|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-12-25, 21:05 | #1771 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2010-12-25, 21:05 | #1772 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Rotherham UK/ Boleslawiec
Wiadomości: 171
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Wesołych Świąt
U mnie rozgościło się przeziębienie i wszyscy w domu mają prócz małej ( tfu tfu) ( a na dodatek jedyne jakie miała szczepienie od urodzenia to na gruźlicę a innych nie bo czekam na ten nieszczęsny pesel i strasznie sie boje by nic nie złapała) Ja na Wigilię jadłam wszystko i małej nic nie było Cytat:
Jutro chrzciny, robie w domu i kupe roboty z szykowaniem Jak mi się nic nie chce...
__________________
|
|
2010-12-26, 08:32 | #1773 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
naked21 słodziak
dziś się chrzcimy proszę o kciuki mam nadzieję że Pat wytrzyma mszę naszczęście chrzcielna trwa pół godziny, no i cały spęd rodzinny 20 osób ehsss wszystko przygotowane zaraz jade do mamy jej pomóc poukładać nakrycia itd...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
2010-12-26, 09:05 | #1774 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 257
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Witajcie!
To ja niezmiennie wykonczona mamuśka, co od wielkiego dzwonu daje znaki istnienia..bo ile można narzekać Przez ostatnie 2 tyg walczyłam z zapaleniem oskrzeli, a zestawienie mojej choroby i ząbkującego Teo zapamiętam na długo.. Tak..3,5 za nami i dwa dolne zęby ujrzały światło dzienne Gdyby mój mały zaakceptował mm i butelkę pewnie też nie karmiłabym już piersią..a tak kaszląca i gorączkująca odpływałam z moim ssakiem nieborakiem.. Radość ze Świąt raczej przyćmiło mi zmęczenie wszystkim a wizyty u rodziny są bardziej obowiązkiem.. Teo daje czadu- denerwują go głośne rozmowy i próby "zabawiania"-machanie czym popadnie przed oczami- więc już został posądzony o chorobę (bo najedzony a płacze!!!-ciekawe dlaczego) Ray u mnie jeśli chodzi o jedzenie ciągle ścisły post..Mały ciągle reaguje wysypką jak próbuje zjeść coś nowego.. naked nie mam zdjęć, ale mój to dopiero jest znudzony- Filuś to przy nim supersłodziak falbala super, że tak fajnie świętujecie..zazdroszczę imprezy sylwkowej- my zostajemy w domu z małym, bo przez jego temperament to nawet nikt nie ma odwagi zostać z nim na dłużej... Dziewczyny, które dziś chrzczą- trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko Trzymajcie się ciepło!! |
2010-12-26, 09:47 | #1775 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 870
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
my tez chrzcimy tylko u nas 63 osoby z mojej strony 18 osób reszta od tz-ta
__________________
06.06.2009 OLA 6.10.2010 |
2010-12-26, 10:02 | #1776 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
wytrzyma, wytrzyma udanej imprezki będzie fajnie! wow Cytat:
Cytat:
BIanka u nas w domu też większość choruszków, w tym ja
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)" |
|||
2010-12-26, 13:38 | #1777 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Rotherham UK/ Boleslawiec
Wiadomości: 171
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Właśnie karmie małą i pociągam nosem i mała się nie może skupić na jedzeniu bo co siorbnę to odrywa sie od cyca a widzę że próbuje usnąć.
