Zapomniałam, zwymiotowałam, pomyliłam kolejność, tabletki a biegunka

[Black Rainbow]

Napisane przez Mrooffka

No na moim było niestety napisane, że może osłabiać działanie piułek. Może napiszę prościej. Skoro antybiotyk może osłabiać działanie tabletek, organizm dostaje mniej hormonów przez te kilka dni kiedy go brałam. Teraz kiedy mam 7 dniową przerwę nie dostarczam hormonów wcale, więc zastanawiam się czy organizm nie świruje z powodu braku dotychczasowej równowagi hormonalnej i nie jest to najszybsza droga do niemiłej niespodzianki jaką byłaby owulacja?

Nie. Ulotka mówi (zazwyczaj ta od antybiotyku), że należy się zabezpieczać dodatkowo podczas brania antybiotyku. Te 7 dodatkowych dni (po zaprzestaniu brania antybiotyku) to taki margines bezpieczeństwa. Bo antybiotyk nie ma działania długofalowego. Tzn. osłabia antykoncepcję wtedy kiedy go bierzesz. Na wszelki wypadek, żeby antykoncepcja "doszła do siebie" jest te 7 dni. Natomiast niektórzy ginekolodzy uważają, że to zbędne, że wystarczy tylko podczas kuracji antybiotykiem. Bo on nie działa aż tak bardzo w przód i nie zalega w organizmie miesiącami.

Gdyby antybiotyki zupełne niwelowały działanie pigułek tak, że organizm reagowałby jak na ich zapomnienie czy zaprzestanie ich brania, nie mogłabyś w ogóle zacząć kolejnego opakowania, czy brać kolejnych pigułek, bo to by bez sensu było.

Prawdopodobnie musiałybyśmy czekać do normalnej miesiączki i zaczynać ich przyjmowanie od nowa. Bo skoro przez te 7, 12 czy 14 dni nie brałabyś pigułek, nie dałoby się nic naprawić. Pigułki nie działają ot tak sobie, nie można ich brać w dowolnym dniu. Żeby działały prawidłowo trzeba je zacząć brać w trakcie miesiączki (prawdziwej, a nie sztucznego krwawienia spowodowanego spadkiem hormonów).

I skoro miałabyś 12 dni zapomnienia (czyli w zasadzie zaprzestanie ich brania) przyjmowanie kolejnych pigułek byłoby głupie, skoro nie można ich brać w dowolnym momencie.

Nie panikuj i nie doszukuj się czegoś czego nie ma. Spokojnie.

[Mrooffka]

Dzięki serdeczne, uspokoiłaś mnie Ja tylko wolę dmuchać za zimne, nie chciałabym (choć może zdarzyć się i tak) żeby moje dziecko zostało poczęte w trakcie przyjmowania pigułek, jakoś nie ufam temu, że na 100% urodziłoby się zdrowe. Pozdrawiam

[mel89]

zaczęłam brać YAZ. w ulotce jest napisane, że jeśli w ciągu 3-4 godzin wystąpi, tu cytuję, silna biegunka to może to zmniejszyć ochronę. no i weź tu się człowieku głów czy rzadki stolec oddany raz 4 godziny po wzięciu tabletki to już silna biegunka czy nie ??? wybaczcie że tak obrazowo, ale chyba nie da się inaczej..

[Black Rainbow]

Napisane przez mel89

zaczęłam brać YAZ. w ulotce jest napisane, że jeśli w ciągu 3-4 godzin wystąpi, tu cytuję, silna biegunka to może to zmniejszyć ochronę. no i weź tu się człowieku głów czy rzadki stolec oddany raz 4 godziny po wzięciu tabletki to już silna biegunka czy nie ??? wybaczcie że tak obrazowo, ale chyba nie da się inaczej..

Czy uważasz, że jednorazowe wypróżnienie, to biegunka?

Chyba ulotka mówi wyraźnie: SILNA BIEGUNKA. Czyli bardzo rzadki, wodnisty stolec, kilka razy (więcej niż 2) w ciągu 3-4 godzin.

Jasne?

[mel89]

dziękuję ślicznie

[dotka128]

Napisane przez Black Rainbow

I już wiadomo dlaczego pigułki mają tylko 99% procent skuteczności. Właśnie przez takie dziewczyny jak Dotka, które ulotki nie przeczytają, chcą wydłużać przerwę lub zrobić sobie jednodniową żeby "wyrównać".

Dotka, nie piszę tego złośliwie, ale dla Twojego dobra. Przeczytaj ulotkę od pigułek. Piszesz, że bierzesz pigułki od roku, a naprawdę nic o nich nie wiesz.

