2009-10-16, 20:01 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Witam
Rzadko bywam na tym podforum, ale potrzebuje porady od szerszego grona (czyt. odczuc spoleczenstwa ) Sytuacja klaruje sie nastepujaca. Jestem studentka jednej z uczelni zagranicznych i przytrafilo mi sie, ze w mojej grupie seminaryjnej jest druga dziewczyna z Polski. Wiekszosc pewnie by sie ucieszyla, ale mi to w sumie roznicy nie robi. Nie o to zreszta chodzi. Wspomniana kolezanka jest podmiotem mojego problemu. Otoz, ma ona setki tysiecy problemow i nie waha sie zapytac o kazda troske. Najwieksza moja zmora sa jej niewystarczajace umiejetnosci jezykowe, ktore maja wplyw na jej prace podczas zajec, co utrudnia wykonywanie zadan osobom z jej grupy. Moj problem polega na tym, ze bardzo czesto prosi mnie o tlumaczenie czegos na jezyk polski, co wg jest niestosowne przy osobach, ktore w naszym jezyku nie mowia. Pomine fakt, ze jest nabardziej wscibska osoba, ktora kiedykolwiek znalam. Pyta sie o rzeczy nie tylko niestosowne, ale bardzo prywatne, o ktorych niewiele osob byloby w stanie rozmawiac z najblizszymi przyjaciolmi. Bez przerwy ma jakis problem, zaczela do mnie ostatnio wydzwaniac (numer zdobyla, bo podawalam go komus innemu w jej nieobecnosci), pytajac sie o glupoty. Ciezko przychodzi jej rozumienie slowa 'nie', za to nie spieszy sie z pomoca innym. Zawsze to ona ma problem. Pokrotce mowiac, czuje sie wykorzystywana i zmeczona. Mam 2 opcje. Jedna, ktora nie rozwiazuje mojego osobistego problemu- nieustannych pytan, druga, przed ktora mam opory. Jako pierwsza, moglabym porozmawiac z naszym opiekunem grupy, by zasugerowal kolezance uczeszczanie na lekcje jezyka; mam ku temu powodu, gdyby sie tak zastanowic, jednak to by nie powstrzymalo jej przed wykorzystywaniem mnie. Druga opcja jest raczej oczywista- zwrocic jej uwage, ale nie chce, by poczula sie urazona w jakis sposob, ale z drugiej strony mam juz dosyc, bo zamiast skupic sie na pracy podczas zajec i zaciesnianiu relacji z innymi, kolezanka niemal nieustannie przeszkadza mi w tym. Czuje sie jak w szkole. Szczerze powiedziawszy, spodziewalam sie wiekszej dojrzalosci po studentach. Z jednej strony rozumiem, ze jest tutaj sama i troche czasu jej zajmie wdrozenie sie w studenckie i emigranckie zycie, wiec nie przeszkadzaloby mi udzielenie odpowiedzi na sporadyczne pytania, a z drugiej, mi nikt potlumaczyc nie mogl, ot co Troche to dziecinne wszystko, ale naprawde nie chce jej urazic, ani byc skazana na wylewisko pytan. Dziekuje wszystkim ktorzy zdolali przeczytac moje wywody.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-10-16, 20:17 | #2 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Ja bym z nią pogadała, powiedziała, jak to może wyglądać z zewnątrz - niekulturalnie, gdy na zajęciach porozumiewacie się w swoim języku. I sama zaproponowałabym jej lekcje języka, argumentując to tym, że będzie jej dzięki temu dużo łatwiej studiować.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2009-10-16, 20:22 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
No tak, kiedys słyszałam takie powiedzenie: "Polak Polakowi za granicą nigdy nie pomoże", myslałam , że to zabobon.
