Fast Slim New Generation? Czy ktoś to stosował?

[Monika2412]

Marecki dzieki bardzo Olekk nie studiuje ale studium robie KosmetykaZaoczne.A teraz smigam zakupy na allegro robic Miłego dnia Życze

[Megha]

Łoj Kochani - jak ja się za Wami stęskniłam!

Tym bardziej, że przez ostatnie dni byłam skazana na banicje (nawet porzuciłam na 3 dni mega laptopa) - czyli noclegi w domu kuzyna, weselne imprezowanie i poprawiny z przemieszczaniem się z miejsca na miejsce i miało być "objadanie się", ale tutaj (odnosząc się do żartu Olekk) objętość mojego wora okazała się tak mała, że mimo, że zakładałam sobie zjedzenie wszystkiego na co przyjdzie mi ochota (czekolad, ciastek, tortu, ciasta...) niewiele z tego wyszło.
Alkoholu 0 (nie miałam ochoty).

Zacznę może od tego, że podniosły mi się morale.
Hehe, rodzina mnie nie poznała!!!! No centralnie, seryjnie i nie wiem jeszcze jak to opisać.
Na mój widok piszczały kuzynki i reszta nawet nieznanej rodziny i ludzi, a tekstom podziwu nie było końca (ach, jeszcze połechczę moje ego przypominając sobie stwierdzenia typu: "jaaaa, ale jesteś laska, wylaszczyłaś się" lub "aleś chudziutka...". Nawet panna młoda otworzyła swe piękne usteczka i rzekła, że poznała by mnie tylko po chudym i wysokim Maćku na ulicy (moim mężusiu;-)).
Kuzyni, ciotki, ach, och wypowiadali równie często i gęsto słowa zachwytu więc Marecki, Ty zapewne wiesz o czym mówię i jak to działa na psychę. Udało się, no udało!!!!!!! Nawet na drugi dzionek jak wyskoczyłam w obcisłych bryczesach i kozaczkach po łydy (to było moje marzenie, zawsze tym chuderlakom zazdrościłam, że mogą je nosić), mega obsicłym swetrze to wszycy obejmowali mnie w talii i przyglądali się...z podziwem.

Przepraszam, że Wam tak szczegółowo to opisuję i ględzę o tym, ale to sukces mojego życia...Spełniły się moje najskrytsze marzenia, wszystko to (materialne) o czym marzyłam. Wypracowałam sobie wygląd jaki zawsze widziałam tylko w gazetach...a swój...w snach. Czasem wstaję i myślę, że ja to nie ja MARECKI, TY TO PEWNIE SZCZEGÓLNIE WIESZ DLACZEGO...NIE?
Szczypię się, bo nie wierzę...dotknę swojej nogi czy ręki (a tam mięśnie) i... znowu nie wierzę...aaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaa!

Spodobało mi się, że podaliście swoje wymiary (Olekk, u Ciebie jest naprawdę nieźle!):
Waga (z dziś rana): 65,6kg (wzrost niezmienny 165cm)
- dla żartu przytoczę słowa mojej ciotki, która zaryzykowała stwierdzenie, że ważę 59kg.... Wiecie w marzeniach owszem, ale jeszcze, jeszcze...
Talia: 74cm
Biodra: 95cm
Udo (mierzone w najgrubszym miejscu): 56cm
Biceps: 28cm
% tłuszczu: 28,7% (norma dla 27-latek to 28)
% mięśni: 38,6%
Wyniki w porównaniu do tych sprzed 2-3 miesięcy są powalające!

