Kopniak tu, kopniak tam, nowe życie w sobie mam. Mamusie wyjątkowe majowo-czerwcowe

[principessina]

Normalnie mnie zalamalyscie, bo ja pokupowalam wszystko na 62, bo kazdy mi doradzal, ze na 52 to na tydzien mi straczy a tu taki zonk, teraz mam stresa, ze nie zdaze kupic!

[matallewar]

Napisane przez principessina

Normalnie mnie zalamalyscie, bo ja pokupowalam wszystko na 62, bo kazdy mi doradzal, ze na 52 to na tydzien mi straczy a tu taki zonk, teraz mam stresa, ze nie zdaze kupic!

Ja też miałam malutko na 56, bo wszyscy mówili, że to na krótko
A potem położna powiedziała, żeby brać 56. I bądź tu mądry...

Może dokup samych pajacy na 56? W razie czego możesz na mniejsze ubranko założyć coś większego

A pajace (przynajmniej u nas) są tanie w tesco, zwykłe, białe

[anula_81]

daisyy jak juz szabrujecie Zosine rzeczy to jedna lezaczek, druga przewijak, jedna jedna sukienke druga druga, sprawiedliwie sie dzielic

antropia no krowka jednak...
princi moze i za duze kompleciki ale jakie sliczne za to szczegolnie zeberkowy

andziot zastanawiam sie czy ich nie zaczac sprowadzac do PL, dostalybyscie rabat oczywiscie

[andziot]

a ja znowu na allegro siedze
i już dwie spódniczki licytuje

[matallewar]

Napisane przez andziot

a ja znowu na allegro siedze
i już dwie spódniczki licytuje

[principessina]

matall i co na pajaca bede zakladac ew. wieksze polspioszki i bluzeczke hmm to ile tego... troche duzo...

andziot ja od 16tej siedze na allegro i przegladam przegladam oczy juz mnie bola

[matallewar]

Napisane przez principessina

matall i co na pajaca bede zakladac ew. wieksze polspioszki i bluzeczke hmm to ile tego... troche duzo...

andziot ja od 16tej siedze na allegro i przegladam przegladam oczy juz mnie bola

Podobno na początku zakłada się dwie warstwy i czapeczkę koniecznie.
I na pajaca bluzeczkę, a na nogi już nic.

Ale ja to tylko z teorii SR wiem

andziot, Siasiek, Eve Jak to jest? Wy już macie doświadczenie z ubieraniem noworodka...

[ddaaiissyy]

Napisane przez antropia

a jak ja już jestem w 27 tyg.to już III trymestr się zaczął?? 7 miesiąc??

Słonce ja też jestem w 27 tygodniu (bo my razem swietujemy ) i też chyba dopiero w niedziele oprzytomniałam ze to juz III trymestr !
Dziewczyny mi potwierdziły tak wiec witaj w ostatniej części

Napisane przez anula_81

daisyy jak juz szabrujecie Zosine rzeczy to jedna lezaczek, druga przewijak, jedna jedna sukienke druga druga, sprawiedliwie sie dzielic

antropia no krowka jednak...
princi moze i za duze kompleciki ale jakie sliczne za to szczegolnie zeberkowy

andziot zastanawiam sie czy ich nie zaczac sprowadzac do PL, dostalybyscie rabat oczywiscie

na pewno bys dobry biznes zrobiła Anulko
Oki, podzielimy sie sprawiedliwie
a Ty jutro już do pracki ? O ktorej zaczynasz ??

[gusiagatko]

Napisane przez mary poziomkowa

Dobra, ale cicho

Byłam dziś po małe zakupy, w drodze do KASY PIERWSZEŃSTWA wyprzedziło mnie małżeństwo, młode z wielkim wózkiem zakupów. Gdy już do nich dochodziłam usłyszałam fragmenty rozmowy. Facet optował za przepuszczeniem mnie, bo w ciąży i mało zakupów, a kobita już wypakowywała bardzo szybko wszystko na taśmę [przed nimi 2 osoby, które też nie wyglądały na potrzebujące] i powiedziała coś w stylu "nic jej nie będzie, chwilę postoi". Lekko mi oko zaczęło latać, samo stanie kolejce to :dupa: ale podejście tej kobity, no totalny zaścian!

