2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-14, 19:30   #4531
dzidzia_aim
Rozeznanie
 
Avatar dzidzia_aim
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Mallorca
Wiadomości: 707
GG do dzidzia_aim
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
mówisz że u ciebie to wysypka, a skąd wiesz, lekarz stwierdził??? bo może u nas to też nie od śliny a wysypka np po podaniu marchewki albo jabłka. możliwe to??? ja tu się ciesze że małej nic po nowych produktach nie jest a tu może to pod ustkami to jakieś uczuleniowe
W ubiegły piątek byłam u pediatry na bilansie, patrzyła na to i powiedziała że wysypka. Dała nam próbki takiej maści, która przeznaczona jest do dupci , coś typu sudocrem. Kazała tym smarowac. Stosuje to od piatku i strasznie Wiktorii wysuszyło to skóre. Wygląda nieciekawie Jutro rano zadzwonie sie umówic na wizyte i jak da rade na jutro to jade. Mam ochote rozszarpac tą cała panią doktor jeszcze przez jej wspaniałą maśc krzywda mojemu dziecku sie stanie. Fakt że podejscie do dzieci ma super, ale za to tipsy po kolana, umalowana jak lala, szpile 15 centymetrowe, starsza babka. Nie powiem bo fajnie, że dba tak o siebie itd. Ciekawi mnie natomiast jak trzeba dziecku zajrzec w buźke nie używając "patyczka" jak ona to robi. Nie mówie o grzebaniu, ale chociażby przytrzymaniu twarzyczki, tym bardziej że dzieciaczki tak sie wierca. Dla mnie katastrofa tym bardziej, że na codzień ma doczynienia tylko z dziecmi z racji zawodu, więc taaaaaaaaaaaakie pazury mogłaby sobie odpuścic



Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Jest prześliczna
Dziękuję
dzidzia_aim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-14, 22:19   #4532
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Klarisa mojego Pascalcia marchew tez zatkala i ja Pascalowi jej wcale nie daje, znaczy samej marchwi tartej albo soczku. Jak jest w gotowym sloiczku obiadkowym to daje i nie zatyka go.
A ja właśnie ze słoiczka dawałam marchew + jabłko z bobovity. Jadła jak szalona, chyba jej smakowało, ale totalnie ją to zatkało
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 07:36   #4533
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Szczerze mowiac, to ja juz czasami gotuje dla nas razem Np. na dolne polki w parowarze daje jedzenie dla nas, a do gornej, w pojemniku do gotowania ryzu - dla Michala Wszystko sie robi za jednym zamachem.
no i masz łatwiej ja mam kupić parowar ale jakoś nie mam weny

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Weszłam dziś tu ze strachem,że mnie zlinczowałyście za mój poprzedni post, ale widzę, że całkiem lekko to przyjęłyście
a tam ja też Patrolowi dawałam szybciej kolejną rzecz nie czekając tygodnia a średnio co 3 dzień a teraz jak jest kupa normalna to lecimy dalej

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Dziękuję
Może będzie lepiej.

-------------------------------
Podawałam małej marchewkę z jabłkiem i totalnie ją zatkało...
Nie wiem czy jej w ogóle nie podawać marchwi, czy po prostu w ilości mini (np. troszkę w zupce?).
mam nadzieję że będzie bo smutkać się nie wolno ale bardzo to możliwe że to przez zbliżający się okres...
hmm pata za pierwszym razem też marchew zatkała ale jak już później wprowadziłam to było lepiej potem to samo było z mięsem ale wystarczyło zwiększyć ilość picia mam nadzieję że u was się unormuje..

Cytat:
Napisane przez dzidzia_aim Pokaż wiadomość
W ubiegły piątek byłam u pediatry na bilansie, patrzyła na to i powiedziała że wysypka. Dała nam próbki takiej maści, która przeznaczona jest do dupci , coś typu sudocrem. Kazała tym smarowac. Stosuje to od piatku i strasznie Wiktorii wysuszyło to skóre. Wygląda nieciekawie Jutro rano zadzwonie sie umówic na wizyte i jak da rade na jutro to jade. Mam ochote rozszarpac tą cała panią doktor jeszcze przez jej wspaniałą maśc krzywda mojemu dziecku sie stanie. Fakt że podejscie do dzieci ma super, ale za to tipsy po kolana, umalowana jak lala, szpile 15 centymetrowe, starsza babka. Nie powiem bo fajnie, że dba tak o siebie itd. Ciekawi mnie natomiast jak trzeba dziecku zajrzec w buźke nie używając "patyczka" jak ona to robi. Nie mówie o grzebaniu, ale chociażby przytrzymaniu twarzyczki, tym bardziej że dzieciaczki tak sie wierca. Dla mnie katastrofa tym bardziej, że na codzień ma doczynienia tylko z dziecmi z racji zawodu, więc taaaaaaaaaaaakie pazury mogłaby sobie odpuścic
cóż za lekarz... mam nadzieję ze maść nie zaszkodzi..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 08:45   #4534
kasienka1701
Zadomowienie
 
Avatar kasienka1701
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Ja ma teraz prośbe o pomoc/poradę
No i teraz jak to zrobić, żeby dłużej pospać? albo żeby tak się nie wybudzała przy butli? z czasem może mała zapcha się tym kleikiem i pospi troche dłużej Może dawać jej butlę o 19
U nas póki co czy dam jej na noc kleik czy kaszkę śpi tyle samo jak po zwykłym mleku,czyli do około 2-3.Też nie wiem jak zrobić,żeby pospała dłużej.Już kilka nocy miała takich,że spała mi do 4,ale teraz znowu wróciła do starych nawyków:P
__________________

kasienka1701 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 08:46   #4535
hagar1
Rozeznanie
 
