Co mam zrobić? :(:(

[Rayne]

Napisane przez shockwaves

Haha no ale przecież wyraźnie jest napisane, że "kot chciał koniecznie wyjść na siusiu" po prostu podszedł i powiedział, żeby mu otworzyła, bo on chce iść na dwór

Pewnie coś przeczuwał

[morelka78]

może to jest prowokacja ale ten tekst mnie powalił

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;13700023]moim zdaniem NIKT nie powinien się mieszać w cudze związki. jeśli on ją zdradza i będzie to nadal robił, ona w końcu sama się domyśli / dowie, przyłapie go w jakiś sposób. i rozwiążą to sami. Ty, wtrącając się w ich PRYWATNOŚĆ, możesz jedynie spowodować, że ich przyjaźń z Tobą się wykruszy. tym samym rozwalisz ich związek + przyjaźń, która jest pewnie dla Ciebie cenna. wybór należy do Ciebie, ale pamiętaj o tym, że nie wszystkie kobiety chciałyby dowiedzieć się o zdradzie swojego TŻ. ja na przykład nie chciałabym o tym wiedzieć. kocham mojego faceta i chcę spędzić z nim resztę życia - i nie chciałabym musieć po kilku latach wspominać jakiegoś jego skoku w bok. facet to nie mydło, nie zużywa się, jeśli ktoś inny weźmie go w swoje ręce. za to miłość jest krucha i trzeba o nią bardzo dbać.[/QUOTE]

jeżeli ktoś uważa, że dbanie o miłość to okłamywanie drugiej osoby to ja tracę wiarę w ludzi

[Paati89]

Ja bym jej powiedziała

[Honcia]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;13700023]moim zdaniem NIKT nie powinien się mieszać w cudze związki. jeśli on ją zdradza i będzie to nadal robił, ona w końcu sama się domyśli / dowie, przyłapie go w jakiś sposób. i rozwiążą to sami. Ty, wtrącając się w ich PRYWATNOŚĆ, możesz jedynie spowodować, że ich przyjaźń z Tobą się wykruszy. tym samym rozwalisz ich związek + przyjaźń, która jest pewnie dla Ciebie cenna. wybór należy do Ciebie, ale pamiętaj o tym, że nie wszystkie kobiety chciałyby dowiedzieć się o zdradzie swojego TŻ. ja na przykład nie chciałabym o tym wiedzieć. kocham mojego faceta i chcę spędzić z nim resztę życia - i nie chciałabym musieć po kilku latach wspominać jakiegoś jego skoku w bok. facet to nie mydło, nie zużywa się, jeśli ktoś inny weźmie go w swoje ręce. za to miłość jest krucha i trzeba o nią bardzo dbać.[/QUOTE]
Widzę, że dzisiaj same złote myśli się sypia z klawiatury...

[Forever In My Heart]

shockwaves to ten kot ma niezłe wymagania.
Kuwetka nie, tylko dworek ;D

Pewnie,że to jest prowokacja. Autorka chwali się jaka to ona nie jest szczęśliwa, piękna i młoda. A co to nas obchodzi ?

No i jaki mądry kot ! Wyczuł,że Marek czy Jarek, czy jak mu tam zdradza żonę na ławce ! ^^ Ale mógł trafić !

[weronikka]

Moim zdaniem najlepiej zrobisz tak jak pisalas.Powiedz mu ze sam ma sie przyznac bo jak nie ty to zrobisz. Tym sposobem pozwolisz im to zalatwic miedzy soba, a przy okazji nie zawiedziesz przyjaciolki.

