2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-26, 12:10   #4891
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Pomidora dziękuję bardzo trzymam kciuki za neurologa, no i super że wszytko ok z nereczką a w ogóle gratuluje sprzedaży janiołów. Mam nadzieję że Tymol dziś mniej krzyczy

dra dziękuję a co do dysgrafi to ja tak mocno to uprościłam więc samo pisanie to nie wszystko

Klarissa udanego wyjazdu!

anilkadro ojj to ja już nie kumam o co chodzi z tymi słoikami

aaneczka nie i tu i tu jest PO a nawet mają takie błędy że na kaszce jest po 7mce a na stronie po 9 mce wszystko im koncertowo wytknęłam ciekawe co napiszą

ninaad to pewnie na fb bo ja nic nie widziałam

aaneczka ta jedna jest już z mlekiem a tą 2 trzeba dać do gotującego mleka ale dziękuję już nalazłam tą co chciałam

ycnan przytulam!! będzie dobrze tylko się nie dołuj... może odstaw wszytko na zero i popatrz czy się poprawi jak tak to wiesz ze coś z jedzeniem jak nie to coś d skóry... byłaś u dermatologa bo nie pamiętam.. przepraszam jak przegapiłam.. wysyłam mnóstwo przytulasków i pamiętaj jesteś najlepszą mamą dla Boryska jaką mógł sobie wymarzyć!
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 13:50   #4892
Molina
Raczkowanie
 
Avatar Molina
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 114
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Przeczytałam co napisałyście ostatnio, ale musicie mi wybaczyć, bo odpisywać nie będę z racji podłego nastroju.

Ogólnie, to Borysek od poniedziałku ma coraz brzydszą buzię, do tego dziś doszła jakaś nowa wysypka na brzuszku i klatce. I nie wiem, czy to od zmiany Oilatum z mydła na emulsję, marchewy od innej kobietki, wprowadzenia glutenu, czy może drugiego słoiczka jabłka Gerber... A może to od czegoś, co głupia matka zjadła.
Męczy się to moje dziecko w problemami skórnymi od 2 msca życia i jak już raz się poprawi to za dwa dni jest znów gorzej. Nie radzę sobie i nie mam nad tym żadnej kontroli. Nie ważne, co ja jem, co Boryskowi daje, czym go smaruje, myję - wysypka i zaczerwienienie jest. Ogólnie to du*a, du*a, du*a

Mam MEGA doła, z du*y ze mnie matka, idę spać. Dobrej nocki wszystkim. Może mnie jutro najdzie na konkretne wyżalanie.
Z tym się po prostu chyba trzeba pogodzić i poczekać aż tym naszym maluchom dojrzeją brzuszki. Moja Mała ma cały czas dwa suche placki na policzkach które aktywują się albo osłabiają w zależności od tego co zjem. Jedynym wyjściem błaby maść sterydowa ale to przecież leczenie skutku nie przyczyny a sterydu na twarz zresztą nie można. Ja przestałam się przejnować, smaruję jej tylko buźkę kremem trójaktywnym Emolium - kilka razy dziennie jak tylko widzę że placki podeschły. Ten krem jest przeciwko swędzeniu też - no i tak sobie z tym żyjemy. Jak się bardzo przypilnuję to placki prawie znikają a potem znów jakiś drobiazg zjem nie tak i się pojawiają. Smaruję z 5 6 razy dziennie i da się żyć.
Molina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 14:32   #4893
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Moj maly dzisiaj sie zajadal chrupkami, zaraz wrzuce zdjecia Smakowalo mu bardzo, nie zakrztusil sie ani razu (az bylam w szoku, bo siedzialam obok gotowa ). Czasami jakos odgryzal kawalek, pozniej ssal w tej buzi i ssal, az wreszcie polykal. Ogolnie wszystko mielismy w kawalkach oslinionych chrupek.

Lece nadrabiac

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Bibet nie zwrocilam uwagi na te miesiace. Ciekawe

Martucha napisz co Cie odpisza

Dzidzia_aim Ja jestem za tym, ze matka wie najlepiej co jest dobre dla jej dziecka. Wiec jesli chce mu dac polizac lizaka to niech da. Przeciez nic mu sie nie stanie Wszystko jest dla ludzi. A nie chciala wiecej tego lizaka? My mamy z malym taki problem, ze jak raz dostanie cos do polizania, to najpierw sie denerwuje, ze nie dostal wiecej a po chwili jest ryk... Ale z niego zarlok straszny, wszystko by zjadl, nawet obrzydliwe lekarstwo.

Pomidora rob wiecej aniolkow, ja co prawda nie komentuje ale zagladam na Twojego bloga, cudne prace! Ile ja bym dala za taki talent Chcialam malemu uszyc "przytulanke-szmacianke" zeby sie przytulal do niej zamiast do pieluszki, ale jakos nie mam sily ruszyc tylka

Malwina sciagam ze sloiczkow bardzo czesto, ale wiem jakie moje dziecko ma gusta i lubie mu czasami rozne "roznosci" szykowac. Np. Baaardzo mu zasmakowal szpinak z brazowym ryzem i mlekiem zmieszanym z kaszka Nestle Zdrowy Brzuszek (na ulatwienie trawienia, po 4 miesiacu).

Weronisia wspolczuje, ale walcz, w koncu bedzie zjadal z lyzeczki. Zeby sie za bardzo do butli nie przyzwyczail A tych pomidorow tez sprobuje niedlugo. Tylko zal mi otwierac litrowy sloik, kiedy dam tylko troche i zastanawiam sie czy po otwarciu moge czesc zamrozic...

Ycnan a swedzi go ta wysypka? Bo my mamy wysypke non stop, zwlaszcza na szyjce, na ciele juz bardziej taka kaszka, ale pediatra kazala nic nie uzywac i czekac az przejdzie, bo "taka natura skazowca"... Ale u Was pewnie co innego... W kazdym razie trzymam kciuki zeby jak najszybciej sie poprawilo, badz silna!