Przeżyliśmy msze. Strasznie długa była. Mała trochę marudna była ale pod koniec zasnęła. My już po obiedzie. Tż obsługuje gości a ja mam wolne bo z małą siedzę. aaannnnaaaa Gratulacje 2 dolnych ząbków elenka to Ty takie male wesele robisz u mnie jest 15 osób razem z nami
__________________
|
2010-12-26, 19:20 | #1778 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
No, dzisiaj to dopiero cisza Mam nadzieję, że wszystkie chrzty się udały i żadna mama nie zwariowała
Kurcze, już się przebiły? Super Tzn, super, że już po. Nas wszystkie to dopiero czeka, niestety... Ja bym chciała żeby Boryskowi już wyszły te dwa pierwsze zębiska... Cytat:
BTW, może przegapiłam, ale - przenieśliście się już do nowego mieszkania? |
|
2010-12-26, 19:38 | #1779 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa, a my... NADAL KARMIMY PIERSIĄ I już bez problemu, mały je ładnie, przemęczyliśmy się i jest good Strasznie się cieszę, bo i to lub i w ogóle.Możecie sobie się śmiać, ze lepiej bez cyca na wierzchu i pewnie byłabym wolniejsza, ale ja tam się cieszę, ze jeszcze mojego trolla trochę przy cycu będę miała A tu jeszcze kilka kobitek karmi tylko piersią, np. Mszu i Ninaad, która tak samo dzielnie lubi to robić jak ja U nas Święta jako tako, dostałam od męża piękny naszyjnik wszędzie było miło, tylko strasznie mi brakowąło mojego braciszka co się ożenił, o spędzał Święta z żoną na drugim końcu PL I jakoś task pusto bez niego nam było. Dobrze, że drugi brat jeszcze się nie żeni Wiecie co, ja tam się cieszę po tym zwariowanym grudniu, że Sylwka z mężem spędzamy w domu. Wprawdzie będzie brat z bratową, ale na nich bardzo sie cieszę |
|
2010-12-26, 20:43 | #1780 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 870
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
noo u nas doslownie wszystkie ciotki i wujkowie z dziecmi i wnukami, do tego znajomi przyjaciele rodzicow tz-ta
wszystko dlatego ze moi tesciowie uwielbiaja sie goscic, maja restauracje wiec wszystkie imprezy sa u nich na miejscu, a w dodatku oni ja fundowali ja wlasnie jestem w pokoju na gorze a moj tz wyprawia ostatnich gosci (pijaniutki w 4 dupy) a co ciekawsze wujek ma zespol weselny wiec wzial swoje organy i spiewal a czesc gosci tancowala takze doslownie male wesele a na poczatku tez bylo to wszystko conajmniej dziwne dla mnie a teraz przywyklam do takich spedów
__________________
06.06.2009 OLA 6.10.2010 |
2010-12-26, 20:48 | #1781 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Pomidora, super, że udało się utrzymać karmienie piersią. Mój Borysek chyba też się powoli przekonuje Dostał parę razy mm i chyba jednak woli cyca
A karmiących piersią tu jeszcze zostało troszkę. I to wcale nie mało Ciekawe, kiedy nasz wątek odżyje. Już w zasadzie jest po świętach, ale pewnie większość zostaje u rodziny do Sylwestra... BTW, wiecie, że Wielkanoc wypada dopiero pod koniec kwietnia? Strasznie późno. My wtedy chrzcimy i Borysek będzie miał już 7,5 miesiąca Duży chłop |
2010-12-26, 20:58 | #1782 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 870
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
a to taka krotka relacja z chrztu
w kosciele Ola nawet nie pisnęła... byla bardzo grzeczna, w trakcie polania głowy woda oczka miała otwarte, a pozniej sobie usnęła, mieliśmy ja w wózku i było nam i jej bardzo wygodnie impreza udana, Ola była grzeczna, teraz sobie śpi obok mnie tatusia dzisiaj wyganiamy z naszego pokoju bo wlazł tu na chwile i śmierdzi i wódką i papierosami... nic przyjemnego... a co do palenia papierosów przez Tz-ta on mnie wykancza i bierze pozniej na rece nasza małą kruszynkę.. poprostu nie moge mu przetłumaczyć ze jej szkodzi, tzn jak jest trzezwy to myje lapska odrazu po wejsciu do domu a jak sie napije to jakby mu 5 klepki brakowało
