2010-07-08, 11:22 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 291
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Pewnie był pod wpływem alkoholu, no ale to nic nie tłumaczy. On się powinien wstydzić za takie zachowanie 10-latka...
|
2010-07-08, 11:24 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Umieram ze wstydu
matkooo co za facet!!! to on powinien się wstydzić, że tak cię potraktował. nie zadręczaj się, moim zdaniem zachowałaś się całkiem normalnie też bym się martwiła, jakby facet się dłuższy czas nie odzywał, a nie było żadnej kłótni wcześniej. pewnie już bym miała czarne scenariusze w głowie, że miał wypadek albo coś w tym stylu. uważam, ze facet zachował się poniżej krytyki. nie rozumiem jak można zakończyć 3-letni związek w ten sposób???!!!!!!! bez słowa, bez wyjasnienia - tragedia, co za facet. dobrze, że jego chamstwo wyszło teraz, a nie np. dopiero po ślubie ;/
|
2010-07-08, 11:29 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 128
|
Dot.: Umieram ze wstydu
o Matko!!! Miałam podobna sytuację... ale wstyd...
Poznałam chłopaka, nie chciałam się wiązac, bo byłam po rozstaniu z facetem z ktorym byłam 3 lata, powiedziałam mu to, ale on zabiegał, wydzwaniał, pisał smsy, w końcu sie przełamałam... zakochałam się... i co? Długo to nie trwało... po paru tygodniach on umawiał sie ze mna, ja wyszykowana czekam na niego, a on nie przyjeżdżał, nie odbierał telefonów, nie informował, ze nie przyjedzie, potem mnie przepraszał i tłumaczył się, że był pożar czy coś (strazakiem był) i pewnego dnia juz tak go nie widziałam dość długo chyba z miesiąc i zadzwoniłam z zastrzeżonego - mojego nr nie odbierał a zastrzeżony tak... i co? on mi zaczął gadać, że jest w jakimś szpitalu wojskowym, że nie wie kiedy się zobaczymy, że nie może mi powiedzieć gdzie i że musię kończyć, bo własnie idzie na zabieg. Płakałam jak bóbr... to było przed świętami Bożego Narodzenia. Miałam dla niego prezent więc postanowiłam, że pojadę do jego mamy żeby mu chociaż ten prezent przekazała, jak bedzie do niego jechała do szpitala. I co się okazało? Ja przyjeżdżam... Jego matka pierwszy raz mnie na oczy widziała i ja sie pytam jak sie czuje A. i w którym szpitalu jest, a ona, że w jakim szpitaku, że co się stało, to ja jej mówie, że 2 dni temu rozmawiałam z A. i powiedział, ze jest w szpitalu, na co ona do mnie, że nie wie dlaczego on mi tak powiedział, ale A. jest teraz z tatą w pracy na drugiej zmianie i wróci o 23. alez mi kopara opadła... Nie miałam podejrzeń, że kłamie bo od początku wiedziałam, że ma powazne problemy z kręgosłupem i jego mama tez to potwierdziła, ale że te bóle sie niweluje regularnymi ćwiczeniami i że ostatnio nie było z tym problemów... Normalnie... Na drugi dzień rano przyjechałam do niego - był po nocce, jeszcze spał, i chciałam znać prawde. Chłopak był na tyle żałosny, że nic mi nie powiedział, nic nie wytłumaczył, po prostu to koniec. Po 2 miesiącach zaczął mnie przepraszać, że tak zrobił, wiciąż nie mogąc mi wytłumaczyć dlaczego, wyszło na to, że sie bał, bo tez był świeżo po zerwaniu, jak sie poznalismy. W ciągu tych 2 miesięcy bardzo cierpiałam, że dałam się nabrac i było mi źle i pusto, szukalam z nim kontaktu, czasem spotkałam go w dyskotece, to jak ta kretynka rzucałam mu sie na szyję i robiłam wszytsko, żeby odwiózł mnie do doku, by spedzić z nim chociaz 5 minut. Znalazłam też zdjęcie z Andrzejek na NK. Na te andrzejki bylismy umówieni, ale nie przyjechał i w ogóle nie uprzedził wtedy, że nie przyjedzie tylko cisza, a potem dopiero, że nie mógł, bo gdzieś jechał... no... jechał... na impreze z której dziewczyna wrzuciła sobie zdjęcie na NK z nim ;] brzydka była strasznie, więc tym bardziej to bolało... aż w końcu dotarło do mnie jak sie ośmieszyłam i że mam swój rozum i powinnam go olac, to jak olałam, to zaczął przepraszać... eh... wiecej takiej głupoty na pewno nie zrobię... A Ty sie kochana nie martw, bo to facet powinien się zachowac jak normalny czlowiek i powiedziec w czym rzecz a nie że Ty odchodzisz od zmysłów... czasem faceci nie maja w ogóle wyobraźni...
