Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował? - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-17, 12:38   #331
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Ajż, Kochani, ledwo piszę.
Byłam z rana na pobierce krwi i mam takie beznadziejne żyły, że w 3 miejscach w 2 rękach mnie kłuli...

Coś nie za dobrze się czuję, zrobiłam sobie morfologię podstawową (ciekawe jak moja anemia i żelazo po tym odchudzaniu, a raczej po pierwszej jego części, bo jeszcze dużoooo przede mną), TSH i antyciała, bo w czwartek mam endokrynologa. Liczę, że wszystko się unormowało z tą tarczycą, bo spowalnia mi to odchudzanie.

A swoją drogą jestem wyssana z energii, słaba, jeszcze nie apatyczna, bo 60min. aeroby poprawiają mi humor, a do tego dziwnie spuchnięta.
Nawet upadłam jako wegetarianka i nie mogłam się powstrzymać, po 4 latach naszło mnie na rybę - obaliłam całą makrelę wędzoną, a teraz chodzi za mną dorsz. Nie wiem o co biega, może fosforu, może białka, może czegoś mi z tych ryb brak.
To samo mam z kawką, ciągle myślę o kawie, ciągle. Nie pijam kawy,a ostatnio ładuję codziennie.

Co do wagi, nie unormowała się. Wzrasta, maleje, wzrasta, maleje. A jestem teraz w sumie na samych biłkach, min. tłuszcz i węgle prawie wyeliminowane i liczyłam na większy spadek wagi, a tu dziś 71,6kg z rana, a w dzień utrzymuje się 72,3-5kg.Troszkę mnie to drażni, nie mam czasu na takie gierki z wagą, chcę powrócić do 71kg i spadać dalej. Czekam na te 70, a 69kg to na razie kosmos. Idealnie by było gdybym schudła i tak się waga utrzymywała, ale teraz...to ma spadać.

Czekam więc na end of the week, kupuję neopreny, pas, krem, może to coś ruszy.
A macie jakieś sugestie a propos diety, żeby coś mi się ruszyło? Pliz, jak macie to piszcie, do 3.10 i wesela kuzyna coraz mniej czasu...

No i piszcie jak u Was, waga leci?
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

Edytowane przez Megha
Czas edycji: 2009-08-17 o 12:42
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 00:32   #332
fortune13
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 33
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Hm...
Witam Was ponownie,
nie wytrzymałem
Złamało mnie to, że Megha zjadła rybę
Zadziałałem na jej podświadomość, a ona nie wiedziała co to za nią tak chodziło, że musi zjeść
Cieszę się Megha, że Twój organizm Cię nawrócił,
potrzebujesz białka i delikatnych węglowodanów, które ryby niosą.
A przede wszystkim co zawierają ryby ?? - pozytywny cholesterol zbawienny na pracę serca, idąc dalej, kto ma najzdrowsze serca i najmniej zawałów ?? - eskimosi,
ryby , ryby, ryby !!!
Dobrze ten dorsz za tobą chodzi, mój chopak - zuch ryba
Ryby morskie przede wszystkim
Jedno mnie Megha dziwi, że jako wegetarianka i kobieta (skazana na znaczne utraty żelaza) nie chwalisz się najbardziej żelaznym warzywem w swojej diecie - szpinak !!! (papaja nie oglądasz )
I nie chcę słyszeć że go nie lubisz .
Co do jajecznicy to tak jak Marecki rzecze jedno żółtko, reszta białka (osobiście tylko 2 jaja zapodaję - ograniczyłem z 3ch, na podkładzie z pieczarek smażonych na oliwie z oliwek - nie z pierwszego tłoczenia - ilość oliwy symboliczna) i do tego Megha ćwiarteczka mrożonego szpinaku walnie mąż tłuczkiem i na cztery się rozwali - w ręce trzymając, no i rzecz jasna natka pietruszki - najwięcej witaminy A ze wszech warzyw (mrozimy teraz w plastikowym kubeczku i na cały sezon dłubanie do jajecznicy mamy )

Twoja droga teraz Megha wiedzie przez neopreny - one na pewno pomogą i przyspieszą proces i jak dla mnie to Twoja dieta również deko leży - i tu nie chcę być upierdliwy, ale jak byś miała ochotę to daj sobie 2 tygodnie (albo nawet tydzień) bez węglowodanów w postaci chleba, ryżów, makaronów i ziemniaków - tydzień to nie wiele a efektów bardzo bym był ciekaw

Jak i Marecki lekarzem nie jestem, ale słabości i bóle głowy po ćwiczeniach dla mnie równa się sczerpanie zapasów glikogenu w organiźmie. Jak wiemy odżywiają się nim nie tylko mięsnie, ale i mózg, oraz rdzeń kręgowy, a każdy skurcz mięśni powoduje zużycie jego dawki, co za tym idzie trzeba go uzupełnić.
Rzecz jasna dla spalających optymalna sprawa to pirogronian, bo uzupełnia go z naszego tłuszczu (przykład - tempo spadku wagi mareckiego ) a tak realniej to trudno dostępny, więc pozostają łatwo dostępne i tanie środki.
I tu paradoks
zamiast izotonika powinnaś pić odżywkę carbo podczas treningu aerobowego - węglowodany łatwo przyswajalne o wysokim indeksie glikogenicznym, które pozwolą Ci uzupełnić szybko glikogen.
Stosujesz pół dawki na pół litra wody, aby wyczuć swój organizm.
Osobiście ja, jak i Marecki preferujemy uzupełniać ten glikogen z naszej tkanki tłuszczowej z pomocą pirogronianu - ale wiadomo dostępność.
Radzę Ci jak najłatwiej i najtaniej - lata praktyki i solidne podstawy teorii

Mógłbym tak pisać bez końca i poemat by się stworzył - z urlopu właśnie wróciłem.

Więc tak w skrócie dzisiaj a poemat jutro w robocie na nocnej zmianie.

PS.
Marecki sork,
komóra mi padła a pina nie znałem
Cieszę się Twoimi wynikami - dogoniłeś mnie
Olekk za Ciebie wezmę sie jutro
SibelKekilli - witam

Burn fat, burn fat!!!
fortune13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 06:52   #333
Olekk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 80
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

matko i córko!! Fortune!! : jupi::j upi: aż nie wiem jak wyrazić mą radość że wróciłeś ojjj bierz się za mnie, bierz, bo upadam myślę że wynika to z fazy cyklu (moje niechciejstwo) a wzrost wagi z faktu, że organizm zatrzymuje wodę w organizmie. tak czy owak, waga nie urosła jakoś dramatycznie... było 61,7 a jest 62,3 więc nie rozpaczam jeszcze. w planach mam bieganko, najciężej będzie powrócić do dawnej formy... jestem taka wściekła na siebie... w zeszłym roku przed rozpoczęciem biegania porobiłam sobie zdjęcia cielska, po roku intensywnych treningów znowu porobiłam sobie zdjęcia, porównałam i stwierdziłam, że jak na takie męczarnie i katorgi które przechodziłam (codziennie 45-60 min bieganko + kosz 1,5h 2xw tyg) to efekt jest żałosny że też mnie wtedy ktoś w pałę nie walnął no ale mam nauczkę, trzeba się będzie pomęczyć od nowa.

od jutra (albo od dzisiaj, zobaczę bo wapienko pojechało na wakacje i braciszek robi imprezę na imprezie) ruszam dupsko codziennie do lasu i męczę się póki nie powrócę do (głupio) straconej formy, nie wspomnę o giętkości ciała, szpagatach, które udawało mi się robić itd.

