Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia odsłona IV :)

[Motylicaja]

Napisane przez elcia0787

Motylica,paprotka nie wiedzialam co wymyslic na nasza rocznice wiec jedna rzecza jest ten filmik

Nio piekny prezencik naprawde....

Napisane przez mloda1989

za***ista reklama http://www.sadistic.pl/samsung-cala-...ch-vt33897.htm

Nio niezla....



Witajcie

Po 10tygodnaich w Gipsie.....nie mam go juz..
Sciagli mi go dzisaj...po wszytsko sie ladnie zroslo....i teraz mam lekko nia ruszac i za tydzien wyciganie sroby.... juz sie boje......ale mam rano przyjsc a wieczorem wyjsc ze szpital.... dziwnie sie teraz czuje....z ta noga...tak jak by nie moja byla...eheheh az sie boje jak bede spac bez niego..ale dam rady...a pozniej tylko rehabiltacja....Jestem taka szczesliwa...!!!!:j upi:

[Olcia1503]

Cześć dziewczyny,długo się nie odzywałam, szkoła, egzaminy:/ehh do połowy kwietnia i luzik. Pisałam wcześniej, że planuje ciąże więc jesteśmy zdecydowani na czerwiec, aby począć nasze maleństwo..ale jak będzie wcześniej to się nie obrazimy. A jak u Was dziewczyny? Kto już urodził, kto planuje, kto jest w ciąży?. Pozdrawiam

[kardashi]

Napisane przez Olcia1503

Cześć dziewczyny,długo się nie odzywałam, szkoła, egzaminy:/ehh do połowy kwietnia i luzik. Pisałam wcześniej, że planuje ciąże więc jesteśmy zdecydowani na czerwiec, aby począć nasze maleństwo..ale jak będzie wcześniej to się nie obrazimy. A jak u Was dziewczyny? Kto już urodził, kto planuje, kto jest w ciąży?. Pozdrawiam

Hmm nikt nie urodził, nic się nie zmieniło

Noo to trzymamy kciuki za czerwcowe poczęcie

[Olcia1503]

Napisane przez kardashi

Hmm nikt nie urodził, nic się nie zmieniło

Noo to trzymamy kciuki za czerwcowe poczęcie

Oj dziewczyny 3majcie..czytam watki na temat plci dziecka, w sumie dla mnie to obojetne wazne zeby bylo zdrowe. Czytam z ciekawosci..tak jak chcialam miec chlopca-tak teraz marzy mi sie dziewczynka, a to wszystko dla tego bo kolezanki przewaznie dziewczynki maja i za duzo sie naogladalam malych ksiezniczek

[atinas]

O jaaaa... Ale szalejecie z tym pisaniem

[kardashi]

Napisane przez atinas

O jaaaa... Ale szalejecie z tym pisaniem

Taa.. Piszemy z prędkością światła

[atinas]

Napisane przez kardashi

Taa.. Piszemy z prędkością światła

No właśnie widzę
Kardashi na pewno załozysz kolejną część w tym oszałamiającym tempie

[kardashi]

Napisane przez atinas

No właśnie widzę
Kardashi na pewno załozysz kolejną część w tym oszałamiającym tempie

Już nawet o niej nie marze

A już miałam nadzieje

[atinas]

Napisane przez kardashi

Już nawet o niej nie marze

A już miałam nadzieje

Nadzieja matką gÓpich

Czekam na lody aż przyjdą ze sklepa

[kardashi]

A ja jem rafaello

Pacztaaa..
jak urosłam

[atinas]

Ale jesteś grubaśnica
Fajny brzucho

Ja może jutro cyknę sobie jakąś fotkę i wstawię

[kardashi]

Napisane przez atinas

Ale jesteś grubaśnica
Fajny brzucho

Ja może jutro cyknę sobie jakąś fotkę i wstawię

noo najwyższy czas
Dawno żeś nie wstawiała..

