Zwolnienie lekarskie - basen

[Ta jedyna]

Tak jak w temacie mam pytanie dotyczące zwolnienia lekarskiego z zajęć szkolnych na basenie. Od jakiego lekarza mogłabym otrzymać zwolnienie lekarskie z zajęć na basenie na cały rok? Jakie mogą być powody nieuczestniczenia w takich zajęciach? Kochane wizażanki bardzo proszę o pomoc.

[ghana]

Np. od dermatologa [uczulenie na chlor, wysypka i takie sprawy - tak przynajmniej tłumaczą się dziewczyny z mojej klasy] , od okulisty [bardzo duża wada wzroku].

[Malla]

Od ogólnego za patologiczne lenistwo

PS. Duża wada wzroku nie jest przeciwwskazaniem, chyba że to szkoła sportowa i na zajęciach bije się rekordy.

[nenowka152900]

Napisane przez Malla

Od ogólnego za patologiczne lenistwo

PS. Duża wada wzroku nie jest przeciwwskazaniem, chyba że to szkoła sportowa i na zajęciach bije się rekordy.

jest przeciwskazaniem bo istnieje ryzyko pogłębienia bądź odklejenia siatkówki.

swoją droga nie wiem czemu chcesz się zwalniać? pływanie ogólnie jest zdrowym i dość lekkim sportem, można ładnie wymodelować ciało i wyglądać lepiej

[skubidum]

idz do lekarza rodzinnego. jak masz fajnego to ci bez problemu wypisze a na zwolnieniu nie musi byc powodu

[Malla]

Napisane przez nenowka152900

jest przeciwskazaniem bo istnieje ryzyko pogłębienia bądź odklejenia siatkówki.

swoją droga nie wiem czemu chcesz się zwalniać? pływanie ogólnie jest zdrowym i dość lekkim sportem, można ładnie wymodelować ciało i wyglądać lepiej

Ryzyko istnieje przy intensywnym wysiłku, niekoniecznie też duża wada oznacza słabą siatkówkę. Sama piszesz, że pływanie to dość lekki sport. Mam dużą wadę wzroku i nie kwalifikowałam się nigdy do zwolnienia z WF od okulisty, a wręcz przeciwnie, lekarze zawsze mi basen polecali. W razie intensywnego treningu można przekazać nauczycielowi pisemne zalecenie zmniejszenia intensywności treningu od okulisty.

[nutka85]

np. przewlekłe zapalenie ucha środkowego czy jakoś tak:P
z perforacją błony bębenkowej etc. (jak to fachowo się nazywa to nie wiem, ale takie coś może być:P)

[perelka-20]

Napisane przez Ta jedyna

Tak jak w temacie mam pytanie dotyczące zwolnienia lekarskiego z zajęć szkolnych na basenie. Od jakiego lekarza mogłabym otrzymać zwolnienie lekarskie z zajęć na basenie na cały rok? Jakie mogą być powody nieuczestniczenia w takich zajęciach? Kochane wizażanki bardzo proszę o pomoc.

Noooo w dzisiejszych czasach to bym powiedziała, że zwyczajnie nie chcę zajść w ciążę i wystrzegam się basenów


soooorrrry musiałam

[Nija_]

Napisane przez skubidum

idz do lekarza rodzinnego. jak masz fajnego to ci bez problemu wypisze a na zwolnieniu nie musi byc powodu

Nie wiem w jakiej szkole jest autorka wątku, ale w moim liceum zwolnienie musiało być od lekarza specjalisty. Nie przyjmowali od lekarza rodzinnego. Ja miałam od ortopedy.

Na zwolnieniu nie musi być powodu, dla którego ktoś nie może ćwiczyć. (No chyba, że na studiach jest inaczej, nie wiem.)

Więc to raczej kwestia dogadania się z lekarzem, żeby wypisał samo zwolnienie. Raczej nie będziesz musiała (ani Ty ani lekarz) przeglądać setek książek i szukać powodów dla których nie można pływać

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Może mogłoby to być zwolnienie od ginekologa? Że np. woda z basenu powoduje u Ciebie infekcje? Albo laryngolog - wiadomo, coś może szkodzić na uszy
Najlepszy będzie chyba dermatolog

[Malla]

Napisane przez perelka-20

Noooo w dzisiejszych czasach to bym powiedziała, że zwyczajnie nie chcę zajść w ciążę i wystrzegam się basenów


soooorrrry musiałam

Kurcze, nie pomyślałam o takim ważnym czynniku



Nija - na UJ trzeba stanąć przed ichniejszą komisją lekarską, nie można przynieść od swojego.

[dooorra]

Ja miałam zwolnienie z basenu od nefrologa. W sumie na basen jak już to mogę chodzić jedynie latem.
Tak, w ogóle to chcesz zwolnienie z basenu bo naprawdę nie możesz chodzić na basen czy tylko dlatego, że po prostu Ci się nie chce?
Jeśli to drugie to nie rezygnuj z wf, dawka ruchu zawsze się przyda.