Marecki, do Twoich przykazań żywieniowych (które bardzo mi się podobają, dodam coś od siebie lub je troszkę zmodyfikuję:

1. Chleb - ja jadam, co rano, ciemną bułeczkę (tego sobie nie odmówię, oooo nie, never!)
2. Zero mąki, a jak jakieś placki, makarony czy inne węgle (kasze, ryż brązowy) to wszystko pełnoziarniste , nierafinowane i max. 1-2 x w tygodniu
3. Na okrągło zielona, czerwona herbata + yereba mate liściasta + (od kilku dni) specjalna herbata slim (z garcinia cambogia, L-karnityną i taki tam standard) bez cukru - prawie nie ma go w moim życiu
4. Zero słodyczy przetwarzanych i tłuszczy trans; jedyne co jem słodkiego ze sklepu to czasem gorzka czekolada, ale jak się odzwyczaiłam to już mi jakoś nawet ochotka przeszła; sama robię sobie mleczne desery lub takie na maśle - tłuste, ale zjem odrobinę raz na tydzień i mam dość
5. woda niegazowana non-stop (do 3-4l. dziennie); Marecki, niegazowana, bo gazowana podrażnia mi gardło, a ja dużo mówię i po drugie, wypłukuje wapń
6. 4-6 posiłków w regularnych odstępach
7. wszystkie zaplanowane wcześniej, bez podjadania
8. ziarna i orzechy
9. mega dużo nabiału i ryb (szczególnie łososia!)
10. do 1400kcl dziennie, a jeżeli więcej to aeroby 1h i bilans i tak wychodzi ujemny (ostatnio wszamałam ok. 1700kcal, wybiegałam 550kcl i heja).

No to tyle.
Dobrze jest.
Jak nigdy.
Nowa waga i wygląd zmieniają całe moje życie.
Towrzyskie, prywatne, rodzinne, zawodowe...

This is the time of my life
Życzę Wszystkim, aby Wasze pragnienia się spełniły. Wszystko w Waszych rękach i Wszystko dzięki Wam może stać się rzeczywistością.
Ja dotykam teraz nowej materii, nowej jakości życia - osoby szczupłej, pewnej siebie, odważnej, atrakcyjnej...warto było przeżyć 26 lat, żeby na 27 urodziny poczuć się właśnie TAK.

Kisses!

[Olekk]

no no... Kochana... wymiatasz...

dobrze że rodzinka zauważyła te "drobne" zmiany, bo by wyszło, że panie są zawistne

widzisz Megha, różnimy się budową... u mnie udziec potrafi przyjąć rozmiary niebotyczne. nawet kiedy mam mniej w pasie czy w biodrze, to udko niczym od bawoła ale pochwalę się że dalej trzymam się dzielnie, chodzę trochę "nie dojedzona" ale dobrze i lekko mi z tym

nie wiem tylko jak wytrzymam z narastającym stresem związanym z zajęciami, które ruszyły szybciej nawet niż pełną parą... bo u mnie to jest tak że zajadam smutki i problemy (kiedy mogłabym równie dobrze nie jeść z tych powodów, ale przecież się nie przemogę ). ale jeszcze nic nie przesądzone póki co się trzymam

burn fat

[marecki271]

Megha, Megha,
Pewien byłem, że rodzina nie tyle zachwyci się Twoim wyglądem, co klęknie przed totalną metamorfozą osobową.
Widziałem jakiś czas temu to jak wyglądasz, wiem, że od tego czasu zrzuciłaś i wyrzeźbiłaś ciało, więc – sukces być musiał.
Do tego jeszcze kreacja, szpilki, urok osobisty który znowu emanuje, uwolniony z pod fałd krępującego fata…
Ach – GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!

Co do wymiarów i danych – bingo – wiedziałem, że się uda, wiedziałem, z Twoją postawą możesz wszystko

Olekk,
nie dawaj się codziennym zajęciom. Wiem, ze masz ich wiele, nie mniej nie jesteś jedyną osobą studiującą na tym forum, ba, niektórzy już nawet skończyli studia
Wiem jak to jest, lecz uważam, że wszystko jest kwestią priorytetów, a ruch winien być dla Ciebie nie tylko sposobem na redukcję masy ale i elementem regeneracji mózgu poprzez jego dotlenienie. Wówczas osiągasz lepsze wyniki w nauce i masz lepszą sylwetkę.

