|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-01-18, 06:56 | #2491 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Pusto, pusto!
Baby pisać Ja się pochwalę, że od kilku nocy Jasio nie je. Napije się kilka łyków wody i idzie dalej spać. Minus jest taki, że szybciej się wysypia i wstaje nie o 8:30, a o 7. No ale coś za coś. Miłego dnia życze.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2010-01-18, 07:13 | #2492 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Ami Mumi ja was nie mam w znajomych! Już się poprawiałam - zaproszenia wysłane
Powekendowo... Taaaaaak mi się dziś nie chciało wstać 100 lat spóźnione dla Adasia. Nawet tutaj nie zaglądałam, bo Miku też miał urodziny 15 i tak się przez weekend ciągnęły, że już urodzin mam na miesiąc dosyć No i dzisiejsze i dla Poliny. Nieeech żyyyje naaam!!! Tosia spała dzisiaj całą nockę Obudziłam się rano, i tak sobie kojarzyłam czy wstawałam w nocy czy nie... Ale weszłam do kuchni, a tam czysta butla czeka na mleczko - czyli nie wstawałam Aneczka Domiś oczywiście słodziak Ale... Te szafeczki kuchniowe to normalni9e tak od "codnia" błysk maksymalny Chylę czoła przed mamusią Co do operacji to nawet nie zaczynam wymieniać, bo lista by wyszła.... hoho! Ale jedno napisuję - brzuchol! Tłuszczysko z brzuchola odessać by się przydało. Ale strach przed bólem u mnie większy niż chęć założenia bikini Mumi dla mnie 45 zł za kilo torta to raaaany! U nas w mieścinie, w piekarni obok mojego domku UWAGA: 12 zł za kilo Oczywiście że nie takie śliczne, ale do tych ślicznych sowy to ja mam 120 km i raczej za drogo by mnie to w rezultacie wyszło (paliwo na 250 km w naszym smoku 12litrów/100 to 120 zł plus tort minimum 3 kilo.... uuuuuu) Pass - aleś mi miejsce zajęła dziś z rana Edytowane przez kami1227 Czas edycji: 2010-01-18 o 08:22 |
2010-01-18, 07:31 | #2493 |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
100 lat dla POLINKI
u nas przez noc śniegu napadało i dalej sypie ,zaprowadziłam córke do szkoły i ledwo co jechałam wózkiem ,jak bede po nią szła to biore sanie . |
2010-01-18, 07:59 | #2494 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Aneczka Dominiś śliczny chłopczyk, jasnowłosy aniołek
dojrzałam że brodziki mamy b. podobne a kuchnia prawdziwe królestwo Passion Fajnie sie wyspać co? Przepraszam dziewczyny ,że nie zaglądam który dzieciaczek ma urodziny kiedy, ale zwolnił mi komp bo wykorzystaliśmy transfer i z trudnością czytam i odpisuje Krolowa Glizda No nareszcie uzupełniłam sobie kontakty na NK, bo ze mnie to słaby detektyw jest Roxi Dzięki za info o ksiązkach, muszę cos wciągnąć a nie chcę sie męczyć przy chybionej pozycji
__________________
Mój największy skarb Borysek 09.01.2009 http://s2.pierwszezabki.pl/026/0261949b0.png?3414 Edytowane przez mumi24 Czas edycji: 2010-01-18 o 08:01 |
2010-01-18, 08:20 | #2495 |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Sto lat dla solenizantów: roza:
U nas same wieści porodowe dwie koleżanki urodziły jedna chłopca Wojtusia...dziewczyna w ogóle skurczy nie miała. Jedynie w nocy jej wody odeszły, pojechała na pogotowie i od razu na porodówkę bo rozwarcie na 10 cm. Dostała leki na wywołanie skurczy ale nic i w końcu cesarkę miała. A druga dziewczynkę urodziła...achhh... to już rok za nami...No za mną prawie dwa...jak ten czas leci. A tak to moje dziecko bez zmian może bardziej pyskate sie zrobiło i w złości robi coś na styl jak skoczkowie z progu wychodzą hihhi... rączki do tyło na przód wystawia te swoje cztery ząbki i pyskuje bababa...tetete...komiczn ie to wygląda. |
2010-01-18, 08:26 | #2496 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
No ciekawe....... Ja nadal czekam na akcept
|
2010-01-18, 08:37 | #2497 |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
mumi - a My się mamy na NK???
