Cel: 5kg do 1.08! Bikini czeka ;) MŻ WR!

[wisienka90]

Wybacz.

[winyl]

Spoko, spoko, też sama zapominam co kto napisał :P.

Haalo, czy już cała reszta dziewczyn się poddała? :/

[kajawe]

Napisane przez winyl

Ja się zabrałam za skakankę. Zrobiłam 100 podskoków (czyli tak naprawdę 200, w tym 100 przez skakankę) i umieram :P.
Pokręciłam chwilkę hula-hopem.

u mnie skakanka lezy i czekaale 23km przejechane i starczy na dzis bo 5minut temu dostalam @

[Kate_90]

u mnie źle się dzieje... motywacji!!! czuje, że jestem beznadziejna i się do tego nie nadaję i nie uda mi się nic ;(

[wisienka90]

nie mow tak
kazdy ma lepsze i gorsze dni
nie zalamuj sie malymi niepowodzeniami i kopniaka w pupe Ci malego serwuje

[aam]

Napisane przez Kate_90

u mnie źle się dzieje... motywacji!!! czuje, że jestem beznadziejna i się do tego nie nadaję i nie uda mi się nic ;(

Nie martw się, będzie dobrze
A tak przy okazji - wiem co czujesz Ale uda nam się, prawda?

Jeśli dzisiaj znów zjem coś baardzo niedietetycznego to możecie mnie zastrzelić

[Lagunaaa]

Wczoraj trochę przyszalałam z jedzeniem ale za to dziś zjadłam rybę wędzoną i chyba mi zaszkodziła, bo jest mi niedobrze i nie mogę jeść może za godzinę spróbuje zjeść serek wiejski z grahamką...

[MalinovaMamba]

hej dziewczyny a ja ostatnio przypadkiem trafiłam na program w tvn style pt. "rewolucja na talerzu". dwie babki gotuja tam dietetyczne potrawy, które wyglądają na bardzo smaczne. np. klopsiki z piersi kurczaka z imbirem, gotowane na parze. wygladały smakowicie chciałam napisać ten przepis, ale chyba ktoś mi go podkradł z pokoju. ale przepisy są na stronie tvn style. chyba warto tam zajrzeć.
a 1.08. zbliża się wielkimi krokami, więc już mi się nie uda osiągnąć celu, ale Wam kibicuje!!! a ja - no cóż, będę musiała przesunąć datę. sledzę ten wątek i mam nadzieje, że nie skończy się z początkiem sierpnia albo że przeniesiemy się na jakiś nowy. pozdrawiam

[aam]

Napisane przez MalinovaMamba

hej dziewczyny a ja ostatnio przypadkiem trafiłam na program w tvn style pt. "rewolucja na talerzu". dwie babki gotuja tam dietetyczne potrawy, które wyglądają na bardzo smaczne. np. klopsiki z piersi kurczaka z imbirem, gotowane na parze. wygladały smakowicie chciałam napisać ten przepis, ale chyba ktoś mi go podkradł z pokoju. ale przepisy są na stronie tvn style. chyba warto tam zajrzeć.
a 1.08. zbliża się wielkimi krokami, więc już mi się nie uda osiągnąć celu, ale Wam kibicuje!!! a ja - no cóż, będę musiała przesunąć datę. sledzę ten wątek i mam nadzieje, że nie skończy się z początkiem sierpnia albo że przeniesiemy się na jakiś nowy. pozdrawiam

Mi też się to już nie uda, chyba że zrzucę 4,5kg w 2 tygodnie
Ale może do połowy sierpnia chociaż się uda? Tak zanim pojadę na wakacje

A tak przy okazji - fajny nick

[MalinovaMamba]

dzięki, to możemy kontynuować ten wątek, dziewczyny może też się przyłączą, bo wiekszość chyba nie zamierza poprzestawać na 5 kg a myślałam, że będę jedyną, której sie nie uda

[aam]

Napisane przez MalinovaMamba

dzięki, to możemy kontynuować ten wątek, dziewczyny może też się przyłączą, bo wiekszość chyba nie zamierza poprzestawać na 5 kg a myślałam, że będę jedyną, której sie nie uda

No u mnie 5kg miało być na początek, a później nabycie odrobiny mięśni i zgubienie brzuszka i takie tam ogólnie, ale tak tragicznie mi idzie że te 5kg to już będzie sukces jak nie wiem
Od jutra naprawdę będę ćwiczyć! no cholera muszę, jak nie to normalnie nie wiem już I pić dużo wody