__________________
06.06.2009 OLA 6.10.2010 |
2010-12-26, 21:07 | #1783 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
fajnie u nas niestety bez zmian. Pan hrabia raz pierś przyjmie raz nie czyli karmienie mieszane przynajmniej dużo prezentów [kasy] malutka zgarnęła fajnie, że imprezka się udała, a Tż się nie przejmuj niech ma raz Dzień Dziecka jutro będzie cierpiał, więc taka kara mu wystarczy
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)" |
|
2010-12-26, 22:47 | #1784 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
jej niektorym juz zabki wyszly
ja sie wlasnie zastanwawiam czy moja Zuzia nie zabkuje, chodz wcale bym tego teraz nie chciala, bo im pozniej dziecku wyjda zabki tym sa mniej podatne na psucie. ja rowniez karmie piersia, chodz tym raz na dole raz pod gore ale poki co dajemy rade, ja chce karmic jedynie przez zime jeszcze. chrzest planuje na wielkanoc sylwestra spedzam w domku ze znajomymi
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2010-12-26, 23:00 | #1785 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Witam i ja
My już w domku święta całkiem udane. Jutro mąż ma urlop i mieliśmy w planach wypoczynek po 3 dniach na wyjazdach, no ale niestety plany popsuli nam teście którzy zapowiedzieli się na jutro z wizytą (maskara bo przecież wczoraj o 18 od nich wyjechaliśmy ale tak nas zaskoczyli że nie odmówiliśmy- słaby refleks). eehhhh.... krótkie te święta. Cytat:
No i niech ten eks przestanie ściemniać, a zrobi coś konkretnego.... A Filuś cudny eeehhhh szkoda gadać... ja tak bardzo się starałam u teściów być cierpliwa i wyrozumiała, i w wigilię się udało, ale już pierwszego dnia świąt teściowa doprowadziła mnie do szału, nawet nie chce mi się pisać..... U nas biało i ładnie. Ale bardzo ślisko i masakra na chodnikach, bo popadał w wigilię wieczorem deszcz,który natychmiast zamarzł, wszystko jest więc oblodzone.... Cytat:
Cytat:
Ale grunt, że się dobrze bawiłaś. WOW pierwsze zęby na wątku Gratulacje No i wklejam Dagmarę w świątecznym wydaniu. Pierwszy dzień świąt- 60 ta rocznica ślubu pradziadków od strony męża.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
|||
2010-12-27, 07:44 | #1786 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
witam mamuśki,
święta, święta i po świtach my też wczoraj chrzciliśmy. małą nawet nie zapłakała jestem z niej dumna, potem podczas obiadu prawie godzinę przespała a jak się obudziła to była grzeczna tylko pod koniec imprezy marudziła bo już zmęczona była. impreza udana, obiad w knajpie więc nie męczyłam się stanie przy kuchni i co gorsza sprzątaniem po gościach. u nas tylko 11 osób, dziadkowie i chrzestni z rodzinami. oczywiście nasłuchałam się od teściowej co to ja nie tak robię przy małej i co powinnam robić, ale nie było najgorzej ja zabieram inaczej musiałabym z mężem na raty chodzić a tego nie chcę. w kościele do którego chodzimy temperatura podobna jak na dworze więc problemu z przegrzaniem nie ma. co do zarazków to nikt się przecież nad małą nie pochyla i nie kicha nad wózkiem. kościół duży więc nawet przez całą msze można jeździć wózkiem dookoła. ale skoro ty uważasz że dla malucha wyjście do kościoła nie jest dobrym pomysłem to tak jest i nie słuchaj się mamy czy teściowej, to jest twoje dziecko i ty wiesz najlepiej co jest dla niego najlepsze Cytat:
Edytowane przez hagar1 Czas edycji: 2010-12-27 o 07:50 |
|
2010-12-27, 08:43 | #1787 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
dziękuję Cytat:
Cytat:
ślicznie wygląda Cytat:
a u nas chrzciny się udały jaka ulga, oczywiście przed wyjściem dostał nurofen bo był marudny przez te zęby no i całą mszę był grzeczniutki jak aniołek był najstarszym dzieckiem tak fajnie dorośle wyglądał a najśmieszniejsze było to jak ksiądz polał mu głowę Wojtek go podniósł a on beknął, na cały głos echo jak cholera, ksiądz się zaczął śmiać, bo stał z mikrofonem obok i to jeszcze spotęgowało jego odbicie myślałam że się przewrócę w domku też spokojnie, tzn było dużo ludzi, a on się grzecznie bawił w bujaczku patrząc na nich, na szczęście nie było przekazywania z rąk do rąk i błysków fleszy więc może dlatego tak gładko poszło, koło 19 mały zaczął się drzeć już ze zmęczenia no i zasnął w foteliku samochodowym ale przed 21 już byliśmy w domku bo nie chcieliśmy go męczyć za to pół nocy nie spał wybudzał się płakał chyba wychodził nadmiar wrażeń prezenty za to dopisały dostał od rodziny męża ciuszki i pamiątki chrztu a z mojej strony posypały się pieniążki, kupimy mu jakieś fajne zabawki. aaaa jeszcze kuzynka która jest pianistką jezzową dała mu ksiązkę z nutami płytami i piosenkami dla dzieci i powiedziała że go będzie uczyć gry jak uda mi się wybrać jakąś fotkę gdzie jesteśmy tylko my to wrzucę bo nie wiem czy chrzestni chcą być uwiecznieni.. aaaa i nigdy więcej imprezy w domu, mimo że poszło gładko i sprawnie to jednak więcej się nie dam mamie namówić, co chwile z tatą byl iw kuchni, coś donosili przynosili, a ja z wojtkiem z nimi, i tak naprawdę żadne z nas spokojnie nie usiadło i nie poświętowało...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
||||
2010-12-27, 10:12 | #1788 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 257
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Martucha hagar i elenka dobrze, że macie chrzciny za sobą i wszystko się udało
My jesteśmy ciągle rozdarci w tej kwestii, bo nie chodzimy do kościoła i nie chcemy być hipokrytami, że wychowamy dziecko w wierze..a z drugiej strony żyjemy w takim a nie innym kraju... Pomidoro ja też karmię tylko piersią, lubię to, ale kiedy byłam chora to myślałam, że ducha wyzionę.. Czy któraś z Was używa ciągle osłonek na sutki?Mały tak się przyzwyczaił, że nie ma innej opcji, chociaż brodawki są już ładnie wyciągnięte i dało by radę! Próbowałam sfotografować te pierwsze zęby na wątku, ale widać je tylko kiedy Teo się ostro drze..i w rezultacie nic nie wyszło Dziewczyny doradźcie mi coś w kwestii zabawek.. Dostaliśmy pod choinkę trochę pieniędzy, żeby samemu coś kupić, a ja nie mam pojęcia co, zeby mały rzeczywiście miał radochę Z tego co tu czytam na topie jest Fisher Price.. Jakie zabawki lubią najbardziej Wasze dzieciaki? |
2010-12-27, 10:20 | #1789 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
witajcie po świętach mam nadzieję że miło spedzilyscie je
Ja dzis sie dowiedziałam czegos smutnego i nie moge sobie tego wyobrazic aż mnie ciarki przechodzą moja znajoma ma córeczke przed świetami prawdopodobnie lub w Wigilie juz nie wiem z tego wszystkiego mała jej dostała padaczki a teraz leży w śpiączce dziecko ma prawie 3 latka,jest to tragedia dla mnie nie do opisania Amelka jak ma kolke to mi ja płacze razem z nią i serce mi się kraja ale takiej tragedii bym nie przezyła.MAM NADZIEJĘ że malutka się wybudzi jak najszybciej tego jej życze . Gratulacje dla mamuś które chrzciły w święta Pomidora -super że nadal pierśu mnie tez byl kryzys z piersią dawałam mm ale jak dotała 2 kolek od razu odstawiłam i na chama dałam pierś i je do tej pory trzeba z dziecmi troche powalczyc ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ---------- Cytat:
moja uwielbia karuzele z Fisher Price rewelacyjna i ma lezaczko-bujaczek z Fishera nie tanie zabawki ale zajęcie ma i są świetne My chrzest też na WIELKANOC Edytowane przez malwina1204 Czas edycji: 2010-12-27 o 10:21 |
|