Megha: jeśli koniecznie potrzebujesz diety, to polecam Ci tą dietę na zawołanie, o której już wcześniej pisałam. nie wiem jak to możliwe, że jedząc do syta (ale tylko wybrane produkty) można schudnąć, ale moim zdaniem to działa. rusza metabolizm nieźle

Marecki: 140 m kw., a teraz bez wapna jeszcze dodatkowo chata wolna ładna okolica nad jeziorkiem i las 500 m od domu

burn fat Kochani
Olekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 09:37   #334
rudziel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 1
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Witam Wszystkich,
Mimo, iż temat trochę wygasł, chciałabym do niego powrócić i jednocześnie przestrzec wszystkich "napalonych" przed kupnem "FastSlim New Generation". Kierowana doświadczeniem (sama się napaliłam) kupiłam, wydałam 89zł i szczerze mówiąc przeklinam dzień w którym to zrobiłam! Dawkowałam według zaleceń, co prawda nie stosowałam żadnej diety (ale też w opisie nie było mowy o żadnej), jednak też nie objadałam się, pilnowałam tego co, jak i kiedy jem. Dzięki Bogu, pilnowałam się, bo (może to tylko moje odczucie), ale chodziłam głodna, te tabletki wzmogły mój apetyt. Mimo wielu wyrzeczeń, rezygnowaniu z niektórych potraw, chociaż podobno miało być "szybko skutecznie i bez wyrzeczeń" nie schudłam bawet pół kilograma, co prawda waga stoi w miejscu, choć nieskromnie mówiąc, pewnie dzięki mnie... Dlatego ostrzegam, nie kupujcie tego świństwa, bo to będą pieniądze wyrzucone w błoto! Ja od dzisiaj zaczynam dietę kopenhaską i mam nadzieję, że wytrwam te 13 dni...
Pozdrawiam Wszystkich i proszę, nie dajcie się nabrać, tak, jak ja to zrobiłam.
Rudziel.
rudziel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 10:43   #335
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Fortune, o ty, ty, ty, a jednak żyjesz.

Zacznę od szpinaku - kochany, ja go jem kilka razy w tygodniu, ale mój drogi, mam zjechaną gospodarkę żelazową i ile szpinaku i witaminy C (co przyśpiesza wchłanianie żelaza) bym nie żarła, malutko go się wchłania u mnie.

Wyniki krwi dziś odebrałam, są beznadziejne, nadal anemia mimo, że codziennie przyjmuję żelazo, suplementy diety (witaminy, magnez, itd.), wypijam sok z 1 cytryny dziennie, jem szpinak i inne "żelazowe produkty".

Wypróbuję jakieś izotoniki, ale powiem Ci, że dieta białkowa na mnie nie chyba niezbyt działa. Nie jem 2gi tydzień: chleba, ryżu, pyr (czytaj ziemniaki), makaronu, itd., tylko mieszanka Mareckiego, ryby, ryby, białka jaj i wszelkie dania jajeczne i ...ch***.
Rzygam już tym, ale brnę dalej, bo lepiej się czuję. Taaaaaaaaaaa, czuję się bardzo dobrze, ta dieta daje mi power, ale sorka, nie spadek wagi. Baaaaaaa, z wymiarów też nie spadam, a aeroby i basen mam 3 dni, dzień przerwy i nic, nic, nic, nic...Ja już nie mam wytłumaczenia na to, ale dobrze się miewam i kontynuuję. Mięśnie też jakoś procentowo nie wzrosły więc nie mogę tej stagnacji zwalać na przyrost tkanki mięśniowej...

Do tego z tymi rybami to nie śmiejcie się ze mnie...Zawaliłam w to co wierzę, złamałam się i ch**owo się czuję.. Ale chyba tylko inny upadły wege to zrozumie...To coś więcej niż materialna strona (jedzenie czy niejedzenie), ale chodzi o pewne wartości...Czy ktoś to rozumie tutaj? Bo z tym wege w Polsce to się czuję jak odludek...

Dobra, lecę, basen czeka.

Olekk, ale Ci dobrze z tymi imprezami, ja ostatnio miałam iść, ale o 20 zasnęłam (hehehehhehehe!). I tyle miałam z imprezki. Boż, jak ja Ci zazdroszczę tej niskiej wagi, ja to jeszcze jestem na etapie słonia, wieloryba, czy atomowego grzyba...chyba.

Marecki, mistrzu, to ile teraz ważysz?
Fortune, a Ty (pewnie już z 54kg <żartuje>).

Burn fat, burn fat people!
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-19, 13:39   #336
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?



Waga z rana:

70,2kg

__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

Edytowane przez Megha
Czas edycji: 2009-08-19 o 13:40
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-19, 21:35   #337
Olekk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 80
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Megha: : jupi::j upi::ju pi:

u mnie dzisiaj rano 61 kg : jupi::j upi:

cieszmy się razem : jupi::j upi:
Olekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-20, 10:04   #338
marecki271
Raczkowanie
 
Avatar marecki271
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 68
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Jupi, jupi, przybieram na wadze – coraz mnie więcej
Witaj Waści Fortune

Edytowane przez marecki271
Czas edycji: 2009-08-20 o 10:06
marecki271 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 10:39   #339
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Wow, Olekk super! Congrats!!!!!!!



Wiem jak musisz się z tego cieszyć, ja skaczę ze szczęścia razem z Tobą. A waga dziś pokazała równiutkie 70,1kg.



Boż, już tylko dkg dzielą mnie od 69kg!


Marecki? Jak to przybierasz? Znaczy się masy mięśniowej nabierasz? Fortune, a Ty się pochwal ile tam wywalczyłeś kilogramosów, ile ważysz.

Jestem taka zmotywowana, że ćwiczę już 1,15min. dziennie, a neopreny i pas już do mnie idą.

P.S. Ruszyłooooooooooooooooooo , ruszyłooooo... Obwód ud w najgrubszym miejscu to 57cm (a było 65cm), a biodra 96cm (nigdy tyle nie miałam od kiedy się odchudzałam...)...

Tylko w talii ciągle cholerne 79cm, jakaś koślawa jestem i chyba nierówno chudnę, oby ten pas dał radę fatowi.