[angela0033]

o 4:00 rano chciało mu się siusiu ??????????:cool :



P P P P P P P P P P P P P P P P P P P P P

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No wiesz, akurat kotom zachciewa się o różnych porach

[Jagoda1982]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13702416]No wiesz, akurat kotom zachciewa się o różnych porach [/QUOTE]

i podszedl do Pani bajkopisarki tracil ja nosem i w jego oczach zobaczyla ze chce isc siku...na dwor bo snilo mu sie ze na lawce odbywa sie zdrada stulecia...

ze tez moj kocurek nie jest taki

[MissHuffy]

Napisane przez Forever In My Heart

Chciałaś pochwalić się jaka to jesteś zakochana i że masz piękne mieszkanie?
Chyba tak, bo gdybyś naprawdę chciała przedstawić "problem", to byś od początku o nim pisała.

Po co ten cały wstęp ? Heh rozbroił mnie

No i co z tego Boli cię to?



Autorko wątku czekam na rozwój sytuacji.

[Forever In My Heart]

Napisane przez MissHuffy

No i co z tego Boli cię to?



Autorko wątku czekam na rozwój sytuacji.

Nie, nie boli mnie to
Sama mam już mieszkanie, cudownego TŻ, jestem na świetnych studiach

Chodzi o to,że ta informacja była całkowicie zbędna. Tutaj chodziło o zdradę, a nie że jest "piękna i młoda". Chryste Panie

[besio]

Ja bym powiedziała Adamowi, że sam ma jej powiedzieć, bo inaczej Ty to zrobisz. Lepiej, żeby to on jej powiedział, a nie żeby miała wrażenie że wszyscy o tym wiedzą. Choć i tak nie powiedziane że nie będziesz musiała tego jej sama powiedzieć bo facet nie zechce.

[Kaluch]

swietna 'pierwsza moda na m jak na wspolnej' a owa przyjaciolka zapewne nie zauwazyla ze nie ma meza o 4:00 a.m w domu i gratuluje kota detektywa,ciotki która go tak wychowała i piekna i mlodosci i nie omieszkam złożyc za 3 miesiace zyczen. bo to chyba o to chodzilo? czy nie zrozumiałam?
jeszcze troszke-bedzie wrzesien

[natusia167]

Powinnas powiedziec moim zdaniem, to Twoja przyjaciolka i gdyby odwrotna sytuacja zaszla tj. Twoj Tż obsciskiwal sie z jakas kobieta to chcialabys o tym wiedziec jak najpredzej, poza tym jak Twoja przyjaciolka dowie sie ze wiedzialas o tym, to poczuje sie bardzo zawiedzona

[Eska88]

E no oczywiście, przecież to prowokacja bo nikt prócz szanownych wizażanek nie może być "młody i piękny". Żałosne...

Nie rozumiem niektórych z Was. Czemu od razu widzicie w tym prowokację? Te z Was które piszą w ten sposób wyglądają na jakieś zazdrośnice, skoro w takiej opowieści doszukują się drugiego dna, którym jest prowokacja. Jakby chciała się dziewczyna pochwalić to by napisała cały post o tym jakie ma cudowne życie, a jedno zdanie na temat problemu.

Droga autorko koniecznie powiedz przyjaciółce, bo wydaje mi się, że to z nią spędzasz więcej czasu i mniej zaboli Cię strata "kolegi" niż "przyjaciółki". Moim zdaniem jak jej nie powiesz to będziesz ją oszukiwać bo chcąc nie chcąc wiesz o zdradzie jej męża. To co widziałaś nie da się wykasować z pamięci, tym bardziej, że mówisz ze ona się zaczyna domyślać, że coś jest nie tak.


Czekam na rozwój sytuacji i pozdrawiam autorkę postu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Esko, tylko widzisz - cała opowieść jest... przesłodzona, wtrącone w niej zbyt wiele jest danych, które są ni przypiął, ni przyłatał Cały wstęp o cudownym narzeczonym, potem - o KOCIE! No od realizmu to odstaje, że hej.