2010-12-27, 10:52 | #1790 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
uff i po świętach
cieszę się że chrzciny wam się udały dziewczyny my też wczoraj chrzciliśmy, Filip był grzeczny w kościele, jak mu ksiądz główkę polewał to się na niego przyglądał i ksiądz się śmiał że temu to się wszystko podoba Pod koniec zaczął trochę marudzić bo było mu już niewygodnie w kombinezonie, a ogłoszenie duszpasterskie ciągnęły się w nieskończoność, ale ogólnie było oki. W domku też był grzeczny i zadowolony bo chrzestna go cały czas nosiła i gadała do niego i w ogóle się nim pięknie zajmowała i nie chciała go nikomu oddać no i dziś odpoczywamy, znaczy mąż musiał do pracy iść, niestety , ale my z Filipkiem się byczymy |
2010-12-27, 11:03 | #1791 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
wrzucam nasze foto z przed wyjścia do kościoła (kolor ścian przekłamany)
no i z samej ceremonii (foto takie se bo ksiądz nie pozwolił fotkować z bliska...) no i nasza radość harcuje w łóżeczku
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
2010-12-27, 11:14 | #1792 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Witam po swietach
I my wczoraj odbębniliśmy chrzciny młody przespał calutka mszę... Ksiądz szybko sie uwinoł bo pomimo 8 chrztów msza trwaął tylko 1h10m.. Było 6 dzwiewczynek i 2 chłopców... 3 dziewczynki tak wyły okropnie przez całą msze ze szok rodzice dosłownie wychodzili z siebie, podrzucali, dawali smoki, butle..a te dalej wyły Imprezka była u wójka w lokalu i mielismy 23 gości... Tz pijany w 4-du.y..jak wiekszosc gosci, a ja jako kierowiec oczywiscie byłam ogólnie wszystko fajnie sie udało foty z chrzcin wrzuce jak dorwe aparat chrzestnej bo ja swój zapomniałam a tak z ciekawosci..dlaczego niewierzący ludzie równiez obcodzą święta??
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2010-12-27, 11:18 | #1793 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
super fotki ni mamy takie samo body Filip dostał pod choinkę Nasze chłopaki mają ten sam gust Szczęśliwa - piękne z was dziewczyny Edytowane przez martynka81 Czas edycji: 2010-12-27 o 12:40 |
|
2010-12-27, 12:29 | #1794 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 257
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Dla moich wierzących rodziców, którzy nie tylko obchodzą ale i przeżywają święta ważne jest, aby spędzić te dni w gronie rodzinnym i zawsze się u nich wszyscy-wierzący i nie- spotykamy. |
|
2010-12-27, 14:20 | #1795 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Już pół dnia na boku, a tu nadal coś się nie rozkręca Wszyscy sprzątają po świętach czy co?
Ja już byłam na zakupach. Jeździ się masakrycznie, bo jest odwilż, a drogi nie odśnieżone. No ale zdążyłam wrócić do domu zanim Pascal zgłodniał i teraz zamiast się obudzić to dalej śpi, więc korzystam z chwilki ciszy. Chcę Wam tylko pokazać mojego prywatnego misia |
2010-12-27, 14:24 | #1796 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Hej dziewuszki witam was poświątecznie JAkoś was trochę poczytam,ale nie łudzę się że uda min się wszystko nadrobić. U nas święta minęły b.intensywnie, nawet nie miałam czasu komputerka odpalić. Z wieści gminnych, to martuchna jakiś skok rozwojowy przeszła,kilka dni temu zaczęła...gadać jak najęta (potrafi pół godziny bez przerwy gadać do swojej rączki), łapać zabawki (świadomie) i trzymać prosto główkę bez asekuracji mojej jak trzymam ją na ręach a ja tak się martwiłam.
A no i zgadnijcie co dostała od chrzestnej pod choinkę???? Tę osławioną, przez niektórych znienawidzoną, żółtą, piszcząco-trzeszczącą ŻYRAFĘ i podoba jej się No to lecę was czytać
__________________
Niegrzeczna Mamuśka |
2010-12-27, 15:22 | #1797 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Hej, hej.
