2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.III

[waniliaania2009]

Czy wy wszystkie dodajecie do mleka na noc kaszki/kleik? bo ja jeszcze nigdy nie dawalam....
Wogole to czym rozni sie kaszka od kleiku?


No i co z tym zoltkiem..... jak go podawac? do obiadku rozkruszyc?

[Paula SHIN]

Napisane przez waniliaania2009

Czy wy wszystkie dodajecie do mleka na noc kaszki/kleik? bo ja jeszcze nigdy nie dawalam....
Wogole to czym rozni sie kaszka od kleiku?


No i co z tym zoltkiem..... jak go podawac? do obiadku rozkruszyc?

Ja tez nie podawalam Ale jakos trzeba bylo zaczac podawac gluten, a akurat mialam probke kaszki Nestle 5 zboz z lipa na noc, to postanowilam dodawac ja do wieczornej butelki

[martucha84]

Zuziczka a dziękuję dziękuję, i do Ciebie apeluję odezwij się czasem częściej niż teraz



jeśli chodzi o żółtko to wg kalendarza - schematu żywienia to u dzieci i butelkowych i piersiowych po 7 mce 1/2 żółtka co drugi dzień do potraw,
my tak dajemy i jest ok, chociaż czasem co 3 dzień bo zapomnę
całe jajko 3 razy w tyg jest w 11-12 mce.. chyba

Napisane przez waniliaania2009

No i co z tym zoltkiem..... jak go podawac? do obiadku rozkruszyc?

ja żółtko blenderuje razem z obiadem albo staram się go dobrze wmieszać bo jest suche i się Pat czasem denerwuje jak ma większy kawałek rozkruszonego...

[justysia8522]

Napisane przez waniliaania2009

Czy wy wszystkie dodajecie do mleka na noc kaszki/kleik? bo ja jeszcze nigdy nie dawalam....
Wogole to czym rozni sie kaszka od kleiku?


No i co z tym zoltkiem..... jak go podawac? do obiadku rozkruszyc?

Odnośnie kleiku nie pomogę bo my nadal na piersi, jedyny dodatek to przecier z jarzyn
Dziś mieliśmy szczepienie i podpytałam się dokładnie o rozszerzenie diety, ugotowaną połówkę żółtka najlepiej dodać do obiadku.

Zmierzyli Julkę i jest dłuuuga 81 cm, może będzie wysoka jak tata Waży całe 8330 g

Wszystkiego Najlepszego dla dzisiejszych półroczniaków Michała i [COLOR="rgb(0, 191, 255)"]Wiktorii[/COLOR]

[Paula SHIN]

A ja troche zejde z tematu. Straszne jest to co sie dzieje w Japonii. Prawdziwa katastrofa, jeszcze jak pokzali te wszystkie samochody, ktore plynely razem z fala... Ile osob musialo umrzec, to jest po prostu straszne...

[1985ewa]

Napisane przez Szczęśliwa

Ewa moja Dagusia ma też ma czasami jedno oczko mniejsze, głównie jak jest zmęczona i śpiąca. Konsultowałam z lekarzem jakiś czas temu bo sie martwiłam i lekarz twierdzi, że taka jest jej uroda. Podobno wiele ludzi ma lekką asymetrię twarzoczaszki i chyba to prawda, bo jak zaczęłam się przyglądać fotkom innych dzieciaków na wątku to wiele z nich ma oczka różnej wielkości tzn. jedno bardziej przymrużone.
Moja doktor powiedziała, że jeśli się to będzie pogłębiać to da skierowanie do jakiejś poradni wad rozwoju twarzoczaszki. Ale nic się nie zmienia, więc nie ma potrzeby.

