|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2011-02-14, 19:30 | #4531 | |
Rozeznanie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Dziękuję |
|
2011-02-14, 22:19 | #4532 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
A ja właśnie ze słoiczka dawałam marchew + jabłko z bobovity. Jadła jak szalona, chyba jej smakowało, ale totalnie ją to zatkało
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-02-15, 07:36 | #4533 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
hmm pata za pierwszym razem też marchew zatkała ale jak już później wprowadziłam to było lepiej potem to samo było z mięsem ale wystarczyło zwiększyć ilość picia mam nadzieję że u was się unormuje.. Cytat:
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
||||
2011-02-15, 08:45 | #4534 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
U nas póki co czy dam jej na noc kleik czy kaszkę śpi tyle samo jak po zwykłym mleku,czyli do około 2-3.Też nie wiem jak zrobić,żeby pospała dłużej.Już kilka nocy miała takich,że spała mi do 4,ale teraz znowu wróciła do starych nawyków:P
__________________
|
2011-02-15, 08:46 | #4535 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
hej mamusie,
ja właśnie stoczyłam kolejną bitwę z moim dzieckiem, to już prawie standard przed drzemkami ja już nie wiem jak ją w dzień usypiać. na rękach się drze, zaczynam wątpić czy ona jest zmęczona czy może o coś innego jej chodzi. już sobie myślę że jakaś nie zbyt fajna ze mnie mama skoro ciągle nie wiem o co mojemu dziecku chodzi. a już ostatnio było tak fajnie mała dawała jakieś wyraźne znaki, np jak chciała spać top tarła oczki itd. a teraz tylko marudzi. więc muszę się domyślać o co chodzi. myślę skoro jadła jakieś 1,30 h tremu, pobawiła się, więc chyba jest zmęczona więc ją usypiam, a tu wrzask. i bądź tu człowieku mądry. sobie myślę, że może ona już nie chce tak często spać. ale jak ją tak usilnie usypiam to w końcu się poddaje i zasypia. nie wiem wczoraj mieliśmy powtórkę z rozrywki, mała znów miała problem z zaśnięciem, co godzinę do cyca chciała. w końcu o 22 zasnęła. budziła się 24.40 i 2.50, niestety po zjedzeniu zrobiła sobie jakąś 40 min przerwę w spaniu i znów musiała podjeść aby zasnąć. wstałyśmy o 7. dzisiejszą noc zwalam trochę na kupę. mała coś nie może jej wycisnąć, pierdzi strasznie ale z kupy nici. czyżby marchewka??? dziś dam jej trochę jabłka może pomorze. Cytat:
Cytat:
|
||
2011-02-15, 08:57 | #4536 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Martucha to może moje bobo też się odetka.
Co do usypiania w dzień - prawdę mówiąc ja też czasem jak nie chce mała zasnąć się zastanawiam czy ona w ogóle spać chce... No ale ja robię tak, że kładę się z nią na naszym łóżku, przytulam, całuję, nakrywam kocykiem, daje jej przytulaka, smoczek a potem głaskam bo buźce, trzymam za rączkę i zasypia. Ha, ja jeszcze otwieram okno, nawet na -10, ale tylko na chwilę, jak zaśnie to zamykam.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-02-15, 11:33 | #4537 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 195
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
hej mamusie my po spacerku troszkę zimno u nas ale chciałam żeby mała pospała bo po południu mamy szczepienie a tż w tym tygodniu nocki ma i śpi w sypialni a mała w wózku w wiatrołapie. mam nadzieję że jeszcze z godzinkę pośpi bo potem to nie wiadomo jak będzie.