Nie wierzę w to, że nie wygospodarujesz dziennie 45 minut na aerobowy sprinterski spacer okraszony implantem z neoprenów.
Do dzieła Olekk - wypalać mnie tu fat, nie przysiadać na ławeczce dysfunkcji tłumaczonej brakiem laku

NO

Pozdrawiam all spalaczy

[Olekk]

ojjj Marecki Marecki... wiem że to może szukanie usprawiedliwienia dla siebie, ale no nijak nie mam czasu... ALE!! nie jadać po 18, postanowić co najmniej 2-3 razy w tyg ćwiczyć, Ali mieć nadzieja, że to pomóc mam wysokie aspiracje co do zdobycia zwolnienia z jednego egz... z przedmiotu który trwa zaledwie 3 lata, zatem jeżeli będę miała tyle samozaparcia żeby to wpałczać bez opamiętania, to co to dla mnie jakieś tam ćwiczenia... pchi!!

ale ten tego poważnie to nagrzeszyłam wczoraj i dzisiaj trochę, najadłam się do syta ale wczoraj poćwiczyłam moje 8 min rozciąganie, brzuchol, dupsko i nogi a dzisiaj wybrałam się na 2 godz do lasu na grzyby (a później będzie robienie nieziemsko dobrych potraw... ) zmierzę się w weekend i napiszę czy są jakiekolwiek efekty mojego katowania się (bo już nie pozwalam sobie na objadanie się pysznościami, chlip)

czymajcie za mnie kciuki, co bym wytrzymała skoro już mi nieźle idzie (po dogłębnych oględzinach dowiedziałam się od chłopaka że chyba trochę schudłam )

[Megha]

Oj, oj, tyle pochwał... i od Was tyle dobrych słów...
Nie czaruję, ale zawstydziłam się...

Dziękuję Wam, ale pamiętajcie, że i Wy macie na koncie wiele sukcesów.
Olekk, no tak, udo każdy ma jakie ma, ale widzę, że u mnie było tyle fata, że nie dziwię się, że zszedł, a neopreny polecone przez Mareckiego odchudziły mi je w tak szybkim czasie i tak równomiernie (pewnie usuwając też skórkę pomarańczową), że Marecki, biję przed Tobą pokłony, bo nawet w snach takiego spadku fata się nie spodziewałam. Olekk, leć po neopreny, stosuj regularnie (wiem, że na studiach nie ma czasu, toż i ja zażerałam każdy egzamin doprowadzając się stopniowo do ... bagatela... 80kg świńskiej wagi!). Do tego mój balsam cudowny, dietka, dietka, dietka...i ja to teraz kocham. Fitness is my life.

Marecki, a jak rzeźba? Regularny jesteś? Wiecie co, powiem coś śmiesznego, ale zawsze jak zapuszczę się z ćwiczeniami to potem myślę o Was, że Wy byście tak się nie dali...a szczególnie Marecki i zasuwam. Ta grupa to błogosławieństwo dla odchudzających się...no kochani, stworzyliśmy świetny manual dot. odchudzania...i to darmowy. Jak ktoś się zastosuje do tych rad to nie ma siły wyższej, która fata z niego nie spali. No nie ma!!!!!

Oj warto, dziewczyny warto!
Ja byłam wczoraj na zakupasach, i ... kupiłam outfity i kurtkę zimową S, powtarzam S!!!!!!!!!!!!!
Cały wieczór nie ważne było, że mąż zabrał mnie na kolację, że byliśmy w kinie, a ja wałkowałam w głowie szczęśliwa rozmiar S, sasasa.
To cuda jakieś, cuda na kiju.
Teraz jestem sporo na wyjazdach i troszkę się tu objadam, ale mam tyle chodzenia i rekreacji, że waga ładnie się trzyma. Oby tak na życie!


A co u reszty? Jak spalanko?
Burn fat, burn fat?

[fortune13]

NO, no Megha graty !!!
jesteś potwierdzeniem faktu, że odchudzanie to sprawa własnych mocnych chęci i odrobinę wiedzy, która jest tu zawarta na forum.
Od samego biadolenia i użalanie się nad sobą nic nie będzie, trzeba pokazać charakter i Ty go pokazałaś, a teraz możesz się radować, bo Twój wysiłek jakże pięknie się zwraca
Serdecznie gratuluję !!! Cieszę się z Tobą.
Teraz pozostaje tylko konsekwencja - czytaj regularny trening (może już nie tak intensywny - istota rzeczy to utrzymać rytm przemiany materii na tym samym poziomie - czytaj metabolizm )
Marecki to w ogóle mistrzostwo 30 kg to już wzbudza respekt zupełny - graty !!!

