Łuszczyca

[motylek1007]

Napisane przez anusia990

witam wszystkich czy mogę pofarbować włosy szamponem koloryzującym mimo tego, ze pisze na nim nie stosować na uszkodzoną skórę głowy?;>

ja bym nie ryzykowala...

[becia23]

ja farbowalam i zyje...i nie tylko szamponem a farbami.

dodam ze teraz nie mam skorupy na glowie i zostaly mi tylko lekkie zmiany na granicy czola i wlosow,ale ich tez niedlugo sie pozbede.odwiedzilam doswiadczona pania profesor ktora przypisala mi worek masci.podchodzilam do tego sceptycznie bo leczylam sie na to cholerstwo z 10 lat i nic!a tu tak mila niespodzianka
na poczatek musialam pozbyc sie skorupy na glowie i stosowalam saliderm gel a potem cocois(teraz smaruje raz na 2 tygodnie i mam spokuj)na zmiany na czole:
rano-keratolan 3 a jak sie wchlonie optiderm
poludnie-crotlimazol(chyba tak sie to pisze) i locacid
wieczor-cicalfate
no i oczywiscie szampon stosowany przy luszczycy

mam nadzieje ze pomoglampowodzenie wszystkim zycze z tym chorubskiem

[monisiaaaa87]

Witam,
ja również choruje na łuszczyce, obecnie mam długi okres remisji jakies 4 lata, pierwszy raz zdazyl mi sie taki długi czas bez wiekszego wysypu, pod wpływem stresu wyskakuja mi pojedyncze zmiany ale szybko znikaja, staram sie nie pic alkoholu, nie jeśc smazonego a nawet rzuciłam palenie od kilku lat zimą jeżdze na słowacje pomoczyć tyłeczek w wodach źródlanych, podobno to pomaga i w sumie od kiedy zaczełam tam jeździć mam długą remisje no i oczywiście od czasu do czasu śmigam na solarium ale słyszałam że na niektóre typy łuszczycy to źle działa, musze przyznac że nie sadziłam że aż tak wiele osób choruje na łuszczyce myślałam że sama borykam się z tym problemem,

czy możecie mi polecic jakis dobry szampon do włosów?? bo wczesniej stosowałam neutrallie ale przestali ją produkowac i w sumie od 3 lat stosuje zwykłe szampony

i czy jak jesteście w trakcie remisji to tez macie taka strasznie suchą skóre na policzkach i nosie?? jakie takto kremy stosujecie??

pozdrawiam wszystkich cieplutko

[201607211724]

hej Monisia

chciałabym mieć suchą skóre na nosie a ja tłuścioch jestem okrutny
co do szamponu - dla mnie super jest zielony vichy na łupież suchy - naprawde utrzymuje skórę głowy w stanie...przyzwoitym

[monisiaaaa87]

Napisane przez orenda

hej Monisia

chciałabym mieć suchą skóre na nosie a ja tłuścioch jestem okrutny
co do szamponu - dla mnie super jest zielony vichy na łupież suchy - naprawde utrzymuje skórę głowy w stanie...przyzwoitym

kochana a ten szampon przeciwłupieżowy nie podrażnia ci łuszczycy na głowie bardziej?? bo mi lekarz powiedział ze osoby z łuszczyca nie powinny uzywać szamponów na łupież : kwasny: ale pewnie i tak spróbuje żeby się przekonać hehehe dzięki za odpowiedz pozdrawiam

[201607211724]

Słońce no właśnie nie podrażnia w sumie też byłam zaskoczona, ale na forum łuszczyków ktos polecał i spróbowałam. Nie mogę pwoiedzieć, że jakoś spektakularnie "leczy"zmiany, ale dla mnie jak mi się płatek za płatkiem jak snieg nie sypie to jest sukces

[monisiaaaa87]

jak tylko pojawią sie u mnie białe płatki na głowie zakupie szampon i wypróbuje

[motylek1007]

ja polecam szampon selsun blue. Dla mnie bardzo dobry jest

[monisiaaaa87]

motylek a jak wygląda cena tego szamponu?? dostępny jest w aptekach czy mam go szukac w drogeriach??