Cytat:
Majka232 ja wodę zawsze gotuję chociaż chyba raz zdarzyło mi się wlać trochę prosto z butelki bo była za gorąca a musiałam mieć za zaraz klarissa ja nie daje nigdy samej marchewki bo przy naszych problemach z kupą to wolę nie ryzykować. Daję albo sok jabłko-marchewka (sama robię) albo gotowaną marchewkę a potem herbatkę jabłko z melisą z hippa bo Natka z bobovity nie lubi to narazie tyle. lecę robić obiadek i proszę o trzymanie kciuków na szczepieniu |
|
2011-02-15, 11:41 | #4538 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Dziewczyny już ze 3 razy pisałam, że dałam słoiczek "jabłko marchew" z bobovity... jak wy to czytacie zakręcone mamuśki to ja nie wiem A dziecko mi się już odetkało ale dzisiaj znowu nie chce jeść... dlaczego ona takie akcje urządza zawsze wtedy, gdy potrzebuję gdzieś wyjść... na 14-stą mam do lekarza i chciałabym żeby teraz zjadła bo muszę ją zabrać ze sobą (nie mam z kim zostawić) i chciałabym, żeby mi się tam w poczekalni nie darła z głodu...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2011-02-15, 12:10 | #4539 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Martucha - A ja sie tak zastanawiam - bo wg tego schematu po 6 miesiacu nie daje sie mleka tylko same kaszki?? http://server.activeweb.pl/wwwpulsme...le/zalzyw2.pdf
jak ty dajesz?
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201009085576.html |
2011-02-15, 12:20 | #4540 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
no odetkało się Cytat:
7-8 jak rano wstaje to mm z kleikiem bezglutenowym (2 miarki kleiku) 10-11 owoc i herbatka 13-14obiadek i soczek 17-19 mm z kleikiem bezglutenowym (2 miarki kleiku) 22-23 na śpiocha mm z kaszką glutenową czyli kaszką manną (2 miarki kaszki) no i w nocy jakzasem chce ale to nie zawsze koło 2 - samo mleko ale czasem zamiast owocu daję jogurt z owocami jako deser mleczno owocowy czasem też zamiast porannego mleka daję kaszkę na mleku modyfikowanym, owszem mam dużo z tego schematu ale zawsze mi brakuje albo kaszki na mm albo jednego mleka z kleikiem tyle że jakoś się tym nie przejmuje grunt że się najada i przybiera
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
Edytowane przez martucha84 Czas edycji: 2011-02-15 o 12:23 |
||
2011-02-15, 12:33 | #4541 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Ile dajesz owocu/ obiadku - juz po sloiczku czy mniej/wiecej? I co to za deserek mleczny (jogurt)??
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201009085576.html Edytowane przez waniliaania2009 Czas edycji: 2011-02-15 o 12:35 |
|
2011-02-15, 12:49 | #4542 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
obiadku daję z ok 150-160, robię póki co tak że kupuję dwa słoiczki - jeden duży 190 (najczęściej po 5 czy po 6 mce z mięskiem i warzywami) i jeden mały 120 (taki po 4 mce np sama marchew sam brokuł itd) i mieszam je połowę odkładam do słoika po większym jedzeniu i chowam do lodówki żeby dać następnego dnia, a połowę podgrzewam i daje patowi od razu owoce to zależy co bo przed podaniem słoiczków owocowo- jogutowych pat nie lubił owoców pluł nimi bez względu co mu dawałam wiec dostawał tylko pół małego żeby na kupkę podziałało, po 6 mce jak może jeść "deser mleczno owocowy" czyli ja mu daję słoiczek jogurt z owocami np taki http://www.hipp.pl/?id=305 albo taki http://www.hipp.pl/produkty/desery/o...ny-z-jogurtem/ no różne jaki trafi to potrafi go zjeść całego, bardzo lubi, ale staram się mu dawać go ze 3/4 słoiczka a resztę wmieszać do np jabłka następnego dnia... teraz już coraz częściej kupuję większe słoiczki więc pół większego zjada, czyli jakby niepełny mały.. różnie zależy od owocu ale musze powiedzieć że nawet teraz jak nie je jakiegoś owocu z jogurtem tylko sam owoc to nie ma problemów z jedzeniem mimo że to np to samo jabłko którym pluł za czasów przed jogurtowych więc może polubił może mu posmakowało może myśli że to jogurtowe hahah no i owoc z jogurtem dostaje max 3 razy w tygodniu mam nadzieję że wytłumaczyłam jako tako znośnie
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
Edytowane przez martucha84 Czas edycji: 2011-02-15 o 12:54 |
|
2011-02-15, 12:58 | #4543 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
martucha84 dzieki
My mielismy zaczac wprowadzc gluten i miesko, ale Dawidek chory ;( wiec narazie sie wstrzymalam. Ma okropny kaszel (taki odrywajacy sie). Ale lekarka wczoraj na kontroli powiedzila aby jeszcze dawac te syropy a jak bedzie gorzej lub nie poprawi sie to bedzie antybiotyk eh...