Chcesz popełniać największe głupstwa jakie tylko można. To są najczęstsze błędy w stosowaniu pigułek, przez które dziewczyny zachodzą w ciążę.

Pamiętaj, że bierzesz 21 pigułek i dopiero potem robisz 7 dniową przerwę. Nie możesz jej wydłużyć, ale możesz ją trochę skrócić (np. o dzień czy dwa, to nie grozi ciążą). W trakcie brania pigułek nie możesz sobie ot tak nagle zrobić jednodniowej przerwy. Organizm potraktuje to jak zapomnienie pigułki i antykoncepcja będzie zmniejszona.

Jeszcze raz: przeczytaj ulotkę i noś zawsze przy sobie, żebyś w razie wątpliwości czy problemu mogła do niej zajrzeć i postąpić prawidłowo.

Pozdrawiam.

Ok widzę że nie zrozumiałaś o co mi chodzi ale nie szkodzi, postaram się wytłumaczyć jaśniej... hipotetycznie zapytałam...
wydaje mi się ze takie pominięcie tabletki w trakcie można traktować jako równoznaczne ze zwymiotowaniem zaraz po zażyciu ( bo tak też się może zdazyć) i co w takiej sytuacji? bo raczej nie przyjmuje się kolejnej, co wiąże się ze stosowaniem dodatkowego zabezpieczenia (co jest oczywiste przynajmniej dla mnie). Sama napisałaś że "Organizm potraktuje to jak zapomnienie pigułki i antykoncepcja będzie zmniejszona." ale cały cykl się nie zaburzy na dłuższą metę tylko przez jakiś czas trzeba się będzie dodatkowo zabezpieczać, dodam kolejny raz że o to zapytałam hipotetycznie, co nie znaczy że chcę tak zrobić.

ps. skoro biorę tabletki od ponad roku i nie zaszłam w ciążę to wydaje mi się że jednak mam jakieś pojęcie o ich zażywaniu, taka sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz a z tego co czytam to niektóre panienki mają nagminny problem z terminowością zażywania

[Black Rainbow]

Napisane przez dotka128

wydaje mi się ze takie pominięcie tabletki w trakcie można traktować jako równoznaczne ze zwymiotowaniem zaraz po zażyciu ( bo tak też się może zdazyć) i co w takiej sytuacji? bo raczej nie przyjmuje się kolejnej, co wiąże się ze stosowaniem dodatkowego zabezpieczenia (co jest oczywiste przynajmniej dla mnie).

No właśnie to nie jest oczywiste i źle Ci się wydaje. Ulotka mówi, że w przypadku biegunki bądź zwymiotowania pigułki (w czasie 3-4 godzin po zażyciu) trzeba wziąć dodatkową pigułkę jak najszybciej (jednak wtedy, gdy jest się pewną, że biegunka minęła i wymioty już nie wystąpią) ma się na to 12 godzin (czyli tyle, ile można się maksymalnie spóźnić z przyjęciem pigułki).

Jeśli w ciągu 12 godzin (od stałej godziny, w której je przyjmujesz) połkniesz 2 pigułkę i nie zwymiotujesz jej lub nie wypróżnisz, antykoncepcja będzie zachowana i nie trzeba się dodatkowo zabezpieczać.

Dlatego nie pisz głupot, że się ją zwyczajnie pomija.

I naprawdę radzę przeczytać ulotkę, bo gdybyś ją czytała i miała pojęcie jak pigułki działają, to żadna "hipotetyczna jednodniowa przerwa", by Ci do głowy nie przyszła, bo wiedziałabyś, że to zwyczajna głupota.

Przeczytaj ją i będziesz wiedziała jak postępować w przypadku zapomnienia, a jak w przypadku wymiotów zamiast tworzyć teorie o pomijaniu pigułek (albo po to by zrobić jeden dzień przerwy, albo dlatego, że wystąpiły wymioty).

Pozdrawiam.

[dotka128]

No w mojej ulotce jest napisane "lekarz moze zalecić pacjentce aby przestała przyjmować tabletki z dotychczas stosowanego opakowania. w tym przypadku przez okres do 7 dni pacjentka powinna zrobic przerwe w przyjmowaniu tabletek, wlaczajac w to dni kiedy zapomniala przyjac tabletki a po tym czasie kontynuowac przyjmowanie tabletek z kolejnego opakowania"
Więc z tego wynika ze jednak jakas opcja dłuższej przerwy jest..

