Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[dontknow]

ja osobiście też bym nie wyszła z domu bez makijażu. tyle, że u mnie makijaż= pomalowanie rzęs tuszem i czasami użycie kredki, nałożenie odrobiny podkładu na policzki, żeby ukryć przebarwienia i posmarowanie korektorem, żeby ukryć pryszcze i też przebarwienia.. w życiu nie wyszłabym na dwór z czerwonymi kropkami na policzkach XD

Aniela, Babbydream nie zapycha ci porów? jaką masz cerę? bo ja boję się, że znowu mi się pory zapchają, a teraz udało mi się jako tako wyleczyć twarz
a właśnie, domyślam się, że nie używacie pudrów.. jak sobie radzicie ze świecącą twarzą?

[ImmortalLover]

Widzę,że pojawił się wątek makijażu. Wcześniej miałam coś maniopodobnego. Tysiąc fluidów, pudrów i co tam jeszcze jest. Ale stwierdziłam, że to nic nie daje, że widać mi i tak syfki więc teraz np. używam tylko korektora i pudru +róż na policzki jak byłam nad morzem w wakacje właściwie nic ze sobą nie robiłam i chodziłam, jak to kolega później określił, 'na śpiocha' i udało mi się 'wyrwać' przystojnego autobusiarza więc hm... może nie trzeba się tym aż tak przejmować?

[fossa]

To ja ponawiam pytanie:
czy mozna miec mikrodermabrazje majac na buzi kilka syfkow ?
Nigdzie nie moge znalezc jakiegos watku o tym ...
Dajmy na to ze sie zapisze na zabieg a lekarz powie mi ze nie da rady zrobic bo mam te pare wypryskow.
A nie chce zapisywac sie najpierw na wizyte bo to kosztuje a mikrodermabr. juz dosc jest droga -200zl ;/

[olamalutka]

Napisane przez matryca3

ja stosuje ACNOSAN..i tez jest oki

potwierdzam! jest OK!

[Aniela88]

Napisane przez dontknow

Aniela, Babbydream nie zapycha ci porów? jaką masz cerę? bo ja boję się, że znowu mi się pory zapchają, a teraz udało mi się jako tako wyleczyć twarz
a właśnie, domyślam się, że nie używacie pudrów.. jak sobie radzicie ze świecącą twarzą?

Mam cerę mieszaną, babydream mnie nie zapycha. Ale to, że na mnie działa dobrze nie znaczy niestety, że będzie tak samo działal na innych, więc żadnej gwarancji dać nie mogę .
Co do pudru to staram się nie używać, jednak mój nos bardzo szybko zaczyna się świecić. Wtedy po prostu kilka razy dziennie przyciskam lekko do twarzy jakąś miękką chusteczkę, albo listek delikatnego papieru toaletowego.

[dontknow]

są jeszcze bibułki matujące, ale one wcale nie działają tak super..

a możesz mi wysłać link do KWC z tym kremem, którego używasz? ;>
zastanawiam się czy mogę nakładać kwasy na mleko.. <mysli> dzisiaj bym spróbowała w sumie (;

[Angel22]

Będąc ostatnio u kosmetyczki poleciła mi mikrodermahydrobrazję (chyba tak to się piszę), ponieważ mam cerę trądzikową. I tak się zastanawiam bo nie jest to tani zabieg i trzeba go wykonać co najmniej kilka razy. Nie wiem czy skóra się od tego nie uzależni? I czy będzie widoczna duża poprawa,, czy to tylko starta pieniędzy.
Pomożcie...proszę

[Jadziuuunia]

Powiem Wam szczerze, że od kilku dni nie mam żadnych pryszczy i zaskórników.. hmm zaczęłam twarz myć wodą i kremować- pomogło ;D

Jutro idę do drogerii po jakiś krem, tonik i może coś jeszcze wynajdę ;P

Pozdrawiam

[Madzia9999]

Napisane przez Fanata

Ja myję żelem. Próbowałam przecierać płynem micelarnym, jednak nie przekonam się do tego. Skóra była tłusta, lepiła się - nie była dobrze oczyszczona.