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201009085576.html |
2011-02-15, 13:20 | #4544 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
trzymam kciuki mam nadzieję że się wyleczy... i nie trzeba będzie wprowadzać antybiotyków...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
2011-02-15, 14:49 | #4545 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Moje Małe Niebo....
Wiadomości: 140
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Witam w mroźny dzionek U nas cały dzień minus 12, ale słoneczko pięknie świeci
Niedługo chyba zacznę gotować sama dla Julii, więc mam kilka pytań, jeżeli któraś z Was mi coś podpowie będę wdzięczna 1. Jabłko dajecie dzieciaczkom pieczone, gotowane czy surowe? 2. Czy do warzyw dodajecie do smaku zioła np koperek lub majeranek? 3. Od jakiego mięsa zacząć? Drób czy królik. W jakich proporcjach mieszacie je z warzywami? Nie zgadniecie co chciał zrobić teść, jak został chwilkę z Julką w kuchni. Chciał dać jej łyżeczkę cukru, bo ja taka niedobra mama jestem i nic jej nie daje Ehh już wiem, że nie można go z nią zostawiać, stawiał ją nawet na nogi, bo podobno taka duża już jest. Myślałam, że go ubije |
2011-02-15, 14:51 | #4546 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Waniliana duzo zdrówka dla małego. Mi jakos tak zawsze smutno gdy takie maluchy choruja.
Dziewczyny prawie zemdlałam ... z wrażenia! Wiedziałam, że Niemki sa głupie, ale że az tak!? Właśnie wróciłam z Pascalkiem ze spaceru. Jest niby 9 stopni, ale wiatr jest bardzo zimny, że spacerek skróciłam i byliśmy tylko godzinę, bo mi za zimno, szczególnie w nos, policzki i rece. Pascalek był cieplutki, bo miał grube ocieplane spodnie, kurtkę i jeszcze przykryty kocykiem. Wchodzę na klatkę, a tu z góry schodzi moja sąsiadka z maleństwem (ma niecałe 3 tygodnie) zawiniętym w kocyk. Musiałam jej pomóc z wózkiem, bo dość ciasno mamy na klatce, więc wyciągnęłam jej wózek, żeby swój ustawić - patrzę, a to maleństwo jest w samych ciuszkach! Czyli bez kombinezonu, bez czapeczki czy kaptura! W samych śpioszkach! Tylko owinięte w kocyk! Pytam: a gdzie czapka? Myślałam, że zapomniała albo co. A ta mówi, że nie ma, bo przecież on jest tak maleńki i nie ma takich czapeczek! Jej synek urodził sie po terminie, ale taki malutki jak Pascalek, więc od razu pobiegłam na górę po stare czapeczki, z których on już wyrósł i na tego małego idealnie jedna pasowała. Babka w szoku, że są takie czapeczki. No ludzie! Ledwo się ugryzłam w język, żeby jej nie zmieszac z błotem! A może ja przesadzam? Ale chyba nie, bo nie wyobrażam sobie wyjść w środku lutego z noworodkiem bez czapki, kurtki czy kombinezonu. Ja też miałam maleństwo i wszystko było na niego za duże, ale wolałam zakładać za duże niż nic! Powiedzcie, że nie przesadzam Nie mówię, że trzeba opatulać nie wiem jak i przegrzewąc, ale ona już przesadziła i to konkretnie! Właśnie zaniosłam jej torbę z ciuszkami po Pascalku. Mam nadzieję, że zrobi z nich dobry użytek. Justysia ja królika nigdy nie dawałam, tylko drób, ale to raczej rzecz gustu A jak sama gotowałam, to zawsze dawałam koperek i pietruszkę, bo ja uwielbiam zielenine, a po zmiksowaniu jedzonko przepieknie pachnie i jest pyszne. Innych przypraw nie dawałam. A tescia masz okropnego Skad sie biora ludziom takie szalone pomysły? Edytowane przez Weronisia Czas edycji: 2011-02-15 o 14:55 |
2011-02-15, 15:00 | #4547 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201009085576.html |
|
2011-02-15, 15:20 | #4548 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Moje Małe Niebo....
