2010-02-17, 21:27 | #4171 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
st_ella, no sama jestem z siebie dumna, ze wytrwalam w postanowieniu. zalozylam sobie, ze do drugich urodzin nie wlacze malej tv, ani zadnych bajek na dvd itp. (wg zalecen "specjalistow" ) no i raczej mi sie to uda, hehe. ale to nie jest tak, ze ona zyje bez telewizji, bo jak do kogos idziemy, to telewizory tam sa wlaczone, wiec ona wie co to jest. no i zdarza sie, ze maz wlaczy wieczorem "fakty", albo jak cos sie dizeje waznego w sporcie, to tez. jednak wtedy zwykle ja czyms zajmuje.
ray, w usa wszytskim znieczulenie daja przy porodzie, wiec bez obaw! tam na zyczenie tylko rodzi sie bez zzo. u nas jeszcze ciemnogrod i kaza rodzic kobietom jak zwierzetom, w cywilizownaych krajach znieczulenie to norma. co do samolotu, to moga cofnac kogos w zaawansowanej ciazy w obawie, ze nastapi porod, ale ty jedziesz chyba wczesniej? no i ponoc ta roznica cisnien, o ktorej piszesz, nie jest wskazana, ale to zalezy chyba od przypadku. ja tam w samolocie zawsze czuje sie fantastycznie - moglabym latac gdzies co tydzien, gdyby nie to, ze na skore to zle wplywa. |
2010-02-18, 07:42 | #4172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
hej hej
tym cofnieciem to sie nie martwie ja jade na troce innych zasadach, to nie wizya turystyczna tylko biznesowa wiec troche to inaczej jest za mnie odpowiada firma wiec oni odpowiedzialni sa by mnie odstawic spowrotem to potezny koncern wiec oni widzac skrot tej firmy prawie o nic nie pytaja jedynie na jak dlugo z turystyczna to sie boja fakt... bo ktos tam jedzie na list do rodziny to szanse sa mega ze juz nie wroci.. wiadomo ma gdzie sie zachaczyc bo rodzina i turystyczna wiza to wiadomo jaka jest w ciazy bede w 5 mc .. zreszta niedlugo beda konkrety to tz powie co i jak zobaczymy co powiedza. roznica cisnien tak to prawda wskazana nie jest ale to raczej u kobiet ktore maja zagrozona ciaze z roznych powodow
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2010-02-18, 10:36 | #4173 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Gosiaczek a moze w Sephorze mieliby takie farbki?
Ray w 5 miesiacu to najlepszy czas na latanie z tego co pamietam z jakiegos artykulu. Ciaza juz zaawansowana i czlowiek jeszcze sie dobrze czuje, a roznica cisnienin jest bardzo krotko i ona jest szybko wyrownywana przez obsluge samolotu. Jesli moge cos zasugerowac to zmaltretuj TZ zebyscie w biznes klasie lecieli, jak duzo lata to pewno mile zbiera i niech postara sie bilet na taki wymienic. jest o wiele wygodniej, wiecej miejsca na nogi a to w ciazy wazne.moj facet jak lata w klasie ekonomicznej to wraca zawsze polamany a po biznesie wypoczety i wyspany stella a moze ty pracujesz w Urzedzie Skarbowym tego nikt nie lubi hehe a ja do was pisze z domu jednak. pol dnia szykowania i zawrocilismy z wroclawia. mlody zaczal rano mocniej kaszlec, bylismy zapakowani do wyjazdu ale zahaczylismy o lekarke. mlody ma niezbyt czyste oskrzela i mowila ze jechac mozemy ale nie do kuzynki meza ktora ma roczne dziecko bo alek by je zarazil kaszlac. mielismy wiec jechac do hotelu ale mlody w aucie urzadzil taka histerie ze masakra. od bolacego gardla swedzialo go ucho wewnatrz i tak sie darl ze wrocilismy do domu. lekarka dw razy je ogladala i mowil ze na pewno uszy ma