Ja widzę jedno i nie wiem czy u Was też tak jest, ale ja ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę i tydzień mija-nic. Drugi, coś drgnie, potem staję na wagę po 2-3 tyg. i nagle 1-2kg nie ma. Co za wkurzający proces.
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 12:51   #340
marecki271
Raczkowanie
 
Avatar marecki271
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 68
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

To nieźle laseczki – dajecie radę – spoczko, gratuluję.
Megha, przybrałem 2,5 kg po ostatnich 3-tygodniowych hardkorach treningowych, mimo to w pasie mniej, klata pnie się do przodu, ramiona smukleją, nogi podobnie – jestem normalnie jak Dżony Ram-bo
Mam jednak zasadniczy problem suplementacyjny – kochany, jedynie słuszny i długo oczekiwany trójwęglowy ketokwas się mnie był skończył.
Bez niego kwas mlekowy tak łatwo się nie utleni a boskie stężenie glikogenu nie będzie już osiągalne.
AAAAAAAAAA
AAAAAAAAAA
AAAAAAAAAA
AAAAAAAAAA
WITAJCIE ZAKWASY, BOLĄCE KOŃCZYNY I DRGAJĄCE RAMIONA
Żałobę ogłaszam



Pozdrawiam wszystkich spalaczy
marecki271 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-20, 21:49   #341
Olekk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 80
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?



dzisiaj rano : 61,7

a było już 61,0

życie jest niesprawiedliwe



Megha : gratuluje zobaczysz-jeszcze mnie prześcigniesz
Olekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-21, 10:23   #342
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Marecki, Marecki, Marecki, jesteś jak młody bóg.
Muszę Ci pogratulować takiego poweru...i wiedziałam, że obrastasz w mięśnie.
W sporcie jest coś takiego (i widać to u Ciebie), że jak zaczniesz, to chcesz więcej i więcej i więcej.

Jak moi teściowie usłyszeli, że ja biegam 22km dziennie, jeżdżę na rowerze, pływam to padli przede mną. Ale, ale...chciałam się pochwalić moim największym wyczynem pływackim.

Otóż biegam na basen z 2-3 miesiące. Nie umiałam nigdy dobrze pływać, tym bardziej nie żabką. Mąż się za mnie wziął, instruował, pokazywał i...pływam, pływam,, pływam. Wczoraj zrobiłam w normalnym basenie z 20 rundek żabką, ale największym MOIM ŻYCIOWO-SPORTOWYM SUKCESEM było, że wlazłam do basenu o głębokości 2,05m...tylko żeby postać. Ale tak mi się spodobało, tak mnie woda wypychała, że mąż namawiał mnie, żebym tylko postała na tym bocznym schodku, a ja siup, położyłam się na plecy i ...przepłynęłam sama, bez przerwy, bez pomocy, bez deski 40m z zawrotką!!!!!!: jupi:

Mąż jest ze mnie taki dumny, a ja złapałam bakcyla. W ogóle się nie męczę i gdyby nie strach...po tych 40m zdałam sobie sprawę, że mam pod sobą 2,05m głębokości, zwiałam do barierki i stwierdziłam, że poczekam do następnego...

Olekk, nie przejmuj się, uszka do góry. Zobacz na mnie, ja też ciągle mam wahania: waga spada, potem stoi, rośnie, a potem nagle znowu spada. Zobaczysz, zaraz waga znowu spadnie, może jesteś przed okresem i zbierasz wodę? Ja zawsze (a te dni już tuż tuż) mam wtedy 2-3kg więcej i jestem spuchnięta jak bania. A że teraz upały, to bym się na Twoim miejscu nie przejmowała tymi 70dkg. Pisz jak idzie!

Dziś na szczęście równiutkie 70kg, ani grama mniej ani więcej.
Dieta białkowa, prawie nie jem węgli, tylko do treningu piję jakiś tam izotonik, chyba Izostar (takie srebrno-żłóte puszeczki). Bez nich nie daję rady robić aeorby przez 1h15min, a z nimi lecę jak szalona i ciągle się do siebie śmieje. A potem mam taki humor i power.

Dobra, idę sprzątać, od 2 tygodni dom nie był odkurzany i łazienka ...wel, well. needs immediate help! 3-majcie się, spalajcie fata.
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

Edytowane przez Megha
Czas edycji: 2009-08-21 o 10:27
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:28   #343
marecki271
Raczkowanie
 
Avatar marecki271
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 68
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Megha, biegasz dystanse 22 km???
Dżizas, toż to hardkor.
Rozumiem 8-10km, ale 22 to masakra jakaś totalna jest!!!
Dajmy na to, że jako wprawiona biegaczka rozwijasz 4,5 km/h, więc mam rozumieć, że śmigasz po 5 godzin dziennie?
Dżizas???
Megha, implantujesz się, czy jak?
„Normalni ludzie” nie popełniają takich wyczynów.
Dżizas

Chylę czoła i oczekuję 5 części Terminatora z Megha w roli głównej.

Edytowane przez marecki271
Czas edycji: 2009-08-21 o 11:37
marecki271 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 13:25   #344
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Marecki, żartujesz sobie ze mnie?

Ja biegam 6-8km na h, mam specjalny zegarek ze sklepu sportowego (kup sobie taki, a zobaczysz, że biegasz pewnie więcej niż ja na h), jadę do lasu i nie ma mnie z mężem pół dnia. To się nazywa aktywna rekreacja. Pocieszę Cię Marecki, żebyś nie brał mnie za nadczłowieka, że czasem na przemian z bieganiem maszeruję i nawet robię sobie przerwy.

Biorę sobie obiad, sałatki, po drodze piję wodę i izo i co w tym dziwnego?

Wiesz, zaczynałam od 20min, potem była 1h, potem 2h, a biegam już ponad 4miesiące, cóż więc Cię tak dziwi 3 czy 4h biegania i marszu?:confuse d::co nfused: O co chodzi?!!!!!!!?To naprawdę wyczyn nadludzki? Dowiedziałam się... ;-))))))))
To czysta przyjemność, spróbuj a zobaczysz.

Na wege ludzie sie dziwią w tym kraju, na bieganie się dziwią...Bo się zaraz obrażę jak Fortune i sobie pójdę. Nie mam zamiaru być tu pojeżdżana, bo nic nikomu nie zrobiłam. Na tym forum dzielimy się skucesami i porażkami, ale widać fajnie jest jak piszę o porażkach, ale jak pochwalę się sukcesem...? Well well...

...a to Polska właśnie...

Znajdę sobie jakąś inną grupę wsparcia chyba, bo tutaj to zaraz zostanę pożarta...

Ludzie na forach tak sobie jadą i jak przeglądam te wątki to tutaj roi się od ostrych słów... i wiesz Marecki, pojechałeś mi, a ja tego nie lubię. Po co to robić? Tak dziwi Cię, że ktoś pracuje nad sobą, zmienił styl życia, ma świetną kondycję? Tym bardziej, że wiesz jaki u mnie był to proces, jak, że tak powiem, rozwijałam się "sportowo" i od Ciebie takie teksty? A weź...