Wiadomości: 140
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Dziękuje za odpowiedź
Niestety u nas masełko nie przejdzie (Młoda nie toleruje mleka) więc będę dodawała oliwę. A mięsko mam "swojskie", kury biegają po podwórku więc nie mam obaw, że były czymś faszerowane. Królika dostaniemy też prosto ze wsi Teraz jestem zadowolona, że postanowiłam zamieszkać z tż i przeniosłam się z Trójmiasta. Jak na razie to są same plusy, tylko w rodzinne strony daleko, a tak brakuje mi morza Waniliaania mam nadzieję, że Dawidkowi przejdzie i nie będzie potrzebował antybiotyku |
2011-02-15, 15:23 | #4549 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Weronisia ale kobieta miała pomysł...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-02-15, 15:28 | #4550 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Do smaku daje koperek, ale najczesciej daje natke pietruszki Prawie do kazdego obiadku. Ja zaczelam od piersi z indyka Pokroilam na male kawalki, a daje roznie. Czasami wiecej, czasami mniej. Na oko, sama wyczujesz ile dac I miksuje normalnie z warzywami. O jezu.. Cukier! Ja tez mam klopot, bo moja mama bardzo lubi czekoladki dawac dzieciom, jak tylko Michas bedzie siedzial moge sie spodziewac prob podania czekolady ---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ---------- Cytat:
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa Nasze Drugie Dziecko |
||
2011-02-15, 15:45 | #4551 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Weronisiu..nie przesadzasz ta kobiecina niech sama sie wybieze w taki ziąb na dwór bez kórtki a nie sama pewno sie naubierała a dziecko w śpiochach na dwór brała i dobra z Ciebie kobieta...ze jej te ciuszki dałaś
justysiu..mój czasem próbuje smoka w cukrze maczać i młodemu podac..ale kategorycznie tego zabroniłam... Tescie to mnie mają za wredną babe..bo mało nosze na rączkach swoje dziecko..nie bujam az pod sufit i nie gugam do niego jak do debila...sorry za okreslenie, ale wkórza mnie strasznie jak ktos do mojego dziecka mowi "a guuuuuu, cooo Patryyyyyczek.....pogadam yyyyy sobieeeee?? a guuuuuu" tesciowa tam do niego mowi...własnei tak wyciągając koncówki wyrazów..i kiedys jej wygarnełam, ze do mojego dziecka to mozna już normalnie mowic alez zła była...rowniez jak mowie jej ze śpi sam w łózeczku i usypia sam przy dzwieku kołysanek to w szoku jest..no bo "jej dzieci to tylko lulane usypiały' Nawet mi kiedys powiedziała "ze w telewizji mowiono zeby jak najwiecej nosic dzieci i tulic..." ja duzo ich przytulam i miłosci im nie brakuje...nie musze non stop Patryka na rekach miec...takie mam zasady i kropka... Jak szwagierka bedzie miaął dziecko to tesciowa moze nawet je pod sufit bujac i mnie to nie bedzie obchodziło... a teraz mnie zbesztajce za moje zasady
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2011-02-15, 16:08 | #4552 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
witam ponownie,
moje dziecię się od wczoraj uparło i zasypia w dzień tylko przy cycu. jak jest zmęczona nie daje się utulić, nic na nią nie działa tylko cyca chce, zje i zasypia. a ja oczywiście fisiuje że tak przecież nie może być, że jedzenie to jedzenie a nie sposób na zasypianie. oj gdybym się mogła od tego fisiowania uwolnić była bym taka szczęśliwa. gabi1985 wiesz ja to myślę że z tym nocnym jedzeniem to nie o głód chodzi tylko o przytulenie się do cyca. mam nadzieję że to z wiekiem przejdzie i nie będzie trzeba męczyć się z odzwyczajaniem od tego. może coś więcej wiedzą o tym bardziej doświadczone mamusia martucha84 dziękuję Weronisia no nie mogę. co za kobieta. no wymiękłam jak to czytałam dziewczyny jak już pisałam mała ma problem z kupa, chyba po marchewce. dałam jej dziś jabłka 3-4 łyżeczki. myślicie że mogę jej jeszcze troszkę rozwodnionego soku jabłkowego dać??? czy to już za dużo?? soku jeszcze nie dawałam. jabłko dziś 2 dzień |
2011-02-15, 16:29 | #4553 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Moje Małe Niebo....