[motylek1007]

jest tylko w aptekach. Mały kosztuje 25zł, duzy ok 35zł.
Na początku moze byc nasilenie objawów, to normalne, ale po kilku uzyciach zawsze mi pomaga. Ostatnio nawet zaczelam myc nim plamy na ciele i troche wszystko zbladło

tak wygląda
http://www.apteka-centrum.pl/selsun-...ch-p-2085.html

[monisiaaaa87]

dziekuje bardzo za odpowiedz

[TheKlamka00]

cześć Wam, moja przygoda z łuszczycą trwa już długo. zawsze mialam ja na owlosionej skórze glowy, smarowalam to jakimis masciami i na jakis czas mialam spokoj.

Potem znowu wysyp na głowie, znowu masci i tak w kolo macieju.
W sumie dało sie wytrzymac, czlowiek do wszystkiego sie przyzwyczai..
Ale rok temu szanowna pani Ł. przeszla sama siebie..

Zachorowalam na angine i jak mnie nie wysypalo to sie w glowie nie miesci: cale cialo w plamkach, do tego suche i strasznie swedzialo. Dermatolog przepisala jakies masci, pomagalo ale na jakis tydzien.

W końcu wynalazłam na necie Pomade ojca Grzegorza i przyznam ze mi pomoglo, widzialam znaczna poprawe, cialo sie wygladzilo a plamki znikaly

mialam spokoj na pol roku ale teraz znowu zaczyna to świństwo wylazic wiec nadal używam tej pomady

Mam nadzieje że Wam też pomoże Pozdrawiam

[motylek1007]

Napisane przez TheKlamka00

W końcu wynalazłam na necie Pomade ojca Grzegorza i przyznam ze mi pomoglo, widzialam znaczna poprawe, cialo sie wygladzilo a plamki znikaly

tez mam tą pomade, ale efekty mnie nie powaliły, jak dokładnie to stosujesz?

[TheKlamka00]

uzywam tak jak na etykiecie: najpierw szarym mydlem sie myje a potem jakis czas masuje sie ta pomada, ostatnio zamiast mydla w kostce kupilam w rossmanie zel pod prysznic bialy jelen i nie wiem czy to jakas roznica.. mam nadzieje ze nie
No i oczywiscie nie uzywalam wogole pudrow i takich tam innych szpachli. wczesniej przestrzegalam tego wszystkiego co do joty ale teraz sie rozleniwilam i boje sie ze to przez to znowu zaczyna mi sie wysyp:/

[becia23]

u mnie wypadaly jak mialam "skorupe" ale jak sie jej pozbylam to zaczely odrastac.moze dermatolog cos ci na to poradzi...

[Paola28]

Sama w sobie łuszczyca nie powoduje wypadania włosów. Ale:

1. Ich wypadanie może być swpwodowane maściami, jakie stosujemy podczas leczenia
2. Łysienie następuje gdy łuszczyca przebiega z zapaleniem łojotokiwym
3. złuszczający się naskórek zatyka mieszki włosowe przez co cebulki włosów sa gorzej odżywione.

Jezeli wypadają włosy idz do dermatologa, być może do łuszczycy przyplątała się jakaś inna przypadłość związana z chorobą skóry głowy? A może winna jest zła dieta, stres? Nic nie piszesz na temat leczenia, jakie w twoim wypadku zastosowano.

[201607211724]

mój dermatolog zawsze mówi, ze "łuszczycowcy" mają wyjątkowo gęste włosy, bo skóra głowy jeśli łuszczycowa jest świetnie ukrwiona. Ja mam szope włosów, ale dziewczyny mają rację - mogło się coś przyplątać

[anulek1990]

No własnie.. macie jakies informacje na ten tamat? łuszczyca obraz kliniczny, rozpoznanie, różnicowanie. Muszę sie z nim uporac na prace zaliczeniową z dermatologii Jak możecie mi w jakis sposób pomóc, bede bardzo wdzięczna

[kermitowa]

Na wizazu prac "domowych" sie nie odrabia to raz a dwa nie wierze ze nie ma nic na ten temat w ksiazkach i w internecie.