Pomóż tej dziewczynie, czuje się obco, nie zna dobrze języka , do kogo ma się zwrócić? Zrozum ją, teraz jesteś lepsza, zaklimatyzowałaś się, jest Ci łatwiej. Porozmawiaj z nią co do tych osobistych pytań, zastopuj to, ale na studjach pomóż. Wiesz dobro wraca, może Ty kiedyś będziesz od kogoś potrzebowała jakiejś łaski .... |
2009-10-16, 20:25 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
A w jaki sposob moglabym jej dac do zrozumienia, ze mam dosc tych wszystkich pytan i obarczania mnie jej problemami? Nie chce tego robic w sposob ostentacyjny.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2009-10-16, 20:25 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: miasto doznań
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Popieram zdanie poprzedniczki
A poza tym musisz wreszcie z nią porozmawiać. Nie dziwię Ci się, że jesteś zmęczona i masz dość ciągłych pytań i próśb. Powiedz jej, że jest ok, jeśli ona poprosi Cię o jedną, dwie przysługi, ale ciągłe narzucanie się i wścibskie pytania nie są na miejscu. Rozumiem, że nie chcesz jej urazić, ale na pewno się tak poczuje. Przynajmniej będziesz miała spokój. I głowa do góry, są większe zmartwienia niż uczucia męczącej znajomej
__________________
je t'ai attendu cent ans dans les rues en noir et blanc
tu es venu en sifflant |
2009-10-16, 20:33 | #6 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
aga378, wybacz, ale jak można decydować się na studia za granicą nie znając dobrze języka? Jak dla mnie to niczego nie tłumaczy, wręcz przeciwnie.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2009-10-16, 20:38 | #7 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Dla niej nie ma znaczenia, czy cos robie, pisze, czy sie spiesze. Poza tym uwazam, ze nieustanne rozmawianie po polsku na zajeciach jej nie pomoze i bedzie czuc sie obco, bo jak maja do niej podchodzic ludzie, ktorych ignoruje mowiac po polsku? A tak na koniec, to uwazasz, ze powinnam czuc sie odpowiedzialna za kazdego rodaka za granica tylko dlatego, ze jest Polakiem? Srebrnousta, mam i wieksze zmartwienia i o to wlasnie chodzi, by chociaz jedno z nich wyegzekwowac. Dzieki za odpowiedz ---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ---------- Cytat:
Pomoc, owszem moge, ale kazdy ma wystarczajaco pracy z wlasnymi zaliczeniami i egzaminami.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
||
2009-10-16, 20:45 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Wendetko , nie chodzi o to abyś czuła sie za nią odpowiedzialna tylko po prostu pomogła. Jednak ja mam w tym temacie inne zdanie, jesteście rodaczkami, daj jej z tego powodu chociaż jeden punkcik na plus, musimy się trzymać razem, będzie nam wtedy lepiej na świecie.
I nie rozumię zapisała się na te studia czy dostała się na nie? Bo jeśli dostała to chyba znała jednak na tyle język, może ma blokadę psychiczną? |
2009-10-16, 20:54 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Zrozum, ze jej pomagam, ale jestem zmeczona tymi ciaglymi pytaniami, problemami. Nie rozumiem tez, dlaczego mialabym dawac jej punkcik za pochodzenie. Jest bardzo ciekawska, wrecz wscibska (pytanie o zarobki, czy sypiam z moim chlopakiem, na ktore oczywiscie nie odpowiedzialam), a u mnie takie osoby maja ogromny minus. Na studia sie dostala, a jakze, tylko czesto wyniki z egzaminow nie daja gwarancji, ze dana osoba posiada wystarczajace umiejetnosci. O blokadzie psychicznej mozna mowic jesli chodzi o mowe, a nie rozumienie.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
Edytowane przez wenedka Czas edycji: 2009-10-16 o 20:55 |
|
2009-10-16, 20:56 | #10 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Co do pytań osobistych - ja w takich sytuacjach absolutnie nie mam żadnych zahamowań przed powiedzeniem komuś wprost, że sobie tego po prostu nie życzę / po prostu o tym nie rozmawiam.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2009-10-16, 20:59 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Tak tez jej powiedzialam, ale efektu wiekszego to nie odnioslo
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-10-16, 21:02 | #12 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
No przepraszam, ale to trzeba być naprawdę mało kumatym, żeby nie zrozumieć czegoś powiedzianego wprost.
Może powtórz jeszcze kilka razy, za którymś powinna załapać. Albo Nie będę z tobą rozmawiać jeśli dalej będziesz pytała o moje prywatne sprawy.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2009-10-16, 21:02 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Na tyle na ile autorka opisała sprawe, jawi mi sie bardzo samolubną osobą. |
|
2009-10-16, 21:04 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 203
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Postaraj się z nią najpierw spokojnie porozmawiać, jeśli nie chcesz odpowiadać na jej niedyskretne pytania powiedz że nie będziesz z nią o tym rozmawiać. Powiedz to co napisałaś tu nam, że przeszkadza ci jej zachowanie, że studiujesz tak jak ona i chcesz się skupić na tym co macie do zrobienia.