Avatar hagar1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

hej mamusie,

ja właśnie stoczyłam kolejną bitwę z moim dzieckiem, to już prawie standard przed drzemkami ja już nie wiem jak ją w dzień usypiać. na rękach się drze, zaczynam wątpić czy ona jest zmęczona czy może o coś innego jej chodzi. już sobie myślę że jakaś nie zbyt fajna ze mnie mama skoro ciągle nie wiem o co mojemu dziecku chodzi. a już ostatnio było tak fajnie mała dawała jakieś wyraźne znaki, np jak chciała spać top tarła oczki itd. a teraz tylko marudzi. więc muszę się domyślać o co chodzi. myślę skoro jadła jakieś 1,30 h tremu, pobawiła się, więc chyba jest zmęczona więc ją usypiam, a tu wrzask. i bądź tu człowieku mądry. sobie myślę, że może ona już nie chce tak często spać. ale jak ją tak usilnie usypiam to w końcu się poddaje i zasypia. nie wiem

wczoraj mieliśmy powtórkę z rozrywki, mała znów miała problem z zaśnięciem, co godzinę do cyca chciała. w końcu o 22 zasnęła. budziła się 24.40 i 2.50, niestety po zjedzeniu zrobiła sobie jakąś 40 min przerwę w spaniu i znów musiała podjeść aby zasnąć. wstałyśmy o 7. dzisiejszą noc zwalam trochę na kupę. mała coś nie może jej wycisnąć, pierdzi strasznie ale z kupy nici. czyżby marchewka??? dziś dam jej trochę jabłka może pomorze.


Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
No to ja chyba do tych porządnych nie należę Nie robię sama soczków, mimo że mam sokowirówke. Nie gotuję sama, a mam urządzenie do gotowania na parze
no to mi ulżyło

Cytat:
Napisane przez dzidzia_aim Pokaż wiadomość
W ubiegły piątek byłam u pediatry na bilansie, patrzyła na to i powiedziała że wysypka. Dała nam próbki takiej maści, która przeznaczona jest do dupci , coś typu sudocrem. Kazała tym smarowac. Stosuje to od piatku i strasznie Wiktorii wysuszyło to skóre. Wygląda nieciekawie Jutro rano zadzwonie sie umówic na wizyte i jak da rade na jutro to jade. Mam ochote rozszarpac tą cała panią doktor jeszcze przez jej wspaniałą maśc krzywda mojemu dziecku sie stanie. Fakt że podejscie do dzieci ma super, ale za to tipsy po kolana, umalowana jak lala, szpile 15 centymetrowe, starsza babka. Nie powiem bo fajnie, że dba tak o siebie itd. Ciekawi mnie natomiast jak trzeba dziecku zajrzec w buźke nie używając "patyczka" jak ona to robi. Nie mówie o grzebaniu, ale chociażby przytrzymaniu twarzyczki, tym bardziej że dzieciaczki tak sie wierca. Dla mnie katastrofa tym bardziej, że na codzień ma doczynienia tylko z dziecmi z racji zawodu, więc taaaaaaaaaaaakie pazury mogłaby sobie odpuścic
z tymi lekarzami to jakaś przesada. nie dość że nie pomogą to jeszcze zaszkodzić potrafią. a z tymi tipsami to lekka przesada. chyba lekarz to powinien mieć krótkie żeby czyścić łatwiej było, po za tym jak na takie pazury wcisnąć jednorazowe rękawiczki
hagar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 08:57   #4536
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Martucha to może moje bobo też się odetka.

Co do usypiania w dzień - prawdę mówiąc ja też czasem jak nie chce mała zasnąć się zastanawiam czy ona w ogóle spać chce... No ale ja robię tak, że kładę się z nią na naszym łóżku, przytulam, całuję, nakrywam kocykiem, daje jej przytulaka, smoczek a potem głaskam bo buźce, trzymam za rączkę i zasypia. Ha, ja jeszcze otwieram okno, nawet na -10, ale tylko na chwilę, jak zaśnie to zamykam.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 11:33   #4537
gabi1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 195
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

hej mamusie my po spacerku troszkę zimno u nas ale chciałam żeby mała pospała bo po południu mamy szczepienie a tż w tym tygodniu nocki ma i śpi w sypialni a mała w wózku w wiatrołapie. mam nadzieję że jeszcze z godzinkę pośpi bo potem to nie wiadomo jak będzie.

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
hej mamusie,

ja właśnie stoczyłam kolejną bitwę z moim dzieckiem, to już prawie standard przed drzemkami ja już nie wiem jak ją w dzień usypiać. na rękach się drze, zaczynam wątpić czy ona jest zmęczona czy może o coś innego jej chodzi. już sobie myślę że jakaś nie zbyt fajna ze mnie mama skoro ciągle nie wiem o co mojemu dziecku chodzi. a już ostatnio było tak fajnie mała dawała jakieś wyraźne znaki, np jak chciała spać top tarła oczki itd. a teraz tylko marudzi. więc muszę się domyślać o co chodzi. myślę skoro jadła jakieś 1,30 h tremu, pobawiła się, więc chyba jest zmęczona więc ją usypiam, a tu wrzask. i bądź tu człowieku mądry. sobie myślę, że może ona już nie chce tak często spać. ale jak ją tak usilnie usypiam to w końcu się poddaje i zasypia. nie wiem