|
2010-01-18, 08:40 | #2498 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
kami, do usług
mumi, no baaaa Mój mały wisi mi na nogawce od rana. Hardcore.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2010-01-18, 08:54 | #2499 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Witam Wszystkie mamusie
wprawdzie ja mamusia zostane w marcu ale mam pytanko a wiem że na wizazu mozna liczyć na mamusie Dziewczyny czy któraś z Was albo waszych koleżanek w otoczeniu ma ksiązkę P. Zawitkowskiego + DVD " Co nieco o rozwoju dziecka" ? nie ma juz tej ksiązki w żadnej ksiegarni.. Zawitkowski pisał że juz nowego nakładu nie bedzie i trzeba szukać po używanych od kogoś .. na allegro kilka sztukl gdzie o jedną kilkanaście osób sie bije cięzko wylicytowac... Dlatego pytam mamuś na wizazu ... jesli miałybyście jakiekolwiek info w tej sprawie będe wdzięczna i na Pw prosze napiszcie.
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
2010-01-18, 10:20 | #2500 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Dominiś dziekuje za komplementy
A co do kuchni, to mamuśka codzień ją prontem pucuje, żeby jednej plamki nie było a Domiś łapki w rosołek i po babci poprawia hihi N o o 100 lat dla POLINKI Passion...Domiś też od tygodnia nie dostaje mleczka w nocy Mamuśka oczywiście z mordką do mnie wyskoczyła że dziecie głoduje, no ale nią się juz nie przejmuje Mały wogole nie chciał w dzien mleczka pić , a teraz rano daję mu w łapki butlę i wypija do dna madziwnia niestety tej ksiązki nie posiadam..... życze dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2010-01-18, 10:30 | #2501 |
Rozeznanie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Witam po weekendzie i od razu składam życzonka naszym kolejnym roczniakom - wszystkiego naaaaajlepszego
Aaneczka - Dominiś uroczy, a ty faktycznie drobniutka... Pass - fajnie masz - synek sam się od cycka odstawił - pozazdrościć A u nas ta nocka wyjątkowo spokojna od dłuuuższego czasu - Kubuś wybudził się koło 24 - dostał wody do popićia i smoka i poszedł spać dalej. O 3 nad ranem obudził mnie... tż który wrócił z gór, a Kuba spał i spał aż do 6:30 - zatankował mleczko i niestety nie chciał już dalej spać. Za to teraz drzemie A ja i tak czuje się jakaś taka nie wyspana. Natomiast Kuba ani myśli rezygnować z cyca. No dobra, poczekamy, niech wszystko sie ustabilizuje przez ten tydzień... a i najważniejsze - oficjalnie można uznać Kubę za zdrowego wczoraj zakończyliśmy podawać lekarstwa. W sumie od czwartku nie miał juz gorączki, a energii ma teraz podwójnie i szaleje ze zdwojoną siłą, tak, że godzinę po przebudzeniu ja mam już dość Madziwnia - ja też niestety nie posiadam tej książki, więc nie pomogę.