czyste. do tego alek byl zmeczony, niewyspany i mial klopot z zasnieciem w foteliku. wsciekla bylam jak nie wiem co na cala sytuacje ale co bylo robic. wrocilismy, czesc gratow musilam rozpakowac a reszta jeszcze w walizkach. Tz przelozyl wizyte u lekarza na piatek i jedziemy jutro nad ranem. Mlody w domu ozdrowial jak dostal autobus z lego ktory mial dostac razem ze swoim kuzynkiem w warszawie (mieli miec jednakowe zeby sie nie pozabijac) a dzisiaj od rana byl wrzask przy sniadnaiu. zrobilam zupe mleczna z dyni z zacierkami. pyszna, slodziutka, alek po pierwszej lyzce swierdzil ze bardzo dobra zupka. ale ze byla ciepla to musial czekac az ja podmucham i mu sie kurna znudzilo. stwierdzil ze juz nie jest glodny i idzie sie bawic. Tz sie wkurzyl, powiedzuial ze poki nie zje to nie wyjdzie z fotelika no i byla proba sil. Tz naprzeciwko mlodego ktory sie drze w nieboglosy ze idzie sie bawic...mlody ostatecznie uznal ze jest spiacy i chce do lozeczka. no to go polozylismy spac. jak dopoczal chwile to zaczal nawijac to Tz znowu go do fotelika zbey skonczyl zupe i tak w kolko. ostatecznie zesmy sie poddali, mlody ma zapowiedziane ze do obiadu nic nei dostanie i teraz szczesliwy sie bawi klockami. nieznosze takich akcji, nigdy nie wiem jak sie zachowac. kiedy nie jest glodny to mu zawsze odpuszczam nie zmuszam, jak zje troszke to tez mu odpuszczam, ale on nie chcial jesc choc byl glodny (mowil mi wczesniej) bo chcial isc sie bawic, no i co z takim poczac... chude toto jak smierc na choragwi, przemiane materii ma niemozliwa a je tyle co kot naplakal.. |
2010-02-18, 11:36 | #4174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
kasia sloneczko u nas podobnie jest z jedzeniem oi tez jie zawsze wiem co poczac jedyne co czasem dzial to akcja pod tytulem "zjedz obiad dostaniesz kinderka" wtedy je obiad caly i potem zaraz leci do lodowki bo jej obiecalam juz wole to niz jak nie je prawie caly dzien.
---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ---------- kurde ja sobie wlasnie ogladam rzeczy z old navy i sie napalailam na fajne spodnie ciazowe i kurteczke i tunike... tylko cholerka jak tu rozmiar wydedukowac.... tz niedlugo leci to by przywiozl. moze u nas maja te same to sobie przymierze... spodnie mnie kosztowac beda okolo 60-70 zl a nie jak u nas 170 masakraaaa....
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2010-02-18, 11:42 | #4175 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
helo
to co mamy już trzy nowe zafasolkowane dziewczyny . Ray, wiesz co jaj jestem teraz w piatym misiącu i bardzo chętie bym się przelaciła do stanów. Kasia dobrze pisała, w tym okresie brzuchol jeszcze nie jest za duży, ty w miare się dobrze czujesz, bo jeszcze kręgosłup nie boli. Dam ci radę, choć wiem że nie masz do tego głowy bo pewnie jesteś ciągle senna - amoże to jeszcze nie teraz. Postaraj się jak najszybciej nauczyć mała korzystania z nocnika, bo mozna sie przy tym nieżle umeczyć. np. młoda nie usiądzie na nocniku tylko na muszli z nakładką i ja ja musze dzwigać a to juz prawie 14 kg. i tak kilka amoże kilkanaście razy dziennie, nie wiem nie liczyłam. No i dochodza przepierki, choć u nas to juz rzadko. Maję sadzam od 1 lutego i bilans jest taki. Siusiu ładnie woła i tylko jak sie zapomni przy zabawie to popuści, ale i tak potem zaraz