Jeżeli chodzi o begunke to jest napisane jedynie ze "jezeli pacjetnka nie chce zmieniac swojego zwyklego sposobu przyjmowania tabletek, powinna przyjac dodatkowa tabletke z innego opakowania"
Co nie znaczy ze muszę tak zrobic

[Black Rainbow]

Napisane przez dotka128

No w mojej ulotce jest napisane "lekarz moze zalecić pacjentce aby przestała przyjmować tabletki z dotychczas stosowanego opakowania. w tym przypadku przez okres do 7 dni pacjentka powinna zrobic przerwe w przyjmowaniu tabletek, wlaczajac w to dni kiedy zapomniala przyjac tabletki a po tym czasie kontynuowac przyjmowanie tabletek z kolejnego opakowania"
Więc z tego wynika ze jednak jakas opcja dłuższej przerwy jest..

Opcja dłuższej przerwy oznacza zwykłą 7 dniową przerwę, którą możesz zrobić wcześniej jeśli zapomniałaś pigułki z 3 tygodnia. Zapomniałaś pigułkę z 3 tygodnia, minęło 12 godzin, a nie chcesz się dodatkowo zabezpieczać, to możesz zrobić przerwę wcześniej. Dzień, w którym zapomniałaś tabletkę jest wtedy 1 dniem z 7 dniowej przerwy. Robisz ją, a potem zaczynasz kolejne opakowanie. Nie dzieje się nic, prócz tego, że zmienia Ci się dzień przerwy i rozpoczynania kolejnego blistra pigułek. To jest oczywiste, to mówi każda ulotka.

Natomiast Ty pytałaś o przerwę jednodniową, której robić nie można.

Napisane przez dotka128

Jeżeli chodzi o begunke to jest napisane jedynie ze "jezeli pacjetnka nie chce zmieniac swojego zwyklego sposobu przyjmowania tabletek, powinna przyjac dodatkowa tabletke z innego opakowania"
Co nie znaczy ze muszę tak zrobic

Owszem nie musisz. Ale tak jest najprościej, wygodnie i bezpiecznie i tak radzi każda normalna ulotka. Po co mam przez 7 dni stosować prezerwatywy, mieszać w organizmie, jak mogę przyjąć kolejną pigułkę jeśli wiem, że nie zwymiotuję/wypróżnię jej i będę zabezpieczona normalnie?

[JustMe123]

Drogie Wizażynki...
przez trzy lata nigdy się to nie zdarzyło do wczoraj...zapomniałam 5 tabletki z opakowania, dodatkowo pogrąża mnie fakt, że z moim Tż kochaliśmy się w sobotę (dziś mamy środę) oczywiście ebz dodatkowego zabezpieczenia. Tabletke przyjęłam z 18godz opóźnieniem, wiem ze prawdopodobieństwo ciąży istnieje...czytałam ulotkę i wszystko co możliwe w internecie. Ale chciałabym zapytać czy któraś z Was była u podobnej sytuacji i obyło się bez dzidziusia? Czy warto iść do lekarza...zastanawiałam się ale co mi powie lekarz...to samo co w ulotce albo ze trzeba poczekać...masakra jakaś. Zastanawiam się tez czy możliwe jest zeby owulacja "odblokowała się" w przeciągu kilku godzin...żeby jeszcze doszło do zapłodnienia z plemnikami które być może po 3 dniach żyją sobie we mnie. Wyczytałam gdzieś, że po całkowitym odstawieniu tabletek owulacja powraca nawet po 16 dniach...nie wiem jestem w kropce i staram się znaleźć jakies wytłumaczenie,że jednek nie jestem w ciąży...jedno głupie zachowanie i taki stres

[_Emi_]

Napisane przez JustMe123

Drogie Wizażynki...
przez trzy lata nigdy się to nie zdarzyło do wczoraj...zapomniałam 5 tabletki z opakowania, dodatkowo pogrąża mnie fakt, że z moim Tż kochaliśmy się w sobotę (dziś mamy środę) oczywiście ebz dodatkowego zabezpieczenia. Tabletke przyjęłam z 18godz opóźnieniem, wiem ze prawdopodobieństwo ciąży istnieje...czytałam ulotkę i wszystko co możliwe w internecie. Ale chciałabym zapytać czy któraś z Was była u podobnej sytuacji i obyło się bez dzidziusia? Czy warto iść do lekarza...zastanawiałam się ale co mi powie lekarz...to samo co w ulotce albo ze trzeba poczekać...masakra jakaś. Zastanawiam się tez czy możliwe jest zeby owulacja "odblokowała się" w przeciągu kilku godzin...żeby jeszcze doszło do zapłodnienia z plemnikami które być może po 3 dniach żyją sobie we mnie. Wyczytałam gdzieś, że po całkowitym odstawieniu tabletek owulacja powraca nawet po 16 dniach...nie wiem jestem w kropce i staram się znaleźć jakies wytłumaczenie,że jednek nie jestem w ciąży...jedno głupie zachowanie i taki stres

Już teraz nic nie zrobisz. Musisz poczekać te 14 dni i zrobić test. Ale wątpię by z tego była ciąża.