wczoraj mieliśmy powtórkę z rozrywki, mała znów miała problem z zaśnięciem, co godzinę do cyca chciała. w końcu o 22 zasnęła. budziła się 24.40 i 2.50, niestety po zjedzeniu zrobiła sobie jakąś 40 min przerwę w spaniu i znów musiała podjeść aby zasnąć. wstałyśmy o 7. dzisiejszą noc zwalam trochę na kupę. mała coś nie może jej wycisnąć, pierdzi strasznie ale z kupy nici. czyżby marchewka??? dziś dam jej trochę jabłka może pomorze.
widzę że nie tylko u nas ciężka noc była. Moja zjadła przed 21 mleko z kaszką i spała do 24.30 a potem już co 1,5 godziny się budziła ja to nie wiem jak to jest że ona wytrzyma w dzień 3-4 godziny a w nocy po 1,5 chce jeść. pewnie jakbym jej dała po północy kaszkę to też by zjadła i pospała dłużej ale nie chce jej żołądka rozpychać i tak źle i tak niedobrze

Majka232 ja wodę zawsze gotuję chociaż chyba raz zdarzyło mi się wlać trochę prosto z butelki bo była za gorąca a musiałam mieć za zaraz

klarissa ja nie daje nigdy samej marchewki bo przy naszych problemach z kupą to wolę nie ryzykować. Daję albo sok jabłko-marchewka (sama robię) albo gotowaną marchewkę a potem herbatkę jabłko z melisą z hippa bo Natka z bobovity nie lubi


to narazie tyle. lecę robić obiadek i proszę o trzymanie kciuków na szczepieniu
__________________
Natalka

Martusia

gabi1985 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-15, 11:41   #4538
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabi1985 Pokaż wiadomość
klarissa ja nie daje nigdy samej marchewki bo przy naszych problemach z kupą to wolę nie ryzykować. Daję albo sok jabłko-marchewka (sama robię) albo gotowaną marchewkę a potem herbatkę jabłko z melisą z hippa bo Natka z bobovity nie lubi


to narazie tyle. lecę robić obiadek i proszę o trzymanie kciuków na szczepieniu
Ale ja nie dałam samej marchewki...

Dziewczyny już ze 3 razy pisałam, że dałam słoiczek "jabłko marchew" z bobovity... jak wy to czytacie zakręcone mamuśki to ja nie wiem

A dziecko mi się już odetkało ale dzisiaj znowu nie chce jeść... dlaczego ona takie akcje urządza zawsze wtedy, gdy potrzebuję gdzieś wyjść... na 14-stą mam do lekarza i chciałabym żeby teraz zjadła bo muszę ją zabrać ze sobą (nie mam z kim zostawić) i chciałabym, żeby mi się tam w poczekalni nie darła z głodu...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 12:10   #4539
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Martucha - A ja sie tak zastanawiam - bo wg tego schematu po 6 miesiacu nie daje sie mleka tylko same kaszki?? http://server.activeweb.pl/wwwpulsme...le/zalzyw2.pdf
jak ty dajesz?
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 12:20   #4540
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
hej mamusie,

ja właśnie stoczyłam kolejną bitwę z moim dzieckiem, to już prawie standard przed drzemkami ja już nie wiem jak ją w dzień usypiać. na rękach się drze, zaczynam wątpić czy ona jest zmęczona czy może o coś innego jej chodzi. już sobie myślę że jakaś nie zbyt fajna ze mnie mama skoro ciągle nie wiem o co mojemu dziecku chodzi. a już ostatnio było tak fajnie mała dawała jakieś wyraźne znaki, np jak chciała spać top tarła oczki itd. a teraz tylko marudzi. więc muszę się domyślać o co chodzi. myślę skoro jadła jakieś 1,30 h tremu, pobawiła się, więc chyba jest zmęczona więc ją usypiam, a tu wrzask. i bądź tu człowieku mądry. sobie myślę, że może ona już nie chce tak często spać. ale jak ją tak usilnie usypiam to w końcu się poddaje i zasypia. nie wiem
przytulam... mocno przytulam...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Martucha to może moje bobo też się odetka.
no odetkało się

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
Martucha - A ja sie tak zastanawiam - bo wg tego schematu po 6 miesiacu nie daje sie mleka tylko same kaszki?? http://server.activeweb.pl/wwwpulsme...le/zalzyw2.pdf
jak ty dajesz?
daję tak -
7-8 jak rano wstaje to mm z kleikiem bezglutenowym (2 miarki kleiku)
10-11 owoc i herbatka
13-14obiadek i soczek
17-19 mm z kleikiem bezglutenowym (2 miarki kleiku)
22-23 na śpiocha mm z kaszką glutenową czyli kaszką manną (2 miarki kaszki)

no i w nocy jakzasem chce ale to nie zawsze koło 2 - samo mleko

ale czasem zamiast owocu daję jogurt z owocami jako deser mleczno owocowy
czasem też zamiast porannego mleka daję kaszkę na mleku modyfikowanym,
owszem mam dużo z tego schematu ale zawsze mi brakuje albo kaszki na mm albo jednego mleka z kleikiem tyle że jakoś się tym nie przejmuje grunt że się najada i przybiera
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2011-02-15 o 12:23
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 12:33   #4541
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
7-8 jak rano wstaje to mm z kleikiem bezglutenowym (2 miarki kleiku)
10-11 owoc i herbatka
13-14obiadek i soczek
17-19 mm z kleikiem bezglutenowym (2 miarki kleiku)
22-23 na śpiocha mm z kaszką glutenową czyli kaszką manną (2 miarki kaszki)
no i w nocy jakzasem chce ale to nie zawsze koło 2 - samo mleko
ja wlasnie sie zastanawiam czy trzeba az tyle dawac kaszki. Moj Dawidek wazy juz 6800 i nie podaje mu jak narazie kaszki (nie chce go zapychac dodatkowo)
Ile dajesz owocu/ obiadku - juz po sloiczku czy mniej/wiecej?
I co to za deserek mleczny (jogurt)??