Jeśli mogę się wtrącić, polecę Ci dwa żele, od jednego zniechęcę Zdecydowanie polecam te dwa:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=14028
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=13851
Najlepszego z nich wybrać nie umiem. Dla mnie są takie same, kupuję je na przemian, żeby nie było nudno. Dobrze oczyszczają, nie wysuszają.
Nie polecam tego: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=31094. Dobrze oczyszcza, ale wysusza.

Dziękuję kochana za pomoc w sprawie żeli do twarzy Ja też po przecieraniu samym miceralnym czułam tak jakby brud na twarzy. Dla własnego komfortu musze umyć twarz wodą i żelem żeby czuć się czysta.

Napisane przez Aniela88

Nie ma głupich pytań, sa tylko głupie odpowiedzi, więc muszę uważać co powiem .
Mleko normalne z kartonu, obojętnie ile %, ja zwykle używam 2% lub 3,2%, bo takie akurat się u mnie w domu pije. Co do makijażu to staram sie nie nakładać żeby moja skóra odpoczywała (już dość wycierpiała przez te wszystkie pudry i fluidy). Robię tak: rano przecieram buzie wacikiem z mlekiem, po ok. 10 min, gdy mleko zaschnie, nakładam troche kremu babydream. Matuje mi on skórę, więc się nie świecę. Makijaż nakładam tylko wtedy, gdy rzeczywiście jest konieczny. Wieczorem po umyciu twarzy żelem też nakładam mleko (traktuję je jak normalny tonik) i później nakładam krem, ale więcej niż rano. Tego mleka używam, bo nieraz czytałam że dobrze działa na skórę z problemami i zauważyłam na sobie że jakby delikatnie hmm zasusza niedoskonałości i łagodzi. Nie wiem czy to dobre określenie, w każdym razie uważam, że pomaga.

Fajnie dziękuję za odpowiedź. Kurcze tak się zastanawiam nad tym mlekiem, ale ja nie lubię wychodzic do ludzi bez makijazu. Na uczelnie, do kościoła, na wiekszę zakupy, do znaiomych chodzę po prostu w makijazu. Z tym mlekiem spróbuję jak będę siedziała w domu i będę wiedziała, że nie mam zamiaru wychodzić i nakładac makijażu.

Napisane przez fossa

Pewnie ze widzieli [ale wydaje mi ze miare jeszcze wtedy w miare dobra cere] Czulabym sie niekomfortowo gdyby ktos grzebal przy mojej facjacie [ tylko ja moge , de facto doprowadzajac sie do okropnego stanu].

Ps. Czy jest jakis watek o mikrodermabrazji na wizazu bo znalezc nie moge ;/
albo moze wiedziecie:
czy do mikrodermab. albo do innego pillingu mozna podejsc majac pojedyczne wypryski ?

Ja też nie czułabym się komfortowo gdyby ktoś ''grzebał'' przy mojej twarzy:/

Napisane przez dontknow

ja osobiście też bym nie wyszła z domu bez makijażu. tyle, że u mnie makijaż= pomalowanie rzęs tuszem i czasami użycie kredki, nałożenie odrobiny podkładu na policzki, żeby ukryć przebarwienia i posmarowanie korektorem, żeby ukryć pryszcze i też przebarwienia.. w życiu nie wyszłabym na dwór z czerwonymi kropkami na policzkach XD

Aniela, Babbydream nie zapycha ci porów? jaką masz cerę? bo ja boję się, że znowu mi się pory zapchają, a teraz udało mi się jako tako wyleczyć twarz
a właśnie, domyślam się, że nie używacie pudrów.. jak sobie radzicie ze świecącą twarzą?

Mój makijaż wygląda nieco inaczej: korektor, fluid, puder, czasem róż/puder brązujący i obowiązkowo tusz do rzęs.
Mnie również babydream nie zapycha.
A pudrów używam, matują mi buźkę i ujednolicają kolor i niedoskonałości nie widać dzięki nim.

