nerwowy facet - zostać czy odejść? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-28, 11:40   #31
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Daj sobie spokój z takim facetem, smieje sie z Ciebie kiedy Ty płaczesz... to juz jest chamskie. Nie sądzę, zeby Cie darzył jakims wielkim uczuciem ;/ na co komu taki facet... nerwus i tyle. Przez takiego mozna miec całe życie przerąbane...
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 12:15   #32
lusia2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 13
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Chciałam jeszcze zaznaczyć, że zrobił się taki nerwowy, odkąd zaczoł szukać"starych"kumpli. Kiedyś wystarczałam mu tylko ja i nasi wspólni znajomi. W ciągi kilku tygodni zaczęli wydzwaniać jacyś kumple - cała masa. Oczywiście ja ich nie znam.
lusia2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 12:16   #33
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez lusia2 Pokaż wiadomość
Na początku chciałam podziękować WSZYSTKIM za odpowiedzi.

Ja początkowo powstrzymywałam łzy, ale nie wytrzymałam kiedyś i rozpłakałam się przy nim. Nawet nie zareagował - wręcz śmiał się z mnie. Był złośliwy, głupio dogadywał. Oczywiście wyszedł - zostawił mnie z łzami w oczach....

Wydaje mi się, że on po tych wyjściach szuka pocieszenia w kolegach, pewnie i koleżankach.
Ot fajny facet.

Dobrze, ze się go pozbyłaś.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 12:29   #34
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

U mnie reakcją na moje łzy był śmiech prosto w oczy i wrzuty jaką jestem wariatką...ja wariatką, nie on... Wpędzał mnie w poczucie winy, mimo, że nic nie robiłam złego. Nawet nie wiedziałam, co zrobiłam, powiedziałam źle... rozumiem Cię bardzo dobrze, ale uwierz mi...to wykańcza psychicznie. Z takim człowiekiem nie da się rozmawiać. I ja po paru miesiącach wiedziałam, że musze się uwolnić z tego toksycznego związku;/ a i tak głupia myślałam, że się zmieni. Oni się nie zmieniają, a ja nie chce mieć takiego życia....jak moja babcia. Kocham dziadka...ale to babcia z nim żyła i tyle lat cierpiała....psychicznie. .
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 13:55   #35
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Wyjscia widzę dwa.

1. Dajesz mu wiele szans z których pewnie nie korzysta. Jesteście razem, on zamęcza cię psychicznie, robi sobie taki worek treningowy ( pewnie podobnie traktuje matkę skoro i na nią się wydziera ) Ty płaczesz, godzisz się z tym i w 80% myslę że nie jestes szczęśliwa. Niestety takie barany ( często nawet naprawdę są spod znaku barana) są wokół. Utrudniają zycie innym. Ja bym uciekła szybciej niż on wychodzi drzwiami, posłała piękną dziękczynną wiązankę i kazała się leczyć.

2. odchodzisz i układasz sobie życie z kimś normalnym

Musisz sobie zadać pytanie czy nie dość już zmarnowałaś czasu na tego d...a ?
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 14:08   #36
Caramelli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Upper Silesia
Wiadomości: 464
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Wyjscia widzę dwa.

1. Dajesz mu wiele szans z których pewnie nie korzysta. Jesteście razem, on zamęcza cię psychicznie, robi sobie taki worek treningowy ( pewnie podobnie traktuje matkę skoro i na nią się wydziera ) Ty płaczesz, godzisz się z tym i w 80% myslę że nie jestes szczęśliwa. Niestety takie barany ( często nawet naprawdę są spod znaku barana) są wokół. Utrudniają zycie innym. Ja bym uciekła szybciej niż on wychodzi drzwiami, posłała piękną dziękczynną wiązankę i kazała się leczyć.