Edytowane przez waniliaania2009
Czas edycji: 2011-02-15 o 12:35
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-15, 12:49   #4542
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
ja wlasnie sie zastanawiam czy trzeba az tyle dawac kaszki. Moj Dawidek wazy juz 6800 i nie podaje mu jak narazie kaszki (nie chce go zapychac dodatkowo)
Ile dajesz owocu/ obiadku - juz po sloiczku czy mniej/wiecej?
I co to za deserek mleczny (jogurt)??
jak przybiera ładnie to bez sensu ja się bałam że jak podam te kaszki od razu to będzie miał zaparcia dlatego najpierw przeszliśmy na mleko 2 powoli, potem zamieniliśmy poranne mleko samo na mleko z kleikiem bez glutenowym po 2 dniach wieczorne na to z kaszą manną a potem to popołudniowe też już na to z kleikiem póki co nie mam regularnej kaszki na mleku jakoś nie czuję mocnej potrzeby jej podania czasem tak ale nie zawsze

obiadku daję z ok 150-160, robię póki co tak że kupuję dwa słoiczki - jeden duży 190 (najczęściej po 5 czy po 6 mce z mięskiem i warzywami) i jeden mały 120 (taki po 4 mce np sama marchew sam brokuł itd) i mieszam je połowę odkładam do słoika po większym jedzeniu i chowam do lodówki żeby dać następnego dnia, a połowę podgrzewam i daje patowi od razu

owoce to zależy co bo przed podaniem słoiczków owocowo- jogutowych pat nie lubił owoców pluł nimi bez względu co mu dawałam wiec dostawał tylko pół małego żeby na kupkę podziałało,
po 6 mce jak może jeść "deser mleczno owocowy" czyli ja mu daję słoiczek jogurt z owocami np taki http://www.hipp.pl/?id=305 albo taki http://www.hipp.pl/produkty/desery/o...ny-z-jogurtem/ no różne jaki trafi to potrafi go zjeść całego, bardzo lubi, ale staram się mu dawać go ze 3/4 słoiczka a resztę wmieszać do np jabłka następnego dnia...
teraz już coraz częściej kupuję większe słoiczki więc pół większego zjada, czyli jakby niepełny mały.. różnie zależy od owocu
ale musze powiedzieć że nawet teraz jak nie je jakiegoś owocu z jogurtem tylko sam owoc to nie ma problemów z jedzeniem mimo że to np to samo jabłko którym pluł za czasów przed jogurtowych więc może polubił może mu posmakowało może myśli że to jogurtowe hahah
no i owoc z jogurtem dostaje max 3 razy w tygodniu

mam nadzieję że wytłumaczyłam jako tako znośnie
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2011-02-15 o 12:54
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 12:58   #4543
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

martucha84 dzieki
My mielismy zaczac wprowadzc gluten i miesko, ale Dawidek chory ;( wiec narazie sie wstrzymalam. Ma okropny kaszel (taki odrywajacy sie). Ale lekarka wczoraj na kontroli powiedzila aby jeszcze dawac te syropy a jak bedzie gorzej lub nie poprawi sie to bedzie antybiotyk eh...
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 13:20   #4544
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
martucha84 dzieki
My mielismy zaczac wprowadzc gluten i miesko, ale Dawidek chory ;( wiec narazie sie wstrzymalam. Ma okropny kaszel (taki odrywajacy sie). Ale lekarka wczoraj na kontroli powiedzila aby jeszcze dawac te syropy a jak bedzie gorzej lub nie poprawi sie to bedzie antybiotyk eh...
a proszę, polecam się pamietaj że gluten a mięso to już szczególnie lubią dziecko zaklejać więc dawaj mu więcej pić
trzymam kciuki mam nadzieję że się wyleczy... i nie trzeba będzie wprowadzać antybiotyków...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 14:49   #4545
justysia8522
Raczkowanie
 
Avatar justysia8522
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Moje Małe Niebo....
Wiadomości: 140
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Witam w mroźny dzionek U nas cały dzień minus 12, ale słoneczko pięknie świeci

Niedługo chyba zacznę gotować sama dla Julii, więc mam kilka pytań, jeżeli któraś z Was mi coś podpowie będę wdzięczna
1. Jabłko dajecie dzieciaczkom pieczone, gotowane czy surowe?
2. Czy do warzyw dodajecie do smaku zioła np koperek lub majeranek?
3. Od jakiego mięsa zacząć? Drób czy królik. W jakich proporcjach mieszacie je z warzywami?

Nie zgadniecie co chciał zrobić teść, jak został chwilkę z Julką w kuchni. Chciał dać jej łyżeczkę cukru, bo ja taka niedobra mama jestem i nic jej nie daje Ehh już wiem, że nie można go z nią zostawiać, stawiał ją nawet na nogi, bo podobno taka duża już jest. Myślałam, że go ubije
justysia8522 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 14:51   #4546
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Waniliana duzo zdrówka dla małego. Mi jakos tak zawsze smutno gdy takie maluchy choruja.


Dziewczyny prawie zemdlałam ... z wrażenia!
Wiedziałam, że Niemki sa głupie, ale że az tak!?
Właśnie wróciłam z Pascalkiem ze spaceru. Jest niby 9 stopni, ale wiatr jest bardzo zimny, że spacerek skróciłam i byliśmy tylko godzinę, bo mi za zimno, szczególnie w nos, policzki i rece.
Pascalek był cieplutki, bo miał grube ocieplane spodnie, kurtkę i jeszcze przykryty kocykiem.