a ciekawe jak tam Malik na wizycie

Może Borys okazał się Borysową

[Maliczka]

Witam

Kardashi

a ciekawe jak tam Malik na wizycie

Może Borys okazał się Borysową

Weź Ty mnie nawet nie denerwuj, tak mnie przestraszył gin, że myślałam, że się popłaczę tam w gabinecie On pyta nas czy mamy już imię wybrane, no i my z Tż chórem, ze Borysek, a on się tak zamyślił, zachmurzył i mówi " No ale to chyba nie będzie jednak Borysek..." Ja tam serce w gardle prawie, że jak to może być, myślałam, ze zemdleje, a gin patrzy na mnie i chyba mu się odechciało głupich żartów, bo mówi " Nie bedzie Borysek tylko Wielki Borys, bo ma już ponad 2 kg"

Takiej ulgi nie czułam chyba jeszcze

A ogólnie to z wizyty jestem w sumie zadowolona( zaraz napisze dlaczego w sumie), Borysek jest zdrowy, waży 2060, ruchliwy jest i pieNkny Pan doktor go chwalił, mówił, że jest fajnym dzieciaczkiem, tylko, że jest małą wredotą Po pierwsze odwrócił się miednicowo, co mnie zmartwiło, mimo, że gin mówił, że to nic takiego, a po drugie, ze nie wystawił swego oblicza do 4d Zasłonił się ręką i dooooopa, nic nie było widać, oprócz kawałka policzka i pępowiny A tak liczyłam, że go podglądnę choc przez chwilę... Za to bardzo ładnie wyszła buzia na zwykłym 2d, jutro pokażę kadry z filmików, bo jedziemy tam do gabinetu z płytą( dziś się nie chciały nagrać, bo pani w żabce jakiś bubel nam sprzedała niesformatowany glimza jedna) i miła pani nam nagra filmiki z dzisiaj

Kardashi chudzinko Śliczną masz piłeczkę i kurde 2 razy mniejszą od mojej.... Zazdroszczę Ci takiego zgrabnego brzucha, ja swoją piłkę już najchętniej bym opróżniła

[paprotka86]

oj maliczka maliczka...

[kardashi]

Napisane przez Maliczka

Witam

Kardashi Weź Ty mnie nawet nie denerwuj, tak mnie przestraszył gin, że myślałam, że się popłaczę tam w gabinecie On pyta nas czy mamy już imię wybrane, no i my z Tż chórem, ze Borysek, a on się tak zamyślił, zachmurzył i mówi " No ale to chyba nie będzie jednak Borysek..." Ja tam serce w gardle prawie, że jak to może być, myślałam, ze zemdleje, a gin patrzy na mnie i chyba mu się odechciało głupich żartów, bo mówi " Nie bedzie Borysek tylko Wielki Borys, bo ma już ponad 2 kg"

Takiej ulgi nie czułam chyba jeszcze

A ogólnie to z wizyty jestem w sumie zadowolona( zaraz napisze dlaczego w sumie), Borysek jest zdrowy, waży 2060, ruchliwy jest i pieNkny Pan doktor go chwalił, mówił, że jest fajnym dzieciaczkiem, tylko, że jest małą wredotą Po pierwsze odwrócił się miednicowo, co mnie zmartwiło, mimo, że gin mówił, że to nic takiego, a po drugie, ze nie wystawił swego oblicza do 4d Zasłonił się ręką i dooooopa, nic nie było widać, oprócz kawałka policzka i pępowiny A tak liczyłam, że go podglądnę choc przez chwilę... Za to bardzo ładnie wyszła buzia na zwykłym 2d, jutro pokażę kadry z filmików, bo jedziemy tam do gabinetu z płytą( dziś się nie chciały nagrać, bo pani w żabce jakiś bubel nam sprzedała niesformatowany glimza jedna) i miła pani nam nagra filmiki z dzisiaj

Kardashi chudzinko Śliczną masz piłeczkę i kurde 2 razy mniejszą od mojej.... Zazdroszczę Ci takiego zgrabnego brzucha, ja swoją piłkę już najchętniej bym opróżniła

Dziękujee

Haha ale gin Cię nastraszył
Mi wczoraj gin pokazał psioczkę mojej córy oczywiście ja tam nic nie widziałam

I ładnie waży..
o równe 100 gram mniej niż moje bejbe

Ooo jaki wstydliwy nie chciał sie pokazac

A teraz trzymamy kciukasy za wizytę Atinas..