Pytacie mnie dlaczego mnie nie ma ??
Bo jestem zbędny i nie chcę zamazywać atmosfery tej szczęśliwej ferajny.
Zrobiło się wspaniałe Marecki Show, moje słowa zostały włożone w jego usta i zostałem zjedzony.
Wspaniałe neopreny Megha nie wprowadził Marecki na te forum, za które mu dziękujesz, co więcej jego jak rzekł purytańskie poglądy sprawiły, że trochę czasu musiałem go przekonywać, aby je zakupił.
Olekk 8 minutówki jak mawiasz od Mareckiego, popatrz pare stron wcześniej to zobaczysz skąd je wzięłaś i kto Ci je polecał, bo wiedział o Twoim lenistwie.
Najlepsze w tym jest to, że to nawet Marecki niczego nie prostuje, tylko chyba sam uwierzył w to co mówicie lub po prostu chce wierzyć.
Ludzie nie mieszajcie i nie miksujcie, bo w ten sam sposób zjecie innych
Wszystko w wątku jest czarne na białym, wystarczy czytać ze zrozumieniem i pamiętać fakty a nie mity.

Pozdrawiam po raz ostatni i życzę dalszych sukcesów.

Zjedzony fotune13

[Ona1986R]

Właśnie dostałam przesyłke z tym cudem,jeżeli można to tak nazwać... Czas pokaże czy faktycznie jest tak jak pisali ,czy to kolejny pic na wode. Mam nadzieje,że nie....

[marecki271]

Dzięki Fortune za gratulacje.
Sukces jest

Rilaks, nie ma tu zadnego Marecki show.
Ot, jak pisałeś, neopeny polecałeś mi TY "iks" postów wcześniej jako totalnemu puryście - złamałem się i kupiłem. Rewela. Setki razy ci za to dziękowałem.
Potem zacząłem polecać je innym, w tym namówiłem Megha pisząc z nią na gg i maliowo - zakupiła i jest zadowolona tak samo jak byłem ja. Teraz Megha namawia innych. I się kręci ku dobremu - to wszystko.

Nie jestem śledczym, nie odpowiadam na wszystkie posty, dlatego też nie prostowałem rzeczonych 8 minutowych aerobów uznając to za oczywistą pomyłkę Olekk.

Fortune, nie kumam - kto jak Kto, po kim jak po KIM ale po Tobie nie spodziewał bym się takiej postawy.
Zachowujesz się jak bym podpier.....ł ci elektorat
Czego nie uczyniłem - zresztą, tłumaczyć się nie zwykłem, szczylem nie jestem.

Życzę wszystkim forowiczom wytrwałości w osiąganiu rezultatów
Megha - łap mnie na gg i maila.

Pozdrawiam po raz ostatni wszystkich spalaczy

[PolczakDonaldOR105]

do FORTUNE13 ;
proszę o pilny kontakt na email: poldoor@gmail.com
Pozdrawiam.

[Megha]

Kurka flaczka,
weszłam na to forum dziś i łezka mi się w oczku zakręciła.
Wszyscy się ulatniają?
Halllooooooooo?
Wiem, wiem, każdy miał nie raz ochotę się z tym forum pożegnać (nawet ja), czasem każdy robił sobie przerwy, bo go co poniektóre posty pewno do żywego dotykały, ale, ale...jednak każdy wracał, bo to grupa wsparcia teraz jest.
Większości z nas udało się zarzegnać fata (no mi jeszcze nie do końca), ale to nie wszystko...teraz utrzymanie, pisanie o sukcesach, pomysłach na utrzymanie.

Fortune 13, Marecki, każda rada jest własnością tego forum i robi się tu nijako "podaj dalej", ktoś coś pamięta, przypomina, inne osoby polecają. Wiem, że może szkoda, że nie pamięta się źródła, ale każdy jest tu BEZWZGLĘDNIE WARTOŚCIOWY, WNIÓSŁ BARDZO WIELE I STRATA KOGOKOLWIEK NAPAWA MNIE (JAK I ZAPEWNE INNE OSOBY) SMUTKIEM, bo brakuje jednego elementu układanki, czy puzli.