Dzięki za informacje

Napisane przez Kalex

witam,
przed chwilą listonosz przyniósł nam kolejną paczuchę, tym razem z nestle,a w niej:sloiczek jabłko plus marchew Gerber, soczek jabłko plus marchew Bobofrut, kaszka nestle bananowa i mleko nan pro2 oraz jakaś książka do poczytania dla mamusi

Mogę prosić o jakieś linki skąd zamówić jakieś próbki i książeczki

Napisane przez Maggie1983

dziewczyny a jak w koncu robicie z glutenem, bo ja juz sama nie wiem podawac nie podawac, od kiedy, ile i co ile?? my 4 mce bylysmy na cycu, wiec nie wiem, jak mam core traktowac, jako dziecie cycate czy butelkowe?

Mały ma prawie pół roku i cały czas jest karmiony piersią. Ja wprowadziłam gluten jak miał 5,5 miesiąca. Gotuję 1-1,5 łyżeczki kaszy mannej(zależy ile mleka daję, 1 łyżeczka na 100 ml) w małej ilości wody i potem dodaję do swojego odciągniętego mleka. Daję mu to codziennie na noc.

Gratulacje dla dzieciaczków które kończą dziś pół roczku

Dziewczyny czy Was tez bolą kolana po porodzie. Bo mnie bolą już prawie pół roku. Cały czas jak wchodze po schodach, schodzę, jak kucam lub wstaję z łóżka. Do tego czasem mi strzela w kolanach Dopiero teraz lekarz się tym zainteresował i dostałam skierowanie na prześwietlenie bo wcześniej to tylko kazał brać paracetamol. Ale to norma w UK. Nie pisałam Wam jak mały miał kaszel ponad 2 miesiące. Powiedzieli że to normalne i samo przejdzie a jak normalnie je, śpi, nie jest marudny i nie ma gorączki to nie musi nic na to brać. Na szczęście jakoś go sama wyleczyłam

[malwina1204]

Napisane przez Paula SHIN

A ja troche zejde z tematu. Straszne jest to co sie dzieje w Japonii. Prawdziwa katastrofa, jeszcze jak pokzali te wszystkie samochody, ktore plynely razem z fala... Ile osob musialo umrzec, to jest po prostu straszne...

tragedia ile ludzi musi cierpiec i to przezywac;(

[gabisun]

Witam! cały dzień w rozjazdach byłam ,ale już jestem, tęskniłyście?

O kurde o tym Szymku w Uwadze ma być w przyszłym tygodniu...mam nadzieję ,że się wezmą za tą @%&*$#

[malwina1204]

Paula dla Michała z okazji pół roczku
Dzidzia dla córeczki z okazji pół roczku

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

martucha-gratulacje dla Pata za raczkowanie

[Paula SHIN]

Dziekujemy
Michal z okazji pol roczku dzisiaj wywijal swoje akrobacje jeszcze bardziej niz zwykle Raz go zostawilam na macie nogami w strone drzwi, ja siedzialam w kuchni, z ktorej widac kawalek pokoju (i widzialam tez moje dziecko lezace do mnie nogami), zajmuje sie obiadkiem dla niego, w pewnym momencie patrze, a on lezy glowa w strone drzwi na boczku, patrzy sie na mnie i sie smieje
A to byl hit dnia:
Lezal na macie, jakis metr moze 2 od fotela, ja segregowalam ciuszki. W pewnym momencie patrze a on jest pod fotelem w dodatku lezy na brzuchu i macha szczesliwie nogami tylko glowa mu poza fotel wystawala, bo mial ja w gorze i sie nie zmiescila pod fotelem smiesznie wygladalo jak mial glowa zahaczona. No coz, trzeba miec oczy dookola glowy.

Malwina no to jest straszne... Normalnie ta matka natura sie msci na nas ostatnio. Katastrofa goni katastrofe.