Napisane przez ImmortalLover

Widzę,że pojawił się wątek makijażu. Wcześniej miałam coś maniopodobnego. Tysiąc fluidów, pudrów i co tam jeszcze jest. Ale stwierdziłam, że to nic nie daje, że widać mi i tak syfki więc teraz np. używam tylko korektora i pudru +róż na policzki jak byłam nad morzem w wakacje właściwie nic ze sobą nie robiłam i chodziłam, jak to kolega później określił, 'na śpiocha' i udało mi się 'wyrwać' przystojnego autobusiarza więc hm... może nie trzeba się tym aż tak przejmować?

Osobiście nie mam mani makijażu, ale lepiej się w nim czuję. Zakrywam niedoskonałości i ich nie widać. Wśród bliższych znajomych i rodziny mogę swobodnie chodzić bez makijażu, ale do większej grupy ludzi trochę mi głupio wyjść.Może dramatyzuje, ale cóż
Swoją drogą fajnie, ze udało Ci się wyrwać tego przystojengo autobusiarza :P

Napisane przez Aniela88

Mam cerę mieszaną, babydream mnie nie zapycha. Ale to, że na mnie działa dobrze nie znaczy niestety, że będzie tak samo działal na innych, więc żadnej gwarancji dać nie mogę .
Co do pudru to staram się nie używać, jednak mój nos bardzo szybko zaczyna się świecić. Wtedy po prostu kilka razy dziennie przyciskam lekko do twarzy jakąś miękką chusteczkę, albo listek delikatnego papieru toaletowego.

Dokładnie ten sam krem w zetknięciu z inną skórą nie musi koniecznie mieć takiej samej reakcji. Każdy musi spórbować, żeby wiedzieć czy go nie zapcha.

[Aniela88]

Napisane przez dontknow

są jeszcze bibułki matujące, ale one wcale nie działają tak super..

a możesz mi wysłać link do KWC z tym kremem, którego używasz? ;>
zastanawiam się czy mogę nakładać kwasy na mleko.. <mysli> dzisiaj bym spróbowała w sumie (;

Proszę bardzo, to są te kremy:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27639
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16936
Niedługo chcę kupić inny, ale też z tej serii.

[B-52]

Jeśli mogę się wtrącić... mleko było stosowane w kosmetyce przez nasze pra pra pra... babcie, a to z tego względu że nie było wtedy kosmetyków, więc używało się domowych sposobów na poprawienie, nawilżenie cery. W obecnych czasach mamy do wyboru tyle selektywnych kosmetyków, które nie ulegają rozkładowi na twarzy, że naprawdę nie trzeba używać mleka. Mleko bardzo szybko zjełczeje na twarzy, pewnie w ciągu paru godzin, takie są właściwości łatwo przyswajalnych (rozkładających się) białek i tłuszczów. Wątpię czy jakoś szczególnie zaszkodzi, ale ja bym się nie skusiła na coś takiego. Wolałabym żeby nic nie rozkładało się na mojej twarzy, która i tak źle znosi stany zapalne. To takie moje przemyślenia odnośnie mleka. Domowe sposoby były dobre, sto lat temu jak nic nie było innego. Np bolące gardło płukało się solą. Mama mnie tym zamęczała latami, zamiast iść do apteki i kupić np strepsils, które uśmierzają ból i są dalece bardziej antybakteryjne od wszystkich soli świata. Nie trzeba się dziś męczyć, nie trzeba prać na tarze, bo są od tego pralki... po co wyważać otwarte drzwi, gdyby mleko było lepsze dla cery niż kosmetyki, to branża kosmetyczna leżała by i kwiczała, a garnier produkowałby toniki z mleka.

