Matura 2011- jeszcze "na luzie"- wątpliwości i rozmowy

[Szotta]

Napisane przez varda

dokładnie, te przepisy to dość chora sprawa. Uważam, że możliwości zależą od predyspozycji każdego człowieka, nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Niektóre kobiety są silniejsze niż niejeden chuderlawy facet (nie obrażam tutaj chuderlawych facetów chcę wskazać niesprawiedliwość). Dlatego testy sprawnościowe byłyby sprawiedliwym wyjściem. No, ale to Polska właśnie

I to dośc smutne, że kobitkom, które czują powołanie i jedyne czego chcą w życiu to ratować ludzi rzuca się kłody pod nogi. A pielęgniarstwo to już nie to samo
A na to ratownictwo to gdzie się wybierasz?

Do Rzeszowa, ale będę chciała się przenieść do Krakowa.
Ew jeszcze Lublin.

A wiesz co? Wkurza mnie jeszcze ocenianie po figurze. Bo jak taka drobna czy szczupła itd to na pewno słaba. Tak, bo cholera ludzie otyli (nikogo nie obrażając) są sprawniejsi fizycznie No jak mnie to wkurza.

A ja się nie dam i nie zrezygnuję z marzeń.
Ja im pokażę

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Varda- a Ty myślisz o tym ratownictwie czy się zniechęciłaś?

[Asienia1603]

Napisane przez Szotta

Do Rzeszowa, ale będę chciała się przenieść do Krakowa.
Ew jeszcze Lublin.

A wiesz co? Wkurza mnie jeszcze ocenianie po figurze. Bo jak taka drobna czy szczupła itd to na pewno słaba. Tak, bo cholera ludzie otyli (nikogo nie obrażając) są sprawniejsi fizycznie No jak mnie to wkurza.

A ja się nie dam i nie zrezygnuję z marzeń.
Ja im pokażę

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Varda- a Ty myślisz o tym ratownictwie czy się zniechęciłaś?

No właśnie to głupie myślenie, bo ja jestem duża raczej, a siły mam tyle, co nic... Nie warto rezygnować z marzeń. Może przez ten czas, kiedy będziesz studiować, coś się zmieni w Polsce. Może to i pobożne życzenia, ale życzę Ci tego z całego serducha. I wierzę, że Ci się wszystko uda.

[Szotta]

A podnoszenie...
Niech mi któryś powie że pędnik wyciągany z wody czy przy dużym wietrze (tu znacznie mniej) jest lekki
Siłę w pewnym stopniu się wyrabia.
Stereotypy, stereotypy i jeszcze raz stereotypy

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez Asienia1603

No właśnie to głupie myślenie, bo ja jestem duża raczej, a siły mam tyle, co nic... Nie warto rezygnować z marzeń. Może przez ten czas, kiedy będziesz studiować, coś się zmieni w Polsce. Może to i pobożne życzenia, ale życzę Ci tego z całego serducha. I wierzę, że Ci się wszystko uda.

Dziękuję
Jak tylko zejdzie mi kontuzja nogi wrócę do biegania. We wrześniu wracam do karate, teraz ta deska, hantelki... nie pójdę ta z niczym.
I jestem pewna że np. od niektórych facetów (w dodatku palących) mogę być nawet lepsza.

Jesli sie nie zmieni, ratownicy są potrzebni nie tylko w Polsce. Ale tego bym nie chciała.
Wychodzę z założenia że wszystko można i... będę walczyć.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

I tak jak ktoś napisał- niech się facet-ratownik zbliży do ofiary gwałtu...
A czasami też dziecka
Dlatego jestem za mieszanymi zespołami

[varda]

Napisane przez Szotta

Do Rzeszowa, ale będę chciała się przenieść do Krakowa.
Ew jeszcze Lublin.

A wiesz co? Wkurza mnie jeszcze ocenianie po figurze. Bo jak taka drobna czy szczupła itd to na pewno słaba. Tak, bo cholera ludzie otyli (nikogo nie obrażając) są sprawniejsi fizycznie No jak mnie to wkurza.