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem: |
2010-01-18, 10:34 | #2502 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Nenah, jeszcze się nie odstawił. Czeka nas najgorsze - zasypianie wieczorne bez cycusia.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2010-01-18, 12:29 | #2503 |
Rozeznanie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Pass, ale jesteście na dobrej drodze, poza tym łatwiej jest znosić jakieś wybryki, złość i płacz z wieczora niż w środku nocy
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem: |
2010-01-18, 13:04 | #2504 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 620
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Uff... przebrnęłam w końcu (mniej lub bardziej dokładnie) przez te wszystkie strony i już żałuję. Naczytałam się o umiejętnościach waszych dzieci i trochę mnie to podłamało. Wiem, że dzieci rozwijają się w indywidualny sposób (na studiach mnie uczyli!), a mimo to i tak mnie martwi, że moja Lukrecja tak mało potrafi. To, że raczkować zaczęła tydzień temu dopiero tłumaczyłam sobie (zgodnie ze stanowiskiem naszego pediatry) tym, że bardzo szybko rosła. Urodziła się malutka:51cm, 2850gr, a w ciągu 3 pierwszych miesięcy wskoczyła na 90 centyl i tak już jej zostało, i wagę i wzrost ma cały czas w przedziale 90/97. Lekarz tłumaczył, że dużym dzieciom jest ciężej się poruszać i trzeba dać jej więcej czasu, no i w końcu poraczkowała, a od wczoraj potrafi już sama wstawać z podparciem, tak więc bardzo się cieszę z tych postępów. Ale poza tym jest strasznie oporna edukacyjnie, ani kosi-kosi, ani papa, ani daj, ani paluszkiem nic nie pokaże, tylko kręcić głową na nie-nie-nie potrafi i w zasadzie robi to cokolwiek się do niej powie... Mam pytanie: jak wy wasze dzieci nauczyłyście te nieszczęsne kosi-kosi robić? Bo ja tyle czasu z nią spędzam (nie pracuję, cały dzień z dzieckiem jestem), pokazuje jak się robi różne rzeczy, obrazki w książeczkach, tłumaczę, nazywam, a ona kompletnie mnie olewa... książeczkę zabiera i sama sobie ogląda, jak biorę jej rączki żeby nimi klaskać to wyrywa, wszystko sama musi. Wczoraj mnie rozczuliła, bo jak posadziłam ją na kolanach i powiedziałam kosi-kosi to wzięła moje dłonie i zaczęła nim klaskać, ale żeby swoimi łapkami tak robiła to nie mogę jej przetłumaczyć. Podobnie jest z innymi rzeczami, w ogóle nie próbuje naśladować, ehhh...
Poza tym dzisiaj obchodzi urodziny (pani z herbatą, wszystkiego najlepszego dla forumowej bliźniaczki ), ale z przyjęcia nici, bo wszyscy się pochorowali, moja mama, dzieci mojej siostry, TŻ zakatarzony do pracy pojechał, a jego rodzina z drugiego końca polski też nie może przyjechać, ale może to i lepiej spokojniej, mała i tak jeszcze nie rozumie, że dziś są jej urodziny. W prezencie dostała swój własny pokój (wczoraj jeszcze kleiliśmy fototapetę). Ma teraz swoją bezpieczną przestrzeń do poruszania się, nic tam na siebie nie zrzuci, nie ściągnie, nie zepsuje, bo i niewiele tam jest: wykładzina, komoda i pudełka z zabawkami planuję jeszcze dokupić worek sako i za jakiś czas mały stolik z krzesełkiem, może jakiś namiot do zabawy. Śpi i jeszcze pewnie przez długi czas będzie spała ze mną na łóżku, nie chce inaczej i stwierdziłam, że na siłę nie będę jej tego oduczać, przecież do końca życia nie będzie chciała spać z mamusią w jednym łóżku! Tak więc jej łóżeczko stoi na razie nieużywane w naszej sypialni i się kurzy. Rozpisałam się tak na dobry początek Mała padła po obiadku i pewnie pośpi gdzieś do 15-16tej więc korzystam. |
2010-01-18, 13:36 | #2505 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Alehcar twoja córcia ma na imię Lukrecja? Cudnie Jak ciasteczko
100 lat dla Lukrecji Mówisz odporna edukacyjnie... Eeee tam! Może za dużo na raz chcesz jej do główki wcisnąć Jak kosi kosi, to tylko to ujeżdżałyśmy do znudzenia ze dwa dni... I nie tak, że ja Tośce łapkami, bo nie łapała kompletnie, tylko na przeciwko niej siadałam i klaskałam w swoje ręce, a ona sią gapiła tylko, aż w końcu zaczęła naśladować Książeczki też woli sama, nie interesuje ją co ja mam do przeczytania tam, ani gdzie kto ma oko A papa to nie wiem, czy dwa tygodnie wałkowałam... A jak już załapała, to zapomniała kosi kosi, i od nowa było kosianie I tak w kołoTak że nie masz się czym przejmować. |
2010-01-18, 14:10 | #2506 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 620
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Tak, ma na imię Lukrecja. Długo kombinowaliśmy z TŻ, albo mi się żadne imię nie podobało, albo jemu, w końcu przy Lukrecji oboje stwierdziliśmy, że nietypowe, ale podoba nam się i tak zostało.
