|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-12-26, 19:48 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
|
Sylwester
Dziewczyny sylwester juz niedługo Jak go spędzacie? Macie juz wybrane sylwestrowe kreacje?
Może to się wyda trochę głupie ale strasznie się stresuje przed sylwestrem. Jestem z moim Tż juz prawie 2 lata i zostaliśmy zaproszeni na domówkę do jego znajomych, których niestety ja nie znam;( on nie utrzymywał z nimi kontaktu ale teraz oni postanowili odnowić znajomość i go zaprosili razem ze mną będzie tam ok 20 osób, które sić trzyma razem, mojego Tż tez mniej więcej znają a ja będe nowa.. boję się, że będę się tam czuła yy.. obco? Spędzałyście kiedys sylwestra w gronie osób których nie znałyście? a jak tak to jak było? |
2010-12-26, 19:56 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Sylwester
Cytat:
naprawde nigdy nie bylas nawet na imprezie gdzie nikogo nie znalas? milon razy bylam w takiej sytuacji nawet w sylwestra chociaz dla mnie to taka sama impreza jak inne, ale jakos problemu w tym nie widzialam nigdy. nie znasz ich to poznasz zaden problem chyba nie? a jesli nie to masz przeciez tego twojego tzta |
|
2010-12-26, 20:00 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Sylwester
Jestem z TŻ 8 miesięcy, też idę na Sylwestra do znajomych TŻ których w ogóle nie znam I ... rozumiem Cię też się stresuję zwłaszcza że będzie nas w sumie 8 osób, więc będą się raczej na mnie gapić wszyscy obecni jako na "dziewczynę P." - przy 20 osobach jest szansa że Twoje wejście będzie w miarę bez fajerwerków
wyluzuj i bądź sobą ja nie mam kreacji bo to domówka, ubieram czarną tunikę z dużym dekoltem, czarne legginsy i do tego jakąś ładną biżu |
2010-12-26, 20:02 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Pomorze zachodnie
Wiadomości: 350
|
Dot.: Sylwester
Nie powiem że fajnie jest być nową wśród zgranej paczki bo nie jest. Miałam podobną sytuacje do Ciebie jakiś czas temu, były to wtedy moje początki z Tż. Mieliśmy jechać do jego przyjaciela na dwa dni, na imprezie było może 15 osób których wcześniej nawet nie znałam z opowieści. Nie było może najgorzej, czułam się dość nieswojo wśród tych wszystkich osób. Jeżeli nie jesteś przekonana co do tego pomysłu to nic na siłę jak mas mieć przez to zepsutą zabawę. Z drugiej strony może być miło.
|
2010-12-26, 20:56 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Sylwester
Ja idę do klubu, ale przy stoliku bedą sami znajomi chłopaka znam tylko jedną jego koleżanke i w ogóle się nie boje na pewno będzie super tylko kiecki jeszcze nie mam, to mnie strasznie stresuje, ze niczego nie znajde
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
2010-12-26, 21:30 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Sylwester
ja wiele razy byłam na imprezach na których nie znałam nikogo albo raptem do 5 osób
i zawsze bawiłam się świetnie nic się więc nie martw, będzie dobrze - pozytywne nastawienie to połowa sukcesu
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2010-12-26, 22:33 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Sylwester
Co prawda nie był to sylwester, ale mam nadzieję że Ci choć odrobinę pomogę. Mój TŻ zabrał mnie na imprezę do swoich znajomych gdzie nikogo nie znałam. W drodze byłam tak wystraszona i nastawiona na 'nie' że miałam ochote położyć się w parku przy ławce i nigdzie nie iść. Kiedy poznałam jego znajomych okazało się że ... są super, tylko ja niepotrzebnie się bałam Jego koleżanka jest teraz moją najlepszą przyjaciółką ( a kiedy jej nie znałam byłam o nią zazdrosna ), a z resztą ekipy polubiłam się na tyle, że nawet jak jest jakaś mała imprezka czy spotkanie i mój TŻ nie może to dzwonią po mnie żebym chociaż ja była
Nie nastawiaj się źle, skoro Twój TŻ ich lubi to cos musi w nich być I baw się dobrze
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi." Jean Cocteau
|
2010-12-26, 23:04 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Sylwester
Jak tak czytam co piszecie to aż mi lepiej widzę, że to nie tylko ze mnie jest taka panikara dziękuje ;* mam nadzieję, że będzie fajnie bo w końcu jaki sylwester taki cały rok
|
2010-12-26, 23:08 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Sylwester
Dasz raaadę nie krępuj się w końcu masz najważniejszą osobę przy sobie i nic sobie nie wkręcaj na pewno będzie to udana impreza.
ja wiele razy byłam w takiej sytuacji
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
2010-12-26, 23:55 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
|
Dot.: Sylwester
Ja w tym roku również spędzam Sylwestra ze znajomymi TŻ, których tylko znam z opowieści i może to nie byłoby jeszcze takie straszne, gdyby nie to, że będzie wśród nich jego była dziewczyna (zerwał z nią 3 lata temu, ale była to jednak była...)