Gabisun z tym Szymonem to przegiecie. Zeby po takich nagraniach dziecko dalej z matka bylo...
i tesknilysmy

[gabisun]

Napisane przez Paula SHIN

Dziekujemy
Michal z okazji pol roczku dzisiaj wywijal swoje akrobacje jeszcze bardziej niz zwykle Raz go zostawilam na macie nogami w strone drzwi, ja siedzialam w kuchni, z ktorej widac kawalek pokoju (i widzialam tez moje dziecko lezace do mnie nogami), zajmuje sie obiadkiem dla niego, w pewnym momencie patrze, a on lezy glowa w strone drzwi na boczku, patrzy sie na mnie i sie smieje
A to byl hit dnia:
Lezal na macie, jakis metr moze 2 od fotela, ja segregowalam ciuszki. W pewnym momencie patrze a on jest pod fotelem w dodatku lezy na brzuchu i macha szczesliwie nogami tylko glowa mu poza fotel wystawala, bo mial ja w gorze i sie nie zmiescila pod fotelem smiesznie wygladalo jak mial glowa zahaczona. No coz, trzeba miec oczy dookola glowy.

Malwina no to jest straszne... Normalnie ta matka natura sie msci na nas ostatnio. Katastrofa goni katastrofe.

Gabisun z tym Szymonem to przegiecie. Zeby po takich nagraniach dziecko dalej z matka bylo...
i tesknilysmy

wow! ale te nasze dzieciaki już duże
no i tak myslałam, że wam mnie brakowało a z tym Szymkiem to tak szczerze nawet nie miałam odwagi tego puścić...wyłączyłam dźwięk i sam opis czytałam bossszzzz co za babsztyl

A propos katastrof..to u moich sąsiadów spłonął dzisiaj dach widziałam przez okno, bo to dosłownie parę metrów....strasznie to wyglądało, ręce mi się trzęsły nie mogłam numeru na straż wybrać...a co dopiero Ci ludzie w Japoni przeżywają

[malwina1204]

prosze o pomoc SZATCE DO CHRZTUpokażcie mi linki jakie miałyscie dla swoich dzieci http://allegro.pl/chrzest-komplet-sz...484278675.html ta jest praktyczna chodz podoba mi sie bardziej ta ale nie praktyczna Ami nie wejdzie w nią na pajacyka do kosciolahttp://allegro.pl/chrzest-szatka-do-chrztu-sukienka-haft-swieca-i1478394306.html
Pomozcie))

[Paula SHIN]

Napisane przez gabisun

wow! ale te nasze dzieciaki już duże
no i tak myslałam, że wam mnie brakowało a z tym Szymkiem to tak szczerze nawet nie miałam odwagi tego puścić...wyłączyłam dźwięk i sam opis czytałam bossszzzz co za babsztyl

A propos katastrof..to u moich sąsiadów spłonął dzisiaj dach widziałam przez okno, bo to dosłownie parę metrów....strasznie to wyglądało, ręce mi się trzęsły nie mogłam numeru na straż wybrać...a co dopiero Ci ludzie w Japoni przeżywają

Ano duze, duze. Ten czas tak szybko leci... Za szybko
Ja nie puscilam, po chwili wylaczylam, bo ani nie potrafilam tego sluchac, ani nawet opisow czytac, ale pozniej w wiadomosciach puszczali niektore fragmenty. To jest straszne.. Ale nie wydaje mi sie, zeby jego ojciec byl bez winy. Przez tyle lat mu zachowanie zony odpowiadalo, a nagle przy rozwodzie ona taka zla jest...?
Na wsi pod moim miastem w sylwestra splonal caly dom. Ech...
A co sie stalo, ze im dach splonal?
Co do ludzi w Japonii to mi lzy lecialy jak pokazywali samochody jadace autostrada, a za chwile samochody plynace razem z fala... Przeciez tam musieli byc ludzie Podobno z jakimis polakami, ktorzy mieszkaja w Japonii poki co nie ma kontaktu.