Ejż, wykopaliście już innych ludzi, to czas na mnie?

Hehe, dziękuję za piękny przydomek: Terminator...zapamiętam! Hehehehe! Nawet mój mąż się z tego śmieje...a jego ciężko rozbawić;-)
Specjalnie dla Ciebie przebiegnę 23km, coby przekraczać granice, hehehehe!


Innym życzę powodzenia i samozaparcia jakie ja mam. Olekk, Fortune, Sibel i inni walczcie, ja już tu nie będę zaglądała, bo mam swoje poczucie smaku i ktoś niestety je popsuł...czuję się jakbym zjadła skwaszonego ogóra. A nie lubię takowych...

P.S. Marecki i należy Ci się chylenie czoła przede mną, bo tyle co zrobiłam w te ponad 4 miechy to niejeden nie zrobiłby pewnie w ciągu roku! Uznanie, mimo że pełne ironii z Twojej strony, przyjęte. Zmieniałm całe swoje życie, usposbienie, dietę, sposób myślenia, ciało...i zastanów się czasem co i do kogo piszesz. Wiedz, że masz na sumieniu osobę, którą Twoje słowa zabolały, a która była z siebie dumna, a teraz dziwi się co zrobiła źle?! ... Zapewne podnisłoby Cię na duchu, gdybym napisała, że nie przebiegnę nawet 1h, nie umiem pływać i na rowerku przejeżdzam 2km. Dobrze gadać z flakiem.
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

Edytowane przez Megha
Czas edycji: 2009-08-21 o 13:54
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 14:47   #345
marecki271
Raczkowanie
 
Avatar marecki271
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 68
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

A miało być na wesoło...
Megha,
jeśli Cię uraziłem to przepraszam.

Na Boga, nie było moją intencją obrazić Cię – nawet przez sekundę o tym nie pomyślałem.
Może sarkastycznie, fakt, taka natura, nie mniej, ludziska – dlaczego nie mieć do Siebie dystansu?
Często szydzę sam z siebie i nie widzę w tym nic złego – choćby ostatnio porównując się do Dżonego Ram-bo.
Co do Terminatora – kurcze, miało być na wesoło a wyszedł pasztet.

Naprawdę, nie sądziłem, że można robić dzienne dystanse po 22km. Z kolegą swego czasu śmigałem 9 km i oboje mieliśmy dość. Skoro robisz 22 km to jesteś niezła w te klocki – podziwiam.

Edytowane przez marecki271
Czas edycji: 2009-08-22 o 07:14
marecki271 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-22, 10:19   #346
miki1605
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Od jakiegoś czasu śledzę uważnie Wasze wypowiedzi i przyznam że myślałam że zgrana grupka pomaga sobie wzajemnie , aż tu dzisiaj szok Marecki znowu obraża innych i to nie mnie tym razem - a już myślałam ze to tylko mi się dostało bo nie lubi się tych co mają inne zdanie a to nie lubi się też tych co więcej mogą - brawooooo Marecki.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich współpracujących i wspierających się wzajemnie , czytajac Was można wiele skorzystac i wielkie dzieki za to.
Megha to nie Ty powinnaś zniknąc.
miki1605 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-23, 16:20   #347
Olekk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 80
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Matko i córko!!!

co tu się porobiło?? czyżby zbyt poważnie się każdy na siebie zapatruje?

u mnie drastyczny wzrost wagi-62kg zrzucam to na poczet zbliżającego się okresu (Megha: mam nadzieję że masz rację co do tego)

poza tym mam dramat w domu- zostałam sama na polu bitwy z bratem (rodzice wakacjują), a moja psinka najkochańsza jest chora, wygląda to coraz gorzej pocieszaliśmy się że na szczęście nie wymiotuje (miał to być wskaźnik jak bardzo źle jest) ale właśnie niedawno wróciłam do domu i czekała na mnie niespodzianka- już nawet wymiotuje. więc ja idę się dalej martwić i modlić o to, żeby wet wymyślił co może być mojej Eruni i jak ją wyleczyć. nie kłóćcie się moi mili, nie ma o co.

pozdrawiam wszystkich
Olekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 17:38   #348
Olekk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 80
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Megha: to Ty jesteś na tym zdjęciu?
Olekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 18:46   #349
fortune13
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 33
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Ludziska !!!
Megha znasz przysłowie:
"Kto się lubi ten się czubi" - jasne, że znasz
A treść całego wątku wyraźnie pokazuje, że Marecki lubi Megha i odwrotnie.
Megha gratuluję sportowego ducha i zaparcia - zuch dziewczyna, tak 3maj, a my choćbyś się nie wiem jak opierała jesteśmy z Tobą .
Spięcia są zawsze jak to w życiu bywa.
Ja też gdzieś tam wcześniej uraziłem - rzecz jasna nie celowo Mareckiego; przeprosiłem i po sprawie.
Wątek nam podupada przez pierdoły, bo nie mobilizujemy się już tak.
Każdy jednak musi przyznać, że wiele dobrego z niego wyniósł,
każdy znalazł parę szczegółów i rad, które się okazały być kluczowymi w naszej walce (dla mnie była to dieta PP), pomagając w zwiększeniu efektywności naszego ciężkiego boju .
Co do moich małych sukcesów to moje oczęta cieszyły się 2 dni temu ze wskazania wyświetlacza wagi 80,8 kg (po treningu), co przy moim 97,4 kg na początku przygody z naszym wątkiem daje przyzwoity wynik .
Praktycznie stała waga (nie biorąc pod uwagę chwilówek ) waha się koło 83 kg, z tendencją w dół i dalej do tego dążę - chcę uzyskać 78 kg.
Wtedy, może tu wstawię zdjęcie mojego brzucha po stracie z niego 15 kg .
Byłem 2 tygodnie u rodziny na wakacjach z żoną i niestety moja siła oparcia dobremu żarciu spadła, dlatego nadrabiałem to większym treningiem. Gościłem godzinami na osrodku MOSiR w Łańcucie (koszykówka - basen z 2x sauna - siłownia - basen z 2x sauna) - właśnie takie maratony mi się zdarzały , co pozwoliło mi pomimo dobrej wyżerki zakrapianej sporą ilością piwka wrócić do domu z wagą 85kg, a tu już moim normalnym rytmem i dietą łatwo doszedłem do wagi jak wyżej ( w czym rzecz jasna pomógł mi pirogronian)
Ogólnie rzecz biorąc uzależniłem się pozytywnie jak Marecki od wysiłku i im bardziej się męczę tym bardziej to lubię (takie zboczenie) a efekty jeszcze do tego zachęcają.
Trzeba pamiętać przy takiej pogodzie i takim wysiłku
o mikroelementach, aby nie wyniszczyć organizmu.
Do aerobów piję izotonik + 2x pirogronian, a do siłowni odżywkę Carbo + 2x pirogronian - inaczej bym chyba, albo i na pewno padł .
Przed każdym wysiłkiem też zabezpieczam organizm HMB, co zabezpiecza przed spalaniem mięśni - zmuszając tym samym do spalania tkankę tłuszczową. Bo nasz organizm to taki cwaniak, że przy wysiłku chroni swoje spichlerze drogocennego tłuszczu oddając do spalenia mniej kaloryczne mięśnie .