A ja się nie dam i nie zrezygnuję z marzeń.
Ja im pokażę

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Varda- a Ty myślisz o tym ratownictwie czy się zniechęciłaś?

I dobrze: trzymaj się tego kurczowo! marzenia są po to, by je spełniać
Właśnie, właśnie to jest paradoks z tym ocenianiem po figurze. Może i otyły podniesie więcej, ale za to jest np wolniejszy. Za to znam mnóstwo szczupłych, silnych dziewczyn. Sama jak czasami komuś przywalę to ludzie oczy wywalają ale pracodawcy idą na łatwiznę, biorą pewniaków. Mężczyźni po raz kolejny mają łatwiej w życiu

Szczerze mówiąc to ja w myślach byłam już na wszystkich studiach: od dziennikarstwa, po różne filologie do kierunków medycznych (też wszystkich). Ale zrozumiałam w końcu, że medyczne są tym co naprawdę mnie kręci dlatego chcę iść w tym kierunku. Lubię wyzwania i zawsze staram się pchać jak najwyżej dlatego będę próbowała medycyny, ale kierunek lekarsko-dentystyczny. Chociaż to głównie ze względu na to, że lekarski trwa dłużej, a później jeszcze specjalizacja, muszę brać pod uwagę to, że już teraz mam rok w plecy. Dodatkowo chciałabym jak najszybciej zejść z głowy rodzicom, niby nie mamy problemów finansowych, ale mnie głupio jakoś tak tymbardziej, że jestem trzecim dzieckiem, a różnica pomiędzy mną a środkowym bratem to 8 lat. Ale zrekrutuję się i na lekarski i na stomę, zobaczymy. Tak właściwie to wiem, że moje szanse są marne, dlatego jasne, że się zabezpieczę innymi kierunkami: farmacją, położnictwem albo właśnie ratownictwem

[Szotta]

Napisane przez varda

Szczerze mówiąc to ja w myślach byłam już na wszystkich studiach: od dziennikarstwa, po różne filologie do kierunków medycznych (też wszystkich). Ale zrozumiałam w końcu, że medyczne są tym co naprawdę mnie kręci dlatego chcę iść w tym kierunku. Lubię wyzwania i zawsze staram się pchać jak najwyżej dlatego będę próbowała medycyny, ale kierunek lekarsko-dentystyczny. Chociaż to głównie ze względu na to, że lekarski trwa dłużej, a później jeszcze specjalizacja, muszę brać pod uwagę to, że już teraz mam rok w plecy. Dodatkowo chciałabym jak najszybciej zejść z głowy rodzicom, niby nie mamy problemów finansowych, ale mnie głupio jakoś tak tymbardziej, że jestem trzecim dzieckiem, a różnica pomiędzy mną a środkowym bratem to 8 lat. Ale zrekrutuję się i na lekarski i na stomę, zobaczymy. Tak właściwie to wiem, że moje szanse są marne, dlatego jasne, że się zabezpieczę innymi kierunkami: farmacją, położnictwem albo właśnie ratownictwem

Ale nie myśl że masz marne szanse, tylko rób wszystko żeby osiągnąć cel.
Dobre nastawianie to połowa sukcesu ponoć

Ja stawiam wszystko na jedną kartę- innego kierunku nie chcę

[rosiek]

Napisane przez varda

I dobrze: trzymaj się tego kurczowo! marzenia są po to, by je spełniać
Właśnie, właśnie to jest paradoks z tym ocenianiem po figurze. Może i otyły podniesie więcej, ale za to jest np wolniejszy. Za to znam mnóstwo szczupłych, silnych dziewczyn. Sama jak czasami komuś przywalę to ludzie oczy wywalają ale pracodawcy idą na łatwiznę, biorą pewniaków. Mężczyźni po raz kolejny mają łatwiej w życiu

