Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24667002]Info od Kropki - mają 2in1, zęby i trzydniówka. A więc mamy pierwszą oficjalną trzydniówkę w wątku [/QUOTE]

najwazniejsze, ze nic powazniejszego

Napisane przez djerba

Któraś z Was pisała, że kupiła tunel w Ikei..tylko nie pamiętam kto. Justin to Ty?
Możesz mi pokazać jak on wygląda? Bo na stronce nic nie widziałam

ja Kochanie, prosze uprzejmie
TUNEL

Napisane przez ona1981

Cześć dziewczyny. Ja znowu z doskoku. Troszkę mi się chłopaki pochorowały, najpierw Michał, teraz Szymon. Szymon ma zapalenie oskrzeli, dajemy antybiotyk, inhalujemy, wreszcie inhalator kupiliśmy...
..

powrotu do zdrowka
jedziesz na dukanie?? ale ladnie waga ci leci, ja stoje w miejscu

Napisane przez Curly81

GramMała podchodzi i wdrapuje się na pianino,też chce brzdąkać sobie

super foteczki!
----------------------------------------------
U na dzis byl bardzo fajny dzionek do godz 13, po powrocie ze spacerku Stefek zaczal okrutnie zwracac i tak do 15.30,
dzis rano jak jadlam jajko dalam mu zoltko, pierwszy raz, bardzo Mu smakowalo, a tu doopa, moj Stefus to oficjalny rzygus watkowy, grudki nie, bo paw, zoltko nie bo paw..jelitowka, nie cierpie jak On wymiotuje
kolo 17 przeszlo Mu, sladl chrupki, wypil duzo wody a wieczorkiem wciagnal 200 ml kleiku z odrobina mleka, biegunki nie mial
padnieta jestem, ale zapisalam sie na warsztaty pieluszkowe on line dzisiaj, wiec pedze

[djerba]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24667477]

wiem, wiem, już przeglądalam fotki i liczyłam, czy się załapałyście.
Tylko zapomniałam pogratulować.


http://allegro.pl/ikea-tunel-do-czol...417676182.html
wygląda tak. w ikei pewnie tańszy.
w przedszkolu też to maja, dzieciaki lubią w tym szaleć.
[/QUOTE]

Dziękujemy.

O! fajny Dziękuję

Justin - Dziękuję Kurrcze same podziękowania lecą
Znalazłam na PL i widzę za 80zł jest

[biankaaa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24667002]Spradka, a jaki mail?

Info od Kropki - mają 2in1, zęby i trzydniówka. A więc mamy pierwszą oficjalną trzydniówkę w wątku [/QUOTE]
Skąd wiadomo, że to 3-dniówka?

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

Matko... zamiast lepiej to gorzej. 39 stopni. Zwariuję chyba...

Dziecko dostało paracetamol i padło. Dobrze, że mam jutro wolne. Będzie ciężki dzień i pewnie jeszcze gorsza noc...

Już wiadomo. 3 dni masakry, ale potem już będzie dobrze. Trzymam kciuki


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24663132]

A Agatka jak ostatnie dni żarła na potęgę, tak dzisiaj strajk głodowy prawie nic nie zjadła, od 5 rano może 350ml w sumie. I marudzenie przy usypianiu wielkie...

A w nocy śniło mi się, że ma na dole 3 zęby [/QUOTE]

Ostatnio pięknie jadła, to przystopowała trochę.

Może proroczy?

Napisane przez ona1981

Cześć dziewczyny. Ja znowu z doskoku. Troszkę mi się chłopaki pochorowały, najpierw Michał, teraz Szymon. Szymon ma zapalenie oskrzeli, dajemy antybiotyk, inhalujemy, wreszcie inhalator kupiliśmy...
Poważnie się zastanawiam nad wizytami mojej koleżanki. Cztery razy była u nas tej zimy i z tego trzy razy Michał załapał od jej dzieci choróbsko. Potem Michał zaraża Szymona. Michała jakoś da się wykurować, ale Szymon zawsze ląduje na antybiotyku:/ Zawsze jak ona przychodzi to jej dzieci zdrowe, potem mijają dwie doby i Michał dostaje gorączki, dzwonię do koleżanki powiedzieć a ona mówi, że jej tez chore... Wiem, ze nie można unikać ludzi z dziećmi, ale już mnie to doluje, Szymon taki mały a już trzy razy na antybiotyku był...

Kurujcie się

Napisane przez djerba

Aha musimy się pochwalić, wygrałyśmy w konkursie rossmanowym na najpiękniejszy uśmiech dziecka - bon na 50zł

Gratki

Napisane przez yolanda9

Synek w końcu podnosi z leżenia pupę i się kołysze na czworaka

To zaraz ruszy

[ona1981]

Justin ciężko mi ostatnio wytrzymać, coraz bardziej kuszą słodycze, na sernik i ciasto jogurtowe nie mogę patrzeć. Muszę nowe przepisy przetestować, tylko czasu brakuje... Waga spada mi kilo na dwa tygodnie, teraz pewnie jeszcze wolniej będzie. No i ćwiczę raz w tygodniu w klubie. Miałam w planach raz w klubie a raz w domu, by te dwa razy w tygodniu było, ale brak czasu:/ Może na wiosnę zacznę na rower chodzić.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bianko, na dyżurze w poradni D z małym byli

A u nas marud na wpółśpiąco od 18. Temp. brak.

[biankaaa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24668581]Bianko, na dyżurze w poradni D z małym byli

A u nas marud na wpółśpiąco od 18. Temp. brak.[/QUOTE]
Tak, wiem. Tylko zastanawia mnie jak lekarz poznał, że to trzydniówka chyba dopiero wysypka po gorączce daje pewnosc ze to napewno to.