__________________
Razem od... 02.02.2009 No i chudniemy 04.09.2010 71,5 - 71 - 70 - 69 - 68,6 - 67 - 65 - 64 - 63 - 62 Zgubione: 2,9kg. Zostało: 6,6kg. |
2010-07-08, 11:31 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Umieram ze wstydu
upokorzyłaś się ale wiesz w jaki sposób? w taki, że byłaś 3 lata w związku z burakiem
nie wierzę, że tego nie dostrzegałas wcześniej czego się spodziewalaś? że jak mu się związek odwidzi to przyjdzie do Ciebie z bukietem róż i serdecznie Ci podziękuje za 3 wspólnie spedzone lata? burak i tchórz nie wie i nigdy nie zrozumie co to klasa i szacunek dla drugiego czlowieka. Z gów*a bata nie ukręcisz, jak mawiała jedna pani profesor |
2010-07-08, 11:49 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Cytat:
|
|
2010-07-08, 11:51 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Boze naprawde tak mi żal niektórych z was... Dlaczego my to sobie czasami robimy ? Chyba jesteśmy ślepe.
Najważniejsze to się cenić, jeśli chłopak Cię ewidetnie olewa, niechce to na Miłość Boską odpuść. Trzeba znać swoją wartośc, piorytety i tego czego się szuka u partnera. Takie historie mają jedynie tylko dobrego w sobie, że otwieraja nam oczy i dzięki temu zachowaniu jestesmy potem bardziej wyczulone kiedy spotykamy potencjalnego partnera na cale życie. Bo wbrew pozorom, na takie rozne szczegoly, trzeba i nalezy zwracac uwage, szczegolnie, ze na poczatku kazdy troche udaje, pilnuje sie, a potem wychodzi szydlo z worka. |
2010-07-08, 12:12 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Jakbym była ta jego nowa dziewczyną i bym takie coś usłyszała to bym do buca nastepnego dnia zadzwoniła i przy znajomych to samo powiedziała co on Tobie.Tacy powinni mieć nauczkę.Jaki straszny buc.
__________________
|
2010-07-08, 12:20 | #38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Rozumiem, że teraz żałujesz i źle się z tym wszystkim czujesz ale dziwne, że po 3 latach chłopak nagle przestaje się odzywać więc nie dziwie się, że chciałaś się dowiedzieć o co chodzi. No trudno stało sie, czasu nie cofniesz a niesmak z czasem minie...
|
2010-07-08, 17:18 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 579
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Nie ma sie co przejmowac.Jesli ktokolwiek ma sie tu wstydzic to chyba jasne,ze on.Dal popis swojej niedojrzalości i głupotyA Ty dziekuj Bogu,ze pokazal jaki jest teraz a nie po dziesieciu latach bo wtedy to moglabys sie wstydzić ale tego ze z nim tyle czasu bylaś.
|
2010-07-08, 20:28 | #40 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Cytat:
Zgadzam się
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
|
2010-07-08, 22:09 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Cytat:
też bym się tak czułabym się upokorzona że ja wydzwaniam , proszę wszyscy wiedzą że jest z inną tylko ja nie. Tonie upokorzenie? zerwanie w taki sposób jest miłe? A niech cholera weźmie takiego chłopaka. Uderzył w jej godność, zadrwił. to chyba dobrze że dziewczyna nie chce podcinać żył ani nie zakłada typowego oklepanego wątku "rzucił mnie- jestem załamana" . Ja tam się cieszę że jeszcze są takie twarde kobiety. Które dbają o swój honor i dumę. A nie.... płaczą i użalają siię nad sobą |
|
2010-07-08, 22:30 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Ty się ośmieszyłaś? To on dał pokaz buractwa... Ty normalnie zareagowałaś. Gdy chłopak się nie odzywa, to zaczynasz mieć najczarniejsze wizje i normalne jest, ze chcesz sprawdzić, co się dzieje, czy jest cały i zdrowy... On się z Tobą nie rozstał po ludzku, szacunek do drugiego człowieka, z którym spędziło się kawał czasu, nakazuje zerwać z klasą, osobiście i bez epitetów.