[magdalenka_w_86]

Ja panicznie boję się pływania... Miałam zwolnienie od dermatologa :P

[Nija_]

Napisane przez Malla

Nija - na UJ trzeba stanąć przed ichniejszą komisją lekarską, nie można przynieść od swojego.

Ja nie wybieram się na studia dzienne, więc nie będę miała z tym problemu

Wybaczcie OT.

[skubidum]

na studiach to musi byc to zwolnienie lepiej udokomentowane.
ja w LO mialam od rodzinnego, bez podanego powodu (nie cwiczylam z powodu lenistwa i nudnych zajęc :P)
idz do pierwszego lepszego fajnego lekarza i powiedz mu jaka jest sytuacja - np. tak jak ktos wczesniej pisal powiedz ze sie boisz

[Klarissa]

Napisane przez Malla

Nija - na UJ trzeba stanąć przed ichniejszą komisją lekarską, nie można przynieść od swojego.

Ooooo... nadal tak jest Za moich czasów też tak było i nawet przed tą sławetną komisją stawałam (komisja była jednoosobowa). Na komisji przedstawiłam wszystkie dokumenty dotyczące mojego leczenia na uraz mięśnia i stawu kolanowego i zamiast zajęć WF-u dostałam skierowanie na basen

[Ponura]

Yyyy a nie możesz po prostu raz czy dwa w tygodniu wleźć do tego basenu ?

[Malla]

Napisane przez Klarissa

Ooooo... nadal tak jest Za moich czasów też tak było i nawet przed tą sławetną komisją stawałam (komisja była jednoosobowa). Na komisji przedstawiłam wszystkie dokumenty dotyczące mojego leczenia na uraz mięśnia i stawu kolanowego i zamiast zajęć WF-u dostałam skierowanie na basen

Nie wiem czy nadal tak jest, bo WF miałam tam 7 lat temu

Wiele bym dała, żeby teraz lub będąc w szkole móc regularnie chodzić na basen w przystępnej cenie. Niestety, za moich szkolnych czasów basen dopiero wybudowano w moim mieście i bardzo ciężko było zorganizować tam zajęcia szkolne. Jedynymi minusami wg mnie mogą być dodatkowe opłaty (nie każdego stać) i miesiączki (nikt mnie wtedy nie zmusi do wskoczenia w strój kąpielowy). O wstydzie nie wspomnę, bo to dziecinne. Pomijając te minusy, ruch w wodzie świetnie kształtuje sylwetkę i odpręża!

Z tego co czasem słyszę lub czytam tutaj, na zajęciach można ściemniać, że nie umie się pływać, wtedy są znacznie lżejsze i zabawniejsze. Jest to też świetna okazja, żeby się niskim kosztem nauczyć pływać, na pewno w klasie jest dużo osób, które nie umieją.

[anoska]

eee, mi oferowali zwolnienie z basenu po laparoskopii (torbiel na jajniczku), także może coś w tym kierunku?

[agniesikk]

Napisane przez Ponura

Yyyy a nie możesz po prostu raz czy dwa w tygodniu wleźć do tego basenu ?

Mnie jakby płacili, to bym nie weszła. Brzydzi mnie, wymiotować mi się chce, gdy pomyślę, że tam wszyscy moczą swoje narządy płciowe i brudy całego ciała. W gimnazjum miałam wychowawcę wuefistę i zamiast wycieczek urządzał nam właśnie takie "atrakcje" na basenie. Wiedział, że mnie nawet nie ma co pytać, bo odpowiedź brzmiała "Nigdzie nie jadę".

Od ginekologa? Częste infekcje.

[TOMORROW]

u mnie na studiach dziewczyna pokazała zwolnienie od ortopedy,coś tam z kręgosłupem- babka ją zmierzyła wzrokiem, powiedziała, że w jej przypadku tym bardziej basen wskazany, no ale uznała to zwolnienie

[agness86]

Ja dostałam zwolnienie z basenu bo miewam problemy ze stawem biodrowym

[layla_lbn]

Ja miałam od internisty, ze względu na wade wzroku [+potwierdzenie wady od okulisty z uczelnianej nibyprzychodni ], z tego, co mi mowila kumpela, jak jeszcze byla komisja w Lublinie to na komisji przechodzilo to od +/-3. Ale od chyba 3 lat komisji nie ma [bo jak mi wtedy babki w przychodni tej, z której zw mieć miałam powiedziały "Giertych zniosł"]

[ladylajla]

Napisane przez agniesikk

Mnie jakby płacili, to bym nie weszła. Brzydzi mnie, wymiotować mi się chce, gdy pomyślę, że tam wszyscy moczą swoje narządy płciowe i brudy całego ciała. W gimnazjum miałam wychowawcę wuefistę i zamiast wycieczek urządzał nam właśnie takie "atrakcje" na basenie. Wiedział, że mnie nawet nie ma co pytać, bo odpowiedź brzmiała "Nigdzie nie jadę".