[martucha84]

justysia wow ale ona długa

gabisun pewnie że tak ja nawet płakałam

malwina dziękuję my mięliśmy szatkę taką http://allegro.pl/szatka-do-chrztu-i...496200689.html pamiętaj że szatkę tylko się kładzie na dziecko a nie ubiera się w nią

[Paula SHIN]

Napisane przez malwina1204

prosze o pomoc SZATCE DO CHRZTUpokażcie mi linki jakie miałyscie dla swoich dzieci http://allegro.pl/chrzest-komplet-sz...484278675.html ta jest praktyczna chodz podoba mi sie bardziej ta ale nie praktyczna Ami nie wejdzie w nią na pajacyka do kosciolahttp://allegro.pl/chrzest-szatka-do-chrztu-sukienka-haft-swieca-i1478394306.html
Pomozcie))

Ja z checia bym pomogla, ale nie jestem katoliczka, wiec sie nie wypowiem

[martucha84]

Paula w Japonii tragedia..... tyle ludzi....
a co do Szymona to myślę podobnie że oboje rodzice mają sporo za uszami i teraz ściema nie ziema... bo sa też głosy że film niby zmontowany... nie wiadomo komu ufać... ale oboje na pewno ponoszą winę za sytuacje...

[dra]

dla Michała i Wiktorii i już pół roczku mineło
1985ewa te tabletki bierze się bez przerwy i ja tak biorę,ale czy to zdrowe tak ciagle brać pewnie nie,ale kolejne dziecko w planach też nie.
Maggie1983 no w końcu się odzywasz
martucha no to teraz Pat będzie wędrował i już oczy wszędzie trzeba mieć
aneczka ja sama kąpie,jakoś mi wygodniej samej kąpać.

My gluten podajemy już tydzień gotuje kaszkę manna i do obiadku daje

Klarissa kleik aby bardziej zagęscić lub aby było bardziej kaloryczne(ale na mojego nie działa) Mojego ani kleik ani kaszka nie zakleja.

Coraz więcej tych katastrof co chwila jakaś,oj nie dobrze się dzieje zbliża się koniec.

[IlonaN2]

Napisane przez waniliaania2009

Czy wy wszystkie dodajecie do mleka na noc kaszki/kleik? bo ja jeszcze nigdy nie dawalam....
Wogole to czym rozni sie kaszka od kleiku?


No i co z tym zoltkiem..... jak go podawac? do obiadku rozkruszyc?

Ja podaje kleik, albo kaszkę bez mleczną ale nie wiele to zmienia
A różnica jest taka: Jeśli kaszka jest bez mleczna to jest to samo co kleik tyle że kaszka bez mleczna może być też smakowa i oba robisz na mleku. A kaszki mleczne są na wodę i są smakowe

Napisane przez gabisun

O kurde o tym Szymku w Uwadze ma być w przyszłym tygodniu...mam nadzieję ,że się wezmą za tą @%&*$#

ja się nie mogę otrząsnąć ...co za k****


Ja tylko na chwilkę bo właśnie skończyłam wielkie sprzątanie przed przyjazdem rodziców. Wprawdzie będą w niedziel ale jutro jedziemy z małym nad Wisłę i na Krakowski Rynek Aha mały dziś pobił rekord zjadł 200ml bebilonu z kleikiem kukurydzianym..mały żarłok

[pandziolka]

Napisane przez dzidzia_aim

Brawa dla dzielnego Wojtusia Sporo waży klocuszek
Napewno cwiczenia pomogą, nie martw się, będzie dobrze...musi byc

dziękujemy no,a klocuszek naprawdę ciężki się robi

Napisane przez 1985ewa

Mogłabyś mi napisać co dokładnie lekarze mówili na to oczko, co to dokładnie jest i jak to leczą Wiem że napewno pisałaś o tym wcześniej ale mam spore zaległości w forum Chodzi o to że mój mały też czasem nie otwiera 1 oczka do końca. Z tego co się dowiedziałam jest to ptoza-opadająca powieka ale z angielskimi lekarzami ciężko się dogadać. Oni na razie tylko to obserwują a mały ma prawie pół roczku i myśle że powinni coś z tym robić, jakoś to leczyć Na szczęście niedługo wracam do kraju to sama pójdę z nim do okulisty..