No ale nic, stoję. Nadchodzi moja kolej, miałam dosłownie z 7 rzeczy, a oni się jeszcze szamotali z siatami zakupów i nie odchodzili. Kasjerka mówi, że mogłam podejść bez kolejki, a ja na to ALE TA PANI PRZEDE MNĄ TEŻ W CIĄŻY i wymowne spojrzenie na spory, ale na pewno nie ciążowy, brzuch pani przede mną

Super Szacun !!

Napisane przez anula_81

andziotku dziekuje ci bardzo za odpowiedz
krew mialam ostatnio pobierana z zyly na czczo a dzisiaj normalnie po normalnym snaidanku i pol batonika.
obciazenia glukoza nie mialam bo u nas nie robia.
wlasnie jem dosc regularnie bo ciagle mnie ssie wiec chyba ok...
na szczescie przyczyna omdlen na pewno nie jest cisnienie bo mam jak zwykel ksiazkowe
mary specjalnie dla ciebie, choc mialam spac(moj tz juz w drzemke uderzyl
milo ze jestem twoim guru, az sie zawstydzilam...

Załącznik 3804096Załącznik 3804097
Załącznik 3804098Załącznik 3804099

Piękny


Renessme1985 super wieści

[antropia]

Napisane przez principessina

matall i co na pajaca bede zakladac ew. wieksze polspioszki i bluzeczke hmm to ile tego... troche duzo...

andziot ja od 16tej siedze na allegro i przegladam przegladam oczy juz mnie bola

chyba na pajaca już nic się nie zakłada...może bodziaki po spód jak chłodniej będzie, sweterek i skarpetki... no chyba że pajac cieniutki....
kurcze ja tez nie wiem jak dziecko ubrać!!!!

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez ddaaiissyy

Słonce ja też jestem w 27 tygodniu (bo my razem swietujemy ) i też chyba dopiero w niedziele oprzytomniałam ze to juz III trymestr !
Dziewczyny mi potwierdziły tak wiec witaj w ostatniej części

ale ten czas leci

[enchantresss]

Witam ponownie mamusie Ja już po korepetycjach, jestem mądrzejsza o wiadomości z zakresu ciągów i logarytmów kocham matematykę Na szczęście znalazłam sobie młodą nauczycielkę, która przystępnym językiem mi to wszystko tłumaczy , tak ''na chłopski rozum'' i jakoś ogarniam powoli wszystko

Zauważyłam, że większość z Was jest już po badaniu na glukozę, a ja jestem w 27 tygodniu, wizytę mam dopiero za 1,5tyg i dopiero wtedy mam dostać skierowanie wydaje mi się, że to za późno? Sama aż się ostatnio upomniałam, a moja ginka zmierzyła mnie wzrokiem pt. ''to ja tu jestem lekarzem!!!'' i powiedziała,że przy następnej wizycie mi da skierowanie..

I widzę, że trwa dyskusja jak ubierać dzidziusia - dołączam się do pytania, bo sama ostatnio się zastanawiałam.. Chociaż w sumie wydawało mi się, że skoro to będzie już lato i raczej w miarę ciepło to 1warstwa, max 2.. Nie przyszłoby mi do głowy żeby zakladać body, na to pajaca, a na górę jeszcze jakiś kaftanik Nie mam zielonego pojęcia!
Niech się doświadczone mamusie wypowiedzą ;>

[matallewar]

Napisane przez enchantresss

Witam ponownie mamusie Ja już po korepetycjach, jestem mądrzejsza o wiadomości z zakresu ciągów i logarytmów kocham matematykę Na szczęście znalazłam sobie młodą nauczycielkę, która przystępnym językiem mi to wszystko tłumaczy , tak ''na chłopski rozum'' i jakoś ogarniam powoli wszystko

Zauważyłam, że większość z Was jest już po badaniu na glukozę, a ja jestem w 27 tygodniu, wizytę mam dopiero za 1,5tyg i dopiero wtedy mam dostać skierowanie wydaje mi się, że to za późno? Sama aż się ostatnio upomniałam, a moja ginka zmierzyła mnie wzrokiem pt. ''to ja tu jestem lekarzem!!!'' i powiedziała,że przy następnej wizycie mi da skierowanie..