woła. Z kupka gorzej, mówi ze boli i żebym posmarowała oliwka pupę, przed zrobieniem kupki jest płacz, ale w końcu robi czasem w zaczyna w majty i kończymy na kibelku, czasem uda się od razu. Nie wiem dlaczego mówi że boli, nie ma zatwardzenia, kupki normalne a nawet troszkę luźniejsze. , ale myśle że i to przetrwamy. Pilucha tylko na spacer i drzemke w dzień, choć bardzo często jest sucha po tym, to wtedy zakładam ja na noc. no i jest straszna oszczędność na pieluchach. powinnam juz dawno zacząć nowe opakowanie a mam jescze może 1/3 starego - fajnie. teraz mała śpi, a potem idziemy na spacer u nas piękna pogoda, aż czuje się wiosnę. wczoraj lepiłyśmy bałwana, super zabawa, małej bardzo się podobało, do czasu az nie zrobiłam oczu i nosa, powiedziała - maja boi- i odwróciła sie na pięcie i pobiegła do domu, nie wem dlaczego się go przestraszyła, bardzo sympatyczny mi wyszedł, aż mi sie głupio zrobiło, że straszę własne dziecko. Stella a może pracujesz w zusie uciekam bo słysze mała
__________________
30 w 2016 |
2010-02-18, 12:03 | #4176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
dominikowa czekaj czekaj, ja jeszcze nie chyba, ze wiesz czego ja nie wiem
srobilas skrzydelka? kasiu, heh ja tak mam na codzien i to caly czas, przy kazdym posilku... tez ja przekupuje albo ostatnio (moze niepedagogicznie ale inaczej sie nie da) mowie ze przyjdzie wujek, tata, babcia, pan, ktokolwiek i zje. i wtedy je. ok musze leciec jakies podejrzane halasy w domu są i sie boje... |
2010-02-18, 14:02 | #4177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
kurde ja tez tak sie zastanwialam kto 3 i ze cos przeoczylam
dominikowa z tym nocnikiem masz racje. ja m.in dlatego wczesniej ja zaczelam sadzac bo zeby pozniej miec lzej.. wiadomo trzeba sobie zycie ulatwiac sennosc mam o tak, ale jak mala usnie to ja na chwile albo druga skrajnosc z nocy spac nie moge nie wiem czemu, a ze nie umiem robic w nocy to leze i gapie sie w okna ale za nocnik sie wezme wezme.. wczoraj sie usmialam bo ona teraz mysla rozne rzeczy i ludziom wygaduje zadzwonil moj tz ze wraca z pracy a ona wziela telefon i slysze jak gada "alo!! tata... mama czyci " tzn ze krzycze no masakra dobrze ze nie mowi ze bije czy cos w tym stylu ---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- dominikowa a juz wiesz co bedzie drugie??? czy kinderniespodzianka bedzie ? mnie wnerwia jak niektorzy mi truja ze musi byc teraz chlopak.. jesuuuu. czy zawsze musi byc chlopak i dziewczynka?? mi sie marzy druga corka... wkurza mnie to gadanie o chlopcu, co bedzie to bedzie a juz tesciowa to udusic.. bo ona ma dwie wnuczki i chce wnuka a mnie g.... obchodzi co ona chce
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2010-02-19, 02:42 | #4178 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Teso proszę możliwie jak najszybciej opisz mi jak rozpoznano u ignasia rotawirusa?? Jakie miał objawy?
Ja nie wiem co małej jest już trzeci dzień ma te wymioty i bardzo rzadkie kupy i robi ich kilka. Tak ze wszytsko ma brudne, łącznie z body... Spie z nią bo znów zrobiła a potem jak się napula wody to o mało nie zwymiitowala i się boje ze się w nocy zakrztusi..... Co to może być?! |
2010-02-19, 08:12 | #4179 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
biedna Hania, mam nadzieję że juz jej lepiej.
