2010-12-22, 08:13 | #2311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 300
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Ja na kolacje tez mialam lody,az mnie pozniej mdlilo(slodkie jakies z biala polewa,bo nic ciekawego w sklepie nie mieli).Potem zas zapiekanka z duza iloscia pieczarkow
|
2010-12-22, 08:19 | #2312 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
jej ale mi się nudzi... pracować mi się wybitnie nie chce, pogadać nie ma z kim... chyba zasnę przy tym biurku |
|
2010-12-22, 08:25 | #2313 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 300
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Pieleszka,ja juz zasypiam,a robota w domu czeka.Nie ma co,robie kawe i biore sie za sprzatanie,bo sie skupic nie moge jak posprzatane nie jest :/
U mnie pogoda tez pod psem,choc o dziwo cieplo,ale mokro (16stp.).Mam troszke niskie cisnienie,ale wystarczy,ze moj przyjdzie,to mi podwyzszy Spadam,ale niedlugo do Was dolacze ---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ---------- Pieleszka,a co sie czaisz,spij! Ja bym korzystala jak nikogo w biurze nie ma,hehe... |
2010-12-22, 08:27 | #2314 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
|
|
2010-12-22, 08:34 | #2315 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
no i chyba rzeczywiście sobie przykomarzę... w ogóle to ja bym spała najchętniej ze 20 goodzin na dobę... i ciśnienie też mam niskie - ale to akurat u mnie norma... a kawa mi póki co ewidentnie nie podchodzi |
|
2010-12-22, 08:35 | #2316 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
Przyszłe mamy boją się mówić o ciąży swojemu pracodawcy, obawiając się np. wypowiedzenia bądź rozwiązania umowy o pracę. Wiele z nich ukrywa ciążę aż do końca trzeciego miesiąca, bo uważają, że dopiero wtedy chroni je kodeks pracy. A to nieprawda! Przypominamy: zgodnie z ogólnymi zasadami kobieta podlega szczególnej ochronie w całym okresie ciąży (art. 177 par. 1 kodeksu pracy), czyli od poczęcia dziecka do dnia rozwiązania. Nie można ci w tym czasie wypowiedzieć umowy o pracę (są wyjątki, ale o tym za chwilę) i masz prawo do pełnopłatnego okresu chorobowego. Nie ma znaczenia, czy pracodawca wie, że jesteś w ciąży - jeśli w pierwszych dniach ciąży zostaniesz zwolniona - masz prawo żądać od pracodawcy przywrócenia cię do pracy (ale powinnaś przedstawić w pracy zaświadczenie od lekarza). Jeśli tego nie zrobi - zwróć się do sądu pracy. wy tu o jedzeniu a ja z bólu brzucha az wczoraj ratowalam sie nospą... dziś ostatni dzień w pracy przed urlopem świątecznym, wracam dopiero w 2011 jeść nie mogę, nie wiem ile waże, a taki brzuch jak tu ktoś przedporodowy pokazywał to ja miałąm jakieś 3 miesiace rzed porodem. byłam WIELKA. moze wstawie po swietach mój brzuchol, dziiś sie pakuje i jutro jade do rodziców n swieta już, wiec nie bedzie czasu. Edytowane przez 83monia Czas edycji: 2010-12-22 o 08:42 |
|
2010-12-22, 08:44 | #2317 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 791
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
Witam was z rana Dzisiaj ide do pracy dopiero na 14 więc może uda mi się przywrócić mój dom do porządku, bo wygląda tragicznie... Tak to jest jak się zostawi tatę z córcią samych w domu... TŻ wczoraj pomalował Julince paznokcie na różowo...
