Dieta - MŻ-WR kontynuacja VI

[pysia1711]

sylwka skusiłaś mnie na te brzuszki pamiętam czasy dokładnie lipiec kiedy to robiłam po 100 brzuszków, a nawet lepiej i do tego niemal codziennie biegałam przynajmniej pół godziny
za twoim przykładem zacznę robić brzuszki, nie od jutra ale od teraz

morelko jak tam myśl z powrotem do szkoły czy ty już na studia idziesz??

[zielonamorelka]

pysiu do studiów jeszcze mam trochę czasu hehe chociaż dodatkowy miesiąc wakacji by się przydał

[sylwka128]

Pysiu bardzo się cieszę;* ale ja biegać nienawidzę;/ A Ty po brzuszkach miała bardziej płaski brzuch? Czy tylko mięśnie sobie wyrobiłaś?

[martyna2696]

Madziu siedzę nad planami wynikowymi nad planami wychowawczymi i konspekty będę musiała zacząć pisać, choć mam fajne książki,które naprawdę pomagają w tej mojej nowej pracy
ale narazie jeszcze jestem zagubiona co kiedy i gdzie w sprawach organizacyjnych ehhhh...
ja też muszę brać jedzenie do szkoły bo dziś wyszłam z domu o 7 i wróciłam o 19 więc cały dzień mnie nie było a wzięłam tylko jedną kanapkę i myślałam że mi kręgosłup do żołądka się przyklei

[pysia1711]

Napisane przez sylwka128

Pysiu bardzo się cieszę;* ale ja biegać nienawidzę;/ A Ty po brzuszkach miała bardziej płaski brzuch? Czy tylko mięśnie sobie wyrobiłaś?

no wiesz u mnie nie ma co mówić o płaskim brzuchu, bo jak je zaczynałam to miałam otyłość I stopnia, a teraz dopiero z wagą 73kg mam nadwagę więc jeszcze jakiś ponad rok poczekam aż ujrzę ładny brzuch, bo na razie z niego jest jeszcze duża piłka, tak samo jak z ud dwie ogromne gruchy i z tyłka duża poduszka

a że nie żartuje podam swoje ostatnie wymiary:

dane z 1sierpnia

łydka było-->44cmjest-->43cmbędzie-->35cm
udo było-->67cmjest-->66cmbędzie-->60cm
pupabyło-->112cmjest-->110cmbędzie-->100cm
brzuch było-->107cmjest-->106cmbędzie-->99cm
talia było-->99cmjest-->98cmbędzie-->90cm
po biustembyło-->97cmjest-->95cmbędzie-->87cm
biustbyło-->110cmjest-->106cmbędzie-->99cm

[ewaw71]

Napisane przez martyna2696

Madziu siedzę nad planami wynikowymi nad planami wychowawczymi i konspekty będę musiała zacząć pisać, choć mam fajne książki,które naprawdę pomagają w tej mojej nowej pracy
ale narazie jeszcze jestem zagubiona co kiedy i gdzie w sprawach organizacyjnych ehhhh...
ja też muszę brać jedzenie do szkoły bo dziś wyszłam z domu o 7 i wróciłam o 19 więc cały dzień mnie nie było a wzięłam tylko jedną kanapkę i myślałam że mi kręgosłup do żołądka się przyklei

Oj To musisz koleżanko zaplanować sobie ten dzień jedzeniowy i brać więcej

Pysiu ładnie lecą Ci cm
Morelko a Ty to tylko krążysz , no ale wakacje się kończą to korzystaj tak w sumie to dziś ostatni dzień
A ja wypiłam kawkę i ważyłam się waga trzyma się na poziomie 57 kg dokładnie 57,1 dziś mimo że nadal nie mam czasu na kontrolowanie tego co jem i kiedy
Dziwne to dla mnie bo jak się starałam to nie mogłam wagi utrzymać

Niedługo mam zamiar ruszyć z insanity znów

[doriiiis]