Natomiast JEŻELI jest to prawdą, to - chociaż uważam, że przyjaciółce powinno się powiedzieć - to w żadnym razie nie dyskutować z facetem i stawiać warunek: albo ty to zrobisz, albo ja. Bo - facet owszem, powie - ale tak sytuację przedstawi kobiecie swojej, że to przyjaciółka wyjdzie na złą sukę, która nie daj Boże na przykład się do biednego faceta dobierała Upiększy historię, przerobi bajeczkę i tyle.

[shockwaves]

Napisane przez Eska88

E no oczywiście, przecież to prowokacja bo nikt prócz szanownych wizażanek nie może być "młody i piękny". Żałosne...

Witajcie, ja i mój TŻ jesteśmy piękni i młodzi, a w ogóle to nasz sąsiad zdradza żonę i odkryłam to, kiedy mojemu kotu zachciało się sikać o 4 nad ranem ;d

No proszę Cię. P jak się patrzy.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Eska88

Te z Was które piszą w ten sposób wyglądają na jakieś zazdrośnice, skoro w takiej opowieści doszukują się drugiego dna, którym jest prowokacja.

Od kiedy prowokacja to drugie dno? prowokacja to czyste DNO. a to że jesteśmy zazdrosne, zakompleksione i niedowartościowane wiadomo nie od dzisiaj

[Onetta]

Napisane przez Sarrai

Hmm.. będąc na miejscu tej dziewczyny też przeciez chciałabys wiedziec, prawda?? Ale ja sama byc przyjaciółki nie oświecała, bo jeszcze jej mąż sie wszystkiego wyprze, a Ciebie przyjaciółka uzna za klamcę. Zmuś tego Adama, ze ma sie jej przyznac i tyle.

postawiłabym ultimatum temu całemu Adamowi,że jeśli nie przyzna się sam, to powiesz Marcie o tym,co widziałaś (nie wyobrażam sobie ot tak zapomnieć o sprawie. Co to za przyjaźń, jeśli udajesz,że nie ma problemu?)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A Adaś grzeczny chłopiec już biegnie do dziewczyny powiedzieć jej o wszystkim Ehhh życia nie znacie

[Onetta]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;13700023]moim zdaniem NIKT nie powinien się mieszać w cudze związki. jeśli on ją zdradza i będzie to nadal robił, ona w końcu sama się domyśli / dowie, przyłapie go w jakiś sposób. i rozwiążą to sami. Ty, wtrącając się w ich PRYWATNOŚĆ, możesz jedynie spowodować, że ich przyjaźń z Tobą się wykruszy. tym samym rozwalisz ich związek + przyjaźń, która jest pewnie dla Ciebie cenna. wybór należy do Ciebie, ale pamiętaj o tym, że nie wszystkie kobiety chciałyby dowiedzieć się o zdradzie swojego TŻ. ja na przykład nie chciałabym o tym wiedzieć. kocham mojego faceta i chcę spędzić z nim resztę życia - i nie chciałabym musieć po kilku latach wspominać jakiegoś jego skoku w bok. facet to nie mydło, nie zużywa się, jeśli ktoś inny weźmie go w swoje ręce. za to miłość jest krucha i trzeba o nią bardzo dbać.[/QUOTE]



taaa

[Agata1863]

Powinnaś z nim to na początku omówić i powiedzieć że Marta jest Twoją przyjaciółką i nie możesz jej tak okłamywać jak Ty poczułabyś się jakbyś znalazła się w takiej sytuacji jak ona a w dodatku ona to zauważyła i jak dobrze pamiętam powiedziała że się wymyka a więc nie był to jego pierwszy raz...Jeśli jesteście przyjaciółmi Adam zrozumie Twoją decyzje.Pamiętaj Marta jest tutaj poszkodowana...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Adam zrozumie jej decyzję? Żartujesz? W tym momencie jest zagrożony jego związek - zrozumienie będzie miał głęboko.

