Polecamy:

caprica6 · 2010-02-16, 07:57

Cytat:

Napisane przez dentina

caprica: myśle ,ze 26.01 czyli 21 dni temu...

No to moze pecherzyk bedzie widac gdzies za tydzien, nie martw sie

Karolinna · 2010-02-16, 08:17

Powiem Wam, że u nas to od samego początku pod górkę... za dużo by pisać, w skrócie nie umiemy dojść do porozumienia. Mój TŻ chyba nie dorósł do małżeństwa. Nie jest gotów do kompromisów. Wciąż baluje, nie widzi potrzeby by żyć w równowadze miedzy domem a kumplami. We wszystkich rankingach ja wychodzę najgorzej, mimo że jestem na każde jego zawołanie, zawsze jest ugotowane, posprzątane.

Nadużywa alkoholu i popala, nie widzi potrzeby ograniczania i chyba nie umie się powstrzymać, albo to ja tak już jestem przewrażliwiona. Jak ja mam zajść w ciążę??

To wierzchołek góry śnieżnej!!

Mam już dość boksowania się i przepychania.

Jeśli mam poświęcać swoje życie w imię takiego związku, który nic mi nie daje tylko zawody i łzy (czasem jest OK), to chyba lepiej być samej... przynajmniej będę miała czystą głowę i myśli...

Pamela86 · 2010-02-16, 08:33

Dzien doberek

melduje sie z samego ranka

strasznie sie dzisiaj źle czuje, gardło boli coraz bardziej, łamie mnie mocno w kościach az nie mam sił wstac z łóżka...

Karolinko główka do góry wszystko się ułoży w każdym małżeństwie są takie chwile kiedy ma sie dosc, ale trzeba dojsc do porozumienia- zobaczysz bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!

bella7 · 2010-02-16, 08:46

Cytat:

Napisane przez Pamela86

Dzien doberek

melduje sie z samego ranka

strasznie sie dzisiaj źle czuje, gardło boli coraz bardziej, łamie mnie mocno w kościach az nie mam sił wstac z łóżka...

Karolinko główka do góry wszystko się ułoży w każdym małżeństwie są takie chwile kiedy ma sie dosc, ale trzeba dojsc do porozumienia- zobaczysz bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!

Dzień dobry Kochane

Oj biedna TY...

nie dobrze,że cię w kościach łamie... Mam nadzieję,że Cie nie rozłoży

Karolinko,chyba w każdym małżeństwie są trudy i znoje.. nie zawsze jest różowo... Nawet, ja jestem mężatka od pięciu m-cy... i nie zawsze jest superowa tak jakbym sama sobie życzyła... zdarzają się spięcia...

Mam nadzieję,ze Ania lepiej się czuje...

Pamela86 · 2010-02-16, 08:48

Cytat:

Napisane przez bella7

Dzień dobry Kochane

Oj biedna TY...

nie dobrze,że cię w kościach łamie... Mam nadzieję,że Cie nie rozłoży

Karolinko,chyba w każdym małżeństwie są trudy i znoje.. nie zawsze jest różowo... Nawet, ja jestem mężatka od pięciu m-cy... i nie zawsze jest superowa tak jakbym sama sobie życzyła... zdarzają się spięcia...

Mam nadzieję,ze Ania lepiej się czuje...

Niestety juz mnie rozłożyło na dobre

nie mam sił na nic, na cale szczescie nie mam temperatury (36,9) wiec jeszcze nie jest źle, zażywam leki i grzeje sie pod kolderka...

bella7 · 2010-02-16, 08:56

Cytat:

Napisane przez Pamela86

Niestety juz mnie rozłożyło na dobre

nie mam sił na nic, na cale szczescie nie mam temperatury (36,9) wiec jeszcze nie jest źle, zażywam leki i grzeje sie pod kolderka...