widocznie cos źle policzyłam, a może jest juz ktos trzeci tylko się nie przyznaje. u mnie na razie to kinderniespodzianka. ale w poniedziałek ide do gina to może w końcu zrobi mi usg (3 miesiące nie robił) to się doweim, no i jestem ciekawa jak tam moje cysty? czy się wchłoneły, jakoś ich ostatnio nie czuję. Ja sama nie wiem czy chciałabym chłopca czy dziewczynkę, wiem jak się "obsługuje dziewczynkę" a z drugiej strony fajnie byłoby mieć parkę. Maja znowu fiksuje z kupą, wczoraj cały dzień trzymała i dopiero dziś rano zrobiła, musze jej zmienić dietę na bardziej błonnikową, żeby te kupy lepiej wychodziły i nie kojarzyły sie z jakimś mega wysiłkiem i może bólem. Czytałam że to barzdo częste u takich dzieci, boja sie to wstrzymuja i jeszcze bardziej je boli teraz mam chwilkę bo maja m aulubiona bajeczkę, Wasze dzieci tez lubia Domisie?
__________________
30 w 2016 |
2010-02-19, 09:22 | #4180 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
potem co zjadł czy wypił to wymiotował nawet wodę, i robił się coraz bardziej słaby, nie chciał się bawić i leciał mi przez ręce. Więc zapakowałam go i pojechałam na korczaka na izbe przyjęć tam jak pwoiedziałam jakie ma objawy jeszcze jak czekałam w kolejce dali skierowanie na badania krwi zrobili od razu i wyszło że ma bardzo duże odwodnienie ( a było to parę godzin po pierwszych objawach) i od razu na oddział. tak więc nie wiem jakie dokładnie są objawy Hanki i jak się zachowuje czy mimo to ma energię i jest żywotna... ale wiesz co lepiej jedź tak profilaktycznie sprawdzić, to nic nie kosztuje a lepiej wiedzieć. buziak trzymam kciuki Goś - ja mam jakieś super elektrolity w domu, kupiłam jak jechaliśmy na wakacje jakby coś się działo i nie wykorzystałam, więc jak chcesz to Ci dam Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 Czas edycji: 2010-02-19 o 10:17 |
|
2010-02-19, 10:00 | #4181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
gosiaczek idz po prostu do lekarza. moja Ala tez miala rotawirusa jak miala roczek..
wymiotowala po wszystkim i biegunka... Najwazniejsze zeby pila, jesc nie musi, tyle ile zdola.. u nas byl lekarz i mowil zeby duzo plynow podawac i obserwowac... najlepiej to kupic takie orenzadki w aptece dla dzieci z elektrolitami i to podawac.. tylko nie kazdemu smakuje ja dawalam tyle ile zdolala wypic... i tyle szpital to juz ostatecznosc jak beda objawy odwodnienia bo pojdzie z rotawirusem a wyjdzie z dwa innymi chorobami i w domu lepiej. Mi lekarz mowil ze jesli pije to odwodnienie raczej malo prawdopodobne.. objawy odwodnienia to brak oddawania moczu, suchy jezyk i zasinione oczy no i widac ze dziecko blade jak sciana i przelewa sie przez rece. u nas chyba przelom w spaniu... wczoraj poslzismy do kina i wrocilismy o 24.. moja mama mowi ze nie mogla znalesc kremu do pupy nigdzie to posypala jej maka ziemniaczana bo miala troche pupe zaczerwieniona, i wiecie co? ona sie tylko raz w nocy obudzila bylismy w szoku... dzis kupie taka zasypke dla niemowla moze problem ktwi wlasnie w tym ze jej tam mocz uwiera w nocy czy co... kiedys siostra mi podobny pomysl podsunela bo u jej synka tak bylo ale jakos tak nie wzielam tego do siebie.. wiec sprobuje.
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2010-02-19, 10:06 | #4182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
teso dzieki, u nas jest tak: maz w niedziele caly dzoien wymiotowal i mial sra**** w poniedzialek zostal w domu. we wtorek mloda przy zjedzeniu kaszki zwymiotowala i byla tam zupa i ryba i ta kaszka co zdazyla zjesc. po godzinie dalam inna kaszke- znow to samo.