A gdzież to autorka wątku się podziewa

[eloi]

Autorko wątku ! W tytule Swojego wątku pytasz , co masz robić .
Polecam następującą odpowiedź :

Napisane przez melaniaaaa

Witaj Marto ! Może zacznę od tego że mieszkam z moim narzeczonym od 2 miesięcy... piękni, młodzi..za 3 miesiące bierzemy ślub.Mamy pięknie urządzone mieszkanie i jesteśmy w sobie zakochani.
Marto ! Znamy się już bardzo długo, wspólne wyjazdy na wakacje we czwórkę, zabawy...spotkania u Was albo u nas w domu. Chodzimy razem na zakupy, pijemy kawę... jak masz jakiś problem ,bądź na odwrót ,to nawet sypiamy u siebie, Adam z moim TŻ przy piwie oglądają razem mecze itd..
Wczoraj byłaś u mnie i powiedziałaś , że coś jest nie tak z Adamem, że gdzieś wychodzi, nie mówi Ci gdzie
Chciałam Cię zapytać , czy zauważyłaś parę dni temu , mniej więcej o czwartej nad ranem , że gdzieś zapodział Ci się mąż ?
Ostatnio moja Ciocia zostawiła nam na 2 tyg. swojego ukochanego kota, miałam się nim opiekować, (włos z głowy nie mógł mu spaść), kilka dni temu kot właśnie o 4:00 nad ranem chciał koniecznie wyjśc na siusiu... nie budząc mojego TŻ wypuściłam go - a on uciekł - myślałam że zwariuję, szybko ubrałam się i pogoniłam za nim... oddalając się coraz bardziej od domu... na placu zabaw ktoś mówi "o jaki śliczny kotek" - odrazu tam poszłam, gdy się zbliżałam , widziałam że siedzi tam jakaś para, całują się, przytulają, on ją bardzo pieści... chciałam , nie patrząc się , wziąć kota i iść do domu. Gdy podeszłem bliżej zobaczyłam , że to .......UWAGA ... Adam!!! i to nie byłaś Ty , Marto ,tylko moja daleka sąsiadka, znam ją z widzenia... nie mogłam uwież(rz)yć! Chwilę stałam, nogi miałam jak z waty ! szybko wzięłam kota i pogoniłam do domu... nie spałam do rana.. Następnego dnia Adam chciał , żebyśmy pogadali o tym , co widziałam. Spotkałam się z nim, prosił , żebym nic Ci nie mówiła.... prawie płakał,żałował. Powiedziałam ,że się zastanowię.
Za poradą większości Wizażanek z forum Wizaz.pl , postanowiłam Ci jednak opowiedzieć o moich wstrząsających przeżyciach z przed paru dni
No i co Ty na to ?

Wydaje mnie się , że w tym Przypadku , tak podana informacja o zdarzeniu , powinna odpowiadać Twojej Przyjaciółce.

[melaniaaaa]

Boże, nie wiedziałam że są takie podłe osoby jak nie które z Was!
Dobrze powiem: Po prostu chciałam trochę pomieszać bo moja przyjaciółka ma konto na wizaz ! Wcale nie ma na imię Marta a jej mąż Adam, pozmieniałam imiona żeby było wszystko jasne (wiem, mogłam zastąpić X i Y). Bałam się że moja przyjaciółka jakoś przez przypadek wpadnie na ten post.... gdyby przeczytała "Opowieśc o Marcie i Adamie, w pięknie urządzonym mieszkaniu i ślubie za 3 miesiące" to by nie kapnęła się że to o niej. Bo ona wie że ja i mój TŻ nie mamy jeszcze ustalonej daty ślubu i mamy ZAMIAR kupić mieszkanie!!!!!!! To wszystko !
A i jeszcze kot... naprawdę nie chciałam usłyszeć rad typu "kup kuwetę i smycz" tylko po prostu odpowiedź czy jakąś poradę w sprawię moich przyjaciół. To naprawdę nie moja wina że moja 65 letnia Ciocia nie nauczyła kota robić do kuwety tylko go rozpuściła.
A i jeszcze jedno kot nie powiedział mi że chce mu się siku, po prostu miauczał i drapał pazurami - to wszystko.... jestem inteligentną osobą i domyśliłam się że chce iść na pole.... a widzę że niektórzy tutaj nie mają zwierząt i się odzywają
Dziękuję tym co uwierzyli i pomogli.... a Ci co myślą że sobie jaja robie to pozdrawiam i będę błagać żeby znaleźli się w mojej sytuacji- jestem ciekawa co by zrobili.....

