2010-12-18, 08:25 | #61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 429
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
|
|
2010-12-18, 08:26 | #62 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Co znaczy, że miałaś nadzieję na lepszą przyszłość u jego boku ? Że pieniążki ma, jest ustawiony ? Niestety. Ma też konkubinę. Taki feler.
Daj spokój tej kobiecie, zajmij się sobą. On nie chce z Tobą być, chodziło mu tylko o seks, kiedy to pojmiesz ? Nie zmieni się w tym względzie nic, nawet jak jego partnerka się o tym dowie. Nie zmieni się też nic nawet jeżeli ona od niego odejdzie. Pojmij w końcu, że gdyby faktycznie wiązał z Tobą jakieś poważniejsze plany, to już dawno odszedłby od tamtej. Nie odszedł. Ciekawe dlaczego, nie ? Mogę zrozumieć, że byłaś naiwna na początku, dałaś się złapać na jego chwyty ale na litość boską - zacznij w końcu myśleć ! Bo zaczynam wierzyć, że faktycznie jesteś taka jak określiłaś się w tytule tego wątku. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-12-18 o 08:27 |
2010-12-18, 08:34 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Bo tamta lepiej gotuje.....
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-12-18, 08:35 | #64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Lepszą przyszlosc u jego boku - mialam nadzieje, ze bede szczesliwa z kims kogo kocham ponad zycie. tak, wierzylam w jego slowa ze od niej nie odchodzi bo chce miec pewnosc ze go nie zostawie, wiesz dlaczego? Bo po prostu sprawial wrazenie zagubionego faceta, ktory nie chce byc sam i ktory boi sie, ze ja go zostawie on zostawi tamta i zostanie na lodzie a ma 46 lat i nie chce juz byc sam... staralam sie to zrozumiec. Myslalm, ze musimy sie lepiej poznac, zbudowac jakies wzajemne zaufanie i ze wtedy moze zrozumie, ze ja go kocham i bedzie wolal byc ze mna... taka mialam naiwna nadzieje.
Uwazam ze ona powinna o tym wszystkim wiedziec. nie z checi zemsty, powinna wiedziec z kim jest... i pojde do niej no chyba, ze nie bedzie chciala ze mna rozmawiac... wtedy juz nic nie zrobie. |
2010-12-18, 08:35 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Skupiasz sie tylko na jego (pustych) slowach, a nie na czynach. Poza Tym, to 40+ letni facet. Jego mama ma prawdopodobnie kolo 70 lat, chcesz zeby dala mu klapsa? Ona pomysli, ze jestes jakas furiatka. On powie mamie, ze jakas studentka sie go uczepila i nie daje spokoju. Poza tym, jego dziewczyna ma jakies powody zeby Ci wierzyc? Masz jego majtki? Zdjecia z sypialni? Czy masz zamiar pojsc do niej z golymi rekami, placzac? Dla mnie to co wyprawiasz jest nie do pomyslenia... |
|
2010-12-18, 08:43 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 429
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Niech on żyje swoim życiem, sam kiedyś się na tym przejedzie. A Ty naprawde daj sobie spokój. Nikt Ci tu na złość nie chce zrobić pisząc abyś zapomniała i nic juz nie robiła, ale widocznie może CI 100 osób tak radzić, a Ty dalej swoje. Rób jak uważasz skoro nie chcesz nikogo słuchać. Ośmieszysz się tylko i to na własne życzenie po raz kolejny.
|
2010-12-18, 08:45 | #67 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Mam dowody, mam maile w ktorych rozmawialismy o tym seksie i o tym ze po to wyjezdzamy zeby to zrobic... mam wszystkie jego slowa komplementy zapewnienia ze chce mnie wziac w swoje ramiona, ze nie ma nic przeciwko oddaniu sie temu kierunkowi jesli uzna, ze jestesmy dla siebie.
Moge jej pokazac te maile... i da sie udowodnic, bo to tylko jego adres mailowy politechniczny i tylko on moze go uzywac. Wtedy moze uwierzy. W wakacje byl sam... ta dziewczyne poznal w sierpniu. Do jego mamy nie ide po to zeby dala mu klapsa tylko po to, zeby dala mi ewentualnie nr tel. do jego dziewczyny jesli jej nie zastane w domu... i wyjasnie jej sytuacje, powiem, czem ten numer chce... i tyle. Nieprawda, ze wszyscy mi radza zebym do niej nie szla... np. moi znajomi mi radza zebym poszla, na tym forum tez wiele osob tak mi radzilo i ja tez uwazam, ze warto sprobowac zeby chociaz wiedziala z kim jest. Edytowane przez little19 Czas edycji: 2010-12-18 o 08:47 |
2010-12-18, 08:46 | #68 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Ręce opadają....