Proszę, zrozumcie to i wracajcie.
To forum to power.
Chylę czoła przed WSZYSTKIMI użytkownikami więc proszę, działajmy dalej....razem, bo w naszym całym zespole jest siła...

Tyle razy pisałam, że brakuje mi Fortune'a13, nawoływałam, to samo inne osoby, które tajmeniczo znikały co jakiś czas....mam nadzieję, że i tym razem będzie ok.
ej no...ze stresu wpierniczyłam 8go żelka...chcecie żebym przytyła?

Całuję i kochani...nie żaden ostatni razy czy coś tam.
Faceci są tu potrzebni...tyle!
Bo ja nie...to...

[Olekk]

nie no ludziska padnę tu zaraz...

Fortune: przepraszam i proszę o wybaczenie możesz mnie za to chłostać aczkolwiek uważam że lekko przesadzasz... zamiast pchać się na piedestał powinieneś być zadowolony że podsunąłeś taki czy owaki pomysł który się sprawdził, mieć osobistą satysfakcję z podrzucania dobrych rad. mnie się, przyznam szczerze, mieszacie Panowie; nie pamiętam który co napisał. przeważnie czytam forum w pośpiechu, nie uczę się na pamięć postów. jedyną osobą, która dla mnie się odróżnia i której wypowiedzi jakoś lepiej zapamiętuję jest Megha. reszta niestety jest w tej części mojej głowy z wypadkowym wrażeniem całego forum. był też taki czas, kiedy Marecki i Fortune intensywnie się kontaktowali na forum i po jakimś czasie miałam już masmix w głowie kto co kiedy i jak.

u mnie wreszcie życie zaczyna się prostować. ciężko mi trochę bo mieszkam teraz sama w zupełnie nowym miejscu, ale mam nadzieję że się przyzwyczaję no i teraz nareszcie mogę w zacisznym własnym kątku wykonywać ośmiominutowe ćwiczenia [Fortune: skąd wiedziałeś że jestem leniwa???]

pozdro i nie kłóćcie się dzieci

[wojtasek]

witam
własnie zamówiłem sobie ten fajny środek fastslim,biore już go od 4 dni i jest super ,nie mam tak dużego pragnienia na jedzenie ,fakt nie jestem aż taki gruby ale lekki brzuszek jest ,ponieważ jestem kucharzem a jak sie skończy 40 lat to niestety o figurkę treba dbać ,podaje również moją pocztę gdyby były jakieś zapytania mogą nawet być pytania kulinarne chętnie odpowiem na nie .pozdrawiam wojciechcichoracki@vp.pl miłego dnia

[Megha]

Zaglądam na to forum i ... żenada... nie ma nikogo, nikt nic nie pisze, nie wiem jak Wam idzie czy to redukcja czy utrzymanie wagi...

Jak tu się motywować...zaglądam na inne wątki, bo potrzebuję bata do dalszego chudnięcia i wsparcia...ciężko mi teraz, bardzo, ta jesień mnie rozwala...panicznie boję się, że przytyję, bo podjadam czasem coś czego nie powinnam.

Wy też jesteście tacy głodni jak robi się zmino? Ja tylko myślę o jedzeniu i ssie mnie cały dzień! Ajż...

Wracajcie, mam jeszcze tyle kilo do zgubienia, kto mnie pogoni?! Zbiczuje [za to opieprzanie się]?

I ciągle ważę te cholerne 65kg. Nic nie idzie w dół.

[Ona1986R]

fakt, fastslim zmniejsza sie apetyt jak to podkreślił wojtasek a co dalej to sie okaże...

[Balusia]

Megha Dasz rade dojdziesz do swojej ukochanej wagi ja juz 7 kg mniej ale jest mi ciężko widzę że jakieś spięcia tu były że mało piszecie ja nie mogłam bo ciężko chorowałam ale juz wracam
Pozdrawiam Wszystkich

[Megha]

Wow, Balusia, lecisz jak burza!