Poza tym nie masz się co przejmować... Nie mogłaś się ośmieszyć przed stadem chamów, bo podejrzewam, ze on obcuje z równymi sobie, gdyby było inaczej, nie odezwałby się przy nich jak ostatnie chamidło... |
2010-07-08, 23:41 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: in my dream :)
Wiadomości: 296
|
Dot.: Umieram ze wstydu
zrobiłam kiedyś identycznie jak Ty, mój facet nagle zaginął w akcji, żeby jakaś kłótnia dzień wcześniej była to bym jeszcze może zrozumiała, a tu nic, nagle telefon wyłączony, umieram z nerwów, drugi dzień tak samo, obdzwoniłam wszystkich, nawet już prawie w drodze na jego chate byłam. W końcu drania dorwałam a ten jakby nigdy nic - zostańmy przyjaciółmi potem nagle że jednak nie, bądźmy nadal razem. Ledwo do domu doszłam a ten tel znów wyłączył i znowu panika z mojej strony. Potem przyszło wkurzenie na samą siebie że łaziłam za nim jak głupia a on miał mnie gdzieś.
Ale dziś, po 3 latach mogę sobie powiedzieć jedno - to nie ja tu wyszłam na idiotkę, bo ja przynajmniej próbowałam... A miłość już taka jest, jeśli się nie walczy wcale, nawet jeśli już nie ma nadziei - to co to za miłość... |
2010-07-09, 10:02 | #44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Umieram ze wstydu
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
2010-07-09, 10:27 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Dlaczego Ty umierasz ze wstydu? Przeciez byliscie razem 3 lata, cos sie zepsulo, wiec za wszelka cene chcialas wiedziec, co sie swieci - to normalne.
Niech on sie wstydzi swojej glupoty, chamstwa i tego, ze nie potrafi w normalny sposob zakonczyc zwiazku. Sprobuj dostrzec pozytywna strone calej tej sytuacji - wyszlo szydlo z worka, wiesz na czym stoisz i przekonalas sie, ze nie warto z nim tracic wiecej czasu. ps. Gdyby nie byl wsrod kolegow, pewnie nie byl by juz tak pewny siebie. |
2010-07-09, 10:59 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 61
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Zero klasy!
|
2010-07-09, 14:35 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Koniec świata;D
Wiadomości: 135
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Szczerze to co zrobił było potwornie chamskie i to on powinien sie wstydzić, a nie Ty. Wychodź często z koleżankami, kolegami pokaż, że to rozstanie wcale Cie nie wzruszyło, wręcz przeciwnie teraz możesz żyć pełnią życia A to,że się martwiłaś to normalne żaden porządny facet nie zrywa w ten sposób!!!
|
2010-07-09, 19:00 | #48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Kochane,
Dziękuję Wam z całego serca. Bardzo podniosłyście mnie na duchu, do tej pory tylko płakałam, a teraz wiem, że nie warto. Jesteście wspaniałe... |
2010-07-09, 21:17 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Umieram ze wstydu
|
2010-07-09, 22:19 | #50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 397
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Zostałaś upokorzona przez niego. Ty nie masz się czego wstydzić. To on powinien czuć się okropnie że tak potraktował kobietę.