Wiadomości: 140
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Aaneczko ja mam podobne zasady
Mała śp w swoim łóżeczku, więc jestem niedobra, bo powinna spać ze mną a TŻ sam na osobnym łóżku. Ponadto siostra Marcina karmiła swoich dwóch synów piersią do 3 roku życia, jak dla mnie jest to wręcz ohydne. Jeżeli dziecko jest na tyle duże, że potrafi dobrze przeżuć jedzenie to nie ma potrzeby, żeby je tak długo przystawiać do piersi. Ja zamierzam dokarmiać Julię do około roku, karmiłabym ją krócej ale nie chce pić mleka dla alergików. Na każdym spotkaniu rodzinnym jestem krytykowana bo Renatka to Renatka tamto, a ja mam to w Teraz to my mamy dziecko i to tylko nasza sprawa jak ją wychowamy Ciekawe skąd ludziom przychodzą takie pomysły, żeby niemowlęciu dać cukier Teścia zapytałam się czy chciałby żebym mu wepchnęła łyżkę cukru do buzi, trochę się speszył i powiedział, że już nie będzie, ale kto to wie ---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ---------- Hagar ja bym dała troszkę soku z jabłka, jak boisz się od razu dać samego to rozcieńcz go wodą. Ja rozcieńczam gerberowski soczek i kupki mamy "ładne", o ile kupkę można nazwać ładną |
2011-02-15, 19:46 | #4554 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
martucha czyli ty manny nie mieszasz już z warzywkami? bo my z kaszką zaczynamy od weekendu i myślę, żeby podawać właśnie z mlekiem- bo Ola taka średnio warzywna i raczej nie zje całej porcji warzyw z kaszką |
|
2011-02-15, 20:50 | #4555 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Stęskniłam sie za wizazem wiec was odwiedzam
pozdrawiam serdecznie MARTUCHE,WERONISIE,Hagar bo Was na fb nie ma Justysia-nie zły teen twoj tesc tak jak ciotka tż pączka kawałek chciała dać mojej córeczce co ma 3 miesiace<czubek> Weronisia-taką sąsiadke tylko udusic!!!! hagar-to samo miałam i mam nauczyłam w łozeczku spac bo spała 3 miesiace na rekach czasem jak nie zauwazam ziewania mam potem taką akcje wiec biore na rece ryczy na całego daje smoka i tak z 5razy az sie zmeczy i do łózeczka lub cycka troche Ami chyba zęby ida sama nie wiem wszystko do buzi boli ją widze to cyca nie chce w dzien butelki tez nie mało je w dzien bo musi jej to sprawiać ból jutro sie dowiem co i jak bo idziemy na szczepienie i dr zobaczy czy cos tam idzie co drugi dzien jest strasznie zmierzła,wszystko ją szybko nudzi,paluchy tylko w buzi.Smaruje jej DENTINOXEM dziąsła 2 razy dziennie. |
2011-02-15, 20:54 | #4556 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Dawno się nie pokazywałyśmy
Buziaczki dla Cioc wizazowych |
2011-02-15, 22:03 | #4557 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 230
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Śliczna Amelka jest Hagar chyba Ty pisałaś, że karmienie to karmienie a spanie to spanie - ja nie mam żadnych wyrzutów sumienia, że wieczorem usypiam malucha butelką. On się nie stresuje, ja się nie stresuje i wszyscy jesteśmy zadowoleni A u nas wyszedł dziś drugi ząbek
__________________
|
||||
2011-02-15, 22:19 | #4558 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Majeranek jak najbardziej, kiedyś nawet się napary majerankowe robilo Ale z tą tarką uważaj, ponoć na tym etapie dziecko powinno dostawać jedzenie bez grudek, toteż uciera się na tej szklanej (najdelikatniejszej). |
|
2011-02-15, 22:32 | #4559 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Gratulacje
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
|||||
2011-02-16, 06:56 | #4560 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
W ogóle to ostatnio oglądałam słoiczki z deserkami Hippa i w większości jest dodawany cukier Ja tego nie rozumiem po kiego grzyba oni to dodają- no, chyba że po to, żeby produkty miały dłuższy termin przydatności do spożycia. Nieopatrznie kupiłam wcześniej deserki śliwkowy oraz jabłko i gruszka hippa, spróbowałam- a tam sam cukier, aż gębę wykręca. Ola oczywiście wszamała cały słoik na raz i chciała jeszcze- i potem się nie ma co dziwić, że dzieciaczki nie chcą mniej słodkich rzeczy. Teraz już uważam i czytam etykiety |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:59.