I widzę, że trwa dyskusja jak ubierać dzidziusia - dołączam się do pytania, bo sama ostatnio się zastanawiałam.. Chociaż w sumie wydawało mi się, że skoro to będzie już lato i raczej w miarę ciepło to 1warstwa, max 2.. Nie przyszłoby mi do głowy żeby zakladać body, na to pajaca, a na górę jeszcze jakiś kaftanik Nie mam zielonego pojęcia!
Niech się doświadczone mamusie wypowiedzą ;>

Na pierwsze dni chyba poleca się dwie warstwy, bo dzidzia nieprzyzwyczajona, bo u mamy w brzuchu ma cieplej

[andziot]

Napisane przez matallewar

andziot, Siasiek, Eve Jak to jest? Wy już macie doświadczenie z ubieraniem noworodka...

pamiętajmy że to już prawie lato będzie
ja rzadko ubierałam Zosię w dwie warstwy ...
no ale to zależy jak ciepło będzie ...
jeżeli sam bodziak nie wystarczy to można na bodziaka ubrać np bluzeczkę lub kaftanik
na nogi raczej jedna warstwa ...
pod pajaca mozna bodziaka na krótki rękaw ubrać ...
Zosia spała w pajacach i w jednej warstwie

zależy od temp.
same wyczujecie jak je ubrać
teraz wydaje się to czarną magią, ale zobaczycie że wszystko Wam się rozjaśni po porodzie,
zresztą same opracujecie swoje systemy
ja np nie lubię śpioszków i kaftaników,
ale może Wam akurat będą pasować


mężul postanowił uczyć Zosię samodzielnego zasypiania
ciekawe o której zaśnie

[matallewar]

Napisane przez andziot

pamiętajmy że to już prawie lato będzie
ja rzadko ubierałam Zosię w dwie warstwy ...
no ale to zależy jak ciepło będzie ...
jeżeli sam bodziak nie wystarczy to można na bodziaka ubrać np bluzeczkę lub kaftanik
na nogi raczej jedna warstwa ...
pod pajaca mozna bodziaka na krótki rękaw ubrać ...
Zosia spała w pajacach i w jednej warstwie

zależy od temp.
same wyczujecie jak je ubrać
teraz wydaje się to czarną magią, ale zobaczycie że wszystko Wam się rozjaśni po porodzie,
zresztą same opracujecie swoje systemy
ja np nie lubię śpioszków i kaftaników,
ale może Wam akurat będą pasować


mężul postanowił uczyć Zosię samodzielnego zasypiania
ciekawe o której zaśnie

Dziękujemy

A rozumiem, że na początku w szpitalu, to położne wszystko powiedzą co i jak?? Znaczy z ubieraniem

[migotka03]

Principessina łądny brzuszek A torcik mmm… ciekawa jestem jak smakował.

Listopadowa super wózek, a mieszkanie jeszcze fajniejsze, zazdroszczę

Anula nie przejmuj się wielkością brzuszka, moim zdaniem jest w sam raz. Super ten przewijak z krówkami.