Gabisun a moze na brzuchu jest alergia na proszek? Ja sie nie znam, wiec pytam

Hagar pytalam i pielegniarki i pediatry i nawet poloznej, wszystkie zgodnie powiedzialy, ze najpierw trzeba sprobowac zageszczac kleikiem. Jesli to nie pomoze, to znaczy ze mam zarloczka i jak najbardziej moge mu wiecej dawac, bo dziecko jest inteligentne i samo wie ile ma ochote zjesc. To tak jak z mlekiem Tylko moj to wyjatkowy zarlok, on sie potrafi wyklocac, ze 210ml mleka to za malo (je tyle odkad skonczyl 4 miesiace) ale staram sie z nim walczyc i wiecej juz nie dawac.
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 14:41   #4894
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Moj zarloczek
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0766.jpg (91,1 KB, 49 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0770.jpg (98,6 KB, 53 załadowań)
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 17:00   #4895
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dziękuję, kochane, za pocieszenie Dziś już mam humor lepszy. Jakoś dam radę, a we wtorek idę po skierowanie do alergologa. Niech Boryska zobaczy, to powie, czy to w ogóle jest alergia pokarmowa, czy może coś innego.
Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Ycnan w pierwszej kolejności odstaw gluten i oilatum a myj jakimś zwykłym mydełkime dla dzieci, i jak zejdzie wysypka to wprowadź powoli znowu gluten. Ja bym jednak obstawiał na oliatum, bo wysypka jest też na klatce, a pokarmowa jest głównie na buzi i uszkach. U na po oliwce była na brzuszku, a pokarmowa właśnie tylko na buzi
Na razie odstawiłam gluten, zobaczę jeszcze kilka dni co będzie z tym oilatum. Do tej pory myliśmy go mydełkiem też Oilatum i było ok, więc byłoby dziwne, gdyby emulsja mu jednak zaszkodziła.
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ycnan przytulam!! będzie dobrze tylko się nie dołuj... może odstaw wszytko na zero i popatrz czy się poprawi jak tak to wiesz ze coś z jedzeniem jak nie to coś d skóry... byłaś u dermatologa bo nie pamiętam.. przepraszam jak przegapiłam.. wysyłam mnóstwo przytulasków i pamiętaj jesteś najlepszą mamą dla Boryska jaką mógł sobie wymarzyć!
U dermatologa nie byliśmy. Pediatra mowi, że Borysek ma bardzo wrażliwą skórę i do tego jest alergikiem i trzeba z nim bardzo uważać Łatwo powiedzieć...
Cytat:
Napisane przez Molina Pokaż wiadomość
Z tym się po prostu chyba trzeba pogodzić i poczekać aż tym naszym maluchom dojrzeją brzuszki. Moja Mała ma cały czas dwa suche placki na policzkach które aktywują się albo osłabiają w zależności od tego co zjem. Jedynym wyjściem błaby maść sterydowa ale to przecież leczenie skutku nie przyczyny a sterydu na twarz zresztą nie można. Ja przestałam się przejnować, smaruję jej tylko buźkę kremem trójaktywnym Emolium - kilka razy dziennie jak tylko widzę że placki podeschły. Ten krem jest przeciwko swędzeniu też - no i tak sobie z tym żyjemy. Jak się bardzo przypilnuję to placki prawie znikają a potem znów jakiś drobiazg zjem nie tak i się pojawiają. Smaruję z 5 6 razy dziennie i da się żyć.
Chyba kupie ten krem Emolium. Skoro Wam pomaga, to może i u nas zadziała.
Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Ycnan a swedzi go ta wysypka? Bo my mamy wysypke non stop, zwlaszcza na szyjce, na ciele juz bardziej taka kaszka, ale pediatra kazala nic nie uzywac i czekac az przejdzie, bo "taka natura skazowca"... Ale u Was pewnie co innego... W kazdym razie trzymam kciuki zeby jak najszybciej sie poprawilo, badz silna!
Ta nowa wysypka go nie swędzi. Za to "stara", sprzed miesiąca czasem tak.
Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Moj zarloczek
Hehe, świetny ) I zakola już ma

martucha84, byłam dziś w zdrowej żywności i przechodziłam koło KCK i tak na szybo cyknęłam telefonem, zdjęcia Na dowód, że już z babcią u nas wisicie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie382.jpg (133,7 KB, 93 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie383.jpg (88,6 KB, 62 załadowań)
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 17:02   #4896
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

A to moja Borysinka Tego zdjęcia chyba tutaj nie wstawiałam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC03903b copysmall.jpg (37,9 KB, 33 załadowań)
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 18:52   #4897
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Paula cudny jest a mój jak je chrupka to wygląda tak samo jest cały uwalonyyy słodko dam znać co mi napiszą

ycnan słodki jest faktycznie łatwo powiedzieć "proszę uważać" ehs... wowwww serio wiszę dziękujeeeee

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

iii znowu zapomniałam :

LENKA ucałuj Martynkę od cioci i Pata i złóż jej życzonka na pół roku - dużo zdrówka i uśmiechu
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-26, 19:49   #4898
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez dzidzia_aim Pokaż wiadomość
Eeeeeee tam, nie będę się kłócic że polizanie lizaka dwa razy raczej do próchnicy nie doprowadzi, pozatym nie robię tego notorycznie żeby miało byc to nawykiem
Nic nie poradzę, że ja mam troszkę inne metody niż większośc mam. Uważam że przez takie cackanie sie, że tego nie dam spróbowac, tamtego też bo za wcześnie często później odbija się różnego rodzaju uczuleniami u dzieci gyż okazuje się, że za poźno zostały niektóre rzeczy wprowadzone a maluch jest juz na tyle duży i jego organizm nie przyzwyczajony do "nowości" i potem reaguje wysypka, biegunka itp.
Powtorzę Twoje słowa: ale decyzja należy do matki.... i tu sie z Tobą absolutnie zgadzam

Życzę wzajemnie miłego wekendu
ja tez tak uważam..ale dlatego że mam dwoje zdrowych dzieci..nie alergicznych,,wogole w mojej rodzinie alergia nie wystepuje , procz kuzyna tza ktory uczulony jest na wszystko..nawet chmiel w piwie



Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
a ja wlasnie gotuje Mlodej zupke pierwszy raz bedzie jadla moje dzielo zobaczymy czy jej podejdzie wiec trzymajcie kciuki

a ja dzis znowu zalatany dzien nawet nie mam czasu kawy wypic tylko taka zimna z doskoku
Patryczek mojej pierwszej zupki nie tknoł teraz mi WERONISIA napisała ze koperek dodaje..a ja mam swój własny mrozony i dodoałam dzis i zjadł sporo.dzis dałam marchew ziemniak , pietruszke, troszke kurczaczka (miecho po raz pierwszy) i troszke koperku i pietruszke bo tez mrozona miałam i to wsio mix ..no i zjadł o dziwo..zrobiłam na 4 porcje reszte zamroziłam w pojemniczkach