[Gringoo]

Witam, mozna dolaczyc do ciezarnych?
Od piatku bede w 30 tygodniu ciazy
U nas bedzie kochana coreczka
Za 3 tygodnie lece na ostatnie USG.
Troche zaczynam panikowac, ze to juz tak blisko, dopiero co byl poczatek ciazy i juz tak szybko minelo
Ogolnie ciaze przechodze dobrze- mam b. dobre wyniki.
Po wyczerpujacych objawach z pierwszych 3 miesiecy ciazy nie gnebilo mnie zdrowie do teraz- kiedy zaczyna mnie palic zgaga
A do tego znow mnie maz zostawil- wyjechal za granice na 2 miesiace

[kardashi]

Napisane przez Gringoo

Witam, mozna dolaczyc do ciezarnych?
Od piatku bede w 30 tygodniu ciazy
U nas bedzie kochana coreczka
Za 3 tygodnie lece na ostatnie USG.
Troche zaczynam panikowac, ze to juz tak blisko, dopiero co byl poczatek ciazy i juz tak szybko minelo
Ogolnie ciaze przechodze dobrze- mam b. dobre wyniki.
Po wyczerpujacych objawach z pierwszych 3 miesiecy ciazy nie gnebilo mnie zdrowie do teraz- kiedy zaczyna mnie palic zgaga
A do tego znow mnie maz zostawil- wyjechal za granice na 2 miesiace

Heeej

Jak masz na imię ile masz lat.. ?

Ahh ta zgaga.. mnie własnie tez męczy

A Tz niedobry
Myślałam że mnie też zostawi, ale jednak nieee..
A rozumiem że do pracy, tak ?

[Gringoo]

Napisane przez kardashi

Heeej

Jak masz na imię ile masz lat.. ?

Ahh ta zgaga.. mnie własnie tez męczy

A Tz niedobry
Myślałam że mnie też zostawi, ale jednak nieee..
A rozumiem że do pracy, tak ?

Mam na imie Ewelina, w maju skoncze 22 lata
A maz okropny, nie wiem jak mogl tak zrobic, nie mam gdzie sie teraz podziac, blakam sie po domu jak sowa, spie, ogladam tv, wlaze na wizaz, dalej spie
A tak wogole to go rozumiem bo jest tam od kilku lat a ja siedze dalej w Polsce bo chce skonczyc szkole kosmetyczna
Poza tym nie wyobrazam sobie byc tam samej z malym dzieckiem calymi dniami, gdy maz jest w pracy
Moze troche przesadzam, ale musze wytrzymac przez najblizsze 3 lata

[paprotka86]

no witaj..
ło matko 3 lata??????????

[kardashi]

Napisane przez Gringoo

Mam na imie Ewelina, w maju skoncze 22 lata
A maz okropny, nie wiem jak mogl tak zrobic, nie mam gdzie sie teraz podziac, blakam sie po domu jak sowa, spie, ogladam tv, wlaze na wizaz, dalej spie
A tak wogole to go rozumiem bo jest tam od kilku lat a ja siedze dalej w Polsce bo chce skonczyc szkole kosmetyczna
Poza tym nie wyobrazam sobie byc tam samej z malym dzieckiem calymi dniami, gdy maz jest w pracy
Moze troche przesadzam, ale musze wytrzymac przez najblizsze 3 lata

Ja też nie wyobrażałabym sobie siedzieć w obcym kraju sama z malym dzieckiem

W sumie i tak siedze cale dnie sama.. Tz o 5 jedzie do pracy, wraca o 20.. No aleee..