Idziemy ekipą w góry, więc muszę pokazac że jestem twarda i w dobrej formie |
2010-12-27, 08:40 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Sylwester
oj tam nie masz sie czym przejmowac Tak jak dziewczyny napisaly skoro Tz zna tych ludzi, lubi ich to nie powinno byc tak strasznie Poza tym no.. to sylwester, wszyscy beda w zabawowo-towarzyskim nastroju. Ja mam znacznie gorzej bo sylwester w domkach mi i TZ nie wypalil i chyba idziemy na domowke kolegi Tz-ta z tym, ze nie znamy totalnie ludzi, ktorzy tam beda:P Takze boje sie ze bedzie kiepskie towarzystwo Dobrze, ze przynajmniej nie ide tam totalnie sama Tak sobie mysle, do 3 razy sztuka. Moje ostatnie 2 sylwestry nie byly najlepsze. 1 - z chlopakiem sie rozstalam, 2 - towarzystwo(ktorego de facto tez nie bardzo znalam) siedzialo i ogladalo tv ...hahaha Sylwester z dwojka Dobrze ze bylam z 3 osobami ode mnie takze wlaczylismy muzyke i sami sie bawilismy
|
2010-12-30, 23:04 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: a skads :P
Wiadomości: 95
|
Dot.: Sylwester
Mam ten sam "problem" co Ty Autorko Mój facet z którym jestem stosunkowo krótko zaprosił mnie na sylwestra na domówkę do swoich znajomych. Wiadomo nie miałam jeszcze okazji poznać jego znajomych więc strasznie się stresuje. Najbardziej boję się tego że nie będe miała z nimi o czym gadać, albo że na tej domówce beda same wredne babska czyt. obgadywary, zazdrośnice
Dziewczyny jak radzicie sobie w takich sytuacjach? idziecie, wchodzicie witacie się i co dalej? powiem szczerze że zawsze chodziłam do znajomych na domówki, ale nigdy do całkowicie obcych mi osób On mnie uspokaja mówi mi że będzie fajnie, ale ja i tak swoje
__________________
wciąż szukam lepszego jutra |
2010-12-31, 00:04 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Sylwester
no przestań ;]
nie znasz to poznasz, potem alkohol i wszystko git ;] ja idę do kolegów.
__________________
it's a fool's game |
2010-12-31, 17:17 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Sylwester
Ja idę na Sylwka, gdzie znam dwie osoby oprócz mojego męża i z tymi osobami gadałam może wszystkiego z dwa razy. byłam tez na takim sylwestrze, gdzie nie znaliśmy nikogo totalnie i tez fajnie było. Kwestia nastawienia. Jak się człowiek nakręci, ze będzie sztywno, ze nie będzie wiedział, o czym gadać, to całkiem prawdopodobne, że się tak stanie.
|
2010-12-31, 17:50 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: woj. dolnośląskie
Wiadomości: 1 685
|
Dot.: Sylwester
No, ale przecież Cie nie zostawi, wie, ze nikogo nie znasz, więc pewnie przedstawi Cię swoim znajomych. Nie ma problemu :P
---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ---------- Osobiście mieliśmy z Tż jechać do Krakowa, nie wyszło, potem do Czech, również nie wyszło. Ostatecznie zostajemy w domu razem z 2 jego znajomych - facetów. Nie tak sobie wyobrażałam tegorocznego sylwestra, ale zobaczymy co będzie i tyle. |
2013-12-11, 23:06 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Sylwester
.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
Edytowane przez niebieskie_oczko Czas edycji: 2013-12-11 o 23:08 Powód: Usuwam, bo nie dojrzałam, że to temat "odgrzewany kotlet" ;) |
2013-12-11, 23:37 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Sylwester
A ja nigdy nie rozumiem sytuacji "nikogo tam nie znam"...
Po to mamy buzie aby rozmawiać. |
2013-12-12, 00:47 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Sylwester
Eh.
Edytowane przez BallOfRedWool Czas edycji: 2013-12-12 o 00:52 Powód: Dałam się nabrać, tak jak niebieskie_oczko... Eh. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:36.