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
aaneczka ta jedna jest już z mlekiem a tą 2 trzeba dać do gotującego mleka ale dziękuję już nalazłam tą co chciałam a ta mleczno pszenna to dawałam 2 miarki mniej mleka a zamiast to kaszka

!

wiem ale ta z lubelli co dałam link nie trzeba gotowac tylko na gotowaną wode .(.bo mozesz na wode a nie mleko!!) wrzucasz i sama "puchnie" miałam tez z KUPCA i te cza gotowac kila minut
Domikowi ja robie na mleku i zagotowuje mleko wszucam kasze i wyłączam..tylko po chwili mieszam zeby sie nie zbryliła..

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Moj zarloczek
Paula ..słodki ten twój zarłoczek..mój Domik sie mi przypomina, bo on był wszystkozerny\

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
A to moja Borysinka Tego zdjęcia chyba tutaj nie wstawiałam
A Borysek to taki przystojniak ze juz go jako ziecia chce.. córa sie zrobi

a nasza martucha to pamieta o wszystkich Lenka wszystkiego NAJ z okazji 6 mc

Edytowane przez aaneczka1984
Czas edycji: 2011-02-26 o 19:55
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 07:44   #4899
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

aaneczka1984, no, to zabieraj się za robienie tej córy. Sądząc po wyglądzie Twoich chłopaków, to Borysek może być zainteresowany


Wracając do mojego małego alergika, to poszłam wczoraj do sklepu ze zdrową, podobno eko, żywnością, i kupiłam Boryskowi marchewę, ziemniaczki i jabłuszka. Ceny niewiele wyższe od cen na bazarku. A jak rozmawiałam z mamą, to ona w warzywniaku nawet więcej czasem płaci. A ja myślałam, że kupę kasy takie warzywka kosztują A tu wyszło taniej niz bym mrożonki kupowała
Tak więc wczoraj Borysek dostał eko marchewkę i skrobane jabłuszko (lekko kwaskowe, więc się krzywił na początku, ale potem wcinał, aż miło ), dziś do tego dołączę ziemniaczka, bo w końcu się zatrzymamy na marchewce i mi dziecko padnie z braku witamin ;P
Żeby nie było, to kiedy Weronisia napisała, że alergikom masła nie wolno dawać, to je odstawiłam i dodaję oliwę.

Dziś jedziemy z Boryskiem w odwiedziny do mojej babuszki (tej, co ma raka "nie wiadomo w końcu czego" :/). Ostatnio widziała nas w listopadzie, więc troszkę się zdziwi na widok "dorosłego" Borysa )

A, nie pisałam Wam, ale moja mamcia była ostatnio u chirurga z ramieniem, które ją boli od, bodajże, już 2 lat. Lekarz w przychodni dał jej skierowanie, bo wymacał jakiś guzek. No i się okazało, że mama ma tłuszczaka najprawdopodobniej W czwartek, tłusty czwartek, ma mieć biopsję. Niby to jest z zasady nowotwór niezłośliwy, ale jak mama ma to od ponad dwóch lat, to mogło się zezłośliwić. Także czeka nas troszkę nerwów, niestety. A mamcia cała zestresowana, bo ma ten guzek nie tyle na wierzchu, co w mięśniu i się boi, że to może nie tłuszczak, tylko mięsak. I w ogóle z deczka podłamana chodzi
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 08:14   #4900
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Martucha super jest ta fotka

Klarissa
udanego wyjazdu

Paula 210 wow Mój Franek po 3 h przerwy je może 110 ml czasem 130, a przybiera aż nadto

Ycnan
nie dołuj się kochana, Z uczuleniem nie pomogę bo sama walczę. A z mamą będzie dobrze Trzymam mocno kciuki i przytulam

U nas to uczulenie do dupy. Niby miało być od czekolady a ja jej nie jem już dwa tygodnie a pojawiały się nowe ogniska Mały nocy nie sypia dobrze. Wstaję do niego od 23 do pierwszego karmienia o 2 chyba z 10 razy bo od 2 do 5.30 już śpi ładnie chodze na rzęsach a wieczorami jeszcze tą prace piszę. on się non stop wierni, macha nerwowo głową, przekręca i tym podobne a ja nie śpię bo ciągle do niego zaglądam Już sama nei wiem może go swędzi. Za radom dziewczyn z fb dałam mu wczoraj fenistil i dziś te podaję zobaczymy. Ale jak coś to we środę idę do lekarza, wraca już moja pani dr to zobaczymy co ona powie. Szkoda mi malca bo widzę że ten sen go męczy. Dostaje jabłko i jak to na nie jest uczulony to będę w szoku, choć obstawiam bebilon ale nie chce go sama odstawić bo muszę coś podać w zamian i pewnie będzie to pepti. I jeszcze doszły takie objawy (bo ja to uczulenie, problemy ze snem wiąże w całość) że mały kaszle (ale nie chorobowo) tylko tak jakby się przyduszał, dławił nie wiem jak to nazwać może on alergik na coś?
Aha z basenu nici bo ja przeziębiona, a mały z tą wysypką się nie nadaje musimy odłożyć pływanie na później
I jeszcze pytanie do mam wierzących w skoki?? Bo Franek niby jest w tym najdłuższym bo leci mu 19-sty tydzięń. Jak to się objawia?