[Gringoo]

Napisane przez paprotka86

no witaj..
ło matko 3 lata??????????

No właśnie.. tyle mi zejdzie aby skończyć szkołę, dlatego że rozpoczełam ją od tego semestru, a nie zachodzi sie na to żebym semestr zaliczyła pozytywnie bo mnie strasznie przeziębienie zmogło i nie mogę uczestniczyć w zajęciach za cholerkę

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Napisane przez kardashi

Ja też nie wyobrażałabym sobie siedzieć w obcym kraju sama z malym dzieckiem

W sumie i tak siedze cale dnie sama.. Tz o 5 jedzie do pracy, wraca o 20.. No aleee..

No tak...
Gdybym miała do wyboru w Polsce być samej czy za granicą to napewno byłabym tam..
ale tutaj mam rodzinę, z którą zawsze będzie mi łatwiej zwłaszcza na początku, a i w weekendy kiedy mam szkołę to mama zostanie z małą a to ogrooomna pomoc

Znowu mnie gardło drapie i do tego zgaga już mam dość tej przejściowej pogody

[Izuniaa_]

Wstawać śpiochy

Taka piękna pogoda,a Wy się obijacie? Na dwór dotlenić brzuchy i maluchy

Kardashi i Maliczka dobrze,że Blanka została Blanką,a Borys Wielkim Borysem

Kardashi super brzuszek Gdzie Ty tam mieścisz tą Blankę?

Atinas Ty to masz przygody... Jak nie sny dziwne to kotkę-rozrabiakę

Motylicaja za zdjęty gips i za wyjęcie śruby i rehabilitację

Gringoo witaj

[Darusiaaaa]

dobrze ze moj nigdzie nie wyjezdza, ale jak bysmy wyjezdzali to razem, nie zdecydowalibysmy sie na to ze jedno wyjezdza drugie zostaje.

[paprotka86]

a ja bym sie zdecydowała gdyby sytuacja tego wymagała., nigdy nie wiadomo jak sie zycie ułozy i do czego nas zmusi.... takze nie mów ze nie zdecydowałabys sie bo to róznie bywa... iczasami nie ma wyjscia innego.....

[kardashi]

Napisane przez Gringoo

No właśnie.. tyle mi zejdzie aby skończyć szkołę, dlatego że rozpoczełam ją od tego semestru, a nie zachodzi sie na to żebym semestr zaliczyła pozytywnie bo mnie strasznie przeziębienie zmogło i nie mogę uczestniczyć w zajęciach za cholerkę

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------


No tak...
Gdybym miała do wyboru w Polsce być samej czy za granicą to napewno byłabym tam..
ale tutaj mam rodzinę, z którą zawsze będzie mi łatwiej zwłaszcza na początku, a i w weekendy kiedy mam szkołę to mama zostanie z małą a to ogrooomna pomoc

Znowu mnie gardło drapie i do tego zgaga już mam dość tej przejściowej pogody

Ja tak samo.. jak bym nie miała tu nikogo to bym pojechała z Tżem.. ale skoro mam tu rodzinę, to bym została..
Wiadomo.. rodzice to nie to samo co mąż/chłopak. Ale jednak ktos bardzo bliski, kto nas wesprze i pomoże..
A jak by tż całymi dniami był w pracy.. to bym siedziała sama jak palec..

A ja dziś się obudziłam z bolącym, takim szczypiącym gardłem..

Napisane przez paprotka86

a ja bym sie zdecydowała gdyby sytuacja tego wymagała., nigdy nie wiadomo jak sie zycie ułozy i do czego nas zmusi.... takze nie mów ze nie zdecydowałabys sie bo to róznie bywa... iczasami nie ma wyjscia innego.....

Dokładnie. Nigdy nie wiadomo co bedzie jutro..

