Aparat stały- ból nie do wytrzymania, skurcze podniebienia, zmiana rysów twarzy

[Wierszoma]

Witam.
Wczoraj wieczorem miałam zakładany aparat stały (tylko dolny łuk). Przy jego założeniu, a potem przez ok. 3 godziny nic mnie nie bolało. Jednak aparat został założny tak, że nie mogę do końca zacisnąć szczęki i wyraźnie zmieniły mi się rysy podbródka.
W nocy bardzo zaczęły mnie boleć zęby. Rano był już to ból niemal nie do wytrzymania. Do tego mam ciągłe skurcze szczęki. Ból rozumiem- wiadomo, zęby się przesuwają, ale czemu te bolesne skurcze? Czy może dlatego, że mam nienaturalnie zamknęte usta?
Moja ortodontka powiedziała mi, że na razie specjalnie, na początek, zamki zostały umieszczone za wysoko.
Proszę o poradę- mam jechać do ortodontki, by mi te zamki przesunęła?

[alex1231]

Jezeli moge sie wtracic, to u mnie bylo identycznie najpierw normalnie nic sie nie dzialo jak zalozylam a na drugi dzien straszny bol, ale to zwiazane z tym, ze to wszystko zaczyna sie przesuwac, ja juz w pierwszym miesiacu widzialam roznice w moim ukladzie zebow.
Aparat staly zdjelam na koncu maja, teraz mam plytke retencyjna
troche tesknie za tym kolorowym blaszakiem

[Wierszoma]

Do tego dodam, że na wenętrznej stronie warg pojawiły mi się bardzo bolące podrażnienia z ropą :/.

[kreolkaa]

Silny ból to normalne po założeniu aparatu, u mnie też pojawił się dopiero kilka godzin po i trwał prawie tydzień (jadłam tylko jogurty i papki przez ten czas). Lekarz powinien dać ci coś przeciwbólowego na to.
Co do podrażnień, musisz zakupić sobie w sklepie dentystycznym (albo od ortodonty) specjalny wosk. Nakleja się na go zamki, które kaleczą ci buzie.

[Katarynka1]

Trzeba być twardym a nie miętkim

Zanim założyłaś aparat na pewno rozmawiałaś z orto i czytałaś w internecie, jak to będzie? Bo to co opisujesz nie jest niczym nadzwyczajnym, na twoje zęby i na szczękę oddziałują teraz duże - wbrew pozorom - siły, a i śluzówka (a propos podrażnień) musi się przyzwyczaić. Również normalne jest to, że boli dopiero na drugi dzień a nie od razu.
Jeśli chodzi o zaciśnięcie szczęki to poczekaj, aż będziesz miała drugi łuk (jeśli będziesz miała), wtedy dopiero jest zabawnie

Natomiast nie bardzo rozumiem, dlaczego zamki zostały umieszczone za wysoko, myślałam, że przykleja się je raz na całe leczenie (chyba, że coś odpadnie albo się poluzuje). Jesteś pewna, że chodzi o zamki? I twoja orto będzie je odklejać, szlifować zęby żeby usunąć klej, oczyszczać i przyklejać ponownie?

[Wierszoma]

Napisane przez Katarynka1

Trzeba być twardym a nie miętkim

Zanim założyłaś aparat na pewno rozmawiałaś z orto i czytałaś w internecie, jak to będzie? Bo to co opisujesz nie jest niczym nadzwyczajnym, na twoje zęby i na szczękę oddziałują teraz duże - wbrew pozorom - siły, a i śluzówka (a propos podrażnień) musi się przyzwyczaić. Również normalne jest to, że boli dopiero na drugi dzień a nie od razu.
Jeśli chodzi o zaciśnięcie szczęki to poczekaj, aż będziesz miała drugi łuk (jeśli będziesz miała), wtedy dopiero jest zabawnie

Natomiast nie bardzo rozumiem, dlaczego zamki zostały umieszczone za wysoko, myślałam, że przykleja się je raz na całe leczenie (chyba, że coś odpadnie albo się poluzuje). Jesteś pewna, że chodzi o zamki? I twoja orto będzie je odklejać, szlifować zęby żeby usunąć klej, oczyszczać i przyklejać ponownie?