Hej Spiochy wstawać!!!. Ja już na nogach i po pierwszym śniadanku,(kromka razowca z almette i pomidorkiem+kawa z mlekiem bez cukru ma się rozumieć-wiem że jestem monotonna z tym jedzeniem ale ja nie mogę za bardzo fantazjować bo zaraz z jednej kromki robią mi sie trzy a tak pierwsza myśl! robię, jem i zapominam o sprawie hehehehe....wiecie o co chodzi?) Dziasiaj mam wolne , wzięłam żeby z dzieckiem na zakupy wyskoczyć bo jutro zaczyna sie szkółka, a pogoda taka że płakac sie chce, ale obiecałam więc muszę dotrzymać słowa. PYSIA a słyszałaś o takim hula hop-specjalnym właśnie do ćwiczeń na brzuch, ja ćwicze na nim od roku dokładnie właśnie w sierpniu zeszłego roku go kupiłam i codziennie kręcę po pół godziny, on ma takie bulwy od środka, waży 2 kg jest dużej średnicy i wcale nie łatwo jest nauczyć sie nim kręcić, a na początku nawet boli kilka dni. Zresztą wpisz sobie na allegro żeby zobaczyć-serio działa ale ja naprawdę poważnie do tego podchodzę i kręcę codziennie czasem się zdaży że nie zdąże ale to naprawdę rzadkość, mi pomogło naprawdę ale dopiero po pół roku zaczęłam zauważać że brzuch spada, po drugie on chyba fajnie ujędrnia ciało, pośladki bo to wiesz też sztuka utrzymac te 2 kg na sobie, bo co do brzuszków robienia ojej jak ja tego nie lubię hehehe, a kołem to przy ogladaniu telewizji lecę z koksem, jak cos to pytaj... bo z tym brzuchem to chyba kazda kobieta ma jakis problem prawda? A moja waga dalej 60 wskazuje i kurczę jak staje na nią to z taką nadzieją że pokaże ciut mniej a tu nic, dalej trzeba czekac na przełom tym bardziej że mniej niz 60 to ja ważyłam ostatnio 7 lat temu. To miłego dzionka Kochane acha pytałam o tabelkę? jest czy nie?

[ewaw71]

Jaką?
Jeśli chodzi Ci o nasze spadające kg to kiedyś była ale znowu nie ma
doriiiis a w jakim wieku masz dziecię ??? Jedno masz?

[doriiiis]

Napisane przez ewaw71

Oj To musisz koleżanko zaplanować sobie ten dzień jedzeniowy i brać więcej

Pysiu ładnie lecą Ci cm
Morelko a Ty to tylko krążysz , no ale wakacje się kończą to korzystaj tak w sumie to dziś ostatni dzień
A ja wypiłam kawkę i ważyłam się waga trzyma się na poziomie 57 kg dokładnie 57,1 dziś mimo że nadal nie mam czasu na kontrolowanie tego co jem i kiedy
Dziwne to dla mnie bo jak się starałam to nie mogłam wagi utrzymać

Niedługo mam zamiar ruszyć z insanity znów

Hej Ewa wiesz to zawsze tak jest jak człowiek w ruchu do tego stresik to się leci z wagi, a z tego co o Tobie czytam to ostatnio napięty program masz. a własnie jak się człowiek odchudzać zaczyna to wtedy dopiero o jedzeniu myśli hehehhe, ale wagę to Ty masz Kochana taką jak mi sie własnie marzy, a powiedz mi zawsze tak mniej wiecej było czy poprostu tak sie dopracowałaś??

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez ewaw71

Jaką?
Jeśli chodzi Ci o nasze spadające kg to kiedyś była ale znowu nie ma
doriiiis a w jakim wieku masz dziecię ??? Jedno masz?

Ja mam jedną córeczkę w wieku 12 lat a Ty?

[ewaw71]

Powiem Ci że ja tak właściwie to od zawsze staram się -zwracam uwagę na to co jem -nieraz z marnym skutkiem i staram się ćwiczyć od paru lat systematycznie na aerobik chodziłam dużo na rowerze jeżdżę.
A tendencję do tycia to mam w ciąży 22kg mi przybyło w drugiej troszkę mniej ale blisko .
Staram się jak mogę moja waga raczej trzyma się ok 60 tak normalnie ale teraz jestem mega zadowolona
Mówisz hula hop kiedyś próbowałam ale wolę ruch taki intensywniejszy ostatnio zakochałam się w insanity ale niestety przez upały i zaczynający się remont nie skończyłam ale myślę od poniedziałku polecieć z koksem

