Zamieszkają razem...a ona na niego leci. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-17, 19:41   #61
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Liczę, że otrzymam od Was jakieś rady, albo chociaż uświadomicie mnie czy przesadzam, czy nie. Przedstawię sytuację.
Z moim Tżem jesteśmy razem od 10 miesięcy. Od początku był to związek na odległość (dzieli nas 400km, ale spotykaliśmy się srednio co miesiąc). Planujemy razem zamieszkać w 2011, kiedy to skończę szkołę i będę wybierała się na studia. On właśnie w tym roku dostał się na wymarzone studia. Kwestią do rozwiązania był oczywiście wybór mieszkania. Rozmawiał z kolegami, z jednym dogadał się konkretnie, mieli czegoś szukać wspólnie. Mój Tż nie bardzo lubi takie rzeczy, nawet nie ma na to czasu, więc liczył że kolega mu coś podsunie "na gotowe". Cztery dni temu napisała do niego koleżanka, z którą zna się z gimnazjum i zaoferowała, że mogą razem zamieszkać + 2 inne dziewczyny i chłopak. Kluczem w tym wszystkim jest to, że ona po prostu na niego leci. Raz była sytuacja, w której BARDZO konkretnie się do niego dobierała (obmacywała, chciała całować... dodam, że oboje byli wtedy pijani). On na to o dziwo przystawał. Kiedy mi o tym powiedział (jest baaaardzo prawdomówny) oczywiście było mi przykro, byłam zła że nie zareagował. Przepraszał, obiecał że będzie się pilnował i że ograniczy z nią kontakt. Tymczasem, wyszło jak wyszło - mają razem zamieszkać. Co się dodatkowo okazało, będzie mieszkał tylko on, ona i dodatkowy chłopak. Bez żadnym jej koleżanek.
Nie wiem, obawiam się wszystkiego. Tzn...wiem, że nie pójdzie z nią do łóżka, bo nie uważa że jest atrakcyjna (chociaż czy to jakieś tłumaczenie?). Gorzej martwi mnie to co ona będzie wymyślała, żeby go jakoś "zdobyć". On ma dosyć uległy charakter i boję się, że może kiedy znowu popiją razem, to powtórzy się sytuacja wcześniejsza.
Mają mieszkać tak rok, do czasu kiedy ja zacznę studiować. Wtedy planujemy z Tżem znaleźć sobie coś sami.
Oczywiście, że rozmawiałam z nim o tym. Mówię, że jej nie lubię, że się boję, że przykro mi, że będzie mieszkał akurat z nią. No ale on nic. Jego odpowiedź "wiem, że krzywo na nią patrzysz ale muszę gdzieś mieszkać". Miał przecież też propozycję od kolegi, ale po co się wysilać, skoro oferta sama do niego przyszła... Oczywiście wiem, że nie mogę mu niczego zabronić czy też go szantażować, nie mam zresztą zamiaru. Chciałabym żeby sam wpadł (po tym co mu mówiłam WPROST), że bardzo mnie to zrani kiedy zamieszkają razem. Stanę się wtedy podejrzliwa i niepewna. Boję się, że to sporo zaważy na naszym związku.
U la la, trochę tu nabazgroliłam. I to tak "po łebkach" pisane. No nie wiem, dziewczyny, powiedzcie mi czy taka sytuacja jest dla Was normalna? Czy bez problemu pogodziłybyście się z nią? Mam się niczym nie martwić i "go on"? Przyznaję, że ciężko mi to zaakceptować, choć wiem, że to tylko/aż rok.
Dziękuję że mogłam się wygadać, a teraz słucham Was
ale się uśmiałam
"on na to o dziwo przystawał"
bez urazy ale opisujesz tego faceta jak skarb najdroższy a to po prostu pajac który nie ma za grosz kultury i maca się na boku z inną

Facet ma niezły bajer i sobie fajne życie wymyślił. Ciebie nie bedzie miał przez rok pod ręką to koleżanka będzie.


Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Więc tak, apropo tej macanki.
Miało to miejsce jakoś w lutym, jesteśmy razem od września, więc już w czasie trwania naszego związku. Jak to wyglądało? Zaprosiła go do siebie, wypili trochę, ona dość szybko się upiła. Siedzieli obok siebie na kanapie, ona próbowała go całować, on protestował. Włożyła mu rękę pod koszulkę no i go tam gładziła czy coś, chciała zjechać pod spodnie ale jej się nie udawało. Kilkakrotnie próbowała go pocałować, i w końcu jak on to stwierdził "na odczepne" cmoknął ją w usta, powiedział żeby się uspokoiła i poszedł.
Rozmawialiśmy o tym, pytałam czemu nie zareagował Odpowiedział, że sam nie wie. Mówił, że przecież wiem, że nie zrobił niczego, czego nie powinien. Kiedy załapał, jak bardzo mnie tym zranił to jak stwierdził czuł się okropnie, żałował że nie zareagował.
Decyzja praktycznie już zapadła, znaleźli coś taniego i odpowiedniego, no i jak sam mówił "nie wypada teraz zrezygnować" bo i pewnie nic lepszego nie będzie.
bez jaj ale jakby mój facet poszedł na schadzkę do innej panienki się uchalać to byłby ewidentny koniec