Do tych którzy uwierzyli : rozmawiałam z moim przyjacielem (nie będę pisała Adam bo mnie przeciesz zjedzą zazdrosne,wredne żmije) i on powiedział że się nie przyzna, powiedziałam że ja to zrobię, a on na to żebym tego nie robiła... on myśli że ja nie jestem do tego zdolna ale się myli... na jutro umówiłam się z moją przyjaciółką, wszystko jej powiem.

Dziękuję jeszcze tym które nie uwierzyły - może akurat moja przyjaciółka się dowie z wizazu i nie będe musiała z nią gadać naprawdę dzięki!

[Forever In My Heart]

Napisane przez melaniaaaa

Boże, nie wiedziałam że są takie podłe osoby jak nie które z Was!
Dobrze powiem: Po prostu chciałam trochę pomieszać bo moja przyjaciółka ma konto na wizaz ! Wcale nie ma na imię Marta a jej mąż Adam, pozmieniałam imiona żeby było wszystko jasne (wiem, mogłam zastąpić X i Y). Bałam się że moja przyjaciółka jakoś przez przypadek wpadnie na ten post.... gdyby przeczytała "Opowieśc o Marcie i Adamie, w pięknie urządzonym mieszkaniu i ślubie za 3 miesiące" to by nie kapnęła się że to o niej. Bo ona wie że ja i mój TŻ nie mamy jeszcze ustalonej daty ślubu i mamy ZAMIAR kupić mieszkanie!!!!!!! To wszystko !
A i jeszcze kot... naprawdę nie chciałam usłyszeć rad typu "kup kuwetę i smycz" tylko po prostu odpowiedź czy jakąś poradę w sprawię moich przyjaciół. To naprawdę nie moja wina że moja 65 letnia Ciocia nie nauczyła kota robić do kuwety tylko go rozpuściła.
A i jeszcze jedno kot nie powiedział mi że chce mu się siku, po prostu miauczał i drapał pazurami - to wszystko.... jestem inteligentną osobą i domyśliłam się że chce iść na pole.... a widzę że niektórzy tutaj nie mają zwierząt i się odzywają
Dziękuję tym co uwierzyli i pomogli.... a Ci co myślą że sobie jaja robie to pozdrawiam i będę błagać żeby znaleźli się w mojej sytuacji- jestem ciekawa co by zrobili.....

Do tych którzy uwierzyli : rozmawiałam z moim przyjacielem (nie będę pisała Adam bo mnie przeciesz zjedzą zazdrosne,wredne żmije) i on powiedział że się nie przyzna, powiedziałam że ja to zrobię, a on na to żebym tego nie robiła... on myśli że ja nie jestem do tego zdolna ale się myli... na jutro umówiłam się z moją przyjaciółką, wszystko jej powiem.

Dziękuję jeszcze tym które nie uwierzyły - może akurat moja przyjaciółka się dowie z wizazu i nie będe musiała z nią gadać naprawdę dzięki!

Skoro ma konto na wizaz.pl , to po co zakładałaś ten wątek ?
To jest oczywiste,że mogła przeczytać.

A co do pogrubionego, to akurat mam kota ;]
A nawet gdybym nie miała, to bym się odezwała. Nikt mi tego nie zabroni.
Ot tyle.

A błagaj sobie ! Proszę bardzo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Będziesz błagać, by znaleźli się w takiej sytuacji. Taaaa.