[winyl]

Napisane przez aam

Mi też się to już nie uda, chyba że zrzucę 4,5kg w 2 tygodnie
Ale może do połowy sierpnia chociaż się uda? Tak zanim pojadę na wakacje

A tak przy okazji - fajny nick

Mi też się nie uda, ale też planuję do połowy sierpnia przesunąć, dokładnie tak żeby na wakacje już wyglądać dobrze .
Gorzej, że za tydzień jadę do babci i zostanę tam dokładnie do połowy sierpnia no i kurde, wiecie jakie to są babcie ... 'zjedz to, zjedz tamto ...', a co gorsza wszystko robi tłuste, smażone itp. A weź takiej powiedz, że np. nie zjesz ziemniaków, albo poprzestaniesz na jednym daniu (bez zupy), bo nie masz ochoty/nie lubisz/ nie potrzebujesz/ czy cokolwiek innego. Istna katastrofa :/. Na dodatek z ćwiczeniem też będzie ciężko ... Babcia całymi dniami siedzi w domu i nie można u niej poćwiczyć.
Także będę stawiać na 0 fast foodów, 0 słodyczy + dużo spacerów, chyba nic innego mi nie pozostaje ...

Napisane przez MalinovaMamba

dzięki, to możemy kontynuować ten wątek, dziewczyny może też się przyłączą, bo wiekszość chyba nie zamierza poprzestawać na 5 kg a myślałam, że będę jedyną, której sie nie uda

Myślę, że trzeba będzie założyć nowy wątek o jakimś przyjemnym tytule, sugerującym, że odchudzamy się zdrowo i na pewno MY przetrawamy w tym wątku, a także dołączy się mnóstwo nowych osób .

Napisane przez aam

No u mnie 5kg miało być na początek, a później nabycie odrobiny mięśni i zgubienie brzuszka i takie tam ogólnie, ale tak tragicznie mi idzie że te 5kg to już będzie sukces jak nie wiem
Od jutra naprawdę będę ćwiczyć! no cholera muszę, jak nie to normalnie nie wiem już I pić dużo wody

Równie dobrze ja mogłam to napisać ... Moje przemyślenia są identyczne :/.

[wisienka90]

mi tez sie nie uda niestety ;(
ale mam nadzieje ze do mojego wyjazdu na wakacje sie uda.
19.08!

[winyl]

Grunt, żeby teraz dać z siebie wszystko i się nie poddawać .

[wisienka90]

dokladnie!
damy rade!!
ja juz dzisiaj po malym sniadanku i 100brzuszkach
niestety do piatku brak silowni/fitnessu bo jestem u TŻ

[MalinovaMamba]

ja się wczoraj strasznie zdołowałam tym moim brakiem samozaparcia i dzisiaj wstałam z mocnym postanowieniem poprawy. na śniadanie zjadłam 2 połówki bułki, jedna z plasterkiem chudej wędliny, druga z serem żółtym, do tego kubeczek płatków owsianych i kawa, z mlekiem, ale zrezygnowałam z cukru. zaraz sięgnę po hula hop i pokręcę przed tv. nic nie podjadłam od sniadania a to dla mnie sukces! dla mnie największym problemem jest siedzenie z moim chłopakiem, on bez przerwy kupuje jakieś chipsy, je bardzo niezdrowo, a ja z nim... do tego muszę napisać pracę magisterską do końca sierpnia, to wielki stres dla mnie, nie ułatwia mi sprawy.
ale jak już pisałam, staram się od dzisiaj porządnie, bedę tu zaglądać codziennie, bo mnie motywujecie dziewczyny, dzięki

[aam]

Napisane przez MalinovaMamba

ja się wczoraj strasznie zdołowałam tym moim brakiem samozaparcia i dzisiaj wstałam z mocnym postanowieniem poprawy. na śniadanie zjadłam 2 połówki bułki, jedna z plasterkiem chudej wędliny, druga z serem żółtym, do tego kubeczek płatków owsianych i kawa, z mlekiem, ale zrezygnowałam z cukru. zaraz sięgnę po hula hop i pokręcę przed tv. nic nie podjadłam od sniadania a to dla mnie sukces! dla mnie największym problemem jest siedzenie z moim chłopakiem, on bez przerwy kupuje jakieś chipsy, je bardzo niezdrowo, a ja z nim... do tego muszę napisać pracę magisterską do końca sierpnia, to wielki stres dla mnie, nie ułatwia mi sprawy.
ale jak już pisałam, staram się od dzisiaj porządnie, bedę tu zaglądać codziennie, bo mnie motywujecie dziewczyny, dzięki