Odnośnie mikrodermabrazji - stosuje się ją przy zanieczyszczonej cerze, bliznach, przebarwieniach, choć nie wiem czy przy ropnych wypryskach też. Dobrze jest wejść na stronę internetową jakiegoś dobrego gabinetu kosmetycznego, oni tam mają zazwyczaj rozpisane zabiegi, przeciwwskazania i porady.
Dla cery z ropnymi stanami zapalnymi, lepszy jest peeling kawitacyjny, działa również bakteriobójczo, usuwa naskórek i zanieczyszczenia.
Miałam robioną mikrodermabrazję, dwa razy, żadnych szczególnych efektów oprócz mocno wypolerowanej skóry nie widziałam. Lepiej oczyszczał mnie peeling kawitacyjny, jest mniej bolesny, mniej drażniący, i bezpieczniejszy przy ropnych wypryskach. Takie zabiegi na pewno nie uzależniają skóry, można jedynie psychicznie się uzależnić od czystszej cery

[Paola28]

B -52 ma racje. Przy wypryskach ropnych warto zrobić delikatna kawitacje lub kawsy o niskim stężeniu. Nie poelcam zabiegów głeboko złuszczających -by je wykonac trzeba wyleczyc ropne wykwity, a skóra powinna byc pozbawiona bakterii. Jezeli mamy już jakąs niespodzianke na tarzy to nałożmy na nią żel punktowy, działający miejscowo, lub preparaty wyszuszające zmiany. Naprawde nie warto tego wyciskać, bo zniana gorzej i dłużej się wtedy goi.

[ImmortalLover]

Przy rodzinie i bliższysz znajomych chodziłam nawet z maściami na buzi :p jak mnie ktoś zaskoczył to nawet z maseczką z jajka na włosach
Mnie np.mleko pomogło nawet. I uważam, że jeżeli są na coś 'domowe sposoby' to zawsze można spróbować. Nie raz przekonałam się,że takie specyfiki lepszą są niż te z garniera czy czegoś innego

[omeczka]

Napisane przez ImmortalLover

Przy rodzinie i bliższysz znajomych chodziłam nawet z maściami na buzi :p jak mnie ktoś zaskoczył to nawet z maseczką z jajka na włosach

hehe;D ja też ale częściej z majonezem na włosach

dziewczyny też tak macie, że po użyciu fluidu wyskakują wam pryszcze? bądź się powiększają ? zauważyłam, że gdy nie nakładałam tapety było ok, wtedy leczyłam twarz, a po nałożeniu pogarsza się tylko;/ próbowałam już wielu fluidów z różnych firm i z każdym tak samo;/
ciekawe jak mam się z tego leczyć jak każdy dzień muszę być wysmarowana tym paskudztwem, bo bez makijażu nie wyjdę..... ;[ a tak bym chciała już;p

[fossa]

Napisane przez B-52

Odnośnie mikrodermabrazji - stosuje się ją przy zanieczyszczonej cerze, bliznach, przebarwieniach, choć nie wiem czy przy ropnych wypryskach też. Dobrze jest wejść na stronę internetową jakiegoś dobrego gabinetu kosmetycznego, oni tam mają zazwyczaj rozpisane zabiegi, przeciwwskazania i porady.
Dla cery z ropnymi stanami zapalnymi, lepszy jest peeling kawitacyjny, działa również bakteriobójczo, usuwa naskórek i zanieczyszczenia.
Miałam robioną mikrodermabrazję, dwa razy, żadnych szczególnych efektów oprócz mocno wypolerowanej skóry nie widziałam. Lepiej oczyszczał mnie peeling kawitacyjny, jest mniej bolesny, mniej drażniący, i bezpieczniejszy przy ropnych wypryskach. Takie zabiegi na pewno nie uzależniają skóry, można jedynie psychicznie się uzależnić od czystszej cery

Dziekuje za odpowiedz.
Apropos tego peelingu kawitacyjnego to czy jest peeling wykonowany np. przez kwas salicylowy czy migdalowy lub inne kwasy? w cenniku nie znalazlam stricte pillingu kawitac. jest natomiast mase innych.
Jak bylam ostatnio u dermatologa [2lata temu] mowila mi cos o tych pillingach, mikrobrazji ale nie pamietam co dokladnie polecala dla mnie. w kazdym razie teraz moja skora jest zanieczyszczona ze stanami zapalnymi - slowem nie jest dobrze.
Marze o gladkiej buzi bez zaskornikow !