To leż i grzej się

musisz się wychorować...
Będzie dobrze

Wpadnę później dziewuszki

caprica6 · 2010-02-16, 08:58

Cytat:

Napisane przez Karolinna

Powiem Wam, że u nas to od samego początku pod górkę... za dużo by pisać, w skrócie nie umiemy dojść do porozumienia. Mój TŻ chyba nie dorósł do małżeństwa. Nie jest gotów do kompromisów. Wciąż baluje, nie widzi potrzeby by żyć w równowadze miedzy domem a kumplami. We wszystkich rankingach ja wychodzę najgorzej, mimo że jestem na każde jego zawołanie, zawsze jest ugotowane, posprzątane.

Nadużywa alkoholu i popala, nie widzi potrzeby ograniczania i chyba nie umie się powstrzymać, albo to ja tak już jestem przewrażliwiona. Jak ja mam zajść w ciążę??

To wierzchołek góry śnieżnej!!

Mam już dość boksowania się i przepychania.

Jeśli mam poświęcać swoje życie w imię takiego związku, który nic mi nie daje tylko zawody i łzy (czasem jest OK), to chyba lepiej być samej... przynajmniej będę miała czystą głowę i myśli...

Kochana tak to jest ze czasem jest lepiej lub gorzej... ale jak moge Ci cos poradzic to nie badz na kazde Jego zawolanie

Cytat:

Napisane przez Pamela86

Dzien doberek

melduje sie z samego ranka

strasznie sie dzisiaj źle czuje, gardło boli coraz bardziej, łamie mnie mocno w kościach az nie mam sił wstac z łóżka...

Karolinko główka do góry wszystko się ułoży w każdym małżeństwie są takie chwile kiedy ma sie dosc, ale trzeba dojsc do porozumienia- zobaczysz bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!

Biedaku, zdrowiej szybko! Ja na szczescie to paskudne przeziebienie mam juz za soba...

Pamela86 · 2010-02-16, 09:22

Aniu kochanie jak sie czujesz??????????

Ania ania23 · 2010-02-16, 09:34

Witam Kochaniutkie! Co nowego dzisiaj?
Strapanna, jak dobrze, ze wszystko ok! cieszę się niezmiernie, nie powiem, baaaardzo się przejęłam tym co Cię spotkało. Ale teraz to już musi być dobrze.

Dentina to faktycznie jeszcze było wcześnie, trzymam kciuki żebyś zobaczyła maluszka w przyszłym tyg!!!

Karolinko trzeba albo mieć nadzieję na lepsze, albo siłę by odejść i ułożyć sobie nowe życie z kimś odpowiedzialnym. Wiele razem przeszliście, wzloty, uniesienia... ale czy tych kilku dobrych chwil warto się poświęcać? Jestem zdania, że każda kobieta zasługuje na szczęście u boku mężczyzny!!!!!! Ale to tylko Twój wybór. Ja Cię w każdym razie będę zawsze wspierać!

Bela 14 kochana niestety każda z nas zna to trudne czekanie... oby przyniosło ono owoc, albo owoce. Trzymam kciuczki

Pamela łączę się z Tobą!!!

jestem chora i leżę w łóżeczku, mojego męża dalej brak, w sobotę dopiero sie zobaczymy, po 5 tyg...

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

ciekawe jak nasza Evulka.....

Pamela86 · 2010-02-16, 10:39

Dziewczynki co tu tak cichutko sie zrobiło???????????

Ania ania23 · 2010-02-16, 10:41

nO WŁAŚNIE CICHO JAK MAKIEM ZASIAŁ

A ja leżę z lapkiem i pogadałabym trochę z Wami

Pamela86 · 2010-02-16, 10:48

Cytat:

Napisane przez Ania ania23

nO WŁAŚNIE CICHO JAK MAKIEM ZASIAŁ

A ja leżę z lapkiem i pogadałabym trochę z Wami

Ja też bo troche mi sie juz nudzi samej w domciu, obiadek ugotowany to teraz mam czas poleniuchować i popisac z wami a tu cisza

Ania ania23 · 2010-02-16, 10:54

No ja na szczęście nie musiałam gotować, bo dalej leniuchuję u rodziców

a szczerze tej czynności (gotowanie) nienawidzę, po prostu!