ona po wymiotach zachwouje sie nirmalnie, jest wesola, tylko pyta co to co to ale jest "normalna" w srode nic, zadncyh wymiotow, za to wstretnme kupy i bulgotanie w brzuchu. wczoraj z rana wstretna rzadka i cuchnaca kupa, po 2 godz to samo. Wymiotow nie bylo. popoludniu bylam u lekarki. wiexczorem, po zjedzeniu monte znow spaw i to samo- zupa, to co zjadla na obiad... nic nie zjadla juz na kolacje, tylko pila wode, nie miala odruchow po wodzie, w nocy to pisalam, ale czuwalam caly czas i nic nie bylo. nad raznem troche pomarudzila, caly czas jej bulgottalo w brzuchu. o 9 sie obudzilysmy w pieluszce mala ale bardzo wodnista kupa. jest markotna i biedna iod rana, nie taka zywa jak wczoraj,. zjadla parowke i pije herbate.... nie wiem czy obserwowac ja jeszcze dzisiaj czy jechac do etgo szpitala?? pomysla, ze walnieta jestem, ze srajacym dzieckiem przyjezdzam... mam plan do mojej lekarki jednak dzis zadzownic, zobacze co mi powie. ale z tego co widze to chyba nie rotawirus, bo calkiem inne objawy niz ignas mial. ona duzo pije, dzis ja bede obserowac bo wyraznie inna ejst, kladzie sie na poduszce, jest taka biedna... musze ja nosic caly czas... nie weim co jest grane. i dostalam @ wiec z dziecka na razie nici. WLASNIE RAY! ZWROCVILAS MI UAGE ZE BARDZO MALO SIKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MATKO JEDYNA...... ok teraz popila troche to ma pelna pieluszke. dzownilam do koralewskiej, mam jej dac ten orsalit (elektrolity) i jak bedzie rzadka kupa lub wymioty to mam dzwonic i chyba bede musial do niej jechac. poki co obserwuje. ona nie chce pic orsalitu, o to bardzo slone. zadnym podstepem nie moge jej tego podac, sprobuje strzykawaką. tego trzeba dac az 200 ml....wrr Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2010-02-19 o 10:49 |
2010-02-19, 10:27 | #4183 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
szpitalna izba przyjęć to prawda ze nic przyjemnego ale tez nie koniec świata... ---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ---------- Cytat:
JEDŹ !!!!! kurka wodna, nie dzwoń do lekarki, bo moja jak u niej byłam pare godzin wczesniej zanim pojechalam do szpitala twierdziła, że to moze byc od zębów i wystarczy obserwować ... JEDŹ! |
||
2010-02-19, 11:19 | #4184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
teso dzieki, ona i tak zasnela wlasnie, padla sama jak gadalam akurat z lekarka przez tel (zanim przeczytalam twojego posta) i w kapciach, ubraniach zasnela na brzuchu. mowi tez ze ja boli brzuszek caly czas...teraz nie wiem, czy boli czy ona chce moja uwage zwrocic, bo juz tak bylo ze jej nic nie bylo a niby nagle ja cos boli a zaraz jak sie czyms zainteresuje to przestaje- tak jak u kasi bylo co alka cos bolalo niby a hjak dostal zabawke to cudownie ozdrowial...
jak sie obudzi i bedzie slaba dalej, to pojade. masakra jakas!!!!!!! martwi mnie taka rozbieżność w zdaniach tych dwoch lejarek. ta, u ktorej byylam wczoraj twierdzi, ze z hanki musi wyleciec to wsyztsko- o ile zarazila sie od meza grypa jelitową- czyli wg niej normalne jest ze mloda rzyga i sra za przeproszeniem, natomiast koralewska polecila dac orsalit- jakby jedna saszetka miala cos pomoc!?- i dzwonic jakby znow sie powtorzylo. aha co jeszcze, ta z wczoraj zalecila, abym dala hance.... wygazowaną colę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!! nie wiem, czy to dobry pomysl, narazie nie dalam.... na korczaka mowisz, ale tam trzeba w razie zcego zadzownic wczesneij? powiedziec jakie objawy itp czy jechac na pale? mam sie w razie czego przygotwac ze ona tam zostanie? zabrac rzeczy, jedzienie? przeraza mnie to wsyztsko.... teso a czy maly mial wtedy temperature? hanka nie ma, wg mojego termometru - skanujacego- ma 36.8 teso jak znajdziesz chwilke, prosze przeczytaj to,. to opinie o tym szpitalu... znow mam metlik w bani! http://www.regional.pl/forum/viewtopic.php?p=19738 Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2010-02-19 o 11:39 |
2010-02-19, 11:37 | #4185 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
i zabierz jakby co właśnie ubrania, jedzenie, pieluchy, zabawki, książeczki itp. co do temperatury to na początku nie miał, dopiero drugiego dnia chyba jak leżał już na oddziale to miał i po 40 stopni i tak ze dwa dni... ;( nie wiem Goś czy to rotawirus, i może to wcale nie jest do końca to, ale myśle że tak czy siak lepiej sprawdzić, a tylko tam masz możliwość dokładnego zbadania Hani. buzi |
|
2010-02-19, 11:46 | #4186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
teso...po przeczytaniu tych artykułow odechciewa sie wizyt tam.