2. odchodzisz i układasz sobie życie z kimś normalnym

Musisz sobie zadać pytanie czy nie dość już zmarnowałaś czasu na tego d...a ?
Dokładnie.

facet w ogóle Cię nie szanuje, wychodzi, kiedy tylko coś jest nie po jego myśli, a Ty jeszcze wydzwaniałaś do niego-dzięki temu on wiedział, że może robić co chce, bo Ty zawsze zadzwonisz, przeprosisz i będziesz się martwić.

I wiesz co? On się nie zmieni. Teraz już wie, że w Twoich ustach nawet słowo "koniec" jest niewiele warte. Więc następnym razem (o ile będzie następny raz) powiedz mu jak wujek Staszek-Mistrz Ciętej Riposty.
Weź głęboki oddech, zmruż oczy i powiedz głośno i wyraźnie "SSSSSSPIER***AJ". Wywal jego kurtkę na korytarz i zatrzaśnij drzwi.
Nalej sobie wina, usiądź w fotelu i zacznij świętować.
__________________
Mam twardą dupę i serce z kamienia.

KEEP GOING, DON'T STOP.


Caramelli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 05:58   #37
lusia2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 13
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez Caramelli Pokaż wiadomość
Dokładnie.

facet w ogóle Cię nie szanuje, wychodzi, kiedy tylko coś jest nie po jego myśli, a Ty jeszcze wydzwaniałaś do niego-dzięki temu on wiedział, że może robić co chce, bo Ty zawsze zadzwonisz, przeprosisz i będziesz się martwić.

I wiesz co? On się nie zmieni. Teraz już wie, że w Twoich ustach nawet słowo "koniec" jest niewiele warte. Więc następnym razem (o ile będzie następny raz) powiedz mu jak wujek Staszek-Mistrz Ciętej Riposty.
Weź głęboki oddech, zmruż oczy i powiedz głośno i wyraźnie "SSSSSSPIER***AJ". Wywal jego kurtkę na korytarz i zatrzaśnij drzwi.
Nalej sobie wina, usiądź w fotelu i zacznij świętować.
Masz rację, on sobie nic kompletnie nie robi z tego co mówię, jest obojętny, jak on ma na coś ochotę to ja muszę się godzić, jak ja go o coś "proszę", coś mówię ma to głęboko w d....Interesuje go bardziej telefon i komputer, tylko nie rozumiem czemu on nadal u mnie siedzi, co to ma na celu, po co przyjeżdża, dzwoni?
Tak zrobię - to już ostatni dzwonek- bo ja już mam dość!!

I zacznę świętować

---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość

Musisz sobie zadać pytanie czy nie dość już zmarnowałaś czasu na tego d...a ?
Czasu już za wiele zmarnowałam - w sumie poświęciłam kilka lat dla tego związku, dawałam z siebie wszystko, sporo mu pomogłam, załatwiłam, oczywiście nie liczę na oklaski, ale nigdy nie usłyszałam słowa pochwały. Mam już swój wiek, mam już inne cele i priorytety w życiu. A on od jakiegoś czasu zachowuje się jak 15-latek....

Jestem bardzo nieszczęśliwa odkąd mu odwaliło.
lusia2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-29, 08:27   #38
monaa01
Rozeznanie
 
Avatar monaa01
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

ja się strasznie boję facetów których byle błahostka wyprowadza z równowagi, i ja uciekam gdzie pieprz rośnie
monaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 08:35   #39
kroliczek190
Zadomowienie
 