A pytam się, bo Wit równo z Danielem gorączkuje i sama zaczynam wątpić czy to aby napewno zęby. Jakichkolwiek innych objawów brak :/

[spradka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24667002]Spradka, a jaki mail?

ze zdjęciem do zbiorowego swiątecznego... moż e mi podeślij adres na priv bo pewnie coś pokręciłam

Info od Kropki - mają 2in1, zęby i trzydniówka. A więc mamy pierwszą oficjalną trzydniówkę w wątku [/QUOTE]

A my mieliśmy we wrześniu i nawet w szpitalu my leżeli

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24667477]
zazdroszczę zdolności muzycznych.
mi słoń na ucho nadepnął.


no to chyba będziesz musiała to jakoś przeżyć.
na dlugo mają przyjechać?




wiesz, mi też się wydaje, że taka temperatura to troszkę za wysoka jak na ząbki...
Mam nadzieję, że już lepiej, i zajrzysz z dobrymi wieściami.
dla Dania.



dla Twoich chorowitków.
przerąbane , że przy dwójce zawsze jeden od drugiego coś złapie...


wiem, wiem, już przeglądalam fotki i liczyłam, czy się załapałyście.
Tylko zapomniałam pogratulować.






jak to niby? tzn. planujecie? czy jak?
bo przecież to nie jest tak z dnia na dzień do załatwienia...



http://allegro.pl/ikea-tunel-do-czol...417676182.html
wygląda tak. w ikei pewnie tańszy.
w przedszkolu też to maja, dzieciaki lubią w tym szaleć.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------


tak podejrzewałam. teraz tylko na wysypkę czekać.[/QUOTE]

Lea, nie mogę znaleźć na stronie ikea, a małż zostawił aparat w warsztacie. W takich kieszeniach na pasku jest srubokręt, klucz nastawny, młotek, miarka i kątownik i piła Mięciutkie , z takiego jak te wszystkie warzywa i inne.Super, zestaw małego majsterkowicza.
A ślub planują moi teściowie z mężem Mają salę... i orkiestrę, tylko z panną młoda może być problem

OOOO, z telefonu fotka , ciemna ale coś widać:

Zdjęcie0417.jpg

i jeszcze fajna rzecz, pewnie Ameryki nie odkryłam ale ręcznik świetny jak już teraz dzieć większy, dla nas te pierwsze są już małe a ten jak pelerynka, mamy jeszcze z tesco w auta

recznik.jpg

I jak juz się chwalę to kupiliśmy młodemu o takie o :

http://allegro.pl/nowy-kojec-intex-3...415644622.html

Piłki narazi ew kartonie czekają bo te 300 to duuuzo, a basen spory, jak juz nie mam co zrobić z małym to go wrzucam. Nie wylezienie, wstać nie może bo nie ma za co złapać to sie wścika ale troszkę posiedzi. I wiem ze się nie poobija

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez spradka

Lea, nie mogę znaleźć na stronie ikea, a małż zostawił aparat w warsztacie. W takich kieszeniach na pasku jest srubokręt, klucz nastawny, młotek, miarka i kątownik i piła Mięciutkie , z takiego jak te wszystkie warzywa i inne.Super, zestaw małego majsterkowicza.
A ślub planują moi teściowie z mężem Mają salę... i orkiestrę, tylko z panną młoda może być problem

no ja też właśnie szukam... ale bezskutecznie...

a TŻ z Tobą tego nie ustalał?
może inna chętna się znajdzie....

U nas kilka tygodni temu miała być ślub, ale ksiądz nie udzielił...
pan młody miała jakiś świstek ze swojej parafii donieść... i tak długo go nosił, nosił, że ksiądz jeszcze wieczorem przed dniem ślubu za nim wydzwaniał , młody pan zapewniał, że przed samym ślubem dowiezie....
i w dniu ślubu zapomniał tego świstka zabrać ze sobą... - a mieszka kilkadziesiąt km stąd.
Wszyscy poszli na wesele, no bo takiej imprezy tak nagle na godzinę przed rozpoczęciem odwołać się nie dało, a ślub odbył się 3 dni później- w środę.

[kropka75]

Napisane przez biankaaa

Tak, wiem. Tylko zastanawia mnie jak lekarz poznał, że to trzydniówka chyba dopiero wysypka po gorączce daje pewnosc ze to napewno to.

A pytam się, bo Wit równo z Danielem gorączkuje i sama zaczynam wątpić czy to aby napewno zęby. Jakichkolwiek innych objawów brak :/

Pewność jest na koniec, po wysypaniu.

Podejrzenia daje: brak innych objawów i temperatura, przekraczająca wieczorami 38 stopni, często dochodząca do 40.

Aczkolwiek mam złapać siki dla pewności jutro rano.

______________

Wykąpaliśmy się żeby obniżyć temperaturę. Efekt był, Misia zaczęło trzepać po wyjęciu z wanny. Ale ubrałam, zmierzyłam temp. i szok - 38,5 znowu. Dostał nurofen w syropie. Teraz śpi, a ja padam...

Idę szykować kaszę. Może coś zje... i herbatki dużo na noc.

Spokojnej nocy...

[biankaaa]

Napisane przez kropka75

Pewność jest na koniec, po wysypaniu.

Podejrzenia daje: brak innych objawów i temperatura, przekraczająca wieczorami 38 stopni, często dochodząca do 40.

Aczkolwiek mam złapać siki dla pewności jutro rano.

______________

Wykąpaliśmy się żeby obniżyć temperaturę. Efekt był, Misia zaczęło trzepać po wyjęciu z wanny. Ale ubrałam, zmierzyłam temp. i szok - 38,5 znowu. Dostał nurofen w syropie. Teraz śpi, a ja padam...

Idę szykować kaszę. Może coś zje... i herbatki dużo na noc.

Spokojnej nocy...

W takim razie życzę Danielowi wysypki a Wam dużo siły

justin18061976 - jak Wam się podoba pieluszkowanie wielo?

[spradka]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24670119]no ja też właśnie szukam... ale bezskutecznie...

a TŻ z Tobą tego nie ustalał?
może inna chętna się znajdzie....

U nas kilka tygodni temu miała być ślub, ale ksiądz nie udzielił...
pan młody miała jakiś świstek ze swojej parafii donieść... i tak długo go nosił, nosił, że ksiądz jeszcze wieczorem przed dniem ślubu za nim wydzwaniał , młody pan zapewniał, że przed samym ślubem dowiezie....
i w dniu ślubu zapomniał tego świstka zabrać ze sobą... - a mieszka kilkadziesiąt km stąd.
Wszyscy poszli na wesele, no bo takiej imprezy tak nagle na godzinę przed rozpoczęciem odwołać się nie dało, a ślub odbył się 3 dni później- w środę. [/QUOTE]


Nie no ustalał, oświadczył się nawet
Ślub to ja nawet mogę wziąć , ale wesela już nie strawię, i jeszcze na jakieś 150-200 osób...
Ja chciałam ślub razem z cywilnym, obiad i jazda do domu, miałam żałobę po tacie no to wesele odpadało, ale JAK TO BEZ WESELA???!!!!! No to teraz niech się martwią , mi się nie chce robić gorzko gorzko i rzucać welonem.... cyrk, jakbym była prawdziwą panną to by mi się chciało a tak

[bydgoszczanka]

Napisane przez spradka

I jak juz się chwalę to kupiliśmy młodemu o takie o :

http://allegro.pl/nowy-kojec-intex-3...415644622.html

Piłki narazi ew kartonie czekają bo te 300 to duuuzo, a basen spory, jak juz nie mam co zrobić z małym to go wrzucam. Nie wylezienie, wstać nie może bo nie ma za co złapać to sie wścika ale troszkę posiedzi. I wiem ze się nie poobija

Super!

