|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-08-14, 20:04 | #2701 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
nie to chyba nie jest to... ja sie czuje atrakcyjna....wiem ze moge miec kazdego innego ale nie chce...chce tylko jego bo to jemu oddalam cala swoja milosc
|
2009-08-14, 20:11 | #2702 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
ale on Cie nie chce, dlatego jest taki atrakcyjny dla Ciebie
jeśli oddałas całą swoją miłość jemu a on jej nie chce to ją zabierz niech poczeka na kogoś innego |
2009-08-14, 20:18 | #2703 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 56
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
tylko gdyby sie tak dalo?
|
2009-08-14, 20:26 | #2704 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
diakonka to bardzo mądre co napisałaś i przyznaję Ci rację. sama tak uważam tylko...gorzej z realizacją mówiłam, że nie będę pisać, myśleć. zmienię się, tak sama dla siebie. i co?
owszem wybieliłam zęby, zmieniłam fryzurę nieco, opaliłam się na brąz, zaczęłam ćwiczyć...tylko nie widzę w tym sensu. a miało być tak pięknie... zawsze miałam problemy z samooceną. mój dom nie jest zdecydowanie wzorcowy. gdy poznałam exa moja samoocena była nieco wyższa, zaczynałam się czuć 'kimś'. nie ukrywam, że były to moje najlepsze lata;P a teraz? mam wrażenie, że jestem najbrzydsza, najgrubsza na świecie. nikt absolutnie mnie nie zechce, a nawet jeśli to na pewno nie na dłużej. i ta idealizacja byłego... no czysta prawda. było źle, wciąż narzekałam. a teraz tylko myślę jaki był kochany, czuły, opiekuńczy.. mijałam się z nim dzisiaj... kiwnął mi głową na powitanie. poczułam się jak śmieć;/ do kumpla niech sobie głową macha, do mnie mógłby zachować resztki godności. już wiem czemu jego była go unikała. ostatnio prześladują mnie myśli 'a co jeśli on się z kimś spotyka?'. chyba bym z siebie wyszła. nie zniosłabym tego, nie teraz. zwłaszcza, że siedzę w domu (bo po prostu nie mogę, nie mam gdzie wyjść...ileż można z psem spacerować i chodzić po sklepach? ;P ). pojadę na studia, pochodzę trochę po imprezach, może poczuję się lepiej. i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że 'klina klinem'. każda po kolei mówi, że 'teraz jest cudownie bo znalazlam milosc'. a dopóki jej nie znalazłam? to wciąż byłam kłębkiem nerwów. nie chcę tak skończyć... |
2009-08-14, 20:31 | #2705 |
dream big
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 53 654
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
każdy musi przez to przejść.. ; (
żeby później nie popełniać tych samych błędów i być wyczulonym na pewne sprawy..
__________________
„The future belongs to those
who believe in the beauty of their dreams” Edytowane przez cherry pie Czas edycji: 2009-08-14 o 20:46 Powód: poprawka |
2009-08-14, 20:35 | #2706 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: opolszczyzna
Wiadomości: 534
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
hej
powiem wam,ze jestem rok po slubie. chodzilam z moim "mezem" 2 lata. on ma 32 a ja23 lata. mamy synka 7mcznego. ten rok byl straszny..... jego rodzice chcieli zrobic sobie ze mnie podnozek..on nie wstawil sie za mna ani razu... maminsynek. nie przyzna sie do bledu. nie przeprosi. wlasnie rozpoczynam sprawy z rozwodem. niie dawajcie drugiej szansy chlopu, jesli rozstanie bylo z jego winy. on sie nie zmieni. ja to wiem, i drugiej szansy nie daje.