Z tym kosi-kosi to i na kolanach próbuję i siedząc na przeciwko, ale ją to po prostu średnio interesuje, zaraz się rozgląda za czymś do zabawy. W ogóle lubi bawić się sama, jak ma zabawkę kompletnie nie zwraca na mnie uwagi, a jak się za bardzo zainteresuję tym czym się bawi, to rzuca i sięga po inną. Poza tym godzinami potrafi siedzieć przy oknie i gapić się na gołębie na placyku, albo słuchać swoich ulubionych piosenek. Czasami się zastanawiam czy z nią wszystko w porządku Generalnie jest bardzo spokojnym, pogodnym dzieckiem i wiem, że powinnam się z tego powodu tylko cieszyć... ale matka zawsze znajdzie jakiś powód do niepokoju. Wrzucam zdjęcie mojego maleństwa (chyba powinnam jakieś nowe porobić, bo widzę, że na tym grzywa jeszcze nie wchodzi do oczu ) |
2010-01-18, 14:16 | #2507 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 587
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Na początek-spóźnione życzonka dla
Pawełka Siobhan! Damianka Sandruni! Dupeczki! (zawsze się uśmiecham na te określenia) Szymonka Arieliny! Boryska Mumi! Norbercika Roxi! Bruna Renatacr! Bartusia Joanny! (mojego dziennika ) Adasia Kroloweej! Julii Zasady! Oliwiarka Arlety! Polinki Pani z Herbatą! Lukrecji alehcar! (śliczne imię) z okazji 1-szego roczku! Zdrówka dużo! I wiele szczęścia! Normalnie wierzyć mi się nie chciało jak tą listę pisałam! Szok! Już mamy tyle roczniaczków! Teraz to już tak co dzień. Tak jak nam poszło z porodami! Młoda śpi-dlatego mam chwilkę. Usadziłam ją w krzesełku, poszłam do toalety, wzięłam jej obiadek z kuchni, wchodzę a ta śpi J Żeby nie zapomnieć-mam 1 opakowanie Cerazzette, nieotwarte-gdyby któraś chciała mogę oddać –tylko adres bym potrzebowała. Rany! Ale mgła! Passion –to chyba Ty kiedyś pisałaś, że jest Sowa w Poznaniu? Nie mogę znaleźć-wiecie może coś –gdzie się mieści? Nasze urodzinki będą w mini gronie. Nasza trójka J Trudno mi zwoływać rodzinkę, zwłaszcza, że moja ma ponad 600 km. A od Tż-ta, to nawet trudno usadzić, bo i stół-ława, i generalnie już w magazynie żyjemy. Z resztą tak chciałam. Chcę zrobić tort który młoda będzie jadła sama rękami. A! Właśnie – czy te torty co zamawiacie to wasze dzieciaczki też będą jadły? Ale impreza będzie oczywiście. Zakupiłam farbki do twarzy- J Balony też zakupiłam - dużo i talerzyki -jednorazowe z tygryskiem-hehe. Dla 3 osób J I serpentyny też będą a tort będę sama robić z biszkopta, galaretki i owoców. Młodej już chyba nic nie kupujemy-bo w sumie to nie jest jakiś problem finansowy, ale zastanawiamy się czy ją to uszczęśliwi, myśleliśmy o takim muzycznym mieście FP, ale przy naszym magazynie to tylko jeszcze bardziej jej zagracimy przestrzeń, do rozwoju własnej wyobraźni, a