Szczerze mówiąc to ja w myślach byłam już na wszystkich studiach: od dziennikarstwa, po różne filologie do kierunków medycznych (też wszystkich). Ale zrozumiałam w końcu, że medyczne są tym co naprawdę mnie kręci dlatego chcę iść w tym kierunku. Lubię wyzwania i zawsze staram się pchać jak najwyżej dlatego będę próbowała medycyny, ale kierunek lekarsko-dentystyczny. Chociaż to głównie ze względu na to, że lekarski trwa dłużej, a później jeszcze specjalizacja, muszę brać pod uwagę to, że już teraz mam rok w plecy. Dodatkowo chciałabym jak najszybciej zejść z głowy rodzicom, niby nie mamy problemów finansowych, ale mnie głupio jakoś tak tymbardziej, że jestem trzecim dzieckiem, a różnica pomiędzy mną a środkowym bratem to 8 lat. Ale zrekrutuję się i na lekarski i na stomę, zobaczymy. Tak właściwie to wiem, że moje szanse są marne, dlatego jasne, że się zabezpieczę innymi kierunkami: farmacją, położnictwem albo właśnie ratownictwem

zastanawiałam się nad stomą też ale zobaczymy jak się wszystko potoczy... teraz mam w głowie jeszcze informatykę albo coś z tym ściśle związanego

zrobię mały off-top: fanka Dr House'a?

[Bziu]

trzymam kciuki za wszystkie marzenia napisane na tym forum i za nasza motywację
a tymczasem nie tknęłam dzisiaj nic i chyba zaraz pójde spać, bo same widzicie że dzisiaj ze mnie NIC.

[Happiness]

Napisane przez Szotta

Jesli sie nie zmieni, ratownicy są potrzebni nie tylko w Polsce. Ale tego bym nie chciała.
Wychodzę z założenia że wszystko można i... będę walczyć.

Dzielna dziewczyna, tak trzymać Poza tym kobietom zawsze będzie trudniej przebić się w zawodach uznawanych za męskie, albo takich w których nawet nieznacznie dominują. Póki się to nie zmieni, zawsze będziemy musiały być silniejsze, wkładać we wszystko dużo więcej pracy, wysiłku i wiedzy, aby zasłużyć na uznanie i szacunek.

Napisane przez marti92

a z tego zakresu z jakiego materiału korzystasz?;>
dane statystyczne są moją piętą Achillesa : D

Z historii mam tylko Operon R - do WOSu przydaje się cz. 3 Historia najnowsza (tak w miarę, to tylko to umiem do matury), ale my i tak będziemy musiały zdać wszystko, brrr, nawet sobie tego nie wyobrażam.

[rosiek]

czytałyście już, że znajdzie się dla nas miejsce?
powstanie podforum edukacja

[varda]

Napisane przez Szotta

Ale nie myśl że masz marne szanse, tylko rób wszystko żeby osiągnąć cel.
Dobre nastawianie to połowa sukcesu ponoć

Ja stawiam wszystko na jedną kartę- innego kierunku nie chcę

Zrobię, obiecuję to sobie codziennie. Tylko...lenistwo to moje hobby Dodatkowo jeszcze muszę wymyślić plan jak ukryć to wszystko przed rodzicami wiem wiem, kombinuję jak koń pod górkę
dziękuję za zaproszenie do przyjaciół!

Napisane przez rosiek

zastanawiałam się nad stomą też ale zobaczymy jak się wszystko potoczy... teraz mam w głowie jeszcze informatykę albo coś z tym ściśle związanego

zrobię mały off-top: fanka Dr House'a?

Jeny, o infie też myślałam, mój brat po tym jest i ma bajeczną fuchę
Housa uwielbiam, załatwcie mi takiego męża

Napisane przez Bziu

trzymam kciuki za wszystkie marzenia napisane na tym forum i za nasza motywację
a tymczasem nie tknęłam dzisiaj nic i chyba zaraz pójde spać, bo same widzicie że dzisiaj ze mnie NIC.

też trzymam mocno kciuki, gdybym chodziła do kościoła to zaproponowałabym Wam zbiorowe modły co niedzielę

[Asienia1603]

Napisane przez rosiek

czytałyście już, że znajdzie się dla nas miejsce?
powstanie podforum edukacja

Ooo, wspaniale.