No wiem, z każdym dniem odchudzania jest coraz trudniej.
U mnie waga powoli leci w dół, ale mam wrażenie, że to teraz proces idący tempem żółwim, niemniej jednak cieszy mnie każde 100gr mniej.

Tylko...sypię się chyba, bo zaczyna mi strasznie dokuczać wątroba..jak nigdy! Może to to odchudzanie?
Ma ktoś podobne doświadczenia?
Powiem tyle, kiedyś miałam masakrycznie tłustą dietkę i żyłam, a teraz dziubdziam wszystko i gotuję z rozsądkiem ...a wątroba mi puchnie i mam kolki.. Starość nie radość, nie?

[anulkaw30]

Dzień dobry!!
szukałam coś ta temat Fast Slim New Generation i znalazłam Wasze Szacowne zaprzyjaźnione grono.... mam nadzieję, że w grupie odchudzających się bedzie mi raźniej w odchudzaniu
ważę 85 kg przy wzroście 167 (istna Porky ze mnie) najbardziej przytyłam po rzuceniu palenia(po 17 latach od zapalenia pierszego papierosa). Dałam radę nie palę już rok i 9 miesięcy... myślałam że z odchudzaniem pójdzie tak samo łatwo a tu masz babo placek... nie potrafię... muszę coś ze sobą zrobić bo mnie mdli na mój widok..
dzisiaj dużo czytałam o Fast Slim New Generation i muszę go zamówić.. może za 2 tygodnie będę tak samo szczęśliwa jak Wy.. dobra idę zamówić Trzymajcie za mnie kciuki

[aniaa93]

Witam
Mam prośbę , bo ja uważam że jestem za gruba : mam 16 lat , 185 cm wzrostu i ważę 65 kg. Ale ja uważam że jestem za gruba , i chciałabym schudnąć. Chciałabym zgubić zbędne kilogramy.
Co Wy o tym myślicie?

[Pola_La]

Myślę, ze jesteś już za szczupła i masz niedowagę. Przy takim wzroście powinnaś ważyć do 15kg mniej niż wzrostu czyli jakieś 70 kg co najmniej.
Jeżeli czujesz się za gruba może poćwicz i ujędrnij ciało!
Poza tym jesteś jeszcze młoda i niepotrzebnym odchudzaniem możesz sobie bardzo zaszkodzić.
Pozdrawiam

Napisane przez aniaa93

Witam
Mam prośbę , bo ja uważam że jestem za gruba : mam 16 lat , 185 cm wzrostu i ważę 65 kg. Ale ja uważam że jestem za gruba , i chciałabym schudnąć. Chciałabym zgubić zbędne kilogramy.
Co Wy o tym myślicie?

[Monika2412]

Napisane przez anulkaw30

Dzień dobry!!
szukałam coś ta temat Fast Slim New Generation i znalazłam Wasze Szacowne zaprzyjaźnione grono.... mam nadzieję, że w grupie odchudzających się bedzie mi raźniej w odchudzaniu
ważę 85 kg przy wzroście 167 (istna Porky ze mnie) najbardziej przytyłam po rzuceniu palenia(po 17 latach od zapalenia pierszego papierosa). Dałam radę nie palę już rok i 9 miesięcy... myślałam że z odchudzaniem pójdzie tak samo łatwo a tu masz babo placek... nie potrafię... muszę coś ze sobą zrobić bo mnie mdli na mój widok..
dzisiaj dużo czytałam o Fast Slim New Generation i muszę go zamówić.. może za 2 tygodnie będę tak samo szczęśliwa jak Wy.. dobra idę zamówić Trzymajcie za mnie kciuki

Witam polecam przeczytac watek cały i zastosowac sie do rad Mareckiego Fortune a nie pisac głupoty .Megh podziwiam cie tez bym chciała tak byc uparta i miec taka motywacje i tak schudnac gratuluje .Ja zaczynam diete i nie koncze obzeram sie i nie wiem co jest z moim organizmem nic nawet nie działa i motywacja spada Pozdrawiam

[aniaa93]

A macie jakieś propozycje jak ujędrnić,wyrzeźbić ciało?