większością zabawek to i tak się już nie bawi. Dlatego stanęło tylko na puzzlach piankowych, żeby położyć je zamiast kocyka. Alehcar – ja wiem, że to tak fajnie się mówi, nie przejmuj się, ale i tak wydaje mi się, że nie ma co się przejmować, zobaczysz młoda któregoś dnia załapie wszystko niemal na raz. Ja tez długo uczyłam moją różnych rzeczy i jak grochem o ścianę, czytałam o umiejętnościach innych dzieciaczków i myślałam, że przecież moja młoda nawet nie patrzy jak jej coś pokazuje, jakby zupełnie czym innym zainteresowana. Aż tu nagle, (ja ćwiczę) a mój tż mówi-zobacz zapytałem a ona pokazała jaka jest duża :-]. Albo jesteśmy u moich rodziców, mój tato mówi, jaka ona mądra mówię jej zgaś światło i ona zgasiła :-] A to wszystko to ćwiczyłyśmy non stop – bez efektów jak mi się zdawało. A teraz – wystarczy, że wybadam moment kiedy chce coś załapać i wystarczy jak raz czy dwa razy pokażę to i zapamiętuje nawet. Nie wszystko, ale różnica między teraz a np. 2 tygodnie temu to po prostu przepaść. Zobaczysz sama. Ważne jest żeby jednak dziecko te bodźce miało, ale też, żeby nie zamęczyć go tym. Każde dziecko ma swój rytm -i nie ma to nic wspólnego z wolniejszym rytmem rozwoju czy cos takiego. Po prostu jedną cechę ma szybciej inną cechę później. Potem się wszystko wyrównuje. U nas ważnym bodźcem okazał się wyjazd do rodziny na święta. Mumi-nie ukrywam też zaciekawiona zobaczyłam Twoje zdjęcia na NK. Normalnie śliczna jesteś dziewczyna! Kompleksów się tylko człowiek przy Was nabawić może. A teraz jeszcze moje nowe kilogramy-buuu. Już tak fajnie się czułam z tą nadczynnością J Passion – gratulacje sukcesów odstawiania! I trzymamy kciuki za wieczorne! A! I jakie mleko dajesz Jasiowi w zamian? Dziewczyny jakie owocki dajecie swoim dzieciaczkom? Ostatnio zaczęłam robić Wiktorce mus jabłkowy, ale też zastanawiam się czy w takich gotowanych zblendowanych jabłkach są jeszcze jakieś wartości odżywcze, witaminki? Czy tylko ja już zostałam z butelką ze smokiem czy jeszcze ktoś daje smoka? Młoda dopiero ćwiczy niekapka. Ostatnio widziałam program z Zawitkowskim który b. zjechał wszelkie niekapki-hmmm… My chyba jednak będziemy trenować z niekapka, bo słomki młoda nie kuma :-] Chyba, że znajdę jakiś sensowny biodon czy coś podobnego. Roxi – fajny pomysł z tym polecanie książek. Wiadomo czas nie zawsze jest, ale fajnie jest wciągnąć od czasu do czasu jakąś „odskocznię”. Ja ostatnio czytam serię z Rozlewiskiem – choć pewnie nie każdemu przypadły by do gustu. A już po ekranizacji pierwszej (tragedia-niewiele wspólnego z książką) to na pewno. Już od kilku lat czekam też na ten klucz Salomona Browna-która była chyba jedną wielką ściemą. Bo pewnie dopiero pisze. |