Olekk
nie przejmuj się chwilowymi wahaniami wagi, bo przy Twojej wadze 1kg w obie strony to normalka odżywiania i przemian - u mnie jest to 2kg, tylko .... do wysiłku żołnierzu wystąp,
proponuję 16 minut dziennie latwoprzystępnego razem z instruktorem w TV.
8 minut rozciągania i 8 minut ćwiczeń na brzuch ( od kwardransa dziennie tylko lenistwo może Cię odwieść, bo tyle czasu każdy wygospodaruje)

rozciąganie - stretching:
http://www.youtube.com/watch?v=79sXw...eature=related
brzuszek:
http://www.youtube.com/watch?v=OHxg_...eature=related

ćwiczę to razem z żoną, ale trochę się miga

powodzenia Wszem w walce i do boju
Burn fat, burn fat!!!

Edytowane przez fortune13
Czas edycji: 2009-08-25 o 19:23
fortune13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-25, 20:11   #350
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Aaaaaaaaaaaaaaaaaj, ajjj.

Jak tu nie zaglądać?! Uzależniłam się od Was i tego forum.

Fakt, fakt Fortune, kto się lubi ten się czubi...ale ja ostrzegałam, że miałam syndrom napięcia przedmiesiączkowgo i łykałam wszystko jak koń dropsy, baaaa, sama jechałam po ludziach jak dzika panda w ten dzień (mąż miał ze mną rzeź niewiniątek).

Marecki, Marecki, nie gniewam się.
Ale bardzo dziękuję i szanuję Cię za przeprosiny.
Nie chcę, aby to zabrzmiało jak jakaś sentymentalna przemowa, ale czasem są rzeczy, które danego dnia mogą kogoś dotknąć do żywego...a ja zapieprzałam dzień w dzień po 2-4h aktywnie, wylewałam tony potu (jak na tych filmach, baaa, nawet lepiej, bo jak zdejmowałam koszulinkę to się lało jak po praniu!), a tu ktoś zwątipł w moje wyczyny...Sama czasem nie wierzę, że, jak Fortune, uzależniłam się od ruchu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Marecki, jest ok i było ok więc wracam --- ja Terminator . Jestem Terminatorem, bo...gonię Cię i zaraz Cię dorwę Olekk i uważaj, bo dziś miałam równe:
68,9kg: jupi:, co prawda przez minutę przed śniadaniem, bo potem wybiło 69kg, ale nie posiadam się z radości.

Olekk, zacznę od tego, że strasznie mi przykro z powodu Twojej psinki. Ja to przerabiałam z moim kotkiem w 2007 roku, zmarł mi po tygodniu (po operacjach na klinice, kroplówkach) na rękach. Do dziś mam łzy w oczach jak o tym myślę. Dlatego trzymam kciuki za Twoją psinkę, wymiziaj ją ode mnie i pisz co i jak .
Co do fotki, to nie moja , a szkoda! . To moja ukochana Kajol, aktorka, ale poprosiłam już męża o zmniejszenie fotek, bo, jak wiecie, mam zdjęcia "przed dietą" i najnowsze "69kg" i tylko biję się ze sobą czy je zamieścić czy nie...wstydzę się i to jedyna przeszkoda... Chyba wytnę buzię, bo potem mnie na ulicy będą rozpoznawać... Dopingujcie mnie, to może się odważę, ale nie chcę żebyście się porzygali na klawiaturę na mój widok .
Wiem, że przede mną jeszcze wiele pracy...i odchudzania.
Załamałam się jak mi ostatnio powiedziano, że utrata 1kg to spalenie ok. 7000-7500kcl, geeeee!
To teraz policzcie sobie ile spaliliście, u mnie jakieś chore sumy mąż mi wyliczał...
A jak Twoja waga, wróciło ukochane 61kg?

Fortune, cieszę się, że napisałeś, cieszę się, że tak dobrze sobie radzisz, a wagi i wysiłku tak bardzo Ci gratuluję, że aż cieszę się teraz do siebie, że taki z Ciebie Himen. No bo Marecki to Dżon Rambo, ja Terminator (podoba mi się i mówię serio serio), Ty będziesz Himen, Olekk, a ty? Hmmmmmmmmmmmm...
Czekam na propozycje.

Sibel, a co z Tobą, gdzie jesteś i jak tam nabieranie sportowego kształtu?

Wszyscy tyle osiągnęliśmy i odzywajcie się częściej.

Miki, dziękuję za wsparcie i wstawienie się. To bardzo miłe było, zapraszam Cię serdecznie do Nas, czasem bywamy bubu, ale ogólnie fajna z nas ferajna!
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

Edytowane przez Megha
Czas edycji: 2009-08-25 o 20:19
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 12:18   #351
SibelKekilli
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Pokłon wszystkim spalaczom!

Przepraszam, że się nie odzywałam, ale powiem Wam Moi drodzy, że to przez moją ukochaną pracę.
Wracałam do domu wieczorem, szybko na rowery/fitness i jak już kończyłam o godzinie 21-21.30, to
REGULARNIE padałam na ryj. Okres urlopowy dał mi się ostro w kość.

Megha - jakie szczęście kobieto, że naprawdę nie spełniłaś swojej groźby i nie odeszłaś od
nas!!! Co do Twoich wyników - chylę czoła i oddaję najszczersze pokłony - ostra z Ciebie
dziewczyna, pewnie przy Tobie wymiękłabym na piątym kilometrze. Trochę Ci zazdroszę tego,
że Twój mąż Cię tak wspiera, mój chłopak to typ kanapowca.
Olekk - jak czuje się Twoja sunia? Mam nadzieję, że wszystko w porządku, może to tylko
zatrucie pokarmowe?
Fortune, 17 kg??? Masakra.
Marecki - dzisiaj zamawiam neopreny i to diabelstwo na cellulitis. Co do Twojego koktajlu,
to naprawdę wymiata. I nie kosztuje kroci.