__________________
JULIANKA 28.01.2009
|
|
2010-12-22, 08:53 | #2318 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
Ile ja bym nie sprzątała to i tak jest sajgon Przy moich 4 facetach,to cały czas. I się wkurzyłam-wczoraj ugotowałam ogromny gar czubaty barszczu. Czy to możliwe,zeby przez noc wyparowało równe pół garnka? Zabiję ich!!! Mało tego-wcięło mi kilkanaście wczoraj upieczonych pierników Dom był zamknięty na klucz i nic więcej nie zginęło Idę piec kokosanki bo usnę(Maks mnie rano obudził bo mu się przypomniało,ze na dziś ma do zrobienia stroik na konkurs). Miałam 20 minut na koncepcję,przygotowanie materiałów,obudzenie się a klej na wyschnięcie. |
|
2010-12-22, 09:04 | #2319 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
narola, fajnie pozmienialas forum, mozesz dopisac do listy ze moja waga wyjsciowa to 80 kg
|
2010-12-22, 09:07 | #2320 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cześć dziewczyny,
trochę mnie nie było, ale już jestem, postaram się szybko nadrobić, już trochę poczytałam Wczoraj byłam na wizycie, wszystko z maluszkami ok, rosną, co prawda jeden jest większy, a drugi mniejszy, ale są bardzo ruchliwe, serduszka biją, wrzuciłabym zdjęcie, ale komputer nie widzi skanera więc może później mi się uda coś z tym zrobić. Przez ostatnie 4 tyg przytyłam cały 1 kg 04.01. mam usg prenatalne, które będzie trwało 40 min ze względu na 2 maluszki Tym razem zabrałam męża na usg bo było już przez brzuch. Zanka mój termin porodu 15.07.11. Ale to z om, bo z usg wychodzi jednemu 13.07, a drugiemu 11.07
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." P. Coelho Liliana i Mikołaj - są już z nami moje kochane kruszynki http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdge5a3ww6li.png |
2010-12-22, 09:17 | #2321 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: za siedmioma górami ...
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
dzień dobru
nie wiem skąd u Was tyle czasu na pisanie...ja przed świętami mam młyn... Toska,Aania też chętnie poprawiłabym sobie piersi,moje po pierwszej ciąży mają rozstępy i są obwisłe nic z jędrności nie zostało Zanka-taki brzuszek jak Twój w 11tc to ja miałam jeszcze przed zajściem w ciążę miłego dnia |
2010-12-22, 09:32 | #2322 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
mnie znowu dopadają bóle głowy
cisnienie 90/60 ja jeszcze żyję? ehhh muszę kawy się napić chyba, bo oszaleję dzień w dzień głowa boli ale myślę że za jakieś 4-6 tyg ciśnienie mi wróci do normy
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
2010-12-22, 09:35 | #2323 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 262
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Ja poproszę zaproszenie
__________________
Szymon ' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym ' http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html |
2010-12-22, 09:46 | #2324 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
Asiago Ty przytyłaś przy dwójce kilogram przez 4 tyg , a ja aż drżę przed dzisiejszym ważeniem u gina. Pewnie ze 2 na plusie. W tym tempie to do porodu będę ze 100 ważyć Niby jem tyle co zawsze, ale przy tych zatwardzeniach waga szaleje. Ostatnio po wizycie w toalecie miałam 1,5 kg mniej Tragedia jakaś. Wizyta dziś koło 17tej...trzymajcie kciuki za bombla...
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ... Dominik 29.07.2011r |
|
2010-12-22, 09:47 | #2325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Zanka ale u Ciebie już widać.
U mnie ponad 9 tc i nic nie widać, na wieczór jedynie jak mam wzdęcia |
2010-12-22, 09:49 | #2326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
ja czuję że już ze 3-4 kg mam więcej
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
2010-12-22, 10:00 | #2327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Dzien Dobry kolezanki
Ja już dziś byłam u fryzjera, do pracy dopiero na 13.30, wiec póki co gotuje bigos . |
2010-12-22, 10:21 | #2328 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Zaproszenia powysyłałam.
Dajcie znać czy doszły bo dopiero testuję funkcje Pierwsza tura kokosanek upieczona-bosz jakie pyszne. Chyba znikną tak jak barszcz i pierniki Bliźniaki majką sie dobrze Super!!! Wiedziałam! Wszystkie bejbiki mają sie dobrze Za dzisiejsze,jutrzejsze wizyty trzymam mocno kciuki!!! |
2010-12-22, 10:22 | #2329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Świdnik/Lublin
Wiadomości: 3 507
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Dzień Dobry
U mnie też nic nie widać w sumie a koniec 11tc ;] Przytyłam tylko 0,5kg. A brzuchol swędzi jak oszalały. Dzisiaj się dowiedziałam że TŻ nie da rady przyjechać na święta, ale za to jutro przyjedzie. Ehh...życie. |
2010-12-22, 10:23 | #2330 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
Ja również poproszę o zaproszenie |
|
2010-12-22, 10:49 | #2331 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 300
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
No,ja od rana sprzatam,a dopiero pokoje dziewczynek posprzatalam(skorzystalam z okazji ze sa w szkole,wiec byly porzadki generalne,a i male przemeblowanko).Teraz pewnie nie poznaja swoich pokoi,az lsni.Szkoda tylko,ze na krutko,bo znajac zycie jutro bedzie bajzel na nowo...Lazienke tez zdazylam sprzatnac. Zostal mi nasz pokuj i kuchnia,ale to juz na spokojnie,bo w sumie to czystko,a zmywarka juz zapchana...Okna zostawiam sobie na jutro,a co tam
|
2010-12-22, 11:01 | #2332 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
a ja sprzątałam w weekend i już drugi raz przed świętami nie zdąże tak bardziej poczyścić co najwyżej pozamiatm i pomyje podłogę...
