skończyłam studia i jestem bezrobotna - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-16, 16:18   #2701
bravvurka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 462
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny

No to pora na relacje...
Było ciężko, praca zupełnie inna niż ta na moim stażu. Zostałam zarzucona nowymi informacjami, tak, że po jakimś czasie przestałam kontaktować co do mnie mówią... Ale myślę, że to wszystko, to tylko kwestia czasu Pomalutku się wdrożę, na początku zawsze trzeba swoje odcierpieć
Ważne, że nikt się mnie nie czepiał, że np po raz któryś o coś się pytam, lub że czegoś nie pamiętam...
Zobaczymy jak mi pójdzie jutro
Gratuluję
__________________
bravvurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 18:00   #2702
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja również gratuluję i cieszę się razem z Tobą!!!
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 22:17   #2703
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny

No to pora na relacje...
Było ciężko, praca zupełnie inna niż ta na moim stażu. Zostałam zarzucona nowymi informacjami, tak, że po jakimś czasie przestałam kontaktować co do mnie mówią... Ale myślę, że to wszystko, to tylko kwestia czasu Pomalutku się wdrożę, na początku zawsze trzeba swoje odcierpieć
Ważne, że nikt się mnie nie czepiał, że np po raz któryś o coś się pytam, lub że czegoś nie pamiętam...
Zobaczymy jak mi pójdzie jutro
Moze zaloz sobie taki zeszyt, w ktorym wszystko bedziesz zapisywac, chocby procedury jkies krok po kroku. Ja taki mam i dzieki niemu nie pytam ciagle o to samo i udaje mądrale, która wszystko pamieta
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-19, 15:19   #2704
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja też miałam taki zeszyt w pierwszym biurze

Ale teraz 1.dnia nie miałam czasu zapisywać...

Ale tylko 1.dnia było ciężko. Wczoraj i dziś to głównie dziurkowałam i układałam dokumenty i w sumie nie robiłam zbyt dużo poważniejszych rzeczy...


A i dziś dostałam pierwsze upomnienie:
że jestem za mało radosna... Powinnam być szczęśliwa, uśmiechać się i tryskać energią. Padły też słowa "smutna", "cicha", "jak urzędniczka".
A ja taka już jestem, że jak coś robię, to skupiam na tym całą uwagę i jeśli np imprezuję - to zapominam o problemach i bawię się na całego, a jak pracuję, to się koncentruję na tym co robię i nie potrzebuję się przy tym uśmiechać, rozmawiać czy nie wiem co jeszcze...

Wiecie, w pracy w biurze podatkowym, księgowa też mnie się kiedyś spytała, czy ja jestem smutna, albo na coś zła... A ja po prostu naliczałam marżę - coś co przedtem tylko raz mi pokazano i potrzebowałam się skupić, żeby się w czymś nie pomylić

I ja tak już mam, szczegulnie jak robię coś po raz pierwszy, na czym do końca się nie znam...


I czuję, że nie przejdę tego okresu próbnego Nie dla tego że się nie nadaję, coś nawalę albo się nie sprawdzę, tylko za osobowość ;(
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde

Edytowane przez VwVampirka
Czas edycji: 2010-03-19 o 15:57
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-20, 10:53   #2705
agulkaa
Rozeznanie
 
Avatar agulkaa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 827
GG do agulkaa
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Przestań za osobowość Ci nie płacą Może spróbuj w takim razie w przerwach być bardziej otwarta i pożartować, albo uspokój ich że to początek potem się rozkręcisz..Ja mam podobnie..ale jak się już rozkręcę, to jak muszę się nad czymś skupić to robię to i nie zwracam uwagi co gadają, a w przerwach na kawkę na kanapeczkę udzielam się towarzysko, więc się wszystko wyrównuje...Z reszta ja mam wyraz twarzy jakbym była zła albo smutna więc mnie ciągle wszyscy na około pytają
__________________
Hania 6.10.2012
Boy or Girl ???



http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png
agulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-20, 16:38   #2706
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
Ja też miałam taki zeszyt w pierwszym biurze

Ale teraz 1.dnia nie miałam czasu zapisywać...