A teraz konkrety - opuściłam się, oj opuściłam. Czuję,że muszę zwiększyć jakość wysiłku
fizycznego, bo już się za specjalnie nie męczę, nawet rowery mi tyle nie dają co kiedyś.
Problem mam tylko z czasem, wydaje mi się, że trening 4 razy w tygodniu to za mało. Może
zostanę weekendowym biegaczem na doczepkę? Cholera, trzeba będzie się zmobilizować.
Najgorsze, że chyba będę musiała jednak wprowadzić jakąś regularną dietę, stoję W MIEJSCU.
Wiecie, ja to nie jestem specjalnie dobrym przykładem osoby na diecie - pozwalam sobie czasem
na lody, czasem na chipsy, ukochane czerwone winko przy okazji weekendu. Fakt, chciałam
po prostu zmienić pewne nawyki i pokochać sport na całe życie, ale jednak czuję, że
jak się powiedziało "A"...
No i postawiłam poprzeczkę. Zrzuta 5 kg, dążę do 60-ciu. Dzisiaj mam wolne, także spokojnie
mogę zaplanować dietę. Kupuję pojemniki, co by salatki nosić do pracy i oczywiście czas kupić WAGĘ.
Powiem tylko - dobrze, że jesteście, bo rzadko zdarza się grupa tak sensownych ludzi na forach dotyczących diet. Mobilizujecie mnie do konkretnej roboty.
Burn fat!
SibelKekilli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 17:45   #352
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Sibel, jak dobrze Cię słyszeć!
No, no, czyli też będziesz zrzucała kilogramy! Bomba! Idziemy prawie łeb w łeb. Ale masz troszkę lepiej, bo Ty chyba zaczynasz (z tego co pamiętam) od 65kg, a ja mam 68,7kg (według porannego wskazania --- dziś też byłam w lesie, ale tylko na 2h). Słabooooooooooooooooooo .
Gonimy też Olekk do 62kg!
Olekk, strzeż się!

Dieta, dieta, śmieję się z tego słowa, bo im więcej się ruszam tym mniejszy mam apetyt na junky food (słodycze, fast foody i takie tam bomby kaloryczne). Wcinam same białkowe i wartościowe produkty i waga sama leci na łeb na szyję i aż boję się kiedy znowu się zatrzyma. Zawsze tak jest...leci, leci potem nagle staje, a potem rośnie i znowu leci. Ale na razie spada, uffff, tak niewiele zostało mi do 60kg (tylko 8,7kg, a do 55kg tylko 13,7kg). Spalone: 11,3kg.

Mąż ciągle mi powtarza teraz, że taka jestem giętka, sportowa, sese, a co się wyrabia w sypialni... <wstydniś>. No jak nigdy...ale tak chyba jest...spada waga, samoocena i power rośnie...no i to wygimnastykowanie pomaga, no nie dziewczyny?! Dobra, nie gadam takich bzdur, bo mnie pogonicie..., hehehehehehehhe;-) ;-) ;-).

Jedyne do czego się przyznam to mam fazę na smażone: ryba, placki ziemniaczane, ale biorąc pod uwagę, że to jedyny pokarm tłusty jaki jem, to pozwalam sobie, na co niektórzy gorszą się no bo przecież na diecie jestem. Tja, tja, turururu, pobiegajcie tyle co ja to 2 placki smażone czy smażone ziemniaczki to kropla w morzu potrzeb.

A co u Reszty?
Spalacie tak?
Marecki, gdzie jesteś?
Stęskniłam się za Tobą! ;-)


W sobotę jadę w góry, znowu zamierzam wejśc (bez wyciągu) na Śnieżkę. 3majcie kciuki, Sibel, pisz jak idzie odchudzanie, usportowianie ciałka!
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

Edytowane przez Megha
Czas edycji: 2009-08-26 o 17:58
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 18:12   #353
miki1605
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Megha dzięki za zaproszenie, to że fajna z Was ferajna to widac, dlatego tu zaglądam.
Czytając cieszę się z Waszych sukcesów i podziwiam , szczerze podziwiam zapał jaki macie , ja niestety mam chore serce i takie wysiłki fizyczne mam surowo zabronione (biegania zero a i rower tylko spacerowo) więc i moje spalanie kiepściutkie , co prawda udało mi sie zrzucic 5 kilo (3 za pomocą slim fast-a może to był przypadek sama nie wiem) i choc moja waga nie jest wielka bo 55 kilo przy 156cm wzrostu to chciałabym jeszcze choc 3 kilosy stracic więc może podrzuccie proszę jakąś dietkę-byłabym wdzieczna.
Pozdrawiam Was serdecznie.
miki1605 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 20:36   #354
SibelKekilli
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Witam wszystkich!
No i kupiłam wagę. Jestem lekko podłamana, bo wyszły urlopowe grzeszki - 68 kg!!!! Także Megha, jedziemy na tym samym wózku, tylko Ty ostro w dół a ja dopiero zaczynam całą przygodę ze zrzucaniem. Jutro do pracy pakuję jabłko, jogurt naturalny i własnoręcznie przyrządzoną sałatkę, pieczywo idzie w odstawkę. Fuck! Ale się sfrajerzyłam. No nic, życie.
Do końca roku chcę widzieć 60 na wadze.

Megha, ja też lubię takie weekendowe wypady w góry, z Wrocka nie mam wcale tak daleko a na Śnieżkę wjeżdżać wyciągiem to dobre dla cieniasów. Udanej wyprawy, ja niestety w sobotę do 15 siedzę w robocie. Za to poćwiczę trochę w domu i śmignę na basen.

Burn fat
SibelKekilli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-27, 10:30   #355
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Sibel, Ty bestio, Ty też jesteś z Wrocka? To witaj w klubie!
Ja jestem rodowitą wrocławianką, wychowałam się na Kozanowie i mieszkałam tu do 5-tego roku studiów (gdzie studiowałaś?; ja w IFA, English Philology). Ale od niedawna z mężem mieszkam pod Wro, kupiliśmy tu sobie 110m mieszkanie (bo we Wro było nas stać na kawalerkę ).

Cieszę się z tego wyboru, mam pod ręką rzekę, wały na spacery, parki, lasy 5min. autem od nas, a we Wro bywam zawodowo, a że prowadzę z mężem firmę, nie jest to na szczęście zbyt często. Teraz już nie mogłabym mieszkać we Wro. Cisza, ptaki za oknem...
To może kiedyś się spotkamy !
Napisz skąd jesteś dokładnie, gdzie we Wro bywasz. Ja ostatnio (i tu zrobię reklamę) ciągle siedzę w Spice India na Wita Stwosza, byłaś? Kocham hinduskie jedzonko i tam są takie specjały (mimo, że dość drogie), że u nich zapominam, że jestem na diecie . Zresztą, okolice Rynku to moje klimaty, ale kocham Bielany i Arkady (musimy wpaść do Coffee Heaven).

No ja mam też do Karpacza czy też w Góry Sowie rzut beretem. Byłaś w Sowich? Mąż mnie tam zabiera min. 1 raz na miesiąc, cudnie tam jest, a wejście na Kalenicę z przełęczy Jugowskiej jest tak hardcorowe, że 750kcl murowane do spalenia --- za to widok z wieży widokowej łagodzi zmęczenie i rekompensuje wylany pot. Mała i Wielka Sowa też są fajne, ale dla mnie to lajcik.