Wchodzę na klatkę, a tu z góry schodzi moja sąsiadka z maleństwem (ma niecałe 3 tygodnie) zawiniętym w kocyk.
Musiałam jej pomóc z wózkiem, bo dość ciasno mamy na klatce, więc wyciągnęłam jej wózek, żeby swój ustawić - patrzę, a to maleństwo jest w samych ciuszkach! Czyli bez kombinezonu, bez czapeczki czy kaptura! W samych śpioszkach! Tylko owinięte w kocyk! Pytam: a gdzie czapka? Myślałam, że zapomniała albo co. A ta mówi, że nie ma, bo przecież on jest tak maleńki i nie ma takich czapeczek!
Jej synek urodził sie po terminie, ale taki malutki jak Pascalek, więc od razu pobiegłam na górę po stare czapeczki, z których on już wyrósł i na tego małego idealnie jedna pasowała. Babka w szoku, że są takie czapeczki.
No ludzie! Ledwo się ugryzłam w język, żeby jej nie zmieszac z błotem! A może ja przesadzam? Ale chyba nie, bo nie wyobrażam sobie wyjść w środku lutego z noworodkiem bez czapki, kurtki czy kombinezonu.
Ja też miałam maleństwo i wszystko było na niego za duże, ale wolałam zakładać za duże niż nic!
Powiedzcie, że nie przesadzam Nie mówię, że trzeba opatulać nie wiem jak i przegrzewąc, ale ona już przesadziła i to konkretnie!

Właśnie zaniosłam jej torbę z ciuszkami po Pascalku. Mam nadzieję, że zrobi z nich dobry użytek.


Justysia ja królika nigdy nie dawałam, tylko drób, ale to raczej rzecz gustu
A jak sama gotowałam, to zawsze dawałam koperek i pietruszkę, bo ja uwielbiam zielenine, a po zmiksowaniu jedzonko przepieknie pachnie i jest pyszne. Innych przypraw nie dawałam.
A tescia masz okropnego Skad sie biora ludziom takie szalone pomysły?

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2011-02-15 o 14:55
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 15:00   #4547
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez justysia8522 Pokaż wiadomość

Niedługo chyba zacznę gotować sama dla Julii, więc mam kilka pytań, jeżeli któraś z Was mi coś podpowie będę wdzięczna
1. Jabłko dajecie dzieciaczkom pieczone, gotowane czy surowe?
daje surowe - skrobane lub sok, oraz gotowane w garnku w wodzie i blenderuje

2. Czy do warzyw dodajecie do smaku zioła np koperek lub majeranek?

nic nie dodaje oprocz maselka

3. Od jakiego mięsa zacząć? Drób czy królik. W jakich proporcjach mieszacie je z warzywami?

jeszcze nie dawalam ale chyba obojetne - indyk, krolik. Czytalam zeby najpozniej piers kurczaka bo jest kombinowana
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 15:20   #4548
justysia8522
Raczkowanie
 
Avatar justysia8522
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Moje Małe Niebo....
Wiadomości: 140
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dziękuje za odpowiedź

Niestety u nas masełko nie przejdzie (Młoda nie toleruje mleka) więc będę dodawała oliwę.
A mięsko mam "swojskie", kury biegają po podwórku więc nie mam obaw, że były czymś faszerowane. Królika dostaniemy też prosto ze wsi
Teraz jestem zadowolona, że postanowiłam zamieszkać z tż i przeniosłam się z Trójmiasta. Jak na razie to są same plusy, tylko w rodzinne strony daleko, a tak brakuje mi morza

Waniliaania mam nadzieję, że Dawidkowi przejdzie i nie będzie potrzebował antybiotyku
justysia8522 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 15:23   #4549
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Weronisia ale kobieta miała pomysł...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-15, 15:28   #4550
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez justysia8522 Pokaż wiadomość
Witam w mroźny dzionek U nas cały dzień minus 12, ale słoneczko pięknie świeci

Niedługo chyba zacznę gotować sama dla Julii, więc mam kilka pytań, jeżeli któraś z Was mi coś podpowie będę wdzięczna
1. Jabłko dajecie dzieciaczkom pieczone, gotowane czy surowe?
2. Czy do warzyw dodajecie do smaku zioła np koperek lub majeranek?
3. Od jakiego mięsa zacząć? Drób czy królik. W jakich proporcjach mieszacie je z warzywami?

Nie zgadniecie co chciał zrobić teść, jak został chwilkę z Julką w kuchni. Chciał dać jej łyżeczkę cukru, bo ja taka niedobra mama jestem i nic jej nie daje Ehh już wiem, że nie można go z nią zostawiać, stawiał ją nawet na nogi, bo podobno taka duża już jest. Myślałam, że go ubije
Jablko daje surowe No chyba, ze kupka jest zbyt luzna, wtedy gotowane na parze.
Do smaku daje koperek, ale najczesciej daje natke pietruszki Prawie do kazdego obiadku.
Ja zaczelam od piersi z indyka Pokroilam na male kawalki, a daje roznie. Czasami wiecej, czasami mniej. Na oko, sama wyczujesz ile dac I miksuje normalnie z warzywami.