[Gringoo]

Wlaśnie u nas jest ciężko..
Mąż nie wyobraża sobie pracować dla kogoś w Polsce po 7letnim pobycie w UK. Rozumiem go bo wiem co znaczy robić dla polaka- i to jeszcze w branży budowlanej..
Nie da sie komuś wyzyskiwać.. tym bardziej, że jest za bardzo pracowity- na co sama mu nie pozwolę

Jakoś damy sobie radę, na wakacje planuje przyjechać na 2-3 miesiące więc jest dobrze.
Poza tym u nas w domu też jest ciężka sytuacja, bo nie wiadomo czy mama nie straci pracy..tfu tfu tfu..
A ja? Mam jakąś rentę, ale co to jest gdzie tyle wydatków będzie przy małym dziecku..

Co do pogody to rzeczywiście super, ale my nie możemy ruszyć się z domu bo jestem chora

A tak poza tym to mam mały dylemacik
Otóż za niecałe dwa tygodnie mam chrzciny u bratanka i nie wiem co tu kupić, chciałabym coś oryginalnego, żeby nie dawać pieniędzy które pójdą na pieluchy
Myślałam nad tym
http://allegro.pl/item944660595_albu...narodziny.html

I jeszcze nad tym(to mnie bardziej fascynuje, ale nie jestem pewna czy wypada dać coś takiego):
http://allegro.pl/item970258829_6xod...amka_foto.html

[kardashi]

Napisane przez Gringoo

Wlaśnie u nas jest ciężko..
Mąż nie wyobraża sobie pracować dla kogoś w Polsce po 7letnim pobycie w UK. Rozumiem go bo wiem co znaczy robić dla polaka- i to jeszcze w branży budowlanej..
Nie da sie komuś wyzyskiwać.. tym bardziej, że jest za bardzo pracowity- na co sama mu nie pozwolę

Jakoś damy sobie radę, na wakacje planuje przyjechać na 2-3 miesiące więc jest dobrze.
Poza tym u nas w domu też jest ciężka sytuacja, bo nie wiadomo czy mama nie straci pracy..tfu tfu tfu..
A ja? Mam jakąś rentę, ale co to jest gdzie tyle wydatków będzie przy małym dziecku..

Co do pogody to rzeczywiście super, ale my nie możemy ruszyć się z domu bo jestem chora

A tak poza tym to mam mały dylemacik
Otóż za niecałe dwa tygodnie mam chrzciny u bratanka i nie wiem co tu kupić, chciałabym coś oryginalnego, żeby nie dawać pieniędzy które pójdą na pieluchy
Myślałam nad tym
http://allegro.pl/item944660595_albu...narodziny.html

I jeszcze nad tym(to mnie bardziej fascynuje, ale nie jestem pewna czy wypada dać coś takiego):
http://allegro.pl/item970258829_6xod...amka_foto.html

Hmm.. i to fajne i too..
Ale mi bardziej się podoba ten odlew gipsowy

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

O boonyyy.. moja suczka ma urojoną ciąże
nie moge już z nią wytrzyymaaććć...

[Darusiaaaa]

Napisane przez paprotka86

a ja bym sie zdecydowała gdyby sytuacja tego wymagała., nigdy nie wiadomo jak sie zycie ułozy i do czego nas zmusi.... takze nie mów ze nie zdecydowałabys sie bo to róznie bywa... iczasami nie ma wyjscia innego.....

pojechalibysmy oboje, osobno na pewno nie wiec wiem co mowie bo znamy siebie i bez sensu dla nas bylby osobny wyjazd wiec jesli wyjezdzamy to razem, jesli zostajemy tez razem, dlatego moj tz tez nie pojechal do anglii a mial super prace, moja kuzynka mowila ze tylko wyatsrczy zeby przyjechal, wszystko ma nagrane jesli chce, ale wolal zostac ze mna mimo ze tam zarobi duzo wyzsze, ale jak dla nas zbyt duzym kosztem.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Gringoo