Hmm..No właśnie tak powiedziała.
Coś w stylu:
"Te zamki są tak specjalnie wysoko, na początek". Mam nadzieję, że mi to zmieni, bo zmieniły mi się rysy twarzy strasznie. Mam teraz szczękę jak rumer willis
Drugiego łuku nie będę mieć
A te podrażnienia to afty Boli strasznie.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Dodaję zdjęcia rumer willis- taką właśnie ma teraz szczękę



---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez kreolkaa

Silny ból to normalne po założeniu aparatu, u mnie też pojawił się dopiero kilka godzin po i trwał prawie tydzień (jadłam tylko jogurty i papki przez ten czas). Lekarz powinien dać ci coś przeciwbólowego na to.
Co do podrażnień, musisz zakupić sobie w sklepie dentystycznym (albo od ortodonty) specjalny wosk. Nakleja się na go zamki, które kaleczą ci buzie.

Smaruję sobie tym woskiem, jednak te zamki dalej mnie kaleczą
Nic przeciwbólowego nie dostałam, sama musiałam coś zażywać.
bardziej od bólu przesuwania (umiem go rozpoznać- miałam dwa aparaty wyjmowane i ból jest podobny) niepokoją mnie te skurcze szczęki.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

dzwoniłam właśnie do ortodontki zapytać, czy wszystko jest tak, jak być powinno, ale jest na urlopie aż do 13 sierpnia! Ahhh...

[kreolkaa]

Napisane przez Wierszoma

Hmm..No właśnie tak powiedziała.
Coś w stylu:
"Te zamki są tak specjalnie wysoko, na początek". Mam nadzieję, że mi to zmieni, bo zmieniły mi się rysy twarzy strasznie. Mam teraz szczękę jak rumer willis
Drugiego łuku nie będę mieć
A te podrażnienia to afty Boli strasznie.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Dodaję zdjęcia rumer willis- taką właśnie ma teraz szczękę



---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------



Smaruję sobie tym woskiem, jednak te zamki dalej mnie kaleczą
Nic przeciwbólowego nie dostałam, sama musiałam coś zażywać.
bardziej od bólu przesuwania (umiem go rozpoznać- miałam dwa aparaty wyjmowane i ból jest podobny) niepokoją mnie te skurcze szczęki.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

dzwoniłam właśnie do ortodontki zapytać, czy wszystko jest tak, jak być powinno, ale jest na urlopie aż do 13 sierpnia! Ahhh...

Może po prostu jesteś opuchnięta z tego bólu i stąd masz taką szczękę. Aparat zmienia rysy twarzy, ale to dopiero jak ząbki ci się przesuną.

A woskiem nie smaruje się zamków, tylko nakleja się jego kawałki na zamek, żeby go zakryć

[Wierszoma]

Napisane przez kreolkaa

Może po prostu jesteś opuchnięta z tego bólu i stąd masz taką szczękę. Aparat zmienia rysy twarzy, ale to dopiero jak ząbki ci się przesuną.

A woskiem nie smaruje się zamków, tylko nakleja się jego kawałki na zamek, żeby go zakryć

Ech, no właśnie chyba nie jestem opuchnięta...Tzn. szyję mam opuchniętą- przez te afty powiększyły mi się węzły chłonne- ale ze szczęką to jest tak, że górne zęby nie zakrywają do połowy dolnych zębów, gdy zamykam szczękę, tylko gdzieś tak 1/4 dolnej szczęki. Każdy, jak tak sobie zrobi, ma taki dziwny podbródek..
Ahaa :P szkoda, że ortodontka nic mi na ten temat nie powiedziała, dała mi ten wosk i "do widzenia", więc sobie radziłam, jak mi się to widziało :P
dzięki, już idę sobie zakrywać te zamki, może chociaż trochę będą te afty boleć, bo tak to są cały czas podrażniane.