Jakbym miała gdzie to wstawic, to bym nabyła, ale juz graciarnia sie robi z mieszkania

Napisane przez kropka75

Pewność jest na koniec, po wysypaniu.

Podejrzenia daje: brak innych objawów i temperatura, przekraczająca wieczorami 38 stopni, często dochodząca do 40.

Aczkolwiek mam złapać siki dla pewności jutro rano.

______________

Wykąpaliśmy się żeby obniżyć temperaturę. Efekt był, Misia zaczęło trzepać po wyjęciu z wanny. Ale ubrałam, zmierzyłam temp. i szok - 38,5 znowu. Dostał nurofen w syropie. Teraz śpi, a ja padam...

Idę szykować kaszę. Może coś zje... i herbatki dużo na noc.

Spokojnej nocy...

Wam również

[Dilayla]

Adrian mial oficjalna 3 dniowkę w grudniu,pisalam o tym
na koniec go wysypalo...
kropka bedzie ok najwazniejsze ze to nie zaden wirus infekcja czy cos w tym stylu...podobno dzieci ktore przechodziły 3dniowke maja poźniej lepsza odpornosc ale ile w tym prawdy to nie wiem.

[bydgoszczanka]

Znalazłam nie czytałam

http://dziecisawazne.pl/bolesne-zabk...pomoc-dziecku/

Idę spać......dobranoc.



Luiza śpi od 20.15, w szoku jestem

[Edzia400]

Napisane przez marhalczar

Filmik 1 : Amelia smieszek
Filmik 2: Na czworaka i do góry

ale zarabista ona jest :d

a ja wczoraj podczas odspisywania zasnełam nad lapkiem

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez Silpe

Byłam z Gabrysią u laryngologa - uszy zdrowe nie ma totalnie nic , nawet zaczerwienienia - są zdrowe
zresztą ona nie ma żadnych objawów zapalenia ucha tylko to masakrowanie . Lekarka stwierdziła że najpewniej tak reaguje na ząbkowanie - tymbardziej że coś widac
- lewa dolna jedynka jest mała kropeczka , jeszcze sie nie przebiła ale to najpewniej ząbek - poczekamy zobaczymy ..

chciałam własnie o tym naspisac ale zasnełam wczoraj nad laptopem moja mloda tez rze uszy i za nie ciagnie az do krwi ale to nic potem opisze co my od tyg przezywamy ale i tak wielkie brawa za 1 zebolka

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24638487] Druga rzecz - a propos kupy, dzisiaj 2 razy mi wodnistą zrobiła, ale... w nocy kichała tez na potęgę (kataru brak, temp. brak - żadne przeziębienie), ślinotok jak cholera, ręce do łokcia prawie w paszczę daje - i teraz nie wiem, czy łączyć to wszystko z mieszaniem tego mleka (schizuję...?), czy młoda ma jakiś skok i zęby?[/QUOTE]
hmm gdyby to bylo cos z mlekiem pewno 1 by na buzi bylo widac moze ulewac lub nie miec apetytu albo 100 innych rzeczy na moje oko młoda ci zabkuje a sprawdzałas w buzince czy sa jakies zmiany moja mloda nie ma czerwonych dząseł ona poprostu ma lekko zgrubione a potem pyk zabek nawet teraz jak wychodza górne jedynki dząsła sa tego samego koloru nie robia sie czerwone

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez margo80

Edzia - u nas Euphorbium s, po pół godzinie od zakropienia odciąganie fridą i potem jeszcze nasivin. 3 razy dziennie, a w międzyczasie sól i odciąganie w miarę potrzeby. do tego jeszcze Calcium Sanosvit 3 x dziennie po 5 ml.
dziś już mogę powiedzieć, że kataru nie ma. na sam widok fridy wrzeszczy, podobnie jak Ami.

ile u ewci trwał ten katar ??
u nas mloda juz lepiej teraz katar siedzi gdzies głeboko i bardzo zgestniał ale jest biały lub przezroczysty dostalismy mucofluid

poradźcie, jak mam przekonać Ewcię do jedzenia tego, co jej w łapkę daję? przygląda się, czasem coś nieśmiało włoży koniuszkiem do buzi, ale nie ciamka, nie gryzie, odkłada, wyrzuca, drapie pazurkami i to wszystko...

to tak jak u nas tylko chrupka kukurydzianego zje a tak inne rzeczy tak jak u was drapie lekko dotyka woli np przykleic banana do podłogi i malowac nim szlaczki albo dac pieskowi z mam tez sie chetnie podzieli mysle ze poprostu trzeba cierpliwosci ja jak tylko skonczy jej sie ten katar wpadłam na pomysl ze bede miała w raczce to co ona i ja bede jej dawała mojego banana a bede chciała od niej (tak na niby) a potem tego jej banana skieruje do jej buzinki troche zakreciłam ale chyba wiesz co miałam na mysli

Ps ostatnio myslenie mi nie wychodzi

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24642566]

marhalczar,
Czemu te Wasze dzieciaczki takie grzeczne, .... gdzie by Tymek przez 4 minuty na powierzchni takiego małego dywanika wytrzymał...