Ale tylko 1.dnia było ciężko. Wczoraj i dziś to głównie dziurkowałam i układałam dokumenty i w sumie nie robiłam zbyt dużo poważniejszych rzeczy...


A i dziś dostałam pierwsze upomnienie:
że jestem za mało radosna... Powinnam być szczęśliwa, uśmiechać się i tryskać energią. Padły też słowa "smutna", "cicha", "jak urzędniczka".
A ja taka już jestem, że jak coś robię, to skupiam na tym całą uwagę i jeśli np imprezuję - to zapominam o problemach i bawię się na całego, a jak pracuję, to się koncentruję na tym co robię i nie potrzebuję się przy tym uśmiechać, rozmawiać czy nie wiem co jeszcze...

Wiecie, w pracy w biurze podatkowym, księgowa też mnie się kiedyś spytała, czy ja jestem smutna, albo na coś zła... A ja po prostu naliczałam marżę - coś co przedtem tylko raz mi pokazano i potrzebowałam się skupić, żeby się w czymś nie pomylić

I ja tak już mam, szczegulnie jak robię coś po raz pierwszy, na czym do końca się nie znam...


I czuję, że nie przejdę tego okresu próbnego Nie dla tego że się nie nadaję, coś nawalę albo się nie sprawdzę, tylko za osobowość ;(
Takimi upomnieniami sie nie przejmuj, bo dotycza one Twojego charakteru, a nie umiejetnosci, wiec nic im do tego.

Mnie natomiast zarzucaja calkiem cos przeciwnego: ze ciagle sie usmiecham, wrecz smieje, jestem taka radosna, ciagle zartuje, zamiast sie skupiac na pracy. Co wiecej i co faktycznie mnie dotknelo, moj szef ostatnio rzucil mi uszczypliwa uwage dot. mojego wygladu, a dokladnie ubioru (ubieram sie dosc inaczej od reszty-nie nosze golfow i szerokich bluz, tylko raczej podazam za modą, ze tak to ujme) - zebym mniejsza wage przykladala do ciuchow i ich ilosci, nad ktora juz chyba zapanowac nie moge (WTF????), a wieksza do pracy. Uderzylo to we mnie, poniewaz naprawde sie staram, a to, ze codziennie przychodze w czyms innym, to juz moja sprawa. Nie ubieram sie wyzywajaco, ani jaskrawo, po prostu mam swoj wlasny styl, ktory sie wyroznia, lecz jest odpowiedni do biura (tak sądzę). wrrrrrrrrrrrrr
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-22, 15:22   #2707
miilka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Marki
Wiadomości: 39
GG do miilka
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Muszę się wam pochwalić, może to da niadzieję innym dziewczynom. W zeszłym tygodniu byłam na rozmowie w firmie, którą uważam za jedną z lepszych w swojej branży. Stanowisko miało być opłacane jako staż z urzędu pracy, ale niestety z racji tego, że Warszawa to nie mój powiat w UP powiedzieli że nie ma mowy. Myślałam że niestety tego stanowiska nie dostane, ale dziś zadzwoniła do mnie babka, że opłacą mi pensję z własnych funduszy i mogę zacząć od przyszłego poniedziałku. Więc dziewczyny nie traćcie nadziei wam też się uda. Po wielu beznadziejnych rozmowach, głupich pytaniach wreszcie trafiłam na kogoś normalnego
__________________

"Miłość jest chorobą, z której nikt nie pragnie się wyleczyć. Ten, kogo dotknęła, nie chce wrócić do zdrowia, kto cierpi z jej powodu, nie szuka lekarza."
Paulo Coelho
miilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-23, 15:39   #2708
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez agulkaa Pokaż wiadomość
Przestań za osobowość Ci nie płacą Może spróbuj w takim razie w przerwach być bardziej otwarta i pożartować, albo uspokój ich że to początek potem się rozkręcisz..Ja mam podobnie..ale jak się już rozkręcę, to jak muszę się nad czymś skupić to robię to i nie zwracam uwagi co gadają, a w przerwach na kawkę na kanapeczkę udzielam się towarzysko, więc się wszystko wyrównuje...Z reszta ja mam wyraz twarzy jakbym była zła albo smutna więc mnie ciągle wszyscy na około pytają
Tyle że u mnie nie ma przerw
Je się nad fakturami...
Ale to chyba jest norma w biurach rachunkowych itp, bo w poprzednim biurze (na stażu) też tak się jadało...