O jezu.. Cukier! Ja tez mam klopot, bo moja mama bardzo lubi czekoladki dawac dzieciom, jak tylko Michas bedzie siedzial moge sie spodziewac prob podania czekolady

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Cytat:
Napisane przez justysia8522 Pokaż wiadomość
Dziękuje za odpowiedź

Niestety u nas masełko nie przejdzie (Młoda nie toleruje mleka) więc będę dodawała oliwę.
A mięsko mam "swojskie", kury biegają po podwórku więc nie mam obaw, że były czymś faszerowane. Królika dostaniemy też prosto ze wsi
Teraz jestem zadowolona, że postanowiłam zamieszkać z tż i przeniosłam się z Trójmiasta. Jak na razie to są same plusy, tylko w rodzinne strony daleko, a tak brakuje mi morza

Waniliaania mam nadzieję, że Dawidkowi przejdzie i nie będzie potrzebował antybiotyku
U nas tez maslo nie przejdzie, dlatego daje olej rzepakowy Dostarcza Omega 3 i (chyba) Omega 6
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 15:45   #4551
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Weronisiu..nie przesadzasz ta kobiecina niech sama sie wybieze w taki ziąb na dwór bez kórtki a nie sama pewno sie naubierała a dziecko w śpiochach na dwór brała i dobra z Ciebie kobieta...ze jej te ciuszki dałaś

justysiu..mój czasem próbuje smoka w cukrze maczać i młodemu podac..ale kategorycznie tego zabroniłam...

Tescie to mnie mają za wredną babe..bo mało nosze na rączkach swoje dziecko..nie bujam az pod sufit i nie gugam do niego jak do debila...sorry za okreslenie, ale wkórza mnie strasznie jak ktos do mojego dziecka mowi "a guuuuuu, cooo Patryyyyyczek.....pogadam yyyyy sobieeeee?? a guuuuuu" tesciowa tam do niego mowi...własnei tak wyciągając koncówki wyrazów..i kiedys jej wygarnełam, ze do mojego dziecka to mozna już normalnie mowic alez zła była...rowniez jak mowie jej ze śpi sam w łózeczku i usypia sam przy dzwieku kołysanek to w szoku jest..no bo "jej dzieci to tylko lulane usypiały'
Nawet mi kiedys powiedziała "ze w telewizji mowiono zeby jak najwiecej nosic dzieci i tulic..." ja duzo ich przytulam i miłosci im nie brakuje...nie musze non stop Patryka na rekach miec...takie mam zasady i kropka...
Jak szwagierka bedzie miaął dziecko to tesciowa moze nawet je pod sufit bujac i mnie to nie bedzie obchodziło...
a teraz mnie zbesztajce za moje zasady
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 16:08   #4552
hagar1
Rozeznanie
 
Avatar hagar1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

witam ponownie,

moje dziecię się od wczoraj uparło i zasypia w dzień tylko przy cycu. jak jest zmęczona nie daje się utulić, nic na nią nie działa tylko cyca chce, zje i zasypia. a ja oczywiście fisiuje że tak przecież nie może być, że jedzenie to jedzenie a nie sposób na zasypianie. oj gdybym się mogła od tego fisiowania uwolnić była bym taka szczęśliwa.

gabi1985 wiesz ja to myślę że z tym nocnym jedzeniem to nie o głód chodzi tylko o przytulenie się do cyca. mam nadzieję że to z wiekiem przejdzie i nie będzie trzeba męczyć się z odzwyczajaniem od tego. może coś więcej wiedzą o tym bardziej doświadczone mamusia

martucha84 dziękuję

Weronisia no nie mogę. co za kobieta. no wymiękłam jak to czytałam

dziewczyny jak już pisałam mała ma problem z kupa, chyba po marchewce. dałam jej dziś jabłka 3-4 łyżeczki. myślicie że mogę jej jeszcze troszkę rozwodnionego soku jabłkowego dać??? czy to już za dużo?? soku jeszcze nie dawałam. jabłko dziś 2 dzień
hagar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 16:29   #4553
justysia8522
Raczkowanie
 
Avatar justysia8522
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Moje Małe Niebo....
Wiadomości: 140
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Aaneczko ja mam podobne zasady
Mała śp w swoim łóżeczku, więc jestem niedobra, bo powinna spać ze mną a TŻ sam na osobnym łóżku. Ponadto siostra Marcina karmiła swoich dwóch synów piersią do 3 roku życia, jak dla mnie jest to wręcz ohydne. Jeżeli dziecko jest na tyle duże, że potrafi dobrze przeżuć jedzenie to nie ma potrzeby, żeby je tak długo przystawiać do piersi. Ja zamierzam dokarmiać Julię do około roku, karmiłabym ją krócej ale nie chce pić mleka dla alergików. Na każdym spotkaniu rodzinnym jestem krytykowana bo Renatka to Renatka tamto, a ja mam to w Teraz to my mamy dziecko i to tylko nasza sprawa jak ją wychowamy
Ciekawe skąd ludziom przychodzą takie pomysły, żeby niemowlęciu dać cukier Teścia zapytałam się czy chciałby żebym mu wepchnęła łyżkę cukru do buzi, trochę się speszył i powiedział, że już nie będzie, ale kto to wie