djerba, Twój avatar jest super!!! [/QUOTE]
dokładnie znam ten bol tymbardziej ze u ciebie i u mnie powierzchnia do psocenia wielka

dam ja na koc 10 sekund a ona na stojaka z lodówki sciaga magnezy wiec myk ja na koc nie mija min ona ze skrzynki wyciaga chleb suchy dla kur to myk ja na koc i daje 100 zabawek + miska wazecha drewniana odwracam głowe patrze a ta wegiel je za moment bierze miotłe i próbuje zamiatac wiec daje jej mała miotełke nie chce woli te wielka hahaha nie mam dla niej sił a do tego kazdy paproch znajdzie
kuchnia 3,20x5,00metrów troche sie boje bo sie strasznie slizga na kafelkach ale spryciula mi cmyka na przedpokoj a tam buty wiec wiecie jak moze wygladać

w chodziku jeszcze gorzej ma szybkosc błyskawicy nagrałabym ale wiecie sami jaka mam jakosc a kamerke bede miała za 2 tyg i mam własnie pytanie chodzi mi o zwykla kamerke bez bajerów ale tez taka by łatwo mozna bylo zrzucic na kompa i nagrac na płyte

uff ale sie rozpisałam

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez basiak

Odnośnie złoszczenia się i wściekania - Szymek od kilku tygodni tak ma, że się napina cały ze złości, piąchy zaciska nawet i wydaje złowieszcze okrzyki Wasze dzieci też tak robią???

przyjdz do mnie to zobaczysz rosnie mi rozpieszczony bachor zartuje ale moja ma charakterek i własnie teraz go pokazuje chce stac musi stac bo bebenki w uszach od jej pisku pekaja krzyczy udaje ze płacze nogi tak jakby kleczec chciała rekami macha katastrofa ja nie wiem co to dalej bedzie

[Edzia400]

Napisane przez Silpe

hej
ja też nie wyspana
młoda jak zwykle usneła o 19tej i po pół godzinie odmówiła juz spania nawet nie zdążyłam sie wykąpac- wziełam ją do łazienki i dokonczyłam kąpanie coś sie głupio śmiała jak mnie zobaczyła nago do mnie sie śmiała czy ze mnie
pózniej pogadała z tatą przez skype i tak próbowała usnąc do 21ej
jezuu gdzie te czasy jak dziecie spało a ja do 22ej czytałam książke
w nocy jeszcze 2 razy był płacz o smoka który przepadł pod kąłdrą

jak te wasze dzieci wytrzymują do 21- 22 ej moja pada juz o 18 i tak od zawsze - przetrzymuje ją jeszcze do tej 19tej i to jest maksimum. i w sumie zawsze ładnie spała a ostatnio kąpie sie w biegu bo nie wiem kiedy sie wybudzi

moja sie kapie koło 20-20.30 ostatnie mleko 21-21.30 przewaznie ale nie zawsze zasypia w czasie picia mleka (teraz jej musze czyscic zabki wiec sie lekko przebudza bo robie to gaza ale normalnie w dzien sama se myje szczoteczka) ale czasem sie jeszcze z godz pobawi potem wstaje o 3 w nocy na cycka i o 6 i od 6 nie spimy róznie czasem padniemy o 7.30 na poł godz a czasem dopiero zasypiamy koło 10-11 na poł godz

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24650410]

Teraz szaleje na podłodze, właśnie z pokoju przepełzła do przedpokoju, zaraz mi do kuchni wlezie. Muszę podłogę odkurzyć, bo kłaki kota widzę

Zaczynam w depresję popadać - cholernie mi słońca brakuje, nigdy tego tak jak teraz nie odczuwałam. Gdy rano widzę tylko sine niebo, to ma ochotę wyć [/QUOTE]
no własnie jak walczycie z kłakami bo ja ich mam po psie pełno ja non stop chodze z miotła psiur sie leni bo wiosna idzie kiedys tak nie zwarzałam na to teraz mnie to

o witam w gronie ostatnio jakos tak du...pi....ato

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez araczki

Czesc dziewczyny,

cierpie bardzo. Od poniedzialku mam zapalenie gardla. Gorsze od anginy. Nie moge jesc, spac, polykac lekow. Gardlo masakroza, napuchniete, czerwone jak galareta wyglada. Lewy wezel chlonny wiekszy od glowy chyba. Jak jakas swinka wygladam.
Nie wiem co robic, antybiotyk jakos nie dziala. Wroce jak dotrwam.

bidulka zdrowiej nam szybko

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Napisane przez Curly81

A to moja Ala 3 dni temu

ale fajowa a kto na tym gra

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Jak ja lubię takie imprezy


Dzisiaj na FB przeczytałam takie oto zdanie : "codziennie rano budzę się piękniejsza, ale dzisiaj to już k-wa przesadziłam "

kazda z nas powinna miec to nad łozkiem kiedy nasze dzieci nie daja nam w nocy pospac : hahaha:

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez kropka75

Matko... zamiast lepiej to gorzej. 39 stopni. Zwariuję chyba...

Dziecko dostało paracetamol i padło. Dobrze, że mam jutro wolne. Będzie ciężki dzień i pewnie jeszcze gorsza noc...

trzymam kciuki jednak zeby goraczka przeszła i ząb sie przebił (jesli to zabek tzn innej opcji nie widze )

[Edzia400]

a teraz wam opisze nasze zmagania w czwartek mloda dostała kataru z bojazni o jej stan zdrowia i ukryte chorowanie w piatek wizyta u pediatry
diagnoza ( dziecku nic nie jest matka panikuje ale ) dostajemy :
do nosa euphorbium s co 8 godz
krople do uszu na wszelki wypadek co 8 godz dicortineff
i na wszelki wypadek ospamox co 12 godz po 4(ml) niecała plastikowa łyzeczka

wchodze na net patrze a tam jak byk lek z rodziny antybiotyków NA KATAR fajnie ciekawe co by dostała jakby miała goraczke i kaszel

nie powiedziała o probiotykach kupiłam sama i podaje 1 raz dziennie + troche jogurtu miedzy czasie daje sol i jazda frida masakra płakałam razem z mała ale mówiłam sobie ze to dla jej dobra
mija 6 dni
katar mniejszy ale zrobił sie zbity sorki taki glutowaty i siedzacy gdzies tam daleko biały lub przezroczysty
frida naprawde trzeba mocno pociagnac by ulzyc mlodej
zaczyna sie kaszel sporadyczny ale mokry i lekko duszacy załamuje sie
olbas mokre reczniki kaloryfer zasłoniety (zreszta i tak cały czas jest zasłoniety bo mloda ma tam punkt obserwacyjny ) temp w pokoju ok marud na 102 obiad na poł gwizdka cały czas chce byc na rekach jedzenie tylko papka nie daje rady poddaje sie mleko nie chce z piersi płynąc robie mleko mm i niech sie dzieje co chce
ide do innego pediatry
trafiłysmy na lekarke która po porodzie badała AMelie

powiedziałam jej o wszystkim osłuchała mloda i mówi hmm... nie wiem z czym poani do mnie przychodzi bo mała jest zdrowa płuca oskrzela gardło uszy czysciutkie