[Ulllaa]

omeczka, a podkładów mineralnych próbowałaś? Albo jakiś aptecznych?

[ImmortalLover]

ojejku : o nie mam czagoś takiego. Tzn. czasem było tak,że wychodziłam rano do szkoły pomalowana, wracałam z białym czubkiem,ale nie wiąże tego z fluidem raczej
Ide zaraz kupić nowy... Ciekawe czy w ogóle będzie

[coccinelle7]

mam rewelacyjny sposób na nie wyciskanie! akademik
przez 5 dni nie wycisnełam nic, bo mi po prostu głupio

[Madzia9999]

Napisane przez omeczka

hehe;D ja też ale częściej z majonezem na włosach

dziewczyny też tak macie, że po użyciu fluidu wyskakują wam pryszcze? bądź się powiększają ? zauważyłam, że gdy nie nakładałam tapety było ok, wtedy leczyłam twarz, a po nałożeniu pogarsza się tylko;/ próbowałam już wielu fluidów z różnych firm i z każdym tak samo;/
ciekawe jak mam się z tego leczyć jak każdy dzień muszę być wysmarowana tym paskudztwem, bo bez makijażu nie wyjdę..... ;[ a tak bym chciała już;p

Mi nie wyskakują po użyciu fluidu pryszcze, powiększać też się raczej nie powiększają.

Napisane przez ImmortalLover

ojejku : o nie mam czagoś takiego. Tzn. czasem było tak,że wychodziłam rano do szkoły pomalowana, wracałam z białym czubkiem,ale nie wiąże tego z fluidem raczej
Ide zaraz kupić nowy... Ciekawe czy w ogóle będzie

Czasem też tak mam, wracam zmywam makijaż i biała kropeczka a jak nakładałam makijaż i wychodziłam to jej nie było.

Napisane przez coccinelle7

mam rewelacyjny sposób na nie wyciskanie! akademik
przez 5 dni nie wycisnełam nic, bo mi po prostu głupio

O widzisz, cieszę się niezmiernie Ja w niedzielę jadę już z tobołami do akademika. Jestem już zakwaterowana, tylko w sobotę idę na wesele i jeszcze nie mieszkam tam. Ale sądzę, że to też bedzie dla mnie dodatkowo mocną motywacją do nie wyciskania

[dontknow]

dla mnie dobrym patentem jest też obcięcie paznokci na palcach wskazujących
od jakiegoś tygodnia nie wyciskam, raz próbowałam zaskórniki usunąć, ale nie mogłam, bo nie miałam paznokci właśnie ;]

[Aniela88]

30. 09 Minął mój tydzień bez wyciskania i nie wyciskam nadal. Wprawdzie wczoraj po kilku godzinach na uczelni, miałam biały czubek zamiast krostki, która rano wyglądała całkiem niewinnie. Wiadomo- przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu, stres związany z przeprowadzką i z nowymi zajęciami robi swoje. Dawniej od razu bym to wycisnęła, ale nie tym razem. Umyłam buzię żelem Babydream, przetarłam mlekiem, później krem. Po jakimś czasie wklepałam w to miejsce brevoxyl i na noc dałam maleńką kropeczkę pasty do zębów. Rano miła niespodzianka w postaci malutkiej, prawie niewidocznej wypukłości bez ropy .

[elizka1987]

Napisane przez coccinelle7

mam rewelacyjny sposób na nie wyciskanie! akademik
przez 5 dni nie wycisnełam nic, bo mi po prostu głupio

Jak się dobrze zżyjesz z współlokatorką to nie będzie już z tym problemu. Ja takiego nie mam, ale moja współlokatorka też lubi sobie powyciskać... Ja tam wole mieć czerwone kropki na twarzy niż żółte . Ostatnio rozmawiałam z moją przyjaciółką o wyciskaniu i obie zgodnie stwierdziłyśmy, że jak widzimy ropne - dojrzałe (żółte) pryszcze u ludzi to mamy ochotę powiedzieć im: "Wyciśnij to!". Sory dziewczyny, że sprowadzam was na złą drogę .