Jeśli delikatne uwagi nie pomogą powiedz jej wprost że masz jej dość, ciągłych jej telefonów, próśb, pytań. Czasem to jedyny choć niezbyt grzeczny sposób na uwolnienie się od osoby która jest naszą kulą u nogi. |
2009-10-16, 21:06 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Nie znasz mnie, dziewczyno, a oceniasz
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2009-10-16, 21:11 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Przepraszam za nik, oczywiście Wenedka.
Wiesz, mam wrażenie, że Ty jej po prostu nie lubisz, a z drugiej strony nie chcesz jej urazić. Nie można mieć ciastka i zjeść cistka, albo jej powiesz, żeby dała Ci spokój i ją urazisz, albo będziesz cierpieć. "Nie rozumiem też, dlaczego mialabym dawać jej punkcik za pochodzeni" A ja to rozumię i już Ci napisałam dlaczego. Napisałaś, że Tobie nikt nie tłumaczył to i Ty nie będziesz.. wiesz...chyba nie o to chodzi. Ale podsumowując: 1. Moim zdaniem po prostu jej nie tolerujesz całym organizmem: i tu nie ma wyjścia, nikt Cie nie przekona do innego podejścia do niej 2. Kwestai Polaków za granicą, i ich stosunku do siebie - myślę, że jest Tu dużo do zrobienia |
2009-10-16, 21:13 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
|
2009-10-16, 21:15 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Wiadomo, nie padam jej w ramiona, ale chce miec z nia poprawne stosunki bez zbednych zgrzytow. Nie da sie wszystkich lubic tak samo. Co do kwestii Polakow, to chyba nadinterpretujesz to, co napisalam. Nie przeszkadza mi to, ze jest Polka, ale jej zachowanie w opisywanych sytuacjach. Nie jest jedyna Polka, jaka tutaj znam. ---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ---------- Spusc z tonu nieco, prosze
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2009-10-16, 21:17 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
"Nie przeszkadza mi to, ze jest Polka...." to w sumie dobrze, bo Ty też jesteś Polką.
|
2009-10-16, 21:20 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Dopisywanie jakiejsc dziwnej teorii na temat niecheci do Polakow do przedstawionej sytuacji nie jest w porzadku.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2009-10-16, 21:20 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
To było pytanie
Dodałabym wiecej po tym co piszesz, za jaka osobe zaczynam cie uwazac, ale chyba nie chciałabys tego slyszec, wiec poprezstane na tym, co napisałam wyzej. A co do problemu, to albo powiedz dziewczynie, zeby dała ci spokoj, albo jej pomagaj, kiedy ma problemy i cie o to prosi, ale nie rób jej łaski i nie bądz dwulicowa Na odległosc widac, ze panna cie wkurza i działa na nerwy, w tym, co na jej temat napisałas nie ma sladu sympatii, czy szacunku, ale same pretensje, jaka to ona i jak ci głowe zawraca. Tak wiec badz uczciwa i jej to powiedz w oczy. |
2009-10-16, 21:24 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Wycieczki personalne na forum sa karalne, wiec dobrze, ze sie powstrzymasz. Szacunkiem darze wszystkich na starcie.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2009-10-16, 21:27 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Wycieczki personalne moze, ale pytanie wobec tego jak odpowiedziałas na moja wypowiedz, która była jasna i klarowna w pełni uzasadnione.
|
2009-10-16, 21:27 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Ale ja nie twierdzę, że masz niechęć do Polaków, traktujesz jak mniemam Polaków za granica jak każdegi innego człowieka, każdej innej narodowości. A ja trochę namawiam Cię do faworyzowania Polaków. Bo jak sami sobie nie pomożemy, to kto nam pomoże? I tak jesteśmy biednym, zacofanym krajem, nam potrzeba wykształconych ludzi.