no właśnie u nas było ok na początku.to wszystko się zaczęło jak tylko mały bardziej wszystko robił swoją prawą stroną.no i dopiero od jakiegoś czasu zauważyłam,że to jedno oczko ma bardziej otwartą powiekę.rehabilitantka mówiła,że z czasem to się wyrówna i że nie ma jeszcze jakoś bardzo widocznej tej asymetrii na buzi.ale ja jednak to widzę i chciałabym żeby się wyrównało.
na innym wątku jest z nami dziewczyna,która ma córeczkę z mocno opadającą powieką i okazało się,że mała miała uszkodzony jakiś nerw i będzie miała operację.oczywiście to wszystko jest do zaleczenia.ale jednak warto wybrać się do specjalisty.może to być jakaś błahostka,a może coś do leczenia.

Napisane przez martucha84

pandziolka dziękuję bardzo, ale masz dzielnego małego mężczyznę oby tak dalej a kg wowww ręce pewnie bolą od noszenia co

oj bolą,bolą na szczęście mało go noszę,tak jakoś go przyzwyczaiłam,że jak już bardzo marudzi wieczorami to wtedy,a w ciągu dnia nie.na szczęście dziadkowie są daleko i widzimy się rzadko i nie ma kto go przyzwyczajać do rączek,bo chyba bym padła

wszystkiego naj dla Michasia i Wiktorii

[dzidzia_aim]

Martucha84, Paula SHIN, Dra, Malwina1204, 1985ewa, justysia8522 ślicznie dziękujemy za życzenia, Buziaki od Wikusi dla cioc wizażowych

Co do żółtka to ja zaczynam od jutra, co dwa dni po pół do obiadku. Czytałam, że daje się od 6 miesiąca, wiec działamy już jutro

Dziewczyny mam pytanko odnośnie kaszek właśnie. Ostatnio szwagierka wracała z Polski i przywiozła mi żółtą kaszke bobovity malinową i jabłkową. Na opakowaniu jest żeby robic na mleku, ściagałam swoje, ale na moim kaszka wogóle nie gęścieje robi się z niej woda. Kupiłam sobie w niemieckim sklepie mm Hippa po 6 miesiącu i zrobiłam Wiktorii na tym mleku, ale jej to nie smakuje. W dodatku jakoś to mleko dziwnie pachnie, dla mnie śmierdzi jeśli mam byc szczera. Któraś tu pisała, ze będzie robiła taką kaszke na wodzie, przepraszam, że nie pamiętam która z Was o tym pisała. Może i ja tak spróbuje zrobic, myślicie, że nic jej nie będzie jak zrobię kaszke przeznaczoną do robienia na mleku, na wodzie??

Co do Szymonka, koszmar poprostu . Powiedzcie mi co z niej za matka?! Nawet do psa bym się tak nie zwróciła, jezu aż mnie ręce swierzbią jak o niej myśle
Tutaj linki :
z jej wypowiedzią na ten temat
http://kontakt24.tvn.pl/temat,sprawa...82bfcb70497d53

wątek na wizażu o Szymonie
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=513743

i strona na facebooku
http://www.facebook.com/#!/event.php...t=event_invite

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez pandziolka

wszystkiego naj dla Michasia i Wiktorii

Dziękuje w imieniu córeczki.

JA DOłĄCZAM SIE CAŁYM SERDUCHEM DO ŻYCZEŃ DLA MICHASIA, NIECH ZDROWO ROŚNIE

[malwina1204]

Napisane przez martucha84

justysia wow ale ona długa

gabisun pewnie że tak ja nawet płakałam

malwina dziękuję my mięliśmy szatkę taką http://allegro.pl/szatka-do-chrztu-i...496200689.html pamiętaj że szatkę tylko się kładzie na dziecko a nie ubiera się w nią

Martucha to jak załozyłaś tą co mieliście???

