Z 82 kg na 60 kg, czyli ok 20 kilo w dol, ktos ze mna?

[elfik89]

Napisane przez grubasinska

Martive drobnymi grzeszkami sie nie przejmuj, ja je ciagle popelniam, ale mimo to organizm ma dostarczane mniej kalorii niz przed dieta, wiec i tak dieta jest skuteczna, poza tym wykonujesz cwiczenia, ktore wlasnie te "grzeszki" spalaja... Poza tym ja mysle, ze zeby odchudzanie nie bylo jakas katorga i zebysmy nie mialy wrazenia ze to za kare to od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na cos grzesznego... w granicach rozsadku oczywiscie...

Elfik i Niunia probny make-up oczywiscie bedzie, ale to dopiero przed slubem tak z tydzien... Ja najchetniej to chcialabym taki makijaz, ktorego nie bedzie widac... Ja poprostu zle czuje sie w "masce" czasem tylko podkreslam sobie oczy i usta... Mam nadzieje, ze uda mi sie cos fajnego dla siebie znalezc...

Hehehe no to nieźle, a ja właśnie od kosmetyczki będę wymagała chyba niemożliwego.... Bo ja muszę mieć makijaż, który będzie trochę jak maska, a zarazem bardzo lekki.... nie wiem jak ona to zdziała o ile to możliwe, bo ja mam problem taki że na co dzień preferuję tylko maznąć się sypkim pudrem i jest si, bo nie lubię nic ciężkiego, jednak gdy wypiję choć odrobinkę alkoholu to na zdjęciach wyglądam jak mikołaj-czerwona jak burak.... a najlepsze w tym wszystkim to, że na żywo tego nie widać, tylko przy tych lampach jakoś haha

[grubasinska]

No ja nie mam tego problemu, bo nie pije alkoholu, wiec o lampy aparatow nie musze sie martwic...
Niunia_leyla jakiej firmy pijesz czerwona herbatke??

[elfik89]

Napisane przez grubasinska

No ja nie mam tego problemu, bo nie pije alkoholu, wiec o lampy aparatow nie musze sie martwic...
Niunia_leyla jakiej firmy pijesz czerwona herbatke??

Nawet tego symbolicznego szampana na wejściu?

[grubasinska]

szampana to moze lyk sie napije, chociaz nie przepadam... Poza tym nie biore alkoholu do ust, tak mi zostalo jakos po ciazy...

[elfik89]

Napisane przez grubasinska

szampana to moze lyk sie napije, chociaz nie przepadam... Poza tym nie biore alkoholu do ust, tak mi zostalo jakos po ciazy...

Nom rozumiem... Wiadomo ja na swoim weselu też pić nie będę... może góra lampkę wina hehe
No ale i tak wolę dmuchać na zimne i zrobić makijaż pod którym nie będę na zdjęciach wyglądała jak mikołaj

A jak Wam dietka dziewczynki idzie?

[grubasinska]

Moja dietka w sumie spoko, zdarzaja sie oczywiscie jakies grzeszki, ale nie zraza mnie to i nie powoduje zakonczenia diety... Oprocz diety oczywiscie cwiczonka, tj. godzinka jazdy na rowerku stacjonarnym, takie cwiczenia na brzuch i na plecy. No i od dzis zaczynam chyba biegac... chcialam tez krecic hula-hop, ale niestety nie potrafie, kolko po 5 sekundach spada... A jak tam u was?

[niunia_leyla]

Napisane przez grubasinska

No ja nie mam tego problemu, bo nie pije alkoholu, wiec o lampy aparatow nie musze sie martwic...
Niunia_leyla jakiej firmy pijesz czerwona herbatke??