[LadyBane]

poza woskiem mozna nalepic gumę do zucia ( wosk zawsze mi odpadał a mocno przezuta guma - nie i wtedy koniecznie smaruj czyms te afty!
tez miałam zamek przyklejony wyżej, pozniej był zdejmowany i przyklejony na nowo, po to zeby " wyciągnąć" zeba z dziasła bo był za krótki
bol bywa straszny, ale pozniej zostają juz tylko ładniejsze ząbki, więc warto! moja ort radzi płukać na początku chłodną wodą, ale jesli to swieżo załozony aparat to nie ma co liczyc na zupełne znieczulenie ...

[Wierszoma]

Napisane przez LadyBane

poza woskiem mozna nalepic gumę do zucia ( wosk zawsze mi odpadał a mocno przezuta guma - nie i wtedy koniecznie smaruj czyms te afty!
tez miałam zamek przyklejony wyżej, pozniej był zdejmowany i przyklejony na nowo, po to zeby " wyciągnąć" zeba z dziasła bo był za krótki
bol bywa straszny, ale pozniej zostają juz tylko ładniejsze ząbki, więc warto! moja ort radzi płukać na początku chłodną wodą, ale jesli to swieżo załozony aparat to nie ma co liczyc na zupełne znieczulenie ...

Jezu, nawet sobie nie wyobrażacie, jaka ulga, że ktoś też miał te zamki tak założone i że tak ma być Już myślałam, że będę mieć to przez 2 lata, a kto wie, czy by mi się szczęka nie zdeformowała
Ból zębów jest już mniejszy, ale afty bolą okropnie. Smaruję to maścią na dziąsła miejsowo znieczulającą

[elaj]

Ja tez mialam okropne afty.
Nic mi tak nie doskwieralo, jak wlasnie one. Plukalam rozcienczonym Listerinem. Troche plynu do zakretki i reszta wody do pelna.
A zamki, zmienia sie bardzo czesto, tzn. ich miejsce. Wiele razy mialam odklejane i przyklejane w innym miejscu.
O to przeciez chodzi. Zeby trzeba nieraz przekrecac o 180 stopni albo i wiecej.
Dlatego na poczatku drut biegnie slalomem, a pozniej jest rowniotenki.
Ale przebiega on przeciez przeciez przez zamki.
U Ciebie wszystko, niestety, jest w normie.
Za dwa miesiace bedzie o niebo lepiej.

[BJean]

widocznie co orto to inne metody, jak trzeba "przesunąć" zamek to chyba trzeba... ja się mnigdy z czymś takim nie spotkałam.

Wosku nie żałuj, uformuj spore kulki i naklej na te zamki które uwierają.

Rany w jamie ustnej są normalne i zagoją się, pomóż sobie płukankami z szałwii i wody utlenionej.
Jeśli rzeczywiscie masz w buzi afty to zastosuj jakis lek na to!

płyn do płukania Listerine odradzam wrażliwcom, kompletnie sie nie nadaje, jest za mocny, wyjaławia jamę ustną która szybciej ulega podrażnieniom i infekcjom!!


Ssij kostki lodu.
powodzenia!!

[Wierszoma]

Dziękuję wszystkim za rady!
Elaj-używam tego płynu Listerine, nakazał i go stosować stomatolog
jednak nie 2 razy dziennie, bo uważam, że jakieś tam bakterie w jamie ustnej być muszą ( a ten płyn usuwa do 99,9 procent!), więc stosuję raz dziennie lub co dwa dni.
Na afty stosuję maść znieczulającą i maść na afty
BJean, zauważyłam, że po szałwii przez ok. 2 godziny te afty prawie mi nie dokuczają!
Kostki lodu też próbowałam, ale krótko, bo mnie od zimna zęby zaczynają boleć
Juz jest lepiej!
Może przetrwam

[BJean]

Napisane przez Wierszoma

BJean, zauważyłam, że po szałwii przez ok. 2 godziny te afty prawie mi nie dokuczają!
Kostki lodu też próbowałam, ale krótko, bo mnie od zimna zęby zaczynają boleć

Szałwia regularnie stosowana daje porządne efekty, płucz codziennie rano albo na wieczór, napewno szybko te ranki się zagoją.
powodzenia!! niedługo będziesz mieć hollywoodzki uśmiech!