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Hagar ja bym dała troszkę soku z jabłka, jak boisz się od razu dać samego to rozcieńcz go wodą. Ja rozcieńczam gerberowski soczek i kupki mamy "ładne", o ile kupkę można nazwać ładną
justysia8522 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 19:46   #4554
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez justysia8522 Pokaż wiadomość
1. Jabłko dajecie dzieciaczkom pieczone, gotowane czy surowe?
ja czasem daję ze słoiczka, a czasem surowe- starte na tarce (na tych "oczkach" do ucierania ziemniaków na placki)
2. Czy do warzyw dodajecie do smaku zioła np koperek lub majeranek?
koperek może być. Albo natka. A majeranek- nie wiem
3. Od jakiego mięsa zacząć? Drób czy królik. W jakich proporcjach mieszacie je z warzywami?
mnie się wydaje bez znaczenia. A co do ilości- chyba zalecają na początku tak 10-20 g mniej więcej
Nie zgadniecie co chciał zrobić teść, jak został chwilkę z Julką w kuchni. Chciał dać jej łyżeczkę cukru, bo ja taka niedobra mama jestem i nic jej nie daje Ehh już wiem, że nie można go z nią zostawiać, stawiał ją nawet na nogi, bo podobno taka duża już jest. Myślałam, że go ubije


martucha czyli ty manny nie mieszasz już z warzywkami? bo my z kaszką zaczynamy od weekendu i myślę, żeby podawać właśnie z mlekiem- bo Ola taka średnio warzywna i raczej nie zje całej porcji warzyw z kaszką
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 20:50   #4555
malwina1204
Rozeznanie
 
Avatar malwina1204
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Stęskniłam sie za wizazem wiec was odwiedzam
pozdrawiam serdecznie MARTUCHE,WERONISIE,Hagar bo Was na fb nie ma

Justysia-nie zły teen twoj tesc tak jak ciotka tż pączka kawałek chciała dać mojej córeczce co ma 3 miesiace<czubek>

Weronisia-taką sąsiadke tylko udusic!!!!

hagar-to samo miałam i mam nauczyłam w łozeczku spac bo spała 3 miesiace na rekach czasem jak nie zauwazam ziewania mam potem taką akcje wiec biore na rece ryczy na całego daje smoka i tak z 5razy az sie zmeczy i do łózeczka lub cycka troche


Ami chyba zęby ida sama nie wiem wszystko do buzi boli ją widze to cyca nie chce w dzien butelki tez nie mało je w dzien bo musi jej to sprawiać ból jutro sie dowiem co i jak bo idziemy na szczepienie i dr zobaczy czy cos tam idzie co drugi dzien jest strasznie zmierzła,wszystko ją szybko nudzi,paluchy tylko w buzi.Smaruje jej DENTINOXEM dziąsła 2 razy dziennie.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribbo0mr04q.png

Amelia 2.11.2010-53cm,2900g
malwina1204 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 20:54   #4556
malwina1204
Rozeznanie
 
Avatar malwina1204
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dawno się nie pokazywałyśmy
Buziaczki dla Cioc wizazowych
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC04818.jpg (40,9 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04840.jpg (34,9 KB, 37 załadowań)
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribbo0mr04q.png

Amelia 2.11.2010-53cm,2900g
malwina1204 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 22:03   #4557
onevittoria
Raczkowanie
 
Avatar onevittoria
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 230
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Niedobra ty, tak się pławić w cudzym nieszczęściu
Heh, nie chodzi o to, że jest jakoś strasznie źle, ale że cera to lipa...
Tyle, że jak patrzę na kalendarz to widzę, że chyba okres się zbliża, może stąd te syfy?
Okres? hmm a co to?

Cytat:
Napisane przez dzidzia_aim Pokaż wiadomość
Fakt że podejscie do dzieci ma super, ale za to tipsy po kolana, umalowana jak lala, szpile 15 centymetrowe, starsza babka. Nie powiem bo fajnie, że dba tak o siebie itd. Ciekawi mnie natomiast jak trzeba dziecku zajrzec w buźke nie używając "patyczka" jak ona to robi. Nie mówie o grzebaniu, ale chociażby przytrzymaniu twarzyczki, tym bardziej że dzieciaczki tak sie wierca. Dla mnie katastrofa tym bardziej, że na codzień ma doczynienia tylko z dziecmi z racji zawodu, więc taaaaaaaaaaaakie pazury mogłaby sobie odpuścic
Niepoważna ta lekarka chyba troszkę jest, przecież może maluchowi krzywde zrobić takimi pazurami....

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Dziewczyny prawie zemdlałam ... z wrażenia!
Wiedziałam, że Niemki sa głupie, ale że az tak!?
Właśnie wróciłam z Pascalkiem ze spaceru. Jest niby 9 stopni, ale wiatr jest bardzo zimny, że spacerek skróciłam i byliśmy tylko godzinę, bo mi za zimno, szczególnie w nos, policzki i rece.
Pascalek był cieplutki, bo miał grube ocieplane spodnie, kurtkę i jeszcze przykryty kocykiem.

Wchodzę na klatkę, a tu z góry schodzi moja sąsiadka z maleństwem (ma niecałe 3 tygodnie) zawiniętym w kocyk.
Musiałam jej pomóc z wózkiem, bo dość ciasno mamy na klatce, więc wyciągnęłam jej wózek, żeby swój ustawić - patrzę, a to maleństwo jest w samych ciuszkach! Czyli bez kombinezonu, bez czapeczki czy kaptura! W samych śpioszkach! Tylko owinięte w kocyk! Pytam: a gdzie czapka? Myślałam, że zapomniała albo co. A ta mówi, że nie ma, bo przecież on jest tak maleńki i nie ma takich czapeczek!
Jej synek urodził sie po terminie, ale taki malutki jak Pascalek, więc od razu pobiegłam na górę po stare czapeczki, z których on już wyrósł i na tego małego idealnie jedna pasowała. Babka w szoku, że są takie czapeczki.
No ludzie! Ledwo się ugryzłam w język, żeby jej nie zmieszac z błotem! A może ja przesadzam? Ale chyba nie, bo nie wyobrażam sobie wyjść w środku lutego z noworodkiem bez czapki, kurtki czy kombinezonu.
Ja też miałam maleństwo i wszystko było na niego za duże, ale wolałam zakładać za duże niż nic!
Powiedzcie, że nie przesadzam Nie mówię, że trzeba opatulać nie wiem jak i przegrzewąc, ale ona już przesadziła i to konkretnie!

