubuś jak widziałyście nieraz na zdjęciach miał na buzi (tylko na policzkach) takie krostki....czasem były one baardzo czerwone a czasem tylko troszkę...Jak szliśmy pierwszy raz na szczepienie to moja siostra nauczona swoim "doświadczeniem" (ze swoją córką miała to samo) powiedziała, że na bank mi powiedzą, że to skaza białkowa...i tak też było...pani doktor (ta sama która kazała nam iść do neurologa) zerknęła tylko Kubusia i wpisała mu AZS i kazała przejść na dietę....przypisała na dodatek Elidel za grubo ponad 70 zł!! ponieważ u nas niestety z kasą krucho nie wykupiłam Elidelu tylko kupiłam Elo-bazę i przemywałam buzię krochmalem....jednak krostki były nadal , raz więcej raz mniej. Ja jednak szczerze mówiąc nie przeszłam na dietę bo nawet czytałam, że jedną z "metod" na skazę białkową jest dalsze jedzenie przez matkę niewielkich ilości nabiału....a lekarka wiadomo...zabroniła mi jeść prawie wszystkiego...nawet rosołu bo na wołowinie od kilku tygodni Kubuś nie ma nawet jednej krostki na buzi....dosłownie nic...policzki sa śliczne...a ja nie smaruję go niczym i dalej jem normalnie nabiał....w normalnych a nie ograniczonych ilościach. Z tego co czytałam skaza jednak trochę się za dzieckiem "ciągnie" i nie da się jej ot tak pozbyć....I zastanawia mnie teraz fakt...czy ta lekarka nie wpisała Kubusiowi tego AZS zbyt pochopnie?? bo wychodzi na to, że to nie była żadna skaza

ehh ale się rozpisałam

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez monix0

dzięki....
sama niewiele wiem....
wymiotowała w nocy (ukryła to przed mama), wzieła ją karetka wczoraj rano( jej chłopak po karetke zadzwonił).....straciła w niej przytomnosc....cesarke robili "na szybko" były zielone wody....
siostrzenica ma jakies ataki, obrzęk mózgu i od wczoraj jest w śpiączce- lekarze mówią, że Jej stan jest krytyczny w nocy przetranspotowali ja do innego szpitala....a u malej Zuzi podejrzewaja podobno sepse....straszna kruszynka z Niej, ani do jednej, ani do drugiej nie wpuszczają nikogo...
Moja siostrzenica ma dopiero 17 lat....całe życie przed Nią!

Monix mnie to troszkę na rzucawkę wygląda

[czoornoo]

Napisane przez monix0

dzięki....
sama niewiele wiem....
wymiotowała w nocy (ukryła to przed mama), wzieła ją karetka wczoraj rano( jej chłopak po karetke zadzwonił).....straciła w niej przytomnosc....cesarke robili "na szybko" były zielone wody.i podobno zieloną pępowine( choć niewiem czy to możliwe)...
siostrzenica ma jakies ataki, obrzęk mózgu i od wczoraj jest w śpiączce- lekarze mówią, że Jej stan jest krytyczny w nocy przetranspotowali ja do innego szpitala....a u malej Zuzi podejrzewaja podobno sepse ( dostała wczoraj 6 pkt Apgar)....straszna kruszynka z Niej, ani do jednej, ani do drugiej nie wpuszczają nikogo...
Moja siostrzenica ma dopiero 17 lat....całe życie przed Nią!

ojej... bedzie wszystko dobrze... musi byc !!