2010-01-18, 14:19 | #2508 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Lukrecja cudna I uśmiech jaki! Ciesz się, że się dziewczyna umie sama sobą zająć. I nie przejmuj się wcale. Mój mikołaj taki właśnie był. Tylko sam wszystko, a jak się mu wtykałam do zabawy, to się zajmował czym innym A czyta sam do dziś, i nawet do lekcji mu się nie wolno wtrącać, bo sam dobrze wie i potrafi Tak że mówię ci - zaj...ście
Acha, dotarł szczeniaczek FP. Superowy! Ja jestem bynajmniej zachwycona Tosia nie może go utachać - ale w końcu uniesie Dzięki za doradę. Edytowane przez kami1227 Czas edycji: 2010-01-18 o 14:24 |
2010-01-18, 14:19 | #2509 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 587
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Alehcar - a jeszcze jak czytam jaką masz grzeczną tę córcię, to myślę, że nie jedna Ci zazdrości
I śliczna jest dziewczynka! I jak na moje oko to na b. bystrą wygląda. I wiesz, czy umiejętność nieprzerwanej obserwacji czegokolwiek to nie jest ogromna umiejętność jak na wiek naszych dzieciaczków? |
2010-01-18, 14:41 | #2510 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 620
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia, ja to się po prostu kiedyś o autyzmie za dużo naczytałam i w ogóle jakaś taka przewrażliwiona po porodzie się zrobiłam, mam nadzieję że jeszcze mi to przejdzie.
Co do owoców to Luśka wcina wszystko i na surowo - do łapki, i przetarte blenderem z jogurtem naturalnym, i babcine przetwory, czasami gotowe ze słoiczków jak już nic innego w domu nie ma, jabłka, jagody, gruszki, śliwki, banany, morele, truskawki, maliny, pomarańcze (te uwielbia sama sobie wysysać ze skórek) a ostatnio ananas świeży jej posmakował. Ja nigdy jej owoców nie gotowałam. Grejpfrut tylko jest bleee, nic dziwnego, gorzkawy. Generalnie lubi jeść i żadnych negatywnych reakcji nigdy u niej nie zaobserwowałam po żadnym z owoców. Baaaa.... w święta to nawet śledzia mi z talerza ukradła i opędzlowała! i też brzuszek nie bolał a... i jeszcze co do butelki. Mała pije mleko i herbatki z butelki, herbatki sama, mleko ja jej trzymam, raz na jakiś czas napije się przez słomkę, ale musi to być coś dobrego, jakiś soczek, wtedy słomkę też ja jej trzymam żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Z tą słomką to w ogóle szybko zaczaiła, za pierwszym razem, gryzła ją, gryzła, w końcu pociągnęła przypadkiem, poczuła że dobre i już potrafi pić. Niekapek regularnie ląduje na podłodze jak tylko jej go podam. Edytowane przez alehcar Czas edycji: 2010-01-18 o 14:51 |
2010-01-18, 14:59 | #2511 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nierstein
Wiadomości: 78
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Hej!