Edytowane przez IlonaN2
Czas edycji: 2011-02-27 o 08:27
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 08:58   #4901
czekajaca na fasolke26
Zadomowienie
 
Avatar czekajaca na fasolke26
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 1 145
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

witajcie kochane!

mam pytanie jaki wprowadzilyscie pierwszy posiłek waszym maluchom i kiedy? moja mała skończyła 4 miesiace i sie zastanawiam nad wprowadzeniem czegos nowego dodam ze karmie w sposób mieszany tzn mleko modyfikowane 3x a reszcte piersia!
i czy na zupki ze słoiczków nie jest za wczesnie na takiego maluszka? pozdrawiam
czekajaca na fasolke26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 08:58   #4902
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

czesc dziewczeta

dzis kolejny dzien z tych pt. "nie wiem jak sie nazywam" wczoraj bylismy w Ikei i bylo tyle ludzi ze masakra chcialam kupic Mai ochraniacz do lozeczka ale braklo ale chociaz tego ich hot-doga zaliczylam i loda hahaha

Ilona strasznie wspolczoje tej alergii szkoda ze maly sie meczy, musisz isc jak najszybciej z nim do lekarza, bo czasem uczulic moga takie rzeczy o ktorych bysmy nawet nie pomyslaly.



wszystkim dzieciaczka-polroczniaczka (i nie tylko oczywiscie ) zyczymy wszystkiego najlepsiejszego - ciocia i Maja


aaa i kupilam jej kaszke manne http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...zna_manna.aspx i dzis podalam do jabluszka z bananem i zjadla az jej sie uszy trzesly i teraz mam pytanie kiedy dac nastepna "porcje"?? slyszalam ze na poczatku wprowadza sie po lyzeczce dwa dni w tygodniu? i jak potem zwiekszac? ilosc kaszki czy wiecej dni w tygodniu??
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 09:29   #4903
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

ycnan szczerze to myślałam że te eko faktycznie droższe, miłej wizyty u babci, no i zdrówka dla niej i dla twojej mamy

IlonaN2 dziękuję, trzymam za was kciuki, a co do skoków to u nas był marudny budził się więcej w nocy hmm czasem jadł dużo czasem potrafił nie jeść.. nie wiem ja już totalnie zgłupiałam czy to skoki czy to zęby czy co...

czekajaca na fasolke ja dawałam jabłko potem marchew potem jabłko marchew itd po 4 mce

kotekk81 nam lekarka kazaa zacząć od łyżeczki i zwiększyć do dwóch (przez te 2 mce podawania) no i nie 2 razy w tygodniu a co dziennie więc nie wiem..


no i kolej na Asie

Bordowa ucałuj Asie od cioci i Patryczka i życz jej wszystkiego dobrego, uśmiechu i zdrowia z okazji półurodzinek
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 11:03   #4904
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Gabisun a moze na brzuchu jest alergia na proszek? Ja sie nie znam, wiec pytam
na calym ciele jest alergia na proszek mojego tak uczulilo w 1 tygodniu. I jak zmienilam Lovelle na platki mydlane to juz nigdy krostek nie bylo

Martucha- czyli ten gluten podaje sie przez 2 miesiace? bo juz sie zakrecilam. Na pocztaku luzeczka a kiedy zwiekszylas do dwoch? Ja daje codziennie- ok ? czy za czesto?

czekajaca na fasolke26
ja po 4 miesiacu wprowadzilam deserki/owocki i zupki sloiczkowe teraz juz sama gotuje. Na poczatek daj jabluszko i marchew a potem reszte..... U mnie jadl juz wszytsko w 4 miesiacu to co jest w sloiczkach "po czwartym"

IlonaN2ja w skoki nie wierze. Mysle ze to albo to uczulenie albo zeby. No albo brzuszek

Edytowane przez waniliaania2009
Czas edycji: 2011-02-27 o 15:54
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 15:54   #4905
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Weronisia wspolczuje, ale walcz, w koncu bedzie zjadal z lyzeczki. Zeby sie za bardzo do butli nie przyzwyczail A tych pomidorow tez sprobuje niedlugo. Tylko zal mi otwierac litrowy sloik, kiedy dam tylko troche i zastanawiam sie czy po otwarciu moge czesc zamrozic...
Mi by było szkoda otwierać taki duży słoik. Może samo zjecie jako sos pomidorowy do mięsa?

A Pascalkowi kiepsko idzie jedzenie łyżeczką. Właściwie wcale nie idzie. Wzdryga się i wypluwa. Woli być głodny niż zjeść z łyżeczki.
Mam nadzieję, że jakoś w końcu zaskoczy.

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Żeby nie było, to kiedy Weronisia napisała, że alergikom masła nie wolno dawać, to je odstawiłam i dodaję oliwę.
O! Jaka posłuszna dziewczynka hihi
Oliwię dajesz i smakuje mu? Ja nie cierpię oliwy.
A w słoiczkach dodają olej rzepakowy, ponoć lepszy dla dzieci od oliwy i ja też dodaję rzepakowy.

Kotek81 ja nie daję po łyżeczce. Pascal zjada na raz 80ml obiadku warzywno-mięsnego.
Owoców mu nie daję, jedynie łyczka soczku jabłkowo-bananowego.

Ycnan, Paula śliczne chłopaki

Klarissa jak tam twoje zmagania z włosami? Przeszła ci ochota na ścinanie?
Ja już się zdecydowałam. Umówiłam się z fryzjerką na wtorek na 14.00 i ścinam moje włosy.
Mam nadzieję, że nie pożałuję. A poza tym jakby co włosy to nie ręce - odrosną

Wczoraj cyknęłam fotkę na uwiecznienie moich włosów przed ścięciem. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek takie zapuszczę.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg CIMG0086a.jpg (119,6 KB, 83 załadowań)

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2011-02-27 o 15:57
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 16:32   #4906
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Weronisia mi zal by bylo wlosow Fajne ma Pascalek te buciki na zdjeciu Co do jedzenia lyzeczka to podawaj mu aby sie nauczyl. Tak po troszku moz3esz dawac skrobane jabluszko. Czyli bierzesz obrane jablko i skrobiesz sobie lyzeczka. Zje malo, ale pozna ze lyzeczka jest do jedzonka

Edytowane przez waniliaania2009
Czas edycji: 2011-02-27 o 16:34
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 16:35   #4907
dzidzia_aim
Rozeznanie
 
Avatar dzidzia_aim
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Mallorca
Wiadomości: 707
GG do dzidzia_aim
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Dzidzia_aim Ja jestem za tym, ze matka wie najlepiej co jest dobre dla jej dziecka. Wiec jesli chce mu dac polizac lizaka to niech da. Przeciez nic mu sie nie stanie Wszystko jest dla ludzi. A nie chciala wiecej tego lizaka? My mamy z malym taki problem, ze jak raz dostanie cos do polizania, to najpierw sie denerwuje, ze nie dostal wiecej a po chwili jest ryk... Ale z niego zarlok straszny, wszystko by zjadl, nawet obrzydliwe lekarstwo
Oj chciała, chciała, aż trzęsła się żeby dostac jeszcze . Niestety mama niedobra nie dała więcej, wszystko w granicach rozsądku. Wiktoria jak widzi, że my zaczynamy cokolwiek jeśc to tak patrzy, że ja nie potrafię jedzenia przełknąc, serio, nie możemy nic przy niej spokojnie spałaszowac Teraz jemy z męzem na zmiane, ja bawie się z nią, mąż w tym czasie je a potem odwrotnie. Chyba że mała akurat spi to mozna zjesc razem.



Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Moj zarloczek
Słodki Widac chrupeczki były pychaaaa


Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
A to moja Borysinka Tego zdjęcia chyba tutaj nie wstawiałam
Słodziak


Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
ja tez tak uważam..ale dlatego że mam dwoje zdrowych dzieci..nie alergicznych,,wogole w mojej rodzinie alergia nie wystepuje , procz kuzyna tza ktory uczulony jest na wszystko..nawet chmiel w piwie
Fajnie, że nie tylko ja tak myśle.


Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
aaneczka1984, no, to zabieraj się za robienie tej córy. Sądząc po wyglądzie Twoich chłopaków, to Borysek może być zainteresowany
Dziś jedziemy z Boryskiem w odwiedziny do mojej babuszki (tej, co ma raka "nie wiadomo w końcu czego" :/). Ostatnio widziała nas w listopadzie, więc troszkę się zdziwi na widok "dorosłego" Borysa )

A, nie pisałam Wam, ale moja mamcia była ostatnio u chirurga z ramieniem, które ją boli od, bodajże, już 2 lat. Lekarz w przychodni dał jej skierowanie, bo wymacał jakiś guzek. No i się okazało, że mama ma tłuszczaka najprawdopodobniej W czwartek, tłusty czwartek, ma mieć biopsję. Niby to jest z zasady nowotwór niezłośliwy, ale jak mama ma to od ponad dwóch lat, to mogło się zezłośliwić. Także czeka nas troszkę nerwów, niestety. A mamcia cała zestresowana, bo ma ten guzek nie tyle na wierzchu, co w mięśniu i się boi, że to może nie tłuszczak, tylko mięsak. I w ogóle z deczka podłamana chodzi
Dużżżżżooooo zdróweczka dla mamuni i babuni


Cytat:
Napisane przez czekajaca na fasolke26 Pokaż wiadomość
witajcie kochane!

mam pytanie jaki wprowadzilyscie pierwszy posiłek waszym maluchom i kiedy? moja mała skończyła 4 miesiace i sie zastanawiam nad wprowadzeniem czegos nowego dodam ze karmie w sposób mieszany tzn mleko modyfikowane 3x a reszcte piersia!
i czy na zupki ze słoiczków nie jest za wczesnie na takiego maluszka? pozdrawiam
Ja piersze jabłuszko wprowadziłam i było to jakoś niedługo przed skończonym 4 miesiacem. Potem była marchewka, której teraz samej moje dziecie nie tknie. Mieszamy z jabłuszkiem i wcina, że hoho


Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Wczoraj cyknęłam fotkę na uwiecznienie moich włosów przed ścięciem. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek takie zapuszczę.
Ale smacznie sobie jem . Fajne zdjecie
Nigdy bym nie powiedziała, ze masz już trójke dzieciaczków, naprawde super wyglądasz
Czekamy na zdjecie w nowej fryzurce.


U nas nic ciekawego się nie dzieje, więc nie ma o czym pisac. W nocy standardowo wstawałyśmy co 2.5-3 h. Mój mąż w sobote i dzis w domku więc mam więcej czasu dla siebie. No może z nowości to tyle, że Wiktoria pięknie mówi sylaby: ta-ta-ta-ta. Już wcześniej mówiła ale tak bardziej :te-te jej wychodziło, a teraz już pięknie i wyraźnie :ta. Męczę ją żeby ma-ma powiedziała, ale jak narazie bez rezultatów

Wstawiam pare zdjec z wczoraj i dziś
dzidzia_aim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 16:47   #4908
dzidzia_aim
Rozeznanie
 
Avatar dzidzia_aim
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Mallorca
Wiadomości: 707
GG do dzidzia_aim
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Kurcze coś schrzaniłam, może teraz się wgrają
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC05063.jpg (123,1 KB, 77 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC05064.jpg (65,6 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0189.jpg (117,9 KB, 45 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC05052.jpg (160,5 KB, 54 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04897.jpg (66,1 KB, 44 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04760.jpg (98,5 KB, 48 załadowań)
dzidzia_aim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 16:51   #4909
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez dzidzia_aim Pokaż wiadomość
Nic nie poradzę, że ja mam troszkę inne metody niż większośc mam. Uważam że przez takie cackanie sie, że tego nie dam spróbowac, tamtego też bo za wcześnie często później odbija się różnego rodzaju uczuleniami u dzieci gyż okazuje się, że za poźno zostały niektóre rzeczy wprowadzone a maluch jest juz na tyle duży i jego organizm nie przyzwyczajony do "nowości" i potem reaguje wysypka, biegunka itp.
Powtorzę Twoje słowa: ale decyzja należy do matki.... i tu sie z Tobą absolutnie zgadzam
Ja też uważam, że trzeba dziecku dawać różne rzeczy do spróbowania. Tylko te rzeczy trzeba dawać w odpowiednim czasie i w odpowiedniej kolejności bo popsuć układ trawienny jest łatwo, a drugi nowy już nie urośnie...no a lizaki to akurat wartości odżywcze mają znikome i maluszki mają jeszcze czas na jedzenie syfu najgorszego sortu - bo to same sztuczne aromaty, konserwanty i cukry. Dziecko gotowe na jedzenie wszystkiego jest dopiero ok. 2 roku życia i tylko wtedy gdy rozwój żołądka był odpowiednio stymulowany.

--------------------------
martucha84
i IlonaN2 dziękuję, wyjazd był super

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Chyba kupie ten krem Emolium. Skoro Wam pomaga, to może i u nas zadziała.
Ja go mam i szału nie robi

Cytat:
martucha84, byłam dziś w zdrowej żywności i przechodziłam koło KCK i tak na szybo cyknęłam telefonem, zdjęcia Na dowód, że już z babcią u nas wisicie
Wow, Martucha nasza gwiazda

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
A to moja Borysinka Tego zdjęcia chyba tutaj nie wstawiałam
Śliczne zdjęcie.