Napisane przez alkamor

czy ta lekarka nie wpisała Kubusiowi tego AZS zbyt pochopnie?? bo wychodzi na to, że to nie była żadna skaza

oj wydaje mi sie ze zbyt pochopnie ale ja sie nie znam

[raspberry69]

Napisane przez monix0

dzięki....
sama niewiele wiem....
wymiotowała w nocy (ukryła to przed mama), wzieła ją karetka wczoraj rano( jej chłopak po karetke zadzwonił).....straciła w niej przytomnosc....cesarke robili "na szybko" były zielone wody.i podobno zieloną pępowine( choć niewiem czy to możliwe)...
siostrzenica ma jakies ataki, obrzęk mózgu i od wczoraj jest w śpiączce- lekarze mówią, że Jej stan jest krytyczny w nocy przetranspotowali ja do innego szpitala....a u malej Zuzi podejrzewaja podobno sepse ( dostała wczoraj 6 pkt Apgar)....straszna kruszynka z Niej, ani do jednej, ani do drugiej nie wpuszczają nikogo...
Moja siostrzenica ma dopiero 17 lat....całe życie przed Nią!

Monix zabko a czy ona nie miala przypadkiem zatrucia ciazowego? bo ja tez wymiotowalam i to juz bylo bardzo zle... Naprawde nie wiele brakowalo a mala nie miala byc dzis mamy

[alkamor]

Napisane przez raspberry69

Monix zabko a czy ona nie miala przypadkiem zatrucia ciazowego? bo ja tez wymiotowalam i to juz bylo bardzo zle... Naprawde nie wiele brakowalo a mala nie miala byc dzis mamy

no własnie...też mi się z tym skojarzyło i to mi wygląda na rzucawkę poporodową....

[e.m.i.l.k.a]

Monix Ty wiesz ze ja calym sercem jestem z Tobą

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Alkamor skaza białkowa to nie tylko uczulenie na białko mleka krowiego tylko ogólnieniedojrzałość układu trawiennego. Bardzo mozliwe że był uczulony na coś co zjadłaś ale niekoniecznie na nabiał....tak jak u nas po zmianie mleka nic sie nie zmieniło....okazało się że Adrianek byl uczulone na rumianek - co jest tez skaza bialkowa.

[alkamor]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Monix Ty wiesz ze ja calym sercem jestem z Tobą

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Alkamor skaza białkowa to nie tylko uczulenie na białko mleka krowiego tylko ogólnieniedojrzałość układu trawiennego. Bardzo mozliwe że był uczulony na coś co zjadłaś ale niekoniecznie na nabiał....tak jak u nas po zmianie mleka nic sie nie zmieniło....okazało się że Adrianek byl uczulone na rumianek - co jest tez skaza bialkowa.

no widzisz...mnie chodzi o to, że lekarka bez jakiegoś "wywiadu" czy nawet dłuższego przyjrzenia się buzi bubka od razu powiedziała, że skaza białkowa i że mam odstawić nabiał skoro karmię piersią....

[e.m.i.l.k.a]

ja lepszy tekst slyszalam.... siostra cioteczna ma synka z czerwca i dostal jakichs krostek i bala sie pojsc do lekarza bo jej kolezanka jak poszla to lekarz stiwerdzil ze to skaza bialkowa i przepisal mleko sztuczne na recepte (nie wiem dokladnie jakie) doslownie kazal jej przestac karmic piersia i oona tez sie bala ze jej tak powie....

[alkamor]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

ja lepszy tekst slyszalam.... siostra cioteczna ma synka z czerwca i dostal jakichs krostek i bala sie pojsc do lekarza bo jej kolezanka jak poszla to lekarz stiwerdzil ze to skaza bialkowa i przepisal mleko sztuczne na recepte (nie wiem dokladnie jakie) doslownie kazal jej przestac karmic piersia i oona tez sie bala ze jej tak powie....

porypało go ?? niektórych lekarzy to się normalnie powinno

Mam jeszcze jedno pytanie.Dla nas coprawda to jeszcze odległy temat w sumie ale ciekawa jestem jakie macie na ten temat zdanie....Jakie "preferujecie" nocniki?? ZWYKŁE, GRAJĄCE czy jeszcze bardziej WYPASIONE ?? Bo ja np jestem zwolenniczką takiego najzwyklejszego nocnika jak np.ten pierwszy

[e.m.i.l.k.a]

hmmm nie wiem w sumie ale ja słyszałam ze te grajace to nie spelniaja sojego zadania bo dziecko kojarzy granie z zabawą i z czasem bedzie kojarzylo ze cos musi byc nalane do nocniczka (niekoniecznie kojarzy sikanie a to ze cos musi byc w nocniczku)