[marti92]

Napisane przez Happiness

Z historii mam tylko Operon R - do WOSu przydaje się cz. 3 Historia najnowsza (tak w miarę, to tylko to umiem do matury), ale my i tak będziemy musiały zdać wszystko, brrr, nawet sobie tego nie wyobrażam.

Damy radę, jeszcze została kupa czasu, oby nas motywacja nie opuściła
Ja od małego marzyłam o zawodzie kardiochirurga, ale niestety mały człowieczek często przecenia swoje możliwości biologiczno-chemiczno-fizycznie XD

Hapiness, do historii najlepsze moim zdaniem jest repetytorium "Dla kandydatów na studia prawnicze, socjologiczne..." Drogie, ale cholernie warte swojej ceny

[Taranka]

Napisane przez rosiek

a w ogóle to Wy mieszkacie w domkach czy blokach? (;

W domu, ale za cicho tu dla mnie

Napisane przez Szotta

Mieszkałam jakiś czas w bloku (dostałam mieszkanie na 2-tyg) i wielkim komfortem było to, że mogłam sobie tak po prostu wyskoczyć do sklepu, na pocztę, do jakiegoś klubu. Bez wielkiej wyprawy z tej okazji

Właśnie tego mi u mnie brakuje i niestety wyprawy muszą być

Napisane przez Adus_

ja ani w bloku, ani w kamienicy... dwie klatki po 5 mieszkań, z jednej strony 3 minuty do lasu, z drugiej 5 minut do lasu i 10 do plaży

Plażaaaaa , boże jak ci zazdroszczę

Napisane przez rosiek

uh. zawzięłam się i idę zacząć mega porządki w pokoju - czyli wyrzucam stare ciuchy, kosmetyki, notatki, zeszyty, zbędne książki; a resztę jakoś organizuję, żeby mieć wszystko w porządku. planuję to już od dwóch lat zrobić

Może jestem dziwna ale uwielbiam takie porządki . Kocham wyrzucać i najchętniej ciągle bym kupowała nowe

Napisane przez rosiek

najczęściej zamawiam sobie kawę, jak jest miejsce to siadam na górze i rozkładam moje książki i zeszyty lubię tam być, bo niby wśród ludzi, a jednak każdy ma swoje sprawy i jest tak... tak jakoś klimatycznie (o ile McDonald może być klimatycznym miejscem )

Mam tak samo, w domu dużo rzeczy mnie rozprasza, np. do wszystkich egzaminów z francuskiego uczę się w kawiarni przy kawie i najlepiej mi wchodzi.

[Smarfetka]

dziewczyny które wybierają iść na budownictwo, gdzie byście chciały potem pracować? myślałam o tym kierunku jako alternatywa do logistyki.

[NutkaStylu]

Napisane przez Smarfetka

dziewczyny które wybierają iść na budownictwo, gdzie byście chciały potem pracować? myślałam o tym kierunku jako alternatywa do logistyki.

po budownictwie możliwości jest masa.
ja osobiście chciałabym pracować jako kierownik budowy nie wyobrażam sobie siedzenia całe dnie w biurze.
rozważam też pracę w dużej firmie budowlanej w dziale koszotrysowania, ale jednak wolałabym pracę w terenie :p
praktyki w technikum to było coś co mi się podobało

[Smarfetka]

Napisane przez NutkaStylu

po budownictwie możliwości jest masa.
ja osobiście chciałabym pracować jako kierownik budowy nie wyobrażam sobie siedzenia całe dnie w biurze.
rozważam też pracę w dużej firmie budowlanej w dziale koszotrysowania, ale jednak wolałabym pracę w terenie :p
praktyki w technikum to było coś co mi się podobało

hmmm, właśnie mi się przypomniało, ze moja mama jest po technikum budowlanym i kiedyś pracowała na budowie muszę ją wypytać