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Klarissa jak tam twoje zmagania z włosami? Przeszła ci ochota na ścinanie?
Ja już się zdecydowałam. Umówiłam się z fryzjerką na wtorek na 14.00 i ścinam moje włosy.
Mam nadzieję, że nie pożałuję. A poza tym jakby co włosy to nie ręce - odrosną
Ładne masz te włoski i trochę szkoda... Ja na razie będę moje jakoś reanimować, szkoda mi ich obciąć.

Moja Natusia nauczyła się bawić stópkami i ciągle to uskutecznia (tutaj fotka z naszego wyjazdu - ja ją ułożyłam do spania, a ona wzięła się za zabawę), ale największym hitem jest to, że już 2 razy powiedziała "mama" chociaż sądzę, że to było przypadkiem No i moje dziecko niemal całkowicie wyłysiało, z jej bujnej czuprynki nie zostało prawie nic.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1100370.jpg (123,6 KB, 65 załadowań)
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 17:28   #4910
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dzidzia_aim dzięki za komplementy

A twoja Wikunia jest prześliczna, jak laleczka

Klarissa, fajnie mała łapie za stópki. Mój Pascal jeszcze nie jarzy, że ma stopy

Wanilianaa ja mu tak robiłam z jabłuszkiem, ale też niezbyt zainteresowany.
Ja się nie poddaję, w końcu musi się nauczyć. Przecież do starości nie będzie jadł z butelki
Codziennie mu daję łyżeczką, mimo że nie chce.
Jak już nic z tego, to potem przelewam jedzonko do butli i daję z butli.

Co do włosów, to mi też troszkę szkoda. Ale ja tak wyglądam odkąd sięgnę pamięcią.
Zawsze miałam długie włosy, zawsze pasemka i ... znudziło mi się.
Włosy mi nie wypadają strasznie, ale przeszkadzają mi. Nie cierpię ich związywać, więc noszę rozpuszczone. Gdy się pochylam nad małym, to moje włosy są na jego twarzy, łapie za nie i nie chce puścić itp.
Chyba czas na zmiany.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jak zetnę włosy, to się postarzeję, ale chcę zaryzykować. Jak mi się nie spodoba, to znowu będę zapuszczać

Wykupiłam program z fryzurami i się bawię
Już znalazłam kilka fryzur, które mnie interesują i wydrukowałam sobie moje zdjęcia w tych fryzurach i we wtorek pójdę z nimi do fryzjerki, pokażę, niech oceni co się dla mnie nadaje.

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2011-02-27 o 17:32
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 17:29   #4911
czekajaca na fasolke26
Zadomowienie
 
Avatar czekajaca na fasolke26
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 1 145
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

dziękuje wam za odpieiwdz , ale powiedzcie mi jeszcze jak dawałyście słoiczki- zupki po 4 miesiacu to ile mam małej dać pół słoiczka czy mniej?
czekajaca na fasolke26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 17:35   #4912
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez czekajaca na fasolke26 Pokaż wiadomość
dziękuje wam za odpieiwdz , ale powiedzcie mi jeszcze jak dawałyście słoiczki- zupki po 4 miesiacu to ile mam małej dać pół słoiczka czy mniej?
Wyjmij ze słoiczka ze 2-3 łyżeczki, a resztę słoiczka wstaw do lodówki na następny dzień.
Jeśli zje ci od razu te 2-3 łyżeczki, to możesz na drugi dzień dać więcej.
Ale raczej na to nie licz. Pierwsze próby nie są łatwe i te 2-3 łyżesczki to max i dziecko więcej nie chce
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 17:47   #4913
dzidzia_aim
Rozeznanie
 
Avatar dzidzia_aim
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Mallorca
Wiadomości: 707
GG do dzidzia_aim
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja też uważam, że trzeba dziecku dawać różne rzeczy do spróbowania. Tylko te rzeczy trzeba dawać w odpowiednim czasie i w odpowiedniej kolejności bo popsuć układ trawienny jest łatwo, a drugi nowy już nie urośnie...no a lizaki to akurat wartości odżywcze mają znikome i maluszki mają jeszcze czas na jedzenie syfu najgorszego sortu - bo to same sztuczne aromaty, konserwanty i cukry. Dziecko gotowe na jedzenie wszystkiego jest dopiero ok. 2 roku życia i tylko wtedy gdy rozwój żołądka był odpowiednio stymulowany.
Jasne, że odpowiednie rzeczy. Nikt nie mówił tu o kiszonej kapuście czy grzybach Co do odpowiedniego czasu to rożnie to bywa. Jedne mamy uznają, że czas np, na mięso jest odpowiedni gdy dziecko ma 4 msc a inne że dopiero gdy 5 czy wiecej.
Temat lizaka zostawmy juz może, bo napisałyśmy z Aaneczką, ze nasze dzieci polizały nie zjadły lizaka a afera sie zrobiła że hoho

Uroczą masz córcię, ślicznotka Moja już długo bawi się stópkami
Fajnie, że wyjazd się udał.


Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Dzidzia_aim dzięki za komplementy

A twoja Wikunia jest prześliczna, jak laleczka

Jak już nic z tego, to potem przelewam jedzonko do butli i daję z butli.

Zdaję sobie sprawę z tego, że jak zetnę włosy, to się postarzeję, ale chcę zaryzykować. Jak mi się nie spodoba, to znowu będę zapuszczać

Wykupiłam program z fryzurami i się bawię
Już znalazłam kilka fryzur, które mnie interesują i wydrukowałam sobie moje zdjęcia w tych fryzurach i we wtorek pójdę z nimi do fryzjerki, pokażę, niech oceni co się dla mnie nadaje.
Proszę bardzo
Dziekujemy również

Co do fryzury to myśle, że jeśli dobierzecie odpowiednia to wcale krótkie wlosy nie muszą Cię postarzac