[Paula SHIN]

Pandziolka dziekujemy
Dzidzia_aim widac jak ta matka kreci. W dodatku po mieszkaniu widac, ze jest kasiasta, pewnie dlatego nic z nia nie robia. "Bogatym wolno wiecej".

[malwina1204]

pochwale się co u Nas Amelia waży 6500g,leżąc na plecach 2 razy już na brzuszek się przekręciła cały czas ćwiczy<spryciura>a jest NAJMŁODSZA Z wątku JURORKA a dzis 2 razy z brzuszka na plecy ,wczoraj podałam jej herbatke w butelce to jej nie pasowało dałam niekapka chyciła sobie i piła samaTeraz ma jakomś alergie maść robioną pediatra przepisała i kupiłam krem Emoliium odstawiłam nabiał,słodycze i jej jabłko które zaczeła jeść zobaczymy czy maście pomogą i jaka była przyczyna.Piszecie dużo o GLUTENIE Ami jest na cycu więc tak w 5,5 miesiacu zaczne podawac 1łyzeczka na 100ml do zupki lub deserkuDziś jak jej czytałam czytała ze mną,gada non stop całymi dniami i w nocy sie zdarza ostatnio często))

[ninaad]

Szczęśliwa, martucha, Kalex no i wyszło na to, że Ola to mała symulantka- dziś rano obudziła się radosna, uśmiechnięta- ani śladu po zapuchniętych, załzawionych oczkach. Kataru też już prawie nie ma. Wizytę u pediatry odwołaliśmy. Żartuję, że wykombinowała sobie, że jak będzie udawać chorą to mama zostanie z nią w domu zamiast iść do pracy.
Kalex zdrówka dla Matiego
aneczkatak, praktycznie zawsze kąpiemy razem. Ale to raczej dla naszej przyjemności niż z konieczności czy wygody

Napisane przez waniliaania2009

Czy wy wszystkie dodajecie do mleka na noc kaszki/kleik? bo ja jeszcze nigdy nie dawalam....
ja daję już 2,5 m-ca kaszkę ryżową owocową
Wogole to czym rozni sie kaszka od kleiku?
kaszka to kleik z cukrem (przeważnie), owocami (a raczej sokiem albo proszkiem owocowym) i jeszcze różnymi innymi dodatkami

No i co z tym zoltkiem..... jak go podawac? do obiadku rozkruszyc?

ja na początku będę dawać 1/2 żółtka co drugi dzień. Będę dodawać ugotowane, do zupki- wkruszę albo zmiksuję z resztą

Napisane przez dzidzia_aim

Co do żółtka to ja zaczynam od jutra, co dwa dni po pół do obiadku. Czytałam, że daje się od 6 miesiąca, wiec działamy już jutro
chyba po 6 m-cu
myślicie, że nic jej nie będzie jak zrobię kaszke przeznaczoną do robienia na mleku, na wodzie??

zaszkodzić to nie zaszkodzi ale będzie to posiłek mniej sycący, mniej wartościowy i pewnie też średnio smaczny

[Molina]

Napisane przez dzidzia_aim

[B]
Dziewczyny mam pytanko odnośnie kaszek właśnie. Ostatnio szwagierka wracała z Polski i przywiozła mi żółtą kaszke bobovity malinową i jabłkową. Na opakowaniu jest żeby robic na mleku, ściagałam swoje, ale na moim kaszka wogóle nie gęścieje robi się z niej woda. Kupiłam sobie w niemieckim sklepie mm Hippa po 6 miesiącu i zrobiłam Wiktorii na tym mleku, ale jej to nie smakuje. W dodatku jakoś to mleko dziwnie pachnie, dla mnie śmierdzi jeśli mam byc szczera. Któraś tu pisała, ze będzie robiła taką kaszke na wodzie, przepraszam, że nie pamiętam która z Was o tym pisała. Może i ja tak spróbuje zrobic, myślicie, że nic jej nie będzie jak zrobię kaszke przeznaczoną do robienia na mleku, na wodzie??