Od ginekologa? Częste infekcje.

mam to samo. Nienawidzę uczucia kąpania sie w cudzych brudach, mam jakąś blokadę.
Basen w liceum był moją zmora. Na początku ściemniałam nauczycielce, ze mam okres i nie chcę sie moczyć, przeziębienie itd. Potem opowiedzialam dokladnie, o co chodzi i o dziwo, zrozumiała mnie. Raz, ze świetna z niej kobieta, dwa - zawsze bylam takim błaznem na wf-ie, raczej wygłupiałam sie na lekcjach niż pracowałam fizycznie i chyba nie potraktowała mnie poważnie. Ja i koleżanka, która nie chodzila na basen z powodu uczulenia na chlor, zostawałayśmy zawsze w sali gimnastycznej na zajęciach z inną klasą albo grałyśmy sobie w siatkę. Fajne czasy. Ale do basenu raczej nie wlezę, choćby mnie wrzucali

[layla_lbn]

Kapać się w kogoś brudach?
Przeciez ta woda nie jst chlorowana bo kto ma taki kaprys. Chlor sluzy do dezynfekcji.

[Antilia]

Kurcza ale bym się przeszła na basen

U mnie koleżanka miała zwolnienie z basenu z powodu problemów z sercem - tyle, że to były prawdziwe problemy a nie wyimaginowane

[ssue]

Ja miałam od ginekologa ale nie było wpisane powodu.

[Hultaj]

Napisane przez Malla

Od ogólnego za patologiczne lenistwo

Może dziewczyna ma jakies kompleksy, nie chce się rozbierać przy innych, zawsze wiesz wszystko najlepiej..?

[Ponura]

Napisane przez Hultaj

Może dziewczyna ma jakies kompleksy, nie chce się rozbierać przy innych, zawsze wiesz wszystko najlepiej..?

Tak, to zamiast zdrowych ćwiczeń fizycznych niech wykpi się zwolnieniem lekarskim Kompleksy, wyimaginowane czy nie, nie są żadnym usprawiedliwieniem. Ja też miałam kompleksy, a na basen chodziłam, dzięki Bogu moi rodzice mieli poukładane w głowie. Miało to zaiste fatalne skutki dla mojej psychiki - teraz BARDZO lubię basen i chętnie chodzę. Sama z siebie.

A jak w dorosłym życiu będzie miała jakieś "kompleksy" to też poleci do lekarza?

[Ta jedyna]

Dziękuje bardzo za pomoc. Jeśli chodzi o powód zwolnienia chodzi po pierwsze kompleksy, a po drugie strach przed wodą. Cóż nie powinnyście mnie chyba oceniać ten sposób pisząc że jestem leniwa. Moje kochane, ja nie rezygnuję z ruchu zwalniając się z tych zajęć. Lubię sport-jazdę na rowerze,bieganie, z wf także nie rezygnuję. Ponura co do moich rodziców jeśli twierdzisz że pozwalają mi nie brać udziału w tych zajęciach i z tego powodu mają niepoukładane w głowie...cóż przykro mi. Ja się cieszę, że moi rodzice są na tyle wyrozumiali, że nie mają nic przeciwko zwolnieniu.

[Lucka91]

Napisane przez agniesikk

Mnie jakby płacili, to bym nie weszła. Brzydzi mnie, wymiotować mi się chce, gdy pomyślę, że tam wszyscy moczą swoje narządy płciowe i brudy całego ciała. W gimnazjum miałam wychowawcę wuefistę i zamiast wycieczek urządzał nam właśnie takie "atrakcje" na basenie. Wiedział, że mnie nawet nie ma co pytać, bo odpowiedź brzmiała "Nigdzie nie jadę".

Od ginekologa? Częste infekcje.

aha, czyli jedyny kontakt z woda masz w wannie i pijac herbate?



ja tam nie lubie takiego migania sie od wf-u z powodu lenistwa. Mam 2 kolezanki ktore od podstawowki nie cwiczyly na wf-ach i teraz wygladaja jak wygladaja. Nie mowie ze kazdy kto nie cwiczy ma nadwage, ale jeszcze nikomu troche ruchu zle nie zrobilo.
Tez jak bylam w 1 klasie liceum mielismy basen, przeszla mi przez glowe mysl ze moze by sie jakos zwolnic, ale pozniej sie okazalo ze wf na basenie to najlepsze co moze mnie spotkac. Bo kto nie chcialby sobie raz w tygodniu wskoczyc do wody i nauczyc sie plywac calkiem za darmo?