[NutkaStylu]

nauczyciele mówią, że kobiecie jest na budowie coraz ciężej :p
faceci jak widzą kobietę chcą na siłę udowodnić, że wiedzą więcej, a nie ma co się oszukiwać, po studiach mamy teoretyczną wiedzę, która czasami nie pokrywa się z tym, co dzieje się na budowie. często robotnicy po zawodówkach mają większą wiedzę na temat danej dziedziny niż mgr inż. i za wszelką cenę chcą to pokazać. mówią, że praktyki lub staż na budowie to prawdziwa lekcja pokory :p

[Miss Dramatique]

Napisane przez xxYashaxx

Fajne te repetytoria... a tak z innej beczki...robiłyście imprezę na 18?

ja robiłam małą imprezę łączoną dla rodziny i przyjaciół na sali, w świetlicy dla dzieci, którą prowadzi moja ciocia, więc i koszty były mniejsze . pech chciał, że termin to był 10. kwietnia, nie odwołałam jej, bo nie było sensu, pare znajomych nie przyszło, bo rodzice z powodu żałoby nie pozwolili, chociaż już wtedy uprzedziłam, że nie będzie jakiejś nadzwyczaj ostrej bibki, ale i tak większość dopisała . było super, atmosfera mimo tragedii fantastyczna, dostałam wiele cudnych prezentów i niespodzianek.
nie żałuję, chociaż najlepsze jest to, że na początku nie chciałam 18stki .

Napisane przez varda

jeśli chodzi o polski to z repetytorium (Operonowego) korzystałam bardzo mało. Czytałam głównie poradniki jak napisać dobre wypracowanie maturalne itp. Przypominałam sobie jedynie treści lektur, poetów poszczególnych epok i ich filozofie. Polecam metodę, zdałam wysoko.

Co do matmy to nam w szkole polecono zbiór zadań Alicji Cewe i Haliny Nahorskiej "Matura z matematyki od 2010". Książka jest podzielona na działy, w każdym są typowo maturalne zadania - i otwarte i zamknięte, z tyłu są klucze do zamkniętych. Dobrze mi się z tego uczyło mimo tego, że za matmą nie przepadam

hm, przemyślałam sprawę i chyba rzeczywiście lepiej kupić jakieś poradniki z wypracowaniami czy charakterystykami epok, za takimi się rozejrzę .

a co do repetytorium z matmy to jeśli polecasz to przejrzę je, bo też tego przedmiotu nie trawię.

Napisane przez rosiek

a był ktoś z Was na korkach z polskiego? widzę ostatnio coraz więcej ogłoszeń i też mnie ciekawi jak to wygląda

moja koleżanka chodziła i polegało to jedynie na doszlifowaniu wypracowań .

Napisane przez Katalonkaaa

Strasznie mnie forum rozprasza, ale nie umiem nie zaglądać

Wizaż uzależnia .

Napisane przez Szotta

Ja wolę zmarnowac trochę czasu i nawet częściowo przepisać.
I o dziwo mogę nawet w tym czasie oglądać film, a większość po napisaniu umiem

mam identycznie.

Napisane przez Szotta

Dziewczyny a w ogóle to macie komputery u siebie w pokojach? Skoro uczycie się przy?
U mnie niestety jest u brata. Ech, chciałabym laptopa

ja mam laptopa i częęęsto się przy nim uczę. najlepsze jest to, że mojego brata bardzo często nie ma w domu, praktycznie traktuje go jak hotel i zostawia swojego laptopa, więc jak mój tato chce skorzystać to zna jego hasło . a mama korzysta tylko jak mnie nie ma, zagląda tylko na pudelka i takiego typu pierdółki .

Napisane przez natalka2

- nie martwcie sie, ja nie zrobilam od poczatku wakacji nic oprocz przeczytania polowy Lalki

normalnie podniosłaś mnie na duchu, bo dzisiaj, choć sobie obiecałam to nie zajrzałam do angielskiego, bo rano sprzątałam, a później dostałam okres i obolała leżałam w łóżku.