__________________
|
2009-08-14, 20:39 | #2707 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
nie można dać sobą pomiatać, bo taka osoba tylko będzie to wykorzystywała coraz bardziej z czasem. aż mi głupio, że tu piszę, gdy napisze osoba z poważnym problemem. ja nawet nie byłam zaręczona... |
|
2009-08-15, 08:24 | #2708 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
|
|
2009-08-15, 09:33 | #2709 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
a ja wczoraj dowiedziałam się, że za zerwaniem stoi inna dziewczyna. w dodatku, błagam! w BIAŁYCH KOZACZKACH z LICEUM ROLNICZEGO z jakiejś wioski. tragedia :/ chyba, naprawdę nie ma sensu tego przeżywać...
__________________
the best things in life are free...
the second best are EXPENSIVE. ♥ -coco chanel |
2009-08-15, 09:43 | #2710 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
sofiadanseuse, czytam Twój wątek od poczatku, tak jak Ty przeżyłam rozstanie pół roku temu, wiem że Ci trudno a zarazem przykro że Twój eks postąpił tak z Tobą, mi pomógł czas, chociaż do tej pory jest mi przykro i chyba będzie do końca życia, ale zyje i nie myślę juz tak często o nim. życzę Ci dużo siły i wytrwałości, zobaczysz kiedyś będziesz patrzyła na to inaczej.
---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Cytat:
|
|
2009-08-15, 10:27 | #2711 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
hehe dobre, widzę że negatywnie oceniłaś swoją rywalkę,ale o gustach się nie dykutuje(ponoc), może Twojemu eksowi podoba się ta wiejska dziewucha
[/QUOTE] no cóż, nie gustach, tylko jego braku. najbardziej mnie boli, że przerzucił się na tą tandetną.. laska rysuje sobie markerem na ręce playboye i udaje chyba, że to tatuaż i nosi beznadziejne podróbki d&g czy coś takiego.. właśnie się zdziwiłam, zacznijmy od tego, że nie wiedziałam, że jest takim śmieciem, żeby pakować się w nowy związek będąc w starym, ale że z taką - wiejską dziewuchą to mnie najbardziej szokuje. no cóż, życzę im powodzenia. a tak wgl to ona chyba też ma chłopaka. co za chora sytuacja
__________________
the best things in life are free...
the second best are EXPENSIVE. ♥ -coco chanel |
2009-08-15, 10:33 | #2712 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Niestety moje miłe Panie muszę dołączyć do grona przeżywających rozstanie Wizażanek...
Przyjmiecie mnie? |
2009-08-15, 10:46 | #2713 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
ojejku co się stało ..
__________________
Czekamy na poród: luty2015 Kroimy: 2016(?) |
2009-08-15, 10:56 | #2714 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Przecież ona nie jest temu winna... Może on chce dać ci tym 'nowym' związkiem do zrozumienia, że to już koniec i musisz się z tym pogodzic.
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko 22.10.12 - 25 kg |
|
2009-08-15, 11:08 | #2715 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Oczywiscie ze tak Co u Ciebie sie wydarzylo? |
|
2009-08-15, 11:22 | #2716 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Osiem pięknych miesięcy, ja go kocham on mnie trochę też ale w sumie to nie pasuje do jego 'życiowych założeń' , które wyglądają tak, że zawsze wyobrażał sobie, że będzie żył w innym mieście do którego ja nie mogłabym się przenieść ze względu na swoją pracę, poza tym jest oficerem na statku i miesiąc jest miesiąc go nie ma, poza tym robi różne kursy itp ogólnie bardzo stawia na swój osobisty życiowy rozwój i karierę.