|
2009-10-16, 21:34 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Uwierz mi, gdybym czula sie potrzebna w kraju, to nie mialabym daleko idacych planow wobec Wielkiej Brytanii. Chcialabym jedynie, by kolezanka zaczela mnie traktowac jak reszte studentow, a nie jako tlumacza i pomocnie, by pokazala sie z innej strony. Gdybym nie chciala jej pomoc, nie bralabym pod uwage sugerowania lekcji angielskiego, a jedynie skoncentrowalabym sie na zmniejszeniu ilosci pytan.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2009-10-16, 21:40 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Ale chyba za daleko odbiegłam od tematu. Edytowane przez aga378 Czas edycji: 2009-10-16 o 21:41 |
|
2009-10-16, 21:42 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 358
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Co do watku, bardzo wspolczuje, Od takich ludzi trzeba sie jak najszybciej odciac, w zewnatrz jest to postrzegane jako 'papuzki nierozloczki' a z tym sie ciezko walczy. Ja, jako troche nerwona i zlosliwa osoba udawalabym ,ze czegos nie slysze, jestem zajeta, umowilam sie z kims, jednym slowem trzeba ja olac. Pozdrawiam. Edytowane przez MyszkaMini Czas edycji: 2009-10-16 o 21:43 |
|
2009-10-16, 21:43 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Rozumiem Cię i wcale nie uważam, że powinnaś niańczyć tę dziewczynę i znosić jej narzucanie się tylko dlatego, że jest Polką co innego na emigracji zarobkowej bo ludzie tam wyjeżdżający często nie mają innego wyjścia a potem sobie nie radzą to trzeba im pomóc- ale na wymianie uczelnianej? Po pierwsze nie rozumiem jak ona się tam znalazła bez odpowiedniego poziomu języka. No ale nieważne. Ja nie widzę innego wyjścia jak wywalenia prawdy i tego co Ci nie pasuje prosto w oczy. Kategorycznie odmów jej porozumiewania się po polsku na zajęciach i doradź żeby wybrała się na kurs skoro nie rozumie tego co się dzieje na zajęciach. Powiedz, że chętnie pomożesz jej w jakimś problemie, który będzie dla niej kluczowy i ciężki do samodzielnego rozwiązania, ale nie będziesz tolerować ciąglej lawiny pytań i nekania Cię osobistymi pytaniami, smsami, telefonami itp. Każdy człowiek ma swoje granice i inni nie mogę ich przekraczać tylko dlatego, że łączy ich narodowość.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-10-16, 21:44 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
[QUOTE=MyszkaMini;14773912]Od razu przepraszam, wiem, ze to nieladnie, ale juz nie moge.Ne podkresla Ci na czerwono jak piszesz 'rozumię'? To znak, ze cos jest nie tak.
No to jak wiesz, że nieładnie to po co to robisz? Edytowane przez aga378 Czas edycji: 2009-10-16 o 21:50 Powód: błąd gramatyczny |
2009-10-16, 21:44 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 374
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Zgadzam się z Agą i Gwiazdeczką. Sama mieszkam na stałe za granicą i widzę, że polacy nie szanują siebie nawzajem, oszukują, okłamują. Mieliśmy z mężem dobrego kolegę, okazało się że gdy poszło o pieniądze to nas oszukał. Znowu drugi znajomy rozwiódł się żoną polką tylko dlatego że nie miała zielonej karty. Za miesiąc urządził ślub z obywatelką, tylko żeby mieć papiery. Nie mam najlepszego zdania o rodakach za granicą, jak patrzę na inne narodowości, to oni jakoś potrafią sobie pomagać, przygarnąć pod swój dach jak ktoś ma chwilowo ciężko, dac pożyczkę na rozkręcenie interesu, no duzo by pisać. Dlatego ja też jestem za tym żebys pomogła tej dziewczynie, nikt ci nie każe z nią rozmawiać na prywatne tematy (pomyśl że może ona pyta o to dlatego że chciałaby się zaprzyjaźnić?) Skoro jej tak nie cierpisz, to chociaż postaraj sie wytłumaczyć jak cos nie rozumie z zajęć, piszesz że sama na początku nie miałaś łatwo i że nikt ci nie pomógł. Mam nadzieję że nie będziesz taka wobec tej dziewczyny, może ona kiedys w czymś będzie mogła ci pomóc?
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:31.