Widzę, że wątek jescze nie odżył po świętach. Chyba sporo dziewczyn zostało jeszcze u rodzinki. U nas byli dzisiaj teście ale już pojechali. Za dwie godziny idę jeszcze z prezentem do mojej chrześniaczki (małej kuzynki) i już będzie całkiem po wszystkim, jutro wracamy do normalności.Czas przejść na solidną dietę. Niby nie mam już żadnego kg po ciąży ale jednak na oko widać, że mam sporo więcej ciała. Od stycznia wracam na siłownię i saunę, i wyciągam orbitreka na środek dużego pokoju- musi być na widoku bo inaczej nie zacznę chyba nigdy ćwiczyć. Cytat:
Cytat:
Oprócz tego mamy kilka grająco-gadających zabawek (prezenty) i dopiero powoli mała zaczyna się nimi interesować. Sama mam do wydania trochę kasy z prezentów dla małej, ale czekam i kupię za kilka miesięcy, bo nie chce bez sensu trzymać zabawek, którymi będzie się bawiła za 6 miesięcy. Mam zamiar kupić stoliczek edukacyjny z FP, chodzik-pchacz lub jakiegoś skoczka. Muszę coś kupić, bo oczekują tego osoby, które podarowały kasę (m.in. 200 zł od koleżanek z pracy) no i chcę, żeby mała miała coś konkretnego w prezencie a nie pampersy. Nie mogę się nadziwić jaki On jest już duży Co do córci to się zgodzę Rośnie ten Twój Miś Święta nadrobisz w pół godziny- cisza tu panowała
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
||
2010-12-27, 15:37 | #1798 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
A właśnie bo zapomniałam mała chyba zaczyna ząbkować. Ślini się przeokropnie, wszystko pcha do buźki i co jakiś czas aż szału dostaje, wpycha do buźki piąstki i "jeździ" nimi po dżąsełkach. Wygląda jak wściekły psiak,który coś chce rozszarpać
__________________
Niegrzeczna Mamuśka |
2010-12-27, 15:46 | #1799 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Masakra to mało powiedzianeeeeeee
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Już jesteśmy w Krakowie Oboje z TZ stwierdziliśmy że nie dziwimy się że w telewizji słyszy się ze konkubent zabił teściowa bo ja mało swojego teścia tez nie zabiłam. Mieliśmy być wczoraj ale teść wziął nas na litość (bo dzień przed świętami umarł mu brat i mówił że mu smutno i żebyśmy zostali) wiec już nie byłam zołza i zostałam dzień dłużnej. Oczywiste pierwszego dnia mój Franek przeżył szok Darł się wniebogłosy a wszyscy chcieli go bujać i bujać i bujać i nosić i bujac i jaka ja zła matka jestem bo tego nie robię I jak go już ktoś podał i bujał to on się darł jeszcze bardziej a oni nie kumali o co chodzi W ciągu tych 6 dni pobytu u teściów usłyszałam chyba 1000 razu "Czy jemu nie zimno?" a w naszym pokoju temperatura 22,5 bo już bardziej się ochłodzić nie dało bo całe mieszkanie nagrzane Jak on się darł to i teść i teściowa nade mną tasli i milion rad i wszystkie mnie tak w****iały że już siły nie miałam A u moich rodziców dziecko anioł Temperatura w mieszkaniu 20-21 stopni dziecko zostawione w spokoju, nikt go nie buja ni nosi TZ się wsiekał na swoich rodziców Nic im się przetłumaczyć nie dało Oczywiście pogadanka o kościele bo jacy to my źli że jeszcze dziecko nie ochrzczone A TZ fajnie rozegrał sprawę i zapytał przy dziadkach Franka czy chce być Chrzczony Franek oczywiście nic nie kuma i TZ stwierdził że po co mu Chrzest jak on i tak nic nie kuma No myślałam że Teściowe się pod ziemię zapadną i oczywiście ciągłe alyzje że Ksiądz