Avatar kroliczek190
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez monaa01 Pokaż wiadomość
ja się strasznie boję facetów których byle błahostka wyprowadza z równowagi, i ja uciekam gdzie pieprz rośnie
To tak jak ja takich psycholi UNIKAM, uważam że to zakompleksione typki dowartościowujące się kopaniem bliskiej osoby. U nas w pracy taki kierownik furiat jest, na szczęście w innym dziale - wszyscy go nienawidzą, nie znam go osobiście ale słyszałam o nim jakie ma poczucie niższej wartości
kroliczek190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 09:57   #40
lusia2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 13
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Może odkąd odświeżył stare kontakty z kolegami coś pali? Dlatego mu tak odbija?
lusia2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 01:11   #41
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Podepnę się pod temat z moim problemem- nerwowym facetem.
Łatwo go wyprowadzić z równowagi, jako dziecko miał stwierdzone adhd.
Ale w konkretach: nigdy mnie nie obraził (ani ja jego), nie ma rękoczynów itp. Denerwują go rzeczy na które nie ma wpływu tzn. korek na drodze, kolejka w markecie, do mnie czasami też się doczepia o to że np. wolniej otwieram aplikacje na telefonie, czegoś nie umiem zrobić, wtedy stara się mnie hmm.. poniżyć (?) i mówi "daj mi to, to dziecinnie proste" albo "widzę że tego nie umiesz zrobić" + mina okazująca pogardę.
Dzisiaj już przegiął- trąbił na bogu ducha winną kobietę, a później ją wyprzedził na zakręcie (w lewo) z prawej strony nic nie widział złego w swoim zachowaniu, miał do niej pretensje [bo był korek- który de facto trwał ok. 3-4min] i ona się ociągała ze skrętem.
Jest typem perfekcjonisty, co wszystko robi na "szast-prast", szybko i skutecznie, zawsze musi być tak jak on chce, a jak ja coś "zarządzę" i to odniesie marny skutek to jest afera.
Zaczynam się go bać. Wiem, że na mnie ręki nie podniesie, ani nie wyzwie, ale naprawdę boję się, że może komuś tak zaszkodzić, że ten ktoś mu coś zrobi. Kocham go, ale czuje że podczas jego "ataku" mogłabym odejść, powiedzieć coś niemiłego czego bym żałowała.
Zapytacie czy rozmawiam z nim - tak i to wiele razy. Raz podczas poważnej rozmowy dałam mu do zrozumienia, że nie wytrzymam tego długo i jeśli się nie zmieni odejdę. Był spokojniejszy... przez miesiąc.
Co robić? Jakaś terapia? Kolejna rozmowa (już tysięczna)?

Edytowane przez 201804100943
Czas edycji: 2013-09-03 o 01:13
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-03, 01:45   #42
naked_truth
Raczkowanie
 