[anulek1990]

niestety w ks ktore mam jest tego znacznie za mało. A na necie? jak 30os. napisze to samo to będzie nie za ciekawie To nie jest odrabianie prac domowych, ale moze akurat ktos ma jakies wazne dla mnie info. na ten tamat

[sulphur]

Witam

Przez ten post chcę zwrócić uwagę na "szampon leczniczy Zdrój" wskazany w leczeniu dyskutowanej choroby (w leczeniu chorób skóry głowy takich jak łuszczyca i łojotokowe zapalenie skóry głowy (ŁZS)).

W pierwszej kolejności chcę zwrócić uwagę, że ZDRÓJ jest lekiem (produktem leczniczym) tak więc zarówno jego skuteczność jak i ew. przeciwwskazania / działania niepożądane (takich nie stwierdzono) zostały przebadane przed dopuszczeniem do obrotu.

Po drugie: jest jednym z niewielu szamponów leczniczych (obecnie w Polsce zarejestrowane są 3 szampony lecznicze) oraz jedynym szamponem leczniczym wskazanym w leczeniu łuszczycy oraz łojotokowego zapalenia skóry głowy.

Więcej informacji zamieściliśmy na naszej nowej stronie: http://sulphur.com.pl/szampon_leczniczy_zdroj.php

Oczywiście zachęcam do dyskusji dzielenia się uwagami i zadawania pytań.

[truther]

Łuszczyca jest wyleczalna! Mam dla Was dobrą wiadomość... te dolegliwości można wyleczyć w 100%... przez 12 lat cierpiałem na dolegliwości skórne, swędząca, pękająca sucha skóra z tendencjami do przetłuszczania się (nie wiem, jak to możliwe, ale ja tak miałem)... do tego miałem alergię i astmę... przez ten cały czas chodziłem od specjalisty do specjalisty, podejrzenia i leczenia pod różnymi kątami: łuszczyca, egzema, alergia, astma, łojototkowe/atopowe zapalenie skóry, trądzik... i żadnej poprawy.

Lecz ostatnim czasy odkryłem coś wspaniałego, co mi pomogło przezwyciężyć te dolegliwości. Nazywa się to MMS (Miracle Mineral Suplement) (to nie jest żadna reklama, to nie jest produkt farmaceutyczny czy przemysłowy)... stosuje się to zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie (a najlepiej zewnętrznie i wewnętrznie)... oto kilka bardzo treściwych stron o MMS:

streszczenie ksiazki o MMS
http://kazik1.republika.pl/Inne/MMS-Lek_XXI_w.htm

MMS opis dzialania!
http://free4web.pl/3/2,55537,215462,...d=idayj1f9xhnp

The standard method of use MMS
http://jimhumble.biz/biz-normal.htm

Basic considerations for using MMS
http://jimhumble.biz/biz-fundamentals.htm

w leczeniu chorób skórnych dobrze jest zacząć zmieniając dietę (ja początkowo zrezygnowałem z nabiału, mięsa i tłuszczów, potem po kolei przywracałem poszczególne składniki do diety i muszę powiezieć, że najgorszy wpływ na mnie miał nabiał)

w razie wątpliwości proszę pytać, pisać na priv, na maila

pozrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

[motylek1007]

Napisane przez truther

Łuszczyca jest wyleczalna! Mam dla Was dobrą wiadomość... te dolegliwości można wyleczyć w 100%...

z tego co wiem, ta choroba nie jest wyleczalna, mozna tylko łagodzic skutki.

czy po zastosowaniu preparatów jakie opisywałes, choroba NIGDY nie wraca? i nie trzeba ich non stop uzywac?

[truther]

Hmm, powiem szczerze, ze nie wiem... Ja tego używam codziennie (prewencyjnie), mimo, że smakuje i pachnie bardzo nieprzyjemnie. Chcę pozostać czysty.