A pomyślałaś, że skoro koleś jest w wieku dojrzałym, to jego mama jest już starszą osobą, być może schorowaną? I że takie rewelacje się jej moga na zdrowiu odbić - bo przecież jak Cię emocje poniosą (a masz skłonności), to opowiesz historię Waszego romansu. I z jakiej racji Bogu ducha winna osoba ma zapłacić za to, że jej syn jest palatem i że Ty jesteś naiwna do bólu? A może ta panienika wie o tym, że on byzka na lewo i prawo? Może mają taki układ? Bo możesz spowodować, ze oni się rozejdą, ale z drugiej strony możesz trafić na kogoś, kto Ci się w twarz roześmieje i pogoni, a przy okazji nawsadza epitetów. I dasz radę to wytrzymać? Jak się potem zemścisz? Jak mu rozwalisz ten związek, to on sobie znajdzie następne naiwne. Niestety, sporo takich na świecie. Otrzymałaś ostrzeżenie już wcześniej - nie podziałało. Musiałaś wsadzić palce między drzwi. I nie musiało mnie przy tym być, żeby wiedzieć, że mimo wszelkich znaków na nniebie i ziemi, ze on Cię tylko przeleci, sama mu do tego łózka wlazłaś. I że łyknęłaś bez mrugnięcia takie bzdury. Wiesz, na czym polega dorosłość? Że jak się nawywija, to się potem ponosi konsekwencje. Więc teraz trzeba sobie uświadomić, że się właśnie walnęło głupotę i wyciagnąć z tego wnioski, zachowując przy tym godność. A nie koniecznie szukać odwetu za - wybacz - ale swoją głupotę. I jeżeli nie lubisz, jak obce osoby się wpowiadają na temat, na który nic nie wiedzą -to nie zakładaj watku. Wniosków nie wyciągasz żadnych, więc po co mamy produkować się bez sensu? |
2010-12-18, 09:11 | #69 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2010-12-18, 09:15 | #70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Napisal mi ze niby uznal, ze nie pasujemy do siebie... po 24 godzinach spedzonych wylacznie na seksie, uznal, ze nie pasujemy do siebie, nie wiem, moze jestem nie dosc dobra w lozku;(
Jest mi przykro i zle, stracilam cala nadzieje, czuje, ze nie wytrzymam tego psychicznie, powinnam isc do psychologa/psychiatry jednak nie mam pieniedzy... Jego mama nie jest schorowana, pracuje jako nauczycielka i ma 66 lat. A jego dziewczyna uwazam, ze powinna wiedziec o tym wszystkim... i tyle. |
2010-12-18, 09:17 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Do psychologa/psychiatry można iść na NFZ i bez skierowania.
I idź. Może Ci wreszcie ktoś do rozsądku przemówi...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-12-18, 09:22 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
No, pójdziesz do niej z mailami i co?? Wiesz to jest sytuacja typu: prezes mnie zdenerwował to upieprzę sprzątaczce życie.
Temu facetowi to pewnie zwisa i powiewa, a ty wkurzysz jego dziewczynę, żeby się na nim zemścić?? Głupie. Już pomijam, że na miejscu jego matki to bym ci drzwiami przed nosem trzasnęła prędzej niż podawała numery innych osób ---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ---------- Aaa...no i jeszcze chcesz żeby ta laska wiedziała z kim jest. Hmm.a czemu założyłaś, że nie wie?? Może mają układ o którym nikt nie wie? Różnie to bywa, i nawet nie próbuj się bronić, że on to ci wszystko mówił. Mówił, mówił, ale niekoniecznie prawdę. |
2010-12-18, 09:24 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
|
|
2010-12-18, 09:34 | #74 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- Cytat:
|
||
2010-12-18, 09:41 | #75 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Nigdy nie rozpatrywał Twojej osoby w kategorii kandydatki do stałego związku. Byłaś tylko do zaliczenia. Miał potrzebę, wykorzystał i tyle - trafił na podatny grunt, bo z kilometra widać, że się dasz wykorzystać. A Ty się dopatrujesz w tym wielkiej, utraconej miłości? Poza tym kto by chciał się z takim śmieciem wiązać? Jedno i drugiej jest w ramach nfz i powinnaś jak najszybciej skorzystać. Bo jak nie popracujesz nad sobą gruntownie, to ja Ci szczęśliwej przyszłości w jakimkolwiek związku nie wróżę. Cytat:
Generalnie - rób, jak uważasz. Ostrzeżenie miałaś po raz pierwszy, teraz po raz drugi. I mam wrażenie, że nie podziała i tym razem. |
||
2010-12-18, 09:52 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Ja tam uważam, że może iść i uświadomic tę partnerkę, z jaką szują mieszka. Nic nie straci - jeśli tamta dziewczyna o tym wie i godzi się na taki układ, to tylko ją wyśmieje, natomiast jeśli to druga naiwna i zakochana, to może przynajmniej to ją uratuje od życia u boku takiego zakłamańca.