Masz 68kg, eeee tam, nie jest źle. U nnie nadal 68,7kg, nic się nie zmieniło. To faktycznie jedziemy na tym samym wózku, będziemy jechały w dół łeb w łeb! Ekstra, lubię takie wyzwania, mam większą motywację, żeby iść do przodu!
Sibel, gonimy więc Olekk.
Ja zakładam 60kg na sam koniec roku, czyli wyobrażam sobie na Święta Bożego Narodzenia siebie jako wersję max. 61kg, a może 59kg? Tutaj nic nie da się przewidzieć, bo ja zakładałam na początek września (na swoje 27 urodzinki) 65kg i co?! Rozczarowanie, będzie 68kg...
Lepiej więc się nie nastawiać, to demotywuje, frustruje, wkurza i daje poczucie porażki.
Potem te zrzucone kilosy nie cieszą, a człowiek myśli czemu tak mało ich ubyło.

Miki, przykro mi słyszeć, że serduszko nie pozwala Ci spalać . Cieszę się jednak z faktu, że mimo to zrzuciłaś kilka kilo. Sukces! Wiesz, ja byłam ostatnio u kardiologa, bo jak Wam pisałam miałam jakieś dziwne kołatania, mega niskie ciśnienie i tak mi ogólnie pikawka przeszkadzała. Ale kardiologicznie wszystko w najlepszym porządku, chodzi o moją tarczycę, przedawkowanie leku na niedoczynność (robi mi się nadczynność) i te ciągłe zmiany hormonalne dają mu popalić.
Co do wysiłku, mogę śmigać, serce jest jak dzwon.
Chociaż powiem Ci, że Pani kardiolog na mnie dziwnie patrzyła i dziwiła się, że "ktoś z taką wagą ma tyle ruchu"... Zakładała, że będę szczapą... A tu kluska!
Dobra, dobra Pani kardio, wkrótce będzie 60kg .

A co do diety, powiem Ci od serca (bo chyba próbowałam i eksperymentowałam w tej dziedzinie już wystarczającą ilość razy), że najlepiej nie rezygnować z tego co się lubi, jeść wszystko (oprócz słodyczy i fast foodów), ale w ilości i wielkości (jak to nazywam) własnej pięści. Czasem zrobić dzień oszustwa: zjeść torcik mocca (boże, nie miałam go w ustach od 4,5 miesiąca! ale na urodziny sobie wrzucę, a niech mnie... ), paczkę chipsów (małą ) i skoro nie możesz ćwiczyć, spacerować.
Ja robię jeszcze jedno --- co uchrania mnie przed jedzeniem byle czego.
Przygotowuję sobie jadłospisy z tygodnia na tydzień, zapisuję co mam zjeść, liczę kalorie i potem nie podjadam, wszystko mam w lodówce i wiem dokładnie co (5 posiłków) i o której zjadłam.

Ostatnio dziewczyny z wizaża oceniły mój jadłospis na 5 więc polecem, np.:
Śn.1 2 jaja na twardo, sałatka grecka
Śn. 2 miseczka muesli na mleku 1,5%, po 30min. owoc
Obiad: ryba morska grillowana z warzywami (surowe, np. sałatka lub na parze)
Podwiecz. jogurt naturalny z ziarnami dyni i słonecznika
Do posiłków zielona lub czerwona herbata i min. 1,5l wody niegazowanej dziennie.
Człowiek jest syty cały dzień, nie ma ochoty podjadać.

Dobra, dobra się nie mądrzę już.

Spalajcie dalej i do usłyszenia!
Teraz to zacieram rączki, bo zaczynamy "zbiorowe zrzucanie"!
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 07:30   #356
szlabanowa18
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Witam
Jestem Ania
trafiłam tu bo też szukłam opini o FastSlim New Generation i co znalazlam ze to jedna wielka lipa.

Pomozcie mi dziewczyny poszukuje dobrego spalacza tluszczu wyczytalam ze poleciacie Clarinol CLA wiec moze sprobuje
Mam 172 i waze 84 kg o zgrozo kilogramy zostaly po ciazy i nie chca spasc;/ a dziecko ma juz 1,5 roku fakt schudl;am 3 kilo i co i waga stanela w miejscu wiec potrzebuje jakiegos wspomagacza + odstawiam ziemniaki i chleb no i moj najwiekszy grzech czas odstawic calkowicie slodycze!!!!

No i w koncu zaczac sie wiecej ruszac bo przy malym dziecku i pracy nie mam za bardzo czasu
szlabanowa18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-31, 16:40   #357
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Ojoj.
Ojojoj.

Jaka tu pustka.
Nikogo nie ma.
Ej, Marecki, gdzie żeś Ty?
Pisałam Ci, że tęsknię.

U mnie dalej treningi i zrzuta (mam już neopreny i pas, na krem jeszcze zbieram) i jakoś idzie, ale poniżej 68kg jeszcze nie zeszłam.
Dalej dieta białkowa.

To spadam, nikogo tu nie ma.
Czy ktoś tu w ogóle zagląda?
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 22:52   #358
Olekk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 80
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

witam witam!!
po tak długim czasie nieobecności myślałam że nie zdołam doczytać wszystkich zaległych wpisów ;P u mnie całkiem ok piesunia czuje się lepiej, aczkolwiek nie rewelacyjnie. w każdym razie mam nadzieję że już zdychanie jej nie grozi
u mnie na domowej wadze jeszcze nie wiem ile, ale byłam u cioteczki teraz tydzień i na jej wadze wyszło 60 więc Kochane moje... mam w planach uciekać przyznam że to całkiem niezła mobilizacja i zobaczymy czy uda Wam się mnie prześcignąć
zabrałam się za ćwiczonka, niedużo ale zawsze coś. robię po dwa razy dziennie seryjkę brzuszków i ćwiczeń na pośladki, brzuch, biodra i do tego pompki!!! już powróciłam do moich osiągów: zrobię 10 pompek co w moim przypadku jest szaleństwem, bo rączki mam jak niteczki, tłuszcz tam nie wpada, mięśnie nie rosną... więc jestem z siebie dumna a w końcu do rwania zębów trochę siły by się zdało

09.09-> data moich urodzin i egzamin z farmy więc moi Kochani: proszę bardzo ładnie trzymać kciuki i miejmy nadzieję że piąteczka będzie w ramach prezentu od pana profesora

i błagam... nie mówcie o cellulitisie bo mnie zęby bolą jak to czytam. jeżeli nie wiecie o czym piszecie to już lepiej nie pisać wcale. wyjaśnię niedoinformowanym: cellulit to owe nierówności na powierzchni skóry; natomiast cellulitis to zapalenie tkanki podskórnej zdaje się, więc raczej wątpię że panie na tym forum walczą na własną rękę z tak ciężką chorobą i do tego stosują innowacyjną kurację: morderczy sport + dieta

panowie wymiatają widzę, ale kobity!! nie dawajmy się!! prześcigniemy zapalonych sportowców Mareckiego i Fortuna!! niech zgubne piwko będzie naszym sprzymierzeńcem w tym wyścigu!! nie no żarcik chudnijcie panowie tylko pamiętajcie: kobiety potrzebują chłopa a nie kogoś lżejszego od siebie

Megha: jeżeli chodzi o wygibasy w sypialni to dobrze wiem o czym mówisz od razu się człowiek lepiej czuje, i do tego jak jest lepiej rozciągnięty to i więcej pozycji można praktykować nie mówiąc o tym że seks to samo zdrowie, bardzo przyjemny sposób na zrzucanie zbędnych kilogramów szczerze mówiąc to mój ulubiony sposób

lecę spać bo jutro z rana wypadałoby dalej pocisnąć farmę <rzygi>

trzymajcie się i spalajcie
Olekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 09:38   #359
Megha
Raczkowanie
 
Avatar Megha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Olekk, wybacz, ale ja jestem tylko skromnym mgr filologii angielskiej i sori, ale nie uczyli nas tam różnic pomiędzy cellullitisem, cellulitem i innymi -sami, -tami.