Cytat:
Napisane przez miilka Pokaż wiadomość
Muszę się wam pochwalić, może to da niadzieję innym dziewczynom. W zeszłym tygodniu byłam na rozmowie w firmie, którą uważam za jedną z lepszych w swojej branży. Stanowisko miało być opłacane jako staż z urzędu pracy, ale niestety z racji tego, że Warszawa to nie mój powiat w UP powiedzieli że nie ma mowy. Myślałam że niestety tego stanowiska nie dostane, ale dziś zadzwoniła do mnie babka, że opłacą mi pensję z własnych funduszy i mogę zacząć od przyszłego poniedziałku. Więc dziewczyny nie traćcie nadziei wam też się uda. Po wielu beznadziejnych rozmowach, głupich pytaniach wreszcie trafiłam na kogoś normalnego
Gratuluję
A co do tego stażu, to ja miałam swój staż w sąsiednim powiecie i jednak można było
Ale to i tak lepiej dla Ciebie, że masz normalna pracę, bo z tymi stażami to różnie bywa (np tak jak u mnie)

Wiec tym bardziej gratuluję
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-23, 18:15   #2709
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

A ja mam umowę do końca przyszłego tygodnia i nadal nie wiem co dalej. Przełożony nam nic nie chce powiedzieć, mówi że się dowiemy w swoim czasie co do przedłużenia umowy.
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 16:01   #2710
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Znalezione na forum gazeta.pl.
Kontrowersyjne, ale może coś w tym jest.

Przeglądając od czasu do czasu niniejsze forum, stwierdzam, że 95%
odwiedzających ma postawę wybitnie roszczeniową w stosunku do życia i do
otoczenia. Mówicie, że pracy nie ma w taki sposób, jakby się Wam bezwzględnie
należała. Mówicie, że zarobki za niskie, tak jak by wyższe Wam się należały.
Mówicie, że szef albo firma niedobra, tak jakby się Wam należało coś więcej. A
tak naprawdę nic się Wam nie należy. Nie ma już socjalizmy. Do pracy nikt nie
zmusza. Nie podoba się pensja? szef? nic prostszego, zrezygnować. Nie możecie
znaleźć pracy? Należy zadać samemu sobie pytanie, jaki pożytek miałby ze mnie
przyszły pracodawca? co potrafię robić, w jaki sposób dzięki mnie firma więcej
zarobi? Edukacja w Polsce stoi na miernym poziomie. To się tyczy wszystkich
uczelni, z politechniką włącznie (sam kończyłem). Oczywiście prym wiodą
uczelnie prywatne produkujące samych gamoni. Co z resztą bez studiów? Tutaj
sytuacja lepsza. Część fachowców po technikum i szkołach zawodowych wie, że
aby zarobić pieniądze trzeba być najlepszym w swojej dziedzinie. Tacy są.
Dobry spawacz, mechanik samochodowy czy inny, bezpośrednio tworzący wartość
dodaną czuje się świetnie. Student, absolwent najczęściej sądzi, że
wykształcenie wyższe ma więc mu się należy. Otóż, nie należy się jeśli się nic
nie umie, a w większości przypadków tak jest.