Cytat:
Napisane przez czekajaca na fasolke26 Pokaż wiadomość
dziękuje wam za odpieiwdz , ale powiedzcie mi jeszcze jak dawałyście słoiczki- zupki po 4 miesiacu to ile mam małej dać pół słoiczka czy mniej?
Może na początek daj tak 3-4 łyżeczki, potem już poł słoiczka.
dzidzia_aim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 18:13   #4914
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
Martucha- czyli ten gluten podaje sie przez 2 miesiace? bo juz sie zakrecilam. Na pocztaku luzeczka a kiedy zwiekszylas do dwoch? Ja daje codziennie- ok ? czy za czesto?
tak jak skończyliśmy 5 mce czyli zaczęliśmy 6 - cały 6 i cały 7 - jak skończymy 7 mce czyli zaczniemy 8 to można mu niby dawać już gluten normalnie ale ja nadal będe go obserwować będę zwiększać ilość i kontrolować, a do 2 łyżeczek zwiększyłam po miesiącu dawania? jakoś tak teraz niby na 200 ma jeść 6 gramów czyli standardowo 2 łyżeczki ale daje mu trochę więcej (na 100 dostaje 3g łyżeczkę chyba z tego co pamiętam)

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Wczoraj cyknęłam fotkę na uwiecznienie moich włosów przed ścięciem. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek takie zapuszczę.
rewelacyjny jest a jakie ma kapciochy.. i uwaga mówię do męża choć zobaczysz Pascalka tego wizazowego maluszka (mąż bardzo przeżywał że Pascalek jest taki malutki po urodzeniu i czasem pyta o niego) i co mąż na to - wowwww ale fajna mama... ;D więc ci przekazuje a co komplementy trzeba przekazać

Cytat:
Napisane przez dzidzia_aim Pokaż wiadomość
Kurcze coś schrzaniłam, może teraz się wgrają
jaka słodka księżniczka a co ona ma na rącze? bransoletkę?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
martucha84 [/B]i IlonaN2 dziękuję, wyjazd był super

Wow, Martucha nasza gwiazda

Moja Natusia nauczyła się bawić stópkami i ciągle to uskutecznia (tutaj fotka z naszego wyjazdu - ja ją ułożyłam do spania, a ona wzięła się za zabawę), ale największym hitem jest to, że już 2 razy powiedziała "mama" chociaż sądzę, że to było przypadkiem No i moje dziecko niemal całkowicie wyłysiało, z jej bujnej czuprynki nie zostało prawie nic.
super że wyjazd był udany... a ja gwiazda no co ty hahaha
no i Natalka rewelacja.. jak fajnie się bawi stópkami
zazdroszcze tego gadania.. nasz mały nic nie gada... aż jutro zapytam pediatry bo idziemy na szczepienie...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 18:32   #4915
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Klarissa, fajnie mała łapie za stópki. Mój Pascal jeszcze nie jarzy, że ma stopy
Powoli dojdzie i do tego, Natalka też długo nie kojarzyła swoich nóżek, a teraz co dziennie je z uwagą ogląda

Cytat:
Co do włosów, to mi też troszkę szkoda. Ale ja tak wyglądam odkąd sięgnę pamięcią.
Zawsze miałam długie włosy, zawsze pasemka i ... znudziło mi się.
Włosy mi nie wypadają strasznie, ale przeszkadzają mi. Nie cierpię ich związywać, więc noszę rozpuszczone. Gdy się pochylam nad małym, to moje włosy są na jego twarzy, łapie za nie i nie chce puścić itp.
Chyba czas na zmiany.
Ja też mam całe życie jedną fryzurę... ale nie mam odwagi na radykalne zmiany, może też dlatego, że ja jestem dupa wołowa i najbardziej skomplikowane fryzury jakie robię to kucyk a na krótko to się nie odważę bo mój tż nie cierpi i ciągle mi marudzi żebym zapuściła włosy jak przed ślubem

A ty na pewno coś znajdziesz fajnego, niekoniecznie krótsze włosy ci dodadzą lat

Cytat:
Napisane przez czekajaca na fasolke26 Pokaż wiadomość
dziękuje wam za odpieiwdz , ale powiedzcie mi jeszcze jak dawałyście słoiczki- zupki po 4 miesiacu to ile mam małej dać pół słoiczka czy mniej?
Tak jak Weronisia pisała - daj 3 lub 4 łyżeczki, ja robiłam tak, że jak mała jadła chętnie to dokładałam jej kolejne 3

Cytat:
Napisane przez dzidzia_aim Pokaż wiadomość
Jasne, że odpowiednie rzeczy. Nikt nie mówił tu o kiszonej kapuście czy grzybach Co do odpowiedniego czasu to rożnie to bywa. Jedne mamy uznają, że czas np, na mięso jest odpowiedni gdy dziecko ma 4 msc a inne że dopiero gdy 5 czy wiecej.
Temat lizaka zostawmy juz może, bo napisałyśmy z Aaneczką, ze nasze dzieci polizały nie zjadły lizaka a afera sie zrobiła że hoho

Uroczą masz córcię, ślicznotka Moja już długo bawi się stópkami
Fajnie, że wyjazd się udał.
Źle się wyraziłam, chodziło mi o to, że nie mam nic do lizaków i innych niezdrowych rzeczy, bo wszystko jest dla ludzi, ale ja osobiście zaczynałabym żywienie dziecka od bardziej wartościowych produktów aczkolwiek nie sądzę, żeby miało jakikolwiek realny wpływ na dziecko polizanie lizaka.

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
super że wyjazd był udany... a ja gwiazda no co ty hahaha
no i Natalka rewelacja.. jak fajnie się bawi stópkami
zazdroszcze tego gadania.. nasz mały nic nie gada... aż jutro zapytam pediatry bo idziemy na szczepienie...
Ja gdzieś kiedyś czytałam, że dzieciaki uczą się etapami - czyli jak już nauczy się gaworzyć to przestaje, bo uczy się czegoś innego, nowego i te stare umiejętności tak jakby chwilowo nie używa. Ale potem do tego wraca. Moja też więcej gaworzyła mając 3 miesiące niż teraz.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 18:37   #4916
czekajaca na fasolke26
Zadomowienie
 
Avatar czekajaca na fasolke26
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 1 145
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Wyjmij ze słoiczka ze 2-3 łyżeczki, a resztę słoiczka wstaw do lodówki na następny dzień.
Jeśli zje ci od razu te 2-3 łyżeczki, to możesz na drugi dzień dać więcej.
Ale raczej na to nie licz. Pierwsze próby nie są łatwe i te 2-3 łyżesczki to max i dziecko więcej nie chce
diekuje kochana
czekajaca na fasolke26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 19:09   #4917
dzidzia_aim
Rozeznanie
 