[buziaczekk]

Napisane przez monix0

dzięki....
sama niewiele wiem....
wymiotowała w nocy (ukryła to przed mama), wzieła ją karetka wczoraj rano( jej chłopak po karetke zadzwonił).....straciła w niej przytomnosc....cesarke robili "na szybko" były zielone wody.i podobno zieloną pępowine( choć niewiem czy to możliwe)...
siostrzenica ma jakies ataki, obrzęk mózgu i od wczoraj jest w śpiączce- lekarze mówią, że Jej stan jest krytyczny w nocy przetranspotowali ja do innego szpitala....a u malej Zuzi podejrzewaja podobno sepse ( dostała wczoraj 6 pkt Apgar)....straszna kruszynka z Niej, ani do jednej, ani do drugiej nie wpuszczają nikogo...
Moja siostrzenica ma dopiero 17 lat....całe życie przed Nią!

Rany...... mnie tez to wyglada na zatrucie ciazowe.....do tego podejrzenie sepsy biedne......strasznie mloda ta siostrzenica ale ma mlody organizm to bedzie wszystko OK z mala tez bedzie OK, teraz sa takie medyczne cuda ze lekarze i sprzet daja rade

Alkamor ja zauwazylam twoje pytanie o skaze ale nie pisalam bo sie kompletnie na tym nie znam......choc lekarz na prawie kazdej wizycie mowi zeby obserwowac Dawida bo na kazdej wizycie ma zarozowione policzki ale to od ciepla bo w przychodni jest cieplo a odsiedziec trzeba tez swoje a ten kaze nam go obserwowac czy nie wyskocza mi jakies inne plamy, ale zadnych plam nie ma a rozowe policzki to od ciepla no i jeszcze mowil lekarz ze Dawid ma jakas atopowa skore na twarzy i to tez moze byc objaw.....a co to jest atopowa skora moze mnie ktos oswiecic?

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez alkamor

porypało go ?? niektórych lekarzy to się normalnie powinno

Mam jeszcze jedno pytanie.Dla nas coprawda to jeszcze odległy temat w sumie ale ciekawa jestem jakie macie na ten temat zdanie....Jakie "preferujecie" nocniki?? ZWYKŁE, GRAJĄCE czy jeszcze bardziej WYPASIONE ?? Bo ja np jestem zwolenniczką takiego najzwyklejszego nocnika jak np.ten pierwszy

Hehe ten wypasiony jest niezly super....no ale nie na moje mozliwosci finansowe gdyby mnie bylo stac na taka bajere to czemu nie ale raczej bym obstawiala przy tym grajacym

[alkamor]

Napisane przez buziaczekk

Alkamor ja zauwazylam twoje pytanie o skaze ale nie pisalam bo sie kompletnie na tym nie znam......choc lekarz na prawie kazdej wizycie mowi zeby obserwowac Dawida bo na kazdej wizycie ma zarozowione policzki ale to od ciepla bo w przychodni jest cieplo a odsiedziec trzeba tez swoje a ten kaze nam go obserwowac czy nie wyskocza mi jakies inne plamy, ale zadnych plam nie ma a rozowe policzki to od ciepla no i jeszcze mowil lekarz ze Dawid ma jakas atopowa skore na twarzy i to tez moze byc objaw.....a co to jest atopowa skora moze mnie ktos oswiecic?

wpisz sobie w google Atopowe Zapalenie Skóry albo AZS. powiedział tak pewnie dlatego, że jednym z objawów AZS są zaczerwienione policzki ew.sucha skóra

[buziaczekk]