[JustMe123]

Dzięki za odp

[cinek26]

Witam dziewczyny.
Moja dziewczyna bierze tabletki midiana, przez pierwsze 3 tyg bylo normalnie, ostatnio miala przerwe 7- dniowa. Niestety na 8 dzien po przerwie czyli w niedziele nie wziela tabletki o 20 (tak jak brala normalnie),tylko z 21 godzinnym spoznieniiem, czyli w poniedzialek o 17 i pozniej o 20. Problem w tym ze w niedziele doszlo do wytrysku w srodku. Boje sie, ze jest w ciazy, bo miala plamienie w pon i wt troche, ale to ponoc ze spoznienia badz nie wziecia tabletki sie takie zdarza, ale tez w kilka dni po zapolodnieniu. Teraz ma jakies bole i zawroty glowy . Lekarz nagadal jakichs bzdur , ze jakby 3 dni nie wziela to byloby zle, a tak raczej nic nie bedzie. Jak duza szansa jest, ze jednak nie jest w ciazy?? Jak myslicie??

[_Emi_]

Napisane przez cinek26

Witam dziewczyny.
Moja dziewczyna bierze tabletki midiana, przez pierwsze 3 tyg bylo normalnie, ostatnio miala przerwe 7- dniowa. Niestety na 8 dzien po przerwie czyli w niedziele nie wziela tabletki o 20 (tak jak brala normalnie),tylko z 21 godzinnym spoznieniiem, czyli w poniedzialek o 17 i pozniej o 20. Problem w tym ze w niedziele doszlo do wytrysku w srodku. Boje sie, ze jest w ciazy, bo miala plamienie w pon i wt troche, ale to ponoc ze spoznienia badz nie wziecia tabletki sie takie zdarza, ale tez w kilka dni po zapolodnieniu. Teraz ma jakies bole i zawroty glowy . Lekarz nagadal jakichs bzdur , ze jakby 3 dni nie wziela to byloby zle, a tak raczej nic nie bedzie. Jak duza szansa jest, ze jednak nie jest w ciazy?? Jak myslicie??

Twoja dziewczyna może być w ciąży. Poza tym stosunkiem w niedziele, stosunki z przerwy również nie były zabezpieczone więc po 14 dniach zróbcie test. I następnym razem niech uważa z tabletkami.

[cinek26]

Pewnie im wiecej stosunkow bylo w czasie przerwy tym wieksze ryzyko, a test chyba moze juz wykazac po 10 dniach.

[_Emi_]

Napisane przez cinek26

Pewnie im wiecej stosunkow bylo w czasie przerwy tym wieksze ryzyko, a test chyba moze juz wykazac po 10 dniach.

Test płytkowy 14 dni po stosunku a test z krwi 10 dni po stosunku.

[MissN]

Witajcie najdroższe. Właśnie kończę moje pierwsze opakowanie tabsów (rozpoczęłam je brać drugiego dnia cyklu). Zostały mi 3 tabletki do końca a już pojawił się okres ? Co w takiej sytuacji ? Nie przejmować się tym i normalnie zacząć nowe opakowanie po 7 dniowej przerwie, czy coś jest nie tak...

[_Emi_]

Napisane przez MissN

Witajcie najdroższe. Właśnie kończę moje pierwsze opakowanie tabsów (rozpoczęłam je brać drugiego dnia cyklu). Zostały mi 3 tabletki do końca a już pojawił się okres ? Co w takiej sytuacji ? Nie przejmować się tym i normalnie zacząć nowe opakowanie po 7 dniowej przerwie, czy coś jest nie tak...

A co jest napisane w ulotce? Że przy pierwszych 3 opakowaniach mogą się pojawiać plamienia. Nic nie robić, brać dalej jak należy.