[doriiiis]

Napisane przez ewaw71

Powiem Ci że ja tak właściwie to od zawsze staram się -zwracam uwagę na to co jem -nieraz z marnym skutkiem i staram się ćwiczyć od paru lat systematycznie na aerobik chodziłam dużo na rowerze jeżdżę.
A tendencję do tycia to mam w ciąży 22kg mi przybyło w drugiej troszkę mniej ale blisko .
Staram się jak mogę moja waga raczej trzyma się ok 60 tak normalnie ale teraz jestem mega zadowolona
Mówisz hula hop kiedyś próbowałam ale wolę ruch taki intensywniejszy ostatnio zakochałam się w insanity ale niestety przez upały i zaczynający się remont nie skończyłam ale myślę od poniedziałku polecieć z koksem

A co to jest to insanity?

[ewaw71]

Program taki na 2 miesiace fajny tylko ciężki dość
http://www.youtube.com/watch?v=ZLK28BHJDd8
Poczytaj sobie ten wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=425821

[kasiag-01]

dobry dobry
ach widze ze szalejecie
Ewus jak sie mieszka? pewnie cudownie co ?
wiedze ze zaczynasz swoje mordencze cwiczenie ?
Ja bym chiała od tego tygodnia zaczac siłke i basen tak wiecie od 1 .09 poczatek ....moze to mnie zmobilizuje
generalnie musze pisać prace dyplomową więc nie wiem jak to wszystko pogodze , ale luuuuz jakoś to bedzie mam nadzieje
waga stoi -61kg , po weekendzie i weselnym obzarstwie było wiecej ale juz wrociło do normy

[Brenda_21]

Madzia- mieszkasz z TŻ-tem? fajnie Ci.. mój też by chciał..ale wiem , że mama by mnie zabiła ;(

Martynko- jak tam szykowanie się do pracy,już niedlugo

Morelko- no 7 kg, no no... weź no mnie zmobilizuj:P

intuil- dobra delicja nie jest zła

No i dzień dobry reszcie dziewczynkom ja wstałam po 8..ale jak zobaczyłam pogodę..tak wstałam teraz. Własnie pije kawe, zaraz idę po kanapeczki jakieś.. i moze poćwiczę.
Chyba zacznę sobie robić plan dnia, bo w zasadzie całe dnie spędzam u tż-ta wracam do domu przed północa, no i nic tu nie robie..a w poniedziałek mam ważny egzamin od którego zależy wiele w moim życiu.... ehh już zaczyna się stres...

[pysia1711]

hej laseczki
pada i pada tak szaro i nic się nie chce. Jesień się zbliża wielkimi krokami więc czas ruszyć tłuste dupsko do ćwiczeń
na śniadanko dziś jadłam:
2kromki razowego posmarowane bieluch, z wędliną i połową papryki czerwony i niestety znowu piję cole wypiłam tylko 3łyki i mam nadzieję, że na tym się skończy

miłego dnia

[ewaw71]

Napisane przez kasiag-01

dobry dobry
ach widze ze szalejecie
Ewus jak sie mieszka? pewnie cudownie co ?
wiedze ze zaczynasz swoje mordencze cwiczenie ?
Ja bym chiała od tego tygodnia zaczac siłke i basen tak wiecie od 1 .09 poczatek ....moze to mnie zmobilizuje
generalnie musze pisać prace dyplomową więc nie wiem jak to wszystko pogodze , ale luuuuz jakoś to bedzie mam nadzieje
waga stoi -61kg , po weekendzie i weselnym obzarstwie było wiecej ale juz wrociło do normy

Niestety jeszcze się nie mieszka
Wszystko się przedłuża

[pysia1711]

wpadłam się pochwalić,że ruszyłam dupsko do ćwiczeń i robiłam różne ćwiczenia przez 40minut wśród nich znalazły się obowiązkowo brzuszki i przysiady

[inutil]

Napisane przez Brenda_21

intuil- dobra delicja nie jest zła

No tak, coś o tym wiem, bo dziś przed śniadaniem zjadłam dwie i od razu zaczęłam żałować. No cóż.

Poza tymi dwoma pysznymi, rozpływającymi się w ustach delicjami to trzymam się świetnie...