A mnie dzis zastanawiala jedna rzecz odnosnie nauki siadania przez dziecko bo podnioslam troche oparcie w wozku Dawidowi na chwile i ten cwaniak chcial usiasc bo podnosil glowe i plecy ale nie umial usiasc bez pomocy i z tego co mi wiadomo (chyba) dziecko jak uczy sie siadac to sie chyba czegos musi chwytac zeby sie podciagnac?? czy nie? czy bez chwytania sie czegokolwiek musi sie podniesc np podpierajac sie na rekach, kurcze bo nie wiem jak dziecko uczy sie siadac wiem ze ja jak lezalam w wozku to lapalam sie wozka i probowalam usiac az usiadlam a Dawid w swoim wozku nie ma czego sie chwycic i wlasnie to mnie zastanawia gdzie go mam klasc zeby cwiczyl siadanie bo w lezaczku raczej kiepsko bo siedzisko jest ukosne, na kocu? na macie? nie ma czego sie chwycic no i zastanawiam sie caly czas w jaki sposob dziecko uczy sie siadac bo kurcze nie wiem

[czoornoo]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

ja lepszy tekst slyszalam.... siostra cioteczna ma synka z czerwca i dostal jakichs krostek i bala sie pojsc do lekarza bo jej kolezanka jak poszla to lekarz stiwerdzil ze to skaza bialkowa i przepisal mleko sztuczne na recepte (nie wiem dokladnie jakie) doslownie kazal jej przestac karmic piersia i oona tez sie bala ze jej tak powie....

Napisane przez alkamor

Mam jeszcze jedno pytanie.Dla nas coprawda to jeszcze odległy temat w sumie ale ciekawa jestem jakie macie na ten temat zdanie....Jakie "preferujecie" nocniki?? ZWYKŁE, GRAJĄCE czy jeszcze bardziej WYPASIONE ?? Bo ja np jestem zwolenniczką takiego najzwyklejszego nocnika jak np.ten pierwszy

najzwyklejszy za 12zl
kiedys gdzies czytalam ze laska kupila dzidzi nocnik grajacy i dziecko jak zrobilo do niego siusiu i melodyjka zagrala to sie tak wystraszylo ze wiecej na nocnik nie usiadlo


napisze tutaj odpowiedz z nk bo tam to za szybko sie rozniesie: wcale nie teskno mi do brzuszka,i prosze mnie nie straszyc bo na test jeszcze za wczesnie

[Masako]

Napisane przez alkamor

Mam jeszcze jedno pytanie.Dla nas coprawda to jeszcze odległy temat w sumie ale ciekawa jestem jakie macie na ten temat zdanie....Jakie "preferujecie" nocniki?? ZWYKŁE, GRAJĄCE czy jeszcze bardziej WYPASIONE ?? Bo ja np jestem zwolenniczką takiego najzwyklejszego nocnika jak np.ten pierwszy

ja kupie najzwyklejszy, bo te grające nie koniecznie spełniają swoją role, sa dzieci, które np przestają sikać jak usłyszą melodie, bo ich to przestrasza, sa takie ktore zamiast sikać sprawdzają co jest w srodku, wole nagradzać w inny sposób jak dziecko skorzysta z toalety, moze jakieś naklejki, albo coś w tym stylu

Buziaczek-altopowa skóra to w dużym uproszczeniu sucha skóra

[gabriellao0]

Napisane przez zanka205

Gabi Adrianek leży na kolanach Emilki

no to ja bym w życiu nie wpadła na to, myślałam że to jakiś strasznie ciasny leżaczek

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Gabi
i tak jak dziewczynki napisały - on leży u mmnie na kolanach, to jest dla nas najwygodniejsza pozycja ja półleżąco na fotelu sako i on na moich kolanach nie całkiem poziomo tylko tak "po ukosie"

no to się chyba nie boisz że spadnie! swoją droga masz te kolanka malusie bardzo bo ich jakoś "spod" ADrianka nie widać

Napisane przez fizjo83

gabriella a probowalas lyzeczka albo z kubeczka??To najlatwiejszy spsob zeby nie zaburzyc ssania a przy tym od razu krok ku doroslosci
JA sie zastanawiam nad tym kubeczkiem ktory pokazywala emzeta(sa tez tansze na allegro medeli ale maja 30ml pojemnosci)
.