WNIOSKI:
1. Jeśli nie masz pracy, to nie utrzymuj postawy roszczeniowej. To, że pracy
nie masz jest Twoja winą. Jesteś gamoniem albo nie jesteś fachowcem, albo mało
potrafisz, albo nie masz siły przebicia, albo też się nie starasz bo jesteś
leniem. Pensja średnia wynosi około 4 tysięcy, nie jest to stan fikcyjny, w
firmach nie pracują duchy, czy też jakieś rośliny wymagające tylko wody i
słońca, w firmach pracują ludzie, dostają godne wynagrodzenie. Mogą sobie
pozwolić na mieszkanie, auto, czy też znacznie więcej. Nie jest tak, że Polska
jest krajem ludzi mieszkających na ulicy. Jeśli nie stać Cię na życie, to jest
to Twoja wina obywatelu, ponieważ Twoja praca lub też kwalifikacje nie są na
tyle wysokie aby generować pieniądz. Pojawią się zapewne głosy, że pracę dobrą
dostaje się najczęściej po znajomości. Zgoda, pod jednym warunkiem, że się w
tej pracy sprawdzi, znajomości to tylko dzwonek do drzwi a nie wyrocznia
życia. Jeśli nie masz znajomości, jest to Twoja wina, ponieważ w nowoczesnym
społeczeństwie występują skomplikowane interakcje pomiędzy osobnikami do
których trzeba się dostosować. Jeśli obracasz się w gronie osób miernych i nie
masz ambicji przynależeć do grona osób z puli A, to konsekwencje w postaci
braku poparcia wynikają z Twoich zaniechań i/lub braku myślenia
perspektywicznego i umiejętności społecznych.

2. Jeśli jesteś młodym człowiekiem, mającym na utrzymaniu rodzinę (w domyśle
dziecko/dzieci) to ponosisz za nie odpowiedzialność, brak perspektywicznego
myślenia z Twojej strony, będzie skutkował tym, że Twoje dzieci będą dorastać
na pograniczu niedostatku finansowego. Dzieci się planuje a potem robi, nigdy
na odwrót. Jeśli Cie na dzieci nie stać to nie planujesz tak obszernej
rodziny, jeśli postąpiłeś inaczej to jest to Twoja wina, i Ty ponosisz
odpowiedzialność. Walcz zatem o godny byt dla potomstwa, a nie narzekaj.

3. Jeśli skończyłeś uczelnię prywatną, to 5 lat sielanki teraz spłacasz
brakiem jakichkolwiek kompetencji. Twój wybór, teraz ponosisz konsekwencje.

4. Często na forum szydzi się z absolwentów kierunków humanistycznych.
Absolwent takiego kierunku (z wyjątkiem uczelni prywatnych) pokazał, że może.
Ma klucz w ręku, teraz życie zweryfikuje czy potrafi go użyć. Jeśli potrafi to
wszystko w porządku, jeśli nie to znaczy, że jest leserem.

5. Najłatwiejszą sprawą w życiu człowieka jest nauka języka. Globalizacja
wymaga od nas umiejętności porozumienia się z wybraną osobą z poza naszego
kraju. Z 80% światowej populacji porozumiemy się w języku angielskim lub
hiszpańskim. Jeśli nie znasz języka obcego, jesteś leń i leser.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,23,10...lakow.html?v=2
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 16:24   #2711
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

jeżli nie znasz języka obcego jesteś leń i leser (?)
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-24, 16:26   #2712
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
jeżli nie znasz języka obcego jesteś leń i leser (?)
A nie?
To akurat prawda, zwłaszcza w przypadku absolwentów studiów.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 16:47   #2713
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Moim zdaniem nie, ja się uczę 3h dziennie, od dawna. I co z tego mam. NIC. Próbowałam już na różne sposoby, mój angielski jest ponadśredniozaawansowany jeśli chodzi o testy i egzamin, ale jednocześnie nie jest komunikatywny. Trochę paradoksalne.
Niekoniecznie jest to wyznacznikiem lenistwa, większość moich znajomych nie wkłada wysiłku w naukę języka, a go umieją.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 16:58   #2714
froggio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 81
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

no coz , najwyrazniej troche Cie to przerasta nie kazdy musi wladac swietnie jezykami
froggio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 17:07   #2715
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

ratta wg tego tekstu i vixen która go potwierdza jesteś leń i leser no bo przecież kończysz studia to musisz znać język bo on jest wyznacznikiem lenistwa i głupoty
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 17:45   #2716
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez froggio Pokaż wiadomość
no coz , najwyrazniej troche Cie to przerasta nie kazdy musi wladac swietnie jezykami
Byc moze chodzi tutaj o brak kontaktu z jezykiem mowionym, bo testy i egzaminy to jedno, a praktyka drugie.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 18:20   #2717
_n_
Zadomowienie
 