Avatar naked_truth
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 380
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Podepnę się pod temat z moim problemem- nerwowym facetem.
Łatwo go wyprowadzić z równowagi, jako dziecko miał stwierdzone adhd.
Ale w konkretach: nigdy mnie nie obraził (ani ja jego), nie ma rękoczynów itp. Denerwują go rzeczy na które nie ma wpływu tzn. korek na drodze, kolejka w markecie, do mnie czasami też się doczepia o to że np. wolniej otwieram aplikacje na telefonie, czegoś nie umiem zrobić, wtedy stara się mnie hmm.. poniżyć (?) i mówi "daj mi to, to dziecinnie proste" albo "widzę że tego nie umiesz zrobić" + mina okazująca pogardę.
Dzisiaj już przegiął- trąbił na bogu ducha winną kobietę, a później ją wyprzedził na zakręcie (w lewo) z prawej strony nic nie widział złego w swoim zachowaniu, miał do niej pretensje [bo był korek- który de facto trwał ok. 3-4min] i ona się ociągała ze skrętem.
Jest typem perfekcjonisty, co wszystko robi na "szast-prast", szybko i skutecznie, zawsze musi być tak jak on chce, a jak ja coś "zarządzę" i to odniesie marny skutek to jest afera.
Zaczynam się go bać. Wiem, że na mnie ręki nie podniesie, ani nie wyzwie, ale naprawdę boję się, że może komuś tak zaszkodzić, że ten ktoś mu coś zrobi. Kocham go, ale czuje że podczas jego "ataku" mogłabym odejść, powiedzieć coś niemiłego czego bym żałowała.
Zapytacie czy rozmawiam z nim - tak i to wiele razy. Raz podczas poważnej rozmowy dałam mu do zrozumienia, że nie wytrzymam tego długo i jeśli się nie zmieni odejdę. Był spokojniejszy... przez miesiąc.
Co robić? Jakaś terapia? Kolejna rozmowa (już tysięczna)?
wiej.
naked_truth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 05:40   #43
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
Podepnę się pod temat z moim problemem- nerwowym facetem.
Łatwo go wyprowadzić z równowagi, jako dziecko miał stwierdzone adhd.
Ale w konkretach: nigdy mnie nie obraził (ani ja jego), nie ma rękoczynów itp. Denerwują go rzeczy na które nie ma wpływu tzn. korek na drodze, kolejka w markecie, do mnie czasami też się doczepia o to że np. wolniej otwieram aplikacje na telefonie, czegoś nie umiem zrobić, wtedy stara się mnie hmm.. poniżyć (?) i mówi "daj mi to, to dziecinnie proste" albo "widzę że tego nie umiesz zrobić" + mina okazująca pogardę.
Dzisiaj już przegiął- trąbił na bogu ducha winną kobietę, a później ją wyprzedził na zakręcie (w lewo) z prawej strony nic nie widział złego w swoim zachowaniu, miał do niej pretensje [bo był korek- który de facto trwał ok. 3-4min] i ona się ociągała ze skrętem.
Jest typem perfekcjonisty, co wszystko robi na "szast-prast", szybko i skutecznie, zawsze musi być tak jak on chce, a jak ja coś "zarządzę" i to odniesie marny skutek to jest afera.
Zaczynam się go bać. Wiem, że na mnie ręki nie podniesie, ani nie wyzwie, ale naprawdę boję się, że może komuś tak zaszkodzić, że ten ktoś mu coś zrobi. Kocham go, ale czuje że podczas jego "ataku" mogłabym odejść, powiedzieć coś niemiłego czego bym żałowała.
Zapytacie czy rozmawiam z nim - tak i to wiele razy. Raz podczas poważnej rozmowy dałam mu do zrozumienia, że nie wytrzymam tego długo i jeśli się nie zmieni odejdę. Był spokojniejszy... przez miesiąc.
Co robić? Jakaś terapia? Kolejna rozmowa (już tysięczna)?

Słuchaj, gdyby on chciał się zmienić, to by sam się nad sobą zastanowił i podziałał. Da się. Jak widać nie chce, więc podejrzewam, że jeśli mu wyskoczysz z psychologiem/terapią to Cie wyśmieje. No ale próbuj.
Jednak jeśli się nie zmieni ja bym odeszła - nie ze strachu, po prostu dlatego że nie kręci mnie bycie z furiatem.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 05:45   #44
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Odp: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Jestem dosc podobna pod wzgledem agresywnych reakcji np za kolkiem, jak prowadze to uszy wiedna dlaczego uwazasz ze ktos moze mu cos zrobic?
Generalnie rozdzielilabym sytuacje w zwiazku i poza zwiazkiem. Pogadalabym z nim o niebezpiecznych zachowaniach (jak to wyprzedzanie), ale w kwestii niegroznego wkurzania sie tylko bym odpuscila - kazdy inaczej rozladowuje emocje.
A co do jego perfekcjonizmu - tutaj tez rozmowa w ktorej uswiadomisz mu ze jestescie partnerami i macie rowne prawo do podejmowania decyzji jak i popelniania bledow. Nie wszystko musi byc idealne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 06:35   #45
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Odp: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Jezeli rozmowy juz byly to ja bym odeszla.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 06:56   #46
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 164
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Może Twój facet ma jakieś poważne problemy o których nie wiesz? Miałam podobną sytuację. Mój były już facet zawsze był nerwowy i wybuchowy, wszystko musiało być na jego (syndrom jedynaka), natomiast po śmierci jego mamy zachowania się nasiliły. Minęło już 2,5 roku od tego wydarzenia, a on zero zmian. Nie chciał słyszeć o żadnych psychologach, twierdził, że to ja jestem jakaś nie halo. Aż wreszcie nie wytrzymałam i się rozstaliśmy.
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 10:46   #47
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez lusia2 Pokaż wiadomość
Może odkąd odświeżył stare kontakty z kolegami coś pali? Dlatego mu tak odbija?
Też o tym pomyślałam. Że zaczął coś ćpać, albo bierze jakieś inne świństwa.