Skąd ja znam podjadanie dla towarzystwa Zwykle jak gdzieś idę z chłopakiem to oczywiście trzeba zahaczyć o jakiś sklep, albo iść na pizzę, bo zawsze się okazuje, że ktoś z nas jest głodny i tak wychodzi potem Albo kusi mnie, niedawno było że pierogi ma, no i co? Oczywiście zjedliśmy je oglądając film, i to koło godziny 22
Faceci to są zdradliwi jednak, nie wspomnę już o tym że jemu również by się dieta przydała, ale jeździmy na rowerkach przynajmniej (rzadko przez te upały, ale teraz będzie częściej ) Dziś było ponad 20km, i teraz wyglądam jak raczek i wszystko mnie piecze - po 2,5h na dworze, a słońce było skryte za chmurami

[Kate_90]

ja w tym tyg jestem u siostry wiec juz nawet nie walczę, ale w sobote wracam do domu więc sie za siebie biorę ostro! a 6sierpnia ile na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy wiec zobaczymy jak to bedzie, ale do pielgrzymki muszę coś zrzucić! koniecznie!

[Lagunaaa]

Jaka tu cisza mam nadzieję że nie zrezygnowałyście ja się trochę podłamałam bo ważę 52,8 kg... Myślałam że jest chociaż 51 :/ no ale walczę dalej do 1.08 na pewno nie zdążę ale co tam

[aam]

Tak dzisiaj sobie szperałam po necie zastanawiając się jakby tu się odchudzać dalej, bo plan "zdrowe jedzenie" średnio się u mnie sprawdza bo ciągle jem coś czego nie powinnam
No i tak natknęłam się znów (już kiedyś coś mi się obiło o uszy) na wzmiankę o Diecie Strażników Wagi (Weight Watchers). Słyszałyście o tej diecie? Co o niej sądzicie?

A tu linki jakby ktoś się zainteresował i chciał poczytać
http://www.weightwatchers.com/
http://www.dietomaniacy.fora.pl/
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=330034

[myimagination]

kurczę.. a ja myślałam, ze tylko mi sie nie uda, do się odłączyłam od tematu.. ale od wczoraj zaczełam od nowa.. ogladałam dzisiaj na polsat cafe program 'jem i chudnę' i okazało się, ze na patelni teflonowej nie trzeba dawac tłuszczu jak sie robi jajecznice.. i juz mi slinka cieknie.. ale to dopiero rano zrobie

[aam]

Napisane przez myimagination

kurczę.. a ja myślałam, ze tylko mi sie nie uda, do się odłączyłam od tematu.. ale od wczoraj zaczełam od nowa.. ogladałam dzisiaj na polsat cafe program 'jem i chudnę' i okazało się, ze na patelni teflonowej nie trzeba dawac tłuszczu jak sie robi jajecznice.. i juz mi slinka cieknie.. ale to dopiero rano zrobie

No ja właśnie robię jajecznicę Ale chyba padnę z głodu zanim się zrobi

[Lagunaaa]

Ja też do 1.08 nie osiągnę wymarzonej wagi, za to cel odnośnie centymetrów jest osiągnięty

[aam]

Napisane przez Lagunaaa

Ja też do 1.08 nie osiągnę wymarzonej wagi, za to cel odnośnie centymetrów jest osiągnięty

No to tylko pogratulować W końcu centymetry są ważne, a nie waga

[winyl]

Zazdroszczę! A w jaki sposób Ci się udało?

[myimagination]

ja własnie jem ciemne pieczywko z serkiem allmette i idę sie trochę przejść, a jak Wam idzie?

[winyl]

A ja jem bób .

[aam]

Napisane przez winyl

A ja jem bób .

Tyyy no też jadłam przed chwilą
Pewnie nawet w tym samym czasie co Ty

[winyl]

Napisane przez aam

Tyyy no też jadłam przed chwilą
Pewnie nawet w tym samym czasie co Ty

Nawet wagowo z nami podobnie (aczkolwiek ja od września cały czas ważyłam 57, teraz się zdarza i 61 i 56 , więc nie wiem już sama).

A ile masz wzrostu?

[aam]

Napisane przez winyl

A ile masz wzrostu?

tylko 160cm, a Ty?