Na moje oko to z niego zwykły prostak. Tak potraktować dziewczynę z którą się było 3 lata. To mi się w głowie nie mieści. I jak to mówią "Faceta ocenia się nie po tym jak zaczyna ale po tym jak kończy" To ja Twojego exia oceniam na 5 poniżej zera
__________________
♥ ♥ ♥ ♥ ♥
|
2010-07-10, 00:44 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Cytat:
Do mojej wspolokatorki przychodzil taki koles, on sie jej podobal, ale ona mu nie i uwazal ja tylko za kolezanke przychodzil z takim kumplem bo temu kumplowi ona sie podobala z kolei. Masakra. Zeby bylo smieszniej ten koles co jej sie podobal byl to ex jej najlepszej przyjaciolki i nie wiem jak to sie stalo,, ze ja sie dalam w to wszystko wplatac. Bylismy na imprezie i on do mnie oczka puszcza jakos tak zaczelismy gadac i tak sie stalo ze jakas chemia sie miedzy nami zrobila. SPotykalismy sie normalnie wszystko okay tiru riru. Wspolokatorka jakos to przelknela. Kiedys siedze w domu, a tu przyjezdza ta jego byla do mojej wspolokatroki i zaczyna mi mowic, ze chce ze mna pogadac. No ja mowie ze okay, ale nie wiem o czym, a ona mi zaczyna o nim mowic to i tamto po mnie splynelo bo ja oczywiscie zakochana (masakra) wiec olalam ja. Potem jakos on przestal sie do mnie odzywac, napisal ze wpadnie po cos tam zabrac wpadl, a ona w tym czasie byla z nim i czekala na dole w aucie. Ja sie po tym dopiero pozniej dowiedzialam. Potem on do mnie znow zaczal zarywac i ja sie dalam znow nabrac. Ta jego ex zadzwonila do mnie i sie pyta czy K. byl dzis u mnie ja jej ze tak , a o co chodzi, a ona a to ch.... i mi mowi, ze on na dwa fronty dziala. Boze w zyciu nie czulam sie taka upokorzona, ze jaka naiwna musialam byc. Potem dalam se z nim na spokoj jego ex mu wybaczyla i zaczeli krecic ze soba. Traf tak dal, ze spotkalismy sie wszyscy u kumpla na imprezie, gadka szmatka, a on do mnie zaczal podbijac siedze sobie obok niego ludzi tlum gadamy na spontanie , a on nagle z zaskoczenia zacza mnie calowac. Ja w szoku, wyrwalam sie, a tu w tym samym momencie wchodzi ta jego laska. Reszty nie bede pisac, ale nie bylo to dla mnie przyjemne i awantura byl ana maxa, koles sam nie wiedzial czego chce. Co za dupek. A ja ? Zeby byc takim naiwnym i nie wiedziec tego co bylo czarno na bialym. Mialam nauczke na przyszlosc.
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423 |
|
2010-07-19, 20:54 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Cytat:
__________________
od dziś dbam o to ile jem , buu |
|
2010-07-19, 21:12 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: La Défense,Paris
Wiadomości: 1 643
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Autorko wątku- nie masz powodów do wstydu.
Dobrze, że już nie jesteś z tym burakiem. Idz i świętuj, że jesteś wolna i bogata o nowe doświadczenie, a więc mądrzejsza. |
2010-07-19, 21:12 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 483
|
Dot.: Umieram ze wstydu
O szlag! Strażacy...coś o tym wiem w ogóle mundurowi jacyś dziwni są
__________________
Nie ma dwóch mężczyzn, którzy byliby tępi w jeden i ten sam sposób |
2010-07-19, 21:21 | #55 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Cytat:
__________________
od dziś dbam o to ile jem , buu |
|
2010-07-19, 21:24 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 497
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Dziewczyny mają rację, nie masz się czego wstydzić, No, chyba jedynie tago, że byłaś z takim tchórzem , który nie ma odwagi powiedzieć prosto w oczy, że chce się rozstać, tylko robi to przez telefon i to w żenujący i prostacki sposób.
Niczym się nie przejmuj, nie zrobiłaś nic, przez co musiałabyś się wstydzić, ale on to powinien ze dwa lata chodzić czerwony ze wstydu |
2010-07-20, 00:40 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Umieram ze wstydu
Ty zachowałaś się możliwie normalnie, za to nie pojmuję Twojego TŻ-ta. Jak dla mnie kompletny burak i dupek, który nie wie czym jest odpowiedzialność i zachowuje się jak 8-latek. Dla Ciebie to żadne upokorzenie, zależało Ci.
__________________
it's a fool's game |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:00.