Autorko, dużo miałam do ciebie cierpliwości, napisałam ci miłego posta, w którym bez oskarżeń napisałam, co powinnaś zrobić i dodałam otuchy, wręcz starałam się ciebie bronić przed naskakującymi Wizażankami, ale ty masz mnie i moje rady GLEBOKO w PUPIE, wolisz się przepychać słownie w Wizażankami, trwać przy swoich mrzonkach i wymyślać scenariusze rodem z harlequinów, toteż doszłam do jedynego, odpowiedniego wniosku - faktycznie, idiotka z ciebie. Ty NIE CHCESZ pomocy. A skoro jej nie chcesz, to rób co chcesz, pieprz sobie życie, skoro tak ci z tym dobrze.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2010-12-18, 10:07 | #77 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Nie wiem czy to prawda, czy ja jestem taka beznadziejna, czy jemu naprawde od poczatku chodzilo jedynie o wykorzystanie mnie... a teraz bajeruje ze niby cos go zrazilo i dlatego nie chce ze mna byc... Moze go zrazilo to, ze jak powiedzial mi rano o tym, ze bedzie caly tydzien ze swoja dziewczyna i nie bedzie mogl sie ze mna spotkac, to sie prawie poplakalam? I wtedy on poczul jakas presje, ale po prostu jestem wrazliwa, akurat w tej sytuacji chyba mialo prawo mi sie zrobic przykro... Tak, jestem wsciekla na siebie, ze dalam sie zmanipulowac i wykorzystac i ze zachowalam sie jak idiotka. Powinnam byla od początku myslec trzezwo, ale to nie takie proste kiedy jest się zakochanym i silnie zatraconym w tym uczuciu... wtedy mysli sie sercem a nie rozumem. Chcę sobie pomoc, chce isc do psychologa/psychiatry. Chociaz 2 dni po wyjezdzie caly czas mialam ochote sie zabic, myslalam o nalykaniu sie tabletek i uwazalam, ze moje zycie bez niego nie ma sensu, teraz chce sprobowac sobie jakos pomoc... nawet jesli mialoby mnie to duzo kosztowac. Chciałabym kiedys zyc normalnie, ale nie wiem czy to będzie mozliwe... boję się, że znowu cos nie wyjdzie, znowu sie cos nie uda, znowu popełnie jakis błąd. Ze nie zakocham się więcej, ze to uczucie nie minie. Myslalam nawet o zmianie uczelni od przyszłego semestru... tylko nie wiem czy to ma sens bo nie wiem czy ten profesor bedzie dalej pracował na politechnice, byc moze sie przeniesie gdzies... ale i tak w tym miejscu zbyt duzo przypomina mi o nim, jednak nie wiem czy w innym miejscu potrafiłabym sie szybko odnalezc... mam tylko zamiar isc w poniedzialek do jego dziewczyny, jesli ona ze mna porozmawia nie bede chodzic do matki. Chce z nia pogadac a potem urwac z nim kontakt, wiecej go na oczy nie widziec. Najwyzej napisac mu co o nim mysle i o jego manipulacji i tyle. czemu uwazasz, ze ja nie chce pomocy? |
|
2010-12-18, 10:18 | #78 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
A czemu musisz wpiep...yć się w jego sprawy z jego dziewczyną? Tylko proszę, nie pisz, że dla jej dobra, bo to śmieszne.
|
2010-12-18, 10:25 | #79 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
nosz normalnie rece mi opadly! po kiego grzyba chcesz isc do jego dziewczyny? nie zachowuj sie jak rozhisteryzowana idiotka!
|
2010-12-18, 10:31 | #80 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Dlaczego? Juz pisalam... po pierwsze dlatego, ze uwazam, ze on wykorzystuje i ja i mnie, ją oszukuje i chce aby ona o tym wiedziala, nie dla jej dobra, tylko dlatego, zeby on poniosl konsekwencje, zeby zobaczyl jak to sie moze skonczyc, zeby mial jakąs nauczkę i tyle. A nie, ze wykorzystuje 2 osoby i jest szczesliwy, nie ponosi zadnych konsekwencji.
Dlatego chce jej o tym powiedziiec noi rowniez jak pisalam, dziewczyna powinna wiedziec z kim jest w związku. |
2010-12-18, 11:02 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Dziewczyny, no sorry, gdyby was facet zdradzał to chyba chciałybyście o tym wiedzieć?