Avatar dzidzia_aim
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Mallorca
Wiadomości: 707
GG do dzidzia_aim
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
=)

jaka słodka księżniczka a co ona ma na rącze? bransoletkę?
Tak bransoletke ma
Wasze dzieciaczki nie dostaly na chrzciny bransoletek złotych?? Pytam bo u nas w rodzinie to tradycja niemalże u męza zresztą też Wogóle czesto widzę na rączkach maluszków bransoletki własnie.
dzidzia_aim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 19:10   #4918
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

dzidzia-am ..twoja córa to Twoja kopia..obie sliczne a oczka identycznee..takie 2 migdałki
Klarissa..cora śliczna.z reszta to zadna sensacja skoro mamusia taka piękna

no i jeszcez raz dodam..Patryczek polizał lizaczka a nie zjadł Dominis mu wsadził do buzi..co miałam zrobic..ale jak dla mnie nie dawanie słodyczy dziecku do 2 roku zycia tak jak Weronisia zrobiła jest niewykonalne ale nie krytykuje nikogo ..kazdy robi jak uważa
ja jestem straaasznie w domu krytykowana bo zabrałam Domikowi smoka jak ten 2 lata skonczył..no mowie wam..do dzis mama po kryjomu mu daje..rozmowy nie pomagają..a dzis jak tesciowa chciała mu wcisnąć to wygarnełam jej ze to moje dziecko, ja mu nie daje i nie zycze sobie zeby ona dawała mu Patryka smok

Klarissa..a ja juz długie włosy miałam pozniej obciełąm, miałam czerne, rude , blądmozaika

Edytowane przez aaneczka1984
Czas edycji: 2011-02-27 o 19:11
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 19:21   #4919
dzidzia_aim
Rozeznanie
 
Avatar dzidzia_aim
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Mallorca
Wiadomości: 707
GG do dzidzia_aim
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
dzidzia-am ..twoja córa to Twoja kopia..obie sliczne a oczka identycznee..takie 2 migdałki
Klarissa..cora śliczna.z reszta to zadna sensacja skoro mamusia taka piękna

no i jeszcez raz dodam..Patryczek polizał lizaczka a nie zjadł Dominis mu wsadził do buzi..co miałam zrobic..ale jak dla mnie nie dawanie słodyczy dziecku do 2 roku zycia tak jak Weronisia zrobiła jest niewykonalne ale nie krytykuje nikogo ..kazdy robi jak uważa
ja jestem straaasznie w domu krytykowana bo zabrałam Domikowi smoka jak ten 2 lata skonczył..no mowie wam..do dzis mama po kryjomu mu daje..rozmowy nie pomagają..a dzis jak tesciowa chciała mu wcisnąć to wygarnełam jej ze to moje dziecko, ja mu nie daje i nie zycze sobie zeby ona dawała mu Patryka smok

Klarissa..a ja juz długie włosy miałam pozniej obciełąm, miałam czerne, rude , blądmozaika
Dziękujemy kochana
Jak już tak o włosach zaczęłyśmy to chyba też się wybiorę do fryzjera, ale ja tylko na farbe Zawsze włosy mam czarne, ale ostatnio strasznie wypłowiały a czasu na fryzjera brak niestety. Pozatym mój mąż codziennie wychodzi z domu o 7 rano a wraca przewaznie 18 -19 więc małej nie mam z kim zostawic. Jak już sobote ma wolną to mi szkoda czasu zeby isc bo wole spędzic go z nim i Wiktoria. Może uda sie cos zorganizowac bo cholernie zle już się czuje.
dzidzia_aim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 19:28   #4920
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
rewelacyjny jest a jakie ma kapciochy.. i uwaga mówię do męża choć zobaczysz Pascalka tego wizazowego maluszka (mąż bardzo przeżywał że Pascalek jest taki malutki po urodzeniu i czasem pyta o niego) i co mąż na to - wowwww ale fajna mama... ;D więc ci przekazuje a co komplementy trzeba przekazać
Wow! Dzięki

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Powoli dojdzie i do tego, Natalka też długo nie kojarzyła swoich nóżek, a teraz co dziennie je z uwagą ogląda

Ja też mam całe życie jedną fryzurę... ale nie mam odwagi na radykalne zmiany, może też dlatego, że ja jestem dupa wołowa i najbardziej skomplikowane fryzury jakie robię to kucyk a na krótko to się nie odważę bo mój tż nie cierpi i ciągle mi marudzi żebym zapuściła włosy jak przed ślubem

A ty na pewno coś znajdziesz fajnego, niekoniecznie krótsze włosy ci dodadzą lat
Klarissa u mnie jest tak samo. Mój mąż kategorycznie nie zgadzał sie na obciecie włosów, nawet o 1 cm. Szantazował mnie, ze jak zetne to on sobie zrobi dupny tatuaż, a ja sie na tatuaz nie zgadzam. No i tak sie szntażujemy wzajemnie już X lat.
Aż tu tydzień temu zaczelam mu pokazywać fryzurki w necie, wykupiłam program , wkleiłam moja fotke i ... stwierdził, że w krótkich tez nie jest źle. Mało tego ! Sam wybrał mi fryzure w czerwonych włosach ! No a ja nie jestem odwazna a tym bardziej na czerwień.
Samo ściecie przeżywam strasznie.
Wiem jak wygladam w długich i podoba mi sie. Strasznie sie boje, ze odmiana mi sie nie spodoba. Ale ze mąż już sie nie sprzeciwia, to stwierdziłam, ze do odwaznych swiat neleży
No chyba, że do wtorku sie rozmyślę ze strachu

dzidzia ja tez jestem sama w tych godzinach, a wiec praktycznie cały dzień. Nie mam tu nawet rodziny.
Pasemka od lat robi mi moja sasiadka, która przychodzi do mnie.
A tym razem na sciecie ide do fryca bo sasiadka nie umie nic poza farbowaniem. Pascala biore ze soba.
Sciecie z ułożeniem ma się zamknąć w 45 minutach. Mam nadzieje, ze tyle on wytrzyma a postaram sie zeby akurat spał.
Albo wezme moja córke do pomocy, to go w razie czego weźmie na rece.

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2011-02-27 o 19:33
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:55.