Avatar _n_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 139
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Hej

co prawda jeszcze studiów nie skończyłam, ale czeka mnie to za troszkę ponad rok i już się boję :/ ogólnie studiuję stosunki międzynarodowe, ale niestety nic dobrego z tego nie wynika: poziom języka i wymiar godzin był (na 1 i 2 roku studiów) bardzo niski - mój angielski jest zupełnie podstawowy, a niemiecki taki średni, ale z komunikacją mam problemy (moje wypowiedzi stękające) generalnie kiepsko jest z moimi językami, chyba nie mam do tego daru i zdaję sobie sprawę, że praca w firmie z góry jest spisana na stratę przy czym nigdy mnie do tego nie ciągnęło...Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad pracą w szkole. Oczywiście wiem, że potrzebny jest kurs pedagogiczny, ale to nie byłby duży problem. Natomiast zastanawiam się czy po sm mogłabym uczyć WOSu i czy teraz nie jest tak, że przyjmują tylko nauczycieli, którzy mogą uczyć 2 przedmiotów? Z góry dziękuję za odpowiedzi
__________________
Ze wszystkimi nie wygrasz,
ale przecież nie ze wszystkimi
jest sens walczyć.

Edytowane przez _n_
Czas edycji: 2010-03-24 o 18:22
_n_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 18:41   #2718
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

No sorry, ale jaką sensowną pracę chce dostać osoba, która ani be, ani me w obcym języku. Nie chodzi o perfekcyjną znajomość, ale taką na poziomie komunikatywnym - porozmawiać, wysłać maila, załatwić jakąś sprawę w języku angielskim.
Język angielski jest w podstawówce, gimnazjum, liceum i na studiach. Można też spędzać wakacje za granicą (choćby w pracy), wyjechać na Erasmusa. Widocznie trzeba być opornym na wiedzę (a takich ludzi w pracy sensowny pracodawca nie chce) albo leniwym, żeby się nie nauczyć.

Ale są osoby, które zawsze będą miały pretensje nie do siebie, a do całego świata, nie zauważając, że w niczym to nie pomaga, tylko przeszkadza.

O pracę w szkole obecnie jest ciężko, zwłaszcza z takimi przedmiotami jak WOS, a moim zdaniem to trochę kicha skończyć stosunki mdzn i nie znać języków.

ratta - może wyjazd za granicę by pomógł albo masz za niską samoocenę czy zwyczajnie musisz przełamać wstyd?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 18:58   #2719
_n_
Zadomowienie
 
Avatar _n_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 139
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

_vixen_ - wiesz co akurat ja zostałam pokrzywdzona przez los z angielskim, już wyjaśniam dlaczego. W podstawówce i gimnazjum miałam niemiecki tylko, idąc do liceum wiedziałam, że będę miała kontynuację niemca i spodziewałam się angielskiego. Niestety...dostałam francuski i łacinę (p. humanistyczny). Byłam tym faktem wkurzona, ale cóż...Jak poszłam na studia okazało się z kolei, że angielski jest obowiązkowy, a że nie uczyłam się go (jedynie 1 rok prywatych korków) musiłam zacząć od zera. Angielski miałam przez 2 lata: na 1 roku studiów 2x/tydzień, a na 2 roku 1x/tydzień - chyba nie muszę wyjaśniać, że to malutko. I na tym koniec Niemiecki miała również tylko 2 lata: 1x/tydzień z kobietą, która gapiła się w ściany i kazała gramatykę robić zamiast konwersować z nami Obecnie chodzę na kurs niemieckiego, żeby podciągnąć się, ale na kurs z angola już nie miałam pieniędzy...Niestety studia nie zapewniły mi nauki na odpowiednim poziomie, a dodam, że nie jestem leniwa, bo mam dobre oceny i wysoką średnią. Jedynie języki mało mi wchodzą do głowy
Wyjazd taki jak erazmus to też koszta, wiem, bo znajome osby były i wcale nie jest tak różowo z finansami, a niestety na wyjazd za granicę w czasie wakacji nie mogę sobie pozwolić z przyczyn osobistych...
__________________
Ze wszystkimi nie wygrasz,
ale przecież nie ze wszystkimi
jest sens walczyć.
_n_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-24, 19:01   #2720
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Niestety tak to bywa, że poziom nauczania języków w naszych szkołach jest tragiczny. Oglądaj może TV w języku, którego się uczysz, to też pomaga się osłuchać chociażby.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:04   #2721
_n_
Zadomowienie
 