Pamela86 · 2010-02-16, 10:56

Cytat:

Napisane przez Ania ania23

No ja na szczęście nie musiałam gotować, bo dalej leniuchuję u rodziców

a szczerze tej czynności (gotowanie) nienawidzę, po prostu!

A ja wrecz przeciwnie uwielbiam gotowac, caly dzien moglaby siedziec w kuchni i pichcić

Ania ania23 · 2010-02-16, 10:58

Rany tylko pozazdrościć... Ja usiłuję zabrać się za metodologię do mgrki ale mi się strasznie nie chce...

starapanna · 2010-02-16, 11:01

Ja tez bym poklikala, ale jesem niepelnosprawna buuuuu. Poki co cycki bola i jestem spokojniejsza.

Ania ania23 · 2010-02-16, 11:04

Aniu, biedaństwo nasze, ściskam Cię serdeczniutko

Pamela86 · 2010-02-16, 11:06

Cytat:

Napisane przez starapanna

Ja tez bym poklikala, ale jesem niepelnosprawna buuuuu. Poki co cycki bola i jestem spokojniejsza.

To dobrze niech bolą, przynajmniej sie nie stresujesz ze cos jest nie tak

i staraj sie już nie myslec negatywnie bo fasolka też to odczuwa...

Życzę dużooooo zdrówka, wracaj do formy szybciutko

!!!!!!!!!!!!! !

Ania ania23 · 2010-02-16, 11:09

No właśnie jak cycuchy bolą to jest okey!!!!!!!

dentina · 2010-02-16, 11:34

Dziewczynki,wczoraj miałam smutny wieczór,ale dziś wstałam pełna sił.Nie zamierzam sie zamartwiać.Jestem przekonana ,że wszystko z moim dzieciatkiem jest ok tylko jest jeszcze za malutkie by móc je podejrzeć.Wierze ,że tym razem będzie wszystko dobrze.

Kurujcie sie dziewczyny

Karolinna · 2010-02-16, 12:10

Cytat:

Napisane przez dentina

Dziewczynki,wczoraj miałam smutny wieczór,ale dziś wstałam pełna sił.Nie zamierzam sie zamartwiać.Jestem przekonana ,że wszystko z moim dzieciatkiem jest ok tylko jest jeszcze za malutkie by móc je podejrzeć.Wierze ,że tym razem będzie wszystko dobrze.

Kurujcie sie dziewczyny

Kochana Dentinko bądź dobrej myśli, myśl pozytywnie, to naprawdę działa... wszystko będzie tak jak powinno być... napewno

Ania ania23 · 2010-02-16, 12:11

Cytat:

Napisane przez dentina

Dziewczynki,wczoraj miałam smutny wieczór,ale dziś wstałam pełna sił.Nie zamierzam sie zamartwiać.Jestem przekonana ,że wszystko z moim dzieciatkiem jest ok tylko jest jeszcze za malutkie by móc je podejrzeć.Wierze ,że tym razem będzie wszystko dobrze.

Kurujcie sie dziewczyny

Na pewno będzie wszystko okey!!!!!!!! Modlimy się przecież o to

Pamela86 · 2010-02-16, 12:22

Cytat:

Napisane przez dentina

Dziewczynki,wczoraj miałam smutny wieczór,ale dziś wstałam pełna sił.Nie zamierzam sie zamartwiać.Jestem przekonana ,że wszystko z moim dzieciatkiem jest ok tylko jest jeszcze za malutkie by móc je podejrzeć.Wierze ,że tym razem będzie wszystko dobrze.