Ale powiedzieli mi że schudłam -że widać na twarzy hihi no i teściu powiedział że hoho, widać ładnie no to mam teraz 3 dni samych protein, zaraz robię sobie zawijasa cyckowo- szynkowego w piekarniku.

A tak poza tym zadzwoniła do mnie kobieta żeby umówić się na rozmowę jutro - na staż - wolałabym normalną pracę dostać, ale wybrzydzać chyba nie należy w moim przypadku. Więc liczę na kciuki

[Brenda_21]

hej Kochane , i jak tam mija Wam deszczowy dzień? ja póki co jeszcze nie wzięłam się za naukę:/
jestem załamana..
Dziś się ważyłam..
kiedys martwiłam się jak wazylam 55-56..a teraz ważę 58 ;(
w nic się już nie mieszczę.. jak mogłam do tego doprowadzić..

[Madzia87]

Napisane przez Brenda_21

Madzia- mieszkasz z TŻ-tem? fajnie Ci.. mój też by chciał..ale wiem , że mama by mnie zabiła ;(

nie, nie nie mieszkam z nim to był tylko tydzień bo moi rodzice byli razem z siostrą na wakacjach chyba jeszcze nie byłabym gotowa na takie wspólne mieszkanie na razie zresztą nie planujemy bo nie ma za co..ja jeszcze 2 lata studiów mam przed sobą, a to kosztuje ok. 500zł miesięcznie do tego jeszcze paliwo bo uczelnia ok. 30 km od mojego domciu..czyli z 650 wyjdzie jak nic przeboleć te dwa lata i będzie spokój... w sumie to mi sie nie chce, ale przerwy robić nie będę bo potem nie będzie mi się jeszcze bardziej chciało. Jak już zrobiłam 3 lata licencjata to te 2 magistra też zrobię!

[sylwka128]

wie ktoś może jak to dokładnie jest z tym hula-hop? Czy jeśli jest się grubszym to trzeba kupić hula hop o szerszej średnicy i wtedy lepiej kręcić? Bo jak byłam mała to dobrze mi szło, a teraz mam dosyć wąskie to hula hop i wgl mi nie idzie kręcenie

[Madzia87]

mi nigdy nie szło kręcenie hula hopem więc ani się za to nie biorę

[zielonamorelka]

hej
ja dopiero teraz bo byłam na wyjeździe rodzinkę poznać hehe
a później kumpela z londynu wróciła i tak poszłam ją odprowadzić[więc spacerek zaliczony]i jestem hehe

co do hh to takie które pasuje małym dziewczynkom raczej nie nadaje się już dla nas hehe ma małą średnicę więc trzebaby było bardzo szybko kręcić biodrami heh
ja mam takie ok 75cm chyba czy 80 i jest ok.ale pustym nei potrafię już musi być cięższe.a najbardziej to lubię właśnie takie z wypustkami [niestety w domu nei mam tylko w szkolne siłowni]bo cudownie masuje brzuch i plecy[mnie akurat to nei boli raczej lubię to uczucie ale laski z mojej klasy tego nie tykają nawet haha]

a dziś u mnie dzień ważenia i....
w tym tygodniu spadło1,4kg
czyli w sumie już 8,3kg
oby tak dalej

[zielonamorelka]

hej hej
ja dziś na śniadanie ryż na mleku z nektarynką
i lecę na rozpoczęcie roku[mam tak beznadziejny plan lekcji,że już teraz boję się jak to wytrzymam hehe prawie każdy przedmiot mam tak rozłożony że są 2 lekcje pod rząda mi ciężko na 1 fizyce czy angliku usiedzieć haha a na historii to będę spać napewno]

ps.wiecie że już za 297 dni będą kolejne wakacje

[doriiiis]