Avatar _n_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 139
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Właśnie o tym muszę pomyśleć Natomiast z angielskim chciałam w wakacje (teraz nie mam na to czasu, sporo prac do napisania + niemiecki) spróbować nauki na mp3 chociaż samych słówek, bo gramatykę mogę sobie z podręcznikiem ogarnąć, ale nie wiem czy to wyjdzie...Chciałabym chociaż poznać dobrze podstawy
__________________
Ze wszystkimi nie wygrasz,
ale przecież nie ze wszystkimi
jest sens walczyć.
_n_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:06   #2722
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
No sorry, ale jaką sensowną pracę chce dostać osoba, która ani be, ani me w obcym języku. Nie chodzi o perfekcyjną znajomość, ale taką na poziomie komunikatywnym - porozmawiać, wysłać maila, załatwić jakąś sprawę w języku angielskim.
Język angielski jest w podstawówce, gimnazjum, liceum i na studiach. Można też spędzać wakacje za granicą (choćby w pracy), wyjechać na Erasmusa. Widocznie trzeba być opornym na wiedzę (a takich ludzi w pracy sensowny pracodawca nie chce) albo leniwym, żeby się nie nauczyć.

Ale są osoby, które zawsze będą miały pretensje nie do siebie, a do całego świata, nie zauważając, że w niczym to nie pomaga, tylko przeszkadza.

O pracę w szkole obecnie jest ciężko, zwłaszcza z takimi przedmiotami jak WOS, a moim zdaniem to trochę kicha skończyć stosunki mdzn i nie znać języków.

ratta - może wyjazd za granicę by pomógł albo masz za niską samoocenę czy zwyczajnie musisz przełamać wstyd?
Ja w podstawówce nie miałam angielskiego. W gimnazjum też nie. W liceum owszem, ale to tylko trzy lata , a pozioma nauczania niski. Z liceum nic nie wyniosłam. Więcej umiem ze słuchania, bo jak wiadomo z angielskim stycznosc mamy wszędzie.
Na studiach obiecywali nam dwa języki, a okazało się, że był jeden. Trafił mi się niemiecki.

Nie plećcie, że ci co nie potrafią angielskiego to lenie.
Ja mam tylko nadzieję, że dzisiejsze dzieciaki mają lepszą edukację w szkołach.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:07   #2723
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Jeśli chodzi o języki to akurat nie zgodzę się. Do nauki języków obcych trzeba mieć dryg, talent, zdolności, jak zwał tak zwał, inaczej choćby człowiek rył dniami i nocami nie wyskoczy dalej niż "jestem z Polski i umiem pływać". Moja Mama jest przykładem osoby ajęzykowej, uczyła się francuskiego, niemieckiego, angielskiego po kilka lat i niestety nie jest w stanie pojąć bardziej skomplikowanych konstrukcji zdaniowych. Powie jak się nazywa i skąd jest, ale niestety już gazety w kiosku nie kupi. Zero talentu, zero wyczucia językowego, kompletne zagubienie jeśli chodzi o intuicję językową.

Ja natomiast bardzo dobrze mówię kilkoma językami, a hiszpańskiego nauczyłam się w miesiąc; po prostu mam zdolności i nauka przychodzi mi łatwo, nie mam problemów z mówieniem itp.