Ja mam herbatkę z "BIO-ACTIVE" z serii PU-ERH o smaku cytrynowym

Musze sie wam pochwalic wczoraj kupiłam sukienke na wesele znajomej tzw małą czarną i nie miałam problemu z rozmiarami w kazdym sklepie mierzyłam 42 i byłam z siebie tak dumna że kupiłam też dwuczęściowe bikini co prawda na kostium załoze spodenki ale i tak jestem zadowolona

[grubasinska]

No to gratuluje udanych zakupow... Ja wlasnie skonczylam cwiczenia na dzis... godzinka jazdy na rowerku, brzuszki x 30, podnoszenie prostych nog x 30 i cwiczenia na plecy x 30, a na koniec 20 minut szybkiego marszu... A jak wasze cwiczonka dzis?

[niunia_leyla]

Napisane przez grubasinska

No to gratuluje udanych zakupow... Ja wlasnie skonczylam cwiczenia na dzis... godzinka jazdy na rowerku, brzuszki x 30, podnoszenie prostych nog x 30 i cwiczenia na plecy x 30, a na koniec 20 minut szybkiego marszu... A jak wasze cwiczonka dzis?

dzięki a ja gratuluje zapału w ćwiczeniach.
A u mnie ćwiczenia nadal leżą i kwiczą. Ja koś nie moge sie zebrać nadodatek dostałam @ i nic mi sie nie chce

[elfik89]

Aaaa tam a ja wcale nie ćwiczę.... :P Nie sądzę, że to dobrze ale tarmosić się sama z sobą i się zmuszać nie będę :P
Przydałoby się zapisać na jakiś fitness

[grubasinska]

Ja od poniedzialku mam @ i tak naprawde tez chetnie bym nic nierobila, ale postanowilam byc dzielna i nieodpuszczac... Na fitness nie mam czasu, ani w sumie ochoty, bo nadal nie wygladam jak te wszystkie panie na fitnessie... A rowerek w zaciszu wlasnego domku i spacer wieczorny to tak naprawde sama przyjemnosc...

[change]

...

[grubasinska]

Witam change i 3mamy kciuki za powodzenie dietki. A jaka diete stosowalas do zgubienia tych 11 kg?

[change]

Żadnej konkretnej, po prostu 5 posiłków dziennie, niskokalorycznych, nie słodziłam, nie jadłam chleba w żadnej postaci, rano obowiazkowo herbata z cytryna, pomagaly mi tez tabletki bioactive ktore mozna kupic w rossmanie, po prostu dzieki nim rowniez sie kontrolowalam Najczęściej na śniadanie jajecznica/owsianka/od czasu do czasu parówka drobiowa/ jajka, na kolacje serek wiejski, na początku często jadłam sałatkę z tuńczykiem, czyli po prostu warzywa, sałata i tuńczyk, na obiad różnie warzywa gotowane, ryby, kurczak, befsztyk bez panierki, pare razy zjadlam cos bardziej normalnego typu pierogi z serem, ale nie wiecej niz np. 3-4 sztuki, gdzie zwykle wcinalam za jednym posiedzeniem drugie tyle. Przez ponad 1,5 miesiaca nie mialam zadnej wpadki :P Jesli chodzi o ruch, to glownie tyle co spacery z psem, od czasu do czasu rower, sprzatanie i praca niestety Teraz glownie nad zmiana ilosci ruchu bede pracowac, bo to naprawde przyspiesza gubienie kilogramow.

[grubasinska]

No to cos podobnie do mojej dietki... Choc w cwiczeniach to ja staram sie byc konsekwentna... Godzinka na rowerku dziennie + cwiczenia na brzuch... no i spacery z psem i calodzienne ganianie za dwuletnia corka... Dzis moje cwiczenia troche kulaly, ale od jutra wracam do moich przyzwyczajen...

[sentia]

Napisane przez elfik89

I na pewno większe podekscytowanie
A jak Ci idzie dietka?

Sentia, a ty kochana to od kiedy zrzucasz kg? Widzę po opisie że ładnie Ci już zeszło, to ciekawa jestem w przeciągu jakiego czasu??