Sądzę, że jak się pozbędziesz kompletnie patogenów powodujących łuszczycę, to ona nie powróci (pod warunkiem, że nie dojdzie do ponownej infekcji). Powiem Ci jak ja miałem... używałem MMS 2 tygodnie, objawy zniknely, nie drapalem sie caly dzien i coz, przesadzilem z MMSem (w pospiechu lalem krople i tak sie stalo, ze nalalem za duzo), spedzilem pol nocy w WC (tak się dzieje, jak MMS zabije więcej patogenów niż Twoja wątroba jest w stanie przefiltrować... jeżeli chodzi o stosowanie MMS na skórę, np. kąpiel, to można stosować większą dawkę, bo wtedy pozbywanie patogenów ze skóry odbywa się bez udziału wątroby). I po tej cieżkiej nocy zrobiłem sobie przerwę... po 10 dniach znowu mnie zaczela swedziec skóra. Tak wiec jak widzisz, to ze czegos nie widac, nie znaczy jeszcze, ze sie tego pozbylas na dobre. Tym bardziej, ze skoro mialem biegunkę to znaczy, ze z mojego organizmu jeszcze było co usuwać.
Uważa się, że jak dojdziesz do 3 dawek po 15 kropli dziennie przez tydzien bez żadnych nudności, to jesteś czysta. Oczywiście w tym czasie musisz byc pewna, że z Toba wszystko OK, ze nie masz objawow choroby.

[monisiaaaa87]

sorry truther ale ja tego nie kupuje. Najpierw napisałes że łuszczyca jest wyleczalna w 100% a z kolejnego twojego posta wynika że trzeba cały czas stosowac ten preparat, wiec jedno wyklucza drugie.

Ja wierze w to co mówi mi mój lekarz że mozna tylko zaleczyć skóre i miec długie okresy remisji, nigdy sie tego nie pozbede i pogodziłam sie z tą myślą.

pozdrawiam wszystkich

[201607211724]

monisia a może wymyślą wreszcie jakiś lek skuteczny, choć na razie to chyba jeszcze jednoznacznie przyczyny nie stwierdzili

ja dodam, ze sezon zimowy się zaczyna - obsypuje mnie

[pablosita]

ja też mam taka nadzieję że wreszcie znajdą coś na tą "biedronkę".
Ale żeby nie przynudzać, choruje na Ł od 11 lat i nie bardzo sobie z tym radziłam, cygnolina, lorinden i takie tam papki. sierpniu dostalam takiego meeega wysypu że sama się przestraszyłam. Moja koleżanka poleciła mi taka pewną panią dermatolog w Krakowie. Zrezygnowana umówilam się z nią i jakoś nic mnie nie moglo przekonać. W trakcie badania dowiedziałam się że mam, jak to pani doktor określiła, łuszczyce niediagnozowalną:confused :. pare pytań do pani doktor i już wiem że jest i taka Ł. Nie chce moim postem robic komuś złudnych nadzieji ale pani doktor wzieła mnie na naświetlanie jakąś dziwną lampą, jak chcialam żeby poprzedni lekarz zapisał mi lampy to stwierdził że mam za malo zmian< no jeśli on uważa że skoro prawie 70% ciała to za mało to już nie wiem>. Pani doktor uświadomiła mi że moja biedronka to takie troche trudniejszy orzech do zgryzienia ale po naświetlaniu-1 raz, łuska w tych miejscach mi zniknęła i pozostała tylko sucha skóra którą musze tylko nawilżać. Pani doktor wypożyczyła tą lampę tylko na okres akcji "Światowego dnia walki z łuszczycą" wtedy odbyło sie parę wykładów w tej tematyce, niestety tylko w Krakowie. Jeśli mogę coś jeszcze dopowiedzieć to pani dr napisała pare prac własnie w tematyce choroby łuszczycy, współpracuje z lekarzami ze Szwajcarii i Francji. Tam ten temat z tego co wiem jest bardziej brany na poważnie, u nas w Polsce zatrzymali się na epoce lat 70 i brną w tym. Mam zamiar pomóc pani dr w jej fundacji aby zdobyć tą lampę bo jest rewelacyjna a i nowinki ze świata może uświadomią naszym władzą że warto nam łuszczykom ulżyć w życiu. Mamy przecież fajne senatorium ze źródełkami siarkowymi w Horyńcu Zdroju, kuracja rewelacyjna. Jeśli mogę polecić na zimę to solarium ale z lampami brązującymi, trochę trudne do znalezienia bo zdarza się że włściciel poleca u siebie solarium z lampami brązującymi a prawda jest taka że albo świadomie oszukuję bądz ktoś wcisnął mu kit i przpłacił i efektu zero. Ja pod Krakowem chodziłam na takie solarium i efekt był cudo w Krakowie skorzystałam z jednego ale efektu zero, jak po zwykłym solarium które na mnie nie działa. Jest w Krakowie jeszcze pare takich miejsc gdzie polecają lampy ale boje się sprawdzić, w jednym dużym salonie kosmetycznym, nie będe wymieniała nazwy żeby nie robić problemów tez polecają ale niestety tam lampy były wymieniane chyba z rok temu. Jak już wejdę w tą fundacje to jeśli zobaczę efekty to chętnie wam polece, dopóki sama nie sprawdzę nie polecam nic nikomu. Drugim królikiem doświadczalnym jest mój brat a on ma inną odmianę biedronki i jakaś wiarygodność z mojej strony jest.
pozdrawiam wszystkie biedronki i biedronków