ale mam pomysl. wiem, ze na brochowie maja laboratorium i są w stanie zrobic badanie krwi z wynikiem za godzine czasu. moze bym tam pojechala? poprosilam bym o pobranie krwi i na miejscu bym sie dowiedeziala o co kaman... kiedys robilam w mediconcepcie, ale czeka sie przynajmniej 1 dzien a dzis piatek to lipa. na poniedzialek bym miala wynik.... doła mam |
2010-02-19, 12:03 | #4187 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
gosiaczek ja dzis tez mam dolinę...
ale nie dołuj się weź sprawy w swoje ręce jedź do szpitala czy lekarza upewnisz sie lekarz sprawi - po samym obejrzeniu dziecka czy jest odwodnione. Ty podawaj napoje. najlepiej wodę mało a często. poszukaj w necie o oznakach odwodnienia. jelsi nie mam temp to chyba dobrze. jeśli daje "oznaki zycia" czytaj bawi się i coś ją interesuje że zapomina o bólu to moim zdaniem też niejest źle. sama mówisz z trwa to od kliku dni, ze coś je. wiec nie jest najgorzej i nie dopuszczaj takich mysli do sibie. jak wstanie zjedzcie cos napijcie się i do lekarza jakiegokolwiek |
2010-02-19, 12:16 | #4188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
stella, thx.
tylko tak: wczoraj bylam u lekarza i nic nie stwierdzila niepokojącego. moze to moje przwrazliwienie, nie wiem juz.... Wzytsko sie iokaze jak sie obudzi. Pije normalnie. wczoraj troszke mniej, ale dzis juz wytrabuila ponad 300 ml//// wiecie co mi sie przypomnialo...ze ona twordzi ze ma wlosy w buzi. moze ma sucho w ustach, np suchy jezyk i stad wrazenie ze ma wlosy w buzi? bo sie lapie za jezyk (dwa razy dzis i raz wczoraj) i mowi "zabrac wloski". sprawdze jeszcze z ta skora na brzuchu, ponoc przy odwodnieniu skora zlapana w dwa palce nie wraca na od razu na miejsce. a ty stella czym sie marwtisz? ja w pizamie jeszcze |
2010-02-19, 12:29 | #4189 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
męska decyzja |
|
2010-02-19, 12:45 | #4190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
teso jade na brochow. tam tez maja izbe porzyjec pediatryczna i babka z lab powiedzial zebym przyjechala. hanka wstala, nakarmie ja i jade.
|
2010-02-19, 12:58 | #4191 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
|
2010-02-19, 13:06 | #4192 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;17294528] Goś, w szpitalu właśnie traktują takie objawy poważnie, więc to nie powód żeby się przejmować że uznają Cie za wariatkę, powiesz że wcześniej wymiotowała, że bardzo rzadkie kupy robi, że mało sika i od dzisiaj rana jest bardzo osłabiona i tyle JEDŹ !!!!! kurka wodna, nie dzwoń do lekarki, bo moja jak u niej byłam pare godzin wczesniej zanim pojechalam do szpitala twierdziła, że to moze byc od zębów i wystarczy obserwować ... JEDŹ![/QUOTE] tak samo mysle. podziwiam, ze tak dlugo wytrzymalas - lepiej jechac i sie upewnic co sie dzieje! trzymam kciuki, zeby okazalo sie, ze to nic powaznego. |
|
2010-02-19, 16:58 | #4193 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Gosiaczku i jak tam Hanulek się czuje /?