Ja tak spróbuję dawać ale póki co jedyne co próbowałam to kleik ryżowy Bobovity na moim mleku. Może to gęste nie było ale wreszcie miałam spokojny wieczór. Choć może to jest powiązane z wczorajszą szczepionką tego nie wiem. Czytałam na forach że dziewczny często dawały dzieciom alergicznym samą kaszkę na wodzie i nie narzekają. Nie wiem na ile to są wiarygodne opinie ale np. tutaj piszą o tej wodzie http://www.bangla.babyonline.pl/arty...maki-p2174.htm

i jeszcze taką znalazłam - można robić tylko na wodzie. Tą Humanę da się kupic w Tesco? http://www.bangla.babyonline.pl/opin...ana-r21299.htm

[hagar1]

hej,

ja znów na szybko. niestety mała czuje się gorzej. musieliśmy wczoraj zbijać gorączkę. dziś trzeba było zacząć antybiotyk
malutka bardzo się męczy, ciągle kaszle i ma zatkany nos a jak jej odciągam gile to płacze bardzo głośno. do tego gorączka. wczoraj dziecko leciało przez ręce, dziś nie jest lepiej. najbardziej żałuje że ten antybiotyk musimy dawać miałam nadzieję że się uda tego uniknąć. oby pomógł i oby było już lepiej. wczoraj to aż się popłakałam jak widziałam jak mała się męczy

wybaczcie że nie odpisuje ale nawet nadrobić was nie mam jak.

[kliwia7]

Witam

Zgłaszam nieobecność z powodu choroby.Już 3 raz dopadł mnie ostry ból podbrzusza.dwa razy miałam leczone zapalenie pęcherza,ale lekarz nie był pewien diagnozy,więc tym razem udałam się do ginki.Okazało się że stan zapalny umiejscowił się w otrzewnej między macica a pęcherzem i na jajowodach.Dostałam antybiotyki i całkiem musiałam już pożegnać karmienie.A moje kochane dziecko chyba zrozumiało że mama bardzo cierpi i od trzech dni przesypia od 19.30 do 5.30 idę popukam w niemalowane drewno ,żeby nie zapeszyć.

Lecę nadrabiać.

Spóżnione dużo zdrówka wszystkim półroczniakom .

[dzidzia_aim]

Napisane przez ninaad

ja na początku będę dawać 1/2 żółtka co drugi dzień. Będę dodawać ugotowane, do zupki- wkruszę albo zmiksuję z resztą

zaszkodzić to nie zaszkodzi ale będzie to posiłek mniej sycący, mniej wartościowy i pewnie też średnio smaczny

Źle się wyraziłam Pisząc, że żółtko od 6 msca miałam na myśli skończony 6

Jeśli chodzi o kaszkę to własnie w tym problem,że ona na mm wogóle nie chce jej tknąc Z tym, czy średnio smaczne to niewiem bo jeszcze nie robiłam na wodzie więc się nie wypowiem, mnie osobiście naciąga jak wącham to mleko. Jak to mówią lepszy rydz niż nic i jak na mm nie bedzie dalej chciala to sprobuje na wodzie. Może jej spasuje...

Napisane przez hagar1

hej,

ja znów na szybko. niestety mała czuje się gorzej. musieliśmy wczoraj zbijać gorączkę. dziś trzeba było zacząć antybiotyk
malutka bardzo się męczy, ciągle kaszle i ma zatkany nos a jak jej odciągam gile to płacze bardzo głośno. do tego gorączka. wczoraj dziecko leciało przez ręce, dziś nie jest lepiej. najbardziej żałuje że ten antybiotyk musimy dawać miałam nadzieję że się uda tego uniknąć. oby pomógł i oby było już lepiej. wczoraj to aż się popłakałam jak widziałam jak mała się męczy

wybaczcie że nie odpisuje ale nawet nadrobić was nie mam jak.