a w ogóle.. niezły koleś - nie dość, że ma akcję na boku to jeszcze z pikantnymi szczegółami się swojej pannie pochwaliła
no po prost hit roku


bez urazy i nie bierz tego do siebie.. ale ty chyba bardzo nawina jesteś bo ten facet ewidentnie ma problemy z byciem w związku monogamicznymi a ty jeszcze mu oklaski dajeszcz jak się zmywa na bok


zresztą jak z niego taki artysta to moim zdaniem nawet nie ma różnicy czy on z tą panną zamieszka czy nie - jak lubi to i tak będzie kręcił na boku i tak, jak już doswiadczenie ci pokazało koleś nie potrzebuje z inną dziewczyną mieszkać żeby się z nią obmacać
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 21:23   #62
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Facet wg mnie nie jest prawdziwym mezczyznom, z ktorym chcialabym sie chajtnac, miec dzieci i sie razem zestarzec...
Bedzie mi tu akcje z dziewuchami wykrecal Nie moge czegos takiego nawet czytac, smutno sie robi po prostu.
Z niego zaden porzadny facet Doceniam Twoje starania o walke o misia, ale coz zrobic.
Jak to mowia na kolo trzepaka czasem- "Co z tego, jak nic z tego?".

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
ale się uśmiałam
"on na to o dziwo przystawał"
bez urazy ale opisujesz tego faceta jak skarb najdroższy a to po prostu pajac który nie ma za grosz kultury i maca się na boku z inną

Facet ma niezły bajer i sobie fajne życie wymyślił. Ciebie nie bedzie miał przez rok pod ręką to koleżanka będzie.




bez jaj ale jakby mój facet poszedł na schadzkę do innej panienki się uchalać to byłby ewidentny koniec

a w ogóle.. niezły koleś - nie dość, że ma akcję na boku to jeszcze z pikantnymi szczegółami się swojej pannie pochwaliła
no po prost hit roku


bez urazy i nie bierz tego do siebie.. ale ty chyba bardzo nawina jesteś bo ten facet ewidentnie ma problemy z byciem w związku monogamicznymi a ty jeszcze mu oklaski dajeszcz jak się zmywa na bok


zresztą jak z niego taki artysta to moim zdaniem nawet nie ma różnicy czy on z tą panną zamieszka czy nie - jak lubi to i tak będzie kręcił na boku i tak, jak już doswiadczenie ci pokazało koleś nie potrzebuje z inną dziewczyną mieszkać żeby się z nią obmacać

Ale Autorka twierdzi,ze te magiczne chwile mialy miejsce w lutym a oni sa razem od wrzesnia. Chyba nie zerwie z nim tylko dlatego,ze WTEDY tamta wlozyla mu reke pod bluzke?
Ogolnie jednak tragizm,ze z taka ma zamiar mieszkac i toalete dzielic .. :/
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 21:26   #63
just2005
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Witam!
Myślę, że dziewczyny wystarczająco Cię oświeciły w tym temacie. Ja osobiście nie wyobrażam sobie tego żebym mogła być z facetem który miał taka sytuację z inna w czasie trwania związku (to by mnie przerosło na pewno) i nie zaufała bym mu nigdy więcej!!! Ten facet jeżeli zgadza się na mieszkanie z tą dziewczyną pomimo tego że zna Twoje zdanie na na temat to niestety ale nie ma żadnego szacunku do Twojej osoby i szczerze to wątpie, żeby z jego strony to było prawdziwe uczucie. Mam jedna radę; postaw mu ultimatum albo szuka normalnej stancji z kolegą albo z wami koniec. Zobaczysz wtedy na czym tak na prawdę stoisz. życzę powodzenia. Dziewczyno pokaż mu swoją wartość!
just2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-18, 12:37   #64
_wirginia_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 497
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Jeżeli chciał, żeby się od niego odczepiła, to mógł to zrobić w jakiś stanowczy sposób, a nie cmokając

Myślę, że z tej sytuacji nic dobrego nie wyniknie. Ale raczej nie ma czego żałować, facet obściskuje się z inna, później chce z nią mieszkać, w ogóle nie liczy się z Twoim zdaniem, z tym co czujesz. Odnoszę wrażeni, że średnio mu zależy na Tobie i Waszym związku.

I chyba mu się podoba, że będzie z nią mieszkał...., osobiście nie chciałabym być w takim związku, czy trójkącie, nie wiem jak to nazwać......
_wirginia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-18, 13:08   #65
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Akurat z tysiecy innych dziewczyn musiał akurat z nią?bezczelny po prostu.
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-18, 15:46   #66
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Oj dziewczyny Co kto lubi Powinna go po stópkach całować, że biedaczek nie dał się(?) przelecieć i jeszcze taki zaradny, że ma gdzie mieszkać No bo przecież ma w sobie tyle samozaparcia, żeby odmówić rozpustnej koleżance, bo Autorka jest jego całym światem i tylko ona się liczy

Swoją drogą, gdybym była na Twoim miejscu po moim TŻcie nie zostałby nawet proch. Ale to tylko taka sugestia.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:23.