[truther]

Napisane przez monisiaaaa87

sorry truther ale ja tego nie kupuje. Najpierw napisałes że łuszczyca jest wyleczalna w 100% a z kolejnego twojego posta wynika że trzeba cały czas stosowac ten preparat, wiec jedno wyklucza drugie.

Ja wierze w to co mówi mi mój lekarz że mozna tylko zaleczyć skóre i miec długie okresy remisji, nigdy sie tego nie pozbede i pogodziłam sie z tą myślą.

pozdrawiam wszystkich

Nie wiem, gdzie wyczytalas, ze trzeba to brac caly czas (widac od razu, ze nie przeczytalas zadnego ze zrodel, ktore podalem). Nie trzeba brac caly czas, jak sie wytrzyma ten tydzien/dwa przy 15 kroplach 3 razy dziennie bez zadnych nudnosci, to mozna przestac to brac. Po tym czasie zaleca sie 6 kropli raz tygodniowo. Ale to od Ciebie zalezy, czy chcesz po leczeniu prewencyjnie trzymac swoj organizm w czystosci, czy nie.

[monisiaaaa87]

Napisane przez truther

Nie wiem, gdzie wyczytalas, ze trzeba to brac caly czas (widac od razu, ze nie przeczytalas zadnego ze zrodel, ktore podalem). Nie trzeba brac caly czas, jak sie wytrzyma ten tydzien/dwa przy 15 kroplach 3 razy dziennie bez zadnych nudnosci, to mozna przestac to brac. Po tym czasie zaleca sie 6 kropli raz tygodniowo. Ale to od Ciebie zalezy, czy chcesz po leczeniu prewencyjnie trzymac swoj organizm w czystosci, czy nie.

W poprzednim poscie napisałes że zrobiłeś sobie przerwe 10 dniową i znowu zaczeła cie swedzieć skóra, z tego wynika że trzeba to brac cały czas. A masz racje żadnych innych źródeł nie czytałam bo zbytnio w to nie wierze.

Równiez mam nadzieje, że może ktoś w końcu cos wymyśli, a jak to nastąpi to i tak troche sobie poczekamy zanim to dotrze do Polski ehhhh niestety

Pablosita a jak nazywają sie te lampy?? bo ja leżalam w szpitalu w Płocku (bardzo polecam ten szpital) i tam mają lampy PUVA czy jakoś tak i sa rewelacyjne, przynajmniej mnie pomagały no i innym osoba które leżały na oddziale też

pozdrawiam

[truther]

aha, to juz rozumiem, dlaczego mnie tak zrozumialas... to juz tlumacze... zgadza sie, ze zrobilem sobie 10-dniowa przerwe... ale to bylo gdzies pomiedzy drugim a trzecim tygodniem kuracji (wiec troszke wczesnie)... kuracja nie byla ukonczona, bo czulem nudnosci po braniu MMS, poczulem sie zbyt pewnie siebie, osiagnalem w sumie to, co chcialem, ale to byly tylko powierzchowne, zewnetrzne efekty... a z tym trzeba skonczyc raz na zawsze