Kurujcie sie dziewczyny

No dokładnie twoja fasolka jeszcze byla za malutka zeby ja zobaczyc na usg, musisz jeszcze troszke poczekac a wtedy nie tylko zobaczysz a i uslyszysz bijace serduszko

A badal cie tez normalnie lekarz????? Bo mnie jak badal w 5tc to powiedzial ze na pewno jestem w ciazy- czuł podczas badania ze fasolka zagnieździła sie w macicy

michel82 · 2010-02-16, 12:48

Witam i ja.
Nie sądziłam, że do Was dołączę, a jednak.
# 14.02.
Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało

Aga, 28lat

Pamela86 · 2010-02-16, 12:51

Cytat:

Napisane przez michel82

Witam i ja.
Nie sądziłam, że do Was dołączę, a jednak.
# 14.02.
Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało

Aga, 28lat

Strasznie mi przykro kochana

ale cieszymy sie ze do nas dołączyłaś

I jeszcze ta data, przykre...

bella7 · 2010-02-16, 12:55

Cytat:

Napisane przez Pamela86

No dokładnie twoja fasolka jeszcze byla za malutka zeby ja zobaczyc na usg, musisz jeszcze troszke poczekac a wtedy nie tylko zobaczysz a i uslyszysz bijace serduszko

A badal cie tez normalnie lekarz????? Bo mnie jak badal w 5tc to powiedzial ze na pewno jestem w ciazy- czuł podczas badania ze fasolka zagnieździła sie w macicy

Normalnie, czyli jak?

Aniu fajnie, że cycuchy bolą

trzeba być dobrej myśli.
Każda z nas musi być dobrej myśli...
U mnie po @, kurcze odbiorę wynik w czwartek- to będzie 10dc a jutro zadzwonię się umówić do gina.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Cytat:

Napisane przez michel82

Witam i ja.
Nie sądziłam, że do Was dołączę, a jednak.
# 14.02.
Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało

Aga, 28lat

Przykro mi,że Ciebie też to spotkało...

Ania ania23 · 2010-02-16, 12:57

Cytat:

Napisane przez michel82

Witam i ja.
Nie sądziłam, że do Was dołączę, a jednak.
# 14.02.
Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało

Aga, 28lat

Bardzo mi przykro... wszystkie tutaj wiemy jak to boli.... Wsparcie dziewczyn z forum jest najlepsze na świecie... więc witamy w naszym gronie... Jeśli można spytac w którym tyg #?

caprica6 · 2010-02-16, 13:06

Cytat:

Napisane przez michel82

Witam i ja.
Nie sądziłam, że do Was dołączę, a jednak.
# 14.02.
Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało

Aga, 28lat

Witaj, bardzo mi przykro

Trzymaj sie jakos Kochana, jak cos to pamietaj ze tu jestesmy

michel82 · 2010-02-16, 13:12

Dzięki dziewczyny. Nie jest mi łatwo, ale Wy dobrze wiecie jak to jest.

Cytat:

Napisane przez Ania ania23

Bardzo mi przykro... wszystkie tutaj wiemy jak to boli.... Wsparcie dziewczyn z forum jest najlepsze na świecie... więc witamy w naszym gronie... Jeśli można spytac w którym tyg #?

W piątek na wizycie u ginki dowiedziałam się, że serduszko maleństwa przestało bić, a pomyśleć że miesiąc wcześniej byliśmy z mężem na pierwszym usg, na którym już widzieliśmy i słyszeliśmy bijące serduszko naszej kruszynki.
Według wyliczeń na usg (w piątek) wielkość płodu wskazywała na 7tydzień, czyli od ostatniej wizyty nic się nie zmieniło, a według OM byłam w 12tygodniu. W niedzielę zaczął się 13tydzień licząc od ostatniej @.

caprica6 · 2010-02-16, 13:31

Cytat:

Napisane przez michel82

Dzięki dziewczyny. Nie jest mi łatwo, ale Wy dobrze wiecie jak to jest.