kurka nie straszy mnie katar i kaszel jest nie wyobraziłam sobie go odwraca mloda do swiatła i mówi widzi to Pani no ja na to no widze i pokazuje mi buzie młodej ida jej 4 zeby na raz i co sie pani dziwi ze ma takie atrakcje tulic całować rozpieszczac i dawac ulge młoda dostała tylko mucofluid na rozrzedzenie kataru mam tylko kropic uszka i przyjsc w pon czy juz lepiej i czy osłuchowo ok katar takli lubi spływac do oskrzeli i powodowac zapalenie uszu
to nic dzis patrze jej w buzie a ona po prawej stronie ma plesniawke mam w domu tylko apftin wiec jej smarnełam jutro znów musze tam isc po nystatyne albo po co innego ale katar lepszy juz mloda fajnie spi tylko ze nauczona na klacie i uwaga tylko na moich rekach nawet idac do wc musi mnie widziec albo siedzi w przedpokoiku a ja mam drzwi otwarte i sie załatwiam


jakby tego było mało same złe wiadomosci do nas docieraja

mojej kolezance w 26 tyg odeszły wody lezy w bytomiu dostaje leki zeby małej w brzuszku płuca szybciej dojzały mała wazy miedzy 700 a 760 gram nie wiadomo czy przezyje poród za tydz obowiazkowy

mam taka znajoma kiedys piła bo rozpił ja jej partner stracili wszystko on wyladował pod mostem stał sie bezdomnym ktos go pobił miał obrazenia wew zmarł
ona azamieszkała u goscia który bez pracy wyszedł z pijanstwa korzysta z opieki po 2 latach znajomosci ona wpadła urodziła chłopaczka młody ma około 2 miesiace jkedna taka małpa ich zgłosiła i zabrali im dzieciaka boi niby nie ma warunków on sie stara non stop w poradni bo wydawało mu sie ze mlody za mało pije ze za mało przybiera ze za mało kupek zrobił naprawde dbali jak umieli a ja miałam im dac pare ubranek buuu

no i kubus wiecie ten chłopaczek co go tesciowa wych szwagra synek 14 miesieczny najpierw miał katar potem sdostał lekkiej goraczki troche mu charczało bo on taki flegmatyczny nie mógł sobie tego odkrztusic wyladował w szpitalu on naprawde nie wygladał i nie był az tak chory widziałam gorsze przypadki mało tego tesiowka mówiła ze mlody od 3 dni wszystko w paszcze pchał i ona jak mu tam smarowała mówi ze u góry dwójki mu chyba ida bo buły takie ma lekarka chyba na głowe upadła ze go do szpitala dała

to nie koniec ale dalej nie chce mi sie juz pisac bo rece mi opadaja poprostu czasem nie wiem co mam ze soba zrobic wszystko sie komplikuje i nie ma tyg co by bylo dobrze chyba jakies fatum jest u nas


a 1 radosna rzecz wczoraj wybiła sie prawa jedynka górna narazie tylko widac koncówke zabka ale juz łyzeczka stuka

młoda ma nowa zabawe bawi sie sutkiem tatusia hahahah
to samo robi mnie i smoczkiem z butelki robi to palcem wskazujacym
dobra dziewczyny idem spac miłej nocy dobranoc
zaproszenia odesłałam potwierdziłam i pw przeczytałam

[panna migotka]

Napisane przez araczki

Czesc dziewczyny,

cierpie bardzo. Od poniedzialku mam zapalenie gardla. Gorsze od anginy. Nie moge jesc, spac, polykac lekow. Gardlo masakroza, napuchniete, czerwone jak galareta wyglada. Lewy wezel chlonny wiekszy od glowy chyba. Jak jakas swinka wygladam.
Nie wiem co robic, antybiotyk jakos nie dziala. Wroce jak dotrwam.

zdrówka życzę

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24652866]Kropka,

Matko polski wy moje kochane, powiedzcie mi takie rzeczy:

1. Jakie rozmiary kupujecie na wiosnę i lato?
2. CO kupujecie w ogóle?
3. Czy dla dziewczynek kupujecie jakieś sukienki, czy olew i niech se dziecię biega wygodnie w portkach?[/QUOTE]
1. to zależy od firmy, bo body i pajace to już zaczynamy nosić na 9-12 m-cy a spodnie i bluzki 6-9 (wczoraj jak go z mamą mierzyłam miał 76 cm)więc myślę, że na lato 86, na wiosnę 80
2. zapas rajstopek mam spodni, bluz, bluzek i kurteczek na wiosnę też, ostatnio kupiłam body z krótkim i długim rękawem, na lato mam kilka par krótkich spodenek i bluzeczek - muszę uzupełnić i dokupić body na krótki

Napisane przez djerba

Aha musimy się pochwalić, wygrałyśmy w konkursie rossmanowym na najpiękniejszy uśmiech dziecka - bon na 50zł

też dałam wam 5

Napisane przez yolanda9

Synek w końcu podnosi z leżenia pupę i się kołysze na czworaka

Napisane przez kropka75

Pewność jest na koniec, po wysypaniu.

Podejrzenia daje: brak innych objawów i temperatura, przekraczająca wieczorami 38 stopni, często dochodząca do 40.

Aczkolwiek mam złapać siki dla pewności jutro rano.

______________

Wykąpaliśmy się żeby obniżyć temperaturę. Efekt był, Misia zaczęło trzepać po wyjęciu z wanny. Ale ubrałam, zmierzyłam temp. i szok - 38,5 znowu. Dostał nurofen w syropie. Teraz śpi, a ja padam...

Idę szykować kaszę. Może coś zje... i herbatki dużo na noc.

Spokojnej nocy...

żebyście przetrwali nockę i oby to była tylko trzydniówka

darianna ja będę mieć na sobie suknię ślubną
edzia po tym nieszczęśliwym okresie przyjdzie lepszy i trzymam kciuki za koleżankę

a Wiktorek skończył dziś 7 m-cy i dalej marudzi...
ja właśnie wróciłam z babskiego spotkanka urodzinowego i troszkę mi smutno bo koleżanka wyjeżdża na 3 lata do Niemiec na doktorat (tzn cieszę się ale pewnie jak tam dostanie później propozycję pracy to zostanie )
dobranoc

[bratkab]

Witam Was o poranku!
Araczku dużo zdrówka. Mi też gardełko nawala, ale daleko mi do tego co Ciebie spotkało. Oby szybko nam minęło.