Natomiast z resztą posta się zgodzę - 90% społeczeństwa to jednostki słabe i przeciętne, które chciałyby zarabiać i pracować nieprzeciętnie. To taki paradoks, który rodzi frustracje, a ta znów powoduje wysyp wątków na forum pt. "ojej, inni mają tak dobrze, rodzice im kupują samochody, a ja muszę się męczyć za 1200 zł".
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:10   #2724
_n_
Zadomowienie
 
Avatar _n_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 139
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Madaaa Pokaż wiadomość
Ja w podstawówce nie miałam angielskiego. W gimnazjum też nie. W liceum owszem, ale to tylko trzy lata , a pozioma nauczania niski. Z liceum nic nie wyniosłam. Więcej umiem ze słuchania, bo jak wiadomo z angielskim stycznosc mamy wszędzie.
Na studiach obiecywali nam dwa języki, a okazało się, że był jeden. Trafił mi się niemiecki.

Nie plećcie, że ci co nie potrafią angielskiego to lenie.
Ja mam tylko nadzieję, że dzisiejsze dzieciaki mają lepszą edukację w szkołach.
Nie jestem sama ja jestem na specjalizacji UE więc liczę na pracę w tym zakresie, zastanawiam się też intensywnie nad szkołą (WOS) i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć pracę po studiach mimo, że nie jestem dobra z języków
__________________
Ze wszystkimi nie wygrasz,
ale przecież nie ze wszystkimi
jest sens walczyć.
_n_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:11   #2725
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

ja mogę zawdzięczać biegłą znajomość angielskiego rodzicom którzy od 6 rż organizowali mi zajęcia indywidualne. Ktoś kto takiej możliwości nie miał mógł mieć problem bo język w szkole to o wiele za mało. Niektórzy tez nie mają zdolności językowyh, zawsze mieli z tym problem i tyle poza tym zawsze jest wymóg znajomości języka a prawda jest taka że znam kilka osób ktore języka obcego używają, inni nie mają z nim stycznosci choć był to wymóg zatrudnienia aby znać choć jeden
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:12   #2726
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja trochę tak jak _n_... tzn. miałam angielski, ale dopiero w gimnazjum, a żeby nie dostać się do słabszej grupy przerobiłam kilka książek sama no i dostałam się do tej lepszej. W ten sposób ominęłam pewnie sporo podstaw, no ale nic... szło dobrze. Dość dobrze zdałam egzamin na studiach.
Ja po prostu "nie słyszę" tego języka, za granicą jest ok, z ludźmi, którzy nie są z kraju anglojęzycznego, łatwo się dogadać. Nie rozumiem wszelkich listeningów, telewizji... a więc wnioskuję, że Anglika lub człowieka, który swobodnie włada tym językiem - też. Pewnie dochodzi do tego stres... Ale się nie poddaję, mam zamiar uczyć się jeszcze więcej, nie wierzę, że jestem aż tak oporna

A że na razie nie mam pracy, jestem na praktykach, i mam zamiar wziąć jeszcze jedne. Ciągle odkładam moment wysyłania odpowiedzi na "poważne" oferty przez ten angielski... Mam nadzieję, że za miesiąc będzie już lepiej.
Za to leń to mój TŻ, nigdy się nie uczył, po prostu uczestniczył w lekcjach/zajęciach (raczej biernie) i jego angielski jest ok.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:25   #2727
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez _n_ Pokaż wiadomość
Nie jestem sama ja jestem na specjalizacji UE więc liczę na pracę w tym zakresie, zastanawiam się też intensywnie nad szkołą (WOS) i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć pracę po studiach mimo, że nie jestem dobra z języków
W szkole był straszny nacisk na gramatykę. Ze słuchania zazwyczaj puszczali nam 5 minutową taśmę , a potem tekścik w którym trzeba było coś zaznaczyć. To jest błąd w edukacji języków. Gramatyka jest tak na prawdę mniej ważna niż samo rozumienie.
Parę lat uczyłam się niemieckiego, ale zrozumieć Niemca nie jest łatwe. W gramatyce zas sobie radzę dobrze. Jakoś ten język jest dla mnie ciężki i mimo tylu lat nauki i zdawania z niego matury mam problemy z rozmowkami. Wynika to pewnie z przerwy na studiach.Bo tam przez trzy lata uczyliśmy się tylko czasu przeszłego Totalne nieporozumienie. Gorzej niż w podstawówce.
W angielskim lepiej rozumiem, ale za to kompletnie nie znam gramatyki
Wykorzystuje moje bezrobocie i uczę się angielskiego. Mam jakiś program, który ma nauczyć mnie bezproblemowego porozumiewania się w angielskim na poziomie podstawowym. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:30   #2728
_n_
Zadomowienie
 