Właśnie zaniosłam jej torbę z ciuszkami po Pascalku. Mam nadzieję, że zrobi z nich dobry użytek.
Skoro kobitka chciała zabrać takiego nieubranego maluszka na spacer w środku zimy, to aż się boję pomyśleć co jeszcze może takiej kobiecie wpaść do głowy

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
dziewczyny jak już pisałam mała ma problem z kupa, chyba po marchewce. dałam jej dziś jabłka 3-4 łyżeczki. myślicie że mogę jej jeszcze troszkę rozwodnionego soku jabłkowego dać??? czy to już za dużo?? soku jeszcze nie dawałam. jabłko dziś 2 dzień
Śmiało podawaj soczek jabłkowy, my jesteśmy na marchewce już 4 dzień i cały czas przepajam Jaśka rozcieńczonym sokiem jabłkowym (ok 60ml soku+ 60 wody) oraz herbatką koperkową i idą po 3 kupale na dzień a podaję mu jeszcze kaszkę waniliową i nic nie zatyka

Cytat:
Napisane przez malwina1204 Pokaż wiadomość
Dawno się nie pokazywałyśmy
Buziaczki dla Cioc wizazowych
Śliczna Amelka jest


Hagar chyba Ty pisałaś, że karmienie to karmienie a spanie to spanie - ja nie mam żadnych wyrzutów sumienia, że wieczorem usypiam malucha butelką. On się nie stresuje, ja się nie stresuje i wszyscy jesteśmy zadowoleni

A u nas wyszedł dziś drugi ząbek
__________________


onevittoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 22:19   #4558
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość


martucha czyli ty manny nie mieszasz już z warzywkami? bo my z kaszką zaczynamy od weekendu i myślę, żeby podawać właśnie z mlekiem- bo Ola taka średnio warzywna i raczej nie zje całej porcji warzyw z kaszką

Majeranek jak najbardziej, kiedyś nawet się napary majerankowe robilo
Ale z tą tarką uważaj, ponoć na tym etapie dziecko powinno dostawać jedzenie bez grudek, toteż uciera się na tej szklanej (najdelikatniejszej).
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 22:32   #4559
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Majka a czemu małe ilości chcesz gotować? ja jak gotuję ( a robię to raz na jakieś 2 tygodnie) to wychodzi mi jakieś 20 słoiczków więc takiego zachodu z tym nie ma tylko mięsko mam od babci ,bo w sklepie bym się bała kupić , nie wiadomo co tam pchają
A ja gotuję na bieżąco, tzn co 2 dni na 2 dni w sumie roboty przy tym nie ma a Mała ma zawsze świeże. Gdybym miała robić na zapas (a po powrocie do pracy może być taka konieczność) to wybiorę pasteryzowanie, bo mi się wydaje, że mrożenie zmienia smak. Ja tak przynajmniej czuję jak zamrożę np. wędlinę czy kiełbasę to na kanapce tego zjeść nie dam rady.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Kurczem oja mała się przemieszcza ale nie na brzuchu, tylko jak leży na plecach , odpycha się nogami, podnosi pupę i spaceruje po pokoju najczęściej pod suszarkę z praniem i wcina wiszące spodnie
Rewelka!

Cytat:
Napisane przez Majka232 Pokaż wiadomość
Mam do Was pytanko (może i głupie, ale ja nie wiem) - jak chcę podać dziecku wodę lub rozcieńczyć sok to muszę mineralną (będę dawać żywiec zdrój) ugotować i wystudzić czy mogę taką prosto z butelki podać??
Trzeba przegotować.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A ja właśnie ze słoiczka dawałam marchew + jabłko z bobovity. Jadła jak szalona, chyba jej smakowało, ale totalnie ją to zatkało
To dziwne bo tam 70% to jabłuszko. No ale może mała ma wrażliwy układ trawienny.


Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Dziewczyny prawie zemdlałam ... z wrażenia!
Wiedziałam, że Niemki sa głupie, ale że az tak!?
Masakra- biedne dziecko, że ma tak głupią matkę dobrze zrobiłaś, że zareagowałaś


Cytat:
Napisane przez onevittoria Pokaż wiadomość

A u nas wyszedł dziś drugi ząbek
Gratulacje
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-16, 06:56   #4560
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Majeranek jak najbardziej, kiedyś nawet się napary majerankowe robilo
Ale z tą tarką uważaj, ponoć na tym etapie dziecko powinno dostawać jedzenie bez grudek, toteż uciera się na tej szklanej (najdelikatniejszej).
jak zauważam jakiś kawałek jabłka to sama zjadam. Wiadomo- konsystencja nie jest taka jednolita jak w przypadku duszonego zmiksowanego czy słoiczkowego jabłka ale myślę, że wystarczająco płynna, żeby dziecko sobie poradziło

W ogóle to ostatnio oglądałam słoiczki z deserkami Hippa i w większości jest dodawany cukier Ja tego nie rozumiem po kiego grzyba oni to dodają- no, chyba że po to, żeby produkty miały dłuższy termin przydatności do spożycia. Nieopatrznie kupiłam wcześniej deserki śliwkowy oraz jabłko i gruszka hippa, spróbowałam- a tam sam cukier, aż gębę wykręca. Ola oczywiście wszamała cały słoik na raz i chciała jeszcze- i potem się nie ma co dziwić, że dzieciaczki nie chcą mniej słodkich rzeczy. Teraz już uważam i czytam etykiety
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:59.