zachęca do chodzenia do kościoła z malutkimi dziećmi Tylko PO CO ja się pytam?? No i oczywiście czy któraś z Was mi wytłumaczy dlaczego oni SEPLENIĄ do małych dzieci??? Nio Cio Nio Cio ****a go MAĆ za przeproszeniem Jestem taka ciekłą tym wyjazdem że Świąt nie poczułam ani troszkę A moje dziecko płakało przez tydzień tyle że ja przez 2 miesiące tyle płaczu nie słyszałam A teraz biedak odsypia cały ten harmider No i ciągłe pytania do mnie Zjedz śledzia (Nie mogę bo karmię) aha, za godzinę Zjed rybę smażoną (nie je m bo karmię) aha, Za pół godziny zjedz pierogi z kapustą (Nie jem bo karmię )aha Jezu czemu mnie tak pokarałeś.... I teraz muszę doprowadzić swoje dziecko do normalności bo zaczął jeść co 2 h a nie co 3 Chce żebym go tuliła do snu (pewnie się tam stresował i chciał mamusi) A moja mam mnie ostrzegała że takie małe dzieci źle znoszą takie zmiany Najgorszy mój błąd że pojechałam już we wtorek No ale co tam Będę mądrzejsza na drugi raz (o ile taki będzie Mam pomysł Zorganizujmy konkurs na Wizażu na najlepszy tekst/pomysł Teścia/Teściowej.... Franek na święta dostał mnóstwo bardzo fajnych ubranek i sporo kasy TZ stwierdził cytuję "kurcze na dziecku można nieźle zarobić" aaannnnnnaaa ja Ci wierzę Mój Franek skończył 2 miesiące a zaczął mi od przed wczoraj ściskać sutek bardzo boleśnie, i smoczek tez tak jakby żół i moja mama go obejrzała i ma sine dziąsła na dole przy jedynkach Byłam w szoku Zapytałam pediatry (bo mamy w rodzinie)ale powiedział ze mogą mu te zęby nawet 2 miesiące mu wychodzić A on mnie tak mocno ściska że z mam łzy w oczach Weronika misio słodziak Martucha super że Chrzest udany |
|||
2010-12-27, 16:14 | #1800 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Ilona no to niezłe święta miałaś. JA tylko jeden dzień miałam taki, wczoraj, i myślałam,że wyjdę z siebie,a najbardziej mi mojej malutkiej było szkoda. No in też oczywiście moi teściowie mi to zafundowali. Jak przyjechaliśmy w domu u nich sauna...MArta w samym body z krótkim rękawkiem siedziała,a że już bardzo ruchliwa jest to ją jeszcze 4!!! razy przebierałam bo się pociła. Oczywiście moja teściowa i szwagierka były święcie przekonane że Marcie jest zimno. Co chwilę ktoś ją chciał nosić,a że mała nie przyzwyczajona to co chwilę płakała. Nawet spokojnie pojeść nie mogła bo córka mojej szwagierki
(siedmioletnia coby nie było)jak karmiłam to prawie Marcie na kolana siadła. Pomijam fakt ogólnego krzyku (w tamtej rodzinie się nie mówi tylko wrzeszczy do siebie nawzajem)i rozbieganych 3 dzieciaków (latały nawet po kanapie na której Marta próbowała spać). No a najgorsza to ja byłam bo to ja...1.dziecko prawie rozebrane trzymałam, 2. nie pozwoliłam jej bujać ani nosić, 3. w końcu wydarłam się na nie wychowane dzieci szwagierki,że kanapa jest do siedzenia a nie do biegania po niej. A żeby nie było....rozwydrzone dzieciaki mają kolejno....7, 10, 12 lat...wszystkie latały po tej kanapie, wieszały się na plecach cioć, wujków i dziadka i darły się w niebogłosy. A ich mamusia ze stoickim spokojem popijając kawę stwierdziłą...."no wiesz kochana nie możesz tej twojej MArty tak pod kloszem trzymać...." no comment
__________________
Niegrzeczna Mamuśka Edytowane przez cellaris Czas edycji: 2010-12-27 o 16:30 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:03.