W piątek na wizycie u ginki dowiedziałam się, że serduszko maleństwa przestało bić, a pomyśleć że miesiąc wcześniej byliśmy z mężem na pierwszym usg, na którym już widzieliśmy i słyszeliśmy bijące serduszko naszej kruszynki.
Według wyliczeń na usg (w piątek) wielkość płodu wskazywała na 7tydzień, czyli od ostatniej wizyty nic się nie zmieniło, a według OM byłam w 12tygodniu. W niedzielę zaczął się 13tydzień licząc od ostatniej @.

Wspolczuje...

daj sobie troche czasu na zalobe, wiem ze teraz pewnie Ci ciezko... ale uwiez mi ze z czasem bedzie lepiej, chodz jak na razie na pewno trudno w to uwierzyc.

Ciekawa jestem co u Evulki?

2010-02-16, 08:17	#3182
Karolinna Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 228	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Powiem Wam, że u nas to od samego początku pod górkę... za dużo by pisać, w skrócie nie umiemy dojść do porozumienia. Mój TŻ chyba nie dorósł do małżeństwa. Nie jest gotów do kompromisów. Wciąż baluje, nie widzi potrzeby by żyć w równowadze miedzy domem a kumplami. We wszystkich rankingach ja wychodzę najgorzej, mimo że jestem na każde jego zawołanie, zawsze jest ugotowane, posprzątane. Nadużywa alkoholu i popala, nie widzi potrzeby ograniczania i chyba nie umie się powstrzymać, albo to ja tak już jestem przewrażliwiona. Jak ja mam zajść w ciążę?? To wierzchołek góry śnieżnej!! Mam już dość boksowania się i przepychania. Jeśli mam poświęcać swoje życie w imię takiego związku, który nic mi nie daje tylko zawody i łzy (czasem jest OK), to chyba lepiej być samej... przynajmniej będę miała czystą głowę i myśli... __________________ Gdzieś pośród sześciu miliardów głów Dwie pary rąk dwie pary nóg na zawsze Ty i ja I mówię ci to nie pierwszy raz Za nami już przed nami jeszcze kupa czasu Ty i ja http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008080201401430.png *Waiting for my only miracle.* *Mój Aniołeczek 05.10.2009 []**

2010-02-16, 08:33	#3183
Pamela86 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 10 780	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Dzien doberek melduje sie z samego ranka strasznie sie dzisiaj źle czuje, gardło boli coraz bardziej, łamie mnie mocno w kościach az nie mam sił wstac z łóżka... Karolinko główka do góry wszystko się ułoży w każdym małżeństwie są takie chwile kiedy ma sie dosc, ale trzeba dojsc do porozumienia- zobaczysz bedzie dobrze!!!!!!!!!!!! __________________ Edytowane przez Pamela86 Czas edycji: 2010-02-16 o 08:34

2010-02-16, 09:22	#3188
Pamela86 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 10 780	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Aniu kochanie jak sie czujesz?????????? __________________

2010-02-16, 09:34	#3189
Ania ania23 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Łódzkie Wiadomości: 2 112	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Witam Kochaniutkie! Co nowego dzisiaj? Strapanna, jak dobrze, ze wszystko ok! cieszę się niezmiernie, nie powiem, baaaardzo się przejęłam tym co Cię spotkało. Ale teraz to już musi być dobrze. Dentina to faktycznie jeszcze było wcześnie, trzymam kciuki żebyś zobaczyła maluszka w przyszłym tyg!!! Karolinko trzeba albo mieć nadzieję na lepsze, albo siłę by odejść i ułożyć sobie nowe życie z kimś odpowiedzialnym. Wiele razem przeszliście, wzloty, uniesienia... ale czy tych kilku dobrych chwil warto się poświęcać? Jestem zdania, że każda kobieta zasługuje na szczęście u boku mężczyzny!!!!!! Ale to tylko Twój wybór. Ja Cię w każdym razie będę zawsze wspierać! Bela 14 kochana niestety każda z nas zna to trudne czekanie... oby przyniosło ono owoc, albo owoce. Trzymam kciuczki Pamela łączę się z Tobą!!! jestem chora i leżę w łóżeczku, mojego męża dalej brak, w sobotę dopiero sie zobaczymy, po 5 tyg... ---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ---------- ciekawe jak nasza Evulka..... __________________ Aniołki mam dwa :*15.12.2009 [] i 26.01.2011 []* i wyczekany najkochańszy cud MIKOŁAJ MIESZKO Edytowane przez Ania ania23 Czas edycji: 2010-02-16 o 09:27