[bezimienna91]

Chciałam się Was doradzić.Ok.2 tygodni temu byłam na imprezie.Zawsze biorę tabletkę o 19:20-19:30. Troszkę za dużo wypiłam i zwymiotowałam ok.23. Był to 5-6 dzień od rozpoczęcia nowego blistra(czyli ogólnie mojego trzeciego).Jednak po wymiotach nie wziełam dodatkowej tabletki.Wziełam ja dopiero następnego dnia ok.pory obiadowej,a potem normalnie o 19:20 tabletkę z prawidłowego opakowania. Po tym zdarzniu normalnie kochałam się z chłopakiem przyjmując normalnie tabletkę każdego dnia. Ostatnia tabletke przyjelam w czwartek (14 pazdziernika) i do dzis (18 pazdziernika) jeszcze nie dostalam okresu. Chciałam się zapytać co sądzicie na ten temat i czy jest szansa i ewentualnie jak duża na to ,że jestem w ciąży?

[Carnil]

Witam,

Przejrzalam chyba ponad 30 stron tego watku, i pewnie ktos mial podobny problem ale jakos nie moglam znalezc.

W trzecim tygodniu brania tabletek zapomnialam o jednej i przyjelam ja 13 godzin pozniej. Ze zdenerwowania od razu ja polknelam zanim spojrzalam na ulotke. Wiem, ze teraz powinnam dokonczyc opakowanie i od razu zaczac kolejne, ale niestety nie moge tego zrobic. Musze zrobic 7-dniowa i przerwe i dopiero wtedy zaczac kolejne opakowanie.
Stad moje pytania - czy w tej chwili antykoncepcja wciaz dziala? i czy po rozpoczeciu kolejnego opakowania bede zabezpieczona czy powinnam stosowac dodatkowa forme antykoncepcji przez pierwszych 7 dni? Czy po pierwszych 7 tabletkach z nowego opakowania bede juz 100% zabezpieczona?

Z gory bardzo dziekuje za pomoc!

[monius9]

a mogłabyś zdradzić dlaczego musisz zrobić tę przerwę?

[Carnil]

Jesli nie zrobie tej przerwy to krwawienie wystapi w trakcie wyjazdu na ktory wydalismy dosc sporo pieniedzy. W takiej sytuacji to juz wole zabezpieczac sie dodatkowo przez tydzien, ale chcialabym wiedziec czy musze. Bede wdzieczna za pomoc!

[monius9]

możesz połączyć 3 opakowania. poza tym 13 godzin to naprawdę niewielka różnica niż 12, moim zdaniem szansa na wpadkę jest mała, ale na przyszłość najpierw pomyśl, te 3 min na przeczytanie ulotki nie zrobią w opóźnieniu kosmicznej różnicy.

[Carnil]

Wiem, ale pierwszy raz mi sie to zdarzylo i poprostu spanikowalam.
Nie bardzo moge polaczyc 3 opakowania bo z doswiadczenia wiem ze moj organizm raczej tego nie toleruje. Ostatnim razem w polowie 2 opakowania dostalam plamienia ktore ciagnelo sie ponad dwa tygodnie i skonczylo dopiero jak zrobilam przerwe.
Tez myslalam ze 13 godzin to nie jest wielka roznica ale chyba dla swietego spokoju po przerwie przez pierwszych 7 dni bedziemy stosowac dodatkowe zabezpieczenie.

[roxaneczka]

mam pytanie:
jestem w drugim tyg.brania tabletek,wczoraj zapomnialam wziac i dzisiaj sobie przypomnialam i chcialam ja wziac i polozylam ja na stole i nie moge sobie przypomniec czy ja wypilam czy zgubilam,co robic w takiej sytuacji,jezeli jej nie przyjelam ? czy musze przerwac branie czy cos pomozcie bo jestem w kropce

[Black Rainbow]

Napisane przez roxaneczka

mam pytanie:
Jestem w drugim tyg.brania tabletek,wczoraj zapomnialam wziac i dzisiaj sobie przypomnialam i chcialam ja wziac i polozylam ja na stole i nie moge sobie przypomniec czy ja wypilam czy zgubilam,co robic w takiej sytuacji,jezeli jej nie przyjelam ? Czy musze przerwac branie czy cos pomozcie bo jestem w kropce

ulotka

[roxaneczka]

Napisane przez Black Rainbow

ulotka

niestety nie mam ulotki gdybym miala to bym nie pisala tutaj a poza tym ok jezeli ciezko komus udzielic odp.to poszukam na innym forum,zegnam ;]

[monius9]

ulotka jest na tym forum, przyklejona na górze.

[roxaneczka]

tam nie ma odp.na moje pytanie bo czytalam na poczatku

[monius9]

Napisane przez roxaneczka

tam nie ma odp.na moje pytanie bo czytalam na poczatku

to słabo z czytaniem ze zrozumieniem, bo ja odpowiedz znalazłam.