Napisane przez Bziu

Teraz to się czuje jak jakiś głupek
Jak nie hiszpańskie to teraz karate, czy tylko ja jedna nie mam żadnych dodatkowych umiejętności i zajęć ??

sama nie jesteś . zero umiejętności i zajęć się kłania
ale niedługo to się zmieni, już się o to postaram.

[natalka2]

Napisane przez Smarfetka

a z jedynych jakiś zajęć poza lekcyjnych to chodzę na fitness, i chciałabym po maturze zrobić kurs na instruktorkę ale muszę sobie na ten kurs zarobić bo rodzice nie dadzą mi na to kasy.

ja takze chodze na fitness lubie isc, zmeczyc sie i miec swiadomosc, ze cos zrobilam dla siebie zamiast siedzenia x godziny na wizazu w 3 klasie tez mam zamiar chodzic przynajmniej do marca
tak to nie mam zadnej pasji, zaluje

[Happiness]

Napisane przez marti92

Damy radę, jeszcze została kupa czasu, oby nas motywacja nie opuściła
Ja od małego marzyłam o zawodzie kardiochirurga, ale niestety mały człowieczek często przecenia swoje możliwości biologiczno-chemiczno-fizycznie XD

Hapiness, do historii najlepsze moim zdaniem jest repetytorium "Dla kandydatów na studia prawnicze, socjologiczne..." Drogie, ale cholernie warte swojej ceny

Ja do I klasy liceum chciałam iść na lekarski, nawet spędziłam rok na biol-chemie, ale jak to już napisała jedna z dziewczyn, "jak to biol-chem zmienia ludzi" Ale mnie zaciekawiłaś tym repetytorium, wyszukałam sobie w necie, jak mniej więcej ogarnę hist. to się zaopatrzę, bo wyglada to bardzo interesująco, dzięki

[Asienia1603]

Napisane przez Smarfetka

dziewczyny które wybierają iść na budownictwo, gdzie byście chciały potem pracować? myślałam o tym kierunku jako alternatywa do logistyki.

Biuro projektowe. Chcę robić projekty budynków mieszkalnych itp. Przynajmniej na chwilę obecną. No ale ostatnio zastanawiam się coraz poważniej nad budownictwem pod kątem komunikacji. Ważne, że mam sprecyzowany plan - tylko budownictwo i żaden inny kierunek. Choćbym miała odpaść po pierwszym egzaminie, to muszę spróbować...

Napisane przez Smarfetka

hmmm, właśnie mi się przypomniało, ze moja mama jest po technikum budowlanym i kiedyś pracowała na budowie muszę ją wypytać

Moja też była w budowlanym i bardzo to lubiła, ale niestety ja się pchałam na świat i zabrakło jej roku, aby skończyć szkołę. Czasami mam wyrzuty sumienia, że w ogóle się urodziłam.

Wybaczcie, ale mam ogromne zmartwienie, stąd mój nastrój. Nie życzę żadnej z Was tego, co ja mam teraz w głowie...

[Szotta]

Napisane przez Happiness

Dzielna dziewczyna, tak trzymać Poza tym kobietom zawsze będzie trudniej przebić się w zawodach uznawanych za męskie, albo takich w których nawet nieznacznie dominują. Póki się to nie zmieni, zawsze będziemy musiały być silniejsze, wkładać we wszystko dużo więcej pracy, wysiłku i wiedzy, aby zasłużyć na uznanie i szacunek.

Było jest i pewnie będzie niestety
Ale właśnie dlatego- trzeba pokazać że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych.

Napisane przez Taranka

Właśnie tego mi u mnie brakuje i niestety wyprawy muszą być

Na studiach zamieszkam jak najbliżej wszystkiego

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Asienia1603

Wybaczcie, ale mam ogromne zmartwienie, stąd mój nastrój. Nie życzę żadnej z Was tego, co ja mam teraz w głowie...