Najgorsze jest to że zaakceptowałam go ze wszystkimi wadami, z pracą, z nieobecnością po prostu taki jaki jest i proszę co mnie spotkało. Stwierdziłam, że to wszystko nie ma znaczenia bo i tak jestem zakochana, ale on musi wszystko zawsze brać 'na rozum' i uznał że tak będzie najlepiej. Chociaż też widziałam, że było mu wczoraj ciężko, bo coś może jeszcze do mnie czuje (nie litość bo nie płakałam ani nic) ale zgodnie z jego ustaleniami i przemyśliwaniami tak będzie dla wszystkich najlepiej a uczucia trzeba odstawić na bok. No i co mi powiecie drogie panie, jaki jest najlepszy sposób żeby nie myśleć i nie płakać a może właśnie płakać i myśleć, przyznać się do tego, ale też nie chce z siebie robić ofiary losu no cóż takie rzeczy się zdarzają. Ja tam szczerze mówiąc myślałam że to jest właśnie TEN... mimo że to był stosunkowo krótki związek. |
2009-08-15, 12:06 | #2717 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
a mi się jednak posypało.... nie warto było wracać.... teraz to wiem i przyznaje rację osobom które mówią, że nie warto się pakować drugi raz w związek z tym samym facetem....
Edytowane przez ambiguous87 Czas edycji: 2009-08-15 o 12:27 |
2009-08-15, 12:12 | #2718 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
ale zawsze jest ta nadzieja ze jakos sie poukłada, ja zrobiłabym wszystko żeby wrócić do siebie.
|
2009-08-15, 12:26 | #2719 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
musi minac pewien czas.... ja tez sie balam ze nie przestane plakac a jednak z dnia na dzien bol sie zmniejsza.....jest mi zle i serce ciagle boli ale na szczescie juz moge normalnie funkcjonowac. Z tego co czytam na forum to wiekszosc dziewczyn konczy zwiazki bo faceci zachowuja sie w sposob w ktorym zerwanie jest konieczne. W moim wypadku to on mnie zostawil bo sie odkochal i to jest okropny bol czuje sie niepotrzebna
|
2009-08-15, 12:27 | #2720 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
a ja bym chciała żebym nam wszystkim się ułożyło......
|
2009-08-15, 12:34 | #2721 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
u mnie to bardzo świeża sprawa i tak dobrze funkcjonuje, jestem w pracy i jakoś daje rade ale strasznie boje się tej chwili kiedy wrócę do domu i bede nareszcie sama, znajoma mnie zaprasza na impreze dzisiaj ale boje sie ze moge popsuc ludziom humor ale z drugiej strony po co sa przyjaciele, wczoraj z płaczu do śmiechu doprowadzila mnie mama, bo tak ekspresyjnie i namietnie tłumaczyła mi pewne fakty a że ma skłonność do przekrecania zdać itp w pewnym momencie wykrzykneła: DZIECKO NIE MARTW SIE, NIE JESTES JEGO WARTA, majac na mysli ze to on nie jest mnie wart, to sie posmiałam
Mam nadzieje, że ten ból szybko minie i przestane czuć ten ścisk w sercu, to naprawde straszne uczucie. |
2009-08-15, 12:59 | #2722 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Nie zgodzę się z Tobą. Mój facet po 4 miesiącach do mnie wrócił. Nie dlatego że płakałam i prosiłam ale dlatego że zrozumiał, że jestem miłością jego życia i że ze mną chce spędzić życie. To rozstanie wiele nas nauczyło i z perspektywy czasu wiem że pomogło nam się jeszcze bardziej do siebie zbliżyć i pokazało co jest dla nas najwazniejsze. Dlatego się zaręczyliśmy i chcemy ze sobą zamieszkac. Nie można mierzyć wszystkich jedną miara
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko 22.10.12 - 25 kg |
2009-08-15, 12:59 | #2723 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
czemu Ci faceci tacy nieogarnięci są?? jedno mówią, drugie robią.... albo mowią coś, a potem im się odwidzi.... Kobiety to są jednak stałe w uczuciach a faceci? Niee....