Witajcie dziewczynki wrocilam na forum po dluzszej nieobecnoscielfik ja od konca listopada 2008 walcze ze soba wiec juz troche czasu minelona razie nie wiem jak stoje z waga bo okres zawital ale niedlugo sprawdze jak tam sprawy wygladaja

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez niunia_leyla

Hej dziewczynki.
Dawno nie pisałam ale na głowie miałam remont i przeprowadzke. Teraz już po wszystkim zamiezam wrócic na forum i do cwiczeń.
Ja w sumie jestem z siebie dumna bo obecnie waże 73 kilogramy co daje razem 11,3 kg mniej.
Gratuluje wam dziewczynki waszych straconych kilogramów

wow niunia gratuluje!!!!

[elfik89]

Ale tutaj cisza... :P No dziewczynki piszcie jak Wam idzie?
Grubasińska, jak tam Twoja wytrwałość? Trzymasz się??

[sentia]

Napisane przez elfik89

Ale tutaj cisza... :P No dziewczynki piszcie jak Wam idzie?
Grubasińska, jak tam Twoja wytrwałość? Trzymasz się??

Hello u mnie kg stoja w miejscu.jak zatrzymalo sie na 63 tak zostaloale musze sie wziac do roboty bo w pazdzierniku moj slub cywilny i trzeba jakos wygladac takze jeszcze 8kg musze jakos z siebie zrzucic

[grubasinska]

hej dziewczynki, chwilke mnie nie bylo, ale to przez ten wyjazd do Polski i wesele kuzynki w miedzyczasie... Teraz juz mam staly dostep do neta wiec postaram sie bywac tutaj czesciej... Moja dieta stanela w miejscu, no bo na weselu tyle pysznosci... Ale od dzis ostro sie za siebie zabieram i mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy...

[caroli2]

hej Dziewczyny ! =)

o jak mnir dawno tu nie było chyba 5-6 mięsięcy !

u mnie waga zeszła do 53 i stoi, może to i dobrze ale z brzuszka to mi nie wiele zeszło :|

taka cudowna okazja mi się trafiła na kolonie - obóz że pojechałam i tam mieliśmy tylko śniadanie i obiado-kolacje i tak przez 12 dni !
wtedy strasznie schudłam jak wróciłam to miałam 52 kg ! szok jak dla mnie i się tym niestety długo nie pocieszyłam ! poszła waga w górę, ale może to i dobrze że tylko 1 kg ! ahh...! już nic nie mogę zrobić waga stoi ciało się przystosowało do diety (uodporniło) a ja chciała by jeszcze jakieś 2-3 kg , Serdecznie Pozdrawiam i życzę wytrwałości ! =***

[elfik89]

A tu raczej dyskusja już widzę zamarła... szkoda

[sentia]

nie bylo mnie tu juz nawet nie wiem ileale widze ze nie ja jedna.dziewczynki juz prawie rok istnieje ten watek tak mi sie zauwazylo.moze czas go podniesc do pionu?jak tam Wasza waga?u mnie bylo na 62 a pozniej podnioslo sie na 63.ale do wymarzonej brakuje jeszcze 8kg.jakos tak odpuscilam sobie ostatnimi czasy.ale moze pasowaloby na nowo sie za siebie wziac.jak jeszcze ktos tu zaglada profilaktycznie to dajcie o sobie znac

[caroli2]

Dziewczyny mówię Stanowcze n i e !!!!
Musimy reaktywować ten wątek ... z wami było lepiej ! teraz gdy nie byłam na tym wątku co 2 3 dni przytyło mi się i to 2 kg !!!!
Chcę do lata wymarzonego 50 kg !!!

DZIEWCZYNY !!! REAKTYWACJA WIOSENNA !!!

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

WIOSENNA REAKTYWACJA !!!!!