Jestem mama Juli ktora 17 lutego bedzie konczyla roczek.Tez chcialabym tu dolaczyc zeby od czasu do czasu sie pochwalic albo wyzalic . Wiadomo dzieci daja mnostwo radosci ale i mnostwo trosk. |
2010-01-18, 15:15 | #2512 |
Rozeznanie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Alehcar - śliczna Lukrecja, a jaki czarujący uśmiechI wszystkiego najlepszego dla solenizantki I nie przejmuj się - dziewczyny mają rację, każde dziecko ma inne umiejętności i rozwija się w swoim czasie - ja też nie raz próbowałam Kubę nauczyć papa albo kosi kosi - ale on ma to gdzieś - co ciekawe nabył sam inne umiejętności - zapytany, żeby pokazał jaki jest duży zaczął pokazywać, a nikt mu tego wcześniej nie pokazywał, tak samo z podawaniem rzeczy - poprosiłam żeby dał mi klocka i on to zrobił, a ja się zdziwiłam A tego, że twoja córcia sama potrafi się zająć - to naprawdę pozazdrościć
Brydzia - witaj - widzę, że kolejna mamusia z 17 lutego - swoją drogą Kubu dawno się nie odzywała - napisz coś więcej o swojej pociesze, pochwal się trochę i pisz jak najwięcej. Po wczorajszym zastoju w końcu coś się dziś zaczyna dziać Lecę, bo muszę ZNÓW zmienić pieluchę (a zmieniałam pół godziny temu)
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem: |
2010-01-18, 16:19 | #2513 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Hej Kobitki
Bry3dzia- witaj dziewczyno, zapraszamy Muszę przyznać, że gdzieś już widziałam Twój nick Alehcar- mój Kubuś też dopiero niedawno nauczył się raczkować, wstawać i siadać samodzielnie. Też już się martwiłam, ale widzę, że nie ma sensu i na każdego przyjdzie pora. Sto lat dla Twojej Lukrecji Pani z herbatą- sto lat również dla Polinki Skoja- cukiernia Sowy jest na moim osiedlu. Jak będziesz chciała, to prześlę Ci na priva. Może mnie przy okazji odwiedzisz? Oj dużo mamy już roczniaków, dużo! Aż trudno uwierzyć, że ten czas tak szybko leci. Jeszcze niecały miesiąc i na Kubusia przyjdzie pora aaaa........ mam ferie
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-01-18, 17:55 | #2514 |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
skoja - my też mleko pijemy na dobranoc z butli i smoka, moja jest do tego taka oporna że sama flachy trzymać nie chce.
Alehcar - piękne imię Lukrecja. Sto lat dla solenizantki bry3dzia - witamy, witamy... |
2010-01-18, 18:29 | #2515 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cytat:
Owoce dajemy wszystkie - pomarańcze, jabłka, gruszki, mandarynki, granaty, banany wszystko co wpadnie do koszyka. A tort będzie Jasio jadł. Tzn biszkopt tylko. A co do mleka to Jasio jeszcze raz dziennie dostaje cycusia, poza tym dostaje kanapki z serem, jogurty, kaszkę na mleku modyfikowanym. Poza tym nie pije żadnego mleka, bo po każdym ma to samo - odruch wymiotny. Razem z lekarze stwierdziliśmy więc, że nie ma sensu w niego wmuszać mleka. Tym bardziej, że ma już prawie rok. Dbam żeby miał dietę odpowiednio zbilansowaną i tyle.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
|
2010-01-18, 18:32 | #2516 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
alehcar, Bry3dzia witam
Polkinko, Lukrecjo STO LAT
__________________
|
2010-01-18, 19:03 | #2517 |
Rozeznanie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
No, mały ululany po kąpieli dziś spał tylko raz blisko 3, więc nie kładłam go już potem spać.
Skoja - jeśli chodzi o owocki, to Kubuś je - jabłka, banany, truskawki, maliny, śliwki. Też gotuję musy - dziś np. jabłka z truskawkami i malinami. W świeta jadł też mandarynki i pomarańcze, ale ostatnio mu ich nie dawałam. Truskawki i maliny mrożone jeszcze z lata. Na surowo ich jeszcze nie podaję. A jeśli chodzi o mleko, to butelka u nas się nie przyjęła i pijemy wszystko z bidonu takiego z gumową słomką - Passion mi kiedyś poleciła i jest super Ostatnio jak był u mamy to mleko (to z owocami) też z tego bidonu ciągnął, bo jak widzi butelkę ze smokiem, to łapie za smoka, potrząsa nią i rzuca Poza tym też dostaje jogurcik z owocami ja kupuję zwykły grecki jogurt i dodaję do niego owoce, otręby, ugotowane płatki owsiane. Pass - no to ładna impreza się szykuje - u nas trochę mniej osób, koło 10, a torcik sami chcemy zrobić, taki żeby Kubuś mógł go jeść też A! z ostatnich nowości to mój synek nauczył się śpiewać hehe... jak słyszy jakąś melodyjkę, albo jak mu zanucić kilka nutek lalala, to on zaraz po swojemu nuci "je je je je" do tego się kołysze w rytm muzyki... jakiś taki muzykalny jest... i na dobranoc też woli kołysanki niż czytanie książeczek...