Wlaśnie u nas jest ciężko..
Mąż nie wyobraża sobie pracować dla kogoś w Polsce po 7letnim pobycie w UK. Rozumiem go bo wiem co znaczy robić dla polaka- i to jeszcze w branży budowlanej..
Nie da sie komuś wyzyskiwać.. tym bardziej, że jest za bardzo pracowity- na co sama mu nie pozwolę

Jakoś damy sobie radę, na wakacje planuje przyjechać na 2-3 miesiące więc jest dobrze.
Poza tym u nas w domu też jest ciężka sytuacja, bo nie wiadomo czy mama nie straci pracy..tfu tfu tfu..
A ja? Mam jakąś rentę, ale co to jest gdzie tyle wydatków będzie przy małym dziecku..

Co do pogody to rzeczywiście super, ale my nie możemy ruszyć się z domu bo jestem chora

A tak poza tym to mam mały dylemacik
Otóż za niecałe dwa tygodnie mam chrzciny u bratanka i nie wiem co tu kupić, chciałabym coś oryginalnego, żeby nie dawać pieniędzy które pójdą na pieluchy
Myślałam nad tym
http://allegro.pl/item944660595_albu...narodziny.html

I jeszcze nad tym(to mnie bardziej fascynuje, ale nie jestem pewna czy wypada dać coś takiego):
http://allegro.pl/item970258829_6xod...amka_foto.html

i tak fajnie ze moze tak na 2-3 miesiace przyjechac, bo kurcze niektorzy to sie musza o tydzien prosic wolnego;/

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez kardashi

Hmm.. i to fajne i too..
Ale mi bardziej się podoba ten odlew gipsowy

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

O boonyyy.. moja suczka ma urojoną ciąże
nie moge już z nią wytrzyymaaććć...

kurcze ja tez mam chrzciny jedne 15 maja, pozniej u nas 12 czerwca i 4 lipca u michala siostry i nie mam zadnego pomyslu;/

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez kardashi

Hmm.. i to fajne i too..
Ale mi bardziej się podoba ten odlew gipsowy

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

O boonyyy.. moja suczka ma urojoną ciąże
nie moge już z nią wytrzyymaaććć...

wspolczuje moja bokserka mial czest urojone ciaze, jakis koszmar://///
a co do odlewu tez mi sie bardziej podoba

[kardashi]

Napisane przez Darusiaaaa

pojechalibysmy oboje, osobno na pewno nie wiec wiem co mowie bo znamy siebie i bez sensu dla nas bylby osobny wyjazd wiec jesli wyjezdzamy to razem, jesli zostajemy tez razem, dlatego moj tz tez nie pojechal do anglii a mial super prace, moja kuzynka mowila ze tylko wyatsrczy zeby przyjechal, wszystko ma nagrane jesli chce, ale wolal zostac ze mna mimo ze tam zarobi duzo wyzsze, ale jak dla nas zbyt duzym kosztem.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------


i tak fajnie ze moze tak na 2-3 miesiace przyjechac, bo kurcze niektorzy to sie musza o tydzien prosic wolnego;/

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------


kurcze ja tez mam chrzciny jedne 15 maja, pozniej u nas 12 czerwca i 4 lipca u michala siostry i nie mam zadnego pomyslu;/

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------


wspolczuje moja bokserka mial czest urojone ciaze, jakis koszmar://///
a co do odlewu tez mi sie bardziej podoba

No okropne.. Chodzi i piszczy i marudzi i na ręce ciągle chce i szuka szczeniaka..
A nie zaszczepiliśmy jej przeciw cieczce, bo to po pierwszej cieczce dopiero mozna.. a to była pierwsza i od razu urojona


hyhyh może farbne se włooosyyy w koncu
Jak sie za to zabiore

[Darusiaaaa]

moja tez tak miala, spala z miśkami, piszczala, nie chciala jesc, tragedia