|
2010-02-19, 18:52 | #4194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
gosiaczek i co z Hania?
ja to samo ci napisalam co twoja lekarka by dawac wlasnie elektorlity dla dzieci w orenzadkach jesli to rotawirus to oni jej nic nie dadza poza kroplowka i nawadnianiem a to mozna robic w domu. Nie wiem ja pojechalam do szpitala po tym jak teso pisala ze maly byl odwodniony i na mnie popatrzyli jak na psychiczna. I drugi lekarz ktory byl w domu niby do mnie ale wypytalam go o mala sam mowil ze jesli dziecko pije to sie nie odwodni. wszystko co na mleku nie mozna podawac przy rotawirusach wiec nie podawaj tego. Njalepiej jakies kanapki czy cos w tym stylu. Kasze jeszcze bardziej rozrzedzaja kupke. no szkoda ze okres dostalas ale moze drugi raz sie uda
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2010-02-19, 19:21 | #4195 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
patrzcie jakie fajne http://24.media.tumblr.com/tumblr_ky...vsqto1_500.jpg |
|
2010-02-19, 19:28 | #4196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
teso no tak to prawda, ale z tego co pamietam u ciebie Ignas sie przez rece przelewal, a u mnie i z tego co gosiaczek pisze Hania normalni sie bawi itp. wiec chyba nie jest tak tragicznie
nie wiem tez czy u ciebie tak bylo czy u kogos innego ze wyszedl po rotawirusie i okazalo se ze ma cos nowego.. dlatego ja uwazam ze szpital jest koniecznoscia jak na prawde juz nie wiadomo co robic i z dzieckiem dzieje sie bardzo zle zreszta kazdy robi jak uwaza ja napisalam jedynie co ja mysle a ktos inny moze inaczej myslec
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! Edytowane przez Ray Czas edycji: 2010-02-19 o 19:30 |
2010-02-19, 19:32 | #4197 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
Tak czy siak wiem że Gosiaczek pojechała i Hania dostała szczepionkę na wymioty, odwodniona na szczęście nie była. całość pewnie sama napisze |
|
2010-02-19, 19:39 | #4198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
no to dobrze ze skonczylo sie tylko na szczepionce
bedzie lepiej musi tylko przejsc przez nia choroba i wyjdzie z tego gosiaczek Hania czesto choruje nie myslalas jechac z nia nad morze na mc??? bo z tego co wiem wakacje 2 tyg to tak nie wiele daja...
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2010-02-20, 15:01 | #4199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
czesc dziewczyny, zagladalam ale nie mialam jak pisac. czytalam z iphone'a/
wiec tak: pojechalam z nia do szpitala, juz bylysmy ubrane i nagle hania zaczela wymiiotowac, wyhaftala to co zjadla na obiad 2 razy. Przebralam ja i wsiadlysmy do auta. opo drodze, po ok 10 min jazdy (mam ją z tylu w 2 dzrwiowej hondzie) zcaezla wymiotwac, wiec zatrzymalam sie byle gdzie i ja wyciagalm z fotelika, lapy mi sie trzesly jak nie wiem....ludzie sie gapili, no masakra ogolnie, troche sobie ubrudzila kurtke i co sie pozniej okazalo- cala bluze ktora miala pod spodem ale sie uspokoila i zasnela. w szpitalu w izbie przyjec lekarka je przebadala, wypytala ocb i zalecila diete, floridral, smecte, ze ma pic wywar z jagod, nie jesc mleka itp, zadnego rosolu, pic tylko wode i malo a czesto jesc chleb, chrupki, chlebki ryzowe. dostala zastrzyk przeciw wymiotom. no i powiedziala, ze mala nie jest odwodniona