[alex1231]

U mnie to bylo tak, ze noca strasznie odznaczal mi sie aparat z dolnej szczeki, gdyz zaciskam zeby . Ale przy regularnym oblekajaniu woskiem nie mialam problemow. Na poczatku, owszem, bo jeszcze nie wiedzialam " z czym to sie je ", wiec mialam okropne rany. Ale tez szalwia i regularnie wosk i mialam spokoj.

Co do zamkow, to tez uwazam, ze dziwnie. Ja mialam jak raz zalozone tak caly czas tak samo.

[michachacha]

Mi zamków też nie przesuwali, ale rany też miałam nie złe od nich. Wosk najlepiej przed nimi chroni
Aparat ściągnęłam 14 czerwca br. i nosiłam 2 lata

[Stomatolog Blend-A-Med]

Lekarz ortodonta zakładając aparat powinien omówić wszelkie dolegliwości jakie mogą się pojawić. Najtrudniejsze są pierwsze 2-3 dni po założeniu aparatu. Należy w razie bólu stosować środki przeciwbólowe ogólnie i miejscowo w postaci płukanek działających znieczulająco i przeciwzapalnie, a także płukanek bakteriobójczych. Na zamki stosuje się wosk. Jeżeli dolegliwości bólowe nie będą ustępowały to konieczna jest wizyta u jakiegokolwiek ortodonty jeśli Pana lekarz prowadzący jest niedostępny.

[izasisi]

Witam
Slinienie sie, zaciskanie zebów to normalne u mnie szczególnie w nocy, zamki mi sie odciskaja, najlepiej to mi pomaga sachol,( żel dla małych dzieci), teraz znalazłam takie jakby silikonowe rynienki co sie zakłada na wszystkie zamki naraz.Nic nie uwiera, nic sie nie odciska.
Jesli chce sie miec ładne ząbki to trzeba pocierpieć troszke,

[Wierszoma]

Napisane przez izasisi

Witam
Slinienie sie, zaciskanie zebów to normalne u mnie szczególnie w nocy, zamki mi sie odciskaja, najlepiej to mi pomaga sachol,( żel dla małych dzieci), teraz znalazłam takie jakby silikonowe rynienki co sie zakłada na wszystkie zamki naraz.Nic nie uwiera, nic sie nie odciska.
Jesli chce sie miec ładne ząbki to trzeba pocierpieć troszke,

Bardzo fajne te rynienki. Może je kupić w aptece?

[Katarynka1]

Szkoda że nie wiedziałam o tych rynienkach wcześniej, bo teraz to za miesiąc zdejmuję aparat a aktualnie nic mnie nie obciera Chociaż właściwie i tak od kilku miesięcy noszę wyciągi w różnych kombinacjach, więc nie mogłabym używać tej rurki... A wosku użyłam tylko kilka razy (bardzo słabo mi się trzymał), lepsze były kawałki chusteczek zaczepiane na zamkach, chociaż to było mniej higieniczne.

Wierszoma, już ci lepiej?

[Wierszoma]

Ja mam z tym aparatem krzyz pański jadłam nektarynkę (pokrojoną na małe części) i zepsuł mi się aparat. Pół drutu wystawało mi z ust i obcierało boleśnie wargi. I do tego miałam dziwnie wykrzywioną twarz. zadzwoniłam do poradni i oczywiście mojej ortodontki nadal nie ma, a dwaj pozostali ortodonci też są na wakacjach. W końcu pojechałam zdesperowana do dentystki. Pokaleczyła mnie porządnie, biedna nie wiedziała co robić, ale udało się.
Niestety, całą wargę mam spuchniętą, zrobiła się na niej rana. Ech.

[Justyna1505]

Hej. Ja też miałam podobny problem jak Ty z tym drutem. Tylko może nie wystawał mi z buzi tylko haczył o policzek, ale pojechałam do orto i mi to porawiła,. Noszę aparat ponad rok, na jesień mam ściągany, nie mogę się doczekać

[izasisi]

Te rynienki kupiłam na ebay.co.uk kosztowaly ok 5 euro.