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem: Edytowane przez Nenah Czas edycji: 2010-01-18 o 19:07 |
2010-01-18, 19:39 | #2518 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nierstein
Wiadomości: 78
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Dziekuje za mile przyjecie .
Oczywiscie wszystkiego najlepszego Lukrecjo!!!Imie naprawde swietne. Mi zawsze podobala sie Julia i takie dalismy naszej corci a tu sie okazuje ze polowa narodu tak swoje corki wlasnie ochrzcilaMieszkam jednak w Niemczech wiec moze tutaj Julii bedzie mniej . Stacjonujemy tutaj juz ok 6 lat i bardzo nam sie tu podoba. Mieszkamy niedaleko Frankfurtu-Mainz a dokladniej w Nierstein. Moze ktoras z Was jest z okolic? Jesli chodzi o moja corcie to mam tak samo jak Wy, czyli nielekko, chociaz wesolo.Teraz wlasnie mam chwile na pisanie bo maz sie corcia zajal. A jaka jest Julia?Bardzo energiczna. Nie wiem skad te dzieciaki tyle energii biora. Chociaz polowe tego bym chciala. Jesli chodzi o nauke czegokolwiek to akurat sie tym nie przejmowalam do tej pory . Lukrecja nauczy sie wszystkiego a moze nawet juz umie tylko po co bedzie pokazywac Jeszcze mama zechce sie pochwalic i bedzie musiala czesto kosi robicA tak na powaznie to tez zauwazylam ze moja Jula jak ma ochote to sie uczy a jak nie to nie.Choc glowa w mur. Daje wiec na luz i po prostu sie z nia bawie. Dumna jednak bylam bardzo jak w dniu,w ktorym konczyla 10 miesiecy sama poszla. Oj jak sie z mezem cieszylismy. No i oczywiscie dziadkom w Polsce moglismy chodzaca wnuczke pokazac na swieta. Byli bardzo szczesliwi bo akurat to ich pierwsza wnuczka (moich rodzicow bo meza rodzice juz maja wnuki) no i czesto jej nie widuja rzecz jasna.Wlasnie to oni i ciotki (mam 3 siostry w wieku poborowym hehe) nauczyli Jule przybijac piatke, robic czesc, straszyc i uciekac.Tylko zolwik zostal do nauczeniaJula byla zadowolona bo caly czas w centrum uwagi.A i mi lzej bylo. Tutaj jestem sama non stop z corcia. Fajnie jest ale meczaco. Same zreszta wiecie jak to jest. Wczesniej jak bylismy sami z mezem nie odczuwalam tak braku rodziny. Duzo podrozowalismy, i jakos tak sie nie tesknilo a teraz przydalaby sie babcia lub ciocia czasami. |
2010-01-18, 19:51 | #2519 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
wcielo mi posta grrr
dziekuje bardzo bardzo w imieniu Polinki Najlepsze zyczenia dla Lukrecji (piekneee i slodkie imie) i dla wszystkich roczniaczkow no i dla nas mamusiek, bo to przeciez dla niektorych pierwszy rok bycia mama kochane ciezko by bylo bez Was oj ciezko tyle tu lez szczescia ale i zalu bylo buziole
__________________
trying so hard lots of things not to do |
2010-01-18, 19:51 | #2520 |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Witam nowe mamusie i ich pociechy
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:34.