no ale w święta i tak nas w domu nie będzie a później mam od 28 urlop to sobie posprzatam spokojnie co by chociaż na Nowy Rok mieć czysto...a okien to ja zimą nie myje bo nie lubie tak jak mróz jest..trzeba denaturatu używać żeby nie zamarzało i się nie mazało..bleee... |
2010-12-22, 11:07 | #2333 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 300
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
skads ja to znam Cale szczescie mrozy mnie nie siegaja i moge bez wiekszych problemow pomyc okna,choc przyznam szczerze,ze nie nalezy to do moich ulubionych zajec
|
2010-12-22, 11:09 | #2334 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
ja myję okna przed mrozami i tym masakrycznym zimnem, więc na święta będzą mniej przejrzyste, co mi zbytnio nie przeszkadza, bo ile przez nie patrzę na 4 piętrze... tak samo jak wielkanoc przypada zbyt szybko i jest zimno nie męczę sie z oknami. nie widzę sensu. chyba że od wewnątrz bo mój glon czasem sie przyssa żeby autobusu oglądać i nie sprzątam zanadto bo nas nie bedzie na swieta, posprzatam 31go jak wrócimy, zeby na sylwestra było ok bo goscia (na razie 1 ) mamy. nie ejstem pedantką, oj nie!
|
2010-12-22, 11:10 | #2335 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
A ja sprzątam a po powrocie wszystkich do domu,to samo.
Było na cycuś glancuś a teraz znów pobojowisko. Tylko na wierzchu. I wyrzucam wszystko,co mi w ręce wpada. Dziewczyny czy dostałyście zaproszenia? Bo nie wiem czy dobrze wysłałam a wysłałam każdej chętnej |
2010-12-22, 11:25 | #2336 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
Otrzymałam. Dziękować serdecznie. Dziewczyny, tak a propos farbowania włosów w ciąży. Jak to właściwie z tym jest? Bo nie ukrywam, że temat mnie bardzo nurtuje. Mam włosy farbowane na ciemny brąz i już widać odrost... Jak sobie pomyślę, że tak przez 9 mies. mam się zapuścić to przerażenie mnie ogarnia. Można czy nie można w końcu? Robiłyście to kiedys w ciaży? |
|
2010-12-22, 11:29 | #2337 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Świdnik/Lublin
Wiadomości: 3 507
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
karolinee1983 też się stresowałam bo nie wiedziałam co robić, a mam jasny blond więc mega odrosty . Rozmawiałam z fryzjerką i powiedziała, że w I trymestrze może wyjść inny kolor niż zamierzony, przez zmiany hormonalne, ale też że może wyjść tak cudny kolor, że drugi raz Ci tak nie złapie fajnie
Kupiłam farbę bez amoniaku i sobie pofarbowałam- ja i Bejbik żyjemy i mamy się dobrze |
2010-12-22, 11:29 | #2338 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
|
|
2010-12-22, 11:34 | #2339 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Cytat:
|
|
2010-12-22, 11:34 | #2340 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 791
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2011
Została kuchnia i łazienki;/ Ale to już jutro bo mi się nie chce...
Dziewczyny z tym co wolno a nie wolno to nie ma co przesadzać... Wiadomo wszystko w granicach rozsądku. Ja farbowałam włosy co półtora miesiąca, jadłam, śledzie, nawet czasem ser pleśniowy i ze mną i Julinką wszystko ok... Mała ma w styczniu 2 latka a z lekarzem widzimy się tylko na szczepieniach, jeszcze nigdy chora nie była... Trzeba troszeczke wyluzować i kiercujcie się intuicją i rozsądkiem a nie tym co napisane w książkach i necie... Będzie dobrze mamuśki. Ciąża to tak krótki okres, że lepiej wykorzystać ją na maksa i się cieszyć a nie zadręczać co można a co nie, co wypada a co nie itp... Idę robić spagetii ktoś chce??
__________________
JULIANKA 28.01.2009
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:52.