|
2009-08-15, 15:36 | #2724 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Witam, czy mogę się do Was przyłączyć? Też się rozstałam z facetem 2 miesiące temu. Byliśmy razem prawie 4 lata Początek był bardzo trudny, ale akurat miałam to szczęście, że wyjechałam zaraz po rostaniu, co pozwoliło mi spojrzeć na wszystko z dystansem. To ja zerwałam, ale tęskniłam bardzo, idealizowałam go, rozpaczałam, bo niby jak mam zacząć żyć jakby nigdy nic bez człowieka, z którym tyle przeżyłam. Nie było dnia, żebym o nim nie myślała. Bolało mnie najbardziej to, że on stwierdził, że nie wie, czy mnie kocha. Ale tym mnie tylko utwierdził w przekonaniu, że czas się rozstać zwłaszcza że też miałam wątpliwości. Teraz po takim czasie potrafię dostrzec już jego wady i to, że nie byliśmy sobie przeznaczeni.
Boje się, że będę już zawsze sama, nie jestem ani ładna ani wygadana. Przynajmniej nie zapowiada się, by ustawiała się przede mną kolejka kandydatów Teraz mogę powiedzieć, że czas leczy rany. |
2009-08-15, 16:04 | #2725 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
tez bym chciala i zycze wszystkim tego bo zdecydowanie za duzo dziewczyn cierpi na tym forum
---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- Cytat:
|
|
2009-08-15, 18:51 | #2726 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 834
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Źle mi! Oj jak bardzo mi źle! Wyć się chce, żyć się nie chce.. A już ponad 2 miesiące minęły ;((
Do tego Pan dziś prawdopodobnie z panią na weselu się super bawi.. a mnie zostawił na 3 tygodnie przed tak długo wyczekiwanym weselem kuzynki, na które ze łzami w oczach poszłam sama aaaaaaaaaah ;( Tak bardzo smutno i tęskno ;( |
2009-08-15, 19:44 | #2727 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
martuska nie przejmuj się , ja też ide na wesele kuzyna 29 sierpnia. Moze kogos tam poznam?? postanowilam sobie nie plakac, nie użalać się, poprostu zaakceptowac stan takim jaki jest i życ dalej. Nie bede plakac przez gnoja ktory nie szanuje moich potrzeb, uczuc, nie docenil tego, ze do niego wrocilam, ze dalam szanse. Nie będę już wylewać łez na nie warte tego osoby!
|
2009-08-15, 20:40 | #2728 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Byłam z chłopakiem 2 lata. W czasie tych 2 lat zdażył mnie tyle razy okłamać, pisać z innymi, zdradzać.. Wszyscy nas mieli za cudowna parę.. Bo przed każdym pójściem do znajomych " A teraz się uśmiechaj i schowaj fochy" A ja też się na to zgadzałam bo nie lubie swoich prywatnych spraw wynosić na forum znajomych. Ale byłam głupia bo dawałam mu kolejne szanse.. bo mnie szantażował że sie zabije.. ale zrozumiałam ile mozna dawac tych sznas ? Skoro nie widac poprawy. Swoje przeszłam z rozstaniem. nie wierze w miłość. Taka szcześliwa. Moze sie to kiedys zmieni narazie nie sądze. Jest tak jak jest. Wyszłam z dołka. i to dzieki sobie. Bo na przyjaciół tez nie mozna liczyć.
|
2009-08-15, 21:28 | #2729 |
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Będę się chyba musiała zacząć udzielać.. Niestety.. Z tym, że to ja jestem tą "złą strona" i chcę zakończyć 11-miesięczny związek.. Eh
Przyjmiecie mniiieeee? :prosiładnie:
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
2009-08-15, 22:01 | #2730 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 458
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
dziewczyny ,przyłączam się do was jeśli mi pozwolicie-rozstaję się po raz drugi.Teraz chyba nie mam siły o tym opowiadać,znowu się dołować,ale jak mnie najdzie dół to pewnie opowiem.Wiem ,tylko,że są tu kobiety ,które zrozumieją jakby cos i ,z którymi można się nawzajem wspierać(tylko najpierw chcę poczytać ten wątek może nie w całości,bo jest kolosalny,ale przynajmniej to,co u was się działo ostatnio).Przyjmiecie?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:30.