Napisane przez Silpe

A tAk wogóle to moje dziecko cofneło sie do tyłu -
- usypiała w dzien bez noszenia na rekach - teraz tylko rączki prztuli sie i odpływa - nie chce inaczej
- spała ładnie juz w łóżeczku - od tygodnia tylko ze mną bo jest dziki marud
- zaczeła troszke na czworakach sie przemieszczac - teraz załapała pełzanie i tylko w ten sposób.- to rozumie bo jest łatwiej i idzie na łatwizne

Dzieci poruszają się byle szybciej i do przodu. Jak załapała pełzanie to będzie pełzać, coraz doskonalej, byle szybciej. I teraz będziesz ją miała wszędzie.

Napisane przez ałła

Nie wiem jak jutro bedzie wygladala ta choinka dla dzieciakow

Swoją drogą się obudzili rychło wczas. Już miesiąc po świętach przecież

Napisane przez Curly81

A to moja Ala 3 dni temu

Instrument też piękny

Napisane przez bydgoszczanka

Dzisiaj na FB przeczytałam takie oto zdanie : "codziennie rano budzę się piękniejsza, ale dzisiaj to już k-wa przesadziłam "

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24652866]Matko polski wy moje kochane, powiedzcie mi takie rzeczy:
1. Jakie rozmiary kupujecie na wiosnę i lato?
2. CO kupujecie w ogóle?
3. Czy dla dziewczynek kupujecie jakieś sukienki, czy olew i niech se dziecię biega wygodnie w portkach?[/QUOTE]
Sporo mam, ale myślę że będziemy donosić 74 i zaczniemy 80, ale jak sama widziałaś Boguś wyglądał na krótszego. Dokupię na pewno dresy, bo lubię jak mój dzieć ma taki ładny dresik - w tym samym kolorze spodenki i bluza. Ogólnie mamy so trzeba i tylko pozostaje bieżące uzupełnianie w miarę potrzeb.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24663132]A w nocy śniło mi się, że ma na dole 3 zęby [/QUOTE]
Obu wyszedł jeden. Teściowa też miała taki sen i następnego dnia wyczuliśmy u Bogusia zęba. Może to tak działa.

Napisane przez djerba

Aha musimy się pochwalić, wygrałyśmy w konkursie rossmanowym na najpiękniejszy uśmiech dziecka - bon na 50zł

Gratulacje
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24667002]Info od Kropki - mają 2in1, zęby i trzydniówka. A więc mamy pierwszą oficjalną trzydniówkę w wątku [/QUOTE]
Dużo zdrówka dla Dania

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Boguś zaczął mi kaszleć od wczoraj. Muszę go dziś iść osłuchać do lekarza. A tak nie chciałam żeby się ode mnie zaraził.

[Silpe]

Coraz wiecej chorowitków na wątku - zdrówka

justinty mnie nie denerwuj i lec do tego Dubaju toż to wyjazd życia nie każdy może sie pochwalic takim wyjazdem dziecko da sobie rade a co zobaczysz i przeżyjesz to twoje i nikt ci tego nie zabierze a wspomnienia zostaną na lata

Dilayamłody woli kozy od koni z takim Twoim zamiłowaniem do koni przejdzie mu- mąż też w tym temacie czy tylko Ty

Djerba gratkiz takim uśmiechem nie ma co sie dziwic że wygrała

coś miałam jeszcze pisac do kogoś ale zapomniałam może mi sie przypomni.

U nas ząbek widac ale jeszcze sie nie przebił i tak jak pisałyście może byc w ciągu 3 dni albo ciągnąc sie jeszcze z miesiąc, w tym że wczoraj po zaśnieciu młoda znowu ucho podrapała do krwi i było popłakiwanie pózniej i wiercenie sie - dałam Ibum i spała juz mocno.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Dilayla

Adrian mial oficjalna 3 dniowkę w grudniu,pisalam o tym
na koniec go wysypalo...
kropka bedzie ok najwazniejsze ze to nie zaden wirus infekcja czy cos w tym stylu...podobno dzieci ktore przechodziły 3dniowke maja poźniej lepsza odpornosc ale ile w tym prawdy to nie wiem.

O wybacz u nas w grudniu atrakcje szpitalne były, to połowę rzeczy mi uciekło

Napisane przez Edzia400

a



hmm gdyby to bylo cos z mlekiem pewno 1 by na buzi bylo widac moze ulewac lub nie miec apetytu albo 100 innych rzeczy na moje oko młoda ci zabkuje a sprawdzałas w buzince czy sa jakies zmiany moja mloda nie ma czerwonych dząseł ona poprostu ma lekko zgrubione a potem pyk zabek nawet teraz jak wychodza górne jedynki dząsła sa tego samego koloru nie robia sie czerwone



kuchnia 3,20x5,00metrów troche sie boje bo sie strasznie slizga na kafelkach ale spryciula mi cmyka na przedpokoj a tam buty wiec wiecie jak moze wygladać

No właśnie u nas też nie ma czerwoncyh dziąseł, a zęby chyba już wszędzie czuję...

Nasza kuchnia 17m2

Napisane przez Edzia400

a teraz wam opisze nasze zmagania w czwartek mloda dostała kataru z bojazni o jej stan zdrowia i ukryte chorowanie w piatek wizyta u pediatry
diagnoza ( dziecku nic nie jest matka panikuje ale ) dostajemy :
do nosa euphorbium s co 8 godz
krople do uszu na wszelki wypadek co 8 godz dicortineff
i na wszelki wypadek ospamox co 12 godz po 4(ml) niecała plastikowa łyzeczka

wchodze na net patrze a tam jak byk lek z rodziny antybiotyków NA KATAR fajnie ciekawe co by dostała jakby miała goraczke i kaszel

nie powiedziała o probiotykach kupiłam sama i podaje 1 raz dziennie + troche jogurtu miedzy czasie daje sol i jazda frida masakra płakałam razem z mała ale mówiłam sobie ze to dla jej dobra
mija 6 dni
katar mniejszy ale zrobił sie zbity sorki taki glutowaty i siedzacy gdzies tam daleko biały lub przezroczysty
frida naprawde trzeba mocno pociagnac by ulzyc mlodej
zaczyna sie kaszel sporadyczny ale mokry i lekko duszacy załamuje sie
olbas mokre reczniki kaloryfer zasłoniety (zreszta i tak cały czas jest zasłoniety bo mloda ma tam punkt obserwacyjny ) temp w pokoju ok marud na 102 obiad na poł gwizdka cały czas chce byc na rekach jedzenie tylko papka nie daje rady poddaje sie mleko nie chce z piersi płynąc robie mleko mm i niech sie dzieje co chce
ide do innego pediatry
trafiłysmy na lekarke która po porodzie badała AMelie