Duuuuuuużżżżżżżżżżooooooo ooo zdróweczka dla córeczki

Napisane przez kliwia7

Witam

Zgłaszam nieobecność z powodu choroby.Już 3 raz dopadł mnie ostry ból podbrzusza.dwa razy miałam leczone zapalenie pęcherza,ale lekarz nie był pewien diagnozy,więc tym razem udałam się do ginki.Okazało się że stan zapalny umiejscowił się w otrzewnej między macica a pęcherzem i na jajowodach.Dostałam antybiotyki i całkiem musiałam już pożegnać karmienie.A moje kochane dziecko chyba zrozumiało że mama bardzo cierpi i od trzech dni przesypia od 19.30 do 5.30 idę popukam w niemalowane drewno ,żeby nie zapeszyć.

Lecę nadrabiać.

Spóżnione dużo zdrówka wszystkim półroczniakom .

Bidulka Kuruj się
Z racji, ze też zaliczamy sie do półroczniaków pięknie dziekujemy za życzenia

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Paula SHIN

Pandziolka dziekujemy
Dzidzia_aim widac jak ta matka kreci. W dodatku po mieszkaniu widac, ze jest kasiasta, pewnie dlatego nic z nia nie robia. "Bogatym wolno wiecej".

Paula niestety masz racje...Ona na początku filmu mówi, że nigdy do niego nie krzyczała i że może to do męża mówiła a on pomontował. W niektorych momentach po tym co "mówi" (czyt. drze morde) ewidentnie słychac, ze zwraca się do synka Pozatym jest płaczacy głos Szymonka , który mówi:ała,dlaczego mnie pobiłaś. To też jest montaż??

Jezu jedna dziewczyna na wątku o Szymonie napisała mniej więcej tak: ...fakt, że to jak matka odnosi się do niego jest niestosowne...
Niestosowne?! Szczęka mi opadła Niestosowne to iśc do kościoła w mini, nie rozumie niektórych ludzi, serio...

[malwina1204]

Napisane przez hagar1

hej,

ja znów na szybko. niestety mała czuje się gorzej. musieliśmy wczoraj zbijać gorączkę. dziś trzeba było zacząć antybiotyk
malutka bardzo się męczy, ciągle kaszle i ma zatkany nos a jak jej odciągam gile to płacze bardzo głośno. do tego gorączka. wczoraj dziecko leciało przez ręce, dziś nie jest lepiej. najbardziej żałuje że ten antybiotyk musimy dawać miałam nadzieję że się uda tego uniknąć. oby pomógł i oby było już lepiej. wczoraj to aż się popłakałam jak widziałam jak mała się męczy

wybaczcie że nie odpisuje ale nawet nadrobić was nie mam jak.

Dużo zdrówka dla malutkiej żeby szybko wróciła do zdrowia

[waniliaania2009]

Napisane przez malwina1204

prosze o pomoc SZATCE DO CHRZTUpokażcie mi linki jakie miałyscie dla swoich dzieci http://allegro.pl/chrzest-komplet-sz...484278675.html ta jest praktyczna chodz podoba mi sie bardziej ta ale nie praktyczna Ami nie wejdzie w nią na pajacyka do kosciolahttp://allegro.pl/chrzest-szatka-do-chrztu-sukienka-haft-swieca-i1478394306.html
Pomozcie))

sa ok. Tylko ze sztke tak naprawde to kladziesz na dziecko na kilka minut, wiec te twoje takie troche nie praktyczne bo sa do ubierania czy wiazania na szyi.
Ja mialam taka kwadratowa - chusteczke i byla ok

hagar1 zycze powrotu do zdrowia. My niestety to samo przechodzilismy