Mary dobrze odpowiedziałaś tej kobiecie, Ja bym jeszcze bardziej dowaliła

Renessme cieszę się że u ciebie już lepiej, oby tak dalej

To ja zmykam, idę się wykąpać, ale mi się nie chce…

[enchantresss]

Ehh, no mam nadzieję, że faktycznie tak będzie i same wyczujemy co i jak Mnie to zawsze dziwiło, że jak maleństwo płacze to mama potrafi rozpoznać po co, dlaczego.. Np. wie jak płacze na kupkę, na jedzonko, a jak kiedy mu się najzwyczajniej w świecie nudzi Mam nadzieję, że tego też się szybko nauczę.. Moja mama się śmieje, że ja to płakałam tylko za jedzeniem

[antropia]

andziot pewnie i będzie tak jak mówisz
tylko szkoda,że teraz nie może nas oświecić, żebyśmy wiedziały co i ile czego kupić ciekawe czy Zosia zaśnie sama

[andziot]

Napisane przez matallewar

A rozumiem, że na początku w szpitalu, to położne wszystko powiedzą co i jak?? Znaczy z ubieraniem

u mnie słowem się nie odezwały na ten temat

[matallewar]

Napisane przez enchantresss

Ehh, no mam nadzieję, że faktycznie tak będzie i same wyczujemy co i jak Mnie to zawsze dziwiło, że jak maleństwo płacze to mama potrafi rozpoznać po co, dlaczego.. Np. wie jak płacze na kupkę, na jedzonko, a jak kiedy mu się najzwyczajniej w świecie nudzi Mam nadzieję, że tego też się szybko nauczę.. Moja mama się śmieje, że ja to płakałam tylko za jedzeniem

Tak, ale są też mamy, które zlewają i po prostu nie reagują

Dziś widziałam mamusię z dzieckiem na spacerze. Mamusia zagadana ze znajomym, a dziecko zgięte wpół, zwisające ze spacerówki, bo mama chyba nie zauważyła, że zasnęło i nie opuściła do pozycji bardziej leżącej.
Aż mi się szkoda tego dziecka zrobiło...

[mazianka81]

Napisane przez andziot

podziwiam zapał
ja jakoś nie widzę siebie piorącej te pieluchy ...
choć podoba mi się ten pomysł, ale wiem że nie dałaby rady

Nom właśnie dlatego narazie tylko 3 kupiłam na próbe i zobacze jak mi bedzie szło
w razie czego zawsze moge "kieszonki" sprzedac na allegro hihi.
Ale ogólnie jestem za wielorazówkami - narazie

Napisane przez mary poziomkowa

Co do tych pieluch, to ja zdecydowanie będę wygodną egoistką, ale respekt dla mamusiek, które będą używać wielorazowe

A powiedzcie mi, Wy to ręcznie zamierzacie prać? Czy jak? No bo na całą pralkę np. trzy pieluchy z kupą to za mało, a przecież prać kup z innymi rzeczami nie będziecie. No i np. zbierać zakupkane pieluchy przez kilka dni, żeby się pralka nazbierała, to też nie kaman

Do kupki są specjalne papierki co sie wkłada do pieluszki i jak jest kupa ,to sie ja z tm papierkiem do toalety wyrzuca,ale jak to jest w praktyce,to powiem jak spróbuje,
Np moja Jula takie rzadkie i czesto na poczatku kupki robiła,wiec nie wiem jak to bedzie,bo zasikane wkładki raczej na biezaco bede prac.

Napisane przez mary poziomkowa

Dobra, ale cicho

Byłam dziś po małe zakupy, w drodze do KASY PIERWSZEŃSTWA wyprzedziło mnie małżeństwo, młode z wielkim wózkiem zakupów. Gdy już do nich dochodziłam usłyszałam fragmenty rozmowy. Facet optował za przepuszczeniem mnie, bo w ciąży i mało zakupów, a kobita już wypakowywała bardzo szybko wszystko na taśmę [przed nimi 2 osoby, które też nie wyglądały na potrzebujące] i powiedziała coś w stylu "nic jej nie będzie, chwilę postoi". Lekko mi oko zaczęło latać, samo stanie kolejce to :dupa: ale podejście tej kobity, no totalny zaścian!

No ale nic, stoję. Nadchodzi moja kolej, miałam dosłownie z 7 rzeczy, a oni się jeszcze szamotali z siatami zakupów i nie odchodzili. Kasjerka mówi, że mogłam podejść bez kolejki, a ja na to ALE TA PANI PRZEDE MNĄ TEŻ W CIĄŻY i wymowne spojrzenie na spory, ale na pewno nie ciążowy, brzuch pani przede mną

Normalnie jesteś The Best !!!!!