no to ja ją tylko łyżeczką "poiłam" bo inaczej nie szło, ale dziś pierwszy raz!!! pociągła z butelki aventu (tej małej) soczek jabłkowy jakieś 20 ml ale zawsze już coś

a chodzi o to co zrobi mój A. jak ja do pracy wrócę? jeść łyżeczką, pić łyżeczką wykończy się chłopak! dlatego tak trenujemy
i dziś w tym celu zakupiłam "butelkę treningową tt 3+m" (no i jak za przesyłkę płacę to dokupiłam odrazu kubek niekapek tt 6+m" ) i będę próbowała ją odrazu z tej buteleczki treningowej uczyć skoro jakoś tak ciężko idzie z butelką to może iść też ciężko z tej treningowej butli,a może ona wcale butelki nie będzie tykać (i po co ja w ciąży aż trzy aventu zakupiłam ) hihiihihii

poza tym coś się porobiło i znów budzi sie średnio co 1,5-2 godz. jeść no ale w dzień jada nie co godzinę tylko też co 1,5-2-2,5 więc A. twierdzi że nocą "odrabia to co w dzień straciła" i wiecie co? chyba ma racje

[e.m.i.l.k.a]

dzisiaj po marchewce poszłam po ręcznik papierowy żeby A dziubek wytrzeć....zoabczcie co zastałam

nawet na rzęsach mial marchewke

[czoornoo]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

dzisiaj po marchewce poszłam po ręcznik papierowy żeby A dziubek wytrzeć....zoabczcie co zastałam

nawet na rzęsach mial marchewke

slicznie

[zanka205]

monix straszne rzeczy napisałaś, podejrzewam jak się musisz zamartwiać
miałam niezłe przeżycia z mamą jak miała ataki częstoskurczu, a wiadomo jak to się może skończyć, leżała nawet na OIOMie
ale tak jak dziewczyny pisały, teraz jest taka zaawansowana technika w medycynie, że na pewno szybko poradzą sobie i siostrzenica będzie zdrowa, a maleństwo też szybko wyzdrowieje
lekarz często straszą a potem okazuje się że nie potrzebnie siali panikę
oczywiście trzymam kciuki za szybki powrót obu dziewczyn do zdrowia

[lapochka81]

Monix trzymaj sie - pomodlimy sie za nie...!
Alkamor - ja tez za bardzo nie wiem co do tej skazy, ale moja bratowa tez skonczyla karmienie bo maly mial skaze i pil to okropne mleko - teraz ma 5 lat i ani sladu skazy..nie wiadomo czy to w ogole bylo to!
My bedziemy kupowac raczej zwykly nocnik...no i jak najszybciej do kibelka zwyklego...ja tam w bajery nie wierze...
Gabriella - trening czyni mistrza!moze sie akurat Kai w jeden dzien zachce i bedzie pila z butelki!
U nas mowili zeby zaczac cwiczyc od 6 tygodnia picie z butelki - chociaz raz w tygodniu...no ale u nas problemow nie bylo, bo maly pije ze wszystkiego byle by to mleko bylo!!!a do cycka to jest mala na pewno juz przyzwyczajona wiec mozesz smialo ja butla terroryzowac
Emilka - marchewkowe pole bitwy!

[Masako]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

dzisiaj po marchewce poszłam po ręcznik papierowy żeby A dziubek wytrzeć....zoabczcie co zastałam

nawet na rzęsach mial marchewke

szaleństwo

[czoornoo]

ide spac

[jo@n@]

Zanka Bebiko się pieni. Moje dziecko pije Bebiko i żyje oraz miewa się super (nie licząc marudzenia na zęby). Teraz przechodzimy na 2 i pytałam się lekarza czy może zmienić na inne ale powiedziała, że nie widzi potrzeby bo to dobre mleko.
Fizjo nie wiem czy próbowałaś chusteczek Dada z Biedronki lawendowych. Wilgotność jak Sensitive albo i lepsza, zapach może być, jedna chusteczka na kupkę starcza a cena to 4,95