[B-52]

fossa, peeling kawitacyjny, to innymi słowy peeling enzymatyczny, nie jest więc na bazie kwasów, ale enzymów (nie wiem dokładnie o co w tym biega ale to coś w rodzaju fermentacji jest). Ja bym na twoim miejscu najpierw wyleczyła stany zapalne właśnie kawitacją (bo odkaża i to dość długofalowo) a potem spróbowałabym mikrodermabrazji, bo ta zaskórniki poleruje, choć dla mnie wciąż to było mało (lupę mam w oczach chyba).
Fajny peeling enzymatyczny można kupić w rossmanie, firmy "malwa" zdaje się, w saszetce, za jakieś 3 złote. Mnie bardzo odpowiada i fajnie po nim skóra wygląda. Ten peeling enzymatyczny wykonywany w gabinecie jest zapewne dużo skuteczniejszy tym bardziej że robi się go za pomocą jakiegoś urządzenia, ale tak naprawdę to bez częstego złuszczania w domu wypróbowanymi sposobami, nie da się wygładzić skóry na dłuższą metę. Wszystkie zabiegi w gabinecie przynosiły może dwudniowy skutek, a potem powtórka z rozrywki.
Ja osobiście już przestałam wierzyć w "wyleczenie" cery. Bozia dała nam w kodzie genetycznym taki a nie inny typ skóry, i choćbyśmy z tej skóry wyłaziły to i tak jesteśmy skazane na tysiące więcej zabiegów niż koleżanki obdarzone skórą normalną i bezproblemową. Z wiekiem jest trochę mniej niedoskonałości, za to dochodzą zmarszczki. I tak w kółko...

[dontknow]

czyli podsumowując.. całe życie walczymy^^

słuchaj B-52 a czy peeling mechaniczny jest w stanie poradzić sobie z zaskórnikami?

[ImmortalLover]

Ja tam mam nadzieje, że nie przez całe
coś mi się mniej zaczęło robić syfków. Ale wągry daje są :/ zwłaszcza jeżeli chodzi o nos...

[dontknow]

a próbowałaś olejku pichtowego z naftą?

[ImmortalLover]

nieee. a czo to?

[fossa]

Napisane przez dontknow

czyli podsumowując.. całe życie walczymy^^

słuchaj B-52 a czy peeling mechaniczny jest w stanie poradzić sobie z zaskórnikami?

Mi wlasnie na zaskorniki polecila dermatolog
peeling chyba kwasem salicylowym + mikrodermabrazja = niestety cala ta impreza jest cholernie droga
no ale teraz sprobuje chyba, chociaz wciaz sie waham
nie chce nikogo przy mojej twarzy
spale sie ze wstydu pewnie

B52 dziekuje za pomocna odpowiedz

[dontknow]

Napisane przez ImmortalLover

nieee. a czo to?

w wątku 'jak pozbyć się zaskórników' pewna wizażanka dała przepis na miksturę. weź sobie trochę tam poczytaj, bo ja już nie pamiętam dokładnie.
wiem, że to działa dobrze na te czarne zaskórniki, ale na te białe grudki to już mniej mi np. chyba nic nie dało.. ;/

[veronicas15]

Wkurzyłam się:/
Kiedyś miałam bardzo suchą skórę, ale stosując krem nawilżający z oriflame i różne mleczka stała się wręcz tłusta Niedawno kupiłam sobie dla odmiany żel do mycia twarzy ... no i koszmar wrócił, cholernie wysuszył mi nos i jego okolice. Nie wiem co gorsze, tłusty czy łuszczący ;]

A jeśli chodzi o pryszcze to kilka ich mam, takich prawie niewidocznych, ale za to wągry jak były dalej są no i te cholerne przebarwienia

Wspominałyście o makijażu.. no cóż, ja bez niego nie wychodzę, inaczej czułabym się... dziwnie i niekomfortowo.