Napisane przez matallewar

A pajace (przynajmniej u nas) są tanie w tesco, zwykłe, białe

Ja ostatnio w Tesco kupiłam pajace w jakiejs promocji mega -bo prz kasie zapłaciłam 2,40zł za sztuke hihi

[agus87]

Napisane przez mary poziomkowa

Dobra, ale cicho

Byłam dziś po małe zakupy, w drodze do KASY PIERWSZEŃSTWA wyprzedziło mnie małżeństwo, młode z wielkim wózkiem zakupów. Gdy już do nich dochodziłam usłyszałam fragmenty rozmowy. Facet optował za przepuszczeniem mnie, bo w ciąży i mało zakupów, a kobita już wypakowywała bardzo szybko wszystko na taśmę [przed nimi 2 osoby, które też nie wyglądały na potrzebujące] i powiedziała coś w stylu "nic jej nie będzie, chwilę postoi". Lekko mi oko zaczęło latać, samo stanie kolejce to :dupa: ale podejście tej kobity, no totalny zaścian!

No ale nic, stoję. Nadchodzi moja kolej, miałam dosłownie z 7 rzeczy, a oni się jeszcze szamotali z siatami zakupów i nie odchodzili. Kasjerka mówi, że mogłam podejść bez kolejki, a ja na to ALE TA PANI PRZEDE MNĄ TEŻ W CIĄŻY i wymowne spojrzenie na spory, ale na pewno nie ciążowy, brzuch pani przede mną

i dobrze

Napisane przez anula_81

andziotku dziekuje ci bardzo za odpowiedz
krew mialam ostatnio pobierana z zyly na czczo a dzisiaj normalnie po normalnym snaidanku i pol batonika.
obciazenia glukoza nie mialam bo u nas nie robia.
wlasnie jem dosc regularnie bo ciagle mnie ssie wiec chyba ok...
na szczescie przyczyna omdlen na pewno nie jest cisnienie bo mam jak zwykel ksiazkowe
mary specjalnie dla ciebie, choc mialam spac(moj tz juz w drzemke uderzyl
milo ze jestem twoim guru, az sie zawstydzilam...

Załącznik 3804096Załącznik 3804097
Załącznik 3804098Załącznik 3804099

ale slodkiee\



dziewczyny, ja leze, czuje sie okropnie, brzuch mnie caly boliii

[enchantresss]

Napisane przez matallewar

Dziś widziałam mamusię z dzieckiem na spacerze. Mamusia zagadana ze znajomym, a dziecko zgięte wpół, zwisające ze spacerówki, bo mama chyba nie zauważyła, że zasnęło i nie opuściła do pozycji bardziej leżącej.
Aż mi się szkoda tego dziecka zrobiło...

też własnie ostatnio widziałam podobną sytuację aż się zastanawiałam czy przypadkiem nie wypadnie takie zwisające.. masakra.

[matallewar]

Napisane przez andziot

u mnie słowem się nie odezwały na ten temat

A nie obierały same pierwszy raz? Od razu sama ubierałaś?

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez elis5

JanuszAgnieszka Ja nie wiem dokładnie jak to jest, bo teoretycznie to chyba nie mogą Cie do szpitala nie przyjąć dlatego, że Twoj lekarz jest z innego.
Ale z drugiej strony, w praktyce podobno to funkcjonuje. Wszystkie moje koleżanki i kobiety z rodzinki tak rodziły. Oficjalnego wymogu nie ma ale tak sobie myślę, że lepiej jak Cie lekarz zna, obserwował Cie przez 9 miesięcy to lepiej wie jak reagowac w razie czego. Więc jeśli chcesz na Kraśnickich to może faktycznie lepiej zmień lekarza. Pewnie im szybciej tym lepiej.
No i widzę, że tp masz miesiąc po mnie to ja też coś podpowiem.
A leżeć nie zamierzam, jeśli mi będzie niewygodnie. Mam swoją piłkę nawet i jak mi któraś nie pozwoli poskakać to powiem, żeby sama sobie leżała jak jej wygodnie i kupę też może próbować na leżąco robić skoro taką pozycję uważą za fizjologiczną przy parciu. O!!!
Co mi tu będzie jakaś obca baba mówić będzie.