powiedziałam jej o wszystkim osłuchała mloda i mówi hmm... nie wiem z czym poani do mnie przychodzi bo mała jest zdrowa płuca oskrzela gardło uszy czysciutkie


kurka nie straszy mnie katar i kaszel jest nie wyobraziłam sobie go odwraca mloda do swiatła i mówi widzi to Pani no ja na to no widze i pokazuje mi buzie młodej ida jej 4 zeby na raz i co sie pani dziwi ze ma takie atrakcje tulic całować rozpieszczac i dawac ulge młoda dostała tylko mucofluid na rozrzedzenie kataru mam tylko kropic uszka i przyjsc w pon czy juz lepiej i czy osłuchowo ok katar takli lubi spływac do oskrzeli i powodowac zapalenie uszu
to nic dzis patrze jej w buzie a ona po prawej stronie ma plesniawke mam w domu tylko apftin wiec jej smarnełam jutro znów musze tam isc po nystatyne albo po co innego ale katar lepszy juz mloda fajnie spi tylko ze nauczona na klacie i uwaga tylko na moich rekach nawet idac do wc musi mnie widziec albo siedzi w przedpokoiku a ja mam drzwi otwarte i sie załatwiam


jakby tego było mało same złe wiadomosci do nas docieraja

mojej kolezance w 26 tyg odeszły wody lezy w bytomiu dostaje leki zeby małej w brzuszku płuca szybciej dojzały mała wazy miedzy 700 a 760 gram nie wiadomo czy przezyje poród za tydz obowiazkowy
mam taka znajoma kiedys piła bo rozpił ja jej partner stracili wszystko on wyladował pod mostem stał sie bezdomnym ktos go pobił miał obrazenia wew zmarł
ona azamieszkała u goscia który bez pracy wyszedł z pijanstwa korzysta z opieki po 2 latach znajomosci ona wpadła urodziła chłopaczka młody ma około 2 miesiace jkedna taka małpa ich zgłosiła i zabrali im dzieciaka boi niby nie ma warunków on sie stara non stop w poradni bo wydawało mu sie ze mlody za mało pije ze za mało przybiera ze za mało kupek zrobił naprawde dbali jak umieli a ja miałam im dac pare ubranek buuu

no i kubus wiecie ten chłopaczek co go tesciowa wych szwagra synek 14 miesieczny najpierw miał katar potem sdostał lekkiej goraczki troche mu charczało bo on taki flegmatyczny nie mógł sobie tego odkrztusic wyladował w szpitalu on naprawde nie wygladał i nie był az tak chory widziałam gorsze przypadki mało tego tesiowka mówiła ze mlody od 3 dni wszystko w paszcze pchał i ona jak mu tam smarowała mówi ze u góry dwójki mu chyba ida bo buły takie ma lekarka chyba na głowe upadła ze go do szpitala dała

to nie koniec ale dalej nie chce mi sie juz pisac bo rece mi opadaja poprostu czasem nie wiem co mam ze soba zrobic wszystko sie komplikuje i nie ma tyg co by bylo dobrze chyba jakies fatum jest u nas


a 1 radosna rzecz wczoraj wybiła sie prawa jedynka górna narazie tylko widac koncówke zabka ale juz łyzeczka stuka

młoda ma nowa zabawe bawi sie sutkiem tatusia hahahah
to samo robi mnie i smoczkiem z butelki robi to palcem wskazujacym
dobra dziewczyny idem spac miłej nocy dobranoc
zaproszenia odesłałam potwierdziłam i pw przeczytałam

DO oddychania kup dowolny olejek miętowy, w miskę lub podgrzewacz wlej wodę (jeśli miska to wrzątek), kilka kropli olejku i oddycha się super.

A natłok sytuacji rozumiem, u nas taki listopad/grudzień był...

Napisane przez panna migotka

a Wiktorek skończył dziś 7 m-cy i dalej marudzi...
ja właśnie wróciłam z babskiego spotkanka urodzinowego i troszkę mi smutno bo koleżanka wyjeżdża na 3 lata do Niemiec na doktorat (tzn cieszę się ale pewnie jak tam dostanie później propozycję pracy to zostanie )
dobranoc

Gratuluję

Napisane przez bratkab

Swoją drogą się obudzili rychło wczas. Już miesiąc po świętach przecież


Sporo mam, ale myślę że będziemy donosić 74 i zaczniemy 80, ale jak sama widziałaś Boguś wyglądał na krótszego. Dokupię na pewno dresy, bo lubię jak mój dzieć ma taki ładny dresik - w tym samym kolorze spodenki i bluza. Ogólnie mamy so trzeba i tylko pozostaje bieżące uzupełnianie w miarę potrzeb.

Obu wyszedł jeden. Teściowa też miała taki sen i następnego dnia wyczuliśmy u Bogusia zęba. Może to tak działa.



Boguś zaczął mi kaszleć od wczoraj. Muszę go dziś iść osłuchać do lekarza. A tak nie chciałam żeby się ode mnie zaraził.

A ja mam choinkę nie rozebraną

Też tak lubię - takie skompletowane dresiki

Mówisz? To najpierw sobie wyśnić trzeba?

A może nie, może to nadmiar śliny tylko? Oby!

Dałam Agu właśnie skórkę od chleba, wszamała No i w nocy dzisiaj nie jadła, za to rano ładnie 170ml kaszki wypiła, dałam jej pierwszy raz do picia zboża i śliwkę nestle. Ależ to pięknie pachnie!

A spróbuję kupić jej waniliową jakąś.

[Silpe]

Edzia to żeczywiście miałaś jazde nie zazdroszcze
ale gratuluje zeboli

[bydgoszczanka]

Napisane przez Edzia400

no własnie jak walczycie z kłakami bo ja ich mam po psie pełno ja non stop chodze z miotła psiur sie leni bo wiosna idzie kiedys tak nie zwarzałam na to teraz mnie to

U nas to samo, dodatkowo pełno piasku pies wnosi Podłogę myję milion razy

Napisane przez panna migotka

a Wiktorek skończył dziś 7 m-cy i dalej marudzi...
ja właśnie wróciłam z babskiego spotkanka urodzinowego i troszkę mi smutno bo koleżanka wyjeżdża na 3 lata do Niemiec na doktorat (tzn cieszę się ale pewnie jak tam dostanie później propozycję pracy to zostanie )
dobranoc

Napisane przez bratkab

Boguś zaczął mi kaszleć od wczoraj. Muszę go dziś iść osłuchać do lekarza. A tak nie chciałam żeby się ode mnie zaraził.