[marianka71]

Witam dziewczyny.Dałam się nabrać na super ofertę "FASTSLIM",zamówiłam,szyb ko przysłali,z paragonem oczywiście bo przecież zapewniają że jak nie będziesz zadowolona to oni zwrócą pieniądze.Od dłuższego czasu staram się odchudzić z powodu poważnych problemów z kręgosłupem, stosuję przeróżne diety polecane przez dietetyków,do tego pije ziółka i nic .Gdy zobaczyłam w necie reklamę Fastslim ,dokładnie wszystko przeczytałam ,postanowiłam zamówić.
Jeden wielki kit!! nic nie działa,żadnego najmniejszego efektu !!przy rególarnym stosowaniu,przy jednoczesnym stosowaniu diety i muszę tu podkreślić że mam dość dużó ruchu co powinno pomóc -nic!! Pewnie produkt bym zwróciła gdyby nie to że paragon jaki mi dołączono i który trzymałam w oryginalnym opakowaniu po tym produkcie poprostu wyblakł .Paragonik zrobił się bielusieński,a wiecie po jakim czasie ?? po niecałych 2 tygodniach.Więc śmiem twierdzić ,że sztuczka z paragonem jest celowa !!Myślę dziewczyny że jak chcecie schudnąc to warto dać zarobić gabinetom które mają w swojej ofercie termobieżnie ,albo podobne zabiegi.Tabletki "cud"nie istnieją ,takie firmy bazują na determinacji dziewczyn zapatroznych w anorektyczki i bulimiczki ,ale zastanówcie się jakim kosztem-przedewszystkim kosztem zdrowia!! ja tez nie lubie siebie jak jest mnie za dużo,ale czasem jest to uwarunkowane genetycznie i nie byłabym szczęśliwa z efaktu "jojo"-Wy pewnie też nie.Pozdrawiam Was i życzę mądrych decyzji.

[Ramzes1000]

Napisane przez Mystiquee

Witam dziewczyny, znalazłam przed chwilką stronę z jakimś rzekomo wspaniałym środkiem odchudzającym.
Nazywa się Fast Slim New Generation
Piszą ze tyle kobiet go stosowało więc może na wizażu znajda się jakieś panie które powiedzą mi czy to działa? Nie jestem osobą naiwną, spodziewam się ze to jest kicz i fotomontaż ale może jednak jakaś Pani miała z tym środkiem styczność? Czekam na odpowiedz
Proszę to jest ta stronka: http://www.schudnijszybko.com/netg2/f01/

Witam
jestem mężczyzną i stosowałem Slim Fast new Generation i ... nic się nie zmieniło.
Jestem bardzo rozczarowany bo przez 2 tygodnie stosowania schudłem 0,5 kg , ale przy okazji mniej jadłem więc może z tego schudłem. Środek ma tylko 1 działanie jest moczopędny i tyle. Nie dajcie się nabrać!!! ja się niestety dałem. Pozdrawiam - Grzesiek 105kg żywej wagi.

[Ona1986R]

Newslim generation to jeden wielki bubel!Ja już zjadłam połowe i nic sie nie zmieniło . Chciałabym ostrzec zainteresowanych kupnem tych tabletek. Nie dajcie sie na to nabrać!

[dudzia74]

witam wszystkich,jestem po calym juz poakowaniu i zadnych efektow,no,moze mniejsze laknienie.jest to totalna kicha.chyba nie ma tak naprawde takiego srodka na nasze bolaczki...ruch,ruch i jeszcze raz ruch.tak na marginesie,bardzo mi brakuje Mareckiego i Fortune...czytalam forum bez logowania,ale jak Was zabraklo to postanowilam dodac swoje 5 gr.bez was jest jak stac w wodzie i nie moc jej sie napic.....pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze jeszcze poczytam WAS....