no wlasnie, nie wiem co zrobic z lekarzem.... moglabym i na staszica rodzic, bo w szkole rodzenia polozna ze staszica nas uczy, ale tam znowu studentow pelno choc czasem studenci lepiej sie zajmuja poloznica a aktywnie to i ja zamierzam rodzic w pozycjach wertykalnych

[matallewar]

A właśnie, bo zapomniałam się pochwalić

Mężul mi tulipanki przyniósł
Więc McFlurry było niepotrzebne Ale przezorny zawsze ubezpieczony

[zabuus]

Dziewczyny ostatnio zauważyłam tzn. gdzieś z tydzień temu, że jak chodzę to strasznie twardnieje mi brzuch i zaczyna boleć raz słabiej raz mocniej tak jak by skurcze. Myślałam że to przejdzie, ale jednak nie (( myślicie ze to coś poważnego ? jutro mam wizytę ale strasznie się martwię






jutro zaczynam III trymestr !!!

[mazianka81]

Napisane przez andziot

u mnie słowem się nie odezwały na ten temat

No u mnie tez niczego nie omawiały w szpitalu,nawet pzrewijac i kapac nie uczyły
Ale serio to samo przychodzi,ja tez sie bałam ,a jak sama zaczela przewijac,kapac,ubierac,t o takie naruralne było.

Niestety Jule ur w grudniu,wiec sposób ubierania tez była troszke inny niz w lecie hihi, ale jakos nie miałam z tym problemów,bedzie dobrze ,nie martwcie sie

[enchantresss]

JanuszAgnieszka i elis5 ... hmmm.. czy mi się wydaje czy rozmawiacie o lubelskich szpitalach ?

[mazianka81]

Napisane przez zabuus

Dziewczyny ostatnio zauważyłam tzn. gdzieś z tydzień temu, że jak chodzę to strasznie twardnieje mi brzuch i zaczyna boleć raz słabiej raz mocniej tak jak by skurcze. Myślałam że to przejdzie, ale jednak nie (( myślicie ze to coś poważnego ? jutro mam wizytę ale strasznie się martwię

jutro zaczynam III trymestr !!!

U mnie tak własnie dawała sie we znaki skracajaca szyjka.
Teraz mam pessar, biore luteine i narazie nie puchnie
mimo to i tak sie skraca

Jutro sie wyjasni,dobrze,ze masz wizyte,nie martw sie,lekarz Cie napewno uspokoi .

[spice1985]

Napisane przez mary poziomkowa

dobra, ale cicho :d

byłam dziś po małe zakupy, w drodze do kasy pierwszeństwa wyprzedziło mnie małżeństwo, młode z wielkim wózkiem zakupów. Gdy już do nich dochodziłam usłyszałam fragmenty rozmowy. Facet optował za przepuszczeniem mnie, bo w ciąży i mało zakupów, a kobita już wypakowywała bardzo szybko wszystko na taśmę [przed nimi 2 osoby, które też nie wyglądały na potrzebujące] i powiedziała coś w stylu "nic jej nie będzie, chwilę postoi". Lekko mi oko zaczęło latać, samo stanie kolejce to :dupa: Ale podejście tej kobity, no totalny zaścian!

No ale nic, stoję. Nadchodzi moja kolej, miałam dosłownie z 7 rzeczy, a oni się jeszcze szamotali z siatami zakupów i nie odchodzili. Kasjerka mówi, że mogłam podejść bez kolejki, a ja na to ale ta pani przede mną też w ciąży i wymowne spojrzenie na spory, ale na pewno nie ciążowy, brzuch pani przede mną

:d