i mozemy isc do domu... no wiec wrocilam, mloda spala cala droge. domu nie zjadla prawie nic. caly czas marudzila, ze brzuch ja boli. w nocy ok 3.30 zrobila wstretna kupe, mnie tez rozbolal brzuch i tez wyladowalam w wc, mala sie denerwowala ze mnie nie ma i wrzeszczala, nie chciala sie uspokoic, dac pieluszki zmienic, potem ubzdurala sobie, ze bedzie spac na mnie, z glowa na mojej szyi. wstala przed 8 z bolem brrzuszka. dalismy jej smecte, zwymiotowala od razu. zadzownilam do koralewskiej, kazala byc o 12. w tym czasie mloda zjadla garsc chrupkow kukurydzianych i wypila 1,5 butelki wody. U lekarki placz, wrzask, krzyk. ale dala sie zbadac. Pierwszy raz zostala porzadnie zbadana. Uszy czyste, gardlo czerwone ale bez tresci patologicznmej (pewnie od wymiotow) brzuch miekki, ale z objawow zakazenie. wiec dostala pol antybiotyk- bactrim. dieta nadal, tylko jakas taka normalniejsza niz ta co zalecvila babka z brochowa. moge jej dawac zupe, tylko ze bez zadnych przypraw i zamiast soli, mam uzyc saszetke B floridralu- elektrolitów. bo mloda nawet nie chce patrzec na to a co dopiero pic, wiec mam tego uzyc jako soli do zupy. wlasdnie gotuje, zobacze co z tego wyjdzie. moge jej dawac chleb, bulke, chlebki, chrupki, kompoty, ale nic slodkiego, nic z nabialu, ewentualnie kakao na mleku bebiko co pije.. (wypila pol butli i na sczescie nie zwymiotowala...) ogolnie dzis zjadla garsc chrupek, kromke z bulki malej, 2 gryzy chlebka ryżowego no i to kakao.... schudla prawie 1 kg, ale sperawdze dokladnie bo w domu ja wazylam i miala 12,5 kg a u koralewjiej na waze 11.82 kg. Zawse to dwie rozne wagi wec sprawdze jeszcze raz. ogolnie mala jest teraz przylepa, chce ciagle na rece, musze ja nosic tylko ja, nikogo nie chce innego, spi na mnie i caly czas bieduje ze ja cos boli... masakra, ja tez choruje, nie dosc ze sie rozlozylam po weselu, to mam masakre z brzuchem i okropny okres. no ale najwazniejsze ze w koncu ktos cos zadzialal i mam nadzieje, ze jej przejdzie.... ray nie mozemy sobie pozwolic na tak dlugie wakacje. wlasciwie to na zadne wakacje nie mozemy sobie pozwolic. zreszta jaka mam pewnosc ze to by pomoglo?? ide zupke dokonczyc. trzymajcie sie ciao |
2010-02-20, 15:12 | #4200 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
gosiaczek ja nie probowalam takoch wakacji ( odpukac nie mam potrzebyP) ale tak u znajomych cos tam pomoglo. Ztego co wiem jak dziecko bardzo czesto choruje mozna domagac sie dofinansowania do jakis uzdrowisk dla dziecka albo jakos nawet za free to bys juz musiala pediatre spytac oni beda wiedziec.
Tez kiedys pisalam o tych szczepionkach wzmcniajacych odporonosc zapytaj lekarza moze warto... ? bo szkoda ze ona tak sie meczy co chwile... moze by lekarz cos na to poradzil? chyba powinien tak mi sie zdaje... bedzie lepiej, to zapewne rotawirus takze za dwa,3 dni zacznie mijac.. zdrowka zycze teraz pogoda okropna same wirusy i bakterie beda wylazic brrrrr... ja wlasnie czekam az mala wstanie i chce ja troche na dwor zabrac, juz sie wyczykowalam i do centrum pojade z nia na starowke i moze na pizze meza wyciagne bylismy na tym avatarze fajny film podobal mi sie tyle ze dlugi... ale fajnie zrobiony jak ktos jeszcze planuje sie wybrac polecam
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:53.