Oby na kaszlu się zakończyło. Zdrówka życzę

Lusia wczoraj jak zasnęła o 20.15 tak spała do 23.45 Potem pobudki standard co 2 h. I wstałyśmy dzisiaj o 6.50 próbowałam ją jeszcze ululać w naszym łóżku, ale się nie dało.

Teraz trwa pierwsza drzemka, a ja idę trochę chatę ogarnąć, bo o 11 wpada kumpela na małe pogaduchy.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

edzia, gratki za ząbki.
Z koleżanką nieciekawie, kurcze, oby to się wszystko dobrze skończyło.

[bratkab]

Dzięki za życzenia zdrówka
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24675099]A ja mam choinkę nie rozebraną

A może nie, może to nadmiar śliny tylko? Oby![/QUOTE]
Ja też i nie wiem czy zauważyłaś ale zaczęła nowe pędy puszczać
No właśnie wczoraj to może jeszcze od nadmiaru śliny ale dziś ten kaszel inaczej słychać i jest o wiele częściej. Umówiliśmy się na 12:10. Super że tak szybko.

Matka mnie znów wkurzyła. Teraz wymyśliła sobie Dom Starców. A prawo jest takie, że nawet jak tam pójdzie to mnie będą sprawdzać, żebym dopłacała. Bo ona ma za niską emeryturę, żeby zapłacić za całość.

[kropka75]

Za kciuki dziękujemy.

Noc spokojna. Tzn. z gorączką oczywiście, od 2 do 4 co chwila sprawdzałam jak wygląda sprawa, macając małego. O 4ej już czułam różnicę (tak mu pomaga na 6-7 godzin czopek, widzę) więc zmierzyłam temp. i dałam czopek. Było ponad 38,5 ale nie czekałam ile dobije do końca, bo już płakał że go męczę, więc dałam spokój. Dostał Nurofen, pobuntował się jeszcze trochę, że spać nie dają, odwrócił się na boczek i zasnął. Spał do 7:10. W ogóle spał ładnie. On zdrowy normalnie popłakuje w nocy po kilka razy, a dziś nic... Więc spokojnie było pod tym względem. Od podania czopka to już spałam i ja.
Za to pobudka z płaczem była, nie wiedzieć czemu.

Moja mama spać nie mogła i choć miała ewentualnie wpaść koło południa, to już 7:30 stała mi w drzwiach. Skorzystałam więc z okazji, siki rano złapałam podstępem i zaniosłam do labu.

To tyle z frontu.

Misio śpi z babcią, to idę chatę ogarnąć bo od trzech dni się przewracam o wszystko...

[spradka]

Dzieńdobry.
Ja narazie po to:

http://www.youtube.com/watch?v=BFgdA...&feature=feedu

i po to:

http://nk.pl/#profile/1570349

i po to:

http://www.facebook.com/home.php#!/p...00001355458087

Nie mam siły do wszystkich priv wysyłać, a ja się nie boję

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

cześć.

u nas jakiś horrorek ostatnio... dziecko mi zbzikowało, budzi się po kilka razy w nocy i to na żarcie... to od kilku dni. a wczoraj wieczorem dosłownie sajgon... o 21 my małą kładziemy a ona w ryk... okropnie źle jej było, tulenie nie pomagało, śpiewanie, bujanie... gryzła smoka jak najęta, i chyba w zębach tkwi problem, bo tak jakby co chwilę się urażała gdzieś i jeszcze większy ryk... i tak do 22:30... aż padła... no a ok północy pisk, bo głodna. potem jeszcze raz przed 3... a ok 6 znowu płacz, tym razem nie głodna... wzięliśmy do łóżka i usnęła między nami w sekundę.

zębów oczywiście nie ma jeszcze. za to takie akcje mamy raz na kilka tygodni...

i gdzie jest moje cudowne dziecko, które od 3 tygodnia życia przesypiało od 22 do 8 rano i zasypiało samo w łóżeczku... wszystko co dobre to się szybko kończy... ale ile to jeszcze potrwa???

na szczęście w dzień drzemki bez zmian, śpi właśnie spokojnie... idępoczytać, co naskrobałyście.

[Silpe]

Napisane przez panna migotka

a Wiktorek skończył dziś 7 m-cy i dalej marudzi...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kardashi

...
Ile? U nas od prawie 5 miesiecy nie moze się przebić

u nas jakoś podobnie... nie rozumiem tego. lewą jedynkę widać jużwłaśnie z 5 miesięcy, niedawno dołączyła druga... widać jak nic... a wyleźć nie chcą...

Napisane przez spradka

...No to teraz niech się martwią , mi się nie chce robić gorzko gorzko i rzucać welonem.... cyrk, jakbym była prawdziwą panną to by mi się chciało a tak

matko, jak ja nie trawię takich imprez. jak ktoś lubi to spoks, na czyimś weselu pobawić się mogę, choćby żeby nie robić przykrości "młodym". dziwne że twój "narzeczony" jakoś nie bierze pod uwagę Twojego zdania...

wiecie co, mam problem z kurteczką na wiosnę. kupiłam wczoraj w tesco, ale wzięłam rozmiar 74 (6-9 m-cy)... bo... ona jest jakaś spora.
od paszki ma dł rękawa 18 cm, od ramienia 26
szerokość w klatce 30x2, w ramionach ok 25cm.

na razie rękawek jest zdecydowanie przydługi, z resztą mam wrażenie że liwka ma stosunkowo krótkie łapki (po mamusi ). w ogóle na razie kurteczka jest za duża, za szeroka. aczkolwiek nie wiem w jakim tempie ona teraz będzie rosła... mam ją wymienić na większą, czy zostawić tą?

dodam, że jeśli chodzi o tescowe ciuszki, to mamy np spodenki w rozmiarze 6-9 miesięcy, które są jeszcze dużo za szerokie. i to mimo, że mój klocuszek jest powyżej 90 centyla wagowo i "długościowo" plis, help, bo jak coś to dziś muszę śmigać wymienić...