[anlyfe]

Napisane przez mnimnik

wiecie co jest najdziwniejsze: to, ze co chwila zmieniają datę- kup już dziś a dostaniesz to po promocyjnej cenie!- tylko co chwile jest ta promocyjna cena...
mój mąż dużo trenował... i pokazałam mu ten cudowny lek...
powiedział, że ma coś, co on kiedyś stosował- sprawdzone, tylko trzeba się poruszać- czyli jak przy każdym leku odchudzającym: http://www.thermal.pl/
nie wiem teraz czy mam się na coś zdecydować, czy liczyć, że mąż pomoże mi sie wypocić haha
tak czy siak... jestem skłonna wziąć coś, co przyspieszy spalanie- ale nie w takim tempie, bo takie szybki chudnięcie powiększa rozstępy, ma wpływ na psychikę i samopoczucie- nie udawajmy, że nie zdajemy sobie sprawy z czegoś, co jest oczywiste, ale faktycznie euforia radości z wreszcie osiąganego upragnionego celu może nam przysłonić trzeźwe myślenie.

Spalanie wspaniale przyspiesza l-karnityna. Zawiera ją prawie każdy preparat na odchudzanie (podany thermal też), ale dostępna jest też osobno - głównie w sklepach z odżywkami dla sportowców. Trzeba ją "łyknąc" ok 15 min przed wysiłkiem fizycznym, który powinien trwac nie mniej niż pół godziny.
Polecił mi ją mój znajomy, wcześniej op***** mnie za pomysł kupienia jakiegoś cudownego specyfiku. I faktycznie - pomaga. Biorę go przed jazdą konną i ścianką wspinaczkową. Zaznaczam raz jeszcze, że l-karnityna PRZYSPIESZA spalanie podczas wysiłku fizycznego, ale absolutnie nie jest w stanie go zastąpic

[Megha]

Witajcie,

Nie widzę tu co prawda naszej stałej odchudzającej się kliki (Marecki, Fortune, Balusia, Olekk, Sibel, itd... were are you?), ale może tu wpadniecie kiedyś i przeczytacie tego posta.

U mnie wszystko gra, o ironio moje odchudzanie napędziło się samo, zeszłam do 62,5kg, gdyż dostałam kamieni w woreczku, siadła mi wątroba (właśnie dzięki mojemu kochanemu odchudzaniu ja przeciążyłam!) i jestem po operacji. Musiałam mieć dietę na diecie i automatycznie schudłam i ... sflaczałam, bo dopiero od niedawna wracam do ćwiczeń...i to takich delikatnych.

Marecki, jak idzie utrzymanie wagi? To ile teraz ważysz?

Olekk, to co, doganiam Cię? Ważę prawie tyle co Ty????;-), a do 55kg już... pikuś...jakieś tam 7,5kg (w porównaniu do 17,5kg zrzuconych!). Boż, sama nie wiem jak ja wytrzymałam te 7,5 miesiąca na diecie...tyle wyrzeczń...sama się sobie dziwię i nie wierzę, że mogłam być (i jestem) taka wytrwała. Silna wola potrafi zdziałać cuda!

Balusia, a Ty? Ile kilo masz teraz, ile spadło?

Sibel, a Ty? Ile zjechałaś? Chwal się.

Fortune, a Ty tu zaglądasz? Dalej redukcja czy utrzymanie?

Pozdrawiam Was kochani i ....brun fat, burn fat!

[patusia2106]

czesc,sama sie skusilam na te tabletki...biore je trzeci dzien i szczerze narazie zadnego efektu nie widze pomimo tego,ze naprawde malo na codzien jem...nie jem slodkiego i kolacji od okolo 3lat,przed czteroma laty bylam na ostrej diecie i w ciagu roku zgubilam 17kg do tego duzo cwiczylam,Niestety zmienilam tryb pracy i czas nie pozwala mi na fitness,na sniadnie jem bulke w biegu,pozniej obiad i tak przytylam 7kg,ktorych nie moge zgubic;(((Mam nadzieje,ze te tabletki pomoga...

[Kattek]

Hej Wszytskim)) Własnie dostarczyli mi ten cudowny specyfik jestem sama na siebie wściekła że wcześniej nie poszukałam jakis komtenarzy o fast slim. Za głupotę sie płaci. Niestety. Zobaczymy zaczynam łykać te prochy. Pozdrawiam i napiszę o "efektach"