2010-02-16, 10:39	#3190
Pamela86 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 10 780	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Dziewczynki co tu tak cichutko sie zrobiło??????????? __________________

2010-02-16, 10:41	#3191
Ania ania23 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Łódzkie Wiadomości: 2 112	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! nO WŁAŚNIE CICHO JAK MAKIEM ZASIAŁ A ja leżę z lapkiem i pogadałabym trochę z Wami __________________ Aniołki mam dwa :*15.12.2009 [] i 26.01.2011 []* i wyczekany najkochańszy cud MIKOŁAJ MIESZKO

2010-02-16, 10:54	#3193
Ania ania23 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Łódzkie Wiadomości: 2 112	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! No ja na szczęście nie musiałam gotować, bo dalej leniuchuję u rodziców a szczerze tej czynności (gotowanie) nienawidzę, po prostu! __________________ Aniołki mam dwa :*15.12.2009 [] i 26.01.2011 []* i wyczekany najkochańszy cud MIKOŁAJ MIESZKO

2010-02-16, 10:58	#3195
Ania ania23 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Łódzkie Wiadomości: 2 112	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Rany tylko pozazdrościć... Ja usiłuję zabrać się za metodologię do mgrki ale mi się strasznie nie chce... __________________ Aniołki mam dwa :*15.12.2009 [] i 26.01.2011 []* i wyczekany najkochańszy cud MIKOŁAJ MIESZKO

2010-02-16, 11:01	#3196
starapanna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 2 093	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Ja tez bym poklikala, ale jesem niepelnosprawna buuuuu. Poki co cycki bola i jestem spokojniejsza. __________________ Aniołku, nigdy o Tobie nie zapomne http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgekp8qz8sz.png

2010-02-16, 11:04	#3197
Ania ania23 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Łódzkie Wiadomości: 2 112	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Aniu, biedaństwo nasze, ściskam Cię serdeczniutko __________________ Aniołki mam dwa :*15.12.2009 [] i 26.01.2011 []* i wyczekany najkochańszy cud MIKOŁAJ MIESZKO

2010-02-16, 11:09	#3199
Ania ania23 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Łódzkie Wiadomości: 2 112	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! No właśnie jak cycuchy bolą to jest okey!!!!!!! __________________ Aniołki mam dwa :*15.12.2009 [] i 26.01.2011 []* i wyczekany najkochańszy cud MIKOŁAJ MIESZKO

2010-02-16, 11:34	#3200
dentina Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 140	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Dziewczynki,wczoraj miałam smutny wieczór,ale dziś wstałam pełna sił.Nie zamierzam sie zamartwiać.Jestem przekonana ,że wszystko z moim dzieciatkiem jest ok tylko jest jeszcze za malutkie by móc je podejrzeć.Wierze ,że tym razem będzie wszystko dobrze. Kurujcie sie dziewczyny __________________ Córeczka Znów mam serca dwa

2010-02-16, 12:48	#3204
michel82 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 2 619	Dot.: Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)! Witam i ja. Nie sądziłam, że do Was dołączę, a jednak. # 14.02. Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało Aga, 28lat __________________ Razem od 14.02.2006 Mąż i żona 26.09.2009 Mama Aniołków []14.02.2010[]15.01.2011 Maja jest już z nami 08.04.2012

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)