[shockwaves]

Napisane przez melaniaaaa

Dziękuję tym co uwierzyli i pomogli.... a Ci co myślą że sobie jaja robie to pozdrawiam i będę błagać żeby znaleźli się w mojej sytuacji- jestem ciekawa co by zrobili.....

Pewnie, nie ma to jak życzyć źle bliźniemu

[melaniaaaa]

Widzę że tu nic nie można na pisać! Bo co napiszę to jestem gaszona i większość się złości, zazdrości, oburza, szpula ?!
I nie powiedziałam że NIKT nie ma kota!!! tylko nie którzy!!!! Po prostu Ci co mają zwierzęta to wiedzą że psy jak i koty też mają swoje potrzeby, i też sobie coś upieprzą w głowie akurat o 4:00 rano !!!!!!!!!!!!!!!!

Szajajaba - chodziło mi oto że chciałabym żeby znaleźli się w takiej sytuacji jak ja!! Zapewne też będą prosić na wizazu o pomoc
Po co zakładałam ten wątek ? - żeby ktoś miły i UPRZEJMY mi doradził, pomógł. Zmieniłam konto i pozmieniałam imiona i trochę swoją sytuację - a tak żeby się nie domyśliła. Ale dzięki niektórym z Was może teraz się domyślić - dlatego dziękuję za to!!!!!!!!!!!!!!!!!

[shockwaves]

Napisane przez melaniaaaa

Widzę że tu nic nie można na pisać! Bo co napiszę to jestem gaszona i większość się złości, zazdrości, oburza, szpula ?!
I nie powiedziałam że NIKT nie ma kota!!! tylko nie którzy!!!! Po prostu Ci co mają zwierzęta to wiedzą że psy jak i koty też mają swoje potrzeby, i też sobie coś upieprzą w głowie akurat o 4:00 rano !!!!!!!!!!!!!!!!

Szajajaba - chodziło mi oto że chciałabym żeby znaleźli się w takiej sytuacji jak ja!! Zapewne też będą prosić na wizazu o pomoc
Po co zakładałam ten wątek ? - żeby ktoś miły i UPRZEJMY mi doradził, pomógł. Zmieniłam konto i pozmieniałam imiona i trochę swoją sytuację - a tak żeby się nie domyśliła. Ale dzięki niektórym z Was może teraz się domyślić - dlatego dziękuję za to!!!!!!!!!!!!!!!!!

dzięki nam? przecież my jej nie znamy!

Jeszcze wytłumacz jakim cudem Adam wyrwał się z łóżka Marcie o 4:00 rano niezauważony

[Forever In My Heart]

Napisane przez melaniaaaa

Widzę że tu nic nie można na pisać! Bo co napiszę to jestem gaszona i większość się złości, zazdrości, oburza, szpula ?!
I nie powiedziałam że NIKT nie ma kota!!! tylko nie którzy!!!! Po prostu Ci co mają zwierzęta to wiedzą że psy jak i koty też mają swoje potrzeby, i też sobie coś upieprzą w głowie akurat o 4:00 rano !!!!!!!!!!!!!!!!

Szajajaba - chodziło mi oto że chciałabym żeby znaleźli się w takiej sytuacji jak ja!! Zapewne też będą prosić na wizazu o pomoc
Po co zakładałam ten wątek ? - żeby ktoś miły i UPRZEJMY mi doradził, pomógł. Zmieniłam konto i pozmieniałam imiona i trochę swoją sytuację - a tak żeby się nie domyśliła. Ale dzięki niektórym z Was może teraz się domyślić - dlatego dziękuję za to!!!!!!!!!!!!!!!!!

Spokojnie, bo złość piękności szkodzi
Hmmm a to ciekawe... Muszę się przyjrzeć swojemu kotu

Oł noł ! Będziemy sie prosić o pomoc na wizażu ? Daj spokój.
Prosi to się świnia.

Ojej dzięki niektórym z nas ? A to peszek Żenua.