Avatar _n_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 139
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Doskonale Cię rozumiem ja w szkole i nawet na studiach miałam to samo. Jak program będzie trafiony to napisz koniecznie, co to za pomoc naukowa
__________________
Ze wszystkimi nie wygrasz,
ale przecież nie ze wszystkimi
jest sens walczyć.
_n_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:31   #2729
bravvurka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 462
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o języki to akurat nie zgodzę się. Do nauki języków obcych trzeba mieć dryg, talent, zdolności, jak zwał tak zwał, inaczej choćby człowiek rył dniami i nocami nie wyskoczy dalej niż "jestem z Polski i umiem pływać". Moja Mama jest przykładem osoby ajęzykowej, uczyła się francuskiego, niemieckiego, angielskiego po kilka lat i niestety nie jest w stanie pojąć bardziej skomplikowanych konstrukcji zdaniowych. Powie jak się nazywa i skąd jest, ale niestety już gazety w kiosku nie kupi. Zero talentu, zero wyczucia językowego, kompletne zagubienie jeśli chodzi o intuicję językową.

Ja natomiast bardzo dobrze mówię kilkoma językami, a hiszpańskiego nauczyłam się w miesiąc; po prostu mam zdolności i nauka przychodzi mi łatwo, nie mam problemów z mówieniem itp.

Natomiast z resztą posta się zgodzę - 90% społeczeństwa to jednostki słabe i przeciętne, które chciałyby zarabiać i pracować nieprzeciętnie. To taki paradoks, który rodzi frustracje, a ta znów powoduje wysyp wątków na forum pt. "ojej, inni mają tak dobrze, rodzice im kupują samochody, a ja muszę się męczyć za 1200 zł".
Jak to zrobiłaś? Byłaś zagranicą?
__________________
bravvurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-24, 19:32   #2730
miilka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Marki
Wiadomości: 39
GG do miilka
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
No sorry, ale jaką sensowną pracę chce dostać osoba, która ani be, ani me w obcym języku.
Chociażby prezydent i paru innych wysoko postawionych urzędników państwowych. A tak na serio to w firmie której pracuje mój TŻ (duża znana firma z branży wód mineralnych z kapitałem zagranicznym) w dziale sprzedaży, który razem z handlowacami liczy około 25 osób angielski znają może ze 3 osoby i to też dukają, a zarobki i inne świadczenia mają dosyć spore.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Język angielski jest w podstawówce, gimnazjum, liceum i na studiach. Można też spędzać wakacje za granicą (choćby w pracy), wyjechać na Erasmusa. Widocznie trzeba być opornym na wiedzę (a takich ludzi w pracy sensowny pracodawca nie chce) albo leniwym, żeby się nie nauczyć.
Do nauki języków trzeba mieć predyspozycje, tak samo jak do matematyki. Jakoś nikt nie mówi, że jak ktoś nie pojmuje matmy to jest leń i leser. No i nie każdego stać na wyjazd zagraniczny, a na Erasmusa wysyłają tych z największą średnią. Poza tym nauka języka w szkole to stanowczo za mało.

Odrazu uprzedzam ataki innych, ja z angielskim nie mam problemów, w UK byłam wielokrotnie i muszę przyznać, że to dało mi dużo więcej niż jakiekolwiek lekcje. Niemiecki znam w miarę, z Niemcem się dogadam, a nauka języków sprawia mi przyjemność i łatwo je przyswajam. Wiem że są ludzie, którym naprawde ciężko jest przyswoic jakikolwiek język. To kwestia predyspozycji
__________________

"Miłość jest chorobą, z której nikt nie pragnie się wyleczyć. Ten, kogo dotknęła, nie chce wrócić do zdrowia, kto cierpi z jej powodu, nie szuka lekarza."
Paulo Coelho

Edytowane przez miilka
Czas edycji: 2010-03-24 o 20:01
miilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:00.