Hej, co się dzieje?

[Asienia1603]

Napisane przez Szotta

(...)
Hej, co się dzieje?

Na razie nie chcę o tym mówić. Nie potrafiłabym tego napisać. Do końca tygodnia wszystko się wyjaśni, mam nadzieję.

[Szotta]

Napisane przez Asienia1603

Na razie nie chcę o tym mówić. Nie potrafiłabym tego napisać. Do końca tygodnia wszystko się wyjaśni, mam nadzieję.

Trzymaj się, wszystko będzie dobrze- zobaczysz

[rosiek]

Napisane przez Asienia1603

Na razie nie chcę o tym mówić. Nie potrafiłabym tego napisać. Do końca tygodnia wszystko się wyjaśni, mam nadzieję.

ułoży się

[Szotta]

Rosiek jak tam a6w? Ja nigdy nie dotrwałam do końca Zbyt monotonne

Teraz nie mogąc nadwyrężać nogi robię sobie program 100 pompek

[Asienia1603]

Napisane przez Szotta

Trzymaj się, wszystko będzie dobrze- zobaczysz

Napisane przez rosiek

ułoży się

Dziękuję, obyście miały rację. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. A teraz nawet się dla Was uśmiechnę za to, jakie jesteście kochane.

[Szotta]

Napisane przez Asienia1603

Dziękuję, obyście miały rację. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. A teraz nawet się dla Was uśmiechnę za to, jakie jesteście kochane.

Zawsze trzeba być dobrej myśli.

No i my silne jesteśmy, damy sobie ze wszystkim radę, pamiętaj

[rosiek]

Napisane przez Szotta

Rosiek jak tam a6w? Ja nigdy nie dotrwałam do końca Zbyt monotonne

Teraz nie mogąc nadwyrężać nogi robię sobie program 100 pompek

dopiero zaczynam, ale póki co spoko

o.O nie umiem robić pompek

[Miss Dramatique]

Napisane przez rosiek

a w ogóle to Wy mieszkacie w domkach czy blokach? (;

w bloku, w 2pokojowym mieszkaniu, z rodzicami i bratem. pokój niestety dzielę z bratem i nie mogę zaplanować go tak jak chcę, muszę się z nim liczyć.
ale już pod koniec zeszłego roku zapowiedział, że ma zamiar się wyprowadzić i ja tylko na to czekam

Napisane przez rosiek

uh. zawzięłam się i idę zacząć mega porządki w pokoju - czyli wyrzucam stare ciuchy, kosmetyki, notatki, zeszyty, zbędne książki; a resztę jakoś organizuję, żeby mieć wszystko w porządku. planuję to już od dwóch lat zrobić

u mnie przyjdzie na to czas przed początkiem roku .
bo jakbym uporządkowała wszystko teraz to i tak ten porządek by tygodnia nie przetrwał

Napisane przez Katalonkaaa

A ja rozwiązuję zadania z chemii nienawidzę moli :/ jak to skończę to już będzie cudownie

mamo, pamiętam jakie miałam problemy w molami
koleżanka miliard razy musiała mi wszystko tłumaczyć, aż napisałam spr. na 5 i z powrotem wszystko mi z głowy wyleciało

Napisane przez Olkaaaa_s

eeej, mole są akurat fajne a w pierwszej klasie najwięcej czasu mi zajęło pojęcie kiedy jest nadmiar a kiedy niedomiar substancji za Boga Ojca nie mogłam tego ogarnąć
najgorsze w chemii są CIĄGI!!!

to w chemii są ciągi?
nie doszliśmy w szkole do tego i do dziś żyłabym w błogim przekonaniu, że ciągi to tylko w matmie są

Napisane przez rosiek

czytałyście już, że znajdzie się dla nas miejsce?
powstanie podforum edukacja

super!

Napisane przez rosiek

ułoży się

dokładnie . po każdej burzy wychodzi słońce