Zacznijmy od nowa ....
Hej mam na imię Ania (dla przyjaciół Anka)(mówcie Anka bo jesteście moimi przyjaciółmi dzięki wam 5kg mniej)

Chciałabym schudnąć 5 kg mam 161cm wzrostu i chce mieć brzuszek żeby mi mogli wkońcu zazdrościć czegoś.
Gdy schudłam 5 kg w pierwszej odsłonie czułam się świetnie. Od razu chłopacy pytali się kim jestem jakieś zagadywania na licealnym korytarzu. Kiedyś byłam dla nich nikim szarą grubą mychą którą jeżeli ktoś zauważył to tylko dlatego że wolno szła albo zastawiła drzwi owszem nie byłam aż tak gruba żeby zastawić całe wejście ale ...

Chcę reaktywować ten wątek ponieważ gdy byłam z wami to odchudzanie było dla mnie czymś lżejszym w grupie zawsze raźniej...

Buziaki Piękne i mam nadzieję że PM doszły i reaktywujemy nasze forum...


P.S Przepraszam Jeśli wysłałm 2x PM .. ;***

[grubasinska]

Dziewczyny zgadzam sie z Wami... trzeba reaktywowac watek, bo bez niego to jakos mi motywacji brak... Jednak potrzebna jest nutka rywalizacji, ale tez ktos kto wesprze w trudnych chwilach i kto opierniczy za lenistwo i obzarstwo...
3 razy TAK dla watku...

[caroli2]

świetnie !!! przynajmniej jesteśmy jak na razie dwie ..
mam nadzieję że reszta dziewczyn przeczyta PM i dołączy z powrotem !!!

[grubasinska]

Ja ostre dietkowanie od jutra, dzis moj maz ma urodzinki wiec troche sobie odpuszcze... Ale od jutra nie ma zmiluj...

[caroli2]

Wszystkiego Najlepszego dla Męża !!
Ja też sobie w takie dni odpuszczam gdy ktoś z rodziny coś ma do świętowania
Ale od jutra ... bierzemy się za siebie !! :P

[sentia]

Zglaszam sie i jestem na tak jesli chodzi o reaktywacje tego watku.mam nadzieje ze ponownie ruszy bo dawal mi duza motywacje.a odkad nastala cisza przybylo mi z jakies ...yyyy... 5kg??masakra.wiosna sie zbliza znow trzeba bedzie zrzucic tone ciuchow i wszystko zostanie wyeksponowane.zwlaszcza te moje walki na brzuchu:/bleee.z Wami jakos szlo do przodu...i mam nadzieje ze znow bedzie dobrze.

[sentia]

Dziewczynki a jakie macie zalozenia co do dietki?cos nowego czy opieracie sie na starych zalozeniach (czyt. z poprzednich wpisow).ja mam troche problem bo pracuje od 11 do 19 i moge zjesc normalnie tylko sniadanie bo potem przerwe mam dopiero miedzy 15 a 16.wczesniej nie ma mozliwosci zebym cos w siebie w rzucila.takie przepisy.wiec jedzenie co 3-4h odpada.do domu wracam kolo 20 i tez tak szczerze nie widze siebie zeby w trakcie schodzenia z wagi o tej godzinie jesc.wczesniej ostatni posilek zjadalam ok godz 18 i bylo dobrze.ehhh musze dobrze to jakos rozplanowac i prosilabym o jakies sugestiez gory dzieki

[caroli2]

Świetnie jest już nas 3 !!
Co do mojej dietki ta sama przede wszystkim dużo dużo i jeszcze raz dużo ćwiczeń...
U mojej sąsiadki (znaczy Szkoła Podstawowa) otworzyli tzn. takie koło otworzyło aerobik więc ćwiczymy ...



Sentianie mam pomysłu co byś mogła zrobić. Zależy o której chodzisz spać bo nie ma co zwracać uwagi że o godz.18 ostatni posiłek. Ostatni posiłek powinien się odbyć 3 godz przed snem więc jeśli chodzisz spać późno nie przejmuj się tym...