Proszę więc o diagnozę, bo ja idiotka jedna dietą, ćwiczeniami i neoprenami pozbywam się tego świństwa i wyobraź sobie - schodzi! Zmniejszył się o połowę, baaa, nawet przy ucisku prawie go już nie widać. A więc - czy to cellullit-is (czyżbym zrobiła błąd w spellingu?) a może cellulit? Ach, ja wstrętna, niedouczona, cóż za braki mam w edukacji... Skandal!

Boż, boż...

I uważaj Olekk, bo ja po 2 dniach w górach wróciłam z wagą 67,3kg i zamierzam dojść do 55kg w trybie błyskawicznym więc strzeż się, bo moja rakietka pełna tłuszczu i cllu-coś tam...już Cię goni... i ...jeszcze Cię złapie!



P.S. Ten post nie może być poważnie potraktowany, nie był też napisany ze złośliwością. Przed przeczytaniem, proszę zapoznać się z ulotką lub skonsultować z farmaceutą celem wyjaśnienia niejasności.
__________________
80kg-79-78-77-76-75-74-73-72-71kg-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

Edytowane przez Megha
Czas edycji: 2009-09-03 o 09:43
Megha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 12:49   #360
marecki271
Raczkowanie
 
Avatar marecki271
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 68
Dot.: Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

Witam, witam,
sory, nie miałem czasu czytać ani tym bardziej napisać cokolwiek – praca, dom, trening itd. w kółko…
uff, Megha, jak dobrze, że się nie obraziłaś na tzw. amen.
moja Kulpa- już więcej tak nie będę…
Dzięki Fortune, że załagodziłeś tę jakże patową sytuację.

No, no, dziewczyny, widzę, że wszyscy zmierzamy w dobrym i jedynie słusznym kierunku. Cieszę się Megha, że proteinki dają pozytywne efekty, oby tak dalej.

Olek – no no, chylę czoła – to się nazywa determinacja.
Pompuj ile wlezie, pompki ładnie rzeźbią i zwiększają wydolność oddechową a co za tym idzie - palą fata jak złoto.

Szlabanowa18 – jeśli szukasz dobrego spalacza fata to powiem tak;
nie polecam Clarinol CLA jako jedynie stosowanego supla (vel'spalacza). Dlaczego? Hamuje on jedynie aktywność lipazy i teoretycznie stymuluje lipolizę (rozkład tłuszczu zapasowego) – to wszystko. Nie jest zatem spalaczem. Możesz natomiast łaczyć CLA np. z TSE czy DBX.
Istotą wszystkich FAT burnerów są procesy termogeniczne, tzn. aplikowane w kapsach aktywne termogeniki pokarmowe takie jak: tyrozyna, synefryna, epigalokatechina (EGCG), piperyna, kofeina, niekiedy też
witamina B5, polinikotynian chromu, szałwia muszkatołowa, guarana, yerba mate, L-Karnityna, skórka cytryny, ekstrakt z kory wierzby białej, korzeń imbiru, morszczyn pęcherzykowaty, żeńszeń, yohimba czy bioperyna - w rozmaitych konfiguracjach i nazwach produktów. Ich zadaniem jest przyspieszenie metabolizmu i zwiększenie wydolności treningowej. Termogeneza powoduje zwiększoną potliwość, przyśpieszenie akcji serca i ostre pobudzenie (nie u wszystkich jednakowo).
Osobiście radzę być ostrożny z termogenikami. Winnaś sprawdzać stopniowo tolerancję organizmu na supla który zakupisz.
Stosowałem Thermo Speed Etreme od Olimpu i Dyma Burn X-treme od Dymatize.
TSE jest raczej spalaczem o umiarkowanej sile rażenia (zalecane dawki 2x1 kaps. zwiększyłem do 3x2 kaps – nie mniej czułem się kijowo). Dyma Burn jest o wiele silniejszy i skuteczniejszy, nie mniej nie kupisz go już w oficjalnej sieci sprzedaży – został wycofany i uznany za zbyt morderczy - na Allegro jeszcze dostaniesz (jednak w jego składzie jest była i będzie zakazana efedryna).
Polecam ci zatem Thermo Speeda Extreme z Olimpu. Kup sobie na początek 1 blistr z 30 kapsami i sprawdz jak na ciebie działa i jaką masz tolerancję na składniki. Koszt 15zł.
AAA, jeśli masz:
- nadciśnienie
- nerwicę
- choroby serca
lub nawet nerwicę serca to odpuść sobie, nie warto się katować.
Nie ma co wydawać kasy na całe opakowanie 90kaps - sprawdz i przekonaj się jak tolerujesz w/w suplement.

Co do moich poczynań,
powiem z dumą - osiągnąłem to co chciałem. Zrzuciłem 24 kg, obecnie mam 82,1kg, 86cm w pasie i niezmienny wzrost 178cm. Śmigam sobie nadal (rzecz jasna) na roleczkach i rowerku, czuję się szczupły i młodszy o 5 lat. Teraz pozostała mi jeszcze do realizacji rzeźba brzucha, klaty i ramion (to tak na zimę) co by wyglądać jak Dżony Ram-bo, ghi
Najważniejsze – nie dopuścić do wzrostu wagi i tłuszczu.
Czasem się martwię, że nie utrzymam wymiarów i popadam w para obsesyjny pęd za treningiem. Cholera, niemal codziennie myślę gdzie i jak by tu jeszcze potrenować.
Żona ma tego dość, dzieci też (rzecz jasna) wolą jak tato czyta im bajki na dobranoc zamiast rozbijać się w parku na rolkach skacząc przez śmietniki czy strzelając slalomy siejąc strach wymykający się gęsto ze spojrzeń 70 letnich pań i ich szczekliwych ratlerków.
Ale, plan wykonany, dobre samopoczucie i pewność siebie wróciły, wygibasy A i OWSZEM – bardziej skuteczne i pikantne ma się rozumieć. Toż to wyższy poziom 3D max SEX

Piszcie co u Was, Megha, jak tam neopreny -dają radę?

Pozdrawiam wszystkich spalaczy

Edytowane przez marecki271
Czas edycji: 2009-09-03 o 17:38
marecki271 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-27 07:49:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.