Nieważne, z jakich powodów Autorka chce powiadomić dziewczynę tego pana. Może z zemsty, może nie - nieważne! Ważne, że tamta dziewczyna MA PRAWO WIEDZIEĆ o tym, że jest zdradzana, bo szczerze wątpię, żeby ów pan się przyznał.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2010-12-18, 11:12 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
ale jak dla mnie: jesli autorka do niej pójdzie, to po prostu bedzie się jeszcze bardziej nakręcać, rozkminiać, rozwazać, planować itd. A mogłaby się po prostu od tego odciąć. Taki zdrowy egoizm
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-12-18, 11:14 | #83 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Otworzy drzwi a tu jakaś niezbyt urodziwa panna komunikuje, że spała z jej facetem? A ona kopnie faceta w tyłek i z wdzięczności zaprosi ją na kawę? Wg mnie to druga naiwniara i choćby przedstawiła jej ich nagie zdjęcia w łóżku to i tak powiedziałaby, że to ONA go uwiodła, to ONA jest winna, albo że zdjęcie jest przerobione w PS.
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
|
2010-12-18, 11:17 | #84 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Ja bym na jej miejscu po prostu dała sobie spokój. I nim, z jego partnerką i jego matką tym bardziej Niech oni tam sobie układają swoje życie jak chcą. Albo jak nie chcą, nie obchodziłoby mnie już to. Zresztą - nie obchodziła jej tamta kiedy szła do łóżka z jej facetem, a teraz co ? Joanna d`Arc się w niej obudziła ? Generalnie siedzi w szambie po same uszy i zamiast kombinować jak się szybko z niego wydostać żeby smrodem do szczętu nie przesiąknąć, to brnie w nie dalej i planuje kolejne ekskrementy wyławiać. No ludzie. ---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ---------- A co tu uroda ma do rzeczy ? Poza tym skąd wiesz, że jest niezbyt urodziwa ? Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-12-18 o 11:19 |
|
2010-12-18, 11:21 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-12-18, 11:30 | #86 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 977
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Cytat:
A tak na marginesie - ja bym nie szła do tej dziewczyny , ewentualnie wydrukuj te maile i jej wyślij przez firmę kurierską do rąk własnych i niech ona z tym zrobi co uważa... Jak do niej pójdziesz to tylko się upokorzysz i będziesz się czuła jeszcze gorzej niż teraz... ---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- Cytat:
__________________
21.06.2014r. 28.01.2016r. |
|||
2010-12-18, 11:47 | #87 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Cytat:
Co to znaczy ona go uwiodła on ma 46 lat,to nie jest jakiś małolat,nawet gdyby nago przed nim tańczyła mógł wstać i wyjść,rozum jakiś ma ? myśli trochę?ma partnerkę i ktoś go uwiódł .... na Boga co to za farmazony Ma prawo dziewczyna dowiedzieć się o tym(w jaki sposób ,to już niech autorka wątku decyduje)ale lepiej powiedzieć. |
||
2010-12-18, 11:57 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
I nie przerywać terapii, bo jesteś niestety chora psychicznie moim zdaniem, a nie zakochana. Może wychowywałaś się w patologicznej rodzinie, itp. i stąd wynikają Twoje problemy i zaburzenia psychiczne. Zdrowa kobieta się tak nie zachowuje. |
|
2010-12-18, 12:11 | #89 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Czemu uwazasz, ze jestem chora psychicznie? A jak zachowuje sie zdrowa psychicznie kobieta?
Ja bylam zaslepiona ta miloscia, mam moze problemy emocjonalne, ale nie musisz od razu mowic, ze jestem psychicznie chora... Nie wiem czemu mnie tak ostro oceniacie, nigdy nie popelnialyscie bledow, nigdy nie zrobilyscie czegos czego nie powinnyscie? Moze i poszlam do lozka z zajetym facetem, ale nie w celu zoostania jego kochanką, a dlatego, ze zywalilam do niego silne uczucia i sądzilam, ze cos z tego bedzie bo sam mi dawal ogromne nadzieje... I ja mialam nadzieje, ze mi sie z nim uda i ze będę szczęsliwa, sam mnie zapewnial, ze ona jest przypadkiem, sadzilam ze jak jej i tak nie kocha, to co z tego ze ją zdradzi... sądzilam, ze czuje cos do mnie przeciez sam mi np. mowil, ze po spotkaniach ze mna ma zawroty glowy, ze cos czuje.. |
2010-12-18, 12:15 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wiem, ze jestem idiotką, ale co teraz robic? Nie daję rady...
Cytat:
Osoba zdrowa psychiczna od chorej psychicznie odróżnia się np. tym, że potrafi przewidzieć skutki pewnych sytuacji. Ty nie potrafisz. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.