Ale to nie usprawiedliwia jego zachowania. Autorko, piszesz, że on traktuje cię jak szmatę. No, traktuje, ale- co gorsza- ty na to pozwalasz. Mam nadzieję, że jak następnym razem będzie od ciebie wychodził z wielkim fochem, to będzie już na prawdę ostatni raz.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 10:53   #48
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
Podepnę się pod temat z moim problemem- nerwowym facetem.
Łatwo go wyprowadzić z równowagi, jako dziecko miał stwierdzone adhd.
Ale w konkretach: nigdy mnie nie obraził (ani ja jego), nie ma rękoczynów itp. Denerwują go rzeczy na które nie ma wpływu tzn. korek na drodze, kolejka w markecie, do mnie czasami też się doczepia o to że np. wolniej otwieram aplikacje na telefonie, czegoś nie umiem zrobić, wtedy stara się mnie hmm.. poniżyć (?) i mówi "daj mi to, to dziecinnie proste" albo "widzę że tego nie umiesz zrobić" + mina okazująca pogardę.
Dzisiaj już przegiął- trąbił na bogu ducha winną kobietę, a później ją wyprzedził na zakręcie (w lewo) z prawej strony nic nie widział złego w swoim zachowaniu, miał do niej pretensje [bo był korek- który de facto trwał ok. 3-4min] i ona się ociągała ze skrętem.
Jest typem perfekcjonisty, co wszystko robi na "szast-prast", szybko i skutecznie, zawsze musi być tak jak on chce, a jak ja coś "zarządzę" i to odniesie marny skutek to jest afera.
Zaczynam się go bać. Wiem, że na mnie ręki nie podniesie, ani nie wyzwie, ale naprawdę boję się, że może komuś tak zaszkodzić, że ten ktoś mu coś zrobi. Kocham go, ale czuje że podczas jego "ataku" mogłabym odejść, powiedzieć coś niemiłego czego bym żałowała.
Zapytacie czy rozmawiam z nim - tak i to wiele razy. Raz podczas poważnej rozmowy dałam mu do zrozumienia, że nie wytrzymam tego długo i jeśli się nie zmieni odejdę. Był spokojniejszy... przez miesiąc.
Co robić? Jakaś terapia? Kolejna rozmowa (już tysięczna)?
jedyne co bym zrobila to ponizylabym go na odchodne (na zawsze).

NIE MA MILOSCI BEZ SZACUNKU, i tam gdzie jest OBECNA POGARDA!
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 11:15   #49
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Odp: Dot.: Odp: nerwowy facet - zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Jestem dosc podobna pod wzgledem agresywnych reakcji np za kolkiem, jak prowadze to uszy wiedna dlaczego uwazasz ze ktos moze mu cos zrobic?
Generalnie rozdzielilabym sytuacje w zwiazku i poza zwiazkiem. Pogadalabym z nim o niebezpiecznych zachowaniach (jak to wyprzedzanie), ale w kwestii niegroznego wkurzania sie tylko bym odpuscila - kazdy inaczej rozladowuje emocje.
A co do jego perfekcjonizmu - tutaj tez rozmowa w ktorej uswiadomisz mu ze jestescie partnerami i macie rowne prawo do podejmowania decyzji jak i popelniania bledow. Nie wszystko musi byc idealne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Różni są ludzie. Mógłby trafić na jakiegoś dresa, albo równie nerwowa osobę. Znam mężczyznę który wozi ze sobą metalowy pręt właśnie na takich furiatów. Może nie tyle że ktoś mu coś zrobi, ale stlucze szybę, obije maskę itp
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:24.