Hej wszystkim. Teraz pewnie dopiero po południu będzie ruch na naszym forum bo szkółka się zaczęła, no ale cóż w końcu 2 miesiace laby było. ja dziś grzecznie jak codzień jednego kromala zjadłam na pierwsze śniadanie -, powiem Wam że najgorzej u mnie ze słodyczami i obiadem chyba trochę za dużo tego.Morelka powiedz mi co Ty robisz , w zasadzie jak się odżywiasz, że Ci tak ładnie te kilogramy spadają???, bardzo mnie to ciekawi. Jeśli chodzi o pytanie SYLWKI ja kręcę takim http://www.techsport.pl/index.php/pr...54f9c6f918bf99, troszke drogie bo 100zł, ale właśnie ono ma odpowiednią wagę bo 2 kg i średnicę, ja jak pisałam kręcę od roku i jestem zadowolona, może dlatego że jest to jedyna forma ćwiczeń jaką wykonuję z tym że jak pisałam pilnuję tego i codziennie kręcę pół godziny, na początku jest bardzo ciężko nauczyć się i są siniaki na brzuchu, ale po tygodniu jest to naprawdę miłe ćwiczenie, masujące brzuch. Mozna też kręcić na udach jeśli ktoś ma tam nadmiar tłuszczyku, mi głownie o talię chodzi . Dobra spadam do pracy- miłego dzionka Kochane

[kasiag-01]

Cześc dziewuszki!
Jak tam u Was?
Inutil jestem pod wrażeniem , szłyśmy łeb w łeb ja się zatrzymałam na 61 a ty idziesz jak burza, ile już warzysz?
Kochane u mnie piekne i słonecznie, życzę Wam wesolutkiego i dobrego dzionka !!!

[Brenda_21]

kasiaq- u mnie leje z nieba jak by ktoś kran odkręcił :/ dobrze że posiadam gumiaczki, ale w taką pogodę to się nawet wychodzić nie chce nigdzie...

Zaraz się chyba zmobilizuję do ćwiczeń bo przede mną 6 kg do zrzucenia..

[kasiag-01]

Hey Brenduś, 6kg? to ty chyb achcesz być szczuplejsza od cienia?
A jak tam kochana u Ciebie? z Tżtami? byłym i obecnym? Wszystko się unormowało?
Och , to deszczu współczuje

[Brenda_21]

Napisane przez kasiag-01

Hey Brenduś, 6kg? to ty chyb achcesz być szczuplejsza od cienia?
A jak tam kochana u Ciebie? z Tżtami? byłym i obecnym? Wszystko się unormowało?
Och , to deszczu współczuje

no chce ważyć z powrotem 52 kg.. tak się dobrze czułam.
z tż-tami.. hmmm no były były się już w ogóle nie odzywa..podarłam wszystkie zdjęcia jakie miałam, chciałam by bylo tak, jak by go nigdy w moim życiu nie było, choć do tej pory jak o tym pomyślę to mnie skręca..
Obecny tż.. jest inny niż pozostali moi ex.. Oni zabiegali, kupowali kwitki, przepraszali.. nawet jak nie zawsze była ich wina. Ten tż-.nie jest taki. jak coś nie to nie.. nie ma że może..nie ma że będzie przekonywał , nie ma zabiegania... A ja zawsze lubiłam czuć się najważniejsza, zresztą chyba jak każda dziewczyna.. no , ale pożyjemy zobaczymy.
W połowie sierpnia jedziemy na wakacje gdzies za granice, to zobaczymy jak nam będzie razem..


Włąsnie mam jakieś 15 dni na to żeby schudnąć.. rewelacji nie będzie.. ale ile może mi się udać schudnać? choć ze 2 kg? ;/

[zielonamorelka]

Napisane przez doriiiis

.Morelka powiedz mi co Ty robisz , w zasadzie jak się odżywiasz, że Ci tak ładnie te kilogramy spadają???,

a dziękuję bardzo
ja jestem na diecie South Beach
to jedyna dieta na której schudłam właściwie bo jak próbowałam poprostu ograniczyć słodycze czy coś to zawsze się łamałam a tu już bez żadnego grzechu ponad miesiąc zleciał

ja jutro mam 8 lekcji więc na dobry początek trochę mnie w szkole wymęczą więc muszę wziąść dwa drugie śniadania hehe
będzie to chyba kanapka razowca z pomidorem i kisz ogórkiem
a na później jogurcik z jakimś owockiem i orzechami
albo na odwrótsię zobaczy hehe

brenda chodziło ci o wrzesień z tymi wakacjami?spokojnie schudniesz ze 2 kilo chociaż ty i tak szczupła jesteś